Rozwój i wiedza duchowa to nieustanne poznawanie prawdy o sobie samym. To niezwykłe połączenie filozofii religijnych z odkryciami współczesnej psychologii, które pozwalają osiągnąć nowy poziom duchowego rozwoju. Rozwój duchowy prowadzi nie tylko do szczęścia, spełnienia i wewnętrznego spokoju, ale przynosi także zdrowie fizyczne i dobrobyt materialny. Dzięki książkom zawartym w tym dziale dowiecie się jak można zmienić się wewnętrznie, aby przezwyciężyć różne choroby, znaleźć miłość, awansować i osiągać sukcesy finansowe. Pomogą Wam w tym bestsellerowe pozycje autorów takich jak: Joseph Murphy, Neale Donald Walsch, David R. Hawkins, Gilbert Renaud czy Bert Hellinger.
"Tajemna" i "nieoficjalna" jest ta historia pangermańskiej "ariozofii" końca XIX i pierwszych dekad XX wieku. Na wpół ezoteryczny i całkowicie rasistowski kult mitycznej wyższej rasy "Ariów" święcił w tym okresie szczyty popularności, wyznawany przez niemieckich nacjonalistów w Austrii i w samych Niemczech. Ruch ten uważano potem za współodpowiedzialny za ideologię nazistowską w Niemczech Hitlera, czyniąc go tematem sensacyjnych i często zmyślonych opowieści. Angielski historyk Nicholas Goodrick-Clarke omawia jednak te kwestie z trzeźwością i dystansem, starając się zrekonstruować rzeczywisty bieg wydarzeń. Relacje ariozofii i volkizmu z nazizmem okazują się bardziej złożone, niż wynikałoby z powierzchownych sądów: organizacje te nie zawsze cieszyły się życzliwością nazistów, ale zarazem jest pewne, że młody Hitler inspirował się ich działalnością - wszystkie te kwestie autor, uznany badacz współczesnych nurtów ezoterycznych, rzeczowo analizuje i na podstawie faktów rozwiewa narosłe mity, ale i tak z jego pracy wyłania się szokujący obraz fragmentu najnowszych dziejów Europy.
Tajemne życie Maczig Labdron i innych TybetanekTajemne życie Maczig Labdron i innych Tybetanek
Książka przedstawia niezwykłe postaci kobiet realizujących się w życiu duchowym i osiągającym oświecenie.
Allione, pierwsza kobieta z Zachodu, która zdecydowała się wieść na Wschodzie żywot mniszki buddyjskiej, opisuje w niej również własne podróże, sny i wizje.
To fascynująca wyprawa w głąb kultury tybetańskiej.
Książka Burke’a Rochforda to dogłębna i obiektywna analiza organizacyjnej ewolucji Ruchu Hare Kryszna, który powstał w Ameryce w latach sześćdziesiątych XX wieku, skąd rozprzestrzenił się na cały świat.Książka Burke’a Rochforda to dogłębna i obiektywna analiza organizacyjnej ewolucji Ruchu Hare Kryszna, który powstał w Ameryce w latach sześćdziesiątych XX wieku, skąd rozprzestrzenił się na cały świat. Ruch Hare Kryszna opiera swoje nauki na hinduistycznych pismach wedyjskich i stanowi zachodnią gałąź popularnej tradycji jogicznej sięgającej szesnastego stulecia. Opierając się na szerokich badaniach etnograficzno-historycznych i obserwacji uczestniczącej, autor śledzi dramatyczne zmiany, jakie zaszły w tym ruchu religijnym w ciągu dwóch pokoleń od jego powstania.
Książka Rochforda zainteresuje nie tylko religioznawców, filozofów, socjologów religii, kultury i ruchów społecznych oraz studentów tych kierunków, lecz ze względu na przystępny język wykładu także czytelnika nieakademickiego, przyczyniając się niewątpliwie do obalenia funkcjonujących w potocznej świadomości obiegowych mitów i stereotypów w postrzeganiu Ruchu Hare Kryszna.
E. Burke Rochford jest profesorem socjologii i religioznawstwa w Middlebury College w Vermont badającym Ruch Hare Kryszna od ponad 30 lat. Oprócz książki Ruch Hare Kryszna: przeobrażenia jest między innymi autorem Hare Krishna in America (1985) oraz wielu artykułów poświęconych rozwojowi Ruchu Hare Kryszna w Ameryce
Uzdrawianie poprzez pole energetyczne człowieka
Aura jest odzwierciedleniem naszych uczuć, myśli i minionych żywotów. Jest także niewyczerpanym źródłem uzdrawiającej siły.
Nina Dul od dzieciństwa widzi i interpretuje aurę oraz przekazuje uzdrawiającą energię. W niniejszej książce pisze o kontakcie ze światem duchowym trwającym przez całe jej życie, a także o tym, jak została uzdrowicielką.
