Książki o diagnostyce i lekach: terapie farmakologiczne, diagnozowanie chorób, przeprowadzanie zabiegów medycznych, leczenie kliniczne, książki i atlasy medyczne i anatomiczne, kompendia. Książki z zakresu rehabilitacji, dermatologii, laryngologii, onkologii, psychiatrii, położnictwa, weterynarii, EKG... Diagnostyka laboratoryjna, podręczniki dla studentów medycyny i wiele innych z zakresu medycyny w jednym miejscu.
Przeciwnik - rak jest wyjątkowo trudny, przebiegły, bezwzględny i nieprzewidywalny!
Mój "przypadek" jest skomplikowany. Przeszłam przez prawie wszystkie możliwe terapie medyczne, m.in.: siedem operacji, chemioterapię, wyprowadzenie nefrostomii, urostomii i kolostomii. Tak, żyję teraz z trzema workami przymocowanymi do brzucha i nadal cieszę się z życia!
Ewa Przewięźlikowska od dwunastu lat zmaga się z chorobą nowotworową. W tym czasie przeszła przez różne fazy choroby oraz liczne terapie medycyny klasycznej i niekonwencjonalnej. Doświadczyła, że to wszystko byłoby niemożliwe bez zaangażowania lekarzy, poświęcenia ze strony rodziny i motywacji do życia. Siłę do walki odnajdywała w relacji z Bogiem. Początkowo była to krótka modlitwa różańcowa, potem Msze Święte z modlitwą o uzdrowienie, rozważania Pisma Świętego, wreszcie uczestnictwo we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym.
Ta swoista opowieść autobiograficzna powstała przede wszystkim z myślą o osobach chorych, ale także o ich bliskich. Jest świadectwem życia, wiary oraz zmagania się z trudnościami w codziennym funkcjonowaniu.
Jeśli nie można pokonać choroby, trzeba ją oswoić, zdyscyplinować i nie oddać jej wszystkich dziedzin życia.
W samych Stanach Zjednoczonych wydaje się ponad bilion dolarów rocznie na szeroko pojętą ochronę zdrowia, a mimo to przeciętny Amerykanin przechodzi w ciągu tego okresu co najmniej dwa razy przeziębienie. Podobnie wygląda problem z grypą.
Po przeczytaniu tej książki zobaczycie, że obydwie te choroby są stosunkowo skomplikowane i silnie opierają się wszelkim próbom ich zwalczania. Niemniej jednak wiadomo jak zmniejszyć prawdopodobieństwo zarażenia się grypą lub przeziębienia się, a co więcej, jak złagodzić ich efekty podczas choroby.
Nadciśnienie tętnicze. Poradnik dla Pacjenta to praktyczne kompendium wiedzy o nadciśnieniu tętniczym, którego autorem jest lekarz specjalista medycyny rodzinnej. Ten poradnik to wszystko, czego potrzebujesz, aby zrozumieć i poskromić nadciśnienie. Autor pisze prostym i zrozumiałym językiem, wyjaśniając "po ludzku" skomplikowaną, medyczną terminologię. W poradniku znajdziesz również jadłospisy dla nadciśnieniowców, które pomogą Ci w przestrzeganiu diety oraz samodzielnym komponowaniu posiłków.?
Ryszard Kapuściński uważał go za wielkiego reportera, którego twórczość można czytać jak poezję.
Podróżowanie było dla Tiziano Terzaniego formą istnienia. Kiedy dowiaduje się, że jest ciężko chory, instynkt podpowiada mu, by wyruszyć w podróż. Ale ta podróż różni się od innych. Jest najtrudniejsza, bo każdy krok może być wyborem między rozumem a szaleństwem, między nauką a magią.
Z długiego pobytu w Nowym Jorku, a potem w "alternatywnym" ośrodku w Kalifornii rodzi się niepokojący portret Ameryki. Włóczęga po Indiach, w tym trzy miesiące spędzone w jednym z aśramów, pozwala Terzaniemu dostrzec duchowość tego kraju. Autor poznaje medycynę tybetańską i chińską, jogę i energoterapię. Przypadkowe spotkanie ze starym mędrcem w Himalajach - choć zapewne nic nie zdarza się przypadkiem - wyznacza koniec wędrówki. Pośród ciszy wspaniałej przyrody Terzani dochodzi do wniosku, że najważniejsza jest harmonia ze światem i samym sobą: trzeba umieć patrzeć na niebo i być chmurą, trzeba "słyszeć melodię".
