Futurystyczna antyutopia, eksperymentalny kryminał, do tego w formie komiksu i stworzony przez autorów znanych miłośnikom zarówno dobrej prozy jak i powieści graficznych.W Bardo, mieście "bez końca", nastąpiła cicha katastrofa. Wymarła roślinność, zaczęły ginąć ostatnie gatunki zwierząt. Jedzenie zastąpiły chemiczne pigułki. Mieszkańców skaziło przekleństwo bezpłodności. Czy jest szansa, by w obliczu biologicznego rozkładu wszystkich organizmów przetrwało życie?
Rita to druga część futurystycznej antyutopii z cyklu Bardo. W komiksie ponownie zanurzamy się w rzeczywistość miasta bez końca, gdzie wymarła roślinność, giną ostatnie gatunki zwierząt, a jedzenie zastąpiły chemiczne pigułki. Czy jest szansa na ocalenie świata skażonego przekleństwem bezpłodności? Czy despotyczne rządy Naczelnego mają rację bytu, a eksperymenty doktora Majnda zmierzają ku życiodajnym rezultatom? Wreszcie czy Stolp wyjaśni trapiącą go zagadkę? Jeśli chcecie znaleźć odpowiedź na te i inne pytania, sięgnijcie po Ritę, która jest kontynuacją Stolpa. Wojciech Stefaniec otrzymał Nagrodę Orient Mena za rysunki do Rity.
Jak kierować własnym życiem, gdy jedna z najbliższych osób popada w chorobę psychiczną? Pusty przelot to historia dorastania i życia dwóch braci. Gdy starszy niczym męczennik na klęczkach wyrusza w drogę, z ust psychiatry pada diagnoza. Od tej chwili młodszy brat musi zmierzyć się z nową sytuacją, poczuciem winy i odpowiedzialności oraz własnymi problemami, w tym nierówną walką z alkoholem. Nie może liczyć na pomoc matki – zrezygnowana trzyma się z boku. Daniel Odija opowiada w tej poruszającej powieści o rodzinnych relacjach, które życie wystawia na najcięższą próbę. Choroba psychiczna kładzie się cieniem na losach całej rodziny. Rzeczywistość wyznaczają kolejne wizyty w szpitalach, remisje i nawroty. Główny bohater z całych sił stara się nie stracić z oczu człowieka, z którym się wychował. Tylko czy to jest możliwe, gdy życie brata zamienia się w pusty przelot, „tam, gdzie niepojęta pustka staje się tobą, a ty stajesz się pustką”? „Bardzo silnie przeżyłem spotkanie z tą książką. Kiedy idzie się przez życie z genetycznym balastem obłędu, każdego dnia wierzy się tylko w to, że ten obłęd pozostanie uśpiony. Tu się wybudził. Ze wszystkimi konsekwencjami. Bohaterowie tej poruszającej powieści mogliby sparafrazować słowa sławnej poetki i powiedzieć, że tyle wiemy o sobie, na ile ujrzymy się we własnym szaleństwie. Odija podejmuje udaną próbę opowiedzenia o braterskich demonach tańczących z melancholią.” Jarosław Czechowicz, blog „Krytycznym okiem”
Ekskluzywny literacki podarunek dla wszystkich kobiet. Takiego pojedynku jeszcze nie było. Autor, który wie, jak mówić o kobietach i ośmiu wrażliwych mężczyzn, którzy weszli z nim w dialog: Tomasz Jastrun, Daniel Odija, A J Gabryel, Alek Rogoziński, Igor Brejdygant, Jacek Melchior, Paweł Paliński, Ahsan Ridha Hassan.Opowiadania Janusza L. Wiśniewskiego i osiem zaskakujących na nie odpowiedzi. Kontynuacja bestsellerowych Kulminacji i tym razem zaskoczy czytelniczki. Przede wszystkim tym, w jaki sposób nowi autorzy opowiedzieli historie, które znaleźli w opowiadaniach Wiśniewskiego. Te same literackie bohaterki stają się zupełnie innymi osobami, ich sekrety, czasem jedynie zarysowane w opowiadaniach Janusza Wiśniewskiego, stają się pretekstem do ciągu kolejnych zazębiających się opowieści. Z tej niecodziennej reakcji łańcuchowej zrodziła się opowieść, która przypomina nam, co kiedyś czuliśmy, co nadal przeżywamy i czego ciągle pragniemy.
„Rita” to druga część futurystycznej antyutopii z cyklu „Bardo”. W komiksie ponownie zanurzamy się w rzeczywistość miasta „bez końca”, gdzie wymarła roślinność, giną ostatnie gatunki zwierząt, a jedzenie zastąpiły chemiczne pigułki.
Czy jest szansa na ocalenie świata skażonego przekleństwem bezpłodności? Czy despotyczne rządy Naczelnego mają rację bytu, a eksperymenty doktora Majnda zmierzają ku życiodajnym rezultatom? Wreszcie czy Stolp wyjaśni trapiącą go zagadkę?
Jeśli chcecie znaleźć odpowiedź na te i inne pytania, sięgnijcie po „Ritę”, która jest kontynuacją „Stolpa”.
