`Marta Zabłocka znana jest jako utalentowana rysowniczka, która potrafi spuentować jedną kreską to, co ktoś opowiadałby godzinami. W najnowszej książce przedstawia na pozór odrębne historie, jednak mające punkty wspólne: postaci, wątki znane z dotychczasowej twórczości Marty. W końcu atmosferę. Niepokojącą, nieostrą, chwilami pozornie zawieszoną. Czytelnik i czytelniczka powinni sami poprowadzić się przez narrację. Jeśli podejmą próbę to z pewnością przejdzie im niejeden dreszcz po plecach. Ale warto zaryzykować i dać się ponieść w dziwne martowe światy.` Sylwia Chutnik
Pasterz opowiada historię krainy położonej na północy oraz młodego mężczyzny, który w drodze do pracy znajduje w lesie martwego łabędzia. Wydarzenia rozgrywają się w przeciągu niewiele ponad dwudziestu czterech godzin w małym miasteczku w północnej Finlandii. Tematem opowieści jest smutek wiążący się z ulotnością życia. Pasterz pokazuje życie na Północy, skąd młodzi ludzie emigrują na Południe w poszukiwaniu pracy, i gdzie reszta mieszkańców zmaga się z bezrobociem i innymi problemami społecznymi.
Komarów to miasteczko, jakich wiele na świecie. Znajduje się w nim fabryka, sklep, bar z przekąskami i mieszkańcy ze swoimi codziennymi problemami. Ludzie wiodą tu spokojne życie, aż do dnia, kiedy wszystko ulega zmianie. Komiks ukazuje niewielką miejscowość w przeddzień spektakularnego końca, który przypomina zarówno filmy katastroficzne, jak i średniowieczne obrazy przedstawiające straszliwe wydarzenia.Bart Nijstad urodził się w 1979 roku w małej holenderskiej miejscowości Meppel. Po ukończeniu Akademii Sztuk Pięknych w Groningen skupił się przede wszystkim na tworzeniu komiksów. W swoich opowieściach kreuje często przeciwstawne światy. Codzienność spotyka się w nich z bajkowością. Bohaterowie jego komiksów są często antybohaterami. Brak im typowych cech, jakimi obdarza się tradycyjnym bohaterów, podkreślane są wręcz ich niedoskonałości.
Śniadanie, obiad, kolacja, podlanie ogródka, wysprzątanie domu, przycięcie żywopłotu. To codzienność dla robota 150186 i jemu podobnych. Nudna, ale przyjemna codzienność, bo do emerytury zostało już tylko kilka dni.
Ale gdyby nagle coś się zmieniło, coś poszłoby nie tak, a wszystko inne okazałoby się kłamstwem?
Co wtedy zrobi 150186, by ocalić swoją nudną codzienność?
Imperium jest u szczytu swojej potęgi. Żadna armia świata nie jest w stanie przeciwstawić się niepokonanym legionom. W tym czasie kapitan Glorim Cortis otrzymuje rozkaz od Cesarza, aby udać się ze swoim elitarnym oddziałem na niezwykłą misję, która ma zapoczątkować nową epokę: poszukiwanie nieodkrytych terytoriów poza granicami Imperium.Jeśli dotychczas Bastien Vives prezentował swój ilustratorski i narracyjny talent raczej w krótkich historiach, to tym razem udowodnił, w liczącej 3 tomy, współpracy z Merwanem, że posiada spektakularny warsztat.Bastien Vives żyje i pracuje w Paryżu.Merwan rozpoczął karierę jako projektant gier wideo i rysownik storyboardów. Następnie od 2002 produkował filmy animowane, m.in. film Clichés de soirée. Jako rysownik komiksów zyskał uznanie dzięki książce Lor et le sang.
Ptaszyna to uznana przez krytyków opowieść sci-fi stworzona przez wielokrotnie nagradzany zespół pisarza/filmowca Darcy'ego Van Poelgeesta i artysty Iana Bertrama.
