Zaiste, jest autor niniejszych wspomnień wolnym strzelcem w dosłownym tego słowa znaczeniu, przez całe swoje życie wymykającym się z kleszczy i uwikłań najrozmaitszych szeroko pojętych nadzorów. Bo jest człowiekiem odważnym. Bo wolność to jego najważniejszy imperatyw artystyczny i życiowy. To przy tym wszystkim człowiek prawdziwie renesansowy, o rozlicznych a niezwykłych zainteresowaniach. Spotykał na swojej drodze wielkich i największych tego świata nie tylko artystycznego, zjeździł Polskę i cały glob. Jakież więc miał przebogate i ciekawe życie! chciałoby się na koniec zawołać.Jan Miodek
Sardynię trudno porównać z jakimkolwiek innym regionem Włoch. W 2017 roku zamieszkał tam amerykański historyk i pisarz Jeff Biggers. Jego przygoda z wyspą zaczęła się od portowego miasta Alghero. Biggers przybył z bagażem stereotypów, lecz w miarę upływu czasu poznał nie tylko upodobanie mieszkańców do jazdy zderzak w zderzak i smak gorzkiego miodu z drzewa truskawkowego. Obserwował kioskarza zatopionego w lekturze opasłego tomu o dziejach Sardynii, wysłuchiwał zażartych sporów historycznych, przyglądał się, jak mieszkańcy bronią tutejszych plaż przed deweloperami – i czuł rosnącą fascynację. A przede wszystkim zaczął odkrywać monumentalną przeszłość wyspy, związaną z cywilizacją nuragijską, która odegrała ważną rolę w basenie Morza Śródziemnego. Sardynia nie jest jednak kompendium historycznym ani przewodnikiem. Jest raczej tym, co starsi Sardyńczycy nazywają s’arrogliu – gawędziarskim spotkaniem, na które ludzie z okolicznych domów przynoszą krzesła i wino, by całymi godzinami rozprawiać o swoich życiowych przygodach. Bo, jak mówią, Sardynia istnieje w opowieściach innych.
„Biggersa jako przewodnika cechują entuzjazm i erudycja. Poszukując śladów przeszłości w lokalnych opowieściach i w długiej – a pomijanej – tradycji literackiej, przywraca wyspie jej miejsce w centrum naszej wyobrażonej mapy Śródziemnomorza.” „The Wall Street Journal”
„Nareszcie wspaniały przewodnik po tajemniczej i urzekającej Sardynii. Większość turystów zna ją dzięki plażom, ale złożone archeologiczne dziedzictwo wyspy sięga czasów neolitu. Jeff Biggers, wytrawny podróżnik i uczony, startuje z pięknego Alghero i stopniowo poznaje całą wyspę, zagłębiając się w bogatą tradycję muzyki, sztuki, dialektów, rzemiosła i literatury. Wraz z rodziną delektuje się ludowymi opowieściami, świętami, jedzeniem i winem. Tę książkę, napisaną żywo i z miłością, będę odtąd zabierać z sobą w podróż.” Frances Mayes „Fascynująca książka o fascynującej wyspie; prowadzi nas poza słynne plaże i pogłębia naszą wiedzę o bogatej historii i kulturze Sardynii.” „Voce Italiana” „To urocza opowieść podróżnicza, wydobywająca czarodziejskie historie spod wyspiarskich kamieni.” „Foreword Review” „To nie jest książka podróżnicza. Takie określenie byłoby dla niej uwłaczające. To strawa dla ducha, szczególnie dla tych, którzy doceniają wnikliwe opowieści o podróżach, umożliwiające aktywne zgłębianie tematu.” „Delicious Italy” „To znacznie więcej niż opowieść o podróży; to książka działająca na wyobraźnię.” „Times Literary Supplement” „Erudycyjne podejście do języka i kultury […]. Fascynujący portret Sardynii.” „California Review of Books” „Znakomity gawędziarz Jeff Biggers zręcznie wplata swoją współczesną sardyńską odyseję w tkankę i folklor tej enigmatycznej wyspy.” „Italia! Magazine” Udane i dobrze napisane połączenie opowieści o historii, podróży, sztuce, literaturze i kulturze.” „The Washington Independent Review of Books” “Biggers […] odrodził