Szeroki wybór książek, multimediów z zakresu szeroko pojętej kultury: architektura, duchowy wymiar twórczości, szlaki kajakowe, współczesne media, przemoc w mediach, polityka. Odnajdziesz tu również książki i podręczniki idealne dla uczniów oraz studentów. Szeroki wybór beslsellerów i nowości.
W komentarzu przeanalizowano formalnoprawne aspekty ochrony zabytków, odwołując się do praktyki orzeczniczej sądów administracyjnych. Omawiana ustawa zawiera szereg przepisów regulujących zarówno prawa, jak i obowiązki właścicieli zabytków oraz instytucji odpowiedzialnych za ich ochronę. Publikacja wskazuje problemy interpretacyjne, z jakimi mierzą się urzędnicy stosujący przepisy, a także na trudności napotykane przez podmioty realizujące inwestycje. Autorzy omówili również przepisy ustawy z 13 lipca 2023 r. o zmianie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, której celem jest regulacja przepisów dotyczących amatorskiego poszukiwania zabytków w Polsce. Wprowadziła ona np: wyłączenie z amatorskich poszukiwań miejsc podlegających ochronie konserwatorskiej, miejsc pochówków, kaźni i pomników zagłady. Nowelizacja zacznie obowiązywać od 1 maja 2025 r. Książka przeznaczona jest dla adwokatów, prokuratorów, radców prawnych i sędziów, jak również pracowników wojewódzkich urzędów ochrony zabytków, zawodowych archeologów, poszukiwaczy, badaczy architektury, konserwatorów dzieł sztuki, muzealników oraz posiadaczy zabytków.
Druga płeć to traktat o sytuacji kobiety. Beauvoir swoje opus magnum - poświęca interpretacjom faktów i mitów narosłych wokół "kobiecości". Bada kształtowanie się kobiety w kobiecie, żeńskość i dialogi płci. Dowodzi, iż świat został fałszywie zbudowany na prawach mężczyzn, a męski punkt widzenia funkcjonuje wciąż jako dominujący. Posługując się bogatym materiałem erudycyjnym, demaskuje uprzedzenia, usprawiedliwienia i ostatecznie wiedzie ku wyzwoleniu. Książka jest gruntowną analizą kobiecości, jednym z fundamentów dyskursu feministycznego.
W tej książce znajdziesz mnóstwo smaczków z historii polskiego stołu. Przeczytasz, co jadali królowie, szlachta i chłopi w różnych okresach burzliwych dziejów Polski. Jak zmieniły kuchnię polską czasy zaborów, jak radzono sobie podczas wojen i okupacji, a jak w okresie PRL-u.To niebanalna podróż do spiżarni, piwnic, kuchni, sklepów spożywczych oraz lokali gastronomicznych minionych lat. Poznaj dawne smaki i dowiedz się, czym były naroki, jak smakują chrapy łosia z figatelami i jak zrobić suropiecki.Autor we wciągający, erudycyjny sposób opisuje historię naszej narodowej kuchni. Mnóstwo anegdot i opowieści z dawnych lat sprawia, że książkę czyta się niczym powieść. Zarazem jest to niezwykła i zaskakująca rozmachem próba całościowego spojrzenia na tę historię i jedna z nielicznych prób jej analizy z perspektywy ekonomiczniej i kulturowej. Andrzej Fiedoruk socjolog i historyk. Rodowity Białostocczanin. Swoje zainteresowanie wszelakimi aspektami kuchni i jedzenia przedstawił w ponad 60 publikacjach. W dorobku ma: powieści, felietony, eseje, a nawet powieść sensacyjną, związane z kulturą kulinarną. Jeden z recenzentów określił go mianem kucharza publicysty, gdyż jego książki, budowane na esencjonalnej historii, dosmaczane są komentarzem, doprawiane anegdotami i dykteryjkami kulinarnymi.
