"Powrót syna marnotrawnego" od lat znajduje się na liście katolickich bestsellerów w Stanach Zjednoczonych. Autorem jest kapłan, który zrezygnował z cieplej posady na Harvardzie, aby opiekować się chorymi i upośledzonymi umysłowo. Przyglądam się ludziom, z którymi żyję, niepełnosprawnym mężczyznom i kobietom oraz ich opiekunom, dostrzegam w nich ogromne pragnienie posiadania ojca, w którym ojcostwo i macierzyństwo są jednym. Wszyscy oni wiele wycierpieli z powodu doświadczenia odrzucenia lub opuszczenia; wszyscy zostali zranieni w trakcie dorastania; wszyscy zastanawiają się, czy są godni bezwarunkowej miłości Boga, i wszyscy szukają miejsca, gdzie mogą bezpiecznie powrócić i poczuć dotyk rąk, które ich błogosławią - pisał. Ale potrzeba przebaczania, kochania i bycia kochanym, nie dotyczy jedynie ludzi chorych. Jest potrzebą każdego z nas. Potrzebą fundamentalną, dla której żyjemy. Żyjemy, aby kochać i być kochanymi. Jeśli mamy z tym problem, przyczyna może być tylko jedna: brak przebaczenia. Czasami przebaczenie jest trudne. Boimy się dotykać naszych ran, aby nie stracić komfortu dobrego samopoczucia. Czasami przebaczenie wydaje się wręcz niemożliwe. Jednak możemy być pewni, że gdy tych bolesnych ran dotknie Chrystus, będziemy uleczeni. Przebaczenie uzdrowi nasze życie. Przypowieść o synu marnotrawnym jest bardzo głęboka i stanowi obraz relacji między Bogiem a człowiekiem. Autor zabiera czytelnika w podróż do samego serca. Serca ojca, syna, brata. Uczuć, emocji, decyzji. Bo czym innym są emocje, często niezależne od nas, moralnie neutralne, a czym innym przebaczenie, które jest świadomą decyzją woli, do której musimy dojrzeć. Przez całe życie byłem odpowiedzialny, konserwatywny i przywiązany do domu. Ale, z tym wszystkim, mogłem, w rzeczywistości, być tak samo zagubiony jak młodszy syn. Nagle zobaczyłem siebie w zupełnie nowy sposób. Zobaczyłem swoją zazdrość, złość, drażliwość, zawziętość i zrzędliwość, a przede wszystkim moje skrywane zarozumialstwo, przekonanie o własnej nieomylności - pisze Nouwen. Niniejsza książka pozwoli nam stanąć w prawdzie ze sobą. Przeżyć ją, pogodzić się ze sobą, z bliźnim i z Bogiem.
Nowa książka Tekielego to dziennik zmagań człowieka z samym sobą i jego relacji z Bogiem. Autor żyje Słowem, a Bóg działa w historii jego życia. Sięga istoty problemów tego świata - deficytu miłości, zranień, egoizmu, zagubienia we współczesnym świecie pozorów i blichtru. Ten głód miłości może wypełnić tylko Chrystus.
Zwykle dziennik kojarzy nam się z egocentrycznymi zapisami, przesadnym eksponowaniu swojej osoby. Tekieli usuwa się jednak w cień. Wskazuje na Ojca, który dał mu nowe życie. „Radykalnie wyrzekłem się uczynków ciemności, Pan przyszedł z łaską, wolnością i zbawieniem” - pisze. Nie są to jednak zapiski skoncentrowane na ciemnej stronie przeszłości autora czy świadectwo uzdrowienia. Jest to raczej dojrzały zapis odpowiadania każdego dnia na Słowo, które kieruje do nas Kościół. Nie są to też komentarze do czytań biblijnych, a raczej echo tego Słowa, które rezonuje w sercu chrześcijanina.
Autor zwraca się często bezpośrednio do czytelnika, pięknym, barwnym, literackim językiem, przez co książkę czyta się szybko i chce się do niej wracać. Zdaje się powtarzać, za św. Janem, że najważniejsza jest Miłość. Świat każdego dnia próbuje nas oszukać, że szczęście da nam kariera, sława, seks, pieniądze czy koneksje. Jeśli w to uwierzymy, pewnego dnia obudzimy się oszukani i zranieni. Chrystus oferuje, to czego nie może dać świat - pełnię Miłości, pokój w sercu i gwarancję życia wiecznego.