Prewencja powikłań zakrzepowo-zatorowych u chorych z migotaniem przedsionków - co mówią wytyczne?
Nowe doustne leki przeciwkrzepliwe
Leczenie przeciwzakrzepowe pacjentów z migotaniem przedsionków w trudnych sytuacjach klinicznych
Farmakoekonomiczne aspekty stosowania nowych leków przeciwkrzepliwych w migotaniu przedsionków
Menopauzę często określa się “drugim okresem dojrzewania”, ponieważ może być to czas chaosu, kiedy tracimy pewność, kim jesteśmy bądź dokąd zmierzamy. Zaczynamy zadawać sobie pytanie: “O co w tym wszystkim chodzi?” Niemniej mamy teraz olbrzymią przewagę nad nastolatkami – doświadczenie całego życia, na którym możemy się oprzeć. Tak więc menopauza może być dla nas wspaniałą okazją. Może być burzliwa i niepokojąca, lecz także wręczyć klucz do drugiego dorosłego życia, w którym tak wiele jest możliwe i osiągalne.
Podstawowe zmiany, które dokonują się w organizmie
Dostępne sposoby postępowania z menopauzą
Argumenty za i przeciw różnym terapiom
Zmniejszanie ryzyka choroby wieńcowej serca oraz osteoporozy
Bieżące i długoterminowe korzyści z terapii hormonalnej
Menopauza jest naturalnym etapem w życiu każdej kobiety. Zbliżając się do niej w wieku czterdziestu bądź pięćdziesięciu kilku lat, na pewno nie mamy poczucia starości. Przeważnie czujemy się silne i zdrowe, jesteśmy gotowe do podejmowania nowych wyzwań i zdobywania doświadczeń. Istnieje tyle możliwości – można zająć się alpinizmem, napisać pierwszą powieść, zmienić zawód lub partnera (albo jedno i drugie), pobiegnąć w maratonie...
Rozwój terapii hormonalnej, stosowanej nie tylko do leczenia samych objawów menopauzy, ale także w celu poprawy stanu zdrowia na dłuższą metę, oznacza, że możemy realnie myśleć o menopauzie jak o początku nowego życia zamiast uważać ją za koniec wszystkiego.
W XXI wieku możemy spodziewać się, że będziemy żyły przynajmniej 30 lat po menopauzie. To prawie jedna trzecia naszego życia, toteż chcemy być aktywne i maksymalnie sprawne.
Autorka znanego już w Polsce zbioru ćwiczeń dla chorych na artretyzm Jak radzić sobie z zapaleniem stawów. Zestaw ćwiczeń ruchowych opisuje tym razem, w jaki sposób można postarać się uniknąć wielu niebezpiecznych skutków ubocznych konwencjonalnej terapii.Autorka znanego już w Polsce zbioru ćwiczeń dla chorych na artretyzm Jak radzić sobie z zapaleniem stawów. Zestaw ćwiczeń ruchowych opisuje tym razem, w jaki sposób można postarać się uniknąć wielu niebezpiecznych skutków ubocznych konwencjonalnej terapii. Przepisywane chorym leki z reguły wywołują groźne działania uboczne (niszczące m.in. żołądek), a przede wszystkim łagodzą jedynie objawy, nie zaś przyczynę choroby. Istotą artretyzmu jest, wg autorki, zatrucie organizmu nadmierną ilością kwasu moczowego w związku z wieloletnim niezdrowym odżywianiem się. Zaradzić temu można przez odpowiednią dietę oraz tryb życia. Skutkiem jest zmniejszenie bólu, poprawa zdolności motorycznych oraz zahamowanie postępu choroby. Z porad autorki – w ramach założonej przez niej kliniki Margaret Hills Clinic – z wielkim powodzeniem skorzystało tysiące pacjentów na całym świecie, co potwierdzają również opinie opiekujących się nimi lekarzy.
