W szóstym tomie „Dzieł zebranych” Feliksa Konecznego można odnaleźć jego publikacje z lat 1905-1909. Krakowski historyk opublikował wówczas znaczącą popularyzatorską pracę „Dzieje Polski opowiedziane dla młodzieży”, w której w sposób przystępny dla młodego czytelnika opowiedział o losach ziem polskich od czasów najdawniejszych. Książka zyskując uznanie wśród dzieci i młodzieży doczekała się kolejnych wydań. Z kolei swoje refleksje na temat polskiego katolicyzmu Koneczny przedstawił w odpowiedzi na ankietę zorganizowaną przez „Przegląd Powszechny”. Akcentował w niej pilną potrzebę sformułowania katolickiej teorii nowoczesnego państwa podkreślając, że Polska powinna wziąć w tych pracach znaczący udział.
Największą część niniejszego tomu stanowią artykuły Feliksa Konecznego z redagowanego przezeń „Świata Słowiańskiego”, gdzie opisywał między innymi rozwój idei słowianofilskiej i przeciwdziałanie rosyjskiej próbie organizacji ruchu słowiańskiego, polsko-rusińskie spory w Galicji Wschodniej czy też partykularne problemy Czechów, Słowaków i Słoweńców.
OSHO - charyzmatyczny mistrz duchowy pochodzący z Indii. Znakomity mówca swobodnie posługujący się zarówno wschodnimi tradycjami mistycznymi, jak i zachodnią psychoterapią. Jego nauki dotyczą nie tylko indywidualnego poszukiwania sensu, lecz także najbardziej palących spraw społecznych i politycznych.Książka pomaga zrozumieć, czym tak naprawdę jest miłość, i wyjaśnia, że jedynie pełne zdemaskowanie lęków przed samotnością i wolnością sprawi, że będziemy umieli godnie żyć obok drugiego człowieka i stworzyć zdrowy związek.Autor przekonuje, że miłość jest najlepszym sposobem na osiągnięcie spełnienia. Osho mówi: BĄDŹ SOBĄ. Nieustannie poznawaj siebie, zaakceptuj siebie, kochaj siebie. Nie bądź niczyją kopią. Masz własny, potężny i wyjątkowy potencjał - nigdy wcześniej nie było takiego jak ty człowieka i nie będzie nigdy w przyszłości. Pokochaj siebie, abyś mógł prawdziwie kochać innych.
Richard Rorty (1931-2007), amerykański filozof polemizujący z filozofią analityczną i kojarzony z postmodernizmem, w tej wczesnej książce (1979), klasycznej już dla współczesnej myśli humanistycznej, za cel krytyki obiera epistemologię i - z konieczności - ugruntowującą ją metafizykę. Zgodnie z duchem ponowoczesności, a nawet drugiej połowy XX wieku postrzega filozofa jako uczestnika rozmowy - wbrew tradycyjnemu obrazowi myśliciela kładącego "podstawy" pod resztę kultury, przede wszystkim kultury naukowej. Pierwsza postawa jest hermeneutyczna, druga - epistemologiczna. Epistemologia w rozumieniu Rorty'ego ma źródła nowożytne (Kartezjusz, Kant) i opiera się na modelu-metaforze zwierciadła: na doktrynie uznającej poznanie za odzwierciedlanie, tj. przedstawianie. To podejście samo stwarza (pseudo)problemy, które potem musi rozwiązywać i w tym wyczerpuje się jego działalność (problem wnętrza/zewnętrza, podmiotu/przedmiotu, prawdy jako zgodności itd.). Rorty śmiałym gestem proponuje zamiast rozwiązywania, solve, likwidację, dissolve, całej tej dziedziny. Podzielając z pozytywistami postawę antymetafizyczną, jednocześnie daleki jest od podzielania pozytywistycznego optymizmu w kwestii "oczyszczenia" filozofii środkami logicznymi. Jeśli czytelnik dowiedział się od Rorty'ego, co po Kartezjuszu i Kancie, będzie miał teraz za zadanie przemyśleć, co po Rortym. Co ma robić pragmatyczna filozofia, w której każdy ma swoją prawdę odpowiednią dla własnej gry językowej? Rorty ma tu zwięzłą odpowiedź: filozofia jest naszym zapytywaniem o sens zadawanych przez nas pytań.
