Książki o różnych religiach: chrześcijaństwo, islam, judaizm, historia religii i teologia, księgi kanoniczne i teksty święcone, religie Dalekiego Wschodu, religie pierwotne i starożytne, sekty, sanktuaria i cmentarze. Praktyczne przewodniki odnośnie wiary, kazania dla dzieci. Ksiązki o Maryi, o świętych, pisma święte nowego i starego testamentu, ewangelie, śpiewniki - zapraszamy.
Tajemnice, morderstwa, terror.Cała prawda o sektach i technikach manipulacji stosowanych przez ich przywódców.Kim był przywódca sekty narkosatanistów, która owijała drutem ciała swoich ofiar, aby potem móc z ich kręgosłupów robić magiczne naszyjniki?Jak Keith Raniere sprawił, że uczestniczki warsztatów samorozwoju zamieniły się w grupę seksualnych niewolnic, którym wypalano na ciele jego inicjały?W jaki sposób Jim Jones doprowadził ponad 900 swoich wyznawców do największego masowego samobójstwa?Co tak naprawdę dzieje się wewnątrz sekt? Co sprawia, że ich przywódcy są w stanie uwodzić tłumy? Dlaczego tak wiele osób fanatycznie wyznaje absurdalne i groźne idee? Dzięki sprzedaży błogosławieństw Bhagwan Shree Rajneesh mógł sobie bez problemu pozwolić na zakup 93 rolls-royce'ów. Charles Manson potrafił tak zmanipulować członków swojej Rodziny, że w jego imieniu dokonywali makabrycznych zbrodni - w tym zabójstwa ciężarnej Sharon Tate.Przed wami historia dziewięciu sekt stworzonych przez ludzi, których psychopatyczne skłonności sprawiały, że bezlitośnie wykorzystywali każdą słabość ludzkiej natury.Sekty to jedyna taka książka - przeraża i fascynuje.
Każdego dnia przeżywamy wiele napięć i stresów. Czujemy się przeciążeni i osamotnieni. Bywa, że nie rozumiemy tego, co dzieje się w nas samych. Zmienność uczuć, codzienne doświadczenia, nieuporządkowana historia życia To wszystko wpływa nie tylko na nasze umysły i dusze - zamrożone emocje dystansują nas także od własnego ciała.Potrzebujemy pełnego i dogłębnego uzdrowienia.Jedną z dróg do uleczenia ze zranień i trudnych doświadczeń, zarówno tych duchowych, psychicznych, jak i cielesnych jest głębokie spotkanie z sobą samym i kochającym nas Bogiem. Wit Chlondowski OFM pokazuje, jak usłyszeć, zrozumieć i zaakceptować swoje wewnętrzne dziecko, które Chrystus pragnie w nas przytulić i pobłogosławić.Czym jest chrześcijańska medytacja? To bliskość i czułość. Z samym sobą i Bogiem. Uzdrawiająca bliskość. Genialnie ilustruje to Ewangelia według św. Marka. W jej ósmym rozdziale możemy znaleźć scenę, w której przyprowadzono do Jezusa niewidomego Chrystus bierze go najpierw za rękę i wyprowadza poza wieś Cierpiącego, zagubionego człowieka po prostu bierze za rękę. Prowadzi go tam, gdzie mogą być sami. Tylko Jezus i niewidomy człowiek. Tam, gdzie może wejść z nim w głębszy dialog. W tej atmosferze bliskości kładzie na niego ręce. A dotyk Jezusa zawsze uzdrawia. Wierzę, że to samo może stać się naszym doświadczeniem.Ojciec Wit Chlondowski OFM (ur. 1980), franciszkanin, doktor teologii dogmatycznej, wykładowca, duszpasterz SNE "Zacheusz". Interesuje się .: pneumatologią, teologią charyzmatów i objawień prywatnych, ekumenizmem oraz tematami na styku wiary i psychologii.