Fragment książki
Przedmowa
We wrześniu 1946 roku, w wieku 21 lat, rozpoczęłam praktykę pielęgniarską w Szpitalu św. Stefana przy Fulham Road w Londynie. Lubiłam się bawić i byłam beztroska. Kochałam taniec, jazdę na rowerze i pływanie, a moją największą ambicją było zostać dobrą pielęgniarką. W pierwszym roku pracy wszystko układało się wspaniale, a ja pokochałam wybrany zawód. W szpitalu obowiązywała surowa dyscyplina i praca była ciężka, ale płynąca z niej satysfakcja wynagradzała wysiłek.
Na początku kwietnia 1947 poczułam się źle. Lekarz zdiagnozo-wał ostre reumatoidalne zapalenie stawów i położono mnie do łóżka w izbie chorych dla pielęgniarek. Wykryto u mnie także powiększenie serca i zalecono całkowity odpoczynek; nie wolno mi było samej myć się ani jeść. Skonsultowano się z kardiologiem z Harley Street, który przychodził co drugi dzień badać moje serce, a opiekujący się mną lekarz codziennie nadzorował stan mojego zdrowia.
W tym czasie miałam okropne bóle i odczuwałam ogromny dyskomfort. Byłam otulona kocami, a ponieważ nie mogłam znieść ciężaru pościeli, nad moim łóżkiem wykonano coś w rodzaju budki chroniącej moje bolące kończyny od ucisku kołdry. Przez cztery miesiące leżałam w łóżku zupełnie bezradna. Potem stopniowo pozwalano mi siadać na skraju łóżka, samej myć się i jeść. Terapia, poza odpoczynkiem, ograniczała się wyłącznie do podawania aspiryny. W tamtych czasach nie było tych leków na zapalenie stawów, które są dostępne dzisiaj.
Po pięciu miesiącach pozwolono mi na odbywanie dalszej rekonwalescencji w domu. Zanim opuściłam szpital, przyszedł do mnie lekarz. „Moja droga, byłaś bardzo chora i twoje serce uległo niebezpiecznemu powiększeniu, dlatego muszę cię przestrzec, że nie wolno ci tańczyć ani jeździć na rowerze. Nie możesz też wbiegać pod górę ani po schodach. Zapomnij także o stażu pielęgniarskim - ten zawód byłby zbyt męczący dla ciebie. Jeśli wyjdziesz za mąż, nie powinnaś mieć dzieci. I bądź przygotowana na nawrót choroby."
Kiedy przechodziłam przez bramę szpitala, pomyślałam sobie: , Jeśli mam prowadzić takie życie, to wolę umrzeć". Z miejsca postanowiłam, że będę robiła to, co zechcę i kiedy zechcę, oraz że nie powiem rodzicom ani słowa z tego, co mi zalecono. Przybrałam na wadze na skutek obrzęku tkanek spowodowanego powiększeniem serca, a także z bezruchu wymuszonego przykuciem do łóżka przez cztery miesiące. Przed chorobą miałam zgrabną figurę, ważyłam około 60 kg; teraz utyłam ponad 10 kilogramów. Powiększyła mi się stopa i zamiast buta nr 6 musiałam nosić nr 7. Powiedziałam sobie jednak: „Co tam!" Postanowiłam cieszyć się każdą chwilą, jaka mi jeszcze pozostała, toteż przy każdej nadarzającej się okazji tańczyłam, jeździłam na rowerze i pływałam, dzięki czemu wkrótce straciłam nadwagę. Pod koniec trzeciego miesiąca po powrocie do domu ze zdziwieniem odkryłam, że wciąż jeszcze żyję.
Nadal ogromnie chciałam zostać pielęgniarką, więc napisałam do siostry przełożonej w Szpitalu św. Stefana. Spytałam się, czy mogę wznowić staż, skoro czuję się teraz tak dobrze. Wyobraźcie sobie mój zachwyt, kiedy otrzymałam odpowiedź twierdzącą. Wróciłam na etat do szpitala.
Zanim do tego doszło, rozwinęła się u mnie osteoartroza (choroba zwyrodnieniowa stawów) i od czasu do czasu miewałam straszliwe bóle. Udało mi się jednak ukończyć staż, a po zdaniu egzaminów końcowych zostałam skierowana do pracy na bloku operacyjnym. Była to najcięższa praca w szpitalu, ale kochałam ją i byłam zdeterminowana, by żyć i pracować normalnie. Zrealizowałam swoją pierwszą ambicję, by zostać wykwalifikowaną pielęgniarką.