Wojciech Stefaniec jest specjalistą od barwy i konturu – światy, które buduje, cechuje niezwykła plastyczność, a tetralogia „Bardo” to dzieło, w którym popuścił wodze wyobraźni jak nigdy dotąd. Dla miłośników komiksu – lektura obowiązkowa.
Daniel Odija do tej pory był kojarzony z powieściami na wskroś realistycznymi, opowiadającymi o problemach z transformacją ustrojową. Tetralogia „Bardo” to radykalne odejście od tej tematyki. Dwukrotnie nominowany do Literackiej Nagrody „Nike”, jeden z najważniejszych polskich pisarzy w komiksie? To trzeba przeczytać.
Śmierć czai się na każdej stronie… Pierwsza od ośmiu lat książka Daniela Odiji. O narodzinach, życiu i śmierci.
Na kartach swej nowej książki Daniel Odija zagląda w przezroczyste głowy swoich „innych” bohaterów. Oni zaś – przypadkowo spotkane osoby, grupy, rodziny – opowiadają o samotności, traumie, szaleństwie, godzeniu się z tym, co przyniosło życie i w końcu o śmierci. W tym ich rozgadanym świecie słowa wybuchają jak bomba w przepełnionym pociągu. Każdy ma swoją historię, którą uważa za najważniejszą. Każdy ma swoją tajemnicę i rozterkę, których nie chciałby wyjawić:
Głowy opowiadały:
Ta o swoim życiu, tamta o swoim umieraniu.
Kolejna narzekała, gdy następna wychwalała.
Kłębiły się w nich nienawiść i miłość,
wybaczenie i przekleństwo, nuda i euforia.
Kilkadziesiąt monologów łączy pragnienie intymnych wyznań. Opowieści jak rzeka wypływają jedna z drugiej i jedna w drugiej znikają. Dowiadujemy się o pijanym pływaku, którego uwiodła woda. O samotnym kierowcy zjadanym przez wyrzuty sumienia. O jednonogim tancerzu. O kwiatach z papieru, pachnących perfumami śmierci. I pisarzu, który w swojej książce ożywił zidiociałe odbicie samego siebie, by natychmiast je, czyli siebie, uśmiercić. Tak, najważniejszym bohaterem tej chwytającej za gardło prozy jest śmierć. Ona, jak dominujący akord, nasyca opowieści o życiu, nadaje głęboki sens codzienności i najdrobniejszym detalom, a samym mówiącym – barwę i kontrast.
Daniel Odija (ur. 1974) – prozaik, dziennikarz. Mieszka w Słupsku. Autor zbioru opowiadań Szklana huta (2005) oraz powieści Ulica (2001), Tartak (2005), Niech to nie będzie sen (2008) i Kronika umarłych (2010). Tartak znalazł się w finale Nagrody NIKE 2004, był także nominowany do Nagrody im. Józefa Mackiewicza. Niech to nie będzie sen w roku 2009 był nominowany do Europejskiej Nagrody Literackiej. Kronika umarłych przez Poznańskie Towarzystwo Wydawców Książek została uznana za „Książkę zimy 2009/2010” i była nominowana do Nagrody NIKE 2011.
Odija jest także autorem słuchowisk, komentarzy do filmów dokumentalnych, libretta do baletu Sny o wolności oraz współscenarzystą krótkometrażowego filmu fabularnego Basia z Podlasia, który otrzymał nagrodę publiczności na festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty 2011. W 2004 roku na scenie teatru im J. Słowackiego w Krakowie odbyła się premiera Tartaku w reżyserii Agnieszki Olsten. Na deski teatralne trafiła również Ulica, wyreżyserowana przez Iwo Vedrala. Premiera odbyła się w 2016 roku w Nowym Teatrze w Słupsku. W czerwcu 2017 roku ukazał się komiks Stolp autorstwa Odiji i rysownika Wojciecha Stefańca.
Daniel Odija publikował m.in. w „Tygodniku Powszechnym”, „Gazecie Wyborczej”, „Playboyu” oraz antologiach literatury współczesnej. Jego opowiadania zostały przetłumaczone na kilkanaście języków, a powieści ukazały się w przekładzie na francuski, niemiecki i ukraiński.
Adam Nowak to niespełna czterdziestoletni pisarz, przeżywający kryzys twórczy. Porzucony przez spragnioną materialnego luksusu żonę i lekceważony przez synów, bohater książki Daniela Odiji Niech to nie będzie sen pocieszenia szuka na wsi. W samotnych, zakrapianych piwem lub nalewkami ojca porankach, popołudniach i wieczorach towarzyszą mu zjawy nieżyjących rodziców i brata oraz żony i synów, którzy go porzucili. Byłego autora przed obłędem ratują mieszkańcy książkowej „wioski”. Ich prosty, ale nie bezrefleksyjny styl życia okazuje się dla Adama zbawienną terapią. Mamy tu więc komendanta policji – prawdziwego szeryfa i rywalizującego z nim niepokornego „cowboya”, szefującego ochotniczej straży pożarnej, wyrzutka Mundka i silnego jak tur rzeźnika Misztala, których losy Odija, jako wytrawny portrecista tzw. Polski B, opisuje ze swadą i humorem.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?