Autor podejmuje tutaj tematy, których rozwinięcie odnajdziemy także w jego późniejszych pracach, pytania o naturę ludzkiego ja, o lęk i pragnienie, jako siły motywujące większość ludzkich działań, o relację pomiędzy tym, kto myśli, a samą myślą. Kluczową wydaje się być jednak jego koncepcja biernej uważności, która nie dokonuje wyborów, nie wartościuje, nie potępia, poprzestając na samej obserwacji. Taka uważna obserwacja jest według autora jedyną drogą do wolności, jaką może osiągnąć człowiek. Wolności od nawykowych działań, stereotypowego myślenia, uwarunkowań społecznych, kulturowych, od tego co znane, co jest przeszłością, a wreszcie wolności do życia tu i teraz. Tylko będąc wolnym możemy dostrzec to, co rzeczywiste, to co jest, w przeciwstawieniu do niezliczonych ludzkich wyobrażeń na temat innych ludzi i rzeczy, tworzonych dla poczucia bezpieczeństwa i komfortu w świecie, którego nie rozumiemy.
„Najważniejsze dla nas jest zrozumienie, jak uwolnić się od wszelkiego uwarunkowania. Możemy oczywiście założyć z góry, że to jest niemożliwe, że ludzki umysł zawsze będzie jakoś uwarunkowany. Ale możemy również eksperymentować, dociekać i odkrywać… Ten, kto chce odkryć prawdę o sobie, musi podjąć taką próbę…”
Tom 10, tak jak pozostałe tomy notatek Nietzschego, ukazuje jego intelektualny warsztat, zawiera luźny materiał przygotowawczy, stanowiący w znacznej podstawę dzieł opublikowanych (w jego przypadku przede wszystkim Zaratustry), a więc zapisywane na gorąco, często podczas spacerów, myśli, pomysły, sentencje, relacje z lektur, dłuższe fragmenty teoretyczne i poetyckie. Jednakże tom ten, i na tym polega jego szczególna wartość, wraz z tomem 9 dokumentuje proces narodzin późnej, dojrzałej filozofii Nietzschego, którą przedstawił on najpierw w poetycko-epickim obrazowaniu Zaratustry (materiał z tomu 10 dotyczy trzech jego pierwszych części), by następnie, w swych dziełach późniejszych, poddać je pracy pojęciowo-teoretycznej; tom niniejszy ukazuje jej natężone początki, zawiera zatem zaplecze teoretyczne nieodzowne dla zrozumienia Zaratustry (ukazuje też ewoluowanie kształtu tego eposu), a tym samym całej myśli Nietzschego (z podstawowych jej idei rozwijane są w nim głównie idee wiecznego powrotu i nadczłowieka). Znajdziemy tutaj również pokaźny ? największy spośród dzieł opublikowanych i tomów Nachlassu ? korpus maksym i sentencji ukazujących Nietzschego-moralistę i wielkiego psychologa duszy ludzkiej, jak i znakomitego stylistę, a także echo jego dramatycznej relacji z Lou-Salomé.
Na podwórku mojego rodzinnego domu stało w wielkiej donicy drzewo cytrusowe, które dzielnie rozkwitało wśród jabłoni, chwastów i agrestu. Pod nim mój dziadek w bezzębnych ustach trzymał papierosa bez filtra, podczas gdy reszta spoczywała w kieszeni na jego piersi. Czasami na ramieniu siadała mu udomowiona, kulawa sroka, która dziobem wyrywała jedną bibułkę wypełnioną tytoniem i leciała w tajemnicze miejsce schować zdobycz. Scena ta powtarzała się wielokrotnie.Na bajkę nie ma pytań ? brzmiało powtarzane kiedyś żydowskie przysłowie. Cudami nie mniejszymi niż czyny Elimelecha były i to drzewo cytrusowe, i udomowiona sroka. Nie do uwierzenia była też historia mojej prababki, która przez wojnę ukrywała żydowskiego przechrztę, a następnie wzięła z nim ślub. Na tym samym podwórku, gdzie bawiłem się latami, w miejscu po starym domu i chlewiku, w którym mój przyszywany pradziad ukrywał się przed Niemcami, patrzyłem przez liście na słońce i księżyc, widziałem przemijanie i wzrastanie, całe piękno i grozę życia. Żyłem z tą przeszłością i przyszłością, prawdą i zmyśleniem, stopiony z nieskończonością, więc również nicością, która tak często spoglądała na mnie, a ja ? na nią. Na początku bowiem było słowo bejt, czyli dom.
