Ziemie ukrainne były opisywane m.in. przez Henryka Sienkiewicza w Trylogii. Zaporoże, Charków – to dla nas, Polaków, dalekie Kresy, nieco zapomniane i mniej znane niż Lwów czy nawet Kijów. Tocząca się tam wojna trochę przypomniała ich historię, niekoniecznie nam przyjazną – to w Charkowie znajduje się tzw. III Cmentarz Katyński, gdzie leży 4000 polskich oficerów, w tym 8 generałów i 5 kapelanów różnych wyznań. Innym Charków może się kojarzyć z Józefem Piłsudskim, który przez rok studiował medycynę na tamtejszym uniwersytecie.
Ziemie te w czasach ZSRR zostały zsowietyzowane, zateizowane i duchowo zniszczone. Kościół katolicki działał wówczas w ukryciu, ale jak wspomina bp Marian Buczek, zwykli ludzie przechowali wiarę w swoich sercach i przekazali ją kolejnym pokoleniom.
Polscy księża i zakonnicy, o których opowiada w książce bp Buczek, wykonali tytaniczną pracę pomocy duchowej i materialnej nielicznym pozostałym wiernym, dzięki czemu w ostatnich kilkunastu latach Kościół rzymskokatolicki zaczął się tam odradzać i rozwijać, nie tylko realnie budując czy odnawiając zaniedbane budynki kościelne, ale także duchowo wspierając mieszkańców.
Także emerytowany bp Marian Buczek dołożył swoją cegiełkę do dzieła ewangelizacji Zaporoża, a misja cywilizacyjna Kościoła, w kontekście trwającej tam wojny, nabiera specjalnego wydźwięku.
Książka zawiera wiele prywatnych fotografii z archiwum bp. Mariana Buczka, przedstawiających Charków i ludzi tam mieszkających. Niestety, nie mamy rzetelnych informacji o ich losach, a także o losach wielu inicjatyw zrealizowanych przez polskiego biskupa na Siczy kozackiej.
Książka przedstawia aspekty polskiej rzeczywistości, które są zdominowane w dużej mierze przez religię, jaka powinna być sferą życia prywatnego - od służby zdrowia po... organizacje harcerskie i leśnictwo. Nieraz są to fakty i sytuacje, o których niewiele wiadomo opinii publicznej, czego skutkiem staje się nabrzmiewanie konfliktu bynajmniej nie wyłącznie światopoglądowego, lecz także wykorzystywanie władzy państwowej dla dyskryminacji części polskiego społeczeństwa.
Celem El Szaddaja nie jest kompromitacja świętej księgi żydów i chrześcijan, ale raczej intelektualna i duchowa prowokacja. Autor w sposób niezwykle staranny wybrał i dobrał teksty, które się wzajemnie wykluczają i pozostawia Czytelnikowi wyciągnięcie właściwych wniosków. Nie popełnia więc błędu tak typowego dla religijnych doktrynerów, którzy starają się narzucić odbiorcy własną wizję rzeczywistości. On raczej stawia się w pozycji chłodnego obserwatora przedstawiającego stwierdzenia biblijne, które się wzajemnie wykluczają. Muszę przyznać, że mimo trwającego dziesięciolecia treningu biblijnego i teologicznego nie byłem świadom, że tych sprzeczności jest tak wiele. Ich lektura jest prawdziwym wyzwaniem, które warto podjąć choćby po to, by na nowo przemyśleć własne podejście do Biblii (ze Wstępu St. Obirka).
