Z nudów można naprawdę narobić głupot. A Aśka, Nikodem i Michał akurat w tamto popołudnie solidnie się nudzili. Niewinna "wkrętka", jaką uskutecznili na biednym taksówkarzu, ściągnęła chłodną uwagę okolicznych upiorów. Od tego momentu w ich szkole zaczynają dziać się podejrzane rzeczy. Winowajcy, którzy wywołali wilka z lasu, próbują odwrócić skutki swojej niemądrej zabawy. Czy zdążą zanim będzie za późno?Niektórzy dostrzegą może w tej książce opowieść o przyjaźni, która pomaga przetrwać w obliczu niepojętego zagrożenia z zaświatów, inni potraktują ją może jako przestrogę dla uczniów opuszczających się w nauce. Jeśli nawet tak jest, to przez przypadek. Zapewniam, że jedynym celem, jaki przyświecał mi podczas pisania, było śmiertelne przerażenie czytelnika.Autor
W starym domu na peryferiach straszy. Ktoś widział tam zjawy, ponoć jakąś dziewczynę zaatakował tam wampir. Duchy są niebezpieczne nigdy nie wiadomo, czy nie wciągną do swojej bandy kolejnej niewinnej duszyczki. Co kilkadziesiąt lat ktoś zaczyna mieszkać w domu i też zamienia się w ducha! Są duchy dzieci, duchy zwierząt nikt nie może czuć się bezpieczny.Mimo to znajdują się kolejni śmiałkowie, którzy z ciekawością zaglądają do starego domu. Podobno tamtejsze duchy mają teraz pod opieką jakieś dziecko, żywe, zwyczajne dziecko! Ponoć któremuś z nich udało się wrócić do ludzkiej postaci! Mówią, że A może to tylko plotki?Galeria barwnych postaci blisko dwustuletniej nastolatki-grafomanki, jej wujków, skłóconych bliźniaków-dżentelmenów, pełnej pretensji żony jednego z nich i jej synka, który trwa wciąż w swym najpiękniejszym okresie życia i ma już tego szczerze dość. Jakie ścieżki doprowadzą ich do Ścieżki i jej niezwykłej niani? Czy zdołają pokonać działanie eliksiru? I co na to wszystko koszmarnie współcześni Państwo $?Naprawdę wspaniała zabawa literacka! A zarazem chwile refleksji: jak zmieniają się obyczaje, sztuka, moda a co pozostaje niezmienne?Dorota Koman(ze strony Cała Polska czyta dzieciom)
Była sobie czarna, czarna droga, która prowadziła przez czarną, czarną noc. A na końcu tej czarnej, czarnej drogi rosła wielka stara grusza. A przy tej wielkiej starej gruszy stał koślawy domek z desek. A przed tym koślawym domkiem płonęło małe ognisko. A wokół tego małego ogniska siedziało kilkoro przyjaciół. A każdy z tych przyjaciół miał do opowiedzenia niesamowitą historię. Aha, ktoś czai się w krzakach
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?