Dylematy niedoświadczonego taty to zbiór ok. 30 felietonów na temat tacierzyństwa pisanych z przymrużeniem oka przez świeżo upieczonego ojca. Książka powinna zainteresować zarówno młode matki, jak i przerażonych tatusiów, których rzeczywistość przerosła marzenia i oczekiwania. Tematyka felietonów dotyczy różnych aspektów życia Rodziców, takich jak karmienie, usypianie, wyjścia na spacer czy na plac zabaw, a wszystko okraszone refleksjami autora na temat zmieniającej się współcześnie roli ojca w życiu dziecka.
Atutem ilustracji są humorystyczne ilustracje Anny Marii Jamróz.
„Źródło i mielizny” to kontynuacja zbioru esejów zatytułowanego „Dla Sprawy”. Tym razem autor zamierzał pisać w tonie zupełnie poważnym, ale i tak wkradło się do tej książki sporo lekkiego humoru. Chesterton z właściwą sobie przenikliwością przygląda się rozmaitym przejawom współczesnego życia i kryjącym się za nimi ideom. Opisuje komunizm jako rozpasany ascetyzm, a kapitalizm jako głównego wroga rodziny. Chwali uroki pustelnictwa, wyjaśnia, czemu dzisiejsza ekonomia jest chora i czemu każdy powinien żyć trzysta lat. Zajmuje się historiografią i aliteracją, krytykuje fanatyczną pasję zakazywania oraz kontrolę urodzeń. We wszystkich tych kwestiach pokazuje, że ilekroć cywilizacja odchodzi od katolicyzmu, prędzej czy później odchodzi też od zdrowego rozsądku i popada w taką czy inną ideologiczną obsesję. Wiara katolicka, twierdzi Chesterton, jest wiecznym źródłem, podczas gdy wiele nowoczesnych trendów to tylko zwodnicze mielizny.
Kolejna po Krótkich wywiadach z paskudnymi ludźmi książka wybitnego postmodernisty nareszcie po polsku!
Gorzka i wnikliwa analiza ubóstwa intelektualnego oferty telewizyjnej, miażdżąca krytyka twórczości Davida Lyncha oraz godny Mrożka reportaż z tygodniowego rejsu luksusowym liniowcem na Karaiby… W zbiorze swoich siedmiu esejów Wallace żongluje tematami i stylistyką. Urzeka celnością spostrzeżeń, ironią, dowcipem i intelektualnym rozmachem.
Książka ta ma być odpowiedzią na wszechobecną pedagogikę wstydu. Odwołując się do naszej kultury i historii, jak również do teologii i filozofii głosi pedagogikę dumy z tego że jesteśmy Polakami i katolikami. Wobec wszechobecnej pogardy i upokarzania potrzebujemy głosu, który pozwoli nam poczuć się silniejszymi. Musimy umieć dostrzec wielkości Polski i Kościoła Katolickiego, aby następnie budować silną Polskę i umacniać królestwo Chrystusa na ziemi. Aby rozwiewać antypolskie i antykatolickie mity najpierw sami musimy przestać w nie wierzyć i poznać argumenty, jak z nimi walczyć.
Zaczęło się w San Francisco w czasie „lata miłości”, kiedy to beatnicy przekazali pochodnię wolności hippisom. Czy też może w Londynie, kiedy Beatlesi zainspirowani działaniem pewnej substancji psychoaktywnej nagrali Orkiestrę Klubu Samotnych Serc Sierżanta Pieprza – płytę, która zmieniła historię muzyki. A może w ogarniętym anarchistyczną rewoltą Paryżu albo podczas koncertu w Newport, kiedy Bob Dylan z folkowego śpiewaka stał się głosem pokolenia rock and rolla? Lata 60. to czas obyczajowej rewolucji, politycznego, społecznego i artystycznego wrzenia, które ogarnęło powojenne pokolenie po obu stronach Atlantyku.
