Literatura beletrystyczna - beletrystyka psychologiczna, religijna i filozoficzna, powieści, opowiadania, science fiction, romans, thrillery, fantazja po te wszysztkie bestsellery zapraszamy do naszej księgarni internetowej Dobreksiazki.pl
Mamy naprawdę szeroki wybów i atrakcyjne ceny. Jest w czym wybierać. Zapraszamy.
Jednym z pięściarzy, zaliczanych do najważniejszych przedstawicieli w historii polskiego boksu, którego dokonania nie zostały opisane w formie proporcjonalnej do dokonań, jest Tadeusz Walasek, w aspekcie umiejętności - pięściarz zbliżony do ideału, który znakomicie reprezentował barwy Polski na światowych ringach w latach 1955-1966, a więc przez okres dwunastoletni. Zadziwiający jest fakt, że temu znamienitemu pięściarzowi nie poświęcono, jak dotąd, ani jednego książkowego opracowania biograficznego. Niniejsza praca stanowi próbę możliwie pełnego i dokładnego zrekonstruowania sportowej drogi Walaska, jej początków, rozwoju oraz kształtowania się na najwyższym sportowym poziomie, prezentacji osiągnięć i opisu znaczących pojedynków, oceny wartości osiągniętych rezultatów oraz klasy i umiejętności.
Ze Wstępu
„Refleksy i rezonanse” to trzecia książka dra Łukasza Kaczmarka – psychologa i muzykologa. Po wcześniejszych publikacjach: powieści i biografii muzycznej, autor tym razem proponuje cykl małych utworków – czasem krótkich opowiadań, częściej luźnych zapisków, a niekiedy nawet wierszyków. To wyraz inspiracji: historiami zarówno własnymi, jak też innych ludzi, odbytymi i zasłyszanymi rozmowami, teoriami psychologicznymi i koncepcjami naukowymi, sztuką i naturą.
„Refleksy i rezonanse” można odczytywać jako osobisty hołd złożony mentorom, kobietom, a także różnym przejawom życia – tym wzniosłym i tym najzwyklejszym. To książka pisana w rytmie zachwytu i namysłu, łącząca emocjonalną wrażliwość z literacką swobodą.
Na początku II wojny światowej, podczas okupacji Litwy przez Sowietów, w Ponarach pod Wilnem rozpoczęto budowę podziemnych magazynów paliwa lotniczego. Powstałe wówczas ogromne okrągłe doły wykorzystali następnie Niemcy przy współudziale litewskich kolaborantów – jako miejsce masowych egzekucji. Choć dokładna liczba ofiar nie jest znana, szacuje się, że w latach 1941-1944 zamordowano tam około sto tysięcy osób, z czego ponad siedemdziesiąt tysięcy stanowili Żydzi, głównie pochodzący z obu zlikwidowanych gett w Wilnie.
O zbrodni w Ponarach, dokonanej na mieszkańcach Dużego Getta, ale też o swoim dalszym, trudnym życiu, opowiada tajemnicza żydowska dziewczyna, cudownie ocalona z pogromu, a następnie spotkana przypadkowo w wirtualnym lesie przez drwala poszukującego znaczenia słów „diament” i „źdźbło”. Czy będąc w dzieciństwie świadkiem tak traumatycznych wydarzeń, tracąc jednocześnie rodzinę i tożsamość, można mieć nadzieję na spokojne i w miarę normalne życie? Czy bestialstwo i nienawiść mają jakieś granice? I czy poznanie historii dziewczyny pozwoli mitycznemu drwalowi odnaleźć odpowiedzi na swoje pytania?
Makabryczna scena zbrodni. Na podłodze, w salonie zrujnowanego domu, leżą zwłoki młodej kobiety. Na chwiejnym stoliku spoczywa starannie wypreparowane serce. Tuż obok niego, na blacie, widnieje krwawy łaciński napis: Sursum Corda. Wszystko to wskazuje na nieludzki rytuał. W opuszczonym budynku panuje zaś cisza tak gęsta, jakby wchłonęła w siebie wszelkie dźwięki.