Dzięki Ninie Dul
Gregg Braden, Carl Jung, Vaclav Havel, Paracelsus, Albert Camus - to tylko niewielka część listy autorów rekomendujących tę książkę. Potwierdzają oni autorytet autorki, która od ponad 30-stu lat jest trenerem rozwoju intuicji. Inspiracją tytułu książki był film ,,Częstotliwość"" z Dennisem Quaidem i Jimem Caviezelem, w którym bohaterowie komunikują się ze sobą z innego czasu i wymiaru, znajdując wspólną częstotliwość. Dzięki temu rozwiązują tajemnice, zmieniają teraźniejszość i przeszłość tworząc lepszą przyszłość. Wielkim punktem zwrotnym w procesie transformacji życia było odnalezienie tzw. częstotliwości domowej, najwyższej, najbardziej naturalnej osobistej wibracji duszy. To właśnie ona mówi światu, kim naprawdę jesteś. Jeden z najlepiej chronionych sekretów w życiu polega na tym, że kiedy myślisz, że wpadasz w próżnię, w rzeczywistości wracasz do siebie - że to, co jak sądzisz, będzie puste, w rzeczywistości jest pełne, że kiedy porzucasz stare, natychmiast pojawia się nowe. To przebudzenie do nowej rzeczywistości na wyższej częstotliwości radykalnie poprawia związki, pomaga znaleźć doskonalsze rozwiązania problemów i zmaterializować życie, zawierające wszystko, czego potrzebujesz. Kluczem do zmiany częstotliwości jest rozwijanie intuicji. Wystarczy niewielka zmiana wibracji, by przekształcić depresję w spokój, lęk w entuzjazm, a problematyczne sytuacje a magiczne rezultaty.
Prawda o życiu po śmierci
Nr 1 na liście bestsellerów New York Timesa. Jedno z najpotężniejszych i najbardziej znanych mediów współczesnego świata jest gotowe na udzielenie odpowiedzi na każde twe pytanie. Co pożytecznego o życiu, zarówno doczesnym, jak i pośmiertnym, mogą Ci powiedzieć Ci, którzy odeszli? Autor dzieli się z Tobą spostrzeżeniami i wspomnieniami nagromadzonymi przez lata profesjonalnych seansów spirytystycznych. Ukazuje również zupełnie nowe spojrzenie na zjawiska paranormalne takie jak jasnowidzenie, jasnosłyszenie czy spontaniczne leczenie przy użyciu duchowej mocy. Dowiesz się także, co tak naprawdę widnieje na tzw. "fotografiach duchów". Przekazuje on także każdemu z nas dokładne wytyczne, jak możemy rozpoznać swoich przewodników duchowych i w konsekwencji prezentuje zupełnie inne spojrzenie na Anioła Stróża. Rzuca jednocześnie nowe światło na reinkarnację i przykre doświadczenia, jakie nas spotykają za życia. Śmiertelne choroby, wypadki czy tragiczne zdarzenia mogą być jedynie jedną z lekcji, którą powinniśmy odrobić by wznieść się na kolejny poziom naszego rozwoju. Poznaj zatem świat zjawisk nadprzyrodzonych widziany oczyma osoby, która od wczesnego dzieciństwa rozmawiała z niebiosami, by dziś przekazać Ci całą prawdę o nich. Prawdę tyleż niezwykłą, co przydatną. Przekonaj się, jak bardzo...
Apokalipsa. Wniebowzięcie. Dni ostatnie. Ludzkość od dawna pasjonowała się ostatecznym zderzeniem cywilizacji, ale nigdy tak bardzo, jak to się dzieje obecnie. Świat stał się przerażającym miejscem – w wiadomościach roi się od wojen religijnych, ogólnoświatowego terroryzmu i przypadków ludobójstwa, a dzięki Internetowi Wiek Informacji zapoczątkował Wiek Niepokoju. Kto lepiej nadaje się, by wskazać nam drogę wyjścia, niż Sylvia Browne, najpopularniejsza z działających dziś parapsychologów?
W 2012?... podchodzi ona do tego niesłychanie trudnego tematu z charakterystyczną dla siebie mądrością i spokojem, i udziela klarownych odpowiedzi na skomplikowane pytania, takie jak:
· Co będzie działo się przez następne pięćdziesiąt lat? A następne sto?
· Kalendarz Majów przepowiada, że świat skończy się w 2012 roku – co stanie się naprawdę?
· Jak rozumieć wszystkie wielkie proroctwa, między innymi proroctwa Nostradamusa i Apokalipsy?
· Jeżeli świat naprawdę ma się skończyć, co stanie się potem?
Jeżeli kiedykolwiek zastanawiałeś się, dokąd zmierzamy i co – jeżeli w ogóle cokolwiek – możemy zrobić, żeby zapobiec katastrofie biblijnych rozmiarów, książka 2012? Dni ostatnie będzie dla ciebie lekturą fascynującą i odkrywczą – koniecznie ją musisz przeczytać.Spis treści
2012 Dni ostatnie według proroków i wielkich religii świata
Wstęp
ROZDZIAŁ PIERWSZY
Dni ostatnie: czemu ta książka akurat teraz?