Jerzy Jarniewicz, poeta i eseista, znawca literatury i kultury anglosaskiej oraz znakomity tłumacz (m.in. Jamesa Joyce’a, Philipa Rotha, Johna Banville’a), prowadzi czytelnika przez świat dzikiej, idealistycznej, niebezpiecznej i inspirującej kontrkultury. To sugestywna i oryginalna opowieść, rozpisana na głosy zarówno tych, którzy śpiewali „All you need is love”, jak i tych, którzy wypaczając idee pokojowej rewolucji, siali miejski terror.
Książka wypełnia istotną lukę w polskim piśmiennictwie. Tak wszechstronnie, kompetentnie i pasjonująco opisanej panoramy kontrkultury jeszcze nie mieliśmy.
„Przeszłość i pamięć są moją ojczyzną” – pisze Andrzej Stasiuk. I przy dźwiękach fado wraca z Babadag do rodzinnej wsi na Podlasiu, oddając się wspomnieniom dzieciństwa i składając hołd cieniom przodków.
„ Lubię podróżować. Lubię siedzieć w swoim pokoju i wspominać. Podróże, własne życie, dzieciństwo, wspominać własne wspomnienia, własne kłamstwa. To wszystko się miesza i czasami próbuję jakoś dojść z tym do ładu.” Andrzej Stasiuk
„ Nicość u Stasiuka! Mało kto się z nią tak boryka we współczesnej polskiej literaturze, bo mało jest dziś pisarzy prawdziwie metafizycznych. Taki jest właśnie Stasiuk, czy się to komu podoba, czy nie: nie zanudza opowieściami o byle czym, nie pompuje się rekwizytami kultury wysokiej, nie udaje, że nie jest tym, kim jest. Od lat, od „Dukli” pewnie, stara się patrzeć w nicość, która go zachodzi od różnych stron, i nie odwrócić od niej oczu. Od lat Stasiuk stara się przezwyciężyć nihilizm, który zawsze czai się tam, gdzie zrozpaczony człowiek zadaje sobie pytanie „dlaczego bardziej jest nic, niźli coś?”. O tym właśnie jest „Fado”: o tym, że wszystko w naszym życiu przydarza się tylko nam.” Michał Paweł Markowski
„ Stasiukowi dostało się swego czasu za akcentowanie plebejskiego, mówiąc eufemistycznie, składnika naszej rzeczywistości, ale po ostatnich wyborach jego krytykom (którzy widzieli już Rzeczpospolitą wśród europejskich potęg) chyba zrzedła mina. Pisarz wykazał się tu godnym pozazdroszczenia zmysłem obserwacji i darem przewidywania. Książkę zamyka mocny akcent prozatorski: teksty poświęcone pejzażom geograficznym i mentalnym wschodniej i południowo-wschodniej Polski, dorastającej córce pisarza i jego dziadkom, a wreszcie... Janowi Pawłowi II. Jeśli jest to zapowiedź powrotu Stasiuka do rodzimej tematyki, to bardzo obiecująca. Z miejsca włączyłbym te utwory do spisu lektur szkolnych, obok fragmentów prozy Iwaszkiewicza (o ile poeta ze Stawiska jeszcze się w nich uchował). „Stróże”, „Spokój”, „Połowa października, powrót”, „Ciało ojca” – Stasiuk pokazuje tu prawdziwą klasę.” Aleksander Kaczorowski
Książka odsłania wielobarwność ludzkiej natury. Jest podręcznikiem człowieka poszukującego. Przedstawione wartości wskazują na uniwersalną Prawdę opartą na zwykłym zdrowym rozsądku. Przedstawioną tu drogę rozwoju można określić jako duchowość psychologiczną. Książka składa się z trzech różnych części, skupionych wokół tych samych, stale pogłębianych myśli. Część trzecia wzbogacona jest o ćwiczenia medytacyjne.
Ryszard Klein
Pomimo tego, że nie spełnia kryteriów naukowości, zawitała na uniwersytety w Polsce w postaci tzw. genderstudies. Jest to ciemna karta w historii polskiego szkolnictwa wyższego. Niniejsza pozycja jest wyrazem sprzeciwu wobec prowadzonej „cichcem” rewolucji seksualno-kulturowej, która niestety zbiera swoje żniwo wśród młodego pokolenia. Jak zauważył swego czasu George Weigel, komentując wkład papieża Jana Pawła II w naukę o rodzinie i małżeństwie: „Niewielu odważyło się powiedzieć światu tak otwarcie: seksualność człowieka to coś znacznie większego, niż się wam wydaje”.
