Ten dział kierowany jest do pasjonatów podróżnictwa, którzy poszukują nowych, nieznanych miejsc. Dla tych co uwielbiają podróże i związane z nimi doznania i przygody polecamy szeroki wybór reportaży podróżniczych, literaturę podróżniczą, pamiętniki, opowiadania, albumy, mapy, magazyny podróżnicze. Główne atrakcje i szalki turystyczne, egzotyczne miejsca, opisy najpiękniejszych miejsc w Polce i na świecie, piękne fotografie przedstawiające potężne budowle, miejsca pamięci, kunsztowne dzieła sztuki i piękno natury. Przewodnik po polskich i światowej klasy muzeach i prezentowane w nich dzieła sztuki.
Monika Radzikowska – BAJKAŁ TAM I Z POWROTEM
„Bajkał tam i z powrotem” to opowieść o podróży. O tym, jak grupa młodych ludzi (czwórka archeologów i jedna graficzka) wybrała się autostopem nad Bajkał. Plan był prosty: przejechać Ukrainę, zobaczyć Moskwę i Petersburg, skoczyć na chwilę do Karelii, potem nad Bajkał, w drodze powrotnej zahaczyć o Ałtaj, a później już przez Kaukaz do Gruzji, stamtąd do Turcji, szybki rajd przez Europę południową i triumfalny powrót do kraju przez Rysy. Prawie się udało, chociaż w praktyce wyglądało to nieco inaczej…. Dwadzieścia jeden tysięcy kilometrów różnymi środkami transportu, głównie autostopem. Tysiące spotkań, setki pięknych miejsc i parę brzydkich, kilka zniszczonych butów. Projekt: „Jak zostać władcą świata – teoria i praktyka”, zainspirowany dawnymi imperiami i azjatyckimi koczownikami. Pięć miesięcy w drodze. Początkowo chodziło o archeologię i pomniki wielkiej historii. Z czasem okazało się, że tym, co ma największą wartość, są po prostu spotkani ludzie i ich historie. Gdyby nie oni, nie byłoby tej książki, a podróżowanie jako takie w ogóle nie miałoby sensu.
To nie jest reportaż o Rosji i krajach Europy Wschodniej, ale zapis wrażeń z podróży nad Bajkał i z powrotem. Wynika z niego, że… statystycznie świat jest dobry. Przez pięć miesięcy młodzi podróżnicy mogli zginąć kilka razy – rozjechani przez pijanych kierowców, zamordowani przez miejscowych bandytów w przydrożnych krzakach, zagryzieni przez psy, czy przysypani przez ruiny, pod którymi beztrosko rozbili namiot. Tymczasem przydarzyły im się tylko cztery nieprzyjemne sytuacje (z których i tak wyszli cało). Sytuacji pozytywnych, gdy ktoś ich podwiózł, przenocował, nakarmił, wskazał drogę czy zwyczajnie powiedział dobre słowo, nie dałoby się zliczyć. Mimo rozbojów, gwałtów i szalejącej nienawiści, o których trąbią media, wciąż są ludzie, którzy widząc spragnionego człowieka, zamiast go pobić i zabrać mu aparat, podadzą butelkę wody. Czasem trzeba pojechać na koniec świata, żeby się o tym przekonać…
Autorka Syberyjskiego Snu i Gruzji W pół drogi do nieba tym razem zabiera nas w dzikie ostępy dalekiej Tuwy, do zagubionego kawałka świata w centrum Azji, gdzie ludzie, zanurzeni w pierwotną przyrodę nadal żyją z szacunkiem dla natury, zgodnie z jej rytmem, a w powietrzu snuje się dym szamańskiego ogniska. Jest to opowieść o ludziach, szamanach, tajdze, wielkiej rzece Ene-Say, przeplatająca się z opowieściami o szczególnym dla autorki miejscu, nad naszą rodzimą Czarną Hańczą, zwanym „Adamowymi Łączkami”. Oba te miejsca na mapie łączy niewidzialny, intymny, niemal zmysłowy związek. Łącznikiem jest tu natura i niezwykła wrażliwość autorki.
Podstawową kategorią wyróżniającą wytrawnego podróżnika jest ciekawość, w której zawarty jest szacunek dla inności. Zofia Piłasiewicz idzie dalej. Próbuje nie tylko poznawać, ale też uczestniczyć, doświadczać i rozumieć - na ile to możliwe - otaczający ją świat. Podróż do krainy szamanów i na „Adamowe Łączki” staje się nieoczekiwanie podróżą w głąb siebie.