ROZDZIAŁ DRUGI
Prastare wierzenia na temat końca świata
ROZDZIAŁ TRZECI
Chrześcijanie, żydzi i katolicy na temat dni ostatnich
ROZDZIAŁ CZWARTY
Inne wielkie religie i koniec świata
ROZDZIAŁ PIĄTY
Prorocy mówią o dniach ostatnich
ROZDZIAŁ SZÓSTY
Kulty apokaliptyczne
ROZDZIAŁ SIÓDMY
Jak ja widzę koniec świata
ROZDZIAŁ ÓSMY
Ludzkość w dniach ostatnich
Gdy nastają trudne czasy, poddajemy swoje życie ponownej ocenie. Otwieramy swoje serca i oczy na nowe sposoby patrzenia na otaczający nas świat. Jestem duchowym medium już od ponad pięćdziesięciu lat. Właśnie teraz mnóstwo klientów zwraca się do mnie z prośbą o pomoc. Codziennie obcuję z ludźmi, którzy stają przed trudnymi pytaniami i są w ciężkiej sytuacji. Ich problemyjeszcze wzmagają na sile przez niefortunne wydarzenia, które następują w otaczającym nas świecie.
Niektórzy dochodzą do siebie po tym, jak stracili swoich bliskich, rozpadło się ich małżeństwo, stracili pracę, dom, pieniądze czy podstawowe poczucie fizycznego i emocjonalnego dobrobytu.
Inni walczą z uczuciem przygnębienia, złości, zdrady, pustki, samotności, strachu przed nieuchronnie zbliżającym się, niemożliwym do zdefiniowania niebezpieczeństwem ciemności.
Jeszcze inni stwarzają w swoim życiu pozory. Brak im entuzjazmu. Nie potrafią sobie przypomnieć, kiedy ostatnio szczerze się śmiali czy wierzyli w coś, co naprawdę się liczy.
W niektórych ludziach trudne czasy mogą wyzwolić to, co najgorsze. Weźmy pod uwagę pozbawione skrupułów gigantyczne korporacje, które z jednej strony wypłacają premie w wysokości iluś milionów dolarów, a z drugiej szykują innym zwolnienia z pracy, czy na przykład instytucje udzielające kredytów hipotecznych, które wciskają niczego nie spodziewającym się pożyczkobiorcom podejrzane pożyczki. A są przecież i takie media, które chcą wzbogacić się na czyimś nieszczęściu czy naiwności ludzi w potrzebie.
Jednocześnie jednak widok wielu hojnych ludzi, którzy zaoferowali swoją pomoc cierpiącym, dodaje mi otuchy. Są tacy, którzy nie zamykają ani drzwi, ani swojego serca przed członkiem rodziny, który stracił pracę. Istnieją ludzie towarzyszący przyjacielowi w biedzie. Bez względu na to, czy zdajesz sobie z tego wszystkiego sprawę, czy nie, wiedz, że kiedy wyciągasz do kogoś w potrzebie pomocną dłoń - nawet gdy nie jest to duże wsparcie - łączysz się na nowo z większym światem duchowym.
Wielu z nas pragnie się połączyć na nowo z naszą duchowością, której centrum stanowi Bóg. Tam odnajdziesz prawdę, pocieszenie, spokój, wiarę, radość, zrozumienie oraz prawdziwą nadzieję. Dotrzesz także do najprawdziwszych odpowiedzi na najprawdziwsze problemy, z którymi borykasz się każdego dnia.
Ludzie, którzy przychodzą do mnie, wyruszyli na poszukiwania tak stare, jak ludzkość. Ja sama również wyruszyłam na takie poszukiwania. I w końcu dotarło do mnie, że to poszukiwanie nie prowadzi „gdzieś tam", lecz „tu" - do miejsca położonego głęboko w każdym z nas, gdzie nasze duchy tylko czekają, aż odkryjemy je, zgłębimy i po prostu wysłuchamy ich. Skrywają one bowiem w sobie taką mądrość, o której nawet nasze świadome umysły nie śniły. Przechowują u siebie naszą świętość i wieczność do momentu, aż powrócimy do Domu. Nie dość, że nie mają wątpliwości co do tego, że wszystko będzie dobrze, ale są pewne, że już tak jest. Nasze świadome umysły po prostu nie potrafią pojąć szerszej perspektywy, która daje nam kontekst potrzebny do zrozumienia przyczyn przydarzających się nam rzeczy.
W niniejszej książce odnajdziesz drogową mapę mojej podróży do boskiego spokoju duchowości. Twym oczom ukażą się też i inne podróże, które utorowały drogę dla reszty z nas. Żywię pragnienie, że gdzieś, na którejś stronie książki, którą trzymasz w dłoniach, ponownie odkryjesz błysk świętego światła tkwiącego w tobie - błysk, z którym przyszedłeś na świat, prawo, które dał ci przy narodzinach twój Stwórca. Dzięki temu jutro, pojutrze i każdego dnia twojego ziemskiego życia będziesz żył w przekonaniu, że Bóg, Jego Aniołowie oraz nieskończony duch panujący na świecie towarzyszą ci i są w tobie. Oni tylko czekają, aż wyciągniesz do Nich swoje ręce.
