Jest rok 2500. Po dwóch latach międzygalaktycznej podróży wysłany z Ziemi statek kosmiczny ląduje na nieznanej planecie, gdzieś w Pasie Oriona. Zastany świat uderzająco przypomina rodzinną planetę kosmonautów. Ta sama atmosfera, woda, roślinność. Są tam również ludzie. Zniewoleni przez inteligentne małpy: prawdziwych władców planety. Napisana w 1963 roku powieść SF francuskiego pisarza i dyplomaty Pierra Boulle sfilmowana i nagrodzona Oskarem pięć lat później to już klasyka gatunku. Klasyka niejako zapomniana, przysłonięta przez ogromny sukces kolejnych filmów z serii. Teraz, dzięki ArtRage ukaże się w nowym tłumaczeniu Agaty Kozak. Obowiązkowa pozycja dla fanów Stanisława Lema i Janusza Zajdla. Książka ukaże się w serii Cymelia w której przypominamy nieco zapomniane, bądź nieznane w Polsce, dzieła klasyki literatury światowej.
Galisja, rok 1853. Najbardziej deszczowa zima w historii zniszczyła plony, mieszkańców dziesiątkuje epidemia cholery. Grupka młodych ludzi opuszcza rodzinne strony i udaje się na Kubę, aby walczyć o godne życie na plantacjach trzciny cukrowej. Ale wyprawa na zalaną słońcem wyspę kończy się zupełnie inaczej, niż się spodziewali. Cukier to oparta na faktach historia 1700 młodzieńców, którzy przybyli do Hawany w poszukiwaniu lepszego życia dla siebie i bliskich. Tam trafili jednak na Urbana Feijóo Sotomayora, Galisyjczyka, który postanowił zastąpić nimi coraz droższych w dobie triumfu abolicjonizmu niewolników z Afryki.Szorstka, sugestywna proza Bibiany Candii przypomina o jednym z największych skandali w XIX-wiecznej Hiszpanii i oddaje głos tym, którym na zawsze go odebrano. Książka ukazuje się w serii współczesnych powieści historycznych Przeszły/Ciągły.
Dystopijny majstersztyk Kay Dick wzbudził zachwyt w momencie wydania, po czym został zapomniany na ponad cztery dekady. Odkryty na nowo w Anglii przeżywa dziś drugą młodość: ukazuje się po raz pierwszy we Francji, w Stanach Zjednoczonych, Niemczech oraz w Polsce. Powieść strukturalnie niejednoznaczna: bo czy mamy tu do czynienia z jedną narratorką lub jednym narratorem, czy może wieloma mówiącymi osobami nie jest ani razu jasne. Wiadomo natomiast na pewno, że ukazane nam historie mają miejsce w koszmarnym świecie, w którym oddanie się jakiejkolwiek formie twórczości jest bezwzględnie piętnowane i grozi jej autorowi nieodwracalnymi konsekwencjami.Proza Dick skłania do swobodnej interpretacji jedni czytają ją jako orwellowską wizję przyszłości, inni chcą widzieć w niej szereg fenomenalnie zarysowanych sennych koszmarów, jeszcze inni metaforę twórczych zmagań samej autorki.Niebywale prorocza opowieść, w której anonimowy tłum obiera sobie za cel artystów i niszczy ich dzieła, wymierzając karę za zbrodnię indywidualizmu. Niepostrzeżenie przeraża! Margaret AtwoodZaginione arcydzieło pośród dystopii. Apel o wolność osobistą i intelektualną, wystosowany przez artystkę, która nie godziła się na życie zgodne z zasadami narzuconymi przez społeczeństwo. The Paris Review
Historia „jednego z najbardziej niepokojących skandali korupcyjnych ostatnich 20 lat” („New York Times”) autorstwa nominowanego do Pulitzera autora, który zdemaskował ciągnącą się latami działalność rabunkową gangu gliniarzy z Baltimore.