wielką opowieść podróżniczą. A opisując wyspę, unika łatwych opowieści o egzotyce.” Adriano Bomboi, „Sa Natzione” „Biggers opowiada o odkrywaniu miejsca od dawna uważanego za leżące poza czasem i historią. Dzięki żywemu stylowi – zdradzającemu jednak, że tekst poparty jest obszernymi badaniami – książka wiedzie czytelnika do odkrycia „wyspy jako kontynentu”, jej bogatego dziedzictwa historycznego, a także coraz bardziej dynamicznej współczesności.” Maria Bonaria Urban „Głębokie zanurzenie w sardyńską duszę, a równocześnie pisarstwo tak oszczędne i skupione – niemal jakby Biggers oddawał także ciszę i przestrzeń wyspy. Na każdej stronie dowiadywałem się czegoś o sardyńskiej literaturze, legendach, krajobrazie, wielbionych postaciach i obyczajach. Poruszająca książka, która podąża za krajobrazem i wychwytuje starożytne głosy. Wspaniałe osiągnięcie.” Tobias Jones
Była i jest zjawiskiem poetyckim. Najpopularniejszą polską poetką wszech czasów. Nazywana poetką miłości, polską Safoną lub Safo słowiańską. W jej twórczości miłość ma wiele twarzy.
Jaka była ta poetka, dramatopisarka i malarka pochodząca ze słynnego rodu Kossaków? Jaką zachowali ją w pamięci najbliżsi, znajomi i przyjaciele? Jak zmieniła ją wojna i przymusowa emigracja? Kogo kochała, z kim się przyjaźniła? Odpowiedzi na te pytania znajdą Państwo w tomie wspomnień i listów Lilka zebranych i opracowanych przez Mariolę Pryzwan od lat zafascynowaną biografią i twórczością Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.
Poetka udręczona wojną, biedą, tęsknotą za bliskimi, a w końcu ciężką chorobą nowotworową zmarła w Manchesterze 9 lipca 1945 roku w wieku 54 lat.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
W najnowszej książce Joanna Wieliczka-Szarkowa opisuje życie Edyty Stein, patronki Europy, kandydatki do tytułu Doktora Kościoła i pierwszej kanonizowanej Żydówki. Edyta Stein urodziła się we Wrocławiu w żydowskiej rodzinie. Jako doktor filozofii zajmowała się fenomenologią i była asystentką wybitnego niemieckiego filozofa Edmunda Husserla. Po latach duchowych poszukiwań przyjęła chrzest i została katoliczką, co nie spotkało się ze zrozumieniem jej matki. Wstąpiła do Zakonu Karmelitanek Bosych, przyjmując zakonne imię Teresy Benedykty od Krzyża. Już w czasie drugiej wojny światowej ofiarowała swoje życie za nawrócenie Żydów. Zginęła w komorze gazowej obozu Auschwitz-Birkenau w 1942 roku. Papież Jan Paweł II w 1998 roku ogłosił tę karmelitańską męczennicę świętą Kościoła, a następnie patronką Europy.
"Cyberrewolucja. Nowy totalitaryzm" to książka będąca analizą działań i globalnych zarządzeń, których celem jest przemiana myślenia całych społeczeństw. W imię "jedynie słusznych poglądów" dokonują się nieodwracalne zmiany w samym człowieku, rodzinach, kulturze, ekonomii i cywilizacji europejskiej. Czy da się to zatrzymać? Czy czeka nas totalna inwigilacja i zniewolenie? Czy uda się zapobiec umieszczeniu ludzi w systemie, w którym algorytmy będą decydowały o ich życiu i śmierci, o pracy i wypoczynku? Autorka zabiera Czytelnika w podróż po świecie, którego wkrótce staniemy się częścią, świecie, który przeraża, ale na naszych oczach stopniowo się urzeczywistnia. Jest to świat, w którym maszynom nadaje się cechy ludzkie, a ludzi pozbawia człowieczeństwa w imię urojonych praw, świat, w którym grupa szaleńców chce podpiąć ludzi do internetu rzeczy i systemu big data. Książka to prawdziwe ostrzeżenie przed tym, co nas czeka, jeżeli nie uda się powstrzymać tego zamachu na ludzkość. Czy jesteśmy na to gotowi?