W listopadzie 2016 roku pewien prostolinijny prezenter popularnego programu telewizyjnego został najpotężniejszym człowiekiem na świecie. Niestety, nie był to Jeremy Clarkson, ale i tak wszyscy przecieraliśmy oczy ze zdumienia.
Odkąd Jeremy po raz ostatni podzielił się z czytelnikami swoim przemyśleniami i spostrzeżeniami, sprawy na świecie przybrały zdecydowanie dziwny obrót. Ale któż lepiej niż JC potrafiłby pomóc nam odnaleźć się w tym bałaganie? Poszukując sensu w otaczającym nas gąszczu absurdów, Jeremy znalazł odpowiedzi na kilka ważnych pytań. Na przykład:
• Dlaczego weganizm prowadzi do niepełnosprawności
• Dlaczego warto wywiercić wielką dziurę w Blackpool
• Na czym polega największy problem z medytacją
• Co sprawia, że Twitter przypomina licealną świetlicę
• Dlaczego nie ma nic dziwnego w tym, że Tom Cruise modli się do jaszczurek
Jeremy Clarkson może być równie mocno jak my zaskoczony, zaniepokojony, poirytowany i zakłopotany tym, co dzieje się obecnie wokół nas, ale dobrze jest mieć świadomość, że kiedy świat pogrąża się w szaleństwie, jest ktoś, kto pokaże nam, że można się z tego wszystkiego śmiać.
"Mistyka i mistyfikacje" – zbiór teksów wybitnej eseistki i badaczki literatury Anny Sobolewskiej – to zaproszenie do wielowymiarowych rozważań o formach współczesnej duchowości, potrzebie ciszy i wartości kontemplacji. To równocześnie intrygująca podróż po mapie (nie tylko) polskiej kultury literackiej i filmowej.
Pośród kilkudziesięciu tekstów zamieszczonych w książce odnaleźć można zapisy będące świadectwem odkrywania „własnej ścieżki duchowej” – wolnej od instytucjonalnych ram i ideologii, ale też refleksje diagnozujące współczesne zjawiska społeczno-polityczne.
Większość prezentowanych artykułów ukazywała się w latach 2008–2017 na łamach pisma „Charaktery” w autorskiej rubryce "Mapy duchowe". Część tekstów ma w książce swoją premierę.
Wrażliwość i erudycja autorki umożliwiają łączenie perspektywy prywatnych doświadczeń z ogólnym, niejednokrotnie krytycznym spojrzeniem na otaczającą nas rzeczywistość.
W tekstach obecne są osobiste zapisy mówiące o praktykach medytacyjnych i fascynacji buddyzmem, rodzinnych podróżach, problemach osób niepełnosprawnych, przyjaźni z wybitnymi postaciami polskiej kultury.
Każdorazowo jednak „domowy” punkt wyjścia obudowany zostaje tu szeregiem kontekstów, które uniwersalizują poruszane zagadnienia i inspirują czytelnika do odnalezienia własnej ścieżki interpretacyjnej.
To książka skierowana zarówno do czytelników, którzy znają poprzednie publikacje autorki, ale także dla wszystkich zainteresowanych współczesnością w jej różnych odsłonach.