Urodzona w czasie niekończącej się wojny między opresyjnym Amerykańskim Imperium a słabnącym ruchem oporu, Ptaszyna jest ostatnią nadzieją rebelii. Gdy jej wioska została zniszczona, matka wzięta jako zakładniczka, a kraj leży w gruzach, młoda bojowniczka musi przemierzać dystopijny kanadyjski krajobraz z misją uwolnienia legendarnego Topora i wskrzeszenia ruchu oporu - by ocalić swój kraj, swoich ludzi i odkryć swoją prawdziwą tożsamość w świecie, który płonie.
Książka otrzymała Nagrodę Eisnera 2020 za najlepszą serię limitowaną, była także nominowana do Książki Roku Harvey Awards 2020.
Darcy Van Poelgeest jest wielokrotnie nagradzanym pisarzem i reżyserem, mieszkającym w Vancouver. Jego prace filmowe były wyświetlane na międzynarodowych festiwalach, pokazywane w telewizji, prezentowane w galeriach i stały się bestsellerem iTunes. “Ptaszyna" to jego pierwsza powieść graficzna.
Ian Bertram, absolwent School of Visual Arts, został uznany za najlepszy talent przez Comicbookjesus.com w 2011 roku i znalazł się na krótkiej liście do stypendium 2021 Society of Illustrators. Regularnie publikuje dla INK magazine i pracuje dla DX, Marvela, Dark Horse i Image Comics. Wystawia swoje prace w Nowym Jorku, gdzie mieszka.
Kobiety nazywane „pocieszycielkami" pochodziły z terenów podbitych i okupowanych przez Japończyków I połowie XX wieku. Chinki, Koreanki, Malezyjki, Filipinki, kobiety z Indonezji i innych terenów Azji Południowo-Wschodniej zostały sprzedane, porwane i zniewolone seksualnie w wojskowych domach publicznych. Setki tysięcy kobiet traktowano jako jeden z towarów zabieranych przez kolonizatorów.
Do początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku ocalone milczały. W 1991 roku jedna z nich Kim Hak-Sun wystąpiła publicznie w Seulu, wzywając Japończyków do przeprosin i zadośćuczynienia. Od tego momentu każde świadectwo stało się orężem w walce z milczeniem i powszechną
pogardą.
Ze wstępu Joanny Ostrowskiej, autorki książki „Przemilczane: seksualna praca przymusowa w czasie II wojny światowej”
Mocna powieść będąca świadectwem prawdziwej historii młodej kobiety, która jest niewolnicą seksualną podczas II wojny światowej.
Words Without Borders
Historia życia Lee, przedstawiona w pełnym współczucia graficznym wspomnieniu, zasługuje na to, by ją przeczytać w równym stopniu ze względu na lekcję historii, jak i niezwykle piękno wizualnej opowieści.
Winnipeg Free Press
Niebywałe... Kim potrafi na jednej stronie uchwycić zuchwałość szczerbatej dziewczynki, by na następnej pogrążyć nas całkowicie w koszmarze.
- Nigdy nie zaznałam szczęścia od chwili, gdy wyszłam z łona matki - mówi Lee.
Pod koniec tej niesamowitej opowieści słowa te brzmią bardziej jako niedopowiedzenie niż przesada.
The New York Times
Po ekscytującej przygodzie w Kamiennym Lesie Hilda wraz ze swoją mamą oraz Rożkiem czują się dość zmęczone. Hilda przysięga, że nie będzie się już wymykać z domu i zapada w głęboki sen… aby następnego ranka obudzić się z powrotem w krainie trolli – w dodatku samotnie! Jak się tam znalazła? Czy uda się jej wrócić do Trolberg? I co ma z tym wszystkim wspólnego straszny Władca Gór? „Luke Pearson stworzył w ‚Hildzie’ naprawdę dziwny i zdumiewająco piękny świat. Wyjątkowo osobisty i oryginalny. Jestem pod wrażeniem jego wyobraźni. To dla mnie prawdziwa inspiracja.” – Mike Mignola, twórca Hellboya „Uwielbiam wszystko w ‚Hildzie i Władcy Gór’… Historie Luke’a Pearsona o Hildzie są przeurocze i fani na pewno będą się nimi cieszyć przez wiele lat.” Kazu Kibuishi, twórca „Amuletu” „Luke Pearson jest jednym z najlepszych aktywnych obecnie rysowników. Hilda jest absolutnie genialna!” Raina Telgemeier, twórca „Smile”
Hilda to dziewczynka z niezwykłą zdolnością do zjednywania sobie nawet najdziwniejszych stworzeń, które nawiedzają jej dom. Jednak gdy w środku nocy armia „niewidzialnych elfów” obrzuca kamieniami jej salon, krzycząc o „przymusowej eksmisji”, Hilda musi się sporo nagłowić, zanim spróbuje przeciągnąć je na swoją stronę. Nie chcąc stracić ukochanego domu, Hilda wyrusza w podróż, by bronić swych naturalnych praw i odkryć, kim jest tajemniczny nocny olbrzym - jeśli w ogóle istnieje.