Gubienie kapłaństwaIlu jest najemników wśród naszych pasterzy?Marginalizowanie Boga w kierunku deizmuZabrakło im miłości do BogaGdy zabraknie miłości do Boga zabraknie i miłości do bliźniegoBardziej słuchają ludzi niż BogaNegacja kary BożejCzy dobry ojciec nie karze swoich dzieci?Fałszowanie Miłosierdzia BożegoDlaczego tak wielu polskich biskupów i kapłanów nie okazuje nam miłosierdzia?Św. Maksymilian: Pan Bóg zsyła Krzyże z miłosierdzia swegoZwyrodnienia duchowe: Allach to Bóg miłosierdziaKomunia Święta na rękę zagubienie i profanacjaBoją się jak diabeł wody święconejDlaczego polscy biskupi i kapłani namawiali do tzw. szczepień na koronawirusa?Zagubienie celu KościołaJuż nie mówią o zbawieniuLiczy się ilość a nie jakośćJuż kłaniają się cudzym bogomProtestantyzacja polskiego Kościoła
Przejmująca, szokująca, a nade wszystko fascynująca rozmowa z najbardziej znanym egzorcystą na świecieJak poznać, że szatan zaczyna interesować się człowiekiem? Jak mocno złe duchy potrafią wpływać na nasze życie? Jak się bronić przed demonem? Wreszcie kto może zostać egzorcystą?Włoski paulista, ksiądz Gabriele Amorth, przez ponad 30 lat pełnił funkcję oficjalnego egzorcysty Watykanu. W niniejszej książce zdradza kulisy swej posługi, szczerze opowiadając o sprawach, które przez lata owiane były tajemnicą lub znane jedynie połowicznie. Przybliża czytelnikowi szczegóły wielu przypadków opętań, ujawnia przebiegłość diabła, prezentuje także problem oddziaływania złych mocy na duchowieństwo.Wspomnienia egzorcysty to poruszający wywiad z księdzem, który niejednokrotnie wypędzał demony, stawał oko w oko z samym szatanem, pomagając dręczonym i opętanym. To lektura zmuszająca do zastanowienia nad wydarzeniami znanymi z horrorów, które niekiedy przenikają do prawdziwego życia.
Ta ciekawa i wciągająca książka przybliża nam historię życia i duchowość Ludwika i Zelii Martin. W młodości oboje myśleli o podjęciu życia zakonnego, jednak z czasem odkryli, że Bóg przygotował dla nich inną drogę. Wspólne życie Zelii i Ludwika rozpoczęło się 13 lipca 1858 roku w kościele Najświętszej Maryi Panny w Alençon. Mimo iż przed ślubem znali się zaledwie trzy miesiące, byli pewni, że ich małżeństwo jest zgodne z wolą Bożą. Małżonkowie przeżyli wspólnie wiele chwil pełnych radości i szczęścia. Życie nie szczędziło im także trudnych i bolesnych doświadczeń. Każdy dzień przeżywali w przyjaźni z Bogiem i Jemu zawierzali się całkowicie.
16 października 2008 roku Zelia i Ludwik zostali beatyfikowani, odtąd Kościół uznaje i wskazuje współczesnym małżonkom ich życie chrześcijańskie i rodzinne za wzór godny naśladowania.
Wznowiony po czterdziestu latach zbiór tekstów o. Maksymiliana Marii Kolbego, założycielafranciszkańskiego dzieła w Niepokalanowie, kapłana i męczennika. Wybór z materiałówarchiwalnych Niepokalanowa (maszynopisów, rękopisów i publikacji), w tym: Pism ojcaMaksymiliana Marii Kolbego, Konferencji ascetycznych notatek słuchaczy z przemówień ojcaMaksymiliana Kolbego, numerów Rycerza Niepokalanej i Echa Niepokalanowa.Teksty ujęte w czterech grupach tematycznych wedle czterech słów kluczy charakteryzującychrozwój myśli i przestrzeń działania o. Maksymiliana: człowiek, święci, Niepokalana, drogażycia. Kim jest człowiek i w czym ujawnia się jego wielkość? Wokół czego koncentrują sięjego pragnienia? Co nazywa trwałym szczęściem, a co jedynie namiastką? Jak kształtować(znajdować?) świętość (w sobie i w relacjach międzyludzkich) w nieświętych okolicznościachi nie poddać się zniechęceniu? Co znaczy mieć Maryję za Matkę? Odpowiedzi szuka o. Kolbez żarliwością właściwą jego heroicznej służbie Bogu. Bezkompromisowy w umiłowaniuKościoła i oddaniu Maryi, konkretyzuje swoje rozważania w języku dalekim od nadmiaru,skondensowanym, przynależnym Bożemu gwałtownikowi. Niekiedy zapisuje kilkaakapitów, innym razem notuje kilka zdań bądź jedną sentencję.Myśli i rozważania to zbiór różnorodny: od tekstów stronicowych, przez wyimki z rekolekcjirzymskich, notatki z medytacji, fragmenty konferencji, po wezwania modlitewne i maksymyżycia duchowego. Edycję wzbogacają fotografie z zasobów Archiwum w Niepokalanowie,w zamknięciu książki znajduje się kalendarium życia o. Maksymiliana.