Anna Sobolewska – krytyczka, eseistka i historyk literatury. Od 1974 roku związana z Instytutem Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, najpierw jako doktorantka, potem adiunkt i profesor w Pracowni Literatury Współczesnej, a obecnie w Pracowni Współczesnej Literatury i Komunikacji Społecznej. Prowadziła zajęcia z filmoznawstwa w Instytucie Filologii Polskiej Uniwersytetu im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Główne kierunki jej zainteresowań naukowych to literatura i mistyka, zwłaszcza świecka mistyka codzienności poetów i pisarzy XX w., poetyka doświadczeń wewnętrznych, przemiany form narracyjnych w literaturze XX w., literatura i film wobec kultury współczesnej. Autorka książek: "Polska proza psychologiczna 1945–1950" (1979), "Mistyka dnia powszedniego. Poetyka doświadczeń wewnętrznych" (1992), "Maksymalnie udana egzystencja. Szkice o życiu i twórczości Mirona Białoszewskiego" (1997), "Cela. Odpowiedź na zespół Downa" (2002; nominacja do nagrody literackiej Nike 2003), "Maski Pana Boga. Szkice o pisarzach i mistykach" (2004 – wyróżnienie w Konkursie Literackim Fundacji Kultury), "Mapy duchowe współczesności. Co nam zostało z Nowej Ery?" (2009). Aktywnie uczestniczy w pracach Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów oraz – od czasu urodzenia córki Cecylii z zespołem Downa – w krajowych i zagranicznych stowarzyszeniach rodziców dzieci z niepełnosprawnością intelektualną. Mieszka w Warszawie.
Viator jest niestrudzonym poszukującym.Droga,kóra go wybrała ma ostatecznie prowadzić w znac zeniu katolickim do zbawienia i osiągnięcia raju wiecznego,w sensie buddyzmu zaś do satori i przerwania wędrówki duszy w celu doskonalenia się oraz osiągnięcia pełni szczęścia,czyli do zamknięcia koła życia.Jest ona jednak zawiła,trudno wyodrębnić ją z ciemności,,pop kultury'' i indoktrynacji konsumpcyjnej cywilizacji materialnej.
„Wojna się skończyła, czemu zabijacie?” ? tym jednym zdaniem można streścić Trojanki w reżyserii Jana Klaty.
Eurypides, pisząc swoją tragedię, bezczelnie złamał koturn tradycji. Opowiedział o mieście od którego odwrócili się bogowie. Pokazał bohaterów Homera, którzy nie potrafili zmierzyć się z własnym zwycięstwem. Oddał głos pokonanym ? kobietom, członkiniom królewskiego rodu, zepchniętym na samo dno egzystencji...
Trojanki to jednak nie tylko spektakl o wojnie i okrucieństwie, również o wektorach relacji w pięknym świecie rodzinnej nienawiści. Za murami Troi też były problemy, przemilczenia…
Książka Trojanki Jana Klaty została napisana, by zachować w pamięci dźwięk przesypującego się piasku i zapach spalonych manekinów. Pokazuje naszą pracę nad tym spektaklem i opowiada o ryzyku, jakie wiąże się z wystawieniem antycznego dramatu – zawsze jest to niepewne balansowanie na granicy sensów greckiego oryginału.
Książka Trojanki Jana Klaty jest bytem złożonym i niedefiniowalnym gatunkowo. Łączy w sobie formę eseju, dziennikarskiego wywiadu, dziennika, komentarza, reportażu i naukowego wykładu. Przynosi obraz pracy reżysera, który z równym zaufaniem i ciekawością odnosi się do własnych wyobrażeń, jak i do komentarzy specjalisty filologa, historyka, teatrologa. Ta nowatorska praca tworzy wzorzec dla profesjonalnego standardu: życzyłbym sobie, aby każdy spektakl stanowiący adaptację dawnego tekstu dramatycznego posiadał tak opracowaną dokumentację procesu twórczego, z tak profesjonalnym podejściem do źródła.