Drugą ambicję - by wyjść za mąż - urzeczywistniłam następnego roku, gdy poznałam swego przyszłego męża. Odeszłam ze Szpitala św. Stefana i przeniosłam się do Coventry, gdzie pracował mąż. Dostałam tam pracę jako pielęgniarka medycyny pracy. Wkrótce potem założyliśmy rodzinę, więc odeszłam z zawodu.
Tymczasem na rynku pojawiło się mnóstwo leków na artre-tyzm (zapalenie stawów). Udałam się do znanego specjalisty w tym zakresie, który skwapliwie zapisał mi „cudowny środek". Kiedyjednak lekarz z ubezpieczalni usłyszał o tym, poinformował mnie, iż ostatnio przypisano temu lekowi dwa przypadki śmiertelne, i poradził, bym zażywała go tylko w razie bardzo silnych bólów. Niemniej już regularnie brałam 12 aspiryn dziennie na uśmierzenie bólu, toteż starałam się ograniczyć tylko do nich, uważając je za bezpieczniejsze i dające mniejsze skutki uboczne.
Zostałam zmuszona do noszenia kołnierza ortopedycznego, szyn na zdeformowanych palcach, specjalnego gorsetu oraz zabudowanych łuków do butów. Konsultant poradził mi, bym postarała się o wózek inwalidzki.
Na podstawie doświadczenia zdobytego w pracy w szpitalu uświadomiłam sobie jednak, że lekarze nie są w stanie pomóc w mojej chorobie. Musiałam zajmować się mężem i sześciorgiem dzieci, nie miałam pieniędzy na pomoc domową i byłam kaleką, nie mogącą poruszać się bez okropnego bólu. Zapowiadała się naprawdę ponura przyszłość.
Zawsze wierzyłam w powiedzenie: „Bóg pomaga tym, którzy sami sobie chcą pomóc", więc modliłam się, a potem zaczęłam szukać kuracji dla siebie. Zdobyłam wszystkie możliwe książki na temat „leczenia naturalnego" i w końcu zastosowałam kurację, która zdołała usunąć wszystkie oznaki artretyzmu w żaledwie dwanaście miesięcy i pomogła mi na zawsze pozbyć się bólu. Potrzeba jest naprawdę matką wynalazków, a ja z pewnością byłam w potrzebie. Pomogły mi praktyka pielęgniarska oraz wiedza na temat organizmu człowieka, jaką zdobyłam w czasie pracy. Na bazie połączenia wielu pomysłów zebranych w trakcie moich badań opracowałam sposób kuracji oraz dietę, dzięki którym osiągnęłam ogromny, trwający wiele lat sukces we własnej sprawie i jeszcze większe sukcesy w mojej zatłoczonej klinice.
Mam nadzieję, że przekazując tę wiedzę Czytelnikom książki, pomogę złagodzić ból wywołany zapaleniem stawów, powszechnie nękający zarówno ludzi młodych, jak i starych praktycznie na całym świecie. Książka ta została przetłumaczona na kilkaję-zyków; jest w sprzedaży w wielu krajach. Nigdy nie sądziłam, że tak wielu osobom przyniesie ulgę. Dzień w dzień przychodzą listy od ludzi z różnych krajów. Piszą mi, jak wiele korzyści odnieśli stosując się do leczenia opisanego na stronach tej książki i dziękują zajej napisanie.
