W tomie 2 czytelnik znajdzie m.in.: • esej o budynku postmodernistycznym jako dekoracji teatralnej – architektonicznej iluzji Manuela Núneza Yanowskiego; • próbę zgłębienia pojęcia prawdy w sensie ogólnym na gruncie ontologii, epistemologii i etyki oraz sub specie architectura poprzez wykorzystanie badań Miesa van der Rohe’a; • kilka słów o logice manifestów architektonicznych; tekst udowadniający tezę, że wiedza na temat architektury pozwala dostrzec w niej prawdę.
W tomie czytelnik znajdzie m.in.: • esej o współczesnej architekturze Finnmarku, najbardziej na północ wysuniętego regionu Norwegii, gdzie ścierają się wpływy dwóch kultur: norweskiej i saamskiej; • próbę odpowiedzi na pytania: Ile błędów usprawiedliwia dzieło architektury? Czy „ładny” jest wystarczające? • czy „Gwiazdom” architektury wolno więcej?; • przegląd twórczości jednego z pierwszych przedstawicieli szkoły chicagowskiej – Williama Le Barona Jenneya.
„Bohaterowie Osaczenia, pierwszej części pięcioksięgu Na wolności, szczęśliwie podczas II wojny światowej ocalili życie, ale stracili swój dobytek: dom, ziemię małą ojczyznę. Wola życia kazała im wędrować z obozów koncentracyjnych i oflagów, z Kresów Wschodnich zrabowanych przez sowieckie imperium i zrujnowanych miast w stronę poniemieckiej ziemi. Był to przydzielony Polsce decyzją aliantów obszar, skąd karnie wysiedlono Niemców. Nie była to ziemia obiecana, lecz przymuszony cel, gdzie los tajemniczo kusi rozbitków: Polaków, Żydów, także komunistów greckich. Każdy tutaj pragnął znaleźć swoje małe szczęście, czyli normalność. Nowa ojczyzna pod wschodnim protektoratem stała się dla swoich mieszkańców surowym nadzorcą wszelkich nadziei. Dlatego niektórzy konspirowali, walczyli w podziemiu, siedzieli w więzieniach, niepewni przyszłości cierpieli w syberyjskich łagrach. Większość jednak pracowicie urządzała się, by nowo narodzonym dzieciom zapewnić spokojną przyszłość. Z czasem mijała wojenna trauma, a gruzy Wrocławia i dolnośląskich miasteczek powoli znikały. Wtedy ludzie zaczynali prawdziwie wierzyć, że nadejdą lepsze czasy, a znienawidzona - nie przez wszystkich jednak - komuna wreszcie runie. Dużo w tej powieści śladów z przeszłości mojej rodziny i moich osobiście, dużo wątków znanych mi z opowiadań znajomych i z intensywnych studiów historycznych. W pięcioksięgu, z którego pierwszą częścią jest ta książka, zamierzam ukazać obraz mojego pokolenia urodzonego w wojennych jeszcze czasach lub tuż po wojnie, a wzrastającego w socjalistycznej obłudzie. Taki pisany był namlos, który wykrzywił prawdę, więził i ograniczał wolność, ustępując chwilami jedynie przed bezwzględnie tłumionym buntem lub społecznym protestem. Dzięki niezgasłej nadziei, a wbrew pesymistom, ów los nie zdołał na szczęście siłą zbiurokratyzowanej i uzbrojonej ideologii zlikwidować prawdziwych wartości, choć wiele z nich pokaleczył i przebarwił. Urodzony na przelomie roku 1944 i 1945 wiem coś o tym.”
Autor swoją książkę nazywa zbiorem opowiadań, wielu czytelników z pewnością uzna ją za powieść. Bohaterowie kolejnych opowiadań są bowiem ze sobą powiązani, ich losy się splatają, co autor odkrywa przed nami powoli, fragmentarycznie, abyśmy pod koniec lektury mogli z tych puzzli ułożyć całą historię. Ciekawym zabiegiem jest prezentowanie tych samym wydarzeń z różnych punktów widzenia, oświetlanie tych samych tematów nowym światłem, które czasem bardzo wiele zmienia. Rzeczywistość, jaką serwuje nam autor, jest mroczna. Postacie wykreowane przez pisarza duszą się we własnym życiu – w przenośni, ale i dosłownie, co jest nieustannie podkreślane przez opisy nieznośnego upału, który od dawna nie chce odpuścić. Wszyscy wyczekują deszczu, ocalenia. Czy ono nadejdzie? Z której strony? Czy ludzie mogą się sami ocalić? Ta proza nie pozostawia złudzeń, wiara w człowieka jest niemożliwa. Maciej Bieszczad w świecie, który wydaje się skazany na cierpienie, zło, krzywdę, choroby i klęskę, otwiera jednak inne drzwi. Podsuwa rozwiązanie, dzięki któremu możliwy jest cud, którego nikt z czytelników zapewne by się nie spodziewał.