„Lawirując między Tove Jansson a Hayao Miyazakim, Pearson osiąga tu jeszcze większe mistrzostwo, tworząc kadry tak żywe i czarowne, jak w najlepszych, uniwersalnych komiksach francusko-belgijskich. Hilda to nieustraszona bohaterka, która idealnie wpisuje się w zniewalający folklor XXI wieku.”
-Paul Gravett, autor 1001 komiksów, które musisz przeczytać przed śmiercią.
Hilda to dziewczynka z niezwykłą zdolnością do zjednywania sobie nawet najdziwniejszych stworzeń, które nawiedzają jej dom. Jednak gdy w środku nocy armia „niewidzialnych elfów” obrzuca kamieniami jej salon, krzycząc o „przymusowej eksmisji”, Hilda musi się sporo nagłowić, zanim spróbuje przeciągnąć je na swoją stronę.
Nie chcąc stracić ukochanego domu, Hilda wyrusza w podróż, by bronić swych naturalnych praw i odkryć, kim jest tajemniczy nocny olbrzym - jeśli w ogóle istnieje.
„Lawirując między Tove Jansson a Hayao Miyazakim, Pearson osiąga tu jeszcze większe mistrzostwo, tworząc kadry tak żywe i czarowne, jak w najlepszych, uniwersalnych komiksach francusko-belgijskich. Hilda to nieustraszona bohaterka, która idealnie wpisuje się w zniewalający folklor XXI wieku.”
Paul Gravett, autor "1001 komiksów, które musisz przeczytać przed śmiercią".
W Trolberg kryją się pewne mroczne tajemnice ale nasza niebieskowłosa poszukiwaczka przygód niedługo je odkryje!W Trolberg kryją się pewne mroczne tajemnice ale nasza niebieskowłosa poszukiwaczka przygód niedługo je odkryje!Hilda zaczyna migać się od obowiązków. Zamiast spędzać czas w domu, całe dnie wypełnia sobie poszukiwaniem przygód, przysparzając tym zmartwień matce. Kiedy ta usiłuje powstrzymać ją przed wymknięciem się do krainy domowych duszków, obie trafiają do tajemniczego, mrocznego lasu krainy trolli! Czy zdążą się pogodzić, zanim będzie za późno, żeby się uratować i wrócić do domu? I czy trolle rzeczywiście są tak groźne, jak się wydają?Świat Hildy jest cudowny i ekscytujący, choć dość niebezpieczny Nasze dzieci z chęcią się w niego zagłębią New York TimesEkscentryczny styl Pearsona w pół drogi między Lucky Lukiem a Miyazakim roztacza magiczny urok jak nie z tego świata Observer
Chcielibyśmy wierzyć, że nie odwiedziła Cię jeszcze Pustka. Zresztą możliwe, że zanim przyjdzie, już dawno u Ciebie jest. Potem, jak sama mówi, będzie już z Tobą zawsze.
Trolberg ma do odkrycia jeszcze wiele tajemnic, a Hilda dowie się, że jej świat nie jest do końca taki, jak to sobie wyobrażała.W trakcie swojej kolejnej przygody Hilda poznaje pokątki rodzaj ekscentrycznych stworków, złośliwych, a przy tym uroczych. Okazuje się, że w ich świecie, który sąsiaduje z naszym, a w pewnym sensie się z nim przenika, obowiązują trochę odmienne prawa fizyki. W tym samym czasie Trolberg zacznie nawiedzać ponura zjawa
Wodne duchy, olbrzymy, drewniane stwory i trolle; wyprawy Hildy nigdy nie zaliczają się do zupełnie zwyczajnych. Tu również znajdziemy sporo niespodzianek, ale przecież, jak to doskonale ujęła sama Hilda: "Taki już los łowcy przygód".