To zbrodnia, która wstrząśnie całym miastem i zapoczątkuje bezprecedensowe śledztwo. Nadkomisarz Zofia Zawadzka, doświadczona szefowa laboratorium kryminalistycznego, musi zmierzyć się z zagadką, jakiej jeszcze nie spotkała w swojej karierze. Gdy pojawia się druga ofiara – potraktowana równie okrutnie – staje się jasne, że morderca nie działa przypadkowo. Wraz z zespołem ekspertów Zawadzka próbuje odczytać znaczenie chorych symboli i precyzyjnych rytuałów zbrodni, podczas gdy zabójca z satysfakcją obserwuje rozwój wydarzeń. Krok po kroku odsłania się przed czytelnikiem przerażająca prawda – o człowieku, który zabija dla idei.
Co zrobić, aby odkrywać, karmić się, przeżywać, aby głębiej, prawdziwiej, w zgodzie ze sobą żyć? W jaki sposób zarządzać sobą, aby w życiu było więcej życia? Trzeba zarządzać myślami. Decydujesz o kim, o czym, jak często, ile czasu, w jaki sposób będziesz myślał. Wystarczy jedna myśl dziennie. Taka, która przeprowadzi przez cały dzień pełen wydarzeń, prac, doświadczeń, spotkań, decyzji. Myśl, którą wybierzesz, którą chcesz myśleć, którą chcesz żyć, bo ona daje energię, nadzieję, wolność, daje życie. Żyj!
Monografia stanowi powiązany ze sobą merytorycznie zbiór rozdziałów naukowych. Wszystkie opracowania zawierają część wprowadzającą, prezentacje wyników badań, wnioski końcowe oraz bogatą bibliografię. Teksty mieszczą się w obszarze badań charakterystycznych dla dyscypliny nauk o polityce i administracji, chociaż część z nich, ze względu na zastosowane metody badawcze, ma charakter interdyscyplinarny. W efekcie książka to w miarę kompletne studium dotyczące różnych obszarów polityki współczesnego Kazachstanu oraz usytuowania państwa w systemie międzynarodowym, ze szczególnym uwzględnieniem regionu. Na rynku księgarskim nie ma tak wszechstronnego i aktualnego opracowania na ten temat.Niniejsza monografia jest owocem projektu badawczo edukacyjnego pt. Kontynuacja i adaptacja Kazachstanu w obliczu wyzwań XXI wieku, realizowanego na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Inicjatorami są członkowie Katedry Badań nad Obszarem Eurazjatyckim na WSMiP UJ, a do współpracy zostali zaproszeni liczni specjaliści z kraju oraz z zagranicy.Zapraszamy Czytelnika do wspólnej refleksji nad przyszłością tego fascynującego kraju, który choć często pozostaje poza głównym nurtem zainteresowań Zachodu odgrywa coraz większą rolę w regionalnych i globalnych układach sił. Bo pytanie nie dotyczy wyłącznie Kazachstanu. To pytanie o przyszłość całej Azji Centralnej, nowe formy państwowości, zderzenie tradycji z nowoczesnością i o to, jak niewielkie regiony mogą wpłynąć na bieg światowych procesów.