Dialog międzyreligijny stanowi przedmiot szczególnej troski wszystkich ludzi. Nie tylko tych deklarujących swoją religijność, ale także tych religijnie indyferentnych. Pomimo postępującej sekularyzacji społeczeństw Zachodu, antagonizmy zakorzenione jeszcze w starożytności i średniowieczu nie znikają, ale stanowią istotny element międzykulturowej codzienności. Nieznajomość podstaw religijnego dialogu stanowi źródło napięć społecznych i etnicznych, implikuje negatywne stereotypy, uprzedzenia i konflikty. Jednym z problemów jest potrzeba zrozumienia zagadki współistnienia judaizmu i chrześcijaństwa. Chociaż religie te mają tak wiele wspólnych cech, to jeszcze więcej jest różnic decydujących o utrzymującym się między nimi dystansie. Nasuwa się zatem pytanie: Jak doszło do rozdziału Kościoła i Synagogi? Pasjonatem tego zagadnienia jest Daniel Gruber, a odpowiedzią niniejsza publikacja.
W swojej nowej książce Carver Alan Ames, autor bestselleru „Oczami Jezusa”, opowiada historię swojego nawrócenia po wielu latach grzesznego życia. W tym bardzo poruszającym, natchnionym i osobistym dziele możemy szukać cennych wskazówek dotyczących tego, jak powinno wyglądać życie osoby prawdziwie wierzącej, a także inspiracji na każdy dzień duchowej drogi. Książkę „Łagodny duch” przepełniają refleksje na temat życia ludzkiego i roli, jakiej odgrywa w nim Bóg, objawione autorowi przesłania Ducha Świętego, a także listy i wywiady. W opowieści swojego życia Carver Alan Ames spisał cenne przemyślenia i wskazówki, które powinny stać się drogowskazem w życiu każdego z nas. Wielką pomocą dla czytelników jest znajdujący się na końcu książki wywiad, przeprowadzony z autorem przez księdza René Laurentina, francuskiego teologa, wybitnego mariologa, zaangażowanego w propagowanie oraz badanie prywatnych objawień maryjnych. Wszystkie teksty zawarte w dziele Amesa powstały pod natchnieniem Ducha Świętego. „Łagodna Boża miłość emanuje zewsząd, dając odwagę, niosąc przebaczenie i nadzieję. Duch Święty otwiera się, zdradza duchowe i mistyczne tajemnice, aby przekazać ludziom życiowe prawdy na poziomach fizycznym i duchowym. Tłumaczy, że każdy człowiek jest ustawicznie narażony na ataki zła, ale dzięki Niemu pokona zło tkwiące zarówno w ludziach, jak i na całym świecie. Każde słowo tej książki to słowo Ducha Świętego, spisane bezpośrednio lub pośrednio pod Jego przewodnictwem, o które prosiłem przed napisaniem każdego z listów czy przeprowadzeniem wywiadu” (z Przedmowy autora).
Święci są nam dani przez Boga i przez Kościół po to, by ich naśladować.Dziś jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że wykluczamy świętych z Kościoła. Że uznajemy ich świadectwo za niepotrzebne. Postawy dawnych świętych nie są w XXI wieku przykładem. Czasem stanowią wręcz jakiś rodzaj antyprzykładu.Przecież święci nawracali! Dziś to prozelityzm.Przecież święci upominali! Dziś to nietakt.Przecież święci uznawali prawdziwość tylko jednej religii! Dziś toczymy dialogi ekumeniczne. Przecież święci ufali Bogu! Dziś ufamy nauce. Św. Perpetua: Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną a Pachamama w Ogrodach Watykańskich Św. Karol Boromeusz: Nie samym chlebem żyje człowiek. Pokuta i poświęcenie a nowy kult zdrowia w czasach pandemii. Lot i Sodoma, Karol Mwanga i męczennicy; Liczy się postęp i wolność, więc zapomnijmy o grzechu. Św. Atanazy: Wy jesteście solą ziemi. A jeśli sól straci smak? Jedność ważniejsza od Tradycji? Św. Joanna z Liege. Oto Ja jestem z wami aż do skończenia świata. Realna Boża obecność w Eucharystii Zejdź mi z oczu, Szatanie! Nienaruszalność małżeństwa a pochwała rozwodów. Św. Maksymilian Kolbe. Idźcie i nauczajcie wszystkie narody. Dialog i zrozumienie zamiast apostolstwa ŚWIĘCI ODDAWALI ŻYCIE ZA WIARĘ.MY WOLIMY ODDAĆ WIARĘ ZA WYGODNE ŻYCIE.
