Polecamy całą serię najlepszych książek psychologicznych. Znajdziecie tu najciekawsze i najbardziej popularne poradniki i podręczniki. Setki tytułów, do których chętnie się wraca. Polecamy szczególnie książkę psychiatry Viktora Frankla, która opisuje jego traumatyczne przeżycia z obozów koncentracyjnych podczas II wojny światowej oraz podstawy jego metody leczenia zaburzeń psychicznych. To jedna z najbardziej wpływowych książek w literaturze psychiatrycznej. Ponadto proponujemy również słynną książkę autorstwa Cialdini Robert B.To znakomita książka z dziedziny psychologii społecznej, prezentująca techniki wywierania wpływ na ludzi.
Przewlekła nieuleczalna choroba sprawiła, że w szpitalnej sali spotkało się czterech mężczyzn. Hasse, narrator powieści, milczący nieznajomy z drugiej półkuli zwany Montem, Börje, nałogowy hazardzista, który przyjmuje zakłady o życie wieczne, i Harry, były włóczęga, najbardziej z nich wrażliwy i rycerski. W ostatnich chwilach towarzyszą im niczym anioły stróże siostry Birgit i Angela. Jest mądra pani pastor Anna-Britta i oschły doktor Möller. Głownym bohaterem pozostaje jednak Hasse, który - gdy zawodzi go przyszłość - ma czas pogodzić się z przeszłością, z jej namiętnościami i rozczarowaniami. Nadchodzi noc to opowieść o człowieku i jego słabościach. O chwilach, w których organizm faszerowany morfiną buntuje się i słabnie, a pełen fantastycznych wizji sen nie przynosi ukojenia. Przede wszystkim jest to jednak piękna i pokrzepiająca opowieść o godzeniu się ze śmiercią.
"""Myślisz, że życie ma jaja?, zapytał Krystian, życie jest rodzaju nijakiego. Były to dla Krystiana słowa prorocze, choć nie mógł jeszcze wtedy wiedzieć, jak bardzo nijakiego rodzaju stanie się jego własne życie"".
Bohater Alei Niepodległości to życiowy nieudacznik, frustrat i niespełniony artysta, który samotne wieczory spędza przed komputerem z butelką w ręku. Przybliżająca się ?magiczna czterdziestka? nie jest dla niego cezurą, podrygiem samczego szaleństwa ani rewolucyjnym zrywem drugiej młodości. To gorzki lament nad zmarnowanym talentem i przegapionym życiem. Upływające dni nie przerażają, gdy tak łatwo skutecznie i tanio zabić nadmiar czasu. Plany nie powstają, gdy nie wiadomo, kto i po co miałby trwonić na nie więdnące siły.
Varga przyzwyczaił swoich czytelników do uderzająco trafnych, wyrazistych i nieprzyjemnych diagnoz. Wyszydzona rzeczywistość śmieszy, ale to tylko nerwowy chichot, bo pod pozorami parodii rozpoznajemy niewygodną swojskość. Tym razem zwierciadło, które Varga podstawia bohaterowi, pokazuje oblicze, jakiego nikt nie chciałby ujrzeć..."
Felicitas Hoppe mogłaby podać sobie rękę z Rolandem Toporem. Piknik fryzjerów to dwadzieścia groteskowych, lecz boleśnie prawdziwych historii, w których aż kipi od absurdu codziennego życia. Czarny humor przeplata się tu z poetyką snu. Pod warstwą fikcyjnych opowieści o wynajmowanym na godziny balkonie czy trzymanym w klatce chłopcu branym za tańczącego niedźwiedzia kryje się gorzka prawda o ludziach. Śmieszne i tragiczne zarazem.
Zbiór opowiadań. Ciemna, niepokojąca proza o zmysłowym doświadczaniu świata. Niewinność, erotyzm, cielesność, upadek - jednym słowem najstarsze obsesje świata. Nominacja do Literackiej Nagrody NIKE 1997.
Długo oczekiwana w Polsce powieść znanej niemieckiej pisarki Jenny Erpenbeck. Rzecz o Złu, o totalitaryzmie opowiedziana w formie historii dziecka. W mieście, w którym mieszka bohaterka, zawsze świeci słońce, a mimo to kryje ono w sobie mroczną tajemnicę. "W zdrowym ciele zdrowy ból" - pisze Erpenbeck. Czytelnik dotyka wszystkiego "jedynie" przez słowa. Lecz ich powściągliwość, a jednocześnie niezwykła zdolność Jenny Erpenbeck do poetyckiego wręcz zagęszczania narracji wytwarza w "Słowniku" ogromne napięcie.