- Sylyia C. Browne – Wstęp do książki Prawda i fałsz o zdolnościach parapsychicznych
Prawda i fałsz o zdolnościach parapsychicznych
Spis treści:
Wstęp
Część I - Duchowa odyseja
1. Zaczyna się moja odyseja
2. Spirytualizm i śmierć: zaczyna się poszukiwanie odpowiedzi.
3. Wielkie religie i spirytualizm
4. Praktykujący
Część II - Sekrety zawodowe
5. Dyscypliny wróżenia
6. Narzędzia wróżenia
7. Pionierzy
8. Mieszkańcy duchowego świata
9. Przeszłe życia
Część III -Jak rozróżnić, co jest prawdziwe, a co nie jest.
10. Jak to się robi: oszustwa
11. Jak to się robi: rozwój własnego duchowego arsenału
Jogasutry zawierają 196 aforyzmów "Sutra"w sanskrycie znaczy "nić", "lina", "przędza", "włókno","sznurek" lub "łączenie". Termin ten jest również nazwą genealogiczną odnoszącą się do utworu przedstawiającego pewien rodzaj wiedzy w wyjątkowo prostej i zwięzłej postaci. Dlatego też sutry tradycyjnie opatrzone były komentarzami. Teksty te reprezentują na przykład takie dziedziny jak filozofia, rytuały ofiarne, zasady postępowania (dharma). Joga sutry opisują zaś istotę jogi i jej praktycznę elementy, przeszkody, jakie napotyka się na jej ścieżce, rezultaty na poszczególnych etapach oraz cel ostateczny.
Helena Pietrowna Bławatska już od wczesnej młodości przejawiała zdolności paranormalne, w Indiach, gdzie rozwinęła swe uzdolnienia, poznała tamtejszą pradawną wiedzę i dostąpiła wtajemniczeń.
W 1875 roku założyła nowe Towarzystwo Teozoficzne, którego siedzibę przeniosła do Adjar w Indiach, udowadniając zjawiskami paranormalnymi prawdziwość głoszonej słowem i pismem nauki.
Prawdziwość tych zjawisk badał Richard Hodgson wysłany przez londyńskie "Society for psychical Researches", a gdy wydał negatywną opinię, Bławatska pospieszyła do Londynu, aby odeprzeć zarzuty. Powiodło się to jej tylko częściowo, gdyż - jak twierdziła - związana była przysięgą.
W ostatnich latach swego życia, przebywając w Wurzburgu pisała w pośpiechu swe olbrzymie dzieło The secret doctrine.
W Ewolucji Ludzkości Bławatska przedstawia tak, jak w Ewolucji Kosmicznej dotychczas przebytą ewolucję kosmiczną, której dzieje opisuje święta "Księga Dzyan", i pokazuje ewolucję pierwszych istot ludzkich, które były jeszcze zupełnie niepodobne do istoty, którą można by nazwać człowiekiem.
Hinduizm fascynuje Europejczyka bogactwem i różnorodnością form, głęboką uczuciowością przejawiającą się w praktykach religijnych oraz głębią teologiczno-filozoficznej refleksji nad istotą człowieka i świata. Książka daje przegląda liczącej 3000 lat tradycji religijnej, od religii wedyjskiej do nowoczesnego hinduizmu. Objaśnia też różne pisma święte i prezentuje najważniejszych bogów z ogromnego wręcz panteonu. Szczególną uwagę zwraca na współcześnie praktykowany hinduizm i na jego aspekty, ukształtowane pod wpływem doświadczeń z okresu kolonialnego i walki o niepodległość.
Przedstawienie estetycznych teorii najwybitniejszego japońskiego filozofa, Nishidy Kitaro (1970–1945), które są podstawą do rozważań na temat sztuki zen. Autorka konfrontuje poglądy Nishidy z opiniami innych badaczy, takich jak Hisamatsu Shin’ichi, Suzuki Daisetsu czy Izutsu Toshihiko. W drugiej części książki pokazuje, w jaki sposób teoretyczne wnioski na temat estetyki zen mogą być zastosowane do analizy konkretnych przykładów z różnych dziedzin sztuki, na które zen wywarł największy wpływ (teatr no-, sztuka komponowania ogrodów kamiennych, malarstwo tuszem, ceremonia herbaciana).
Wznowienie książki jednego z ojców chrzestnych New Age. Inne światy, niczym warstwy cebuli, istnieją wewnątrz naszego. Można je poznać przez studia i medytacje. Castaneda, wraz z wielkim czarownikiem don Juanem, zabiera czytelnika w tę fascynującą podróż. Ze Sztuki śnienia dowie się on, że poszukiwanie drogi do alternatywnych rzeczywistości przez świadomość śnienia to esencja życia wielkich czarowników, że pośród nas żyją pradawne, znamienite, choć - bywa - niebezpieczne istoty i że don Juan pozwala ludziom śnić i odkrywać się wzajemnie. Dzięki Castanedzie czytelnik jest świadkiem przygód duchowych, jakich dotychczas nie znał, i uczestnikiem wędrówek, w których jeszcze nie brał udziału!
Księga o Drodze i jej mocy
Autorem tej chińskiej księgi, stanowiącej część podstawowego kanonu taoizmu jest najprawdopodobniej Lao Tsy, mędrzec, który mógł żyć w tym samym czasie, co Konfucjusz. Przedstawiamy nową angielską wersję, napisaną przez Ursulę K. Le Guin we współpracy z profesorem J.P. Seatonem, sinologiem z Uniwersytetu Północnej Karoliny w Chapell Hill, którzy uzupełnili enigmatyczny tekst swoimi przypisami i komentarzami.
