Autor Alfabetu polifonicznego – poeta, publicysta, prozaik, także dyplomata – wprowadził już czytelników w swoje życie, zapraszając ich do Domu pisarzy, kamienicy przy ulicy Iwickiej na warszawskim Mokotowie, w którym po wojnie zamieszkali jego rodzice, Mieczysława Buczkówna i Mieczysław Jastrun, znaczący twórcy polskiej literatury. Nie oni jedyni byli lokatorami tego adresu. W Alfabecie, najnowszym tomie wspomnień Tomasza Jastruna, pojawiają się inni, często wychodzący ze swego literackiego kręgu. Tom ten jest zbiorem – i wyborem – uporządkowanym wedle literowego ordynku, stanowiąc autorską selekcję tematów, w której portrety osób zderzone są z opisami wydarzeń. Temu osobistemu wyborowi człowieka tak „uwikłanego” w życie jak Tomasz Jastrun ani się dziwić, ani sprzeciwiać. Można jedynie żałować, że nasz alfabet tak mało ma liter.
Pająk
Szedłem beztrosko spać
Gdy na prześcieradle
Zobaczyłem pająka olbrzyma
Stał nieruchomo
Na swoich cienkich długich nogach
Patrzyliśmy na siebie w milczeniu
Nie wierząc własnym oczom
Dwie niepojęte istoty
Na trzeciej planecie od słońca
Samotne i nagie
W swoim istnieniu
Wychowałem się w domu poetów. Zarówno mama, jak i ojciec pisali wiersze. Skrzypienie wiecznego pióra i stukot maszyn do pisania stały się muzyką mojego dzieciństwa. Ojciec, Mieczysław Jastrun, był w XX wieku bardzo cenionym pisarzem, przede wszystkim poetą, ale też eseistą i tłumaczem, historykiem literatury, autorem słynnej biografii Adama Mickiewicza. Mama, Mieczysława Buczkówna, pisała wiersze, ale też książki dla dzieci, napisała ich wiele. Uważała się jednak przede wszystkim za poetkę. Czy byłem więc skazany na poezję?Tomasz Jastrun, ceniony poeta, felietonista i prozaik, oddaje w ręce czytelników najbardziej osobiste dzieło - historię swojej rodziny opowiedzianą wierszami. Wierszami, które pisał jego ojciec Mieczysław oraz jego matka Mieczysława, ale także on sam. Wierszami osobistymi, które przedstawiają nam dzieje rodziny zaplątanej w polską historię, ale i "poezję" życia.Książka wzbogacona jest o fotografie, na których można zobaczyć rodzinę Jastrunów także w towarzystwie wybitnych przyjaciół, m.in. Wisławy Szymborskiej czy Sławomira Mrożka.
Zakręceni, zaplątani, zagubieni. On chodzi do szkoły, ona pracuje jakoekspedientka w osiedlowym sklepie. Znają się tylko z widzenia, ale chłopakzakochał się w nieznajomej bez pamięci. Mają swoje kłopoty i problemy urastającedo rangi dramatów. Dwa monologi, szesnastolatka i dziewiętnastolatki, to dwastrumienie, które płyną oddzielnie, ale czasami stykają się ze sobą.Zabawna, bezpruderyjna, chwilami groteskowa opowieść o współczesnym pokoleniumłodych i o mękach dojrzewania, pisana z punktu widzenia nastolatka i młodejdziewczyny, ich językiem, na pewno spodoba się wielbicielom Buszującego wzbożu J. D. Salingera.Autor wnikliwie zagląda w dusze młodych, zagubionych w rozpędzonejcywilizacji, brnących po omacku w świecie, w którym zniknęły stare znakidrogowe, a nie pojawiły się nowe.