Św. Tomasz w tekście komentarza opiera się na poprzedzającej go tradycji – cytuje Ojców Kościoła (m.in. świętych Ambrożego, Augustyna, Hieronima) oraz autorów bliższych mu historycznie (zwłaszcza glosę Piotra Lombarda). Jednocześnie wchodzi z tą tradycją w dialog, m.in. zauważając rozbieżności w interpretacjach czy opowiadając się za taką lub inną opinią jako właściwszą. Wszystko to ma na celu integralne wyjaśnienie tekstu i jego wielu możliwych sensów – wychodząc od dosłownego i przechodząc do duchowego. W jego komentarzu mocny jest także element filozoficzny. Charakterystyczne powiązanie Biblii i metafizyki stanowi poniekąd „znak firmowy” egzegezy Tomaszowej. Współcześni komentatorzy zwracają także uwagę, że choć św. Tomasz nie miał warsztatu (zwłaszcza językowego) współczesnej nam egzegezy, to odczytanie przez niego myśli św. Pawła jest często bardzo trafne.
Pełne mocy i radości świadectwo egzorcysty.
Ksiądz Michał Olszewski, opierając się na swym doświadczeniu w walce z mocami ciemności, przedstawia istotę i przebieg rytuału egzorcyzmu. Podkreśla, że jest on przede wszystkim wyrazem miłości Boga i Kościoła do cierpiących na skutek zniewolenia duchowego. Jego opowieść zaś przeniknięta jest autentyczną radością z doświadczania Bożego działania podczas tej posługi. Pojawiają się w niej mrożące krew w żyłach nadnaturalne fenomeny, których doświadczył autor, jednak ukazane są one zawsze w perspektywie objawiania niezwykłej mocy Bożej, która przewyższa nieskończenie wszelkie sztuczki demonów.
Jednemu ze znajomych księży zaproponowano, by został egzorcystą. Obawiał się tego, miał wiele wątpliwości. Długo o tym rozmawialiśmy. Powiedziałem mu: „Słuchaj, nie bój się tego. Zło które cię może przerazić, nie jest istotą egzorcyzmu. Nie! Jeśli się zgodzisz, dotkniesz takich rzeczy i takiego działania Boga w ludzkich sercach, których dziewięćdziesiąt procent księży nigdy nie doświadczy. Zobaczysz cuda na własne oczy”. Bo naprawdę to, co się dzieje w czasie wertowania tych niepozornych stronic rytuału, jest nieprawdopodobnym doświadczeniem Pana Boga, Jego mocy, Jego przychodzenia w łasce, mocy Ducha Świętego i świętych. /fragment książki/
Ks. Michał Olszewski SCJ – egzorcysta diecezji kieleckiej, prowadzi popularnego bloga z komentarzami liturgicznymi na każdy dzień (slowopana.com), jest jednym z redaktorów portalu ewangelizacyjnego profeto.pl. Autor książek wydanych w Wydawnictwie eSPe: "Żyć w Duchu Świętym. Rekolekcje charyzmatyczne", "Bóg daje charyzmaty. Rekolekcje o wspólnocie i posługiwaniu", "Być jak Hiob. Doświadczenie Boga w kryzysie", "Być uczniem Pana. Głosić, uzdrawiać, uwalniać".
Prezentowany Przewodnik jest zbiorem rozważań, którym wprawdzie daleko do systematycznego wyłożenia całego zagadnienia, ale w niektórych wydaje się ważnych aspektach miłosierdzia może stanowić pomoc w zrozumieniu i wprowadzeniu we własne życie tego, co aktualnie przeżywane jest i głęboko rozważane przez Kościół na całym świecie, a tym bardziej w naszej Ojczyźnie.
Dzieło to prezentuje w prosty i interesujący sposób całość orędzia chrześcijańskiego, ukazując zagadnienia wiary chrześcijańskiej przeznaczone współczesnego człowieka. Kompendium z odwagą podejmuje wielkie problemy współczesności, odwołując się do rozwoju nauk, roli sumienia oraz praw człowieka. Dzieło jawi się jako aktualny, pewny i solidny sposób ukazania wiary chrześcijańskiej dzisiaj przyjmując jakby formę dialogu między mistrzem a uczniem. Zawiera wiele pięknych reprodukcji dzieł sztuki, pochodzących z różnych epok i stylów sztuki chrześcijańskiej, opatrzonych komentarzami, które stanowią swoiste introdukcje do poszczególnych części dzieła.