"Kiedy zaczyna się samsara i nirwana? Na Zachodzie, ponieważ jesteśmy wykształceni zgodnie z judeochrześcijańskim światopoglądem, uważamy, że na początku ktoś musiał wszystko stworzyć. Jednak nasz prawdziwy stan (dzogczen) jest poza czasem. Kiedy jesteśmy poza czasem, znajdujemy się w stanie iluminacji. Ale nie pozostajemy w nim długo, ponieważ po kilku sekundach albo minutach powstają myśli, przez które stajemy się uwarunkowani. Dlatego też praktykujemy kontemplację, bo będąc w niej, nie podążamy za myślami, kiedy się pojawiają. Taki stan przejrzystości i obecności (rigpa) jest stanem oświecenia.
Kiedy zostajemy rozproszeni przez myśli i dualistyczną wizję, znajdujemy się w samsarze. Jest to początkowy moment samsary. Jutro możemy rozpoczynać samsarę wiele razy. Możemy mieć miliony początkowych momentów samsary. Zależy to od nas samych.
Mówimy, że ten, kto zawsze pozostaje w stanie rigpy i nigdy nie jest rozproszony, posiada wiedzę i zrozumienie, nazywa się Samantabhadrą. Jest on Adi Buddą, pierwotnym Buddą, który nigdy nie był uwarunkowany przez dualistyczną wizję."
(fragment nauk Czogjala Namhkai Norbu na temat Inwokacji Samantabhadry)
Dzogczen Ponlop Rinpocze, urodzony w 1965 w roku w Sikkimie, uznawany jest za jednego z czołowych uczonych i mistrzów medytacji swojego pokolenia w tradycji ningma i kagju buddyzmu tybetańskiego. Cechuje go przenikliwy intelekt, poczucie humoru i przejrzysty styl nauczania. Biegle posługuje się j. angielskim i doskonale zna zachodnią kulturę i technikę. Rinpocze jest także znakomitym kaligrafem, artystą plastykiem i poetą.
Czternaście mów Dharmy
Powiedz słowo, a dostaniesz trzydzieści kijów! Jeśli nic nie powiesz, to też je dostaniesz! - tak ponad tysiąc lat temu witał swoich uczniów Tokusan, chiński mistrz zen. I czekał, wbijając w nich bezlitosne oczy. Jeśli powiesz "tak" - przegrasz. Jeśli powiesz "nie" - przegrasz. Nic nie mówiąc - też przegrasz! A więc, co możesz zrobić? - pyta Genpo Sensei, współczesny mistrz zen, rodem z Ameryki. Po zdjęciu mnisich szat wskakuje w dżinsy i idziemy na lody na Rynek Staromiejski w Jeleniej Górze. Przyjeżdża tu od jedenastu lat. Dwa, trzy razy do roku zjeżdżamy do naszego ośrodku w górach na sesje medytacyjne, które trwają od siedmiu dni do trzech miesięcy. Pobudka o 4.30 i osiem godzin siedzenia przed pustą ścianą. A więc, co możesz zrobić? - pyta Genpo Sensei. Jego oko, które nigdy nie śpi, jest ciepłe i chłodne, przyjazne i surowe, poważne i wesołe, ironiczne i współczujące, pełne Wschodu i Zachodu - oko mędrca i prześmiewcy. A więc, co możesz zrobić?
Małgorzata Braunek
Nowa książka autora bestsellera Wielki umysł, Wielkie serce! Na książkę składa się "Czternaście mów Dharmy" będących komentarzem do starochińskiego poematu zen Hsin hsin ming. Genpo Sensei wygłosił je podczas sesshin (odosobnienia medytacyjnego) w 1986 roku. Czytając książkę wyobraź sobie, że jesteś jednym z jego uczniów, siedzisz w zendo na poduszce medytacyjnej, a mistrz zwraca się wprost do ciebie. Ponieważ zebrane wykłady nie mają charakteru akademickiego, Hakuyu Taizan Maezumi Roshi opat Ośrodka Zen w Los Angeles, nauczyciel autora opatrzył je komentarzem ukazującym historyczne tło poematu. Większość buddyjskich terminów występujących w tekście została wyjaśniona tam, gdzie pojawiają się po raz pierwszy oraz w słowniku na końcu książki.
Odtajnione sprawy z archiwów T.A.P.S.
Niesamowite historie dwóch pasjonatów, którzy wraz z zespołem ekspertów i specjalistycznym sprzętem przemierzają Stany Zjednoczone w poszukiwaniu duchów. Analizują materiały audio i wideo, poszukują danych w bibliotekach, a po zakończonej pracy ewidencjonują zebrane materiały.