"Na Uniwersytecie Warszawskim uczestniczyłam w wykładach znanych osób, m.in. prof. Magdaleny Środy, dr Agnieszki Graff, dr hab. Moniki Płatek, psycholog Katarzyny Miller, które z pasją opowiadały o tożsamości płci, analizowały bajki z naszego dzieciństwa pod kątem stereotypowych ról kobiecych i męskich, promowały feminizm i prawie wszystkie z nienawiścią opowiadały o Kościele. (…) Z perspektywy czasu widzę, jak groźną ideologią jest gender. Po wielu latach studiów i po nawróceniu się uważam, że największą wartością w społeczeństwie jest rodzina, a gender przyczynia się do jej destrukcji. W czasie tych studiów nigdy nie usłyszałam o tym."
Ewelina
Monografia Viatoris. Który pokonuje drogę. Ponowoczesny romantyzm Piotra Jargusza jest zebraniem wieloletnich obserwacji artystycznych działań Piotra Jargusza, które sam twórca obejmuje projektem życia zatytułowanym Viatoris. Eseistyczny charakter wywodu celowo zbliża się często do stylu pisarskiego opisywanego artysty, co wynika z uczestniczenia w jego działaniach. Ostatecznie zawsze jednak wpisuje działania w postawy, nurty, style i zjawiska artystyczne, szczególnie takie jak romantyzm, neoekspresjonizm, postmodernizm, synestezja, zwroty wizualny, performatywny, metafizyczny, a także w problematykę sztuki społecznej, estetyki relacyjnej, wreszcie w filozoficzno-antropologiczne zagadnienia tożsamości oraz doświadczenia wewnętrznego.
The monograph Viatoris who hits the road hard. The postmodern romanticism of Piotr Jargusz presents the effects of many years' observations on the artistic work of Piotr Jargusz, which the artist himself forms into a life project called Viatoris. The essayistic nature of this book reaches for the style of Jargusz's writing on purpose and is a result of active participation in his projects. But eventually it aims to put his activities into the context of attitudes, trends, styles and artistic phenomena, in particular those such as romanticism, neo-expressionism, postmodernism, synesthesia, visual, performative and metaphysical turn, as well as into the context of issues of social art, relational aesthetics or even philosophic-anthropological approaches to
identity and inner experience.
Długo oczekiwane wznowienie
Co przytrafiło się Hansowi Castorpowi w trakcie pobytu na studiach w Gdańsku? Dlaczego gospodyni w mieszkaniu wynajmowanym przez Eliasa Canettiego wieczorami zamieniała się w psa? Wreszcie, czy William Faulkner byłby w stanie napisać współczesny bestseller?
W Ulicy Świętego Ducha i innych historiach Paweł Huelle odsłania swoje drugie oblicze. Okazuje się nie tylko wyśmienitym pisarzem, ale i wnikliwym, pełnym erudycji czytelnikiem. Wielbicielem literatury, któremu nie wystarcza to, co znajduje na kartach książek i w biografiach pisarzy. Czyta więc między wierszami, tropi niezapisane fakty, podróżuje śladami bohaterów, zastanawia się, co by było, gdyby…, zaciera granicę między prawdą a fikcją.
„Zwyczajne mieszkanie typowej wdowy okazuje się więc miejscem pełnym mrocznych namiętności i dewiacji. Niczym w teorii Freuda – prawda ukrywa się pod powierzchnią, w zakamarkach. Aż strach pomyśleć, co z takiej sceny zrobiłby Kafka, Genet czy Sartre. Lecz nie Canetti. Tok jego opowieści jest rzeczowy, zaledwie w kilku miejscach ironiczny, zupełnie nieepatujący czytelnika”.
Haidgasse, rok 1927
Paweł Huelle jest zakochanym w Gdańsku i Hrabalu pisarzem, scenarzystą i dramaturgiem, autorem m.in. słynnego Weisera Dawidka, Mercedesa-Benza czy Opowieści chłodnego morza. Świat, który już dawno przeminął, w jego utworach nabiera niezwykłego blasku. Tętni życiem, uwodzi i hipnotyzuje.