Podręcznik z zakresu ekonomii przeznaczony dla studentów kierunku Turystyka i rekreacja, a także kierunków pokrewnych. Jako pierwszy na rynku łączy w sobie treści, które w tradycyjnym systemie kształcenia przekazywane są w ramach dwóch komplementarnych względem siebie, ale jednak odrębnych przedmiotów: Ekonomii i Ekonomiki turystyki i rekreacji.
Autorzy w ramach jednej publikacji zebrali niezbędną studentom ogólną wiedzę ekonomiczną z wiedzą przedmiotową – poszczególne zagadnienia ekonomiczne zostały od razu przeniesione na grunt kierunkowych zainteresowań studenta. Ułatwia to odbiór prezentowanych treści i poprawia efektywność procesu dydaktycznego – tak w zakresie poznania podstaw ekonomii, jak i w aspekcie kierunkowym – związanym ze zrozumieniem mechanizmów kierujących ekonomicznymi wyborami uczestników turystyki i rekreacji.
Struktura podręcznika została określona na podstawie programów przedmiotów Ekonomia i Ekonomika turystyki i rekreacji. Treści zostały dobrane tak, aby podręcznik mógł być zrealizowany w ramach godzin wynikających z powszechnych standardów kształcenia, tj. w wymiarze łącznym ok. 120 godzin lekcyjnych.
Zespół autorski tworzą pracownicy Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie, Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach oraz Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach.
Dubrownik perła DalmacjiJeziora Plitwickie, czyli cud naturyWyspa Hvar pachnąca lawendąPierwsze skojarzenia z Chorwacją to: Makarska Riwiera, Dubrownik, Trogir, Jeziora Plitwickie, Zadar, Rovinj czy Pula. Warto odwiedzić gościnne wybrzeże Adriatyku i słynne kurorty, zakosztować słodkiego lenistwa, zobaczyć prawdziwe cuda przyrody, m.in. Park Narodowy Kornati i zaprzyjaźnić się z radosnymi gospodarzami tej krainy.Chorwację kocham za to, że góry spotykają się tam z morzem, tworząc idealną kompozycję. Za smak wina i kraftowego piwa. Za słodycz tutejszych owoców i intensywny zapach ziół dodawany do różnych potraw. Za pewną pogodę latem, gdy przez 99% czasu jest ciepło, słonecznie i bezchmurnie. Za to, że łatwo i przyjemnie się po niej podróżuje, zarówno w pojedynkę, jak i własnym transportem z drugą połówką lub w grupie znajomych. Bez wątpienia będę tam wracać jeszcze nie raz!Aleksandra Zagórska-Chabros, autorka przewodnika oraz bloga Bałkany według Rudej
Najbardziej malownicza wyspa spośród Cyklad
Chora: labirynt uliczek i wiatraki
Plaże Psaroú i Ágios Sostis
Gdzie się piecze schleb od ponad 200 lat?
Którędy wyjść z labiryntu?
Gdzie jest najpiękniejsze kino?
Dlaczego w pobliżu wiatraków jest pusto?
Mykonos, czyli nowe spojrzenie na Grecję.
Podczas wyjazdu z Pascalem odkryjesz wyspę szczęśliwą.
Plaże Mykonos. Już sama ich lista wywołuje chęć schowania głowy w piasek: Psarou, Paraga, Agia Anna, Platis Gialos, Paradise i oczywiście Super Paradise, Agrari, Elia, Kapari, Megali Ammos, Aghios Stefanos, Agios Sostis, Panormos, Ftelia, Myrsini, Lia, Kalafatis i Kalo Livadi. Każda inna, na każdej znajdziesz coś dla siebie. SUPER PARADAJS.
Jak często odbywa się panigiria?
Gdzie dokładnie nakręcono Wielki Błękit ?
Dlaczego Cyklady mają poszarpany kształt?
Czym zachwycił się Le Corbusier na Mykonos?
Cyklady, czyli nowe spojrzenie na wyspy greckie.
Podczas wyjazdu z Pascalem zobaczysz na własne oczy wielki błękit!