W roku 1982 założyłam klinikę Margaret Hills Glinie, która stała się bardzo popularna. Leczymy w niej jednocześnie ponad osiemset osób. Codziennie udzielamy konsultacji, ale ponieważ nie bylibyśmy w stanie przyjąć u nas wszystkich pacjentów, w przybliżeniu 95 proc. osób otrzymuje porady pocztą. Wyniki przeszły moje najśmielsze marzenia. Nasi korespondencyjni pacjenci piszą bądź dzwonią do nas, jeśli mają jakieś wątpliwości związane z kuracją. Wiedzą, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by udzielić im właściwej rady, a kiedy to będzie konieczne, w ich imieniu skontaktujemy się z lekarzem rodzinnym. Z przyjemnością muszę powiedzieć, że stosunki pomiędzy kliniką a lekarzami stają się coraz lepsze. Mam wielką satysfakcję, gdy donoszą oni, jak bardzo są zadowoleni z postępów u pacjenta od chwili zapoczątkowania naszej kuracji. Również pacjenci piszą, że badający ich lekarze rodzinni oraz specjaliści z zadowoleniem oglądają wyniki analiz krwi - OB, poziom białka C-reaktywnego
i hemoglobiny. Niektórzy z naszych pacjentów czują się już tak dobrze, że specjalista nie widzi potrzeby dalszych wizyt u siebie i wypisuje ich z poradni jako zdrowych, często po wielu latach bezsensownego, niebezpiecznego stosowania leków. Mówię „bezsensownego", ponieważ leki podawane na artretyzm działają objawowo i nie są w stanie wyleczyć - nieszczęśliwy pacjent i tak zostaje z zapaleniem stawów, a także boryka się ze skutkami ubocznymi leków. Skutki te mogą być bardzo niebezpieczne, nawet w przypadku środków niesteroidowych. Niepokojąca jest liczba osób, doznających niebezpiecznego dla życia działania ubocznego terapii, z którymi codziennie się spotykamy. Jak pisze jeden z nich:
Połknąłem tyle leków, że wystarczyłyby one na utrzymanie przez rok niewielkiej apteki. Były to lekarstwa zwalczające samą chorobę oraz środki na zesztywnie-nie, przeciwbólowe, a także przeciwdziałające skutkom ubocznym wywołanym przez inne leki. Zażywałem tabletki codziennie przez siedem lat, aplikowano mi też liczne bolesne zastrzyki dostawowe, a dodatkowo badania krwi na skutki uboczne - i miałem już tego dosyć!
Jest to typowa historia, którą słyszymy od pacjentów w czasie pierwszej wizyty w klinice. Jakże jest smutna! Leki same w sobie są trujące. Po ich zażyciu pacjent musi radzić sobie nie tylko z chorobą, ale także z toksynami podanego leku. Jednocześnie nie bierze się pod uwagę przyczyny choroby. Leki te jedynie tłumią objawy - nie leczą.
Stale prowadzone są liczne badania nad nowymi środkami, ale ostatnie odkrycia w farmakoterapii utwierdzają mnie tylko w przekonaniu, że żaden lek nie jest bezpieczny ani korzystny dla osób cierpiących na artretyzm.
Naturalnie ludzie mają zaufanie do swoich lekarzy pierwszego kontaktu oraz specjalistów i niechętnie chcą kwestionować ich zalecenia. To zrozumiałe. Dlatego pacjentowi może pomóc bliski kontakt z naszą kliniką i wspólne poszukiwanie rozwiążąnią jego problemu. Kiedyjuż ludzie podzielą się z nami swoimi obawami, lękami i zmartwieniami, możemy im poradzić, jak mogą się z nimi uporać. Pacjenci stają się niejako przyjaciółmi, zwierzając się z różnych aspektów życia, które wywierają wpływ na stan ich zdrowia. Nawiązywanie takiej nici porozumienia sprzyja wyzdrowieniu - i większości ludzi się to udaje.
Gdy pacjentowi udaje się pokonać artretyzm oraz odzyskać zdrowie i pełną sprawność ruchową, wywołuje to ogromne zainteresowanie rodziny, przyjaciół oraz lekarza rodzinnego i specjalisty. W konsekwencji coraz więcej osób prosi o pomoc, niekoniecznie w sprawie zapalenia stawów. Stopniowo zaczynamy zajmować się też innymi chorobami. Mamy naprawdę dużo pracy, ale na szczęście od początku istnienia kliniki pomaga mi moja córka, Christine.
Pod koniec roku 1998 zaczęłam mieć problemy z oddychaniem, zwłaszcza kiedy się denerwowałam lub przemęczałam. Udałam się do lekarza rodzinnego, który zlecił różne badania w szpitalu. Okazało się, że mam problemy z sercem. Kiedy zdiag-nozowano u mnie w wieku 21 lat reumatoidalne zapalenie stawów, miałam ostry gościec stawowy oraz niebezpieczne powiększenie serca. Pomimo wyzdrowienia w wieku czterdziestu kilku lat przeszłam zawał serca. Teraz serce ponownie odezwało się.Je-dyne, co mi pozostało, to odpoczynek. Nie mogłam kontynuować pracy w klinice w Kenilworth. Musiałam jeszcze raz dać sercu szansę, by mogło wyzdrowieć.