dr hab. Krzysztof Bielawski, Instytut Filologii Klasycznej UJ
W centrum zdarzeń, a zatem w centrum rozpaczy, jest Hekabe Doroty Kolak. Matka tracąca dzieci obumiera, chwila po chwili, kawałek po kawałku. Rola jest wstrząsająca, bo pozbawiona źdźbła aktorskiej histerii. Na pierwszym planie, a wtopiona w całość. Kolak z siwymi włosami, niższa od młodszych partnerek, ma w sobie tyle siły, jakby wypełniała całą scenę. To w jej Hekabe skupia się wszystko, co w gdańskich Trojankach najważniejsze – wojna widziana przez kobiety, ich zduszony krzyk niezgody na taki świat, oczy suche już bez łez. Patrzę na Dorotę Kolak i przechodzą mnie dreszcze. Wiadomo nie od wczoraj, że to jest wielka aktorka. Tyle że teraz – z większą niż jeszcze nie tak dawno intensywnością – pokazuje, że może zrobić wszystko, trafiając idealnie w każdy ton. Jako Hekabe ma w sobie esencję tragedii Eurypidesa, ale i cierpienie każdej matki, wraz z dziećmi tracącej uzasadnienie do życia.
Jacek Wakar, Ziemia jałowa. O Trojankach Jana Klaty w Teatrze Wybrzeże, więź.pl
Zarówno w części teoretycznej jak i praktycznej treść książki dotyczy relacji pomiędzy sferą materialnego doświadczania rzeczywistości a obrazem. Tryptyk pt. Sceny leśne, na który składają się obrazy malarskie i filmy wideo jest podstawą podejmowanych badań. Trzy różne krajobrazy leśne pełnią rolę tła dla rozgrywającej się wobec nich symbolicznej dramaturgii. Jej oś przebiega na linii człowiek-przyroda.
Obrany proces pracy ujawnia wyraźny układ sił, który wiąże ciało w czasie i przestrzeni z pokrewnym im wizerunkiem. Napięcia równoważą się tworząc zamknięty układ, wokół którego wydziela się kluczowe dla omawianych zagadnień zjawisko aury.
Konstrukcja publikacji wynika z kształtu refleksji nad poruszaną problematyką, zazębiając się z częścią praktyczną w miejscach centralnych splotów znaczeniowych. Całość składa się z trzech części, które dotyczą kolejno: Materii/ Ciała/ Podmiotu, Czasoprzestrzeni/ Śmierci/ Transfiguracji, i wreszcie: Światła/ Obrazu/ Aury. Wyprowadzony z powyższych rozważań schemat ideowy sugeruje, że obraz – na wzór ciała – znajduje się w punkcie granicznym rzeczywistości.
We, the black and the white, deeply need each other here if we are really to become a nation'
James Baldwin's impassioned plea to 'end the racial nightmare' in America was a bestseller when it appeared in 1963, galvanising a nation and giving voice to the emerging civil rights movement. Told in the form of two intensely personal 'letters', The Fire Next Time is at once a powerful evocation of Baldwin's early life in Harlem and an excoriating condemnation of the terrible legacy of racial injustice.
'Sermon, ultimatum, confession, deposition, testament, and chronicle ... all presented in searing, brilliant prose' The New York Times Book Review
'Baldwin writes with great passion ... it reeks of truth, as the ghettoes of New York and London, Chicago and Manchester reek of our hypocrisy' Sunday Times
Szymon Hołownia na Jasnej Górze? I to niejeden raz! „Wpadam tu nie po to, by wytłumaczyć i rozrysować matce, jak teraz ma mnie kochać, ale po to, by dać się objąć, pocałować na drogę i wyjechać z duchowymi słoikami" – pisze Autor w swojej najnowszej książce pt. „Maryja. Matka rodziny wielodzietnej”. To zbiór jego refleksji, spostrzeżeń i przekonań dotyczących świata, ludzi i szczególnego miejsca, jakim jest dla niego jasnogórskie sanktuarium oraz jego Gospodyni – Maryja.
W jednej chwili zebrałem sobie w głowie i wyświetliłem naraz wszystkie te slajdy. Rzeźników. Wędkarzy. Harleyowców. Narodowców. Biskupów z prawej i z lewej strony. Płaczących z bólu. Krzyczących z buty. Przemnożyłem to przez świadomość, że przecież tu jest tak każdego dnia, a w głowie natychmiast zjawiło mi się jedno zdanie, akt strzelisty, cała - chyba - tajemnica naszej polskiej Jasnej Góry: "Matko Boża, wreszcie wiem, co to znaczy być matką rodziny wielodzietnej".