Często sądzi się, że dyskusja o modelu kapłana to wymysł naszych czasów. Absolutnie nie, Proszę Państwa. Czytając teksty Ojców Kościoła zawarte w tym tomie zdaje nam się, że bierzemy udział we współczesnej dyskusji nt. księży i ich posługi, tyle że czasami wypowiedzianej nieco staroświeckim językiem. Mówią oni o świętości, ale i grzechach kapłanów, o aktywnej pracy duszpasterskiej i kontemplacji, o konieczności czytania Pisma św. i rozmyślań codziennych, o dobrym przygotowywaniu się do kazań. Krytykują księży i biskupów "ekonomów", którzy nie mają czasu dla swoich wiernych i wołają o kapłanów - ludzi modlitwy, o ojców a nie urzędników, o kapłanów z powołania a nie rzemieślników.... A to wszystko mówią ludzie głębko zaangażowani w życie Kościoła. To mówią syryjczycy, grecy, łacinnicy żyjący często ponad półtora tysiąca lat temu. Jeśli św. Augustyn "zmywa głowę" pasterzom, którzy karmią samych siebie a nie owce, to Jan Chryzostom ze zdumieniem pisze o wielkości kapłaństwa, jakby przewidując słowa ks. Jana Twardowskiego: "własnego kapłaństwa się boję, własnego kapłaństwa się lękam. I przed kapłaństwem w proch padam i przed kapłaństwem uklękam". Autor wyboru pisze we wstępie: "Sam wiem, jak wiele zawdzięczam lekturze tych tekstów i jak wiele skorzystałem z przygotowywania tego tomu". Z pewnością to samo powiedzą Czytelnicy po przeczytaniu książki.
Dlaczego napisałem tę książkę? Tyle nieszczęść wokół, wojna, a na rynek wydawniczy trafia kolejna książka o umieraniu. Czy mało tych wydanych już tytułów dotychczas? Życie po życiu, Życie po śmierci itp? Jest jednak zasadnicza różnica między moją książką, a tamtymi. Ja to wszystko widziałem na własne oczy lub dowiedziałem się o tym z opowieści innych lekarzy. Częstokroć byłem świadkiem tych wydarzeń... Dlaczego chcę się tym podzielić? Bo jestem przekonany, że można przywrócić wiarę w cuda tym, którzy tę wiarę utracili. Umocnić tych, którzy niejednokrotnie doświadczyli cudów w swoim życiu, ale czas wepchnął te cuda gdzieś w szary, zakurzony kąt codzienności. Widziałem prawdziwe cuda. Byłem świadkiem cudów. Nie da się ich naukowo wytłumaczyć. Nie da się wytłumaczyć fenomenu cudu, tak jak nie da się zrozumieć do końca zamysłu Boga. Wystarczy uwierzyć. Trzeba uwierzyć... Od Autora
Książka zrodziła się z wieloletnich naukowych studiów i medytacji nad początkowymi jedenastoma rozdziałami Biblii, które są uwerturą do całego Pisma Świętego. Zawarte w nich motywy będą powracać na dalszych stronnicach Biblii. Obecne w nich postaci i wydarzenia stały się duchową inspiracją nie tylko dla wyznawców trzech wielkich religii monoteistycznych, lecz także dla literatów, malarzy, muzyków i innych artystów wszystkich czasów. Nie da się bez zrozumienia tej części Biblii i osobistego dotknięcia zawartych w niej duchowych treści zrozumieć współczesnej kultury. Komentarz analizuje kolejne epizody z Rdz 1 - 11 w perspektywie takiego klucza, w jakim zostały napisane: Jako ubraną w piękną artystyczną szatę teologiczną odpowiedź na najważniejsze ludzkie pytania odnoście do sensu życia, istnienia i natury Boga, stworzenia świata i człowieka, pochodzenia zła i wiele innych.