Centralka, czyli osobna linia wydawnicza Centrali adresowana głównie do młodych czytelników, po raz kolejny ofiarowała nam olśniewający komiks, zarówno dla małych, jak i dużych.
Mirosław Skrzydło, booklips.pl
Mądra i sympatyczna historia, polecam! Jak dla mnie najlpesza dotąd komiksowa publikacja dla dzieci.
Lupus Libri
Niesforne rysunki Pearsona - będące połączeniem stylów Lucky Luk`a i Miyazakiego - nadają magiczną atmosferę światu pełnemu ukrytych stworzeń, a wykonanie książki stanowi wartość samą w sobie.
Publisher`s Weekly
Temat emigracji dotyczy każdego Polaka: jeśli nie bezpośrednio, to ze strony rodziny lub znajomych. Emigrantem może być każdy: od mechanika do skrzypka, a rozmowy z bliskimi na Skype’ie, zakupy w polskich sklepach czy oczekiwanie na pierwszą wypłatę w funtach bądź euro stały się doświadczeniem pokoleniowym.
Ten uniwersalny temat podejmuje blog Na emigracji, prowadzony od października 2013 roku i obserwowany przez ponad 10 000 fanów. Za pomocą przywodzących na myśl komiks ilustracji opowiada on perypetie emigrantki, która zdecydowała się wyjechać na Wyspy.
Minimalistyczne akwarele wzbogacone są o tekst (zarówno polski, jak i angielski), stosowany dla uwydatnienia niuansów bądź nakreślenia częstych doświadczeń i nieoczekiwanych sytuacji napotykanych przez Polkę poza granicami kraju. Mają one często charakter komiczny — czy to dzięki obnażeniu panujących po obu stronach stereotypów, czy też za sprawą cierpkich spostrzeżeń na temat różnic kulturowych.
W opowiadanej na blogu historii silnie widoczne są wątki autobiograficzne, przez co często zbliża się on do dokumentu. To po trosze reportaż, po trosze pamiętnik, a przede wszystkim artystyczny zapis przeżyć, w którym mogą się przejrzeć jak w lustrze miliony polskich emigrantów i ich bliscy.
Karolina urodziła się co prawda w Niemczech, ale ma polskie korzenie. Jakie znaczenie może mieć dla niej to, czy jest Polką czy Niemką, skoro związana jest z obydwoma krajami?
Początkiem poszukiwań własnej tożsamości jest dla Karoliny wyjazd do Krakowa, gdzie rozpoczyna semestr na zagranicznej uczelni. Kraków to miasto młodości jej mamy. Teraz Karolina zdobywa własne doświadczenia idąc jej śladami. To tu zrozumie, że wszystko, czym jest, pochodzi od rodziny, a nie od kraju, w którym się wychowała.
Karolina Chyżewska postanowiła skonfrontować się z tą planetą dokładnie w Nowy Rok. Urodziła się i wychowała w polskiej rodzinie w pięknym miasteczku Getynga w Niemczech. Po szkole studiowała na Akademii Sztuk Pięknych w Kassel, gdzie wyspecjalizowała się w dziedzinach animacji i komiksu. W 2012 roku studiowała przez sześć miesięcy na ASP w Krakowie, aby wzbogacić i rozwinąć swoje zdolności. Po powrocie do Niemiec brała udział w różnych wystawach i małych publikacjach ze swoim kolektywem „Die Goldene Discofaust“ oraz ukończyła Akademię w Kassel. Wkrótce po studiach zdecydowała się na kolejny ważny krok w swoim życiu artystycznym i przeprowadziła się do Berlina. Obecnie pracuje tam jako freelancer – tworzy komiksy i animacje.
Jej prace zostały opublikowane w magazynach Strapazin 112 i Triebwerk 6, który w 2014 roku wygrał nagrodę Max und Moritz dla najlepszej studenckiej pracy. W tym samym roku Karolina otrzymała również wyróżnienie w konkursie Comics Workbook Composition Competition za komiks „Come with me“.?