Ta książka jest o ludziach, którzy szukają siebie i czasem błądzą. Jest o państwie, które w niczym nam osobom trans i ich rodzinom nie pomaga, ale za to systemowo nas upokarza. Jest wreszcie o Kościele, który czy tego chcemy, czy nie jest w Polsce instytucją ważną, aspirującą do wyższych celów, celowo jednak lub z bezmyślności poniżającą wiernych ukrytych za skrótem LGBTQ+.[ze wstępu] Stale towarzyszy im lęk, samotność, poczucie zagubienia. Cierpią na depresję, a nierzadko podejmują próby samobójcze. Boli ich brak tolerancji i zrozumienia w społeczeństwie. A pragną tak niewiele: wieść normalne życie. W tej książce poznajemy Wiktorię, Annę, Pawła, Feliksa i innych Społeczność na co dzień ukrytą, ale tym bardziej potrzebującą mocnego, pewnego swoich racji głosu, który powinni usłyszeć wszyscy.Oto zbiór poruszających wywiadów z osobami transpłciowymi, a także ich rodzicami, psycholożką, adwokatką, aktywistką i księdzem, przełamujących tabu i otwierających oczy na potrzeby drugiego człowieka. Piotr Jacoń dziennikarz TVN24. Autor m.in. reportażu o rodzicach osób transpłciowych Wszystko o moim dziecku oraz cyklu rozmów Bez polityki. Pracował w Radiu Plus, Radiu Gdańsk i w Dzienniku Bałtyckim. Mieszka w Gdyni.
Pod koniec XIX wieku w samej tylko Warszawie pracowało prawie 40 tysięcy pokojówek, garderobianych i panien do wszystkiego. Młodych imigrantek ze wsi, samotnych w dużym mieście, bezbronnych. Ta książka jest opowieścią o nadużyciach, których na służących dopuszczali się właściwie wszyscy, którzy się z nimi stykali. Od Kościoła, zainteresowanego zbawieniem ich duszy, ale już nie sprawiedliwą karą dla molestujących panów domu, przez panie, które służbę ignorowały, poniżały i zwalniały z byle powodu, aż po emancypantki i socjalistów, którzy chcieli pomóc, ale nie wiedzieli jak. Służące, których życiem w XIX wieku pracodawcy mogli nieomal swobodnie rozporządzać, musiały na abolicję czekać ponad sto lat. Dziś odzyskują nie tylko podmiotowość. Autorka przywraca im prawdziwe imiona, twarze, głos - i godność i pokazuje, jak niewolnictwo kobiet sięgało samego rdzenia ładu społecznego.Magdalena Kicińska - pisarka, redaktorka naczelna "Pisma" Jest to książka o niewyobrażalnym wyzysku i przemocy,nie jest jednak straszliwym, niestrawnym akademickim sucharem, których tony co roku produkuje polska nauka historyczna. Wprost przeciwnie: autorka pisze świetnie, umiejętnie przechodząc pomiędzy twardymi faktami i liczbami oraz anegdotą.Dr hab. Adam Leszczyński, profesor Uniwersytetu SWPS Nareszcie zrozumiałem, dlaczego w wielu polskich firmach panuje zamordyzm i sztywna hierarchia, a nasza polityka polega na wzajemnym upokarzaniu się. Świetna książka!Grzegorz Sroczyński, dziennikarz i publicysta
Oddawana do rąk czytelnika książka, przedstawiająca ważne zjawiska dokonujące się po 1989 roku w dziedzinie sztuk wizualnych w środowisku twórców związanych bezpośrednio z Katowicami oraz w sąsiadujących z tym miastem czołowych ośrodkach województwa śląskiego, powstała jako pomysł w następstwie spotkania Prezesa Zarządu Wydawnictwa Śląsk, dra Tadeusza Siernego, prof. Mariana Kisiela z Marianem Oslislo, pełniącym do 2012 roku funkcję Rektora Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Idea determinująca ostateczny kształt projektu dojrzewała przez kilka lat, aż w końcu pojawiły się okoliczności sprzyjające, by można ją było urzeczywistnić. Wówczas do zespołu planującego merytoryczną treść publikacji zaproszono również specjalizującą się w badaniu dziejów regionalnej sztuki i dizajnu historyczkę sztuki, Irmę Kozinę. W toku burzliwych dyskusji zrodziła się myśl, by teksty odnoszące się do poszczególnych fenomenów lokalnego życia artystycznego napisane zostały zarówno przez historyków i krytyków sztuki, którzy już od dawna zajmują się tematyką górnośląską, jak też przez badaczy z innych środowisk, często należących do młodszego pokolenia, rozwijających swe zainteresowania w zakresie sztuki województwa śląskiego dopiero od ostatnich kilku lat.