„Formacja nie przygotowała mnie na to, czym będzie samotność w klasztorze, czym będzie brak bliskości kobiety. Nikt mnie nie uprzedził, że będę tak bardzo sam, że zaglądać będę obcym ludziom w okna. Nie składałem Bogu ślubów po to, żeby w Jego służbie zdechnąć z samotności”.
(Konrad, były ksiądz)
Monika Białkowska – dziennikarka i teolożka – przedstawia prawdziwe historie „połamanego” celibatu. Historie księży, którzy odeszli od kapłaństwa po latach wewnętrznych konfliktów, i tych, którzy doświadczyli ludzkiej miłości, ale z niej zrezygnowali, płacąc za to nieraz ogromną cenę.
Oddaje głos kobietom: ukrytym „nielegalnym” partnerkom, wychowującym księżowskie dzieci, porzuconym „dla uratowania kapłaństwa”, wreszcie szczęśliwym żonom byłych duchownych. Tym wszystkim, których nikt dotąd o zdanie nie pytał.
Opowiada o dramatycznych wyborach, wierności i zdradzie, podwójnym życiu i odwadze zmiany, wielkich nadziejach i rozpaczliwej samotności.
To książka pisana z wnętrza Kościoła, która nie boi się stawiania wprost najtrudniejszych pytań.
David Lynch, twórca serialu Twin Peaks, to jeden z najbardziej kontrowersyjnych i cenionych reżyserów amerykańskiego kina, który wymyka się wszelkim schematom. Wywiady z różnych lat jego kariery pozwalają na tyle, na ile jest to możliwe zbliżyć się do tajemnicy: kim tak naprawdę jest David Lynch. Jak powiedział autor książki: Wywiad z Davidem Lynchem przypomina próby przygwożdżenia bardzo gadatliwego grzechotnika, który jest do rozmówcy cholernie przyjaźnie nastawiony. Lynch w istocie uwielbia rozmawiać. Czerpie wyraźną przyjemność z opowiadania różnych historii i dowcipów, spontanicznych filozoficznych dygresji i tym podobnych. Pewne tematy jednak skrzętnie omija. Nie lubi zdradzać szczegółów życia prywatnego ani wykładać sensu swoich filmów unika nawet jasnych deklaracji na temat znaczenia twórczości dla niego samego jako artysty. () Jako zwolennik kina, które wprowadza widza w stan snu na jawie, Lynch stawia sobie za cel tworzenie filmów, które na zawsze pozostaną tajemnicze.
Przekazywana do rąk czytelników edycja źródłowa prezentuje postać Józefa Kellera – początkowo duchownego diecezji łódzkiej, wykładowcy i profesora KUL, informatora, a następnie tajnego współpracownika o pseudonimach: „Ostrożny”, „Adam Piotrowski”, od 1957 r. kościelnego apostaty, pracownika naukowego Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, a także marksistowskiego religioznawcy. Książka składa się z dwóch części. W pierwszej w syntetyczny sposób przybliżono życiorys Kellera oraz przebieg jego współpracy agenturalnej z UB/SB. To klasyczne case study dotyczące działalności delatorskiej kapłana i naukowca, które posłużyło równocześnie do przedstawienia metod działania aparatu bezpieczeństwa wobec środowisk kościelnego i naukowego w okresie rządów Władysława Gomułki i Edwarda Gierka. W drugiej zamieszczono 138 dokumentów podzielonych na cztery działy tematyczne w znacznej mierze pokrywające się z podziałem chronologicznym. Są wśród nich donosy byłego księdza na pracowników naukowych i studentów KUL oraz warszawską inteligencję.