Społeczeństwo masowe i jego kultura to zbiór esejów, które Etienne Gilson przygotowywał w latach sześćdziesiątych na potrzeby publikacji i wykładów wygłoszonych na uczelniach całego świata. Podstawowe zagadnienie, które go interesowało, wiązało się z relacją sztuki, a szerzej kultury z procesami industrializacji, zmieniającymi oblicza społeczeństw lat sześćdziesiątych na Zachodzie.W zbiorze tym autor zastanawia się na ile technika, automatyzacja i ich masowe upowszechnienie może służyć sztuce, pięknu i kulturze, a na ile staje się zagrożeniem i pułapką. W tym kontekście w szeregu esejów Etienne Gilson pochyla się nad tematami takimi jak: malarstwo, literatura, muzyka, liturgia (w tym ta transmitowana), które na swojej aktualności wcale nie straciły i dziś.
Fajdros zaliczany jest do grona najważniejszych i najpiękniejszych dialogów Platona. Charles H. Kahn zwrócił uwagę, że jest to dialog typu sielankowego natrafiamy w nim na urokliwy portret Sokratesa, który w spiekocie dnia brodzi w chłodnych wodach strumienia, by niebawem rozciągnąć się w cieniu na trawie, nieopodal kapliczki poświęconej nimfom, wśród muzyki cykad, wszechobecnych w czasie południowego upału (C.H. Kahn, Platon i dialog sokratyczny. Wykorzystanie literackiej formy na użytek filozofii, przeł. M. Filipczuk, Warszawa 2018, s. 586). Według Kahna ten romantyczny opis natury pozostaje czymś niezrównanym w twórczości Platona oraz nietypowym w całej literaturze greckiej, co czyni z Fajdrosa jedno z literackich arcydzieł greckiego filozofa.
Nie tak dawno temu w całkiem nieodległej galaktyce naukowcy postanowili zmierzyć się z siłami natury, zarówno tymi, których działanie możemy obserwować w życiu codziennym - elektromagnetyzmem i grawitacją, jak i tymi, których zasięg jest znacznie mniej zauważalny - silnymi i słabymi oddziaływaniami jądrowymi. Celem tej utarczki było udowodnienie, że tak naprawdę wcale nie są to cztery odrębne typy oddziaływań, ale jedna siła, manifestująca się na różne sposoby. Po co komu te wszystkie teoretyczne wywody? Naukowcy mają nadzieję, że dzięki temu uda się odkryć, czy wszechświat powstał według jakiegoś sensownego projektu, czy jest po prostu dziełem przypadku. Jedni twierdzą, że to rzucanie się z motyką na słońce, inni zaś uważają, że spójna i jednolita kwantowa teoria grawitacji, opisująca wszystkie cechy kosmosu i procesy w nim zachodzące, stanowi klucz do zrozumienia wszechświata oraz miejsca, jakie zajmuje w nim człowiek. Dlatego właśnie nazwano ją teorią wszystkiego. Teoria wszystkiego według Hawkinga Czy sformułowanie teorii wszystkiego jest rzeczywiście możliwe? Stephen Hawking przez wiele lat naukowej kariery był przekonany, że to zadanie wykonalne. A jednak nawet wielcy miewają czasem wątpliwości... Niezwykły naukowiec w serii krótkich i pasjonujących wykładów referuje nam historię wszechświata od samych jego narodzin w chwili Wielkiego Wybuchu. W zajmujący sposób i z poczuciem humoru opowiada o tym, jak