Zapiski Tekielego nie są notatkami świętoszka czy moralizatora. To dziennik chrześcijanina, świadomego swojej grzeszności i konieczności nawracania się każdego dnia. Nie ma tu zbędnej teologii czy filozofowania. Jest raczej doświadczenie, człowieka z krwi i kości, którzy wie o czym pisze, bo to przeżył lub zna ludzi, którzy spotykali się z opisywanymi problemami. Nie można oddzielić swojego życia od wiary. Dlatego jest to też świadectwo chrześcijańskiego radykalizmu, wprost, bez owijania w bawełnę. „Jeśli myślisz, że można odkładać nawrócenie, masz bagno powyżej ust i dalej się zapadasz. Igranie z miłosierdziem to głupota” - pisze założyciel legendarnego „BruLionu”.
„Bóg kombinuje w przejrzysty sposób. Zaufaj, nie umrzesz. Podniosę cię z każdego gnoju, w który się wpakowałeś. Bo jesteś dla mnie ukochanym synem, rękę dam sobie za ciebie obciąć. Syna dam za ciebie zabić. Nawet jeśli kochasz śmieci, jeśli kłamiesz, by zaspokoisz swoje chore, zranione pragnienia, wiedz, że tak naprawdę szukasz miłości. Ja jestem Miłością. Do upojenia” - zapewnia.
Abp Sheen stawia szokującą tezę, że komunizm znalazł swoje przedłużenie w liberalno-lewicowej ideologii dominującej w Stanach Zjednoczonych i krajach Unii Europejskiej. Jej trzon stanowi fascynacja marksizmem oraz filozofią Nowej Lewicy. W rezultacie sprowadza się ona do walki z Kościołem, tradycyjną rodziną, wspieraniem rewolucji kulturowej i dążeniem do autodestrukcji.
Książka traktuje nie tylko o komunizmie ale jest również ponurą opowieścią o słabościach, wadach i zepsuciu naszej zachodniej cywilizacji, z których komunizm wyrósł i z którymi łączy go silne pokrewieństwo. Konsekwentnie ukazuje, że lewicowy liberalizm, relatywizm i materializm jest drugą stroną medalu, kryzysu, z którym zmaga się współczesna cywilizacja.
„[Antychryst] przyjdzie w przebraniu Wielkiego Humanisty; będzie mówił o pokoju, o pomyślności i obfitości nie jak o środkach prowadzących nas do Boga, lecz jak o celach samych w sobie. Będzie pisał książki o tej nowej idei Boga, aby pasowała ona do sposobu życia współczesnych ludzi” - pisze autor.
„W naszych czasach – i tylko w naszych czasach – po raz pierwszy w historii ludzkości prześladowano jednocześnie Stary i Nowy Testament: pierwszy prześladowali naziści, a drugi komuniści. Dziś znienawidzony jest każdy, kto ma cokolwiek wspólnego z Bogiem” - dodaje.
Abp Fulton Sheen był biskupem Nowego Jorku i Rochester oraz tercjarzem dominikańskim. Dał się poznać jako płomienny kaznodzieja i płodny autor. Napisał 66 książek, cieszył się sympatią św. Jana Pawła II. W 2002 r. otwarto jego proces beatyfikacyjny.
Abp Sheen stawia szokującą tezę, że komunizm znalazł swoje przedłużenie w liberalno-lewicowej ideologii dominującej w Stanach Zjednoczonych i krajach Unii Europejskiej. Jej trzon stanowi fascynacja marksizmem oraz filozofią Nowej Lewicy. W rezultacie sprowadza się ona do walki z Kościołem, tradycyjną rodziną, wspieraniem rewolucji kulturowej i dążeniem do autodestrukcji.Książka traktuje nie tylko o komunizmie ale jest również ponurą opowieścią o słabościach, wadach i zepsuciu naszej zachodniej cywilizacji, z których komunizm wyrósł i z którymi łączy go silne pokrewieństwo. Konsekwentnie ukazuje, że lewicowy liberalizm, relatywizm i materializm jest drugą stroną medalu, kryzysu, z którym zmaga się współczesna cywilizacja.[Antychryst] przyjdzie w przebraniu Wielkiego Humanisty; będzie mówił o pokoju, o pomyślności i obfitości nie jak o środkach prowadzących nas do Boga, lecz jak o celach samych w sobie. Będzie pisał książki o tej nowej idei Boga, aby pasowała ona do sposobu życia współczesnych ludzi - pisze autor.W naszych czasach i tylko w naszych czasach po raz pierwszy w historii ludzkości prześladowano jednocześnie Stary i Nowy Testament: pierwszy prześladowali naziści, a drugi komuniści. Dziś znienawidzony jest każdy, kto ma cokolwiek wspólnego z Bogiem - dodaje.Abp Fulton Sheen był biskupem Nowego Jorku i Rochester oraz tercjarzem dominikańskim. Dał się poznać jako płomienny kaznodzieja i płodny autor. Napisał 66 książek, cieszył się sympatią św. Jana Pawła II. W 2002 r. otwarto jego proces beatyfikacyjny.