KOLEJNE CUDOWNE I INSPIRUJĄCE OPOWIEŚCI O ŚWIĘTYM OJCU PIO! Kiedy katolicka dziennikarka, Diane Allen, zbierała do swojej książki Módl się, ufaj i nie martw się opowieści o Ojcu Pio, była przekonana, że dotarła do wszystkich świadków jego życia. Bardzo szybko jednak się okazało, że Święty z Pietrelciny jeszcze nie odkrył przed nią swoich tajemnic. Kolejne cuda, uzdrowienia i poruszające historie spotkań, opisane przez nią nowe opowieści o Ojcu Pio pokazują, jak wielkim darem jest dla nas ten pokorny Sługa Boga. Zawsze, gdy czytam świadectwa o Ojcu Pio, zastanawiam się, o ile straszniejszy byłby XX wiek, gdyby nie jego pokorna ofiara. Lekarze, którzy się nim opiekowali, oceniali, że każdego dnia z jego pięciu stygmatów wypływała filiżanka krwi… A przecież tak cierpiąc, jednocześnie był dowcipny, radosny, zwyczajny, o czym świadczą opowieści tysięcy osób, które go spotkały. Ich historie są dowodem na żywe i konkretne działanie Boga, który wszelkimi sposobami pragnie przybliżyć nas do Siebie. Jolanta Winiarska, „Dobry Tydzień” W XX wieku, epoce coraz powszechniejszego ateizmu oraz kultu „postępu” i cielesności, Pan Bóg w specyficzny sposób zadrwił z ludzkiej pychy, zsyłając Ojca Pio – świętego w stylu średniowiecznym, o którym zapewne słyszeliśmy albo czytaliśmy nie raz. Książka Diane Allen daje nam jednak coś więcej. Jest tu krew, pot i łzy, ale też uśmiech; słodycz obok goryczy i bólu; a nade wszystko mocna Wiara, słodka Nadzieja i piękna, wszechogarniająca Miłość! Po tej lekturze trudno przejść obojętnie nie tylko obok tej świętej postaci, ale też „wymigiwać się” od wiary w Boga. Autorka wykonała potężną pracę. Ku większej chwale Boga i w trosce o zbawienie dusz! Bogusław Bajor, redaktor naczelny „Przymierza z Maryją Bóg wynosi różnych świętych w różnych czasach, zależnie od potrzeb Kościoła lub błędów danej epoki. Bardzo często są oni obecni w najczarniejszych chwilach historii człowieka, aby dawać świadectwo pełnej miłości obecności Boga na świecie. (…) Święty Ojciec Pio z Pietrelciny otrzymał specjalne powołanie – został wezwany, by w sakramencie pokuty docierać do grzesznych i zagubionych. Każdego dnia przez wiele godzin niósł przebaczenie i uzdrowienie tym, którzy pragnęli się pojednać z Bogiem. Ludzie przybywali do niego ze wszystkich zakątków świata, prosząc go o duchową radę. Jako spowiednik Ojciec Pio był wyjątkowy pod wieloma względami; wyróżniał się zwłaszcza zdolnością czytania w sercach i darem głębokiego wglądu w ludzkie dusze. Ojciec Edward Steriti OCSO opactwo św. Józefa, Spencer, Massachusetts Ojciec Pio był kapłanem zaledwie od kilku lat, kiedy pewnego dnia wezwał go jeden z rolników z miasteczka. Robactwo zaatakowało jego zboża i drzewa owocowe i wydawało się, że plony zostaną całkowicie zniszczone. Gospodarz zapytał Ojca Pio, czy zechciałby pójść z nim na pola i je pobłogosławić. Ojciec Pio się zgodził. Uczynił znak krzyża nad ziemiami należącymi do rolnika i gorliwie się modlił. Wkrótce po tym błogosławieństwie rolnik zobaczył ze zdumieniem, że wszystkie szkodniki pospadały na ziemię. Wieść o tym szybko rozeszła się wśród ludzi. Inni rolnicy również poprosili Ojca Pio o pobłogosławienie ich pól. Tego roku żniwa w Pietrelcinie okazały się znakomite. FRAGMENT
Tajemnica miłości na całe życie Mąż i żona rzadko posługują się tym samym językiem miłości. Zazwyczaj używamy swojego własnego języka i frustrujemy się, gdy nasz współmałżonek nie rozumie tego, co chcemy mu zakomunikować. Pragniemy, by okazywał nam miłość w ten sam sposób co my, jednocześnie wysyłając sygnały, których on / ona nie rozumie. Poznanie języka miłości twojego współmałżonka to potwierdzona tysiącami świadectw czytelników recepta na szczęśliwe i udane małżeństwo. Jeśli więc: • twoja żona woli, żebyś pomógł jej w sprzątaniu kuchni, niż zabrał ją na romantyczną kolację; • twój mąż chciałby spędzić cały weekend w domu, a ty chciałabyś wyjść w tym czasie ze znajomymi; • twoja żona wszelkie komplementy przyjmuje w milczeniu, ale tryska radością, gdy kupisz jej biżuterię; • twoja żona nie chce pomocy przy obiedzie – woli, żebyś ją przytulił… a ty nie potrafisz tego zrozumieć – najwyższy czas, byś zapoznał się z książką Gary’ego Chapmana. Przemów w języku miłości twojego partnera i odkryj tajemnice małżeństw z 50-letnim stażem, które wciąż spacerują, trzymając się za ręce. Oto książka, która od ponad 20 lat wspiera kolejne pokolenia małżeństw, tłumaczona na 36 języków, sprzedana w ponad 11 milionach egzemplarzy na całym świecie!