Opisana historia pokazuje, w jaki sposób aparat bezpieczeństwa wykorzystywał słabości moralne i charakterologiczne swoich współpracowników do realizacji działań wymierzonych w Kościół katolicki i inteligencję. Keller nie tylko szkodził ludziom ze środowisk kościelnych i naukowych, lecz także dzięki współpracy z komunistami zbudował sobie wygodne życie oraz rozwinął karierę naukową.
"Kiedy słoń widzi swoją siostrę i nawołuje ją, by nawiązać kontakt, lub gdy papuga widzi drugą papugę i chce się do niej zbliżyć, kieruje nią pewne poczucie więzi. Słowo, którym określamy uczucie skłaniające nas do poszukiwania bliskości, to miłość (...). Miłość ma wiele twarzy. Miłość to prawdopodobnie odpowiednie słowo".Carl Safina zabiera czytelników w podróż do Parku Narodowego Amboseli w Kenii, gdzie będziemy świadkami zmagań słoni, próbujących przetrwać kłusownictwo i suszę. Następnie wędrujemy przez Park Narodowy Yellowstone, by obserwować, jak wilki radzą sobie z następstwami osobistej tragedii jednego z członków watahy. Dalej zaś zanurzamy się w zadziwiająco pokojowym świecie orek, żyjących w krystalicznych wodach północno-zachodniego Pacyfiku."Chciałem wiedzieć, czego doświadczają i dlaczego wydają nam się tak fascynujące i tak nam bliskie. Pozwoliłem sobie zadać im pytanie stanowiące dla naukowca zakazany owoc: kim jesteście?" CARL SAFINATa książka zapewnia potężny, fascynujący i pouczający wgląd w wyjątkowe osobowości zwierząt, opisując je poprzez niezwykłe historie o zwierzęcej radości, smutku, zazdrości, złości, żałobie i miłości.
Nowy, uzupełniony i poprawiony przekład klasycznej publikacji „Ruś wikingów”.
Autor w fascynujący sposób opowiada o początkach państwowości na ziemiach Europy Wschodniej i o tym, jaki udział w jej tworzeniu mieli Skandynawowie. O wyjątkowym charakterze tej publikacji stanowi fakt, że kluczowym materiałem analiz są tu przedmioty kultury materialnej, choć oczywiście autor odnosi się również do źródeł pisanych.
Badania archeologiczne stanowisk wczesnośredniowiecznych prowadzone na terenach Europy Wschodniej od wielu lat przynoszą obfitość znalezisk o charakterze typowo skandynawskim, często wręcz bliźniaczo podobnych do przedmiotów odkrywanych na terenie Danii czy Szwecji.
Autor prezentuje i szczegółowo omawia bogaty materiał archeologiczny pochodzący z badań na Wschodzie, zestawiając go ze znaleziskami ze Skandynawii. Udowadnia w ten sposób ponad wszelką wątpliwość, że w epoce wikingów na obszarach dzisiejszej Rosji czy Ukrainy istniały duże osiadłe społeczności Skandynawów. Zachowywały one swą tożsamość, utrzymując kontakty z krajem pochodzenia, a ich członkowie posługiwali się przedmiotami, które stanowiły materialne znaczniki tej tożsamości. Właśnie ci ludzie, nazwani Rusami, tworzyli pierwsze struktury państwowe na Wschodzie, kładąc ostatecznie podwaliny pod powstanie Rusi Kijowskiej.
******
Viking Rus. Scandinavians in early medieval Eastern Europe
A new, supplemented and corrected Polish translation of the classic publication "The Viking Rus". The author talks about the beginnings of statehood in Eastern Europe and about the role Scandinavians played in it. He presents and discusses in detail rich archaeological material from research in the East, comparing it with finds from Scandinavia, which proves that in the Viking Age, large communities of Scandinavians settled in the areas of today's Russia and Ukraine. They kept their identity by maintaining contacts with their country of origin. These people, called the Rus, created the first state structures in the East, including the foundations of Kievan Rus.