Andros, czyli dęby, cyprysy, platany, drzewka oliwne, cytrusowe i orzechowe. Mykonos ma zaledwie 85 km2. Delos to niewidzialny (adelos) „fragment Sycylii”. Na Tinos ma swój dom bóg wiatru. Amorgos rozsławiła X Muza. Paros jest harmonijna, Folegandros – zsyłkowa, a Ios – fiołkowa. Wulkaniczna Santoríni. Anafi – położona blisko Santoríni, ale sławna w Atenach. Milos jest piękniejsza od Wenus. Naksos – „przepełniona spokojem i słodyczą” (Nikos Kazantzakis). I Kea (Tzia), najbardziej wysunięta na wschód. Cyklady!
Jak trafić do najlepszych ateńskich tawern?Który grecki kanion jest największy na ziemi?Dlaczego kobiety nie mogą zwiedzać klasztorów thos?Kiedy odbywa się Festiwal Oliwny na terenie antycznego Olintu?Grecja, czyli nowe spojrzenie na kolebkę Europy. Po wyjeździe z Pascalem zrozumiesz, że to prawdziwy pępek świata.Moja Grecja to pachnące ziołami poranki na łąkach pod Olimpem, delfiny wyskakującez białego, nieruchomego morza tuż za portem rybackim w Stomio, rejsy statkiemkapitana Kostasa na wyspę Skithos. Zapach kawy z tygielka w nadmorskiej kafejcew Salonikach, smak świeżego soku z pomarańczy w porze sjesty pod parasolamiateńskiego Thisso, chłodny poranek w wiosce Vradeto tuż obok kanionu Vikos, zastygłew upale kamienne domy-wieże w wioskach Mesa-Mani na Peloponezie.Wiesława Rusin, hungarystka, podróżniczka, autorka przewodników turystycznych
• Gdzie jest miejsce spoczynku Homera?
• Piasek: biały, czerwony czy czarny?
• Santoryn, Santoríni, Thira czy Thirassía?
• Gdzie pumeks ma 25 m?
Santoríni, czyli nowe spojrzenie na wyspę. Podczas wyjazdu z Pascalem napijesz się wina pod wulkanem.
Podczas mozolnej jazdy krętymi drogami do wioski Oia pilotka opowiadała nam o tutejszej historii, tajemnicach i atrakcjach. Wulkan, wybuch, Wenecja, wina i wiatr. Kłopoty z wodą pitną, którą trzeba sprowadzać z innych wysp i kontynentu albo pozyskiwać z odsalarni wody morskiej. Wyrosłe na powulkanicznej glebie dzikie kapary.
Liczne przydomowe świątynie, które bynajmniej nie świadczą o gorliwej duchowości mieszkańców, ale o ich inwencji i sprycie, bo za posiadanie przydomowego kościółka lub kaplicy można sobie sporo ująć z podatków. Oślepiająco białe domy, niektóre zwieńczone błękitnymi kopułkami i dachami, są pomalowane właśnie na takie a nie inne kolory, bo te ponoć skutecznie odbijają słoneczne światło. Choć Grecy spoza Santoríni
utrzymują, że to dlatego, iż biała farba jest po prostu najtańsza. Wyspa oczarowała nawet wybredne zjawisko społeczno-medialne zwane Brangeliną: Brat Pitt i Angelina Jolie mają tu swoją posiadłość, pilnie strzeżoną i wyposażoną w prywatną przystań.
Łukasz Najder, redaktor, autor bloga literackiego Pocztówki z Paranoi
W samym sercu Włoch, na środku apenińskiego buta leży kraina uznawana za jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie Bella Toscana. Toskania to nie tylko pełne zabytków miasta, gościnni ludzie, wyśmienita kuchnia i wyjątkowe wina. Prawdziwy urok regionu tkwi w malowniczych, zapierających dech w piersiach pejzażach, które uwiodły już niejednego wędrowca. Piękno toskańskiego krajobrazu na każdym kroku przeplata się z bogatym dziedzictwem kulturowym i historycznym tego regionu. To właśnie w Toskanii narodził się renesans. Tutaj żyli i tworzyli najwybitniejsi przedstawiciele epoki odrodzenia: Leonardo da Vinci, Michał Anioł, Francesco Petrarka i Dante Alighieri.
