Zaskakująca odpowiedź na Ludową historię Polski. Prawdziwe dzieje polskiego chłopstwa - od Piastów po PRLAnalfabeci, bunt, cham, Drzymała, Głowacki, Hameryka, karczma, przednówek, Szela, zbiegostwo - oto wybrane tytuły rozdziałów książki Andrzeja Chwalby i Wojciecha Harpuli - znanego duetu autorów znakomitych książek historycznych. Nie jest to jednak leksykon dotyczący ludowej historii Polski. Każdy z rozdziałów to wieloaspektowa i wciągająca opowieść o historycznej roli oraz codziennej egzystencji ludzi, którzy stanowili trzy czwarte mieszkańców ziem Polski. Jakim zmianom ulegał przez wieki los polskiego chłopstwa? Jak wyglądały codzienne zmagania "chama" z "panem"? Co chłopi jedli i pili? Kto ich bił, kogo bili oni? W co wierzyli, kogo szanowali, kim pogardzali? W czym pokładali nadzieje?Historia Polski była jak dotąd pisana przez tych, którzy państwem rządzili, a później, po jego utracie, próbowali je odzyskać. Nie była to jednak historia chłopów. W PRL-u, ale i w ostatnich latach, prace dotyczące włościan zazwyczaj skażone były ideologią. Andrzej Chwalba i Wojciech Harpula przedstawiają ich historię obiektywnie. Nie opowiadają się po żadnej ze stron, unikają publicystycznych uproszczeń, a zamiast łatwych odpowiedzi proponują rzetelną, opartą na umiejętnie wykorzystywanych źródłach opowieść oraz zagadnienia prowokujące do przemyśleń i własnych poszukiwań.
Kraków w twierdzy czy twierdza w Krakowie? Nowa książka wybitnego historykaZ fortu Kościuszko nadaje popularna rozgłośnia radiowa, w forcie Kleparz publiczność bawi się na koncertach, w Skale mieści się obserwatorium astronomiczne, a w forcie Krzesławice - dom kultury. Jednak większość z około stu obiektów składających się na dawną Twierdzę Kraków budzi przede wszystkim zainteresowanie miłośników historii wojskowości, a szkoda, bo jest to fenomen na skalę europejską.Twierdza powstała w drugiej połowie XIX wieku na rozkaz cesarza Franciszka Józefa.W swojej najnowszej książce Andrzej Chwalba pasjonująco opisuje otoczony wieńcem habsburskich murów Kraków na tle innych europejskich miast warownych (Antwerpii, Breslau czy Wilna), podkreślając jednocześnie jego wyjątkowy charakter - ze względu na bogate kulturowe i historyczne dziedzictwo dawnej stolicy.Czy faktycznie miasto pozostawało w cieniu twierdzy, czy było wręcz przeciwnie? Czy możliwe było bezkonfliktowe wpasowanie jej militarnego charakteru - z dobrodziejstwem inwentarza: znaczną liczbą żołnierzy i ich obyczajami, rozrywkami wyższych i niższych lotów - w krakowską tkankę kulturową? Czy krakowianie potrafili odkryć korzyści z symbiozy z twierdzą, czy też stale była drzazgą w ich oku?
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?