Antologia obejmująca przekłady wybranych baśni salonowych powstałych we Francji w ostatnim dziesięcioleciu wieku XVII i w XVIII wieku. Baśń Pani d’Aulnoy – wyjątkowo – przytoczona została w osiemnastowiecznym tłumaczeniu Józefa Raczyńskiego. Większość stanowią krótkie baśnie czarodziejskie. Znalazły się w tomie dwa fragmenty ze zbiorów baśni wschodnich i orientalizowanych, zbyt obszernych, by przedstawić je w całości, oraz dwie stosunkowo krótkie baśnie frywolne, które na ogół przybierały postać opowieści zbliżonych rozmiarami do niewielkich utworów powieściowych. Nie znajdzie tu czytelnik utworów Perraulta, Fénelona i Pani Leprince de Beaumont, gdyż były one w całości lub w części publikowane po polsku.
Autorka w swojej książce stawia pytanie, czy szkoła (miejsce – przestrzeń) jest w stanie pomagać ludziom angażować się w rzeczywistość. Angażować się, czyli świadomie uczestniczyć w życiu społeczeństwa, odpowiadać na wyzwania świata, nabywać kompetencje niezbędne do podejmowania działań (np. kompetencje medialne, informacyjne i cyfrowe). Praca ma charakter porównawczy, nie skupia się na konkretnych obszarach kształcenia, jednak spektrum zagadnień związanych z edukacją medialną, kompetencjami medialnymi oraz ich wpływem na cały proces kształcenia jest bardzo szerokie. Głównym obszarem badawczym są podstawy programowe nauczania w Niemczech i w Polsce. Publikacja ta przedstawia także stan prawny i organizacyjny w niemieckim i polskim systemie kształcenia oraz przykładowe i postulowane zmiany w zakresie edukacji medialnej.
Magdalena Stawowy–Żegalska urodziła się w 1961 r. w Mikołowie. W latach 80. debiutowała w czasopiśmie „Odra”. Publikowała swoje wiersze z „Życiu Literackim”, „Arkadii”, „B1” (piśmie literacko–artystycznym wychodzącym w Niemczech). Pisała także o malarstwie polskim w RFN do „Sztuki”. Wydała tomiki poezji „Owadowy sad” (2010), „Sama z sobą” (2014, „Zostawmy po sobie pełne jeziora” (2018).
Seria Poznajmy się powstała z myślą o dzieciach w wieku 6-10 lat. Jej celem jest przybliżenie młodym czytelnikom niezwykłego świata emocji, ułatwienie zrozumienia go i wskazanie sposobów rozwiązywania trudnych sytuacji.
Poznajmy się, mam na imię Strach - Małgorzata Gizak - opis książki:
Seria „Poznajmy się" powstała z myślą o dzieciach w wieku 6 - 10 lat. Jej celem jest przybliżenie młodym czytelnikom niezwykłego świata emocji, ułatwienie zrozumienia go
1 wskazanie sposobów rozwiązywania trudnych sytuacji.
W trakcie rozwoju dziecko doświadcza różnych lęków. Z jednymi radzi sobie szybko, inne towarzyszą mu przez dłuższy czas utrudniając codzienne funkcjonowanie. Część czwarta pt. „Poznajmy się, mam na imię Strach" poświęcona jest kolejnej trudnej emocji. Książka nie tylko pozwala dzieciom spojrzeć na strach z innej perspektywy, ale zawiera również wiele ciekawych propozycji, które mogą wykorzystać, aby szybciej pozbyć się swoich lęków.
Dziecko może czytać książkę samodzielnie lub wspólnie
2 rodzicami. Może być ona również wykorzystana przez nauczycieli, pedagogów i terapeutów.
Seria Poznajmy się powstała z myślą o dzieciach w wieku 6-10 lat. Jej celem jest przybliżenie młodym czytelnikom niezwykłego świata emocji, ułatwienie zrozumienia go i wskazanie sposobów rozwiązywania trudnych sytuacji.