człowiek postrzegał kosmos setki, a nawet tysiące lat temu, i jak nasza wiedza stopniowo ewoluowała - od Arystotelesa, przez Kopernika i Galileusza, aż po Newtona, Einsteina i Hubble'a. Wyjawia, jak odkryto, że wszechświat wcale nie jest statyczny, lecz nieustannie się rozszerza, a także przewiduje konsekwencje tego procesu. Zdradza najściślej chronione tajemnice czarnych dziur, o których mówi, że badanie ich jest jak szukanie czarnego kota w piwnicy pełnej węgla. To dopiero początek całej zabawy... ale o tym musisz przeczytać już sam. (...) przezwyciężył wyniszczającą chorobę, by stać się supergwiazdą światowej fizyki. Pozbawiony możliwości sprawnego mówienia i pisania, sięga wzrokiem poza Wielki Wybuch, podglądając "taniec geometrii", którego efektem było powstanie wszechświata. Timothy Ferris, "Vanity Fair" (...) potrafi wyjaśniać zawiłości kosmologii w fascynującym stylu, będącym mieszanką klarowności i humoru. To umysł o niespotykanej sile. "The New York Review of Books" (...) bez wątpienia posiada wrodzone cechy dobrego nauczyciela - łagodne poczucie humoru i umiejętność ilustrowania nawet najbardziej skomplikowanych koncepcji analogiami zaczerpniętymi z życia codziennego. "The New York Times" Złoty wiek kosmologii Zapraszamy Cię w fascynującą podróż po świecie niezwykłych i zaskakujących odkryć. Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się nad genezą wszechświata, jeśli nurtuje Cię pytanie, jak to wszystko właściwie działa, ta książka udzieli Ci odpowiedzi, które pozwolą... zadać następne pytania. O autorze książki Stephen Hawking - brytyjski astrofizyk, kosmolog i teoretyk - jest bez wątpienia jednym z największych umysłów na świecie, wielkim popularyzatorem nauki i genialnym naukowcem. Chociaż przez większość swego życia zmaga się ze stwardnieniem rozsianym, które wywołało u niego niemal całkowity paraliż, nie przeszkodziło mu to zostać profesorem matematyki na uniwersytecie w Cambridge, członkiem Towarzystwa Królewskiego, Papieskiej Akademii Nauk i laureatem niezliczonej ilości nagród.
W Społeczeństwie zmęczenia niemiecki filozof Byung-Chul Han postawił następującą tezę: Każda epoka ma swoje dominujące choroby. Nasza epoka to depresja, ADHD, zaburzenie osobowości typu borderline, a przede wszystkim syndrom wypalenia. Nie traktuje jednak tych chorób jako czegoś, co po prostu przytrafia się cierpiącej jednostce, to dla niego symptomy dużo szerszych problemów nękających nasze współczesne społeczeństwa.Brak prywatności, niemożność normalnego przeżywania cierpienia, niszcząca siła przymusu miłości to kolejne cechy charakterystyczne świata, w którym żyjemy. Licznie odwołując się do klasyków filmu, literatury i filozofii, Byung-Chul Han próbuje oprowadzić nas po tym świecie. Stawia wyraziste tezy, a pisze w sposób dostępny nie tylko dla filozoficznych ekspertów. Warto sprawdzić, dlaczego jest dziś jednym z najżywiej czytanych i dyskutowanych w Niemczech i całej Europie komentatorów współczesności.