Od roku 1981 pracuje ze mną Christine, stopniowo pogłębiając swoją znajomość dietetyki klinicznej. Coraz lepiej rozumie sposób, w jaki leczyłam ludzi cierpiących na artretyzm. Odczuwam ogromną ulgę, widząc, że kontynuuje ona pracę, którą rozpoczęłam. Istnieje ogromny głód wiedzy wśród osób zgłaszających się do nas z różnymi rodzajami artretyzmu, reumatyzmem, skazą moczanową, zespołem bólu wielomięśniowego z wysokim OB itd. Cieszę się, że może kontynuować tę pracę w momencie, gdyja muszę z niej zrezygnować. Jestem pewna, że pacjenci skorzystają wiele z jej rad, opieki i uwagi. Klinika Margaret Hills rozwinęła się na podstawie mojego doświadczenia; teraz pałeczkę przejmie Christine. Będzie opierać się na własnych doświadczeniach, rozwijając nasz sposób kurowania artretyzmu i chorób pokrewnych.
Jak leczyć zapalenie stawów bez lekarstw
Spis treści
Przedmowa 7
1. Zapalenie stawów - przyczyna i skutki 17
2. Leki i ich działania uboczne 29
3. Leczenie zapalenia stawów środkami naturalnymi 39
4. Witaminy i minerały - ich znaczenie dla organizmu 67
5. Przepisy kulinarne
dla cierpiących na zapalenie stawów 93
Dobre śniadanie 99
Pieczone dania rybne 107
Dania mięsne 116
Dania z kurczaka 124
Desery 134
Sałatki owocowe 138
6. Nowe produkty naturalne 139
7. Klinika 147
Indeks potraw 156
Choroba Parkinsona nie oznacza, że musimy wszystkiego się wyrzec - łącznie z ulubionym hobby czy sportem - trzeba jednak wprowadzić pewne korekty do dotychczasowego modelu życia. W przemyśleniu i zaplanowaniu tego pomaga autorka książki, która od kilkunastu lat pracuje z pacjentami cierpiącymi na chorobę Parkinsona.
Przyczyny choroby
Rodzaje parkinsonizmu
Terapia farmakologiczna
Leczenie operacyjne
Depresja
Praca zawodowa
Zachowanie samodzielności
Źródła pomocy oraz informacji
Porady dla rodzin i opiekunów chorych
"Można żyć z tą chorobą. Nie pozwól sobie wpaść w cykl symptom-cierpienie-choroba. Nie pozwól, by choroba tobą zawładnęła. Zderzysz się z kilkoma murami, ale nauczysz się, jak je burzyć." młoda pacjentka z chorobą Parkinsona
Tarczyca jest zaledwie 30-gramowym gruczołem, zlokalizowanym wokół krtani, ale oddziałuje na funkcjonowanie całego organizmu. Ma wpływ m. in. na tempo przemiany materii, rytm serca i oddechu, pracę jelit, sprawność mięśni, poziom cholesterolu, regularność miesiączek, równowagę emocjonalną. Z tego względu zaburzenia tarczycy objawiają się w sposób bardzo zróżnicowany i często mylący nawet dla lekarza. Niekiedy mijają lata, zanim pacjent udaje się na nieskomplikowaną analizę krwi (TSH), która weryfikuje podejrzenie wielu chorób gruczołu. Tymczasem sama terapia, szczególnie niedoczynności tarczycy, jest z reguły dość prosta i bardzo skuteczna. Dlatego warto samemu zwracać uwagę na podstawowe objawy, które często niesłusznie przypisujemy „starzeniu się” (np. ospałość, ciągłe poczucie chłodu, drżenie, wysuszenie skóry albo kołatanie serca, poirytowanie, brak sił), by w porę wychwycić zaburzenie i pod okiem lekarza wrócić do pełni formy. Po zastosowaniu terapii pacjent ma nierzadko wrażenie, jakby po prostu odmłodniał! Nadczynność tarczycy Niedoczynność tarczycy Choroba Gravesa-Basedowa Choroba Hashimota Choroba de Quervaine'a Wole (zwykłe, toksyczne, wieloguzkowe) Rola jodu
W hospicjum życie przecina się ze śmiercią. To miejsce rządzi się swoimi prawami i ma jasno określone zasady. Wchodzi się tu tylko raz. Zazwyczaj.