Pierwszy antyporadnik w wersji #nofilter, z którego (nie) dowiesz się między innymi:
- jak nie gotować i nie prowadzić gospodarstwa domowego,
- jak nie celebrować Dnia Ręcznika
- oraz jak nie zostać Miss Świata.
Książka – jak pisze autorka – powstała z tęsknoty za normalnością, z potrzeby stawienia czoła problemom współczesnych kobiet. Gdy na próżno dążymy do osiągnięcia doskonałości, zejście na ziemię wydaje się najprzyjemniejszym uczuciem na świecie. Tym bardziej, że lektura ułatwia spojrzenie na świat z humorem, ironią oraz zdrowym dystansem do siebie i innych.
Magdalena Kostyszyn – znana lepiej jako Ch…wa Pani Domu – udowodnia, że dzielenie się własnymi wpadkami może wzbudzić ogromny aplauz – nawet, jak w jej przypadku, pół miliona fanów na Facebooku. W 2016 roku otrzymała tytuł Superbohaterki Czytelniczek „Wysokich Obcasów”. Prowadzi także bloga: venilakostis.com.
Książka Tima Browna nie jest typowym podręcznikiem z zakresu projektowania i komunikacji. To bardziej początek dyskusji nad możliwościami organizacji procesu projektowego w ramach metodologii design thinking. Tim Brown widzi design przede wszystkim jako dostarczanie innowacji w kontekście zaistniałych problemów projektowych. Istotą projektowania staje się zrozumienie zjawisk i zmian zachodzących we współczesnym społeczeństwie — i nie ma tu znaczenia, czy problem dotyka kontekstu globalnego, lokalnego czy biznesowego. Projektowanie polega na zrozumieniu problemu i dostarczeniu rozwiązań prostych w użyciu. Myślenie projektowe to w tym wypadku specyficzne podejście do pracy kreatywnej, niekoniecznie przypisane do powtarzalnego algorytmu działań. To przede wszystkim praca diagnostyczna, która ma na celu wychwycenie przyczyn obserwowanych problemów i dostarczenie kreatywnych rozwiązań. To również, a może przede wszystkim, pobudzanie kreatywności w ramach dywergencyjnego generowania pomysłów i prototypowania potencjalnych rozwiązań w myśl zasady kaizen: pomyłki koryguj na bieżąco i ulepszanie nie ma końca.
Drugie wydanie książki Tima Browna zostało opatrzona dwoma komentarzami, które z perspektywy czasu wydają się istotnym uzupełnieniem polskiego wydania. Komentarz Mariusza Wszołka i Michała Grecha wprowadza w problematykę designu i w zakres teoretyczno-metodologiczny design thinking. Autorzy proponują również systematyzację pojęć z zakresu metodologii pracy projektowej. Michael Fleischer w swoim komentarzu precyzyjnie opisuje kontekst teoretyczny i metodologiczny procesu projektowego zorientowanego na rozwiązywanie problemów z perspektywy systemowej. Tekst Fleischera stawia pojęcie problemu projektowego w zupełnie nowym świetle, dając tym samym odmienny punkt wyjścia w procesie projektowym, który trafnie ilustruje cytat Alberta Einsteina: Nie możemy rozwiązywać problemów, używając takiego samego schematu myślowego, jakim posługiwaliśmy się w trakcie ich pojawienia się.
We Wprowadzeniu do buddyzmu Zen D.T. Suzuki opisuje naturę, techniki i praktyki Zen z wyjątkową jasnością, mądrością i otwartością. Zen jest opisany przez autora jako podstawowy klucz do zrozumienia kultury Orientu. A zarazem ta książka to klucz, to esencja wiedzy dla wszystkich, którzy chcieliby zrozumieć psychologię Dalekiego Wschodu. Ale trzeba też pamiętać, że – jak pisze autor – Zen zaczyna się i kończy na osobiście zdobytym doświadczeniu. Ci, którzy nie mogą oprzeć się na własnym doświadczeniu, niczego nie rozumieją. I dalej: Zen z całą mocą i uporem domaga się wewnętrznego duchowego przeżycia.