Przesłanie miłosierdzia jest bardzo proste i bliskie naszemu sercu. Za niczym tak nie tęsknimy, jak za tą prawdą, którą przybliżyła nam św. Siostra Faustyna, żeby nie wierzyć demonowi, ale powierzyć się miłosierdziu Bożemu, zaufać Jezusowi Chrystusowi. Wezwanie: Jezu, ufam Tobie powtarzane często i z głęboką wiarą, może być nieustanną odtrutką na kłamstwo demona, które niszczy nasze życie. Tę prawdę przypomina nam w swojej książce o. Henryk Dziadosz, jezuita, duszpasterz i doświadczony kierownik duchowy, od lat sprawujący posługę na Ukrainie.
Książka zawiera Nowennę przed poświęceniem rodziny Najświętszemu Sercu Jezusa oraz sam obrzęd poświęcenia. Tekst nowenny jest oparty na pismach apostoła Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa w rodzinie, o. Matea Crawleya-Boeveya. Jego pragnieniem było, aby obraz Najświętszego Serca Jezusowego znalazł się w każdym domu, umieszczony był w ważnym miejscu, by Jezus Chrystus królował w naszych rodzinach i je uświęcał.
Wanda Malczewska, przez niektórych nazywana polską Katarzyną Emmerich. Mistyczkaz Parzna otrzymała od Boga dar widzenia przyszłych wydarzeń, głównie dotyczących losów Ojczyzny i Kościoła.Prawie 50 lat przed Cudem Nad Wisłą, Wanda Malczewska usłyszała od Matki Bożej, że 15 sierpnia stanie się świętem waszym narodowym, bo w tym dniu odrodzona Polska odniesie świetne zwycięstwo nad wrogami, dążącymi do jej zagłady.Mistyczka wyprzedzała swoją epokę. Uczyła chłopów pisania, czytania i religii. W czasie Powstania Styczniowego organizowała szpitale. O kanonizację wizjonerki zabiegała Zofia Kossak. Jan Paweł II nazwał ją apostołką i wspaniałą przewodniczką w dziele ewangelizacji.Polska zawsze będzie przedmurzem Kościoła- o ile sobie nie da wiary odebraćŻycie mistyczne Malczewskiej łączyło się z ekstazami, wizjami i przeżywaniem Męki Chrystusa na Drodze Krzyżowej. Słowa Zbawiciela i Maryi usłyszane w czasie objawień zapisywała skrupulatnie w dzienniku. Dzięki nadprzyrodzonemu darowi zawsze wiedziała, kto świętokradczo usiłuje przystępować do ołtarza i z tego powodu żarliwie modliła się w intencji nawrócenia kapłanów.Rosję spotka kara Boska za krew przelaną, wołającą o pomstę do nieba. Straszne klęski spadną na Polskę, ale jej nie zgniotą.Niech czas jubileuszu narodzin Sługi Bożej Wandy Malczewskiej przyczyni się do dogłębnego wniknięcia w bogactwo jej duchowego dziedzictwa abyśmy w obecnym czasie i wobec aktualnych wyzwań starali się naśladować jej pokorne życie dla innych.Bp Marek Solarczyk
Drodzy Czytelnicy, bardzo sie ciesze, ze do Waszych rak trafiła ksiazka Tak leczy Bóg, ksiazka dla mnie bardzo wazna. Mówi o osobie bardzo mi bliskiej od dawna, o sw. Hildegardzie z Bingen i jej dziele, które od wielu lat staram sie propagowac w Polsce. Odczytuje te ksiazke, o prostym, pieknym tytule, jako pochwałe wielkosci Stwórcy, ukazanie mozliwosci danych przez Niego człowiekowi, a przekazanych nam przez sw. Hildegarde. ()Na polskim rynku od kilku lat pojawiaja sie publikacje, m.in. ksiazkowe, na temat medycyny Hildegardy o róznej, moim