Mimo stosowania wielu nowoczesnych rozwiązań w nawigacji morskiej, takich jak urządzeń działających w oparciu o fale radiowe, czyli radiostacji, radiolatarni i radaru, latarnie morskie wciąż nie wychodzą z użycia. Perspektywa powrotu do tradycyjnego sposobu rozpalania ognisk na skałach jest, co prawda, tylko mrzonką, ale sentymentalna wizja ""wieży świetlnej"" potrafi rozpalić umysł niejednego wilka morskiego. 18 sierpnia 2002 r. na wniosek angielskiej organizacji kultywującej dziedzictwo i tradycje morskie obchodzono na całym świecie I Międzynarodowy Dzień Latarń Morskich. Od tej pory świętuje się go dorocznie w trzecią niedzielę sierpnia.
Marek Pindral w swoich wędrówkach po Indiach zabiera nas nie tylko do misternie zdobionych pałaców Rajasthanu, do Taj Mahal czy na gwarne bazary. Zabiera nas przede wszystkim do miejsc rzadko odwiedzanych przez turystów – do Biblioteki Liści Palmowych, gdzie spisane są losy ludzkości, przeszłe oraz przyszłe, i na prywatne audiencje u wcielonego boga. Zabiera nas do świątyni, gdzie czci się mieszkające w niej szczury i w Himalaje, gdzie mieszka krowa, długa na trzydzieści kilometrów. Zajrzymy nawet do jej pyska, skąd przeniesiemy się na... tamten świat. Bo to wędrowanie nie tylko po ziemi, ale i do środka samego siebie, choć to nie siebie Autor czyni głównym bohaterem, ale miejsca i ludzi, których w czasie wędrówki spotyka. To zatem także podróż duchowa, choć nic nie jest tu pisane na kolanach. Ale chyba żaden inny kraj nie potrafi tak pobudzać zarówno zmysłów, jak i apetytu duchowego. Bo Indie są, jak świat, o czym Autor opowiedział i słowem i fotografią...
Marek Pindral odwiedził kilkadziesiąt krajów, poza Polską mieszkając dłużej także w Wielkiej Brytanii, Chinach i Omanie. Swoimi wrażeniami dzieli się pisząc artykuły prasowe, przygotowując wystawy fotograficzne i pokazy multimedialne. Także książki – przetłumaczył na język polski myśli jednego z hinduskich awatarów („Sai Baba, rozważania na każdy dzień roku”), w 2013 ukazała się jego książka, poświęcona Państwu Środka („Chiny od góry do dołu” - drugie wydanie, w wersji autorskiej, ukaże się jesienią 2018), a w 2015 „W cieniu minaretów. Oman” (pierwsza polska książka o tym kraju).
www.marekpindral.com
www.facebook.com/marekpindral
Przedmiotem niniejszej publikacji jest całościowa analiza zagadnień związanych z odpowiedzialnością kontraktową przedsiębiorców turystycznych względem nabywców usług turystycznych, zarówno w przypadku pojedynczych usług, jak i usług pakietowych, tj. imprez turystycznych. W publikacji omówione zostały budzące wątpliwości interpretacyjne zagadnienia teoretyczne oraz problemy praktyczne, takie jak m.in. kwestia zakresu odpowiedzialności organizatorów turystyki, konsekwencje niedokonania przez przedsiębiorcę turystycznego obowiązków rejestracyjnych czy odpowiedzialność za szkodę niemajątkową wynikającą z niewykonania lub nienależytego wykonania umowy w postaci tzw. zmarnowanego urlopu. Podstawowym założeniem niniejszej publikacji jest kompleksowość-w ramach niniejszych rozważań omówione zostały zasady odpowiedzialności różnych podmiotów działających na rynku usług turystycznych: organizatorów turystyki i pośredników turystycznych, agentów turystycznych, przewodników turystycznych i pilotów wycieczek oraz hotelarzy.
Ilustrowany album ukazuje otaczający nas świat przyrody. Lasy, jeziora, skały, fauna i flora to tylko część atrakcji, jakie składają się na różnorodność i bogactwo naturalne Polski. W książce omówiono szczególne walory środowiska przyrodniczego. Opisy wzbogacają piękne fotografie.