Od Babiego Jaru do BuczyPrzenikliwe śledztwo, a zarazem mistrzowska realizacja formy dziennika, jednocześnie opisowego i literackiegoUkraina od dawna wypełniona jest "kłopotliwymi miejscami", zawstydzającymi wszystkich, bez względu na to, po której stronie postsowieckiej polityki pamięci stoją. Nieprzerwana sekwencja zbrodni - zbrodni stalinizmu, nazizmu, nacjonalistów, Rosjan I ta porażająca świadomość śladów, które nikną - tak szybko, tak łatwo.Gdy Jonathan Littell wraz z fotografem Antoine'em d'Agatą zaczynali badać ślady, jakie pozostały w krajobrazie Babiego Jaru w Kijowie po masakrze Żydów w 1941 roku, nie sądzili, że rzeczywistość napisze tak brutalny ciąg dalszy. Rosyjska agresja na Ukrainę w 2022 roku zostawiła swoje dziedzictwo barbarii, której synonimem na zawsze będą już Bucza i Irpień.Littell i d'Agata wznawiają pracę w innej formie i w innym miejscu. Pisarz obserwuje, słucha, zbiera świadectwa, czasem cofając się głęboko w przeszłość, aby zmierzyć się z meandrującą opowieścią i zachodzącymi na siebie obrazami i pytaniami. Fotograf tworzy kod wizualny równie skuteczny w ujawnianiu brutalnej rzeczywistości wojny jak precyzyjny, nawracający, obsesyjny język Littella.Piękno tej książki bierze się z bezpośredniego, a zarazem delikatnego sposobu, w jaki prochy tej zbroczonej krwią ziemi przeniesione zostały do literackiej urny, w której nic nie będzie zapomniane."Les Inrockuptibles"
Przedmieścia. Obrzeża. Międzystrefy. Miejsca na styku ukrytych za murami cywilizacji i dzikiej przyrody, coraz bardziej zawłaszczanej przez człowieka i coraz mniej go chroniącej.
Nowy Jork zasypał śmieciami mokradła wielkości Manhattanu. Nowe Delhi wycięło lasy na grzbiecie pasma Aravalli. Od tysięcy lat budowaliśmy miasta, żeby oddzielić się od natury, ale epoka przemysłowa gwałtownie przyspieszyła ten proces.
Teraz zmagamy się z powodziami, podmuchami kurzu z pustyni, upału z pustyni i smogiem. I zaczynamy na nowo wprowadzać do miast to, co wcześniej z nich wyrzucaliśmy. Do Brisbane wróciły koale. Nowy Jork to dom dla sokołów wędrownych. A Amsterdam jest na dobrej drodze, by do 2050 roku mieć gospodarkę zeroemisyjną.
Przyroda powoli odradza się nawet w największych aglomeracjach.
*
Ben Wilson, autor monumentalnego Metropolis, powraca z historią fascynujących i nieoczywistych zależności między ludzkością a otaczającą nas naturą. Czy to w starożytnych ogrodach Niniwy i Babilonu, czy we współczesnych mikrodżunglach Bengaluru - pokazuje miasta pełne zieleni i życia i daje nadzieję, że przyszłość ludzkości maluje się w soczystych barwach.
Czy nobliści są nobliwi? Nie zawsze! Curie-Skłodowska, Sienkiewicz, Reymont, Miłosz czy Szymborska bywali naprawdę niesforni, chociaż bez wątpienia ich osiągnięcia są ponadprzeciętne. Czy nasza dwukrotna noblistka emanowała seksapilem? Kto nie podołał podczas nocy poślubnej, a kto sfałszował dokumenty, aby wyłudzić ogromne odszkodowanie? Czyj poziom testosteronu był tak wysoki, że żadna studentka nie mogła czuć się bezpiecznie? Cztery i pół miliona złotych dla autorki sprośnych limeryków? Sławomir Koper odpowiada na wszystkie te pytania i przedstawia inne nieznane fakty z życia polskich laureatek i laureatów Nagrody Nobla. Nie szczędzi przy tym pikantnych szczegółów, ale jak przypadło na najpopularniejszego pisarza historycznego w naszym kraju, robi to ze swadą, poczuciem humoru i wyrozumiałością, bo przecież nawet nobliści to przede wszystkim ludzie!