Tomasz Jastrun zmierzył się z pandemiczną rzeczywistością w charakterystyczny dla siebie sposób poetycką opowieścią o codzienności w kwarantannie.Arytmia i kwarantanna to opowieść złożona z dwóch części, które w nieoczywisty sposób wzajemnie się dopełniają, a puenta książki zdaje się otwierać całą opowieść. Czy to znaczy, że bohater Arytmii został wymyślony przez bohatera Kwarantanny?Jest nim już niemłody pisarz, który jak miliony Polaków żyje w czasach zarazy. Czasach, gdy wszystko stanęło na głowie. Trudno się więc dziwić, że także jego małżeństwo, zamknięte w czterech ścianach mieszkania na wysokim piętrze w bloku, przeżywa trudny czas.To historia, która ukazuje groteskę kwarantanny w prywatnym i społecznym życiu. To także opowieść o tajemniczych zniknięciach, kłopotach wieku średniego oraz dramacie starzenia się. A także obraz tego jak zaskakujące i surrealistyczne bywa nasze codzienne życie.
Opiłki i okruszki wspomnień często są małe i pozornie nieistotne, a jednak zapamiętane, więc ważne.Ta książka to luźny katalog wspomnień, każdy rozdział jest odwołaniem do wydarzeń z kolejnych lat. Główny bohater wspomina swoje dzieciństwo, romanse, życie w czasach komunizmu , stan wojenny, blaski i cienie wolności, a w końcu zmagania się ze starością. Opowieść snuje się poprzez lata, od roku 1953, a kończy się w roku 2041, gdy bohater opowieści umiera. To okruchy życia, osobne, a jednak układają się w całość.Przeszłość to magazyn pamięci, jest w nim dzieciństwo i dojrzewanie, pomyłki, błędy, miłości mniejsze i większe, małżeństwo, zdrady, dzieci, wnuki, nadzieje i rozczarowania. W końcu kraina starości. Opiłki i okruszki wspomnień często są małe i pozornie nieistotne, a jednak zapamiętane, więc ważne.Fascynująca, wciągająca historia życia, w której czas unicestwia wszystko, zataczając krąg.Aż do chwili, w której początek i koniec podają sobie ręce.
„Gra wstępna” to wybór 62 felietonów, które cyklicznie ukazywały się w „Notatniku erotycznym” na łamach czasopisma „Twój Styl”. Odnajdziemy w nich charakterystyczny dla Jastruna styl: błyskotliwy paradoks, ciętą ironię, refleksje nad przemijaniem – ale nade wszystko erotykę, wokół której wiruje cały ludzki świat. Są tu ironiczne migawki ze sceny politycznej, odgłosy krajowych i światowych skandali. Możemy obserwować, jak w ciągu lat, gdy pisane były te teksty, zmienia się Polska i świat, jak nowe środki łączności zmieniają nasze życie erotyczne.
Cześć. To znowu ja, Antoś! Jestem trochę starszy niż ostatnio, więc możecie mówić mi
Antek. Pamiętacie te zwariowane przygody, o których ostatnio Wam opowiadałem? Gwarantuję, że teraz będzie jeszcze większy ubaw! Zdradzę Wam sekret… Niedługo spełni się moje wielkie marzenie. Już nie mogę się doczekać, aż dowiecie się jakie. W środku jest też wiele innych niespodzianek, chcecie wiedzieć jakich? Przeczytajcie i dowiedzcie się sami!
Szykujcie się na odlotową lekturę!
Tomasz Jastrun to nie tylko autor książek dla dzieci ale też poeta, krytyk literacki i eseista. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Jego książka Antoś i jeszcze ktoś, wydana w 2013 roku, odniosła sukces i zyskała zainteresowanie wielu młodych odkrywców literatury.
Seks w biegu nie daje szansy na celebrację, a bez celebracji nie ma uczucia.Gorący lód to debiut prozatorski Tomasza Jastruna. 29 opowiadań skupionych wokół subtelnej erotyki, seksu, miłości i czułości. Jastrun przedstawia świat oglądany oczami mężczyzny, ale czasami narratorem czyni kobietę.Uśmiechnęła się, kiedy zatrzymał się z głową w otwartym oknie na wysokości jej nagiego pępka. Starał się nie spoglądać w ten pępek, ale jak mógł tego nie robić, skoro pępek gapił się na niego małym, złotym kolczykiem; patrzył niestety też na jego siwe włosy, które widziane z góry ujawniały zapewne początek małej łysiny na czubku głowy. Dlatego wyszedł z samochodu i oparł się o drzwi wozu.