Jak to uwypukliła Recenzentka książki, prof. dr hab. Urszula Szuścik z Uniwersytetu Śląskiego, tam, gdzie pojawia się człowiek, którego autor książki ma głównie na uwadze, tam zawsze można na drodze do porządku idealnego odnaleźć:
realne i mityczne przeżycia człowieka,
jego twórczość,
perspektywy uzdalniania się do ponoszenia odpowiedzialności,
wydobywania się spośród sprzeczności,
osiągania satysfakcji,
szukania wspólnego języka z innymi,
autentycznego udamawiania się,
traktowania się wzajemnie z szacunkiem,
liczenia się z różnicami dzielącymi ludzi,
nieprzechodzenia obojętnie wobec przemocy,
przestrzegania poprawności językowej,
wyczulenia się na manipulacje,
uzdalniania się do zarządzania wyborami,
do tolerancji,
do samokontroli.
O KSIĄŻCE:
"Slow fashion. II wydanie" to rzetelny poradnik ekspercki, który omawia problemy branży odzieżowej i buduje świadomość konsumencką. Kompendium dostarcza cennej wiedzy zarówno klientom marek modowych, jak i osobom związanym z przemysłem odzieżowym, projektantom, studentom kierunków artystycznych, którzy wiążą swoją przyszłość z modą.
FRAGM. REC.:
"Filozofia slow fashion dla pojedynczej osoby oznacza takie korzyści, jak:
- poprawa jakości życia;
- wzmocnienie lokalnych społeczności poprzez wsparcie od biznesu dla edukacji, kultury czy ochrony środowiska;
- zrównoważony rozwój, polegający na odpowiedzialnym korzystaniu z zasobów naturalnych i trosce o środowisko.
Książka Moniki Szymor to przewodnik po świadomym wyborze ubrań i wezwanie dla nas do przyjęcia odpowiedzialności za to, co i ile konsumujemy. Autorka w "Slow fashion…" pokazuje, jak łączyć troskę o siebie z troską o innych i o planetę. Wskazuje, że konsumpcja nie jest kwestią indywidualną, ale elementem społecznej odpowiedzialności biznesu" - Sylwia Chrabałowska, doktorantka SGH, CEO Moc Media, prezeska Fundacji Moc Kobiet
"To merytoryczne, treściwe i profesjonalne wydawnictwo o modzie. Ujawnia problemy, które stoją przed ludzkością w związku z nadmiernym konsumpcjonizmem oraz brakiem świadomości w tym temacie. Ukazuje, jak wygląda prawdziwy świat projektowania i łańcucha dostaw oraz jakie niesie konsekwencje dla otoczenia. Książka przedstawia nie tylko jasne strony mody, ale porusza również tematy trudne, często niewygodne. Autorka jest praktykiem w swojej profesji. Dzięki jej otwartości możemy zrozumieć wiele aspektów związanych z warunkami pracy, poziomem płac czy szacunkiem wobec drugiego człowieka. Monika Szymor w przejrzysty sposób przedstawia zagadnienia jakości oraz polityki nieczystych zagrywek niektórych firm. Przeprowadzona analiza skutków szybkiej mody obrazuje, w jaki sposób możemy mieć realny wpływ na środowisko oraz przyszłość kolejnych pokoleń. Slow fashion stanowi cenne źródło wiedzy dla konsumentów, projektantów, studentów kierunków artystycznych oraz dla osób, które swoje życie zawodowe chcą związać z modą" - Katarzyna Dominiak, wykładowca akademicki w WSBiNoZ w Łodzi, założycielka Bez Alibi Kreowanie Wizerunku
O AUTORCE:
Monika Szymor - łodzianka, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych i Uniwersytetu Łódzkiego. Projektantka mody, założycielka marki odzieżowej SheMore. Od wielu lat promuje ideę slow fashion. Publikuje na temat zrównoważonego rozwoju oraz odpowiedzialnych wyborów konsumenckich. Wspiera kobiety w kształtowaniu własnego wizerunku i stylu. Od dziecka zakochana w książkach.