zdaniem czasem watpliwej, wartosci. Niezbyt fortunny bywa juz sam wybór pozycji do tłumaczenia. Czesto tez niezadowalajacy jest przekład, co prawdopodobnie wynika z nieznajomosci przedmiotu. Widzac ten nieporzadek, staram sie, w miare moich mozliwosci, porzadkowac teren hildegardowy w naszym kraju. Czescia tych porzadków po stworzeniu Polskiego Centrum sw. Hildegardy i zainicjowaniu powstania Stowarzyszenia Centrum sw. Hildegardy w Polsce jest wprowadzenie na polski rynek wydawniczy pierwszej ksiazki autorstwa dr. Gottfrieda Hertzki; ksiazki, która dała poczatek wielkiemu powrotowi nauk sredniowiecznej swietej.Tak leczy Bóg jest owocem pionierskiej pracy autora, który w latach 40. minionego wieku jako pierwszy lekarz wprowadził do praktyki medycyne swietej. Wiecej o ogromnej pracy, która wykonał, znajdziecie Panstwo w krótkim tekscie wydawcy, Arnolda Guilleta, Dr Gottfried Hertzka, odkrywca medycyny Hildegardy, który zamieszczamy na końcu książki.Alfreda Walkowska, wydawca(fragment z książki Tak leczy Bóg, dr Gottfried Hertzka)
Zbiór opowiadań autorstwa Jana Dobraczyńskiego, powstały z inspiracji kard. Stefana Wyszyńskiego. 5 listopada 1975 r. kard. Wyszyński skierował do Dobraczyńskiego list z prośbą o stworzenie dzieła na Jubileusz 600-lecia Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Prymas Polski podkreślił, iż walorem utworu pióra Dobraczyńskiego miałaby być nie tyle relacja z dziejów Cudownego Obrazu, ile odmalowanie duchowego wpływu Ikony Jasnogórskiej na życie Polaków.Opowieść o kulcie Obrazu Jasnogórskiego i jego wyjątkowej (również historycznej) roli Dobraczyński włożył w usta czternastu postaci (w tym trzynastu historycznych), do których zaliczają się: królowa Jadwiga Andegaweńska, świątkarz Łukasz z Rogów (restaurator obrazu Maryi), Mikołaj Kopernik, kard. Stanisław Hozjusz, Wojciech Męciński (jezuita, misjonarz), król Jan III Sobieski, gen. Kazimierz Pułaski, książę Józef Poniatowski, abp Zygmunt Feliński (metropolita warszawski), papież Jan XXIII (Angelo Giuseppe Roncalli), o. Maksymilian Maria Kolbe (franciszkanin), Józef Piłsudski, kard. Stefan Wyszyński, papież Jan Paweł II. Każda z postaci opowiada o Obrazie Jasnogórskim w perspektywie autobiograficznej oraz w kontekście własnej epoki. Dzięki takiej metodzie pisarskiej na kartach książki świadectwo jednostki przenika się z dziejowym doświadczeniem społeczności (narodu) tytułowe spotkania jasnogórskie to zakorzenione w historii Polski literackie obrazy odsłaniające spotkania i więź z Maryją w Jasnogórskim Wizerunku.
Przytaczając zwrotki pieśni „Modlę się do mocy miłości”, Gabriele, prorokini i ambasadorka Wiecznego Królestwa dzieli się z nami potężnym objawieniem, które przekazał przez nią Chrystus Boży. Chrystus zatacza wielki łuk, obejmujący sprowadzenie, powrót wszystkich dzieci Bożych do wiecznego domu. Wyjaśnia, że na drodze do wiecznego bytu, do Sanktuarium, będą jeszcze kolejne etapy i wspólnoty, ponieważ istnieje potrzeba praktykowania tego, co znaczy być w jedności i łączności ze wszystkimi żywymi istotami.