Zbiór 49 krótkich i bardzo krótkich opowiadań. Świat widziany jest oczami dorosłych, ale też dzieci i nastolatków. W tej plątaninie ludzkich losów współczesność miesza się z przeszłością, a fikcja z literackim wspomnieniem. Język opowieści jest prosty, czasami poetycki, a ironia i dyskretny dowcip są siłą tej prozy. Absurdalne sytuacje wypełniają ten świat i sprawiają, że śmiejemy się przez łzy. To książka do czytania w łóżku przed zaśnięciem, ale też w biegu, choćby w autobusie między przystankami.
Tomasz Jastrun – poeta, prozaik, dziennikarz, od 1977 roku związany był z drugim obiegiem. W stanie wojennym redaktor podziemnego pisma literackiego „Wezwanie”, autor książek wydanych przez niezależne wydawnictwa. Od 1986 stały publicysta paryskiej „Kultury”, cyklu „Dziennik zewnętrzny oraz „Z ukosa”. W latach 1990–1994 dyrektor Instytutu Polskiego w Sztokholmie i attaché kulturalny w Szwecji. Przez lata felietonista miesięczników „Twój Styl”, „Res Publica” „Architektura”, „Rzeczpospolita” (dodatek „Plus-Minus”), tygodnika „Newsweek” i „Wprost”. Obecnie pisze felietony dla tygodnika „Przegląd” i miesięcznika „Zwierciadło”. Autor kilku powieści i wielu tomów wierszy. Ostatnio opublikował opowiadania dla dzieci Antoś i jeszcze ktoś, poradnik Osobisty przewodnik po depresji, powieści Kolonia karna, Wyszedł z siebie nie wrócił i tomik wierszy Naprzeciw siebie.
Książka ta 196 krótkich monologów, 88 żony i 88 męża. Każda część to zbiór 88 epizodów z życia małżonków, opowiadanych z dwóch różnych punktów widzenia, obejmujących 25 lat małżeństwa a pomyślanych jako kolektywny głos kobiet i mężczyzn. Poznali się, zakochali i pobrali, aby po krótkim czasie zacząć wojnę. Po ślubie bowiem wszystko się zmieniło. Dwoje nieznających się naprawdę ludzi, którzy nagle zostali na siebie skazani, walczy o swoje racje i przyzwyczajenia. Spadają maski. Wielka namiętna miłość połączona z nienawiścią doprowadziła ich do koszmaru. Groteskowy i gorzki, czasami tragiczny, ale i komiczny obraz małżeństwa, opowieść napisana językiem poetyckiej, wrażliwej, inteligentnej prozy, dowcipnie i bezpruderyjnie.
Malarz Franciszek ma 56 lat. Uwiera go rzeczywistość, gnębi żona i kredyt w banku. Tocząca się wojna polsko–polska powoduje depresję. Jako były opozycjonista i więzień polityczny, zastanawia się nad sensem walki z komuną, czasem spędzonym w więzieniu i na komisariatach. Ogarnia go strach przed starością i biedą, nękają konflikty z żoną, prześladuje widmo nadciągającej niemocy fizycznej i twórczej. Książka „Wyszedł z siebie i nie wrócił” –gęsta i duszna, ale także ironiczna, jest świadectwem czasu i pokolenia Franciszków, którzy mają za sobą epokę PZPR-owskiego mroku i czasy opozycyjnych zrywów. Zachłyśnięciu się gospodarką wolnorynkową i brakiem cenzury towarzyszyły narodziny konsumenckiego świata i klęska prawdziwej sztuki, po których nastąpiła panosząca się i zatruwająca rzeczywistość „dobra zmiana”. Konspiracyjne wspomnienia Franciszka mają korzenie w przeżyciach autora, świat, w którym żyje, jest naszym światem A.D. 2017, a Warszawa miejscem akcji.