Agnieszka wchodzi tam od czterech lat. Jest wolontariuszką. Spędza czas z tymi, którzy potrzebują kilku ciepłych słów, pomocy przy jedzeniu, napisaniu ostatniego listu, spojrzenia, uśmiechu.
Niewiele, zaledwie bycie z drugim człowiekiem tu i teraz.
Być może dlatego to właśnie tutaj dając siebie, zyskuje się znacznie więcej.
"Zorkownia" to zapis chwil, kilkanaście zdjęć z życia, z umierania, z pokory, cierpienia i nadziei, z miłości tak wielkiej, że nie da się jej zamknąć w słowie.
To przepiękna, wzruszająca opowieść o życiu.
Agnieszka Kaluga bloga zaczęła pisać w roku 2010, żeby zrzucić z siebie ciężar życiowych doświadczeń w hospicjum, gdzie jest wolontariuszką.
Jej książka jest przede wszystkim zapisem nieustającej walki o życie, o jego sens i najważniejsze wartości.
Chwyciło cię przeziębienie, grypa, boli cię gardło, kaszlesz, masz zatkane zatoki lub infekcję pęcherza? Czeka cię wizyta u lekarza. Wiesz z góry, czego możesz od niego oczekiwać – przepisze ci antybiotyk na następne dziesięć dni. W przypadku niektórych osób lekarstwo przyniesie rezultaty, choroba minie. U innych jednak objawy pozostaną, co więcej dołączą się do nich niepożądanie skutki uboczne zażywania lekarstwa. U jeszcze innych wynikiem takiego leczenia jest zauważalne pogorszenie stanu zdrowia, być może nawet przejście infekcji w stan przewlekły. Najmniej szczęścia mają ci, którzy wpadają w niekończący się krąg zażywania jednego po drugim coraz to nowych rodzajów antybiotyków w usiłowaniu zniszczenia domniemanych agresorów. „Dość antybiotyków” jest książką bijącą na alarm: Czytelniku, to Ty ponosisz ryzyko zmieniania flory bakteryjnej organizmu! Chemiczne integrowanie w równowagę wewnętrzną zawsze niesie ze sobą niebezpieczeństwo.
Jest to pierwszy na rynku księgarskim w Polsce podręcznik poświęcony rehabilitacji chorych, głównie po udarze mózgu. Dostarcza interdyscyplinarnej wiedzy medycznej potrzebnej w zawodzie fizjoterapeuty.
Skierowany jest także do studentów i uczniów szkół pomaturalnych o kierunku rehabilitacji oraz specjalistów z tego zakresu. Jest również przydatny dla rodzin i opiekunów chorych.
Dlaczego ryba fugu zabija smakoszy?
Czy pasożyty doprowadziły do procesu czarownic z Salem?
Kiedy szklanka wody lub soku grejpfrutowego może być przyczyną śmierci?
Na te i wiele innych równie intrygujących pytań odpowiada John Timbrell - znany toksykolog. Wyjaśnia, dlaczego substancje chemiczne, z którymi stykamy się na co dzień, raz są pożyteczne a w innych warunkach szkodzą.