Na podstawie „Miasto jest nasze” powstał serial HBO z Jonem Bernthalem w roli głównej, w reżyserii R. M. Greena („King Richard”), za którym stoją twórcy kultowego „The Wire”
„Dziennikarskie śledztwo, które nie tylko ukazuje wzlot i upadek skorumpowanej jednostki policji, lecz także stanowi nieuniknione zakończenie półwiecznej katastrofy, którą okazała się amerykańska wojna z narkotykami” – David Simon.
Baltimore, 2015 rok. W całym mieście wybuchają zamieszki. Mieszkańcy domagają się sprawiedliwości dla Freddiego Graya, dwudziestopięcioletniego czarnego mężczyzny, który zmarł w podejrzanych okolicznościach w policyjnym areszcie. Gwałtownie wzrasta ilość narkotyków na ulicy i liczba brutalnych przestępstw. W Baltimore ginie najwięcej osób od dwudziestu lat – w ciągu roku w ledwie 600-tysięcznym mieście dochodzi do 342 zabójstw. Dowódcy baltimorskiej policji, pod presją biura burmistrza i śledztwa federalnego w sprawie śmierci Graya, które zawisło nad ich komendą, zwracają się o pomoc do sierżanta Wayne’a Jenkinsa i jego elitarnej jednostki, która ma zmieść broń i narkotyki z ulicy.
Ale za kulisami tego przedsięwzięcia rozkwita spisek przestępczy na bezprecedensową skalę. Jenkins, któremu powierzono zadanie uporania się z kryzysem z bronią i narkotykami, postanawia ów kryzys wykorzystać. Razem z innymi członkami Jednostki Zadaniowej ds. Śledzenia Broni okrada mieszkańców Baltimore – ukrywa narkotyki przechwycone podczas nalotów, przywłaszcza tysiące dolarów w gotówce znalezione w prywatnych domach, fabrykuje dowody, by zbić z tropu Wydział Wewnętrzny. Latami nikt nie kontroluje ich bezczelnej działalności przestępczej, w wyniku której zapadają niezliczone bezprawne wyroki skazujące, ginie niewinny cywil, a jeden z policjantów w tajemniczych okolicznościach dostaje kulkę w łeb ledwie dzień przed tym, jak miał zeznawać przeciwko jednostce Jenkinsa.
W tej niezwykle aktualnej książce Justin Fenton, ceniony i nagradzany dziennikarz śledczy, wnikliwie przedstawia cały skandal na podstawie setek wywiadów, tysięcy stron akt sądowych i niezliczonych godzin materiałów wideo. Efektem jest niewiarygodny, pasjonujący reportaż o mieście, które zdeprawowana jednostka policji wzięła za zakładnika, i o toczącej się wciąż walce między amerykańskimi stróżami prawa a społeczeństwem, któremu winni służyć.
Justin Fenton - reporter śledczy pracujący aktualnie dla The Baltimore Banner, zaś wcześniej, przez 17 lat, dla The Baltimore Sun.
„Mam trzydzieści pięć lat. Nie chcę mieć dzieci”.
Bohaterka powieści Linn Stromsborg nigdy nie chciała być matką. Z Philipem są w związku od ośmiu lat, ale od początku mieli jasność, że nie będą powiększać rodziny. Aż do teraz. Bo może Philip mimo wszystko chce być tatą?
Jej dwie najlepsze przyjaciółki spodziewają się pierwszych dzieci. Matka nieustannie dopomina się wnuków. Wszędzie czają się świeżo upieczeni rodzice z ich porodami, „maluszkami” i ciągłym brakiem czasu. A ona trwa przy swojej decyzji i powtarza, że nie zrobi tego nigdy.
„Nigdy, nigdy, nigdy” jest powieścią o tym, dlaczego decydujemy się mieć lub nie mieć dzieci. To opowieść o wyborze innego życia niż to, którego się od nas oczekuje, i o jednoczesnym pragnieniu normalności. Na własnych zasadach.
Stromsborg za pośrednictwem relacji narratorki z matką, dziadkami czy partnerem – bada rolę macierzyństwa. Przygląda się też wnikliwie samym tym relacjom. Nostalgicznie pisze o dorastaniu i tym, jak zmieniają się przyjaźnie, gdy na świat przychodzi dziecko.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?