"Zło, które gdzieś w tle wszystkim rządzi, pozostaje niezdefiniowane, nie ma twarzy ani imienia. Słychać czasami odgłosy strzałów, dwóch mężczyzn siłą wypycha kobietę z autobusu, przyjaciele znikają. Kawiarnie są zamykane, chodniki powoli zarastają trawą, życie publiczne zamiera. Zniesiona zostaje kolej, nawet czas zostaje zniesiony. O wiele za wcześnie młoda kobieta musi obchodzić swe osiemnaste urodziny i jest konfrontowana z prawdą..."
"Süddeutsche Zeitung"
"Wszystko zaczyna się powoli i spokojnie, prawie w milczeniu. Potem rzecz nabiera tempa i robi się niebezpiecznie. Znajdujemy się w totalitarnym Państwie Słońca. Dziecko uczy się języka i tym samym zaufania do świata i do słów. I traci je na powrót. Wszystko się chwieje. Państwo upada. Trawa rośnie i rośnie. Dysydentów morduje się w biały dzień na ulicy. Ojciec jest brutalnym oprawcą. A może to nie ojciec? Gdzie jest matka? Świat się wali."
"Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung"
"Na użytek swej paraboli autorka wybrała naiwną dziecięcą perspektywę. Narratorka jest wprawdzie dorosła, ale o swojej przeszłości mówi jak dziecko. Szybko rodzi się napięcie między przerażającą treścią a grzecznym i bagatelizującym fakty językiem."
"die tageszeitung"
"Słowa mogą stać się kluczem do pamięci. Bo nie tylko ciągną za sobą - niczym tren - znaczenia, ale czasami wchodzą też w symbiozę z wydarzeniami. Jeśli coś tak właśnie zapisało się w pamięci, wtedy wystarczy nawet pojedyncze słowo, by przywołać przeszłość. W `Słowniku` Jenny Erpenbeck chodzi o znaczenie słów i o władzę, jaką może mieć język. Narratorka jest zmuszona do tego, by zanurzyć się w pamięci. Remanent życia staje się remanentem słów, przy czym takie słowa jak `ojciec` lub `matka` tracą swoje znajome brzmienie..."
"Deutschlandradio Kultur"
Być może to jedna z najsmutniejszych książek, jaką napisano w ostatnich latach. Doskonały dokument naszych czasów. Wyrazista, podana z doskonałą ostrością wizja współczesnego człowieka. Człowieka, którego autor, mimo wszystko, obdarza ciepłem i humorem. Choć operując błyskotliwym dowcipem bezlitośnie dobiera się do coraz głębszych warstw, coraz pilniej strzeżonych intymnych sekretów i nerwic swojego bohatera.
Główny bohater to kumpel Adasia Miauczyńskiego i Woody`ego Allena. I mimo tego, że rzecz dzieje się w Warszawie - bohater jest kosmopolityczny, pracuje w Firmie, je zdrowe zestawy firmowe, pije globalny alkohol, je globalne sery i pali globalne papierosy, przegląda globalne katalogi IKEI. To everyman. A jego opowieść ogarnia cały współczesny świat.
Ta wciągająca historia to atrakcyjny materiał badawczy nie tylko dla psychoanalityka, ale także dla socjologa i filozofa. Co lubi współczesny człowiek i czego się boi? W jaki sposób nawiązuje więzi społeczne? Dla czego żyje? W jaki sposób próbuje uczynić siebie szczęśliwym?
?Nagrobek z lastryko? to mądra, gorzka i smutna ale mimo wszystko ciepła i pełna humoru opowieść o życiu Człowieka. Książka w pewnym sensie bezwstydna i niezwykle szczera. Dotkliwa i bolesna. Pogodna i dowcipna. Błyskotliwa i czuła. Mieszcząca w sobie wszelkie sprzeczności ? podobnie jak rzeczywistość.