Z każdą kolejną wizytą na Jasnej Górze, z każdym kolejnym doniesieniem o tym, że znów próbowała zawłaszczyć jej wymiar symboliczny dla swoich interesów jakaś ideologiczna grupa, z każdym spotkanym tam człowiekiem, który przyjeżdża tam, by wypłakać się, oddając - gdy nie ma już komu - swoje choroby, relacje, długi, marzenia, uświadamiam sobie, jak bardzo potrzebne jest nam to miejsce, a w nim Ona. Jak bardzo - zanim pozabijamy się wszyscy i porozbijamy na trzydzieści osiem milionów partyjek, interesików, fobii, sympatii i przekonań - potrzeba nam odejścia od teologii walki, przejścia do teologii kuchni. I tego właśnie kuchennego stołu, przy którym choć przez chwilę nie będziemy w stanie mówić, bo gdy człowiek siedzi przy stole i je, nie ma wyjścia - musi również słuchać.
Rozmyślania o fajce i tytoniu to eseistyczny przewodnik po kulturze palenia fajek i sztuce ich wytwarzania. Autor od sześćdziesięciu lat palący i kolekcjonujący fajki jest posiadaczem wielu bezcennych eksponatów fajczarskich. Ich historie, prezentowane w książce, są niezwykłym obrazem wielowiekowej tradycji, popularnej niegdyś na całym świecie.?
Czasem milczenie nie jest złotem. Czasem trzeba krzyczeć.Zwłaszcza kiedy zagrożone są najważniejsze dla człowieka wartości.Trzeba krzyczeć twierdzi ojciec Ludwik Wiśniewski, dominikanin, wieloletni duszpasterz młodzieży akademickiej. Nadal aktywny duchowny, a jednocześnie wnikliwy obserwator życia społecznego i politycznego oraz publicysta, kilka miesięcy temu, na uroczystościach pogrzebowych prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza porwał zebranych, mówiąc, że władza nie może zasadzać się na kłamstwie. Wtedy mówił dobitnie. Dziś jak twierdzi najwyższy czas wołać donośnie, krzyczeć wręcz, ku ostrzeżeniu i otrzeźwieniu, byśmy nie runęli w przepaść.W rozmowach z Anną Bimer przewija się ten dobitny ton, gdy mowa o kłamstwie, ale jest też wiele ciepła i otuchy, kiedy autorzy rozmawiają o wolności, miłości i tolerancji.
Walka jako metafora choroby, dość popularna także w przypadku depresji, spotyka się teraz z dużą krytyką. Zdaje się ona składać odpowiedzialność na barki chorego - jeżeli nie zdrowiejesz, to najwidoczniej nie walczysz wystarczająco dzielnie. Tymczasem, niezależnie od tego, czy masz raka czy depresję, powrót do zdrowia często absolutnie nie zależy od ciebie. Można to odczuwać jako walkę, ale nie zawsze to, jak dzielnie walczysz, ma wpływ na wynik. Możesz wiecznie być w terapii, brać leki, robić różne dobre rzeczy, a mimo to pozostawać głęboko nieszczęśliwy. Epizod depresji pojawia się zrządzeniem losu i często również od zrządzenia losu zależy jej przebieg, a także to, czy z niej wyjdziesz, i to, czy będziesz miał kolejny epizod. Są rzeczy, które możesz robić, aby stawić jej czoło, o czym będę mówiła w następnych rozdziałach, ale w ostatecznym rozrachunku nie zależy to tylko od ciebie.
Czy długi udany związek to wynik wielu kompromisów, czy raczej sporadycznego rzucania talerzami? A zakochanie? Czy zawsze w końcu znika? A może przyzwyczajenie nie musi zająć miejsca namiętności? Bohaterowie książki Błażeja Strzelczyka opowiadają o tym, co w małżeństwie najważniejsze – o codziennych radościach, kłótniach, wybaczaniu, dzielonych pasjach i budowaniu wspólnego miejsca na ziemi. O tym, jak istotny jest dotyk, przytulenie i uśmiech. O miłości z przyjaźni i przyjaźni w miłości.