Oto literackie świadectwo naszego czasu. Powieść niewielka, ale gęsta, dużo się w niej dzieje. Bohater ma na imię Franciszek i jest malarzem. Zaczyna się starzeć, przeżywa artystyczny kryzys, nęka go dramat upływu czasu i problemy ze zdrowiem. Jego małżeństwo jest w ruinie, a wokół trwa zimna wojna domowa. Temat zatem nie wydaje się wesoły, mimo to książka pełna jest ironii i serdecznej kpiny. Bo też ironia i sztuka są jak modlitwa nie tylko dla bohatera powieści, lecz także dla autora. We współczesność czasami wkrada się przeszłość, kiedy Franciszek wspomina swoją działalność opozycyjną, zastanawiając się, czy to wszystko nie zostało zmarnowane. Sprawy osobiste mieszają się z publicznymi. W efekcie otrzymujemy zapis odczuć polskiego inteligenta w chwili, kiedy kończy się jego świat, a on sam atakowany jest przez samotność, komercję i obłęd polityczny.
Ekskluzywny literacki podarunek dla wszystkich kobiet. Takiego pojedynku jeszcze nie było. Autor, który wie, jak mówić o kobietach i ośmiu wrażliwych mężczyzn, którzy weszli z nim w dialog: Tomasz Jastrun, Daniel Odija, A J Gabryel, Alek Rogoziński, Igor Brejdygant, Jacek Melchior, Paweł Paliński, Ahsan Ridha Hassan.Opowiadania Janusza L. Wiśniewskiego i osiem zaskakujących na nie odpowiedzi. Kontynuacja bestsellerowych Kulminacji i tym razem zaskoczy czytelniczki. Przede wszystkim tym, w jaki sposób nowi autorzy opowiedzieli historie, które znaleźli w opowiadaniach Wiśniewskiego. Te same literackie bohaterki stają się zupełnie innymi osobami, ich sekrety, czasem jedynie zarysowane w opowiadaniach Janusza Wiśniewskiego, stają się pretekstem do ciągu kolejnych zazębiających się opowieści. Z tej niecodziennej reakcji łańcuchowej zrodziła się opowieść, która przypomina nam, co kiedyś czuliśmy, co nadal przeżywamy i czego ciągle pragniemy.
Powieść jest wstrząsającym zapisem choroby duszy, gdzie szaleństwo przeplata się z trzeźwym widzeniem siebie i świata. Jest zapisem dramatu pędzącej coraz szybciej cywilizacji, a zarazem historią pogrążającego się w depresji człowieka, który nie wytrzymał tego tempa.
Bohater Rzeki podziemnej rozpada się psychicznie, tracąc powoli wszelkie punkty odniesienia. Minione czasy "drugiego obiegu", "Solidarności" i stanu wojennego, po których pozostał ból zwycięstwa i moralnej porażki, często powracają w jego pamięci.
Rzeka podziemna to świadectwo naszego czasu. I chociaż lustro, które ustawił Tomasz Jastrun jest niemal czarne, widać w nim zaskakująco wiele.
Bohaterem powieści jest pięćdziesięcioletni pracownik agencji reklamowej, hipochondryk, były opozycjonista. Ma dwójkę dorosłych dzieci, zajmuje się chorą psychicznie matką. Mieszka tylko z kotem. Tempo życia, seksoholizm i samotność wpędzają go w depresję. Wspomnienia z „Solidarnościowej” przeszłości budzą w nim tylko gorycz i frustrację. Nie spodziewał się, że otaczający świat po przemianie ustroju będzie tak rozczarowujący.
Postępująca choroba powoli pozbawia go gruntu pod nogami, rzeczywistość płynnie przeplata się ze wspomnieniami, przemyśleniami i urojeniami.
Jest to studium rozpadu psychicznego człowieka, który przestał nadążać za współczesnością, ale czy autorowi chodziło jedynie o przedstawienie realistycznego rysu psychologicznego osoby cierpiącej na depresję, czy o obraz naszych czasów?