W treści książki:
Ostrożnie, ale świadomie, Ja, Chrystus, prowadzę wędrowca na drogach do królestwa pokoju. Ja, Chrystus, nazywam to prowadzenie postrzeganiem przez zmianę świadomości.
Tak, ziemia stopniowo całkowicie się zmieni dzięki promieniowaniu w górę, czyli wpromieniowywaniu przez powierzchnię ziemi.
Planeta z Sanktuarium – nazywam ją planetą Chrystusa – zaczyna od korzeni; wchłania energie ziemi, żeby je przeistoczyć, gdyż podczas etapów przeistoczenia w królestwo pokoju planeta przemieszcza się w stronę swojej pra-pozycji, do Sanktuarium, czyli do pra-wieczności, tak jak zostało obmyślone „niech się stanie”.
Planeta z Sanktuarium jest aspektem „niech się stanie”, który tak uformowała i ukształtowała Pra-Mądrość.
Niech się stanie jest nie tylko wypowiedziane – Chrystus i Pra-Mądrość zaczęli coraz bardziej wprawiać w ruch proces sprowadzania do domu wszystkich istot, gdyż „niech się stanie” zaczyna tworzyć fundament kolejnych królestw…
Ja jestem Chrystusem Bożym i drogą Chrystusa do królestwa pokoju. Kto idzie ze Mną?
Kto Moją siłą likwiduje w sobie i w swoim związanym jeszcze tu czy tam ze światem bycie, kipiącą wciąż przeszłość?
Wszystko, co nazbyt ludzkie, znika i powinno także dla wędrowca na drodze Chrystusowej do królestwa pokoju zblednąć i odpłynąć od niego, to znaczy zostać odłożone w celu przekazania do przeistoczenia…
Ja, Chrystus, chcę teraz wybiec do przodu na tyle, na ile ludzie są w stanie to pojąć, by wyjaśnić, co to znaczy wrócić do domu w królestwie Boga, do boskich rodzin – można też powiedzieć: być wiecznie domownikiem w domu Ojca, we wspólnocie wszystkich boskich rodzin w bycie Ojca-Matki…
Przytulenie. Sprawia, że czujemy się kochani, działa terapeutycznie. Jest dostępnym dla każdego, prostym gestem o nadzwyczajnej sile wyrazu. Nie brakuje kultur i ludów, u których przytulenie stanowi podstawową formę spotkania, dzięki któremu poznajemy się i wchodzimy w relacje z innymi. Wydaje się, że w świecie zachodnim przytulenie nie jest jednak szczególnie doceniane. We współczesnym społeczeństwie mamy do czynienia z tak licznymi formami komunikacji wirtualnej, że możemy zapomnieć o bliskości, wyalienować się i odzwyczaić od kontaktu z żywym człowiekiem. Carlo Rocchetta odkrywa przed czytelnikiem piękno i dobroczynną moc tego gestu, poprzez ukazanie go jako znaku spotkania i zapowiedź nowej kultury: kultury serca i wspólnoty. Carlo Rocchetta włoski kapłan, wieloletni wykładowca Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie. Duszpasterz rodzin, małżeństw, narzeczonych. Autor wielu publikacji poświęconych tematyce relacji nie tylko małżeńskiej.