„Moja żona głaszcze jeże” to czuła i mądra książka o miłości i wzajemnym zrozumieniu oraz poruszające świadectwo pogodzenia się z upływającym czasem.
Rozmówcy: Justyna Pronobis-Szczylik i Cezary Szczylik, Henryka Krzywonos-Strycharska i Krzysztof Strycharski, Ludwika i Henryk Wujcowie, Elżbieta i Przemysław Malzhanowie, Hanna i Antoni Gucwińscy, Barbara i Ludwik Wilczyńscy, Grażyna i Wojciech Jagielscy, Joanna i Jan Kulmowie, Małgorzata Goetz i Karol Modzelewski oraz Anna i Tadeusz Sobolewscy
„Warto się przytulać. Całować. Wspólnie oddychać. Nie rzucać talerzami. Nie mieć racji. I nie być miłosnym radykałem. Cieszyć się sprawami małymi: że dało się radę dobiec na czas na przystanek, i wielkimi: że umiało się znieść porażkę. Warto za sobą tęsknić. Przede wszystkim: dobrze jest ze sobą rozmawiać. Pielęgnować miłość.
To są historie o kochaniu. I o starzeniu się. Rozmowy ze starymi kochankami o tym, co jest na końcu. I co zostanie, gdy ciało się wyczerpie, pamięć zawiedzie, a zapał zgaśnie.” Błażej Strzelczyk
Mocna wypowiedź na temat współczesnego feminizmu Chimamandy Ngozi Adichie, autorki bestsellerowej powieści Amerykaana i eseju Wszyscy powinniśmy być feministami – ujęta w formie listu do przyjaciółki.
Kilka lat temu Chimamanda Ngozi Adichie otrzymała list od bliskiej przyjaciółki z dzieciństwa z prośbą o radę, jak ma wychować nowo narodzoną córeczkę na feministkę. Odpowiedzią jest Kochana Ijeawele. Niniejsza książka-list składa się z piętnastu bezcennych wskazówek – dających do myślenia, życiowych, czasem żartobliwych – jak wychować córkę tak, by stała się silną i niezależną kobietą. Zachęcanie do zabawy także kolejkami i autkami, a nie tylko lalkami, szczere rozmowy o strojach, makijażu i seksualności, zerwanie z mitem, że kobiety są predysponowane do ciągłego przebywania w kuchni i że to mężczyźni powinni im udzielać „pozwolenia” na robienie kariery w pracy – to tylko część postulatów, za pomocą których Adichie zgrabnie obrazuje politykę równouprawnienia w XXI wieku. I co ważniejsze – zaczyna nową i bardzo potrzebną rozmowę o tym, co to znaczy być kobietą w dzisiejszych czasach.
„W Kochanej Ijeawele, mającej skondensowaną i epistolarną formę, Adichie pokazuje dobitnie, jaki [my kobiety] mamy potencjał”.
– Sloane Crosely, „Vanity Fair”
„Książka o osobistym i emocjonalnym wydźwięku… Adichie mówi o równości z ogromną pasją”.
„The Washington Post”
„Adichie to genialna pisarka i nietuzinkowa myślicielka. Jej rozumienie feminizmu łączy się ściśle z przekonaniem, że każdy z nas chce być kimś więcej, niż to narzuca mu przypisana z góry rola”.