Kalendarz, którego używamy, to w zasadzie kalendarz juliański – wprowadzony w 45 roku p.n.e. przez Juliusza Cezara. Papież Grzegorz XIII w roku 1582 wniósł do tego kalendarza tylko niewielką poprawkę dotyczącą lat przestępnych, mającą na celu zapobieganie opóźniania się kalendarza w stosunku do roku słonecznego o 1 dzień na 128 lat – minimalizującą ten błąd do 1 dnia na 3322 lata. Kalendarz juliański, gdy powstał, miał tylko dwie wersje. Pierwszą był kalendarz roku zwykłego, a drugą kalendarz roku przestępnego. Wprowadzenie do kalendarza podziału na tygodnie zwiększyło liczbę jego wersji z dwóch do czternastu, a wprowadzenie ruchomej Wielkanocy doprowadziło do tego, że od roku 325 n.e. posługujemy się kalendarzem, który ma aż 490 wersji – każdego roku kalendarz przynosi nam inny układ tygodni i świąt, inną liczbę dni roboczych i dni wolnych.
Era przemysłowa wymagała uporządkowania panującej w wielu dziedzinach nadmiernej różnorodności. Rozwinęła się nowa dziedzina – normalizacja – obejmująca między innymi unifikację, to jest ujednolicenie, czyli sprowadzenie zagadnień do jednej postaci lub do jednej normy.
W 1834 roku Marco Mastrofi ni (1763-1845) – włoski ksiądz, filozof i matematyk, zaproponował zunifikowanie kalendarza i przedstawił propozycję kalendarza stałego.
Pół wieku później Francuskie Towarzystwo Astronomiczne zorganizowało specjalny konkurs na propozycję nowego, stałego kalendarza.
Do I wojny światowej zgłoszono wiele innych propozycji. Entuzjaści zreformowania kalendarza zdołali doprowadzić do uchwalenia przez Międzynarodowy Kongres Izb Handlowych rezolucji popierającej tę reformę, a rząd Szwajcarii zobowiązał się do podjęcia stosownej akcji dyplomatycznej.
W burzliwym wieku XX sprawa reformy kalendarza nie została zapomniana – odłożono ją na spokojniejsze czasy. Mamy już trzecią dekadę wieku XXI i nic nie zapowiada, że nadejdą kiedyś spokojniejsze czasy. Czas najwyższy poważnie zająć się wprowadzeniem kalendarza stałego – zunifikowanego kalendarza gregoriańskiego.
The calendar we use today is basically the Julian calendar – introduced in 45 BC by Julius Caesar. In 1582 Pope Gregory XIII made only a minor amendment to this calendar concerning leap years in order to prevent the calendar from lagging behind the solar year by 1 day in every 128 years – minimising this error to 1 day in every 3322 years. When it was first created, there were only two versions of the Julian calendar. Th e first was the ordinary year calendar and the second was
the leap year calendar. Th e division of the calendar into weeks increased the number of versions from two to fourteen, and the introduction of a moveable Easter meant that since 325 AD we have been using a calendar in as many as 490 versions – each year the calendar brings us a different arrangement of weeks and holidays, a different number of working and non-working days.