Instytut Globalizacji wydaje kolejną, po ""Historii zbawienia"" książkę hiszpańskiego teologa.Być może, szczególnie obecnie, czasy ostateczne kojarzą się nam z ogólnoludzką katastrofą, napełniającą nas niepokojem i lękiem. Nic bardziej mylnego. Apokalipsa jest przesłaniem nadziei. Ostatecznym objawieniem i finałem historii zbawienia. Historia kończy się radosnym spotkaniem z Bogiem. Triumfem wybranych nad prześladowcami. Zwycięstwem dobra nad cierpieniem i śmiercią. Bramą życia wiecznego.""Apokalipsa jest przede wszystkim objawieniem dzisiejszego okresu historii. Daje nam światło do odkrycia intymnego, ukrytego znaczenia obecnej historii, która jawi się jako zawiła i pełna konfliktów. Nadzieja na ostateczny cel, do którego zbiegają się czasami poplątane ścieżki ludzkich losów, staje się mocnym oparciem dla teraźniejszości, w której przychodzi nam mierzyć się ze złem i trudem zachowania wierności Panu"" - pisze autor.""Apokalipsa"" Jimeneza jest książką nad wyraz optymistyczną, dającą nadzieję, dodającą odwagi na trudne dni. W przystępny sposób odkrywa karty symboliki, którą chcielibyśmy zrozumieć, gdy świat zbliża się do swego kresu.
Święty Jan Henryk Newman (1801-1890), kanonizowany w 2019 roku, pochodził z zamożnej rodziny londyńskiej. Po studiach w Oksfordzie w okresie fascynacji ewangelikalnym, kalwinistycznym protestantyzmem został w 1825 roku duchownym anglikańskim. Kilka lat później zupełnie porzucił przywiązanie do doktryny usprawiedliwienia z samej tylko wiary i uczuciowości ewangelikalnego protestantyzmu. Wokół niego i Edwarda Bouverie Puseya uformował się Ruch Oksfordzki, który pragnął w anglikanizmie powrotu do katolickiej wiary i praktyk sprzed XVI-wiecznej reformy. Krok za krokiem tracił przekonanie o apostolskim charakterze Kościoła Anglii. Odszedł też z anglikańskiego uniwersytetu. 9 października 1845 przyjęty został na łono Kościoła przez pasjonistę Dominika Barbieriego, którego sportretował dyskretnie w powieści "Strata i zysk". Dzień 9 października jest obecnie jego wspomnieniem w kalendarzu katolickim. W roku 1846 w Rzymie przyjął święcenia kapłańskie i został doktorem teologii. Po powrocie do ojczyzny został oratorianinem Świętego Filipa Nereusza i osiadł na rezydencjonalnym ówcześnie przedmieściu Birminghamu Edgbaston, gdzie stworzył miejscowe oratorium. Żył tam po kres swych dni. Przez wiele lat zajmował się teologią, historią, kaznodziejstwem, katolicką edukacją (także w Dublinie) i apologetyką w środowisku anglikańsko-protestanckim znajdując uznanie nie tylko katolików jako bojownik przeciw liberalizmowi religijnemu wiodącemu do nihilizmu. W 1878 roku został honorowym członkiem swego dawnego kolegium w Oksfordzie. 12 maja 1879 roku Leon XIII kreował go kardynałem.