Czyta Włodzimierz Press
Zbiór 49 krótkich i bardzo krótkich opowiadań. Świat widziany jest oczami dorosłych, ale też dzieci i nastolatków. W tej plątaninie ludzkich losów współczesność miesza się z przeszłością, a fikcja z literackim wspomnieniem. Język opowieści jest prosty, czasami poetycki, a ironia i dyskretny dowcip są siłą tej prozy. Absurdalne sytuacje wypełniają ten świat i sprawiają, że śmiejemy się przez łzy. To książka do czytania w łóżku przed zaśnięciem, ale też w biegu, choćby w autobusie, metrze, między przystankami i w podróży. Odnajdziemy w niej bliskie problemy, ludzi, charaktery. Ukrywane namiętności i nienawiści. Miłość i szaleństwo, ale też niechęć i bojaźń.
Depresja, nazywana dżumą XXI wieku, z roku na rok zbiera coraz większe żniwo. Statystyki Światowej Organizacji Zdrowia pokazują, że cierpi na nią aż 350 milionów ludzi na świecie.
Tomasz Jastrun poeta, prozaik, dziennikarz od wielu lat zmaga się z depresją. Jego książka to swoisty poradnik, a także intymna, dramatyczna próba opisania walki z depresją i przybliżenia ludziom nią dotkniętym, a także ich bliskim, czym w istocie jest ta tajemnicza choroba.
Autor krok po kroku śledzi i opisuje depresję, niczym bestię, która potrafi przybrać różne postacie. Niezwykle ważną częścią książki jest próba zrelacjonowania ostrej fazy choroby.
Tomasz Jastrun – poeta, prozaik, eseista, krytyk literacki, felietonista i reporter. Autor i współautor wielu książek, m.in. Czułym okiem, Sny, które budzą, Męskie pół świata (Wydawnictwo Zwierciadło). Współpracował m.in. z „Kulturą”, „Rzeczpospolitą”, „Newsweekiem”. Od lat związany z magazynem „Zwierciadło”. Laureat licznych nagród m.in. nagrody literackiej paryskiej „Kultury”.
Wszelkie podobieństwo do waszego małżeństwa nie jest przypadkowe.Boleśnie szczera i zwykła opowieść o miłości.Powieść Tomasza Jastruna to wnikliwa analiza związku, prawda o nas samych, o tym, jak zmieniamy się w relacji z drugim człowiekiem. Zaczyna się jak każda historia miłosna: od pasji, erotycznych uniesień, niewyobrażalnej tęsknoty za drugą osobą, obawy, czy partner tak samo kocha, czy równie mu zależy. Po namiętności przychodzi pora na bliskość i intymność ciał i dusz. Potem ciepło ustępuje rutynie i przeradza się w niechęć. Wszystkie, kiedyś urocze przyzwyczajenia, śmiesznostki partnera stają się przykre i nieznośnie irytujące. Jak to możliwe, że on tak bardzo się zmienił? Jak to możliwe, że ona tak myśli, że mówi te wszystkie rzeczy? Jak to się stało, że to, co kiedyś tak kochaliśmy, stało się nienawistne?Kolonia karna to świadectwo naszych czasów. Wielu czytelników odnajdzie tam siebie i własne małżeńskie przypadki. A też rzeczy, o których rzadko mówi się na głos.Tomasz Jastrun poeta, prozaik, eseista, reporter i krytyk literacki. Felietonista Wprost Zwierciadła, Twojego Stylu, Newsweeka, współpracował z paryską Kulturą, w 2008 odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, w wydawnictwie Czarna Owca ukazały się jego następujące książki: Rzeka podziemna, Gra wstępna, Gorący lód.
Dramat mężczyzny rozpadającego się psychicznie. Pracownik agencji reklamowej, niespełniony pisarz, nie wytrzymał tempa pędzącej cywilizacji. Jego niepohamowaną obsesją stał się seks?
Czyta: Włodzimierz Press.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?