Th e industrial age created the need for sorting out the excessive diversity prevailing in many areas. A new fi eld was developed – standardisation – which includes, among other things, unification, that is reducing issues to a single form or standard.
In 1834, Marco Mastrofi ni (1763-1845), an Italian priest, philosopher and mathematician, proposed the unification of the calendar and the introduction of a fixed calendar.
Half a century later, the French Astronomical Society organised a special competition to create a new, fixed calendar. A number of other proposals were also put forward before World War One. Enthusiasts of reforming the calendar managed to get the International Congress of Chambers of Commerce to pass a resolution in support of the reform, while the Swiss government pledged to take
appropriate diplomatic action.
In the turbulent 20th century, the issue of calendar reform was not forgotten – just postponed until calmer times. We are now in the third decade of the 21st century and there is nothing to suggest that calmer times are ever to come. It is high time to seriously address the issue of introducing a fixed calendar – theunifi ed Gregorian calendar.
Publikacja towarzyszy wystawie czasowej upamiętniającej 80. rocznicę likwidacji getta łódzkiego i przedstawia życie codzienne w dzielnicy zamkniętej uchwycone na obrazach przez Józefa Kownera, Izraela Lejzerowicza czy Icchoka Braunera. Dzieła tych twórców zachowały się w zbiorach Żydowskiego Instytutu Historycznego i zaprezentowano je w książce oraz na wystawie. Zanim jednak trafiły do Instytutu, wcześniej zostały ukryte, a po wojnie odnalezione przez ocalałych, którzy pragnęli zachować świadectwa o losie współmieszkańców getta. Publikacja zawiera nigdy wcześniej niepokazywane razem obrazy i rysunki, a także prace o tematyce propagandowej i reprodukcje powstałych w getcie artefaktów. Bogatemu materiałowi ikonograficznemu towarzyszą eseje historyczne poświęcone życiu codziennemu w getcie i twórczości artystów.
Książki ks. Roberta Hugh Bensona mają niebagatelne znaczenie dla współczesnej kultury katolickiej, gdyż poruszana tematyka i przytaczane zagadnienia nie utraciły swej aktualności i są trwałym dziedzictwem myśli katolickiej. Tożsamość wiary i relacje Kościoła do świata, podejmowane z rozmachem i precyzją, wyrażają solidną wiedzę i gorący zapał autora, a u ich podstaw leży umiłowanie Boga i Kościoła oraz czerpanie z doświadczeń trudnego okresu poszukiwania prawdy i nawrócenia do Kościoła katolickiego.Wyznania konwertyty to zapis fascynującej historii nawrócenia autora z anglikanizmu na katolicyzm.
Seria Studia Latynoamerykańskie UJ
Książka jest znakomita w swoim stylu. Jest historią kraju w okresie, którego granice chronologiczne narzucają się. Jest wykładem dobrze zorganizowanym na osi czasu, z dominacją dziejów politycznych, acz uwzględniającym historię gospodarczą oraz historię kultury. Autorka opiera się na ogromnym zapleczu źródeł i opracowań przerobionych w większości poza Polską. Zna kraj swego zainteresowania. Musiała zainwestować w pisanie gigantyczną pracę. Co ważne, napisała książkę, którą dobrze się czyta, wciągającą. Małe sprawy często służą jej jako ciekawe przybliżenie wielkich.