Ossendowski zabiera nas na niespieszny spacer po obszarach, gdzie narodziły się trzy wielkie religie monoteistyczne judaizm, chrześcijaństwo i islam. To nie tylko delektowanie się egzotyka, różnorodnością ras, wyznań, bogactwem kulturowym, roślinnością czy architekturą. To spotkanie z całkiem odmienną obyczajowością: zachowaniami, zwyczajami, poglądami. Podróż po Palestynie, Syrji, Mezopotamji obficie okraszono anegdotami i wtrętami historycznymi i biblijnymi.Czyta Marcin Popczyński
No cóż, Żoliborz to temat rzeka. Nie dość, że szeroka, to jeszcze właśnie wylała... na dwa tomy. I o ile w szóstym tomie zajęliśmy się tylko i wyłącznie Żoliborzem spółdzielczym, to tom siódmy opowiada o tak zwanych peryferiach dzielnicy. Absolutnie nie oznacza to wcale, że będzie tu mniej ciekawie albo zmiejszy się ilość sław, które spotkamy o nie! Co więc tu znajdziemy ciekawego? Ha, a czego tu nie ma? Królewska rezydencja, zamieniona na kościół, osiedle bloków, stawiane za wzór dla kolejnych pokoleń architektów, gazownia miejska, służąca dziś za autobusową zajezdnię, dawne miasteczko biedy Powązki i co z niego zostało... A do tego odnajdziemy przedwojenne pozostałości Marymontu, zobaczymy co wyrosło na terenie PRL-owskich fabryk oraz przejdziemy cmentarz Wojskowy który może nie jest tak piękny, jak Stare Powązki, ale za to jest to panteon osób bardzo znanych, jak i mniej znanych, ale równie wybitnych. A to tylko czubek góry lodowej. To wyprawa pełna niespodzianek!
Żoliborz jest uważany za snobistyczną dzielnicę, która zadziera nosa. No i co z tego? Ma do tego prawo. Nie wierzysz, to przyjedź. Przejdź się po części oficerskiej wokół Cytadeli, po części dziennikarskiej pośród pieknych modernistycznych willi, po części urzędniczej wzdłuż najpiękniejszych uliczek miasta albo po części zabudowanej spółdzielczymi kamienicami. A ilość sław na metr kwadratowy może przyprawić o zawrót głowy. Tu czas płynie nieco inaczej, zwalnia pomiędzy przedwojennymi willami wybitnych architektów, opowiada powstańcze historie poranionymi od kul murami. Miłośnicy architektury, fortyfikacji, komunikacji miejskiej, kultury, sztuki i przyrody każdy znajdzie tu coś dla siebie. Kimkolwiek jesteś, znajdziesz tu coś dla siebie. A jak się już zaprzyjaźnisz z Żoliborzem, nie będziesz zwracać uwagi na ten lekko zadarty nos...
Nanga Parbat. Naga Góra. Daleki, wyniosły masyw ośmiotysięczny, dźwigający się kilometrami pionu po¬nad spieniony w szalonym pędzie Indus. Rzeka prze¬wala swe brunatne wody skalnym korytem, wrzynają¬cym się w głąb spalonych słońcem gliniastych zboczy. Hen, wysoko, majaczy spowity kłębami chmur śnież¬ny kolos. Naga Góra. Nanga Parbat. Marzenie wielu zapaleńców i mogiła wielu. Zmierzali ku jego świetli¬stemu wierzchołkowi z uporem, na przekór wszelkim przeciwnościom losu, nie bacząc na ponoszone trudy i ofiary. Wybrańcy, do których uśmiechnął się łaska¬wie przekorny los, stawiali zwycięską stopę na śnież¬nej kopule, sycili się radością spełnionego marzenia, spoglądali na ciągnące się aż po kres horyzontu mro¬wie nieznanych w większości szczytów. Dopięli swego. Myślami wybiegali już w przyszłość, ku innym celom, nowe góry stawały się im drogowskazem wiodącym ku nadchodzącym dniom. Dla większości pretenden¬tów do tytułu zdobywcy Naga Góra nie była jednak ła¬skawa. Ogromna ich większość musiała pogodzić się z przegraną, przełknąć z uśmiechem gorzką pigułkę porażki, zadowolić się li tylko mianem członka trium¬fującej wyprawy, który wniósł jakiś tam wkład w dzieło ostatecznego zwycięstwa. A jakże często Nanga Parbat odbierała nawet i tę pociechę...
Trzeci album wydany w serii IN MEMORIAM Tadeusz Piotrowski, w opracowaniu Danuty Piotrowskiej.Okraszony czarno-białymi zdjęciami album poświęcony jest wyprawie z 1982 roku na leżący w Pakistanie ośmiotysięcznik Nanga Parbat. Wyprawę organizował Karl Herrligkoffer, zaś wzięli w niej udział, m.in: Polacy – Tadeusz Piotrowski i Andrzej Bieluń, Niemcy – Schorsch Ritter i Hartmut Munchenbach, Szwajcar Ueli Buhler i Pakistańczyk Nadir.