Hawes i Wilson doznali w swoim życiu bliskich spotkań z siłami nadprzyrodzonymi, więc teraz pomagają ludziom, którzy też mają takie doświadczenia. Bo kto lepiej zrozumie kobietę, która widzi rzeczy, których nie dostrzegają inni, niż ci, którzy też to przeżyli. Badanie zjawisk paranormalnych to duża odpowiedzialność. Łowcy duchów zajmują się życiem innych ludzi, wchodzą do ich domów, wysłuchują największych tajemnic, sprawdzają rzeczy osobiste i często dają iskierkę nadziei, bo tak naprawdę w poszukiwaniu duchów nie chodzi o nie, lecz o żywych.
Książka zawiera opisy spraw z archiwów organizacji T.A.P.S. (The Atlantic Paranormal Society) założonej przez autorów. To fakty wynikające z obserwacji, doświadczenia i prowadzonych przez lata badań. Stół, który bez widocznego powodu przesuwa się po podłodze; nagranie na taśmie, na której po odsłuchaniu od tyłu, dodatkowo słychać słowa wypowiedziane szeptem; ludzki cień w rogu pokoju, gdy w pobliżu nie ma nikogo to tylko niektóre z przyprawiających o dreszcz opowieści. Oprócz nich znajdziecie w książce ważne wskazówki dla początkujących badaczy zjawisk paranormalnych, np. jak używać mierników pola elektromagnetycznego, kamery na podczerwień czy jak obchodzić się z duchami. Bez względu na to, czy jesteś sceptykiem, czy wierzysz w duchy, te prawdziwe, fascynujące i zarazem przerażające historie nie pozwolą Ci w nocy zasnąć!
Fragment książki Kontakty z duchami
Wprowadzenie: Grant Wilson
Polowanie na duchy - tak jak wiele innych rzeczy, którymi zajmują się ludzie - na przestrzeni lat stało się coraz bardziej wymagającym i wyszukanym zajęciem wykorzystującym zaawansowaną technologię. Jeżeli zamierzasz wykonywać profesjonalne badania nad zjawiskami paranormalnymi, to musisz posiadać praktyczną wiedzę dotyczącą różnych specjalistycznych aplikacji. Dlatego też warto mieć dostęp do zespołu ekspertów.
Kiedy dzisiaj oglądacie Jasona i mnie w telewizji, to widzicie, że zazwyczaj u swego boku mamy sporą, współpracującą z nami załogę. A trzeba też przyznać, że jest to cholernie uzdolniona załoga. Znacie ich, ponieważ widujecie ich tak samo często, jak mnie i Jasona.
W programie Ghost Hunters to właśnie oni odpowiadają na telefony od potencjalnych klientów, ładują sprzęt na samochody i przemierzają kraj wzdłuż i wszerz. Przeprowadzają wywiady, rozstawiają urządzenia i służą nam za uszy i oczy w różnych aspektach naszych badań. Pakują się rankiem i spędzają godziny analizując dane audio i wideo oraz poszukują materiałów w miejscowych bibliotekach, magistratach i towarzystwach historycznych. Kiedy natomiast badania dobiegają końca, wtedy ewidencjonują zebrane materiały po to, aby można jeszcze było odnieść się do nich w przyszłości.
Jednak nie zawsze tak było. Na początku, kiedy działalność T.A.P.S.-u (The Atlantic Paranormal Society, Atlantyckie Stowarzyszenie ds. Paranormalnych) dopiero się rozkręcała, wiele z tych rzeczy Jason i ja musieliśmy robić sami. Nie istniała żadna duża organizacja, na której moglibyśmy się wesprzeć. Byliśmy po prostu dwoma facetami, którzy pasjonowali się polowaniem na duchy i naiwnie wierzyli, że mogą pomóc ludziom rozwiązać ich problemy.
Oczywiście cieszyliśmy się z oferowanej nam pomocy. Rzadko byliśmy całkowicie pozostawieni samym sobie, niemniej jednak najczęściej było nas tylko dwóch. Ponieważ nie było z nami nikogo, kto dałby się rano w sobotę wyciągnąć z łóżka i przez sześć godzin jechać do Maine, mogliśmy liczyć wyłącznie na siebie.
W końcu badanie zjawisk paranormalnych to nie tylko hobby, chociaż wiemy, że niektórzy właśnie w ten sposób do tego podchodzą. To odpowiedzialność, i to duża. Jako łowca duchów, zajmujesz się życiem innych ludzi. Wchodzisz do ich domów, wysłuchujesz ich największych tajemnic, sprawdzasz ich rzeczy osobiste i być może dajesz im iskierkę nadziei.
Mogą nie pokładać zbyt wielkiej nadziei w swoich duchownych, lekarzach czy miejscowej policji. Zwierzanie się swoim przyjaciołom, sąsiadom lub nawet innym członkom rodziny może być dla nich krępujące. Ale z jakiegoś powodu nie krępują się i pokładają nadzieję w Tobie. Jeżeli to nie jest odpowiedzialność, to w takim razie nie wiem, co to jest.
Myślę, że jednym z powodów, dlaczego ludzie liczą na nas jest to, że sami doświadczyliśmy tego, co doświadczają oni. Mieliśmy okazję do bliskich spotkań z siłami nadprzyrodzonymi, byliśmy nimi niemalże śmiertelnie wystraszeni i mieliśmy na tyle szczęścia, że z tego wszystkiego wyszliśmy cało i zdrowo. A więc, kiedy siedzimy i rozmawiamy z kobietą widzącą rzeczy, których inni nie dostrzegają lub wysłuchujemy mężczyzny słyszącego w nocy głosy, rozumiemy ich zmieszanie i ból. Potrafimy się utożsamiać.