Śmierć dziecka - koszmar wszystkich rodziców.Ponad stuletni profesor wydaje ostatnie tchnienie w klinice eutanazyjnej w Szwajcarii, co spotyka się z powszechnym zrozumieniem jako rozsądna decyzja.W jednym ze szwedzkich więzień osadzony odmawia jedzenia, co prowadzi do jego śmierci - nikt go nie powstrzymuje.Człowiek jest jedyną istotą, która sama odbiera sobie życie - próba samobójcza jest częstszą przyczyną zgonu niż wojny i morderstwa razem wzięte. W dwunastu rozdziałach profesor psychiatrii Christian Rck rzuca nieco światła na ten tragiczny w skutkach czyn i różne jego niuanse.Szwecja jako pierwszy kraj na świecie zamierza ograniczyć liczbę samobójstw do zera, chociaż szwedzkie społeczeństwo w dużym stopniu popiera samobójstwa wspomagane. Kto ma prawo umrzeć i o czym mówi sam fakt, że w ogóle dochodzi do samobójstw? Czy zdołamy lepiej zrozumieć życie, z całym jego pięknem i kruchością, jeśli zestawimy je z tym, co najkoszmarniejsze? Rck pisze w swojej książce także o nadziei - o tym, jak człowiek odnajduje poczucie, że życie ma sens.Czym więc właściwie jest życie warte życia?Książka zdobyła prestiżową nagrodę August Prize 2024 w kategorii Najlepsza książka non-fiction. W uzasadnieniu werdyktu jury pisze:Książka o samobójstwie w historii, kulturze i ludzkiej świadomości. Christian Rck, profesor psychiatrii z Instytutu Karolinska w Szwecji, pisze z ogromną wrażliwością, głębokim zrozumieniem i niezwykłą klarownością o tym wyjątkowo trudnym zagadnieniu. Choć na pierwszy rzut oka tekst wydaje się anegdotyczny, jednak krótkie historie osób, które odebrały sobie życie, chciały to zrobić lub obawiały się tego, tworzą spójną, poruszającą całość. Książka przemawia do tych, którzy doświadczyli mroku życia, tych, którzy stali obok, oraz tych, którzy tylko słyszeli o tym, nie będąc bezpośrednio zaangażowani. To publikacja, która przełamuje wszystkie tabu otaczające ten temat.Christian Rck jest psychiatrą, profesorem psychiatrii w sztokholmskim Instytucie Karolinska, doradcą do spraw naukowych w American Foundation for Suicide Prevention oraz jednym z ekspertów w największym szwedzkim dzienniku "Dagens Nyheter". "Życie warte życia" to jego druga książka, wcześniej napisał Olyckliga i paradiset. Varfr mr vi dligt nr allt r s bra? (2020, Nieszczęśliwi w raju. Dlaczego czujemy się tak źle, kiedy mamy tak dobrze?).
To też jest Kanada: siedem zapałek w słoiku, sny o czubkach drzew, powiewające na wietrze czerwone suknie, dzieci odbierane rodzicom o świcie. I ludzie, którzy nie mówią, że są absolwentami szkół z internatem. Mówią: jesteśmy ocaleńcami. Przetrwaliśmy.
Dlaczego dziś są tam ściągani z pomników i banknotów dawni bohaterowie? Jak to możliwe, że odbierano dzieci rodzicom? Czyja ręka temu błogosławiła?
Joanna Gierak-Onoszko spędziła w Kanadzie dwa lata, sprawdzając, co ukryto pod tamtejszą mozaiką kulturową. W swoim reportażu autorka kreśli obraz, który burzy nasze wyobrażenia o tym kraju.
27 śmierci Toby’ego Obeda to reporterska opowieść o winie i pojednaniu, zbrodni bez kary i ludziach, którzy wymykają się przeznaczeniu.