Obrazowy opis dni ostatecznych, które według znaków na niebie i ziemi są coraz bliżej nas. Autor daje praktyczne rady jak je przetrwać. Co powinniśmy robić poza modlitwą Czy wolno nam spać Czy powinniśmy czuwać Czy możemy otworzyć drzwi przyjacielowi, który szuka schronienia Dlaczego podstawowym atrybutem, który zapewni nam przetrwanie jest gromnicaKiedy zło przenika do wszystkich tkanek organizmu świata, by nie zwyciężyło Bóg decyduje się na interwencję. W to przesilenie swoją mocą angażuje naturę, poprzez którą przypomina nam o swoim istnieniu, a w razie potrzeby sięga po bardziej radykalne środki... Kiedy dojdzie do ostatecznego starcia sił dobra z siłami zła powinniśmy zadbać przede wszystkim o siebie. Boskie przesłanie jest radykalne - tylko nawrócenie i gorliwość mogą nam pomóc ocalić skórę. Wszystko co osiągnęliśmy materialnie na tym świecie, powinniśmy powierzyć Bogu i z biblią, różańcem i gromnicą w dłoni zamknąć drzwi swoich mieszkań i przetrwać zawieruchę. Brzmi groźnie, ale Ci którzy z wiarą w Słowo Boże przeczytają ten wyjątkowy, apokaliptyczny poradnik nie mają się czego obawiać. Ratunkiem jest Maryja, która w objawieniach fatimskich wskazała, że dzięki modlitwie możemy wyprosić miłosierdzie - nie tylko dla siebie, ale także dla całego świata. Niewykluczone zatem, że Bóg oszczędzi ludzkość, jeśli wystarczająca liczba osób odpowie na prośby Maryi. Lepiej być jednak przygotowanym na każdy, nawet najgorszy scenariusz...
Kiedy nadciąga potężne tsunami finansowe, wirus dyktuje warunki całemu światu, zaczynamy szukać nadziei na przyszłość w starych proroctwach. Niestety, raczej czarno malują one przyszłość ludzkości i wieszczą koniec bezpiecznego świata, który znamy.Ponad 80 wizjonerów ze wszystkich kontynentów, ponad 100 przesłań, napomnień i przepowiedni. Wielki zbiór przepowiedni i proroctw - dla tych, którzy z ciekawości chcą zajrzeć za zasłonę czasu i dla tych, którzy zgłębiając napomnienia pragną odmienić swoje życie.Jak to możliwe, że skromna mniszka żyjąca w XVII w., w dalekim Ekwadorze potrafiła precyzyjnie opisać kryzys wiary przełomu XX i XXI stulecia i dokładnie odmalować zjawiska niszczące naszą epokę? Czy powinniśmy się bać? Czy można znaleźć wspólny mianownik przesłań, które omijają czas na skróty?Poeci i pisarze, kapłani i mniszki. Biskupi, mistycy i stygmatycy - wizjonerzy podziwiani i zapomniani. Zwykłe gospodynie domowe i niepiśmienni pastuszkowie, przed którymi nikt nie uchylał kapelusza. Wierne dzieci Kościoła Katolickiego i ci błądzący po duchowych manowcach. Co udało się im dostrzec poza horyzontem zdarzeń?Wielkie przepowiednie dla Polski i świata Spełnione proroctwa i wstrząsające wizjeCzy to prawda, że złe sygnały, przesyłane na Ziemię ze świata nadprzyrodzonego, tylko w niewielkim stopniu dotyczą naszej Ojczyzny? Czy to możliwe, że Polskę czeka jasna i bezpieczna przyszłość? Wizjonerzy w tej kwestii zgodnie kiwają głowami, ale dodają natychmiast słowo: jeśli Sprawdźmy, czy wypełniamy warunki Nieba. I zacznijmy je wypełniać. Zacznijmy je wypełniać.- Arcybiskup Fulton Sheen- Święta siostra Łucja dos- Santos- Patricia Talbot- Święta Faustyna Kowalska- Teresa Neuman- Ojciec Pio- Ksiądz Stefano Gobbi- Weronika Lueken- Vassula Ryden- Anna Maria Taigi- Elizabeth Canori-Mora...i wielu, wielu innych
Dlaczego Łucja słyszała wszystkie proroctwa, a Franciszek tylko niektóre? Jak wygląda piekło? Skąd możemy mieć pewność, że wszystko co czytamy o Fatimie to prawda, a nie zmyślone historie? Na te i inne pytania odpowiada książka, w której kompleksowo omówiono okoliczności objawień fatimskich, mających miejsce w 1914 r.
Dokumentacja, w której opisano objawienia liczy kilkanaście grubych tomów. Samych listów Siostry Łucji jest ponad dwa tysiące. Do tej pory nikt nie zadał sobie trudu ich całościowego zbadania i rzeczowej analizy. Były pomijane ze względu na to, że okazały się zbyt obszerne, aby omówić je w jednej książce. Wielu twierdziło także, że nie wnoszą nic istotnego do naszej wiedzy o tych niesamowitych wydarzeniach. Rzeczywiście, choćby pobieżne przejrzenie dokumentacji budziło dużo wątpliwości i nie pozwalało do końca odtworzyć przebiegu wydarzeń. Wiele zmieniło się po opublikowaniu fragmentów duchowego dzienniczka Siostry Łucji.