Ustawicznie, raz po raz, wiele osób w różnych miejscach prosiło mnie, abym opisał, jak i jakimi sposobami nasz łaskawy i wszechmogący Bóg czuwał nad naszym Towarzystwem, odkąd tylko dał mu początek i zebrał w jedno. Szymon Rodrigues SJ Opowieść jest jak odnaleziona po latach, stara, rodzinna fotografia. Tym cenniejsza, że niepublikowana do tej pory w Polsce i tym ciekawsza, że autorstwa Szymona Rodriguesa (15101579) urodzonego w Portugalii, jednego z dziesięciu pierwszych jezuitów, oryginała, o niezwykle barwnej osobowości, szczerze oddanego współzałożonemu przez siebie Towarzystwu, a jednocześnie swoim sprzeciwem, nieposłuszeństwem i ekscesami wielokrotnie przysparzającego temuż Towarzystwu zmartwień i kłopotów. Jego opowieść nie jest tekstem egzaltowanym ani hagiograficznym. To przekaz człowieka będącego u schyłku życia, któremu Opatrzność pozwoliła uczestniczyć w niezwykle doniosłych wydarzeniach i który teraz w krótkiej i wiernej relacji opowiada je z właściwą sobie emfazą, ale też z dystansem do samego siebie i nieagresywną, wyważoną oceną innych. Właśnie to oryginalne i osobiste spojrzenie na wydarzenia powszechnie znane pierwszym czytelnikom relacji (na prośbę o. Everarda Mercuriana, ówczesnego Generała Towarzystwa Jezusowego, pisał swój tekst głównie dla jezuitów) czyni opowieść Szymona Rodriguesa szczególnie cenną. To opowieść pisana sercem. Tym cenniejsza, że sercem po przejściach Wojciech Ziółek SJ
Harry Gordon Frankfurt (ur. 1929) to wybitny amerykański filozof moralności, profesor emeritus Uniwersytetu w Princeton. Jego słynny wykład O wciskaniu kitu (On Bullshit) opublikowany po raz pierwszy w 1986 roku, a książkowo wydany niemal dwie dekady później, stał się jednym z najżywiej komentowanych naukowych bestsellerów ostatnich lat.
Jedenaście miesięcy po wyzwoleniu z nazistowskich obozów koncentracyjnych Viktor E. Frankl wygłosił w Wiedniu szereg publicznych wykładów. Psychiatra, który wkrótce stał się sławny na całym świecie, wyjaśnił swoje główne myśli na temat sensu życia i odporności nawet w obliczu wielkich przeciwności. Mocnych dowodów na to dostarczają jego własne bolesne doświadczenia straty, głodu czy lęku przed śmiercią, które jednak pozwoliły na zaistnienie nadziei, przyjaźni i poczucia celu w obozowej rzeczywistości. Opierając się na maksymie „Żyj tak, jakbyś żył po raz drugi i za pierwszym razem postąpił równie niewłaściwie, jak zamierzasz postąpić teraz!”, Frankl ujawnił swoje podstawowe przekonanie, że bycie człowiekiem oznacza możliwość do bycia innym w każdej sytuacji. Przesłanie to rezonuje dziś równie silnie jak przed laty. Pomimo niewyobrażalnych przeżyć Frankl nauczył się, dzięki sile swoich współwięźniów, że każdy kryzys niesie ze sobą również szansę i że zawsze można „powiedzieć tak życiu”. To głęboka, ponadczasowa i nadal aktualna lekcja dla nas wszystkich. Znajdź nadzieję nawet w tych mrocznych czasach! Viktor E. Frankl (1905–1997) – austriacki profesor neurologii i psychiatrii na wydziale medycznym Uniwersytetu Wiedeńskiego, twórca trzeciej wiedeńskiej szkoły psychoterapii (obok psychoanalizy Freuda i psychologii indywidualnej Adlera) – logoterapii. U jej podstaw leży przekonanie, że każdy człowiek poszukuje w życiu sensu, a jego odnalezienie ma uzdrawiający wpływ na ludzką psychikę. Więzień niemieckich obozów koncentracyjnych Auschwitz i Dachau. Jest autorem 32 książek, które przetłumaczono na wiele języków. Jego najsłynniejsza książka Człowiek w poszukiwaniu sensu sprzedała się w wielu milionach egzemplarzy.