W czasie lektury co jakiś czas trzeba odłożyć książkę, by wziąć głębszy oddech, bo kręci się w głowie od tych historii. A do tego ten język, tak sprawny, tak błyskotliwy, z takim zaskakującym doborem słów, że zazdrość zżera. Od teraz jeśli debiut reporterski, to właśnie taki – Michał Nogaś
Krystyna Prendowska, autorka Oka pamięci, anglistka, wykładowczyni akademicka to postać niebanalna i bezkompromisowa, o niezwykłym kulturoznawczym obyciu. W finezyjnie napisanych tekstach, pełnych humoru, fantazji i szczerości, opowiada o swoim życiu i niepospolitych doświadczeniach na długiej emigracji w Stanach Zjednoczonych, gdzie poznała np: Czesława Miłosza, Philipa Rotha i Jerzego Kosińskiego. Bezlitośnie punktuje brutalne przemiany cywilizacyjne oraz kulturowe początki XXI wieku. Dużo miejsca poświęca również swoim bliskim i dalekim przodkom, których życie, jak prababki Jadwigi Prendowskiej kurierki Mariana Langiewicza - czy ukochanego ojca Mieczysława, splecione było z losem kraju. "Posiada unikalną, zagadkową niemal zdolność wiązania ze sobą pozornie bardzo odległych od siebie idei". Czesław Miłosz
Historia romansu najwybitniejszej śpiewaczki operowej i jednego z najbogatszych mężczyznW wytwornym i bezwzględnym świecie opery Maria Callas była znana jako la divina: boska. Dzięki wspaniałemu głosowi, naturalnemu zamiłowaniu do dramatyzmu i zniewalającej urodzie została ulubienicą najznamienitszych światowych scen. Ale na sławę musiała zapracować: wychowana w okupowanej przez nazistów Grecji przez matkę, która czerpała zyski z jej talentu, wcześnie nauczyła się chronić przed tymi, którzy chcieliby ją wykorzystać do własnych celów.Gdy poznaje bajecznie bogatego greckiego magnata Aristotelisa Onasisa, nabiera przekonania, że znalazła kogoś, kto dostrzega w niej nie tylko wybitną śpiewaczkę, ale i kobietę. Onasis wprowadza ją w świat niewiarygodnego luksusu, obsypuje klejnotami i zabiera do szykownych restauracji, gdzie przedstawia jej takie sławy jak Elizabeth Taylor, Richard Burton czy książę i księżna Windsoru.Sen kończy się równie nagle, jak się zaczął. Prasa ogłasza, że Aristotelis Onasis poślubi Jacqueline Kennedy, byłą pierwszą damę i jedną z najsłynniejszych kobiet swoich czasów. Opuszczona Maria musi odzyskać grunt pod nogami.W tej niezwykłej powieści Daisy Goodwin przywraca do życia postać, z której niezwykły talent, nieustająca determinacja i wrodzony wdzięk uczyniły legendę. Ale dopiero w konfrontacji z rozpaczą po stracie ukochanego Maria Callas odnalazła swój prawdziwy głos i odniosła ostateczny triumf.Diwa Daisy Goodwin to nie tylko opowieść o Callas, sopranistce obdarzonej najpiękniejszym głosem wszech czasów, ale także o Marii, kobiecie która szaleńczo kochała i pragnęła być kochana przez jednego mężczyznę - greckiego miliardera Aristotelisa Onasisa. Oklaskiwana przez tłumy, była legendą na światową skalę. Śpiewaczka, obdarzona także wybitnym talentem aktorskim, kreowała na operowej scenie postaci kobiet, które dla mężczyzn poświęciły wszystko, a pozostały ze złamanymi sercami. Czy przeczuwała, że jej własne życie przypominać będzie dramaty Medei, Normy, Violetty i Toski?Ałbena GrabowskaPoruszająca historia największej miłości Marii Callas, którą pochłania się jednym tchem, nie chcąc uronić najdrobniejszego szczegółu. Książka, którą czyta się z taką lekkością, jakby oglądało się album ze zdjęciami. Kadry ociekają luksusowym życiem wielkiej diwy, jej wspomnieniami z dzieciństwa, namiętnością, tremą zza kulis czy marzeniami o prawdziwej miłości. I choć znałam koniec tej historii, tak bardzo chciałam, by miała inny finał. Serdecznie polecam.Olga Bończyk