Początkowo myślałem o nadaniu tym wspomnieniom tytułu Marzenia o życiu nudnym, bo faktycznie nie lubię przygód i niespodzianek (pod tym względem mam naturę naszego labradorka Wezyra). Ale ostatecznie uznałem, że taki tytuł jest zbyt mało informatywny.Podtytuł Wspomnienia wybrane ma swoje uzasadnienie. Opuszczam mianowicie niektóre fragmenty Dzienników, jeśli wydaje mi się, że jest na razie za wcześnie, żeby je publikować. Te wspomnienia nie mają być wylewaniem pretensji przed Czytelnikiem (choć w kilku miejscach trochę mi się ulało, ale to może i dobrze, żeby nie sprawiać wrażenia przesadnej cukierkowatości nie, nie wszystko w moim życiu było samą słodyczą, ale na razie pozostańmy przy rzeczach miłych z drobnym dodatkiem dziegciu; nie chcę sobie mącić przyjemności wspominania złymi myślami). Fragmenty opuszczone oznaczam wielokropkiem w nawiasie kwadratowym: []; niektóre fragmenty pomijam też bez specjalnego oznaczania (np. gdy opuszczony jest zapis całego dnia, tak że pozostałaby sama data i wielokropek). Zdarza się również, że chcę opowiedzieć jakąś historię, ale nie chcę wyjawić niektórych nazwisk; wówczas w ich miejsce wpisuję ogólną informację w nawiasie kwadratowym, typu wtedy podszedł do mnie [pewien kolega] i powiedział albo zamiast nazwiska piszę: [XY]. O pewnych osobach tu nie wspominam przez czysty przypadek, ale o innych nie piszę zupełnie celowo (i lepiej dla nich, że nie piszę). Pełną wersję swoich Dzienników zachowuję jednak w archiwum domowym (to jest taka moja Tajna Historia, którą oddam do dyspozycji swoim synom), może na przyszłość się przyda, kto to wie. W archiwum (papierowym i komputerowym) pozostaje również korespondencja z rozmaitymi osobami. Niektóre listy muszą jeszcze zdecydowanie poczekać na swój czas. Z wprowadzenia do wspomnień
Jedyny w swoim rodzaju dziennik filologa znawcy kultury i historii Rosji, także w wielowiekowym odniesieniu do Ukrainy i Polski opowiadający o trzecim roku wojny Moskwy przeciwko Kijowowi. Autor zestawia dzisiejsze rosyjskie zbrodnie z historią Rusi średniowiecznej, Rosji carskiej, sowieckiej i putinowskiej. W wyniku codziennej skrupulatnej obserwacji dochodzi do wniosku, że choć Rosja pragnie dzisiaj wskrzesić upadłe imperium, to jednak archaiczne metody i narastająca słabość gospodarki skutecznie osłabiają jej bestialskie zapędy, których symbolem pozostanie po wsze czasy podkijowska Bucza.Ważne miejsce zajmuje w książce opis pomocy, jakiej udzielają walczącej heroicznie Ukrainie kraje Unii Europejskiej, ale także krytyka postawy obecnego prezydenta USA Donalda Trumpa. Wstrząsającą kulminacją jego wysoce nietrafnych działań wobec Rosji było rozpostarcie w sierpniu 2025 przed odwiedzającym go w Anchorage na Alasce Putinem paradnego czerwonego dywanu. Tymczasem autor książki Umarli są szczęśliwi? Dziennik trzeciego roku wojny traktuje to przywitanie jako symbol zbrodni Putina na ukraińskich matkach, ojcach i dzieciach.
Fotografia z 1902 roku, na niej kamienica. I jej mieszkańcy, którzy niebawem znikną z pamięci. Dziadek wiedział tylko, że jego ojciec kupił kamienicę od Żyda, który potem wyjechał do Berlina. Nawet nazwisko poprzednich właścicieli domu nie zachowało się w rodzinnej pamięci. Gdy więc Michał Kuźmiński odkupił od niemieckiego antykwariusza starą fotografię rynku Golubia w ówczesnych Prusach Zachodnich, a widoczni na niej ludzie jakby na moment wrócili do życia wiedział już, że nie może przestać szukać. Z metryk, ksiąg wieczystych, archiwaliów i map, z odkrytych wspomnień i świadectw, odtworzył losy Israela Isacsohna i jego rodziny.To mikrohistoria na tle epoki o kupcu, który w XIX wieku budował w miasteczku swoją pozycję; o jego dzieciach, które przeżyły I wojnę światową i hiperinflację; o wnukach, które dosięgnęła Zagłada; i o odysei ocalałych. O oglądanej przez pryzmat maleńkiego Golubia i metropolitalnego Berlina katastrofie tamtego świata. I o poszukiwaniu jego okruchów.