Emma Brockes, „The Guardian”
Takiej książki na polskim rynku jeszcze nie było!Nieprzejednany wolnościowiec, biocybernetyk badający procesy społeczne, nieskorumpowany i ideowy polityk oraz międzynarodowej sławy politolog postanowili wspólnie wydać książkę pod wielce intrygującym tytułem: Kulisy polskiej demokracji. Obywatel wobec systemu.Inspiracją była bieżąca sytuacja polityczna w naszym kraju.Biocybernetyk wprowadza czytelnika w teorię systemów politycznych i pokazuje jak różne systemy kształtują takie, a nie inne ludzkie zachowania. Władza psuje, a ludzie będący u władzy zagarniają jej coraz więcej, a ta zwrotnie psuje ich jeszcze bardziej.Polityk przenosi te systemowe rozważania na polski grunt i tłumaczy, że bardzo wiele patologii w naszej ojczyźnie wynika właśnie z systemu. Pokazuje, jak system wyborczy sprawia, że kontrolując zaledwie kilkadziesiąt osób, można panować nad całym krajem.Czy jesteśmy w stanie zbudować społeczeństwo na prawdę obywatelskie? Czy możemy stworzyć prawdziwą demokrację, nie wywracając wszystkiego do góry nogami? Jakie założenia w polityce należałoby przemyśleć od nowa i co zmienić?Politolog proponuje rozsądną i opartą na sprawdzonych wzorcach receptę zmiany naszego systemu politycznego na lepszy.Największym atutem tej publikacji jest nieplanowana zbieżność poglądów współautorów. Spotkali się, niejako przez przypadek, nękani troską o los Polski i postanowili wspólnie wydać książkę. W ten sposób powstała lektura obowiązkowa dla każdego Polaka. Każdego, komu leży na sercu dobro Ojczyzny. Każdego, bez względu na jego poglądy polityczne.Każdy z autorów napisał coś innego, ale całej trójce chodzi o to samo: tak, jak jest nie może być dalej, bo prędzej czy później doprowadzi to do katastrofy.Książkę wydano w popularnej serii Biblioteka Rządzących i Rządzonych.
Bez Baumana nie zrozumiesz świata.
Bez tej książki nie zrozumiesz Baumana
Polak, Żyd, komunista, jeden z najbardziej znanych myślicieli przełomu XX i XXI wieku. Marksista, który przebył drogę od ideologicznego fanatyzmu do przenikliwej krytyki nowoczesności. Przetrwał Holocaust dzięki Związkowi Radzieckiemu. Żołnierz Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, jednostki Ludowego Wojska Polskiego brutalnie zwalczającej niepodległościowe podziemie. Wygnany z Polski w 1968 roku. Do Rosji uciekał przed niemieckim faszyzmem, do Izraela przed polskimi komunistami, do Anglii przed izraelskimi nacjonalistami.
Znany na całym świecie wybitny socjolog. Oskarżany o relatywizm, ale cytowany przez Benedykta XVI i doceniony przez papieża Franciszka. Autor pojęcia „płynna nowoczesność”, które zrobiło zawrotną karierę w naukach humanistycznych, a także idei Holocaustu jako ubocznego produktu oświecenia.
Dariusz Rosiak docieka prawdy z determinacją właściwą twórcom znakomitych biografii. Po rozmowach z córkami bohatera tej książki, jego przyjaciółmi i krytykami, po przewertowaniu tomów dzieł i stosów korespondencji (także niepublikowanej) autor tworzy fascynujący obraz, który można podsumować jednym budzącym emocje słowem: Bauman.
Pierwsza na świecie biografia Zygmunta Baumana – najważniejszego krytyka naszych czasów
Dariusz Rosiak (ur. 1962) – dziennikarz radiowy (Trójka) i prasowy (wcześniej „Rzeczpospolita”, obecnie „Tygodnik Powszechny”), autor takich książek jak Wielka odmowa. Agent, filozof, antykomunistaczy Ziarno i krew. Podróż śladami bliskowschodnich chrześcijan. Zdobywca Nagrody im. B. Pawlak i Nagrody PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego, nominowany do Nagrody Nike oraz do Nagrody Grand Press.
Zatem scena polityczna zdominowana została przez dwie antagonistycznepartie, które w miarę kontynuowania politycznej wojny w Polsce będą wchłaniałyalbo eliminowały zalążki każdej alternatywy. Bo zarówno w interesie płomiennychdzierżawców monopolu na patriotyzm, jak i uczestników obozu zdrady i zaprzaństwależy, by ani z jednej, ani z drugiej strony nie pojawiła się żadna politycznaalternatywa.Arcymistrz polskiej publicystyki znów roznosi w pył wrogówwolności i wrogów Polski! Stanisław Michalkiewicz w najwyższej formie.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?