Z recenzji prof. dr hab. Marcina Kuli
Książka jest rzetelnie przygotowanym, systematycznym wykładem dziejów niepodległego Peru pokazującym procesy polityczne, gospodarcze i społeczne zachodzące w ciągu dwustu lat historii państwa oraz ich tło. W opowieść o historii politycznej autorka wplata wiele wątków, faktów, opowieści przybliżających czytelnikom kraj i jego specyfikę i urozmaicających narrację. Imigracja chińska, eksploatacja złóż guano, boom kauczukowy, złożone i zmieniające się relacje między ludnością rdzenną a państwem to tylko niektóre z nich. Bogactwo informacji miejscami wręcz zadziwia.
Z recenzji dr hab. Bogumiły Lisockiej-Jaegermann
Dr hab. Marta Kania – archeolożka, politolożka, latynoamerykanistka. Jest pracownikiem Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Od wielu lat prowadzi badania na terenie Ameryki Łacińskiej, zajmując się zagadnieniami z zakresu etnopolityki, procesów demokratyzacji i krytycznych studiów nad dziedzictwem, zwłaszcza problematyką politycznych i społecznych aspektów dziedzictwa kulturowego ludów tubylczych Hispanoameryki. Obszarem jej szczególnego zainteresowania jest Republika Peru – zarówno trudna historia tego kraju, jak i wyzwania peruwiańskich polityk kulturowych i procesy kształtujące współczesne relacje między państwem i społecznościami tubylczymi zamieszkującymi jego terytorium. Autorka dwóch książek, które ukazały się w serii „Studia Latynoamerykańskie Uniwersytetu Jagiellońskiego”: Prekolumbijski image Peru. Rola archeologii i dziedzictwa inkaskiego w kształtowaniu peruwiańskiej tożsamości narodowej (2010) oraz Machupicchu. Między archeologią i polityką (2013).
Die im Band publizierten 18 Studien greifen die Problematik der Beziehungen zwischen Märchen und Gesellschaft aus diversen kulturellen Perspektiven auf und berücksichtigen ein reiches Spektrum von Forschungsfragen, methodologischen Ansätzen und zu analysierenden Materialien. Denn in den Beiträgen wird nicht nur auf die Frage eingegangen, wie das Märchen mit der sozialen Problematik zurechtkommt, sondern auch darauf, wie das Märchen in der Gesellschaft funktioniert. Untersucht werden Texte aus dem albanischen, amerikanischen, burmanischen, deutschen, georgischen, österreichischen und nicht zuletzt polnischen Kulturkreis. Von daher weist das Buch auf den Reichtum und die Vielschichtigkeit des thematischen Komplexes „Märchen und Gesellschaft“ hin und bietet hoffentlich Impulse und Anregungen zur weiteren Beschäftigung mit ihm.
******
„Bajka i społeczeństwo”
Publikacja stanowi obszerną próbę spojrzenia na wieloaspektową problematykę związków między bajką a społeczeństwem, zaprezentowaną przez badaczy pochodzących z różnych ośrodków badawczych: Gruzji, Niemiec, Szwajcarii i Stanów Zjednoczonych. Autorzy pokazują możliwości zaistnienia problematyki społecznej w bajce oraz funkcjonowania bajki w społeczeństwie. Teksty cechuje zróżnicowany charakter oglądu badawczego, ponieważ odnoszą się one do albańskiego, amerykańskiego, austriackiego, birmańskiego, gruzińskiego, niemieckiego i polskiego kręgu kulturowego. Tom charakteryzuje nie tylko bogactwo tematyczne i metodologiczne, lecz także szerokie spektrum gatunkowe badanych tekstów obejmujące bajki ludowe i literackie, opowiadania i powieści. Książka jest efektem projektu zrealizowanego w Instytucie Germanistyki UW w ramach prac Interdyscyplinarnego Bajkoznawczego Zespołu Badawczego (IBZB). Zainteresuje literaturoznawców, bajkoznawców, kulturoznawców, folklorystów, germanistów, amerykanistów.