Na przestrzeni wieków Jezus zapragnął co jakiś czas przypominać ludziom, że w każdej poświęconej Hostii On sam znajduje się namacalnie. Dzisiaj trudno stwierdzić ile cudów eucharystycznych wydarzyło się w historii ponieważ wiele z nich dokonało się bardzo dawno temu. Część z nich nie zostało zbadanych czy zapisanych, o innych wiemy tylko z przekazów ustnych . W książce przedstawiono cuda eucharystyczne potwierdzone przez Kościół, które są nam najbliższe ponieważ wydarzyły się na terenie Polski . W każdej chwili możemy pojechać, zobaczyć na własne oczy i przekonać się o nich osobiście. Wśród opisanych sanktuariów są: Bisztynek, Dubna, Elbląg, Głotowo, Jankowice Rybnickie, Kraków, Legnica, Poznań i Sokółka. Część z nich pochodzi z czasów średniowiecza inne wydarzyły się prawie na naszych oczach bo w XXI wieku. We wstępie książki znajdziemy dodatkowo obszerne wyjaśnienie czym jest cud eucharystyczny oraz w jaki sposób potwierdza się dziś ich autentyczność w Kościele. Teksty o cudach i ich historii są opatrzone zdjęciami oraz specjalnymi mapkami wskazującymi lokalizację sanktuarium. Mamy nadzieję, że dzięki temu więcej osób zainteresuje się kultem eucharystycznym w Polsce i będzie pielgrzymować z wiarą do tych niezwykłych miejsc.
Poszukujesz drogi, by stać się świętym? Módl się! pisał ks. Dolindo do swoich duchowych córek. Módl się pomimo nudy; módl się ze spokojem mimo poruszonych nerwów; módl się spokojnie pomimo pośpiechu, który odczuwasz . Osoby, które go znały były przekonane o jego świętości. Dlatego często dostawał od nich pytania jak ten stan osiągnąć. Mistyk z Neapolu za każdym razem cierpliwie tłumaczył, że świętość nie jest bezgrzeszna i doskonała, ale jest nieustanną walką ze swoimi słabościami. Przed swoimi słuchaczami roztaczał wizję relacji z Bogiem opartej na głębokim zaufaniu. Udzielał też wskazówek jak ją codziennie pogłębiać i pielęgnować. To specjalnie przygotowane kieszonkowe wydanie jest właśnie takim doskonałym kompendium jego nauczania, po które warto systematycznie sięgać i wprowadzać w swoje życie. Do publikacji dołączona jest również droga krzyżowa, do której rozważania napisał ks. Dolindo Ruotolo. Ks. Dolindo Ruotolo (18821970), neapolitański kapłan, który miał dar widzenia rzeczy przyszłych, wnikania w ludzkie dusze, a także bilokacji. Znany jest światu ze względu na spisaną pod natchnieniem modlitwę: Jezu, Ty się tym zajmij. Pozostawił po sobie wiele pism, w których bardzo przystępnym, współczesnym językiem wyjaśniał Pismo Święte i naukę Kościoła.