Prace Daisetza Teitaro Suzukiego na temat buddyzmu Zen stanowią jedno z najwybitniejszych osiągnięć w zakresie wiedzy o współczesnym buddyzmie.
Gdyby ode mnie zależało nazwałbym ten tomik Opowiadania z autopsji albo Wojownik. Bo wszystko, o czym pisze Cyprian Kosiński wydarzyło się naprawdę. Niektórzy już tak mają: ludzie do nich lgną. A do Cypriana... zabójca Rasputina książę Jusupow. Nie wierzycie? Przeczytajcie!. Z Posłowia Stefana Truszczyńskiego
Tekst poniższy jest polemiką z artykułem Nasz Hymn Narodowy Pieśń Legionów (przedruk publikacji z 9 lutego 1922 roku), jaki znalazł się w Śremskim Notatniku Historycznym nr 16 z 2015 roku
Dietrich von Hildenbrand już w 1973 r., a więc osiem lat po Soborze Watykańskim II, aby opisać sytuację, w jakiej znalazł się Kościół posłużył się biblijnym obrazem spustoszonej winnicy. Nie była to z jego strony przesada. Takie zjawiska, jak wielki odpływ wiernych z Kościoła, masowe porzucanie kapłaństwa, upadek liturgii, kryzys misyjności usprawiedliwiały użycie tej metafory. Zjawiska te miały miejsce po soborze i z pewnością były z nim związane, chociaż kryzys w Kościele narodził się wcześniej. Sobór miał być odpowiedzią na kryzys, a jedynie go przyspieszył i pogłębił.
(…)
Książka ta ma na celu ukazanie, w jaki sposób Tradycja jest negowana w Kościele, we wszystkich jego obszarach. Wskazują na to zmiany: w Kurii Rzymskiej, w liturgii, w podejściu do przyjmowania Komunii Świętej, w nauczaniu o bojaźni Bożej i teologii radości, w dyscyplinie pokutnej i podejściu do ascezy, w traktowaniu tzw. charyzmatyzmu i modlitw opartych na technikach zaczerpniętych z religii Dalekiego Wschodu, w rozmywaniu prawdy na temat kapłaństwa, w podejściu do społecznego panowania Chrystusa Króla czy w nauczaniu o rodzinie.
Chciałbym jednak podkreślić, że moim najważniejszym celem nie było krytykowanie, ale ukazanie piękna Tradycji katolickiej i w ten sposób prawdziwego oblicza Kościoła. Wszędzie tam, gdzie krytykuję posoborowe zmiany ukazuję także wspaniałość tradycyjnej nauki. Studia nad myślą św. Tomasza z Akwinu uświadomiły mi bowiem, że Kościół kierował się przez wieki wielką mądrością i realizmem. Ze swojego skarbca wydobywał "rzeczy nowe i stare" (Mt 13, 52), ale zawsze były to jego największe skarby. Święta Matka Kościół okazywała wyrozumiałość, ale i surowość, kiedy było trzeba. Oceniała realistycznie kondycję swoich dzieci i kierowała się mądrą pedagogiką. Celem tej pedagogiki było doprowadzenie ludzi do zbawienia. Wszystko, co czyniono w Kościele miało być zgodne z jej wskazaniami. (ze Wstępu Autora)
„Jadąc do Babadag” to książka o podróży przez zapomnianą Europę, tę, która zawsze była uważana za gorszą i zacofaną. Andrzej Stasiuk jedzie samochodem, autostopem, pociągiem. A za oknami - Polska, Słowacja, Węgry, Rumunia, Słowenia, Albania, Mołdawia.
Jego opowieść to historia przygodowa i podróżnicza. Ale nie tylko w sensie geograficznym, także – a może przede wszystkim – intelektualnym i duchowym. To wyprawa w głąb świadomości mieszkańca tej części Europy, która – gdy popatrzeć na nią uważnie i bez kompleksów – fascynuje i wymyka się jałowym porównaniom z Zachodem i Wschodem.
