Kudłaty i Scooby-Doo nie wyobrażają sobie funkcjonować bez ciągłego podjadania smakołyków. Choćby smakołykami miały być warzywa ze straganu pani Frani. Ale co to? Stragan z warzywami świeci pustkami! Chodzą słuchy, że od kilku dni biały duch plądruje ogródek warzywny pani Frani! Czas rozwiązać tę niemiłą dla podniebienia zagadkę!
O rety! Czy w Muzeum Historii Naturalnej faktycznie straszy? Kości dinozaurów grzechoczą. Wypchane goryle huśtają się na lianach. Żaby w formalinie rechoczą. Słonie z gumy ciężko tupią. Czy to czary? A może Scooby'emu i jego przyjaciołom uda się w prostszy sposób wyjaśnić muzealną zagadkę?
Wyścigi samochodowe są nie lada atrakcją dla wielbicieli szybkości i silnych wrażeń. Jednak tym razem wrażenia okazały się silniejsze niż mogli to przewidzieć członkowie Tajemniczej Spółki. Kiedy wybrali się na wyścigi, tak po prostu dla dobrej zabawy, okazało się, że nie uda im się poprzestać na roli biernych widzów. Zaczęło się od przeszywającego uszy ryku, takiego strasznego, co potrafi zagłuszyć warczące silniki. Po chwili nad torem wyścigowym pojawił się potwór i dopiero powstało zamieszanie. Na szczęście Scooby-Doo i Tajemnicza Spółka są zawsze skorzy by wcielić się w detektywów.
Wszystko zaczęło się tak niewinnie; po prostu od budowania placu zabaw dla dzieci. Młodzi detektywi tak już mają, że pomagają dzieciom i lubią sprawiać im przyjemności. Ale pech chciał, że ten plac zabaw nie wszystkim przypadł do gustu. Oto jedna z mieszkanek dzielnicy zaczęła wygrażać, że to miejsce nie nadaje się dla dzieci, że nocą grasują tu wilkołaki! Czy można dać wiarę jej słowom? Tajemnicza Spółka woli nie zaniedbać ostrzeżenia i postanawia zbadać co się za nim kryje.
Kudłaty poszukuje przyjaciół. Jak wielu ich znajdzie?
POZIOM 3. Zaczynam czytać samodzielnie: Klasy 1-3
Niewielkiej objętości, ale już prawdziwe powieści, opracowane dla dzieci stawiających pierwsze kroki w czytaniu - jeszcze z rodzicami lub już samodzielnie. Książeczki wyróżniają się podstawowym słownictwem, krótkimi zdaniami, dużą czcionką, prostą i fascynującą fabułą, obecnością ulubionego dziecięcego bohatera i specjalnie opracowanymi ilustracjami, które pozwolą dziecku kojarzyć opowieść pisaną z jej prezentacją graficzną.
Katastrofa! Ktoś wyjada nocą pączki z najlepszej cukierni w mieście i rano brakuje towaru nawet dla największych smakoszy! Desperacja Pani Dory, właścicielki cukierni, doszła do zenitu, biedna kobieta gotowa jest zamknąć swój słodki biznesik! Kudłaty i Scooby-Doo są w rozpaczy, nie wyobrażają sobie sensu dalszego życia bez przepysznych pączków. Co robić? Nie ma rady – trzeba się rozprawić z Potwornym Pożeraczem Pączków.
Kiedy nocą wybierasz się za miasto samochodem, pamiętaj, że zawsze może zdarzyć się awaria silnika. A kiedy samochód stanie i będziesz szukał po omacku schronienia, zawsze może się zdarzyć, że trafisz do zamku nawiedzonego przez duchy. Tej nocy taki właśnie los przypadł w udziale Tajemniczej Spółce. Noc w zamku, gdzie przyszło im znaleźć gościnę, zaczęła się od pojawienia zębatych wampirów, strasznych upiorów i paru innych mało przyjaznych istot. Pytanie, co jeszcze ta noc ze sobą przyniesie i jak się zakończy.