TA KSIĄŻKA WSTRZĄSNĘŁA WSPÓŁCZESNĄ AMERYKĄ! Sohrab Ahmari, Irańczyk z pochodzenia, Amerykanin z wyboru, nawrócony na katolicyzm, w swojej przełomowej książce przywołuje wielkie postaci chrześcijaństwa, takie jak św. Maksymilian Maria Kolbe, św. Augustyn czy Clive Staples Lewis, i stawia dwanaście głębokich pytań, na które postępowy i nowoczesny świat unika odpowiedzi. Odwołując się do Tradycji i mądrości naszych przodków, autor splata w całość niezwykle ważne lekcje. To one pomogą nam wejść w mrok dzisiejszych czasów ze światłem niosącym nadzieję. Książka Ahmariego wyrywa nas ze świata opętanego egoizmem, samozachwytem oraz pseudowolnością i wskazuje drogę powrotu do tego, co święte i prawdziwe. SOHRAB AHMARI– publicysta, redaktor i autor książek. Założyciel magazynu „Compact”, współpracownik „The Catholic Herald”. Wcześniej redaktor „New York Post”. Urodzony w Teheranie, w wieku trzynastu lat wyemigrował z rodzina do Stanów Zjednoczonych. W 2016 roku nawrócił się na katolicyzm. Sohrab Ahmari, Irańczyk pochodzący z niereligijnej, liberalnej rodziny, trafia do Stanów Zjednoczonych w latach dziewięćdziesiątych XX wieku. Można powiedzieć, że uciekł przed tyranią ajatollahów. Po krótkim okresie fascynacji Zachodem i swobodą wyboru każdej możliwej tożsamości odkrywa, że za obietnicą wolności i szczęścia nic się nie kryje. Widzi wielką pustkę. Dostrzega ją, kiedy zastanawia się nad tym, kim będzie w przyszłości jego syn i co on jako ojciec chce mu właściwie przekazać. Wtedy odkrywa głębię chrześcijańskiej Tradycji. Nadaje synowi imię Maksymilian, odwołując się do świętego z Niepokalanowa, który oddał swoje życie w Auschwitz. Jak to się stało? Czym jest odziedziczona mądrość pozwalająca na ofiarę? O tym opowiada ta książka. Zawiera ona odpowiedzi na najważniejsze, egzystencjalne pytania, które musi sobie stawiać współczesny człowiek. Ahmariemu pomaga w tym odwołanie się do życia wybranych duchowych mistrzów. To swoisty przewodnik na przyszłość dla syna autora, ale też dla każdego z nas. Książka głęboka, przenikliwa. Polecam. PAWEL LISICKI REDAKTOR NACZELNY „ DO RZECZY” Sohrab Ahmari należy do najświeższych umysłów Zachodu. Paradoksalnie, bo jako syn irańskich imigrantów pretenduje do roli jednego z głównych krytyków liberalizmu i wartości społeczeństwa, które go przyjęło. Jest człowiekiem stale poszukującym i uciekającym od łatwych kalek i łatek, a zarazem głęboko wierzącym. To właśnie w wierze odnalazł on źródło tego, co nazywamy zachodnią kulturą. Na kartach tej książki odnajdziemy zapiski z podróży do źródeł sensu w świecie, który zdaje się mieć go coraz mniej. MICHAŁ KŁOSOWSKI ZASTĘPCA REDAKTORA NACZELNEGO „WSZYSTKO CO NAJWAŻNIEJSZE”
Pierwsza część książki rysuje bogaty i zróżnicowany wewnętrznie obraz historycznych form zaangażowania niepodległościowego w okresie zaborów. Przedstawiono w niej sylwetki intelektualne poznańskich organiczników i myślicieli społecznych, jak również poetów i filozofów. Kolejne części tomu poświęcono czołowym przedstawicielom wielkopolskiej myśli filozoficznej XIX wieku, których aktywność i dorobek intelektualny wykraczały poza kontekst regionalny. Znajdujemy w tym gronie urodzonego w Wolsztynie matematyka i filozofa Józefa Marię Hoene-Wrońskiego i dwóch wybitnych reprezentantów dziewiętnastowiecznego heglizmu polskiego – Karola Libelta i Augusta Cieszkowskiego.