Znasz to uczucie, gdy budzisz się rano i nie czujesz w sobie żadnego wewnętrznego ognia, który mógłbyś nazwać pasją? Ja znam. Bywały w moim życiu całe takie miesiące, a może nawet i lata.
Jeśli czujesz się wypalony i z nostalgią wspominasz czasy, gdy Twoje serce rozgrzewał żar zaangażowania... – wiedz, że ta historia nie musi się tak skończyć. A jeśli nigdy nie doświadczyłeś życia pełnego pasji – dla Ciebie też jest dobra nowina: pośrodku ludzkich dziejów pali się Ogień, do którego w każdej chwili możesz podejść, by zapalić swoją pochodnię.
W czasach, kiedy coraz częściej mówi się o wypaleniu, potrzebujemy odkrywać, że „rozpalenie na nowo” (2 Tmt 1,6) jest możliwe. W każdym wymiarze życia można wstać z popiołów i strząsnąć z siebie oziębłość, która tak często hibernuje ludzkie serca.
Wiem, że Bogu wolno czynić, co się Mu podoba Urodzoną w 1806 roku Balbinę z Lubienieckich Romerową od najmłodszych lat cechowała żarliwa religijność. Wszyscy spodziewali się, że złoży śluby zakonne, a ona sama również czuła, że tylko w służbie Bogu może znaleźć szczęście. Wytrwale pracowała nad sobą, stosując konsekwentnie dyscyplinę wewnętrzną, a jednocześnie szukała swojego powołania w świecie poprzez współpracę z łaską Bożą. Odnalezione w Archiwum Karmelitów w Krakowie Zeznania - dotąd w całości niepublikowane - to autentyczne świadectwo wiary XIX-wiecznej mistyczki i zapis jej trudnej duchowej drogi. To także prawdziwy i szczery wewnętrzny portret kobiety wielkiej w swej dobroci, skromności i miłości do Boga. I choć dziś ad hoc określilibyśmy ją mianem dewotki czy histeryczki, to Balbina z Lubienieckich Romerowa wcale nie jest nam tak daleka mentalnie i duchowo Bo przecież kto z nas nie marzy o życiu pięknym i szczęśliwym, o życiu w zgodzie z samym sobą i wbrew współczesnym modom?
W Dyrektorium o posłudze i życiu diakonów stałych czytamy, że: Posługa diakońska została ujęta przez Sobór Watykański II w potrójnym wymiarze diakonia liturgii, słowa i miłości. W ten sposób wyraża się udział diakona w jedynym i zarazem potrójnym munus Chrystusa w święceniu sakramentalnym. Odwołując się do powyższego zapisu, możemy stwierdzić, że diakonów stałych spotykamy coraz częściej w naszym kraju w posłudze: liturgii, słowa i miłości. Chociaż ich posługa będzie zapewne warunkowana różnymi potrzebami w konkretnych wspólnotach, to zawsze należy mieć na uwadze to, że z założenia może być ona bardzo rozległa. (ze Wstępu) Dk. prof. Waldemar Rozynkowski
Święci są wciąż niedocenionym skarbem Kościoła, zapewne nie bez winy autorów patetycznych, wyidealizowanych hagiografii. Na szczęście ta książka zasadniczo się od nich różni. Prezentowane biogramy sześćdziesięciu świętych, w większości mało znanych, ograniczono w niej do słownikowego minimum. Zamiast suchych danych zaproponowano czytelnikowi bliższe poznanie osobowości danej postaci. Święci uśmiechnięci to kapitalny przykład, że nikt z nich nie unosił się nad ziemią, niczego nie udawał, przeciwnie nad wyraz dobrze poznał smak życia. Wśród wybranych świętych czytelnik znajdzie takich, którzy mając dziesięć lat, uciekli z domu; wpadali notorycznie w długi; zapominali się w modlitwie; zakochiwali po uszy w bratniej duszy, aby razem gorliwiej oddać się Bogu, a także śmiałków, którzy wisielcom z wiarą obiecali od razu niebo, wcale nie żartując Książka ta przyda się w każdym domu, a także w ośrodkach sprawujących codzienną liturgię jako komentarz o patronie dnia.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?