Pięknie wydana, bogato ilustrowana monografia Bałtyku. Książka Tomasza Maracewicza pt. ""Bałtyk Morze śródziemne północnej Europy. Dzieje morza, statków i ludzi"" to niezwykle interesujące spojrzenie na dzieje najmłodszego morza na świecie oraz na cywilizacje, które się nad nim rozwijały na przestrzeni tysiącleci. Autor to oświadczony żeglarz i człowiek morza o szerokim spektrum zainteresowań, które na pewno przypadnie do gustu osobom szukającym dogłębnej wiedzy o żegludze, handlu, budowie łodzi i statków oraz historii regionu.Szczególnie ważne jest holistyczne i interdyscyplinarne spojrzenie na rejon Bałtyku. Lektura książki dostarczy rzetelnej wiedzy na temat biologii i geologii morza, ale autor szczególnie dużo miejsca poświęca technicznym rozwiązaniom konstrukcyjnym jednostek pływających, szczególnie od wczesnego średniowiecza po czasy nowożytne. Mimo popularnonaukowego podejścia, przytoczone w książce fakty są podane w niezwykle fachowy sposób, niejednokrotnie z wykorzystaniem aparatu naukowego jakiego nie powstydziłby się niejeden historyk.Czemu Bałtyk to morze.śródziemne ? Niewielki akwen niemal zupełnie odcięty od dopływu wód zewnętrznych, właściwie zamknięty i otoczony przez różne nacje i narodowości. Jego historię pisali ludzie pływający na statkach. Bez tych ostatnich przemieszczanie się, handel i podboje nie byłyby możliwe. Bałtyk szczególnie w okresie późnego średniowiecza stał się ""autostradą"", którą na tysiącach statków rocznie płynęły towary ze wschodu i północy Europy na zachód kontynentu.Autor szczególnie dużą rolę uwagę przywiązuje do historii wikingów, analizy zdolności żeglugowych ich statków, podbojów i ekspansji wokół Morza Bałtyckiego i poza nie. Tomasz Maracewicz na kolejnych kartach odsłania nam burzliwą historię najnowszą, epoki wojen i podbojów, zmagania dynastii szwedzkich o dominację nad Bałtykiem. W końcu wraz z autorem śledzimy ciekawe losy państw bałtyckich w XIX i tragicznym XX wieku. Jestem przekonany, że na łamach tej książki wielu czytelników znajdzie ciekawe wątki i nieznane fakty z historii państw bałtyckich i ludzi żyjących nad morzem, nad Bałtykiem.Życzę intersującej lektury.Dr Robert Domżał Ze wstępu autora:Mieszkam nad morzem.Spotykam się z nim nieomal codziennie. Całą młodość, bez względu na pogodę czy porę roku, przechadzałem się po jego wybrzeżu w towarzystwie ogromnego owczarka o biblijnym imieniu Jordan. Z zachwytem patrzałem w dal, próbując wyobrazić sobie świat za wodą. Później jako student uniwersytetu przemierzałem te same plaże, zbierając materiały do mojej pracy magisterskiej. Był to czas, kiedy chciałem zrozumieć, czym jest morze i ile znaczy jego wpływ na nasze życie. Jeszcze później, będąc żeglarzem, a po latach nawet ""prawdziwym"" marynarzem, wystawałem często na jego brzegu, przyglądając się zapowiadającym zimny front cirrusom i tworzonym przez wzmagający się wiatr grzywaczom, chcąc przewidzieć przyszłość. Przynajmniej tę najbliższą.Jednakże bez względu na perspektywę Bałtyk wciąż był dla mnie tajemnicą. Powstanie tej książki jest po części próbą odsłonięcia owej tajemnicy.