"Strata i zysk" jest relacją o drodze młodego anglikanina do religii katolickiej, ale też przenikliwą obserwacją wiktoriańskiego społeczeństwa, a nawet satyrą na anglikanów i rozliczne prądy protestanckie. Humor Newmana jest zawarty w realistycznie zobrazowanych sytuacjach, tyleż cięty, co dyskretny i elegancki. Powieść zawiera obserwacje zapisane później w "Apologia pro vita sua" (1864), ale nie jest powieścią autobiograficzną. Chociaż akcja powieści toczy się w okresie konwersji Newmana, bohater powieści jest znacznie młodszy od niego. Powieść ma charakter Bildungsroman i ujęta jest w platońską formę dialogową. W dialogach zawarte są dobitne i głębokie refleksje na najważniejsze tematy religijne aktualne dziś w nie mniejszym stopniu niż sto siedemdziesiąt lat temu. Opisane postawy religijne mimo przemian historycznych również znane są doskonale w naszej epoce.
"Historia zbawienia" jest historią miłości Boga do człowieka - przewodnikiem do tego, w jaki sposób Bóg objawia się w konkretnych faktach naszego życia. Na Chrzcie Św. Bóg zawiera z człowiekiem przymierze, którego zawsze dotrzymuje. To bardzo poważne i konkretne zobowiązanie. To historia wielkiej miłości, która się wypełnia. Miłości, która jest wieczna, niepokonana, a w dodatku dostępna za darmo i dla każdego. Emiliano Jimenez Hernandez - teolog, biblista, jeden z najpopularniejszych autorów hiszpańskich, mających na koncie kilkadziesiąt książek. W 1988 r. uzyskał doktorat z eklezjologii i teologii moralnej. Był także katechistą wędrownym: 5 lat posługiwał w Kostaryce, Panamie, Dominikanie, Szwajcarii i USA. Wykładał jako profesor w Wyższym Instytucie Studiów Teologicznych oraz na Wydziale Teologii Papieskiej i Cywilnej w Limie (Peru). Został także mianowany prorektorem Seminarium misyjnego Redemptoris Mater w tym kraju. Wykładał w Holandii, Niemczech, Japonii, Tajwanie i Australii. "Historia zbawienia" - należy do jego najważniejszych książek.
Nakładem wydawnictwa Fundacji Instytut Globalizacji ukazała się bestsellerowa biografia nawróconej komunistki Belli V. Dodd.
W swojej książce pt. „Szkoła ciemności”, wydawanej po raz pierwszy w Polsce, autorka ujawnia, w jaki sposób komuniści wykorzystywali Związek Nauczycieli oraz inne centrale związkowe do uzyskiwania wpływów politycznych.
Pokazuje też, w jaki sposób, komuniści i socjaliści, za pomocą niszczenia Kościoła oraz doktryny LGBT, próbowali narzucić światu nowy porządek.
Niebezpodstawne są analogie do bieżącej sytuacji politycznej w Polsce i w Unii Europejskiej.
Bella Visano Dodd (1904-1969) była wpływową funkcjonariuszką Komunistycznej Partii USA, w 1950 roku porzuciła komunizm i powróciła do Kościoła za sprawą abp Fultona J. Sheena.
Jej zeznania przed Komisją do spraw Działalności Antyamerykańskiej są ważnym źródłem w badaniu dziejów komunistycznej konspiracji na świecie. Mówiła w nich: „W końcu lat dwudziestych i w latach trzydziestych osobiście popchnęłam setki mężczyzn do kapłaństwa, aby osłabić Kościół katolicki od środka. Był pomysł, żeby ci mężczyźni otrzymali święcenia i awansowali na wpływowe stanowiska jako prałaci i biskupi. Właśnie obecnie są na najwyższych stanowiskach i pracują nad zmianami, aby osłabić skuteczność Kościoła w zmaganiu z komunizmem”.
Książka Raffaele di Muro Maksymilian Kolbe. Triumf miłości została pierwotnie wydana w języku włoskim przez watykańskie wydawnictwo Libreria Editrice Vaticana. Jest to pozycja, która wnikliwie, a zarazem zwięźle opisuje duchowość wielkiego świętego. Bardzo ciekawe jest porównanie osobowości św. Franciszka oraz św. Maksymiliana. Autorem książki jest Raffaele di Muro OFM Conv, Przewodniczący Międzynarodowego Rycerstwa Niepokalanej. Franciszkanin specjalizuje się w duchowości o. Maksymiliana Kolbe. Jest doktorem habilitowanym teologii mistycznej oraz teologii duchowości na Pontyfikalnym Wydziale Teologicznym Teresianum w Rzymie.