To ostatnia, niedokończona książka Tadeusza Piotrowskiego, poświęcona Andrzejowi Bieluniowi, towarzyszowi wspólnych górskich wypraw, który w wigilijną noc 1983 roku został na Api (7132 m).
Tadeusz Piotrowski należał do ścisłej polskiej czołówki alpinistycznej, a jego osiągnięcia zapisały się trwale w historii alpinizmu światowego. Zginął 10 lipca 1986 r. podczas zejścia ze szczytu K2.
Podróż do wnętrza Wielkiego Grafomana, a jednocześnie wędrówka po jego ukochanej Skandynawii.
Ta książka jest poniekąd książką podróżniczą – jednak w przeciwieństwie do książek prawdziwych podróżników nie opisuję miejsc egzotycznych ani choćby trudno dostępnych. Zamiast to draństwo czytać możecie wsiąść w samolot tanich linii lotniczych i zobaczyć to wszystko na własne oczy.
Obsesją mojego życia zawsze była chęć odgryzienia się.
Podjąłem walkę by nie dać się wdeptać w błoto. By się uratować. By się odegrać. By żyć po swojemu, a nie tak jak nam wymyślono. Moje podróże po Skandynawii to część tego planu. I ta książka jest pełna moich obsesji. To jest książka napisana przez wkurzonego niewolnika, który zdołał zerwać się z łańcucha.
To, o czym marzyłem, będąc nastolatkiem, spełniło się. Jestem pisarzem. Żyję w wolnym świecie otwartych granic w którym z samolotu korzysta się jak z PKS-u. Żegluję jachtem przez fiordy, czasem nawet stoję za sterem. Piszę książkę na laptopie. Nastąpiło dopełnienie. Ostatni kawałek rozsypanej układanki wskoczył na swoje miejsce.
Kolejny, bogato ilustrowany przewodnik w serii Spacerem po, tym razem poznajemy najciekawsze miejsca w Warszawie. Autorka nie ogarnicza się jedynie do najbardziej znanych miejsc, lecz opisuje praktycznie wszystkie dzielnice miasta. Zwiedzanie z naszym spacerownikiem ułatwiają zamieszczone w książce mapy z numeracją opisywanych obiektów.
Zachęcamy do poznania najpiękniejszych miejsc Gdańska, miasta, które było świadkiem wybuchu II wojny światowej, a w latach 80. XX wieku początku upadku komunistycznego totalitaryzmu. Oglądając album z fotografiami Rafała Tomczyka, możemy podziwiać najpiękniejsze miejsca Gdańska malownicze zakątki Starego Miasta, urzekające domy stojące nad Motławą, a także współczesną nowoczesną architekturę.Na zdjęciach zobaczymy dawne zabudowania portowe, m.in. spichlerze i dźwig (Żuraw), fontannę Neptuna, a także piękny gotycko-renesansowy ratusz. Nie zabraknie też modernistycznego Teatru Wybrzeże oraz najnowszych gmachów Muzeum II Wojny Światowej i Europejskiego Centrum Solidarności.Przy każdym obiekcie umieszczonym w albumie podano podstawowe informacje o jego historii: pierwotną i obecną nazwę, autora projektu i lata budowy. Opisy zostały przygotowane w języku polskim, angielskim, niemieckim, szwedzkim i hiszpańskim.______________________________________________________________________________Lr knna de vackraste platserna i Gdańsk, staden som upplevde andra vrldskrigets utbrott och den kommunistiska totalitarismens fall p 1980-talet. Nr du blddrar igenom denna fotobok med fotografier av Rafał Tomczyk kan du beundra de sknaste platserna i Gdańsk Gamla stans pittoreska grnder, imponerande hus lngs floden Motława/Mottlau samt den nutida moderna arkitekturen.P bilderna hittar du gamla hamnanlggningar, bl. a. spannmlsmagasin och mastkranen, Neptunsbrunnen och det fina rdhuset i gotisk-renssansstil. Du missar inte heller den modernistiska teaterbyggnaden Wybrzeże samt de nyaste tillskotten i stadens silhuett 2:a vrldskrigsmuseet och Europeiska solidaritetscentret.Vid varje sevrdhet i boken anges korta uppgifter om byggnadens historia: dess ursprungliga och nuvarande namn, arkitekt och byggnadsr. Beskrivningar finns p polska, engelska, tyska, svenska och spanska.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?