Dla młodzi detektywów z Tajemniczej Spółki miała to być czysta przyjemność i rozrywka. Zamierzali zanieść na Wystawę w Antycznej Mansardzie odkryte przez siebie przedmioty, by dowiedzieć się, czy przedstawiają jakąś wartość. Ale licho nie śpi! Kiedy Scooby przedstawił do wyceny znaleziony przez siebie zabytkowy klucz, rozkręciła się niezła heca! Pojawił się duch dawno zmarłego pirata i to wcale nie w celach towarzyskich, lecz aby straszyć, a zwłaszcza, żeby przywłaszczenia sobie cennego jak się okazało przedmiotu. Czy Tajemniczej Spółce uda się rozwiązać tę godną pirackich opowieści zagadkę?
Cały dzień na nartach to wielka frajda! Tajemnicza Spółka uwielbia śnieżne szaleństwo, a Scooby i Kudłaty uwielbiają towarzyszące narciarskim wyczynom przystanki na gorącą czekoladę i na pianki marshmallows. Tym razem jednak burza śnieżna zepsuła całą zabawę. Scooby i Kudłaty lądują w opuszczonej górskiej chacie. Są głodni, a do tego słyszą podejrzane dudnienie. Przed oczyma jawią im się cieniste zjawy. Czy w chacie straszy? Czy Scooby-Doo będzie potrafił rozwiązać zagadkę górskich duchów?
O rety! Czy w Muzeum Historii Naturalnej faktycznie straszy? Kości dinozaurów grzechoczą. Wypchane goryle huśtają się na lianach. Żaby w formalinie rechoczą. Słonie z gumy ciężko tupią. Czy to czary? A może Scooby'emu i jego przyjaciołom uda się w prostszy sposób wyjaśnić muzealną zagadkę?
Czy może być coś milszego dla podniebienia niż konkurs kulinarny? Zwłaszcza, kiedy tacy smakosze, jak Scooby i Kudłaty stają do konkursu z zamysłem upieczenia wykwintnych scoobochrupek? Ale co u licha stało się z pachnącymi wypiekami? Na konkurs zakradł się potworny wyjadacz scoobochrupek! Czy Scooby i Tajemnicza Spółka zdołają zdemaskować potwora i uratują choćby resztkę chrupek, żeby chociaż można było posmakować?
Wyścigi samochodowe są nie lada atrakcją dla wielbicieli szybkości i silnych wrażeń. Jednak tym razem wrażenia okazały się silniejsze niż mogli to przewidzieć członkowie Tajemniczej Spółki. Kiedy wybrali się na wyścigi, tak po prostu dla dobrej zabawy, okazało się, że nie uda im się poprzestać na roli biernych widzów. Zaczęło się od przeszywającego uszy ryku, takiego strasznego, co potrafi zagłuszyć warczące silniki. Po chwili nad torem wyścigowym pojawił się potwór i dopiero powstało zamieszanie. Na szczęście Scooby-Doo i Tajemnicza Spółka są zawsze skorzy by wcielić się w detektywów.
Wszystko zaczęło się tak niewinnie; po prostu od budowania placu zabaw dla dzieci. Młodzi detektywi tak już mają, że pomagają dzieciom i lubią sprawiać im przyjemności. Ale pech chciał, że ten plac zabaw nie wszystkim przypadł do gustu. Oto jedna z mieszkanek dzielnicy zaczęła wygrażać, że to miejsce nie nadaje się dla dzieci, że nocą grasują tu wilkołaki! Czy można dać wiarę jej słowom? Tajemnicza Spółka woli nie zaniedbać ostrzeżenia i postanawia zbadać co się za nim kryje.
Kiedy w ręce członków Tajemniczej Spółki dostaje się mapa mówiąca o ukrytym skarbie, decyzja o wyruszeniu na nową wyprawę jest jednomyślna. Ale to nie oznacza, że odkrycie skarbu będzie łatwe. Na młodych detektywów czekają zaskakujące i niebezpieczne przygody. Kto stoi za mnożącymi się przeciwnościami losu? Jaką zagadkę kryła w sobie tajemnicza mapa?
Kudłaty i Scooby-Doo nie wyobrażają sobie funkcjonować bez ciągłego podjadania smakołyków. Choćby smakołykami miały być warzywa ze straganu pani Frani. Ale co to? Stragan z warzywami świeci pustkami! Chodzą słuchy, że od kilku dni biały duch plądruje ogródek warzywny pani Frani! Czas rozwiązać tę niemiłą dla podniebienia zagadkę!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?