Jeżeli czytałeś naszą pierwszą książkę, pt. Ghost Hunting, to wiesz już, w jaki sposób Jason po raz pierwszy zetknął się ze zjawiskami nadprzyrodzonymi. W wieku zaledwie dwudziestu lat zaczął spotykać się z kobietą praktykującą reiki - japońską technikę relaksacji polegającą na manipulacji energią życiową. Po sześciu miesiącach praktykowania technik zaczął widzieć różne rzeczy, włączając w to zjawy ludzi.
Myślał, że traci rozum. Następnie został przedstawiony badaczowi zjawisk paranormalnych, Johnowi Zaffisowi, który poinformował go, że po prostu stał się bardziej wrażliwy na tego rodzaju rzeczy. Chociaż nieco uspokoiło to Jasona, mimo wszystko gdziekolwiek szedł, widział ciągle to samo. Gdy pewnego dnia w oceanarium natknął się na nieznajomą kobietę, która doradziła mu, aby jadł zielone oliwki, dopiero wtedy jego wizje nieco osłabły.
Oliwki. I bądź tu mądry!
W międzyczasie Jason założył RI.P.S. (The Rhode Island Paranormal Society - Stowarzyszenie Rhode Island ds. Paranormalnych). Była to swego rodzaju grupa wsparcia dla ludzi takich jak on, czyli tych, którzy zetknęli się ze zjawiskami nadprzyrodzonymi i czuli potrzebę, aby o tym porozmawiać. To właśnie dzięki Rl.P.S.-owi dane mi było poznać Jasona. Chciałem ustalić swoją pozycję na polu projektowania stron internetowych, natknąłem się na witrynę RI.P.S.-u i od razu pomyślałem, że mógłbym poprawić jej wygląd i funkcjonalność o 200%.
Skontaktowałem się zatem z Jasonem i dowiedziałem się, że propozycja usprawnienia owej strony go interesowała i chętnie skorzysta z pomocy. Niedługo potem umówiliśmy się na spotkanie w cukierni i zaczęliśmy obgadywać różne pomysły. Jednak nasza rozmowa zamiast dotyczyć stron internetowych, ciągle schodziła na tematy paranormalne.
Było to nasze wspólne zainteresowanie i gawędziliśmy o tym nie tylko tamtej nocy, ale również wielokrotnie potem. Jednak dopiero wiele lat później, kiedy staliśmy się sobie tak bliscy jak bracia, zdecydowałem zwierzyć się Jasonowi i opowiedziałem mu, co przytrafiło mi się w przeszłości. Zrobiłem to, ponieważ on nie był jedynym, który doświadczył czegoś, czego wyjaśnić nie potrafił. Tak oto pokrótce przedstawia się historia, którą mu opowiedziałem...
Wychowałem się w gęsto zalesionej części Rhode Island, a paranormalne istoty nie były mi w głowie. Pojawiały się tylko w związku z Halloween czy w opowieściach o duchach i to w zasadzie wszystko. Poza tym nie byłem dzieciakiem, który w poszukiwaniu duchów zmarłych lubił badać ciemne, pełne przeciągów strychy oraz zimne, zasnute pajęczynami piwnice. Cały swój wolny czas spędzałem na świeżym powietrzu i właśnie dlatego najpierw wstąpiłem do grupy Boy Scouts, a potem do Eagle Scouts. W tamtych czasach, jeżeli zawiązałbyś mi oczy przepaską i pozostawił w lesie, to bez problemu trafiłbym do domu.
Mam bliskiego przyjaciela Chrisa, z którym znamy się od piątego roku życia. Kiedy miałem piętnaście lat, pewnego dnia, nieopodal jego domu razem bawiliśmy się w lesie; wspinaliśmy się na drzewa i robiliśmy inne rzeczy, którymi już wiele razy zajmowaliśmy się w takim miejscu. Nagle ogarnęło nas dziwne uczucie, że chyba powinniśmy już pójść do domu. Nie powiem ci, skąd wzięła się ta myśl w naszych głowach, ale zarówno on, jak i ja czuliśmy to samo. Dokładnie w tamtej chwili zauważyłem, że coś przemieszczało się między drzewami. Nie było to zwierzę ani nic, co by je chociaż trochę przypominało, a już na pewno nie był to człowiek. Widziałem jakiś zniekształcony obraz unoszący się w powietrzu, który przemykał pomiędzy gałęziami.
Wskazałem palcem na to dziwne zjawisko, tak aby Chris również mógł je zobaczyć. Ku memu zdziwieniu, on jednak niczego nie widział. Dostrzegał jedynie efekt, jaki to coś wywierało na gałęzie drzew. Gdy zjawa przemieszczała się w naszym kierunku odchylały się one na boki. Niemniej jednak postaci, którą widziałem ja, Chris nie zauważał. Minęło jakieś pół godziny i nagle owo zjawisko odeszło, pozostawiając nas w konsternacji.
„Co to było?" - zapytałem.