Wszystko, co naturalne powinno być oczywiste i pójść gładko. Ale od kiedy człowiek myśli i ma zdolność do podstawowej autorefleksji naturalne staje się problematyczne. W tej książce człowiek, kobieta, przygląda się dziewięciu miesiącom ze swojego życia, czasowi szczególnemu, kiedy to nosi w brzuchu innego człowieka. I nic nie jest tu oczywiste ani gładko nie idzie. Wręcz przeciwnie: wiele sytuacji nagle odsłania swój absurd, inne komizm, a są tu też takie, które budzą prawdziwą grozę. Olga potrafiła znaleźć naprawdę dobry punkt widzenia na ten dziwny czas, jakim jest ciąża, i szczerze i dowcipnie opowiedzieć go innym. Olga Tokarczuk
Komiks nie jest dla dzieci, ale jest komiks dla dzieci. Wiedzą o tym wszyscy, nawet jeśli wiedza sporej części społeczeństwa na temat komiksu ogranicza się do, niekoniecznie pogłębionej, znajomości losów Kaczora Donalda. W niniejszym numerze przypominamy, że o komiksie dla dzieci mówi się od dawna, a ustalenia poczynione przed laty nadal pozostają aktualne (Birek). Pokazujemy również, że poglądy na temat tej odmiany komiksu nie muszą należeć do kategorii oczywistości.
Nie ma w tym numerze snutych po raz kolejny narracji o dawnych mistrzach i pracach znanych przede wszystkim tym, którzy pamiętają jeszcze minioną epokę. Mamy nadzieję, że nowe spojrzenia na tę twórczość pojawią się z kolejnymi pokoleniami, którym dziś serwowana jest ona w nowych wydaniach. Jest natomiast o tym, co dzieje się obecnie. O twórcach, którzy doczekali się uznania (jakże zbieżne są losy Tomasza Samojlika i Pau), o czytelnikach, którzy mogą cieszyć się kolejnymi tytułami dla najmłodszych (nie zawsze ci, którzy cieszą się najbardziej, należą do najmłodszej kategorii wiekowej). Jest wreszcie o szkole, która dojrzewa, choć cały czas bardzo powoli, do komiksu.
Wracamy w tym numerze również jeszcze raz do lat dziewięćdziesiątych - okresu, który miał według nas kolosalne znaczenie dla rozwoju polskiego rynku komiksowego.
Chcemy przy okazji podziękować Maciejowi Gierszewskiemu za pomoc w zorganizowaniu pospolitego ruszenia młodych artystów, których prace znalazły się w tym numerze, oraz przeprosić Luo RongRong za publikację jej artykułu z tak dużym opóźnieniem.
Życzymy miłej lektury!
Michał Błażejczyk i Michał Traczyk
Spis treści Komiks - estetyka i narracja. Poszukiwania tożsamości medium w XXI wieku Z poetyki komiksu: ekwiwalencja graficzna jako chwyt znaczeniotwórczy Formy sylwiczne w komiksie Komiks a film - pokrewieństwa i związki Komiksowe adaptacje literatury - problemy badawcze Komiks dla dzieci w Polsce Staś i Nel w obrazkach. Ilustrowane i komiksowe edycje W pustyni i w puszczy Grzegorz Rosiński i ,,kolorowe zeszyty"". Studium stylistyczne
,,Życie w Zamku jest nie dla mnie. Chcę pozostać niezależny.""Pewien geodeta, znany tylko jako ,,K."", zostaje wezwany do Miasteczka. Po przybyciu musi się odnaleźć w zawiłym, biurokratycznym labiryncie, wśrod asystentów i posłańców, pokojówek i hotelarek, kierowników i... ich kochanek. Czeka na instrukcje z Zamku, lecz nie wie, jak wygląda jego pracodawca, telefony milczą, a poza tym nie wiadomo nawet, co tak naprawdę ma robić. To przeszywające studium bezradności i ostatnie arcydzieło Kafki urywa się, jak samo życie, w połowie zdania.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?