******
„Folk and fairy tale and socjety”
This volume contains 18 scholarly papers that analyse the relationships between folk and fairy tales and society using a broad range of cultural perspectives, research questions, methodological approaches, and source materials. The authors explore the treatment of social issues in folk and fairy tales on the one hand, and how these tales function in societies on the other. The analysis includes source texts rooted in Albanian, American, Burmese, German, Georgian, Austrian, and Polish cultural contexts. As such, the book showcases the richness and multi-layered quality of the “folk and fairy tales/society” thematic complex, providing inspiration for further research.
Autorskie tłumaczenie "Dhammapady", jednego z najbardziej znanych tekstów buddyjskich, który uznawany jest za słowa samego Buddy. Zawiera pouczenia o dobrym i szlachetnym życiu. Tekst opatrzony jest komentarzem filologiczno-kulturoznawczym.
******
"Dhammapada, or the Trace of Things"
An original translation of "Dhammapada", one of the most well-known Buddhist texts, believed by the followers to be words of Buddha himself. It contains teachings on good and noble life. The text is supplemented with the translator’s philological and cultural commentary.
Ta publikacja mogłaby nie powstać. Powodów jest kilka. Sporą część wiedzy w tego typu leksykonie jesteśmy w stanie znaleźć w Internecie. Nie ma tu podejścia analitycznego i perspektywy badawczej autora. Jednak rozproszenie wiedzy w sieci, a w niniejszej książce wychodzę poza tę wirtualną przestrzeń, powoduje, że większość biogramów pisarek i pisarzy jest nie do uchwycenia. Ba! Nie wszystkich jesteśmy w stanie połączyć w jakikolwiek sposób ze Szczecinem. Taka jednak była moja intencja, by ich odnaleźć.
Ze wstępu
Partnerami wydania są: Morskie Centrum Nauki oraz Willa Lentza.
"Akcent typowo polski" to obszerny zbiór szkiców poświęconych kulturze polskiej. Profesor Piotr Nowak, ceniony filozof i pisarz opowiada w nich m.in. o Klemensie Janickim, Kochanowskim, Zborowskim, Schillerze, Kościuszce i wojnie 1794 roku, Jeffersonie, Mochnackim i o Powstaniu Listopadowym, o Fredrze, Agatonie Gillerze, Piłsudskim i o powstaniu styczniowym, Kraszewskim i Kronenbergu, tajemnicach Pieczęci Rządu Narodowego i zwierzętach u Szałamowa, o "Świtezi" i ewentualnych zbiorowych samobójcach, o "Anhellim", "Fantazym", "Śnie srebrnym Salomei" i o samym Słowackim, o Norwidzie, Ujejskim, Siemieńskim, o generałowej Zamoyskiej i Zofii Ciechanowskiej, badaczce tłumaczeń "Pana Tadeusza" na języki świata, o Baczyńskim, o Gömörym, o Żółkiewskich (o hetmanie, który zgromił Moskali pod Kłuszynem i o despocie z IBL), o Łomnickim, Łapickim i Holoubku, Konwickim, Mrożku i Włodzimierzu Odojewskim. Napisane ze swadą, zachwycające rozległością tematyki teksty składają się na tom o wyrazistym przesłaniu, którym jest siła kultury narodowej.
Książka stanowi kontynuację wcześniejszych badań autora nad hiszpańską piłką nożną w kontekstach historyczno-kulturowych i polityczno-medialnych. W odróżnieniu od dwóch poprzednich części, które dotyczyły męskiej piłki nożnej, niniejsza w całości poświęcona jest kobiecej piłce nożnej, ściślej historii jej zerwania z patriarchalnym paradygmatem, silnie zakorzenionym w hiszpańskim społeczeństwie. Analizując piłkę nożną kobiet na tle historycznego rozwoju Hiszpanii oraz przemian w rozumieniu kryterium płci w ramach dyskursu władzy, autor ukazuje trudną drogę, jaką piłkarki, sędzie, trenerki, dziennikarki i komentatorki przebyły ze sfery prywatnej (domowej), w której zamknął je męski dyskurs władzy w XX wieku, do sfery publicznej, w której w XXI wieku zyskały taką pozycję, że stały się zdolne do wytworzenia kontrnarracji względem dominującego dyskursu.