Lektura książki Między pracą organiczną a walką o niepodległość uświadamia potrzebę prowadzenia dalszych badań nad myślą filozoficzną i społeczną czasu zaborów na terenie Wielkopolski. Do tytułu książki chciałoby się dodać „tom pierwszy”, zachęcając tym samym do publikowania kolejnych wyników tak ukierunkowanych badań historycznofilozoficznych.
dr hab. Marek Rembierz, prof. UŚ
Książka, która daje przyjemność myśleniaZnakomity filozof, pierwszy laureat prestiżowej Nagrody im. Johna Klugego - amerykańskiego Nobla w dziedzinie nauk humanistycznych - zajmuje się w swoich miniwykładach także zagadnieniami z pozoru mało filozoficznymi: sławą, podróżami, długami, zabobonami, terroryzmem i... nicnierobieniem.Przenikliwość i poczucie humoru Autora pozwalają mu na zaskakujące i celne obserwacje dotyczące zarówno życia codziennego, jak i odwiecznych praw ludzkiej natury; gwarantują jednocześnie chwilę refleksji i prawdziwą czytelniczą przyjemność.Trzy serie w jednym tomie
Książka jest wznowieniem wydania z 1948 roku. „Spór o związek duszy z ciałem” to kolejna książka z serii Józef Pieter finansowana przez Fundację im. Profesora Józefa Pietera, której celem jest ocalenie od zapomnienia najważniejszych prac profesora. Książka wpisuje się w nurt refleksyjno-duchowych rozmyślań na temat poszukiwania odpowiedzi co do istoty istnienia, związku psychiki i ciała. Autor analizuje problem psychofizyczny jako stosunek zjawisk psychicznych do zjawisk fizycznych.
W ostatnich latach słoweński filozof Slavoj Žižek (ur. 1949) zyskał światową sławę jako ekscentryczny komentator naszych kryzysów (w Wydawnictwie Aletheia: "Chaos w niebie", ponadto "O wierze", "Patrząc z ukosa", "Żądanie niemożliwego"). Niniejsza, stosunkowo wczesna jego publikacja ukazuje go w innej roli - akademickiego erudyty uprawiającego wysoce zaawansowaną filozofię skupioną wokół myśli Hegla, Lacana i krytyki ideologii. Žižek, absolwent filozofii i socjologii w swoim kraju, studiował potem na początku lat 80. XX wieku psychoanalizę w Paryżu tuż po śmierci Jacques'a Lacana (1901-1981), a potem prowadził badania nad jego myślą na uniwersytecie w Lubljanie. Metastazy... ukazywały się praktycznie przez kilkanaście lat w iście postmodernistycznym rozplenieniu: poszczególne wersje językowe łączył głównie podobny tytuł, treść mniej. Polski przekład ma za podstawę pierwszą angielską wersję z 1994 roku. Metastazy, czyli przerzuty w chorobie nowotworowej, dotyczą tu "rozsiewu" rozkoszy, pojętej w sensie Lacana, po linii politycznej i seksualnej, skąd dwie części tomu: "Przyczyna" (albo "Sprawa") i "Kobieta". Autor interpretuje fakty kulturowe z perspektywy psychoanalitycznej, obszernie ilustrując je przykładami z kultury popularnej. Na szczególną uwagę zasługują tu eseje o miłości dworskiej (jak się okazuje, ciągle żywej w uwspółcześnionej wersji) czy o twórczości Davida Lyncha. Podsumowujący całość autowywiad Žižka z sobą stanowi zarazem wprowadzenie do jego myśli i problematyki.