Nagroda Literacka NIKE 2005
"Kto kiedykolwiek zobaczył „materię w ostatecznym upadku” tak, jak bohater „Dukli” w opuszczonym szalecie miejskim, ten nie zazna spokoju. Dowodem na to jest „Jadąc do Babadag” (...) W miarę czytania okazuje się, że ta książka nie jest wcale dziennikiem podróży, ale traktatem o naturze świata, z ostrym podziałem na to, co prawdziwe i fałszywe." Justyna Sobolewska
"To nie są okoliczności, w których mogłaby rozwinąć się bardziej skomplikowana akcja, tam najwyżej czasem jakby na coś się zanosiło, ale nic z tego nie wynika. Brak zewnętrznego następstwa wydarzeń znakomicie rekompensuje „fabuła wyobraźni”, ciągłość jednego sposobu patrzenia, równy rytm pięknej frazy." Paweł Gołoburda
"„Jadąc do Babadag” otwiera przypomnienie wędrówek Stasiuka po Polsce z początku lat 80., a zamyka opis wyjazdu do Solca. Wewnątrz tej wyrazistej ramy pisarz pomieścił impresje — albo lepiej: fotografie prozą — z podróży po krajach Europy Środkowej. Są to podróże zaiste paradoksalne." Robert Ostaszewski
"W swojej najnowszej książce „Jadąc do Babadag” Stasiuk oprowadza nas właśnie po gorszej i brzydszej części Europy (mówi o niej „moja Europa”), po krainach, o których bogatsza część naszego kontynentu wolałaby nie wiedzieć." Jarosław Klejnocki
"Stasiuk ostrożnie i z wyczuciem zanurza się w przestrzeń odwiedzanych po drodze miejsc, tak by za każdym razem nie zniszczyć jej swoją obecnością. Trochę jak niewidzialny duch pojawia się na dalekiej prowincji i obserwuje ją niezauważony przez jej mieszkańców." Magda Głaz
"To nie jest zwykła książka podróżnicza, tylko raczej zapis świadomości i światopoglądu. Wędrówka do swojego wnętrza i poszukiwanie dzięki mapom krain, a dzięki krainom prawdziwego życia, które wrze." Sebastian Frąckiewicz
"(...) „Jadąc do Babadag” to subtelna opowieść, dużo mądrzejsza od banalnych travelogues o podróżach do Tajlandii czy Tybetu. Bilet do Bangkoku może dziś nabyć każdy, ale to, gdzie się kupuje bilet do Babadag, wie tylko Andrzej Stasiuk." Piotr Siemion
Ryszard Kapuściński wysoko cenił dzieło Herodota i to właśnie on zauważył, że "[...]zawsze mówi się o nim jako o historyku, o tym, czy było dokładnie tak, jak on pisał, czy może inaczej. Nikt nie zwrócił jednak uwagi, że Herodot był przede wszystkim pierwszym, wspaniałym reporterem....". „Podróże z Herodotem” są pochwałą Kapuścińskiego dla zasług starożytnego historyka i podróżnika, ale też autoportretem samego autora „Szachinszacha”, ogarniętego pasją podróżowania i poznawania świata.
„Piłsudski do czytania” to wybór najlepszych tekstów Marszałka obejmujący ponad trzydzieści lat jego życia i działalności politycznej. Od konspiracyjnych odezw, poprzez rozkazy komendanta Legionów, mowy naczelnika państwa, po listy miłosne.
Ukazują one Piłsudskiego nie tylko jako posągowego męża stanu, ale też w roli zapalczywego rewolucjonisty lub romantycznego kochanka. Wiele wypowiedzi Marszałka pozostaje zadziwiająco aktualnych do dziś.
Yes, We Can! Powołani by świadczyć
Muzycy, aktorzy, olimpijczycy, dziennikarze, szefowie znanych instytucji i zwykli licealiści. Bohaterowie pierwszych stron gazet i tytani cichej pracy. Oprócz młodego wieku, łączy ich odwaga głoszenia wiary.
„Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Dawanie świadectwa wiary może być fascynującą przygodą.""
Uwaga! Po lekturze tej książki możesz zapragnąć nawrócić całe swoje otoczenie.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?