„Osobliwa materia” to wyjątkowy zbiór opowieści grozy. Groza czai się między słowami, w niewypowiedzianym napięciu miedzy bohaterami. Każde z opowiadań w jakiś sposób mówi o życiu na granicy. Niekiedy jest to granica polityczna, terytorialna, czasem granica między dzieciństwem i dorosłością, życiem i śmiercią, normalnością i szaleństwem. Życie na granicy to życie w strefie szczególnego zagrożenia. Dlatego bohaterowie Mory to ludzie widma, niejednoznaczni, amorficzni i niedookreśleni.
Opowiadania składające się na debiutancki zbiorek Terézii Mory to majstersztyki, miniaturowe soczewki, przez które widać nieucukrzony, trudny, wręcz brutalny świat. Taki jest też język Mory. Szorstki, rwany, niepozostawiający złudzeń.
Książka została nagrodzona w 1997 roku Open-Mike-Literaturpreis, w 1999 roku Nagrodą im Ingeborg Bachmann, a w 2000 roku Nagrodą Chamisso.
Dojrzały, już „ustawiony" i pogodzony z życiem pisarz przystaje, jak ongiś Dante, „w połowie drogi" swego życia, aby dowiedzieć się, kim naprawdę jest; pragnie też rozliczyć się z własnym młodzieńczym buntem wobec prostactwa, tępoty i biołogizmU zwykłego życia. Spogląda wstecz i zagłębia się w podziemny, pełen koszmarów świat własnego dojrzewania, odbywa „inicjacyjną" poniekąd wędrówkę przez labirynt własnego ciała z owego „brudnego i potwornego wieku dorastania", który dla autora przypadł na szare i pełne kłamstwa łata 70. w Rumunii. Jest to wędrówka w przestrzeni wybujałej a tłumionej erotyki, naznaczonej wstrętem do pługastwa płci, samotnością i tęsknotą za „czystą komunią dusz" oka-żującą się ostatecznie jałowym urojeniem. Ta dramatyczna wędrówka dzieje się w przerażającej scenerii sennego koszmaru, mistrzowsko kreowanej seriami potężnych obrazów, które dorównują najlepszym partiom Pieśni Maldorora.
Introwertyczna Natalia, malarka i przedszkolanka, żyje walcząc z poczuciem winy z powodu niespełnienia nadziei, jakie pokładali w niej bliscy. Poukładane życie Edmunda, współwłaściciela kancelarii prawniczej w Londynie, stało się wegetacją wypalonego człowieka, bez marzeń i celów. Przed tym dwojgiem los buduje niezwykły i nieoczekiwany pomost. W snach stają się innymi ludźmi, żyjącymi w innej rzeczywistości. Czy ten niespodziewany dar pomoże im odmienić swoje życie, czy też okaże się destrukcyjną siłą, rozsypującą je na kawałki? Powoli światy, w których żyją, i te w których chcieliby żyć, splatają się, zatracając swe granice. Co okaże się prawdą, a co snem?
Idąc po górach to studium przypadków i nieprawdopodobieństw. Śledząc losy Jurka - bohatera charakterystycznego, wręcz ekscentrycznego.
Autor pokazuje nam, jak niewiele trzeba - nieopatrznego słowa wypowiedzianego na kacu czy też wejścia do nie tego baru co trzeba - aby życie zmieniło kierunek o 180 stopni.
Kraków. Oliwier ? piękny dwudziestoletni. Mieszka samotnie, a utrzymuje go matka zajęta karierą we Włoszech. Świat należy do niego. Bohater wiedzie życie, w którym tonie w ekscesach alkoholowych, narkotycznych i erotycznych. Kaca da się wytrzymać. Gorzej znieść monotonię codziennych przyjemności. Lekarstwo? Kolejne imprezy, dziewczyny, rozkosze życia. Robi się coraz duszniej i ciężej w tym życiu tak obfitującym w przyjemności, a jednak samotnym. Czy współczesny bohater ma szansę dorosnąć? Czy będzie w stanie zmierzyć się z samym sobą? Jak przyjmie ciosy, które szykuje mu los? Może i dla niego istnieje iskierka nadziei? Ale miłość, takie słowo?
Hrabal wprowadził do czeskiej literatury człowieka, z którego słowa wylewają się cały czas, nie tylko przy piwie. Z pozoru zachowuje się idiotycznie i tylko z pozoru jego zdania nie mają sensu. "Jest zajęty swoim wewnętrznym monologiem, z którym chodzi po świecie jak paw z pięknym ogonem? ? charakteryzował swojego bohatera autor. Nazwał go pábitel. Zaś pábeni to takie gadanie, które sprawia, że nawet obrzydliwe życie wydaje się piękne.