Metodologia jako sztuka wyjścia - Martyna Pryszmont - opis książki: Martyna Pryszmont - doktor nauk humanistycznych, andra-gog, absolwentka Uniwersytetu Wrocławskiego, zatrudniona w Zakładzie Edukacji Dorosłych i Studiów Kulturowych, prowadzi Pracownię Metodologii Badań nad Edukacją w Instytucie Pedagogiki Uniwersytetu Wrocławskiego. Członkini ATA i TSBJ. Jej zamiłowanie do wizuałności znajduje odzwierciedlenie zarówno w aktywności naukowej, jak i dydaktycznej. Zainteresowania naukowe obejmują: metodologię badań nad edukacją, badania jakościowe - w tym podejścia: auto/biograficzne, posługujące się sztuką, auto/etnografię performatywną oraz strategie badawcze z użyciem fotografii i filmu; andragogikę i edukację dorosłych; macierzyństwo. Autorka publikacji naukowych poświęconych m.in. metodologii badań nad edukacją, macierzyństwu, edukacji dorosłych oraz ukrytemu programowi. Mama Idy i Astrid. Monografia Metodologia jako sztuka wyjścia jest jedną z najbardziej wartościowych publikacji andragogicznych ostatnich lat. Autorka kompetentnie i trafnie rekonstruuje procesy uczenia się kobiet z doświadczania macierzyństwa. Okazało się to możliwe dzięki zastosowaniu nowatorskiej metodologii integrującej jakościowe procedury badawcze z różnymi formami sztuki. Proponowane w książce rozwiązania wskazują nowe możliwości w zakresie badania trudnych do empirycznej eksploracji zjawisk życia społecznego. Nie wątpię, że będzie ona ważną i metodologicznie instruktywną lekturą dla przedstawicieli różnych dyscyplin nauk społecznych. prof. dr hab. Mieczysław Małewski Autorka postarała się stworzyć opracowanie oparte na krytycznej retrospekcji i autorefleksji nad własną praktyką badawczą z intencją podjęcia prób typologiza-cji czy generalizacji zarówno w zakresie metodologicznym (innowacyjne badania jakościowe), jak i merytorycznym (studia nad macierzyństwem), a nade wszystko wykazania wieloaspektowych powiązań między tymi kluczowymi wymiarami, co przyczyniło się do powstania dzieła wyjątkowego poznawczo i dydaktycznie. Monografia dr M. Pryszmont może być bowiem źródłem cennej, nowej wiedzy na temat macierzyństwa z pedagogicznego/andragogicznego punktu widzenia oraz kopalnią inspiracji i pomysłów innowacyjnych rozwiązań metodologicznych i metodycznych przy projektowaniu i realizowaniu badań nad tym fenomenem w perspektywie mono-dyscyplinarnej, subdyscyplinarnej i interdyscyplinarnej. prof. dr hab. Dariusz Kubinowski
Los zwierząt nie-ludzkich na tej planecie zależy od nas, ludzi. Tylko my możemy o ten los zadbać – swoimi codziennymi działaniami, wyborami (także konsumenckimi) i reagowaniem na te z otaczających nas zjawisk, które budzą nasz sprzeciw. Brak reakcji na nieakceptowane zjawiska oznacza współpracę z opresorem. Jestem głęboko przekonana – pisze autorka tej książki – że dyskusje na temat codziennych ludzkich praktyk wobec zwierząt zmieniają w końcu los tych zwierząt
Książka poświęcona jest problematyce religii w Peru w pierwszej połowie XX wieku, odzwierciedlonej w powieściach i opowiadaniach José Maríi Arguedasa, a w szczególności skomplikowanym relacjom między chrześcijaństwem a wierzeniami i rytuałami pochodzenia rdzennego, kultywowanymi w rejonach andyjskich wśród społeczności posługujących się językiem keczua. Książka skupia się m.in. na analizie zjawiska synkretyzmu religijnego przedstawionego w twórczości Arguedasa, w opisach wierzeń, zwyczajów, rytuałów, modlitw łączących w sobie elementy katolicyzmu i dawnych religii andyjskich. Porusza też zagadnienia transkulturacji i metysażu kulturowego w aspekcie duchowości bohaterów powieści Arguedasa żyjących na styku dwóch kultur, co znajduje odzwierciedlenie w ich religijności, łączącej wpływy obu tradycji duchowych, katolickiej i rdzennej. Książka w języku hiszpańskim. El objetivo del libro es investigar las relaciones entre el cristianismo y la espiritualidad indígena de la población andina quechua en las novelas y los relatos de José María Arguedas, un escritor peruano del siglo XX. La religiosidad andina en las obras de Arguedas se caracteriza por la convivencia de dos grandes tradiciones religiosas dentro de una nación, una comunidad e incluso el alma de un individuo. Es una cuestión de transculturación y mestizaje en el ámbito de la espiritualidad más que una lucha o competición entre dos sistemas de creencias.
Autorzy starali się opisać historię i dzień dzisiejszy otmuchowskich zabytków. Nie tylko tych bardzo znanych, takich jak zamek i kościół parafialny, lecz także tych budzących dotąd mniejsze zainteresowanie, np. poczty, rzeźni czy gazowni. Praca jest oparta na literaturze naukowej i źródłach zgromadzonych w archiwach państwowych i kościelnych. Adresowana jest zarówno do specjalistów, jak i miłośników regionu, dlatego oprócz aparatu naukowego zawiera tłumaczenia inskrypcji, różne ciekawostki i biogramy ludzi związanych z miejskimi zabytkami.
Fundament przyjętego w pracy myślenia stanowi idea głosząca, że uczestnik danego nurtu dyskursywnego może się niejako w nim przejrzeć jak w lustrze, a nawet więcej – partycypować w kreowaniu jego zawartości. Autor pyta, jak wyraźne może być to odbicie oraz w jaki sposób kształtuje się dynamika napięcia między dzierżącymi komunikacyjną władzę nadawcą a członkiem grupy słuchaczy, skupionej wokół wybranej stacji radiowej. W książce czytelnik znajdzie charakterystykę poszczególnych audycji Pierwszego Programu Polskiego Radia, ich autorów oraz tematykę. Zaproponowany przez autora profil odbiorcy powinien posłużyć dziennikarzom radiowym w tworzeniu autorskich audycji, książka zaś może zainteresować nie tylko medioznawców, do których jest adresowana.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?