Don Pino Puglisi był proboszczem w dzielnicy Brancaccio w Palermo, opanowanej przez mafię. Wbrew bossom cosa nostry, założył centrum formacyjne "Ojcze Nasz" dla okolicznej młodzieży, ktore zaczęło pełnić bardzo ważną funkcję w tej części miasta. Poprzes towarzyszenie młodym, sport i kulturę wyrywał ich dusze ulicy. Chłopcy i dziewczeta lgnęli do centrum i przestawali stawać sie narybkiem cosa nostry. To wywołało wściekłość wśród mafiosów. Decyzja o wyeliminowaniu Padre Pino została podjęta na najwyższych szczeblach mafijnej władzy, prawdopodobnie przez samego capo di tutti capi - Salvatore Riinę. Egzekucję na nim, w jego 56. urodziny, wykonał elitarny oddział zabójców, zamieszanych w sprawę zamachów na sędziów Falcone i Borsellino. Beatyfikacja Don Pino miała miejsce 15 maja 2013 r.
Kontynuacja kultowej Katedry - po raz pierwszy w Polsce! Oblat to zakończenie autobiograficznej trylogii, obrazującej proces nawrócenie znanego w świecie dekadenta, który ostatecznie wybrał karierę świeckiego mnicha. Bestselerowa powieść katolicka, nigdy wcześniej nie przetłumaczona na język polski. Klasyczna, francuska literatura piękna najwyższych lotów, na którą czekają polscy czytelnicy. Patronaty medialne: Gość Niedzielny, TV Republika, Tygodnik Katolicki Idziemy
Najnowsza pozycja pt. „Miłość warta obrączek. Jak zbudować małżeństwo na całe życie” będzie swoistym vademecum dla narzeczonych i młodych małżeństw. Dla tych, którzy chcą budować trwały związek i dla tych, którzy się boją. „Człowiek od zawsze najbardziej obawiał się tego, czego najmocniej pragnął. Dlatego też na drodze realizacji wielu projektów miłości stoi lęk” - wyjaśnia autor.
Książka wpisuje się w postulat pogłębionej formacji osób przygotowujących się do sakramentu małżeństwa. Całość składa się z trzech części. Pierwsza stanowi cykl katechez na temat czynników budowania trwałego związku oraz powiązanych z tym zagrożeń. Druga opisuje bogactwo wypływające z sakramentu małżeństwa. Trzecia zaś jest syntezą nauczania Kościoła na temat świętości małżeństwa i rodziny. Wielu miejscach zawarte są odniesienia do najnowszej adhortacji apostolskiej papieża Franciszka „Amoris laetitia”.
Martin Buber (1878-1965) to żydowski filozof i intelektualista. Wybitny badacz judaizmu i chasydyzmu. Wychowywał się we Lwowie, pod okiem głęboko religijnego dziadka, gdzie uczęszczał do polskiego gimnazjum im. Franciszka Józefa. Następnie wyjechał do Wiednia, potem osiadł w Berlinie, aby na końcu zamieszkać w Jerozolimie, gdzie był profesorem Uniwersytetu Hebrajskiego oraz pierwszym prezydentem Izraelskiej Akademii Nauk.Jest najbardziej znany z rozwijania filozofii dialogu, zaprezentowanego w dziele Ja i Ty. Punktem odniesienia tej filozofii spotkania jest zawsze relacja z Bogiem. Drugą niezwykłą książką jest pozycja Obrazy dobra i zła. W niej prezentuje głęboko egzystencjalną koncepcję człowieka na podstawie trzech historii biblijnych - obrazu Adama i Ewy, Kaina i Abla, potopu oraz mitologii perskiej.Buber był orędownikiem dialogu judaizmu z chrześcijaństwem. Próbuje zbliżać judaistyczną i chrześcijańską koncepcję wiary oraz rozumienie dobra i zła. Dobra, jako celu i ukierunkowanych nań ludzkich uczynków, oraz zła, jako braku dobra.
Joris-Karl Huysmans - jeden z najbardziej niedocenionych u nas pisarzy katolickich - przeszedł długą drogę od dekadencji i fascynacji światem do powrotu do wiary, Kościoła i Chrystusa. Autor jest także założycielem i pierwszym prezydentem prestiżowej Akademii Goncourtów. W dzieciństwie Huysmans porzucił Kościół Katolicki i stał się zafascynowany środowiskiem paryskiej bohemy. Kłóciło się to z jego codziennym zajęciem, ale być może uratowało przed totalną degeneracją. Przez 32 lata pracował bowiem jako... urzędnik w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych.