Pierwszy nakład Perełek sprzedał się w 1963 r. w ciągu jednego dnia. Dwa lata później powstał na ich podstawie pięcioczęściowy film, który nakręciło pięcioro młodych(a sławnych w przyszłości) reżyserów. Zatrudnili naturszczyków i filmowali z ręki. A w każdej części na małą chwilę pojawia się sam Hrabal.
Mariusz Szczygieł
Duma i uprzedzenie.
Państwo Bennetowie nie są zbyt zamożni, tymczasem dla ich córek nadszedł nieodwołalnie czas zamążpójścia. Niestety, na prowincji jest niełatwo o kandydatów do ręki. Pojawia się jednak iskierka nadziei, bo oto pewien młody, przystojny i bogaty człowiek postanawia wydzierżawić sąsiednią posiadłość... Pełen ironii i humoru barwny zbiorowy portret angielskiego ziemiaństwa przełomu XVIII i XIX wieku.
Niebezpieczne związki.
Wszystko, co wiemy o miłości, czułości i ludzkim szczęściu, zostaje w tej książce zdeptane, wykpione i zdradzone. Cóż z tego, że winni ponoszą zasłużoną karę? Nic nie cofnie czasu, nie cofnie śmierci, nie odmieni złamanego życia. Nie pomogą puder, peruka, ani wykwintne maniery. Napisana w formie listów powieść de Laclosa w pełni oddaje obyczajowy klimat arystokratycznej Francji XVIII wieku, którego ostatnim akordem było zdobycie Bastylii.
W upale i kurzu.
Żona urzędnika administracji brytyjskiej w Indiach - piękna, rozpieszczona i znudzona Olivia - ucieka z hinduskim księciem, wzbudzając tym oburzenie angielskiej społeczności, zamieszkałej w małym, prowincjonalnym Satipurze. Pięćdziesiąt lat później wnuczka porzuconego przez Olivię męża przybywa do kraju słonecznego żaru, pustynnego pyłu i nędzy bazarów, aby odkryć kulisy dawnych wydarzeń.
Główny bohater ?Palacza zwłok? jest wzorowym pracownikiem krematorium, ma gołębi charakter, a o swojej żonie mawia pieszczotliwie ?moja delikatna?. Do czasu. Bo każdy człowiek będzie potworem, tylko trzeba mu dac szansę. O tym opowiada powieść Ladislava Fuksa z 1967 roku, a więc napisana kilka lat przed słynnym eksperymentem psychologicznym Philipa Zimbardo. Książka i eksperyment pokazują, że ludzie dobrzy to tacy, co uniknęli sytuacji, która wyzwoli w nich zło. (A film na podstawie tej książki jest być może najlepszym filmem świata).
Joseph Roth był znakomitym obserwatorem, znawcą duszy ludzkiej, jej potęgi, ale i licznych słabości. A także zjadliwym satyrykiem; jak nikt inny potrafił stąpać po cieniutkiej linii ironii, po mistrzowsku jednym zdaniem sytuację jednostki czynił metaforą ogółu.
W dodatku Joseph Roth to wielki stylista. Wypracował własny osobny styl, dzięki któremu na stałe wszedł do kanonu literatury światowej. Lubuje się w zdaniach krótkich, konkretnych, przejrzystych. Dlatego jego proza się nie starzeje.
Inspiracją do napisania Tarabasa (1934) były ponoć losy pewnego Polaka, oficera armii Hallera, który spotkawszy niegdyś człowieka z dużą ryżą brodą, rzucił się na niego i wytargał go za nią. Czyn ten jednak tak bardzo nie dawał mu spokoju, iż w końcu odszukał poszkodowanego, uzyskał jego przebaczenie i oddał mu do dyspozycji cały swój majątek.
Tarabas to przypowieść o człowieku, który nie może znaleźć sobie miejsca na ziemi, przypowieść o synu marnotrawnym, który przechodzi przez życie, by na koniec stać się człowiekiem. Kunszt literacki Rotha objawia się w pełni we wstrząsającym opisie pogromu Żydów w Koropcie.