Filozof, prawnik i polityk Francis Bacon (1561-1626), uznawany za ojca nowożytnego empiryzmu (i rzekomo za autora dzieł Szekspira), obok dzieł ściśle filozoficzno-naukowych tworzył też utwory bliższe literaturze jak utopia Nowa Atlantyda czy właśnie Eseje pomyślane jako "wytchnienie" od badań (które zresztą przypłacił życiem, przeziębiwszy się śmiertelnie podczas eksperymentu z mrożeniem żywności w śniegu). W pierwszej wersji zbiór (dziesięciu tekstów) ukazał się już w 1597 roku, dlatego są opinie, że Bacon był pionierem współczesnego eseju. Niniejszy tom jest przekładem trzeciego wydania z 1625 roku i zawiera 58 esejów. Te krótkie, błyskotliwe teksty pełne aforyzmów składają się na swoisty poradnik w rozmaitych kwestiach: od wysoce filozoficznych ("O śmierci") przez polityczne ("O rządzeniu") po praktyczne ("O załatwianiu spraw"). Autor radzi, jak się odnosić do perspektywy śmierci, do miłości ("jest ona dzieckiem szaleństwa"), do problemów rządzenia (zręcznie unikać zagrożeń i je odsuwać). Roztacza wizje i projekty: jakie budować pałace i jaki ma być "książęcy ogród" (ta "najczystsza spośród przyjemności ludzkich"). Nie brak mu jednak dystansu do biegu spraw świata i swego ich komentowania: "nie jest dobrze zbyt długo przypatrywać się tym kołom zmienności, bo można dostać zawrotu głowy". Duch umiarkowania i życiowej mądrości przenika ten "poradnik" - w tym jego nieustająca wartość i świeżość, nawet jeśli czytelnik nie skorzysta z sugestii, co posadzić w swoim ogródku.
Szczegóły Drugi tom Księgi smoków świata, autorstwa Bartłomieja Grzegorza Sali, przedstawia ponad setkę smoków oraz wężowych potworów znanych z podań i legend Europy przedchrześcijańskiej i chrześcijańskiej. Autor, historyk i etnolog, niezwykle skrupulatnie, ale też barwnie opisuje smocze stworzenia od Skandynawii i Wysp Brytyjskich aż po Alpy i Półwysep Bałkański. Lektura umożliwi bliższe poznanie najsłynniejszych nordyckich, celtyckich i germańskich smoczych potworów, takich jak Jormungandr, Nessie i Lambton Worm, ale też tych mniej popularnych, występujących we włoskich czy szwajcarskich opowieściach Ouivra, Pana i Tarantasio to zaledwie garstka ziejących ogniem stworzeń grasujących na południu kontynentu. Na kartach książki pojawiają się również nasze rodzime smoki i wężowe potwory, choćby wszystkim dobrze znany smok wawelski czy król gadów i pan wód Żaltis. Najpopularniejsze spośród opisanych stworzeń zostaną zilustrowane przez Mikitę Rasolkę.
Debatując o istotach duchowych, często popełniamy dwa błędy. Pierwszy to radykalna i aprioryczna negacja czystych duchów, prawie zawsze z poziomu nowożytnego pozytywizmu, drugi to ich przesadny kult, afirmacja, a czasem wręcz egzaltacja ich obecnością. Wszystko to sprawiło, że angelologia racjonalny namysł nad bytem aniołów nie wzbudza dzisiaj poważnegozainteresowania. Sytuacja ta wynika nie tylko z prześmiewczego stosunku do tego tematu, ale także z faktu, że wiedza ta wymaga sporo interdyscyplinarnych kompetencji. Oczywiście swoją rolę odgrywa również skostnienie wśród ludzi religijnej wyobraźni i zanik poważnego myśleniametafizycznego. Obecnie dominuje przecież postawa obojętności wobec niewidzialnego świata. Nie powinno więc dziwić, że niestety do miary obskuranckiego symbolu przeszło pytanie ile diabłów zmieści się na końcu szpilki?, mające być przykładem jałowych i całkowicie pozbawionychracjonalności teologicznych dysput. Tylko niewielu potrafi dostrzec w tym wyśmiewanym pytaniu zalążek poważnej i bardzo trudnej debaty, w której próbuje się wykazać, czy istocie duchowej (duszy, aniołowi) można przypisać miejsce w przestrzeni fizycznej, czy byt duchowy może zajmować jakiś fizyczny obszar? (fragment Wstępu bp Jacka Grzybowskiego)
Rzadko zdajemy sobie sprawę z tego, jak wielki wpływ język arabski miał na języki świata. Jego rola wynikała zarówno z tego, że związany jest z islamem i przez islam wpływał zarówno na języki świata muzułmańskiego, jak i na języki innych kultur. Ale jest też inny powód wpływów języka arabskiego: od VIII do XV wieku cywilizacja islamu odgrywała zasadniczą rolę na świecie. […] leksyka pochodzenia arabskiego dotyczy takich dziedzin, jak astronomia, matematyka, fizyka, chemia, botanika, rolnictwo, medycyna, farmacja i wszelkiego rodzaju techniki inżynieryjne.