Historia instytucji kształtującej polską politykę wschodnią III Rzeczpospolita rodziła się w rewolucyjnym zamęcie, z bagażem przeszłości i z nadziejami na przyszłość. Historia stworzonego przez Marka Karpia Ośrodka Studiów Wschodnich niczym w soczewce skupia wszystkie dobre i złe cechy tworzonego po 1989 r. państwa oraz jego administracji - począwszy od organizacyjnego chaosu i maszyn do pisania, po profesjonalizm, nowoczesne technologie i międzynarodowe kontakty. Było to możliwe dzięki wizji i odrobinie szaleństwa „ostatniego obywatela Wielkiego Księstwa Litewskiego”, jak czasami nazywany był Karp. Bo jego wizja przyszłości Polski miała mocne fundamenty w przeszłości. Karp zebrał wokół siebie niebagatelne grono zapaleńców gotowych służyć państwu. Dla jednych jajogłowi, dla drugich szpiedzy – od ponad 30 lat analitycy OSW obserwują otoczenie Polski, by ostrzec przed niebezpieczeństwem, nim zawiśnie nad naszymi granicami. Robią to w przekonaniu, że wbrew temu, co pisał rosyjski poeta, Rosję można „zmierzyć arszynem”, czyli próbować, bez emocji, zrozumieć politykę Kremla i innych państw na Wschodzie. Od lat też pełnią ważne funkcje państwowe, a ich wiedza oraz doświadczenie cenione są przez kolejne rządy i szanowane za granicą. Książka Andrzeja Brzezieckiego to pełna ciekawych szczegółów, nie pozbawiona dramatyzmu, ale też odrobiny humoru opowieść o jednej z najbardziej niezwykłych i ważnych instytucji w Polsce..
Pakiet zawiera książki: „Łemkowszczyzna po obu stronach Karpat”, „Łemkowszczyzna. Czas wojny i pokoju”, „Łemkowszczyzna nieutracona”.
Łemkowszczyzna – fascynująca i tajemnicza kraina, o której niewielu Polaków słyszało, a przecież leży w Polsce. Stało się tak, bowiem zasłoną milczenia okryły ją władze PRL. Została wyparta ze świadomości, po tym jak w latach 1945–1947 wysiedlono stąd niemal wszystkich Łemków. Nieliczni turyści, którzy tu trafiali, wędrując po Beskidach, ze zdumieniem odkrywali przepiękne cerkwie, kryte słomą chyże i nagrobki z cyrylickimi inskrypcjami. Czasem, jak w Bartnem czy Olchowcu, można było spotkać tamtejszych mieszkańców mówiących innym językiem. Jednak po 1989 r. Łemkowie dali o sobie znać. Założyli własne organizacje, spotykają się na corocznych Watrach. Mają własnych naukowców badających i kodyfikujących ich język. Spontanicznie zakładane zespoły kultywują folklor muzyczny Łemków, a młodzież od kilku lat zdaje maturę po łemkowsku.
STANISŁAW KRYCIŃSKI (ur. w 1954 r.). Z wykształcenia chemik, z zamiłowania – historyk i krajoznawca. Należy do Studenckiego Koła Przewodników Beskidzkich w Warszawie (członek honorowy) i Towarzystwa Karpackiego. Twórca obozów „Nadsanie”, których uczestnicy prowadzili inwentaryzację krajoznawcza wsi Bieszczadów i Pogórza Przemyskiego (1980–1986), a także odnawiali opuszczone cmentarze na terenach południowo-wschodniej Polski (1987–1998). Autor licznych publikacji dotyczących uroków południowo-wschodniego pogranicza.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?