Po lekturze wszystkich dostępnych dokumentów równolegle z dzienniczkiem Siostry Łucji okazuje się, że nie stajemy przed naukową fortecą. Wystarczyło dokonać prostego, chociaż wymagającego dużej pracy zabiegu: przedstawienia wszystkich dokumentów mówiących o objawieniu z Fatimy i uzupełnienia ich stosownym komentarzem. Tego zadania podjął się autor niniejszej książki – dr Wincenty Łaszewski, międzynarodowy autorytet w dziedzinie objawień.
Zrozumienie objawień maryjnych jest drogą do radykalnej zmiany historii, także tej jednostkowej. Dla każdej wierzącej osoby lektura tych dokumentów stanie się medytacją, w której zachwyt podaje dłoń poczuciu pokoju, którego nic i nikt nie jest w stanie zabrać. Warto przy tym pamiętać, że Bóg wybrał sobie na proroków trójkę biednych dzieci, których prostota okazała się dla Niego ich największą cnotą. Opisywane w książce ich proste i szczere relacje niekiedy wywołują uśmiech na twarzy czytelnika.
Po raz pierwszy polski czytelnik otrzymuje dostęp do tak bogatej skarbnicy wiedzy o wydarzeniach sprzed ponad 100 lat.
Widzieli więcej, potrafili obcować z duszami czyśćcowymi, rozmawiać z samym Bogiem, wkradać się za zasłony Nieba, gdzie nie zaglądał nikt. Słyszeli głosy, których nikt nie słyszy. Widzieli wspaniałości Zbawienia nieznane innym. Przeżywali ekstazy, dysponowali darem bilokacji i unoszenia się nad ziemią. Byli sekretarzami Bożego Miłosierdzia i heroldami Chrystusa Króla. Albo po prostu nauczycielami ciszy, ukrycia i cichej wierności. Wizje, których wielu z nich doświadczyło, podtrzymywały Polaków na duchu w czasach upadku Rzeczypospolitej. Kapłani, siostry zakonne, osoby świeckie. Mistycy. Z Polski rodem. Każdy z nich zaskakuje i zdumiewaW książce znajdziemy nie tylko świętych i osoby dopiero wędrujące na ołtarze, ale i postaci zapomniane i dla wielu kontrowersyjne za życia. Są wśród nich także tacy, którzy dali o sobie znać dopiero po śmierci i zasłynęli spektakularnymi cudami. Pozostawili po sobie notatki i dzienniczki duchowe.
To już czwarty tom szczególnej serii Biblia Ojców. Tym razem są to komentarze do trzech psalmów autorstwa wielkiego starożytnego teologa i egzegety Orygenesa, po raz pierwszy w polskim tłumaczeniu, którego dokonał nieoceniony biblista ks. prof. Antoni Tronina. Homilie Orygenesa nie są adresowane do zamkniętego kręgu uczniów, ale do zgromadzenia liturgicznego, dlatego jego bardzo żywe słowa trafiają wprost do serc.
A Ty, Wodzu niebieskich zastępów,Szatana i inne duchy złe,które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą,mocą Bożą strąć do piekła.Po apokaliptycznej walce w niebiosach św. Michał Archanioł zadał Szatanowi ostateczny cios. Uderzył mieczem, by strącić go do piekieł. Siedem sanktuariów poświęconych św. Michałowi Archaniołowi sięga w linii prostej od Irlandii do Izraela. Czy ich ułożenie jest przypadkowe?Wyrusz w tajemniczą podróż śladami św. Michała Archanioła, poznaj miejsca jemu poświęcone i wielowiekową tradycję oddawania mu czci. Gdy lepiej go poznasz, na zawsze zyskasz potężnego przyjaciela, wspomagającego cię w walce ze złem
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?