Niniejsza monografia, będąca zbiorem esejów poświęconych historycznym, geopolitycznym, gospodarczym i społecznym aspektom włoskiego risorgimento, stanowi dość rzadką w polskiej przestrzeni naukowej okazję do krytycznego wglądu w wieloaspektowy rozwój idei wyłaniania się państwowości na terenach tradycyjnie wyróżniających się bogatymi i różnorodnymi kulturami, odrębnościami językowymi, politycznymi i gospodarczymi, wreszcie bogactwem zwyczajów i norm trudnych do uchwycenia dla gli stranieri. [] Recenzowana praca charakteryzuje się przemyślaną strukturą, spójnością i konsekwencją w prezentowaniu elementów tworzących jej tożsamość. Służy temu obecność autorów z Italii i Polski, dwujęzyczność (język polski i włoski) każdego z tekstów, a także wskazywanie cech wspólnych między nie do końca udanym polskim i znacznie szczęśliwszym włoskim risorgimento. Przemyślenia autorów stały się także podstawą do refleksji nad współczesnym odbiorem i upamiętnieniem poświęcenia bohaterów XIX-wiecznych zrywów niepodległościowych, których pamięć w Polsce i we Włoszech jest kultywowana. [] W pracy, obok rozważań na gruncie historycznym i ideowym, znajdziemy także opracowania koncentrujące się na zagadnieniach geopolitycznych, gospodarczych i społecznych. [] Tę część pracy można uznać za przemyślany i dobrze dobrany łącznik między esejami historycznymi i esejami bardziej współczesnymi, napisanymi przez autorów włoskich, koncentrujących się na ustrojowym grzechu pierworodnym zjednoczonych Włoch, w których centralizacja i duszenie jakiejkolwiek odrębności regionalnej i światopoglądowej stały się kolebką faszyzmu, podporządkowującego sobie różne formy ekspresji kulturalnej włącznie ze sportem, a także biurokratycznego odrętwienia petryfikującego podziały między bogatą Północą a biednym i nieco zapomnianym Południem. z recenzji prof. Marka Rewizorskiego
To książka o myślicielu, który miał odwagę zburzyć narodowe złudzenia i zadać najtrudniejsze pytania: o odpowiedzialność elit, o sens państwa, o granice wspólnotowej lojalności i o cenę historycznych błędów. Michał Bobrzyński patrzył na przeszłość bez upiększeń, szukając w niej nie pociechy, lecz przestrogi. To opowieść o człowieku oraz jego ideach, które dowodzą, że historia nie wybacza błędów, ale daje szansę tym, którzy potrafią je dostrzec i zrozumieć. W świecie skłonnym do uproszczeń i sloganów jego refleksje pozostają wymagającym wyzwaniem dla sumienia politycznego i historycznego. To głos, który uczy, że prawdziwa troska o przyszłość zaczyna się od szczerego rachunku sumienia wobec przeszłości.
W roku 1933 młody chemik Holsten odkrywa sposób wyzwalania energii atomowej. Przełom, który miał raz na zawsze rozwiązać problem paliw i biedy, natychmiast trafia w ręce sztabów. Kilka dekad później narasta globalny konflikt, a nad stolicami spadają bomby z karolinu materiały wybuchowe o działaniu ciągłym, zamieniające miasta w żarzące się kratery i miniaturowe wulkany. Wojna nie ma zwycięzców: rozbrojone państwa chwytają za ostatnią broń, porządek świata pęka, a ludzkość staje nad przepaścią samozagłady. Wtedy, na szwajcarskich wzgórzach Brissago, spotyka się garstka ocalonych przywódców i uczonych. Z ich debat rodzi się wizja jednego rządu dla całej Ziemi, nowej etyki i cywilizacji opartej na nauce, nie na granicach. Świat wyzwolony to przenikliwa opowieść o cenie postępu i o tym, czy potrafimy dorosnąć do własnych wynalazków. Napisany w cieniu I wojny, Wells z zadziwiającą trafnością przewidział erę atomową, stawiając pytanie, czy energia wyzwoli ludzi, czy ich spali. Pierwsze wydanie w języku polskimPełna wersja tekstu