Debiutował powieścią Marta, historia dziewczyny. Publikował także w prasie. Zasłynął szokującą jak na tamte czasy sodomiczną książką Wspak, która przysporzyła mu niemało kłopotów. Zainteresował się nią bowiem oskarżyciel z procesów Oskara Wilde’a. Kolejna książka - Tam- była jeszcze bardziej kontrowersyjna, opisywała bowiem zjawisko francuskiego satanizmu.
Kłopoty ze zdrowiem, wojna francusko-prusko, a przede wszystkim śmierć bliskiej przyjaciółki oraz kolejnych osób z jego najbliższego otoczenia, sprawiły, że pisarz stanął oko w oko z problemami o charakterze eschatologicznym. Bliskość zła i cierpienia, rozczarowanie światem artystycznym, a przede wszystkim doświadczenia egzystencjalne sprawiły, że jego książkowy bohater - Durtal, z którym utożsamiano samego autora - dokonał niesłychanej wolty. Z lekkoducha chłonącego jak gąbka patologie ówczesnego świata, Durtal-Huysmans przechodzi duchową przemianę. Trafia do zakonu Trapistów, gdzie znajduje azyl i tworzy powieści obrazujące przemianę duchową bohatera.
Tam powstaje Katedra. Książka odnosi niebywały sukces komercyjny. Powieść staje się bestsellerem i jest tłumaczona na wiele języków. Sukces jest na tyle duży, że Huysmans może w końcu porzucić ciepłą posadę w ministerstwie. Jest już cenionym i rozpoznawalnym pisarzem. Katedra jest niezwykłym studium symboliki wiary, bazującym na pierwowzorze katedry z Chartres. Trylogię zamyka powieść Oblat, gdzie Durtal zostaje oblatem w zgromadzeniu Benedyktynów. Faktycznie Huysman mieszkał jako świecki mnich w opactwie Liguge, w diecezji Poitiers.
„Duch Jezusa” to zbiór medytacji na temat cnót kardynalnych w Ewangeliach, powstałych w 1896 r., komentarzy do czerech Ewangelistów, datowanych na 1901 r. oraz wczesnych i późniejszych medytacji nad Ewangelią (1905 r. oraz 1914-1915r.).
Niezwykle sugestywne pasusy, charakterystyczne dla lectio divina, nabierają charakteru medytacji, intymnej rozmowie z Bogiem, opartej na niesłychanej wrażliwości. Pisane z pokorą, w kruchości, świadomości własnych ograniczeń, noty, mające nieraz cechy uniesień mistycznych. Karol de Foucauld otwiera przed czytelnikiem wrota źródeł chrześcijaństwa. Życiu zgodnie z Ewangelią.
Służby bliźniemu, kimkolwiek jest – ubogiemu, ostatniemu, a także wrogowi. Miłości do nieprzyjaciela. Okrywania ducha wspólnoty. Szczególnie te doświadczenia – dzielenia się Słowem Bożym we wspólnocie. Praktykowanie obowiązków
chrześcijanina – słuchania Słowa Bożego, posłuszeństwa mu i głoszenia tym, którzy go jeszcze nie znają, przewijają się przez karty dzieł duchowych Karola de Foucauld.
Premiera wydawnictwa zaplanowana jest na 100 dni przed Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie, połączonymi z pierwszą papieską pielgrzymką do Polski.
Publikacja przedstawia „Wielką Katechezę o Rodzinie”, głoszoną systematycznie przez Papieża podczas środowych audiencji generalnych, w okresie gorących dyskusji towarzyszących obradom Synodu o Rodzinie. Zbiór stanowi komplet katechez papieskich na ten temat. „Ta książka powinna trafić do każdej polskiej rodziny!” – uważa wydawca.
Papież rozczarował liberałów i prezentuje tradycyjne nauczanie Kościoła Katolickiego względem seksualności człowieka i bioetyki. Dlatego ten cykl katechez sam w sobie stanowi dużą wartość. Ta książka to żywe słowa papieża, proste, skierowane bezpośrednio do odbiorców. Franciszek to papież dostępny, łagodny, jakiego znamy i jakiego pokochali wierni.