W książce Mama i sens życia autor przedstawia sześć prawdziwych historii z życia swoich pacjentów, którzy cierpią z powodu lęku, depresji, nieuleczalnej choroby, czy wręcz zbliżającej się śmierci. Często podczas terapii okazuje się, że te zewnętrzne kłopoty pacjentów i zaburzające życie ich skutki są reakcją na troski ostateczne jak nieuchronna śmierć, brak oparcia, izolacja, brak sensu. To także książka bardzo osobista, w jednym z opowiadań autor analizuje swoją relację z matką.
Książka dla wszystkich, skorzystają z niej zarówno studenci psychologii i psycholodzy – obserwując warsztat świetnego terapeuty, jak i ci, którzy poszukują sensu w świecie, który sensu nie ma.
Irvin D. Yalom – emerytowany profesor psychiatrii na uniwersytecie Stanforda, psychoterapeuta mający wieloletnie doświadczenie w pracy z ludźmi. Autor błyskotliwych powieści psychologicznych i podręczników. W swoich pracach prezentuje terapię w ujęciu egzystencjalnym. Jest autorem klasycznych już podręczników, takich jak: Psychoterapia grupowa. Teoria i praktyka, Psychoterapia egzystencjalna, Dar terapii i in. Wspaniałe gawędziarstwo autora można poznać w opowiadaniach terapeutycznych: Kat miłości, Mama i sens życia oraz w powieściach: Leżąc na kozetce, Kiedy Nietzsche szlochał, Kuracja według Schopenhauera.
Opowieść trafiająca wprost do serca i odmieniająca do głębi. Chcesz zmienić swoje życie? Przeczytaj tę książkę!
Nad rzeką, której wody wezbrały po powodzi, Elżbieta znajduje ciało dziewczynki. Do głębi poruszona tą tragedią zadaje sobie odwieczne pytania: Dlaczego sprawiedliwi cierpią? Dlaczego Bóg zabiera z tego świata dzieci? Dlaczego wszechświat jest tak zimny, okrutny i niesprawiedliwy? Wtedy śni jej się źródło, które nigdy nie wysycha. W nadziei, że ono wskaże jej odpowiedź, kobieta ? wraz z bratem, Dawidem, i krewną, Miriam ? wyrusza na jego poszukiwanie?
Magnetyczna fabuła bogata w parabole. ?Księga Elżbiety? przypomina nam o tym, że bez względu na to, dokąd zmierzamy w poszukiwaniu życiowego celu, mapę tej podróży każdy z nas nosi w sobie.
Albert Gulden
W ?Księdze Elżbiety? Joann Davis przedstawia nam parabolę odwołującą się do potężnych sił i przemian.
James Redfield, autor ?Niebiańskiej przepowiedni?
Ten film i książka (nowela to literacka wersja scenariusza) mówią, że nic nie jest tragedią i zawsze istnieją inne wyjścia. Pożytek można mieć nawet z własnej śmierci.
W jednym wypracowaniu na temat Butelek? czeska uczennica napisała, że to książka, w której ?roi się od śmiesznych scen, ale śmiać się może tylko straszny cynik?.
Mariusz Szczygieł
Literatura upodobała sobie stawanie w cieniu Lucyfera. Podpisywano cyrografy, sprzedając duszę diabłu w zamian za wieczną młodość, twórcze natchnienie bądź ogólnie pojęte szczęście. Chyba nigdy jednak nie zdarzyło się, aby zły w powieści obalał obrosłe wokół siebie mity! Czarny Kot Jarosława Zarębskiego jest traktatem o szatanie a rebours. To przewrotna historia, niedająca się łatwo zaszufladkować. Jak zmieni się życie zrezygnowanego pracownika dużej firmy, gdy pewnego dnia spotka Czarnego Kota? Chciałoby się rzec, że będzie to odmiana iście szatańska. W tej książce diabeł mówi dobranoc!
Szczęśliwe spotkanie w Barcelonie i próby organizowania wspólnego życia w zwykłym polskim mieście. A wkrótce już tylko samotne próby poradzenia sobie z własnymi uczuciami. Swoista terapia przez pisanie, jaką podejmuje bohaterka, to jednocześnie okazja do ponownego postawienia sobie najważniejszych pytań. Zielone oczy Mariny podejmują jeden z głównych tematów literatury, jednak w oryginalnym, wciąż rzadkim w naszej literaturze wydaniu ? miłości między kobietami. To powieść o zmaganiach z uczuciami, z językiem, jakim o nich mówimy, wreszcie z tęsknotą i samotnością.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?