Prezentowana tu monografia dwóch książąt Bogusława IV i jego syna Warcisława IV odnosi się do panujących na przestrzeni bez mała pół wieku (12781326) władców z dynastii zachodniopomorskich Gryfitów. Stanowi ona bezpośrednią kontynuację tematyki poruszonej w poprzedniej publikacji profesora Edwarda Rymara poświęconej postaci i czasom Barnima I. Na kartach swej nowej książki Autor prowadzi Czytelnika przez meandry polityki Pomorza Zachodniego przełomu XIII i XIV stulecia, opisując zabiegi dyplomatyczne, wojny, układy i stosunki wewnętrzne księstwa. Stanowiło ono bowiem na wielu płaszczyznach wciąż jednolite państwo, i to pomimo dokonanego w 1295 roku jego podziału na część szczecińską i wołogoską. To dzięki spójnym działaniom ojca i syna, zręcznie lawirującym między sąsiadującymi potęgami Brandenburgią, Danią, zakonem krzyżackim i jednoczącą się Polską państwo zachodniopomorskie weszło w nową epokę ustabilizowane politycznie, wzmocnione wewnętrznie i poszerzone terytorialnie, uzyskując aspekt, który niemal niezmienionym kształcie przetrwał przez następne trzy stulecia. Praca koryguje i zmienia wiele utartych w historiografii poglądów, hipotez i opinii. Wiele miejsca w książce poświęcono też takim zagadnieniom jak książęca genealogia i chronologia, a także gospodarka i polityka wewnętrzna państwa. Aspekty te dotyczą też działalności książęcego otoczenia, kadry urzędniczej oraz rodów rycerskich, zaznaczających swoim politycznym zaangażowaniem poczynania obu Gryfitów.
Tomik poezji Danuty Hanny Grasiewicz, która utrzymuje, że poetką nie jest. Nie pisze wierszy od zawsze, a tylko zapisuje, gdy ją co pewien czas nawiedzają. Zaistnienie pierwszego tomiku zawdzięcza śp. Profesorowi Janowi Ożdżyńskiemu, który przeczytawszy przypadkiem trzy wiersze, zobowiązał ich autorkę do wydobycia z szuflady pozostałych. Efektem stał się wybór wierszy zatytułowany O zmierzchu (2018). Był niespodzianką dla Autorki. Odtąd Profesor nazywał ją naszą Poświatowską. Ona sama to określenie odbierała jako wielki zaszczyt wyjaśniając z pokorą że tylko przez wzgląd na podobieństwo własnej kondycji zdrowotnej do przypadłości z jakimi zmagała się Halina Poświatowska.
To osiemdziesiąt błysków myślowej energii. Taki jak głosi podtytuł Przewodnik niekonwencjonalny z fragmentami tekstów Ewy Lipskiej oraz fotokolażami Danuty Węgiel. Przewodnik poprzez poezję i biografię Ewy Lipskiej, najwybitniejszej współczesnej polskiej poetki. Wszystko ujęte w osiemdziesiąt cytatów-złotych myśli z jej tekstów i wypowiedzi. A w sumie: jeden portret migotliwy, ironiczny, pełen czułości. Ta książka to zaproszenie do świata Ewy Lipskiej poetki, która od pół wieku uczy nas, że poezja nie jest schronieniem przed rzeczywistością, lecz jej najczulszym zwierciadłem. Autor prowadzi czytelnika przez krakowskie początki, przez epokę PRL-u, salon literacki współczesności i rozmowy, w których człowiek i sztuczna inteligencja spierają się o sens człowieczeństwa. To przewodnik pełen humoru, ciepła i nieoczywistych olśnień polifoniczny dialog z poetką, której głos potrafi rozbroić śmiechem i poruszyć jednym szeptem. Jeśli chcesz zobaczyć, jak wygląda poezja w XXI wieku, gdy wciąż bije osiemdziesięcioma uderzeniami serca sięgnij po ten tytuł. Witold Bereś autor kilkudziesięciu książek, producent filmowy i telewizyjny, redaktor naczelny magazynu Kraków i Świat. Kocha kochać. Lubi błędy. Nie lubi fundamentalistów i szpinaku. Otrzymał kilka odznaczeń, z których najważniejsze to uśmiechy bliskich i najbliższych. Ewa Lipska poetka, felietonistka, autorka tekstów piosenek. Kocha ironię. Lubi ciszę i kawę. Nie lubi banału i nadmiaru słów. Otrzymała wiele nagród, ale najważniejsza to wciąż ciekawość świata.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?