Palus sarmatica Krzysztofa Koehlera to przebojowy esej o kulturze i cywilizacji staropolskiej, który wyewoluował z prowadzonego przez autora bloga. Książka przedstawia panoramę życia w sarmackiej Rzeczypospolitej: od ówczesnych idei politycznych i wyobrażeń religijnych po zwyczaje żywieniowe, modę czy choroby. Pełna humoru narracja naszpikowana jest zaskakującymi cytatami z pisarzy tamtej epoki (niekiedy nieznacznie uwspółcześnionymi językowo). Treściowej formule silva rerum odpowiada encyklopedyczny kształt tekstu – można czytać go w dowolnym porządku, śledząc liczne powiązania między ułożonymi alfabetycznie hasłami. Uwaga! Jak sama nazwa wskazuje – palus znaczy „bagno” – ta lektura wciąga.
Zawikłane losy, trudne wybory - prawda o życiu w najnowszej powieści K.Koehlera Historia biblijnej córki Raguela powtarza się dziś. Wciąż intryguje! To naprawdę NIEZWYKŁA powieść! Wnuczka Raguela jest opowieścią o miłości, wierności i odpowiedzialności. Jej akcja dzieje się w środowisku bezdomnych. Poznajemy losy dwójki młodych ludzi, których połączyły najpierw przypadek, potem wzajemna sympatia, a wreszcie odpowiedzialność za dziecko. Bohaterów książki często określa się mianem "" wykluczonych"". Ich przejmująca historia jest próbą opowiedzenia o ludzkim, trudnym losie. Zmusza do refleksji nad heroizmem życia ludzi wyrzuconych poza margines zwykłego społeczeństwa. Autor powieści jest przeciwny protekcjonalnemu pochylaniu się nad światem ""niższych"", ""gorszych"". Zachęca Czytelnika do głębszego zastanowienia się nad losem człowieka zmagającego się z biedą, odtrąceniem, wyobcowaniem. Zwraca uwagę na jego podmiotowość, zachęca do szacunku, uczy współczucia i wrażliwości.
Nie ulega raczej wątpliwości, że spór, który rozgorzał wiosną 1561 roku w Wolborzu pomiędzy Andrzejem Fryczem Modrzewskim a Stanisławem Orzechowskim i miał tak nieoczekiwaną konkluzję, należał do bardziej interesujących wydarzeń swoich czasów. Może nie tyle z racji jego społecznego rezonansu, ile z racji może bardziej historycznej: oto - w przekonaniu piszącego te słowa - doszło w tym sporze do mocnej krystalizacji nie tylko i nie tyle poglądów (co oczywiste), ile raczej może sposobów rozumienia debaty w kwestiach religijnych w Rzeczpospolitej. Uznać 1561 rok za początek czy narodziny polskiej reformy katolickiej (czy wedle nomenklatury przyjętej: kontrreformacji) to chyba za wiele: nie ma zapewne jakiegoś jednego wydarzenia, zatem też i "narodzin" (debaty, dyskusje, kontrowersje były wcześniej i będą później, zatem nie bardzo można jakiejś w tym fakcie daty przełomowej się doszukiwać). Niemniej jednak, zdaje się, był to rok dosyć istotny…
Dobrze się stało, że pomiędzy okładkami jednej książki można będzie wreszcie ze sobą "spotkać" wypowiedzi obu pisarzy: dwa teksty Frycza, które znane są w polskim przekładzie już od lat 50. XX wieku i tekst Orzechowskiego, który ukazuje się po raz pierwszy od XVI wieku w nowym przekładzie na język polski. Liczymy, że publikacja tekstów w jednym tomie pozwoli czytelnikowi współczesnemu na refleksję nad oboma stronami owego sporu, po wysłuchaniu tego, co mają do powiedzenia.
Ksiądz Piotr Skarga, czyli Kazania sejmowe ? to pierwsze skojarzenie, które przychodzi na myśl, kiedy mówimy o tym wielkim Polaku, jezuicie, kaznodziei królewskim. Niewiele nam to jednak mówi o samej osobie pisarza, o innych jego dziełach, kontekście, w jakim powstawały, problemach, z jakimi musiał się mierzyć.
Do zbioru pozycji dotyczących życia i działalności Skargi dochodzi jeszcze jedna, nieco inna niż pozostałe. Książka Krzysztofa Koehlera to, jak sam jej podtytuł wskazuje, opowieść. Snuje ją autor w sposób niezwykle barwny, nie gubiąc jednak nic z rzetelności opracowań źródeł i ich interpretacji. W ten sposób żyjący na przełomie XVI i XVII wieku jezuicki pisarz okazuje się być człowiekiem z krwi i kości ? wielkim Polakiem, który ma swoje zalety, ale i wady. Znając tło historyczne, tak wnikliwie opisywane przez badacza, problemy, przed jakimi stawał Skarga, inaczej zaczynamy patrzeć na spuściznę, przez wielu uważanego za postać kontrowersyjną, jezuity. Bo faktycznie, Piotr Skarga wzbudzał kontrowersje już za swojego życia i takim Bożym podżegaczem pozostał i do naszych czasów. Wymyka się też wszystkim jednoznacznym ocenom tych, którzy przyczepiają mu łatkę, zarówno pozytywnie, jak i negatywnie ocenianą, polskiego konserwatysty. Można się z nim nie zgadzać, polemizować, ale na pewno nie da się przejść obok niego obojętnie.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?