Ani ja, ani on nie znaliśmy odpowiedzi.
Oczywiście, następnego dnia i również kolejnego i jeszcze wiele razy potem wracaliśmy na to samo miejsce. Za każdym razem działo się tam coś, czego nie potrafiliśmy wyjaśnić. Przerażało nas to, ponieważ mieliśmy do czynienia z czymś, czego nigdy wcześniej nie doświadczyliśmy. Jednak nigdy nie czuliśmy się w niebezpieczeństwie. Czymkolwiek było to coś, na co się natknęliśmy, raczej nie zamierzało zrobić nam krzywdy.
W końcu owa istota zdecydowała się objawić - ale tylko mnie. Chris widział rezultaty jej działań: pył, poruszające się gałęzie itp. - ale nie ją samą. W sumie nie bardzo rozumiałem, dlaczego ja jako jedyny mogłem dostrzec naszego dziwnego towarzysza.
Jak to wyglądało? Było niskie i ciemne i na pozór bardzo, bardzo osobliwe. W rzeczy samej, owa istota chciała wiedzieć o nas tak samo dużo jak my o niej. Nie powiedziałbym, że była przyjacielska, ale z drugiej strony nie była też wstydliwa, złośliwa lub przestraszona. Była po prostu... zafascynowana nami. Przeglądałem różne książki, aby dowiedzieć się o niej czegoś więcej, ale nie dałem rady znaleźć jakichkolwiek informacji. Pamiętam, iż obawiałem się, że mogłaby nas opuścić i już nigdy nie dowiedzielibyśmy się, co tak naprawdę odkryliśmy. Ale to nigdzie się nie wybierało. Za każdym razem, gdy wracaliśmy do lasu, już tam na nas czekało.
Obcowaliśmy z tym - z tą istotą - dość regularnie przez okres następnych dwóch lat. Przyszło nam na myśl, że być może powinniśmy wykonać jakieś testy, aby potwierdziła się prawdziwość jej istnienia, aby udowodnić - nawet jeżeli tylko sobie - że nie oszaleliśmy. Prawdę mówiąc, ponieważ tylko ja dostrzegałem tę istotę, chciałem dowieść, że to ja nie oszalałem.[...]
Kontakty z duchami
Spis treści:
Wprowadzenie - Grant Wilson
Różne przypadki opowiedziane przez Jasona Hawesa i Granta Wilsona
Zakończenie - Jason Hawes
Słowniczek
Czego śmierć może nas nauczyć o życiu
Codziennie masz mnóstwo spraw na głowie. Bardzo często dotyczą one załagodzenia konfliktów z kimś bliskim lub pozbycia się brzemienia winy. Niejednokrotnie pozostawiasz ich załatwienie na późniejszy dzień. Uważasz, że nie stanie się nic złego, jeśli dany temat odczeka jeszcze 24 godziny. A co, jeśli jutro nigdy nie nadejdzie?
James Van Praagh - medium o międzynarodowej sławie, producent i gość licznych programów telewizyjnych - zaprasza Cię na spotkanie z osobami, które nie zdołały zamknąć wszystkich spraw przed swoim odejściem z tego świata. Ukazuje on, jak wielkie piętno takie sytuacje wywierają na osoby żyjące oraz na życie pozagrobowe tych, którzy nas już opuścili.
Wina, żal uprzedzenia czy uraza - te wszystkie uczucia są nam aż za dobrze znane. Obciążają one nasze dusze i wiążą zarówno nas jak i naszych bliskich w kręgu wzajemnych uprzedzeń, który nie znika w momencie śmierci. Kręgu, który zatruwa życie osób będących na tym, jak i na tamtym świecie.
Poznaj konsekwencje tkwienia w toksycznych relacjach międzyludzkich i kurczowego trzymania się negatywnych emocji. Dowiedz się, jak wpłyną one na Twoje życie doczesne. Poznaj ich oddziaływanie na czekającą Cię wieczność.
A przede wszystkim - unikaj błędów, które już ktoś przed Tobą popełnił. Błędów, za które musiał płacić także po śmierci.
Tom przedstawia życie Buddy, dokonania największych jego uczniów, kanony buddyzmu, rozwój religii w poszczególnych krajach Azji. Autorka, uznana specjalistka w tej dziedzinie, omawia liczne szkoły buddyzmu, np. hinayana, mahayana, chan, zen, buddyzm tybetański i wiele innych. Opisuje święta religijne, ceremonie, rytualne instrumenty i duchowych mistrzów.
Potęga milczenia uznawana jest za najbardziej intrygującą książkę Castanedy.Przebłysk wiedzy oświetlający najgłębsze zakamarki ludzkiego umysłu. Przykuwające uwagę opowieści don Juana ujawniają prawdziwy sens nauk tajemnych, odsłaniają ponadczasowe, istotne dla wszystkich tajemnice wiary i samospełnienia. Pokazują, że mądrość, zdolności i siły mają swe źródło w nas samych - trzeba je tylko wyzwolić.""Magiczne napięcie, odciskające piętno na całej serii książek Carlosa Castanedy, w Potędze milczenia jeszcze rośnie"" - ""Saturday Star"", Toronto
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?