(Fragment artykułu „Arabski w polskim. O polskich
słowach pochodzenia arabskiego” prof. Janusza Daneckiego)
Słowa arabskie dotarły również do języka polskiego, a arabskie wynalazki, elementy literatury, a nawet bliskowschodnie motywy muzyczne wkradały się do polskiej kultury przez wieki. Dzięki artykułom zawartym w tomie IV serii „Transfer kultury arabskiej w dziejach Polski”, zatytułowanym „Wpływy arabskie w polskiej kulturze niematerialnej: nauka, literatura, język” poznamy ¬– często zaskakujące – słowa pochodzenia arabskiego, które weszły do polszczyzny. Wybierzemy się także w podróż literacką po dziełach, w których opisywani byli Arabowie, czy muzyczną, „przysłuchując się” orientalnym nutom w utworach polskich kompozytorów. Zbadamy, czy Mikołaj Kopernik oraz inni wybitni naukowcy naszych ziem mieli dostęp do arabskich ksiąg. Prześledzimy też muzułmańskie prądy filozoficzne, które dotarły do Polski w XVI i XVII w., orientalne fascynacje literackie i współczesną twórczość artystów arabskiego pochodzenia tworzących w Polsce.
Autorami artykułów są m.in. prof. Janusz Danecki, prof. Katarzyna Pachniak, prof. Krzysztof Gajewski czy prof. Ewa Machut-Mendecka.
Książka, którą oddajemy w ręce czytelników, została wydana we współpracy z Narodowym Centrum Kultury Filmowej przy okazji wystawy Mariusza Wilczyńskiego Zabij to… w Zachęcie — Narodowej Galerii Sztuki. Nie jest jednak katalogiem wystawy ani opracowaniem krytycznym filmu — w ciągu ostatnich dwóch lat powstało o nim wiele tekstów w Polsce i za granicą. Zabij to i wyjedź z tego miasta dzięki swojej złożoności formalnej i konstrukcji czasoprzestrzennej pozwala odbiorcom podążać różnymi ścieżkami, skupić się na plastyce, muzyce, postaciach, dialogach, miejscach, głosach, fantazjach i realiach. Z inspirującą siłą tego obrazu zmierzyła się trójka pisarzy, którzy mieli całkowitą wolność w doborze tematu i formy literackiej, w interpretowaniu filmu lub wejściu z nim w dialog. Dorota Masłowska w eseju Pamiętnik znaleziony w skórze zwraca uwagę na cielesność animacji Wilczyńskiego. Jakub Żulczyk w Kilku refleksjach o bluesie podąża za muzyką jako ważną inspiracją dla autora i podkreśla jej znaczenie jako elementu konstrukcji filmu. Maciek Bielawski w opowiadaniu Najlepszy kolega przywołuje własną historię, w literackiej formie oddając czasoprzestrzenną płynność wspomnień.
Jednak zasadniczą część tej książki artystycznej, zaprojektowanej przez Annę i Magdalenę Piwowar, stanowią obrazy i sceny ze świata wykreowanego przez Mariusza Wilczyńskiego, z jego charakterystyczną kreską i niezapomnianym światłem. Mamy możliwość przyjrzeć się bliżej bohaterom jego wspomnień i wyobraźni. A przede wszystkim dostajemy szansę, by w każdej chwili móc powrócić do filmu Zabij to i wyjedź z tego miasta — w zupełnie innym medium”. [ze wstępu Marty Miś]
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?