,,Świeć nam, Panie Generale"". Wybór prywatnej korespondencji nadsyłanej do gen. Wojciecha Jaruzelskiego w latach 1982-1989 (z zasobów Instytutu Hoovera), Patryk PleskotW latach osiemdziesiątych, kiedy Wojciech Jaruzelski skupił w swoich rękach pełnię władzy w PRL, setki Polaków i Polek decydowało się na pisanie prywatnych listów do generała. Nadawcy zamieszczali w nich skargi, żale, postulaty, życzenia, słowa poparcia, prośby, referowali sprawy do załatwienia. Jaruzelski czytał dużą część tej korespondencji, selekcjonowanej wstępnie przez jego doradców i współpracowników. Nierzadko podpisywał i odręcznie poprawiał grzecznościowe odpowiedzi. Po 1990 r. spora część tej dokumentacji trafiła do amerykańskiego Archiwum Hoovera. Prezentowany tom zawiera wybór listów z tego właśnie zbioru. Warto podkreślić, że listom tym towarzyszą bardzo cenne dokumenty związane z obsługą administracyjną korespondencji, a przede wszystkim - notatki, uwagi i adnotacje samego gen. Jaruzelskiego (oraz jego najbliższych współpracowników). Dzięki temu możemy dowiedzieć się, co generała najbardziej interesowało, jakie zmiany wprowadzał do projektów odpowiedzi, w jaki sposób komentował przesyłane treści. Rzecz jasna listy mówią całkiem dużo o samych autorach. Może nawet więcej o nich niż o opisywanych konkretnych faktach i wydarzeniach, które nierzadko stawały się przecież przedmiotem autokreacji, a nieraz i konfabulacji. Słowa nadawców wyrażały wycinek postaw i poglądów pewnej (trudnej do precyzyjnego określenia) części obywateli PRL z ostatniej dekady jej istnienia.
Robert Nozick (1938-2002) należał do najbardziej znanych amerykańskich filozofów polityki, chociaż wczesne dzieło "Anarchia, państwo i utopia" (1974) było praktycznie jego jedyną publikacją w tej dziedzinie. Później, jako profesor Harvardu, zajmował się epistemologią i teorią racjonalności. W "Anarchii" zarysowuje z pozycji libertarianizmu swoje rozumienie i uzasadnienie państwa. Locke, Kant i Rawls to główne postacie z dziejów filozofii politycznej, do których nawiązuje, a z Rawlsem spiera się o rozumienie sprawiedliwości. Słynna stała się stworzona przez Nozicka i przedstawiona w tym tomie teoria "państwa minimalnego", ograniczonego do bardzo specjalnych, ochronnych funkcji. Wszelkie "większe" państwo wykracza już poza naturalną zasadność. Własność pozyskana dzięki "wolnej wymianie" jest sprawiedliwa, nawet jeśli prowadzi do nierówności społecznych. Te idee oraz żywy język i żywa myśl, za pomocą których zostały przedstawione, zyskały sobie uznanie wśród neokonserwatywnych przeciwników "państwa opiekuńczego", chociaż Nozickowi, w przeciwieństwie do Rawlsa, obce były konserwatywne koncepcje moralnych podwalin państwa liberalnego. Jego książka jest mimo zmiennych mód politycznych nadal atrakcyjna intelektualnie i stopniowo staje się klasyką nie mniej niż traktaty Locke'a. "Times Literary Supplement" umieścił ją na liście stu najbardziej wpływowych książek XX wieku.
Prezentując przykłady dzieł od starożytnych po współczesne, Kryminalny atlas sztuki pokazuje zdjęcia mistrzowskich dzieł z całego świata, przestępców, którzy je zbezcześcili, bohaterów, którzy dzieła odzyskali albo przywrócili je do pierwotnego stanu, a w wielu przypadkach także fotografie z miejsc przestępstw.Przedstawione w książce wstrząsające i intrygujące kryminalne historie, podzielone zostały według trzech kategorii: kradzieże, akty wandalizmu i fałszerstwa. Opowieści ukazują rozmaite motywacje popełniania przestępstw przeciwko sztuce: chciwośc, zemstę, chęć władzy i sławy, a także - co zaskakuje - miłość, równość i idealizm.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?