To wyjątkowa książka, także dlatego, że nie jest wywiadem (jak wydana obecnie książka „Miłosierdzie to imię Boga” przez Znak), albo dokumentem – adhortacją czy encykliką, pisaną przez gremium ghostwriterów. Nie jest też przypadkowym zbiorem wyrwanych z kontekstu cytatów, jak wiele dostępnych na rynku papieskich publikacji.
Każda katecheza opiera się na konkretnym tekście biblijnym. Koncentruje się wokół osób tworzących rodzinę – rodzice, dzieci, dziadkowie, objawieniu planu Boga wobec człowieka – powołaniu do małżeństwa, byciu kobietą lub mężczyzną oraz wokół współczesnych problemów, takich jak choroby, praca, żałoba, zranienia czy przekazywanie wiary.
Publikacja jest wynikiem współpracy Instytutu Globalizacji z watykańskim Liberia Editrice Vaticana. Wstęp do wydania napisał metropolita diecezji charkowsko-zaporoskiej bp Jan Sobiło, a szerokie omówienie katechez przygotował znany i ceniony teolog ks. prof. Robert Skrzypczak.
Książka ks. prof. Katolo jest głosem badającym problematykę sztucznego zapłodnienia z punktu widzenia nauki Kościoła Katolickiego. Autor opisuje historię i metody sztucznego kreowania życia, skupiając się następnie na następstwach medycznych, psychologicznych i społecznych in vitro. Następnie odnosi się do fundamentu antropologicznego godności osoby ludzkiej oraz do oceny metod sztucznego zapłodnienia w świetle zasad bioetyki personalistycznej. Na zakończenie poddaje metody sztucznego zapłodnienia ocenie moralnej.
Jest to jedna z najpełniejszych i najbardziej aktualnych pozycji dotyczącej problematyki in vitro.
„Problematyka związana ze sztucznymi zapłodnieniami człowieka zajmuje jedno z kluczowych miejsc w bioetyce. Chęć zaradzenia dramatowi małżeństw cierpiących na niepłodność nie może dokonywać się w oderwaniu od podstawowych zasad moralnych; od prawdy kim jest człowiek; od prawdy co do istoty i godności małżeństwa oraz sensu zjednoczenia cielesnego” – pisze autor.
Autor przedstawia genezę zjawiska od ruchów ekologicznych, po fanatycznych ekologów na najwyższych szczeblach władzy, dowodząc, że termin ?efekt cieplarniany? jest mitem stworzonym na użytek polityczny. Ukazuje też jakie techniki używają zwolennicy teorii globalnego ocieplenia do manipulacji opinia publiczną.
Nagradzana książka dziennikarki The Economist Helen Joyce pt. Trans już wkrótce po polsku.Tej jesieni na światło dziennie wyjdzie głośna książka brytyjskiej dziennikarki Helen Joyce poświęcona problemowi transseksualności. Trans. Gdy ideologia spotyka się z rzeczywistością jest naukową dekonstrukcją problemu zmiany płci. Publikacja znalazła się na liście bestsellerów The Sunday Times i zanotowała przychylne przyjęcie krytyków.Joyce poświęca uwagę problemowi zmienności płci, a zwłaszcza popularnemu postulatowi kwestionowania płci biologicznej. Szczegółowo opisuje lobbing transaktywistów, którzy nie zważając na dobro osób, zachęcają młodych ludzi do eksperymentowania ze swoją seksualnością.Przez dziesięciolecia transseksualistów było niewielu. (...) Ale od przełomu stulecia wyjątek stał się regułą - zauważa autorka. Publikacja zawiera opis historii badań nad zjawiskiem. Ujawnia podejścia nienaukowe i kontrowersje w dyskursie publicznym. Przytacza także debatę akademicką oraz medyczną na ten temat, która stoi w sprzeczności z tym, co głoszą aktywiści środowisk feministycznych i LGBT, wspierani przez polityczną lewicę.Doktrynę reinkarnacji lub zmartwychwstania można wyznawać wraz z innymi wierzącymi lub samodzielnie. Samoidentyfikacja płciowa wymaga jednak potwierdzenia przez innych - pisze Helen Joyce.
Selektywne rozmnażanie wchodzi w skład polityki nazywanej niewinnie "kontrolą urodzin". Jednak, gdyby przyjrzeć się bliżej zjawisku eutanazji, współczesnej eugeniki, aborcji oraz in vitro, widzimy wyraźnie obecność cywilizacji śmierci, której owocem są zabójstwa już na poziomie zarodków.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?