Współczesną ludzkość nęka wiele chorób. Coraz częściej słyszymy o przypadkach stwardnienia rozsianego czy hipoglikemii. Dzieci w coraz młodszym wieku mają problemy z nadwagą, a alergie wykrywa się u coraz większego odsetka noworodków. Poza problemami natury fizycznej wiele osób cierpi także z powodu depresji bądź też staje się ofiarami syndromu chronicznego zmęczenia. Zwiększa się również ilość ofiar autyzmu i osób cierpiących na toczeń. Rzadko kto zdaje sobie jednak sprawę, że wszystkie przytoczone powyżej dolegliwości, a także wiele innych schorzeń, może być wywołane przez grzyby Candida. Ma je w swoich organizmach zdecydowana większość ludzkiej populacji. Problemy zdrowotne pojawiają się na skutek przerostu drożdżaków. Na szczęście już teraz każdy z nas może samodzielnie temu przeciwdziałać i usunąć powstałe z ich powodu problemy zdrowotne. Wszystko za sprawą opisanego w książce programu przeciwgrzybicznego o naukowo udowodnionej skuteczności. Został on opracowany przez Ann Boroch, certyfikowaną konsultantkę żywieniową i specjalistkę naturopatii. Dzięki tej książce dowiesz się, jakie posiłki powinieneś spożywać by zahamować i cofnąć rozwój grzybów Candida. Poznasz listę produktów, które powinny się znaleźć w Twoim prozdrowotnym menu oraz dowiesz się, jak z nich przyrządzić smaczne dania. Poznasz wszystkie choroby, na jakie naraża Cię obecność grzybów i nauczysz się bezbłędnie diagnozować już pierwsze ich objawy. Zabezpieczysz przed nimi nie tylko siebie, ale i swoich najbliższych. Zamiast leczyć objawy, wyeliminuj przyczynę.
Nasz organizm Witaminę D wytwarza pod wpływem promieni słonecznych. W strefie klimatycznej, w której żyjemy, jedynie latem możemy naturalnie uzupełnić tę witaminę w organizmie, dlatego wszyscy jesteśmy narażeni na jej niedobór. Styl życia, czyli częste przebywanie w pomieszczeniach, również ogranicza nam dostęp do tej witaminy. Jej brak może objawiać się chronicznym zmęczeniem, osłabieniem, bólem głowy czy pleców. Niedobór utrzymujący się dłuższy czas, podnosi ryzyko pojawienia się nadciśnienia, cukrzycy, osteoporozy, zachorowań autoimmunologicznych, a nawet raka. Aby temu zapobiec warto przez cały rok kontrolować i utrzymywać na optymalnym poziomie wartość witaminy D w organizmie. Autor jest lekarzem i podczas swojej wieloletniej praktyki opracował bardzo prostą w zastosowaniu i tanią metodę poprawy zdrowia. W książce prezentuje zaledwie 7-dniową terapię witaminą D, która pomoże Ci pozbyć się codziennych dolegliwości. Szczegółowo przedstawia etapy oraz działanie kuracji abyś sam z łatwością mógł ją zastosować. Książka zawiera relacje wielu osób, które dzięki niej zdołały przywrócić zdrowie. Wyjaśnia jak możesz przezwyciężyć liczne dolegliwości całkowicie pozbywając się ich przyczyny. Stosując się do zasad terapii, w ciągu tygodnia odzyskasz radość życia i siły twórcze. Witamina D jest słusznie kojarzona z długowiecznością, ponieważ chroni Twój organizm przed powstawaniem wielu przewlekłych chorób. Witamina nie tylko ze słońca.
Chociaż współczesna medycyna rozróżnia wiele rodzajów hormonów w organizmie człowieka oraz ich indywidualne funkcje, to jednak ich wzajemne oddziaływania nie zostały jeszcze do końca określone. Istnieją dwa typy hormonów, które mają duży wpływ na zdrowie kobiet: hormony stresu i hormony płciowe. Właściwy ich balans daje dużo energii, głębszy sen, zdrowsze cykle menstruacyjne, szczęśliwsze usposobienie, łagodne objawy menopauzy, silniejsze serce, mocniejsze kości i dużo więcej. Gdy masz poczucie, że ciągle jesteś spóźniona, w pośpiechu zjadasz gotowe potrawy, nie masz czasu na spacer czy poranne ćwiczenia, Twoje ciało wyzwala hormony stresu. To zaburza równowagę hormonalną w całym Twoim organizmie, który wysyła niepokojące sygnały, takie jak bóle głowy, rozstrój żołądka, bezsenność, uderzenia gorąca, ściśnięte gardło, ucisk w klatce piersiowej lub złe emocje. Są one oznaką, że Twoja gospodarka hormonalna wymaga naprawy. Autorka, Claudia Welch jest lekarzem, a w swojej praktyce stosuje Tradycyjną Medycynę Chińską i Ajurwedę. Książkę tę skierowała do kobiet na każdym etapie życia, które zainteresowane są poprawą zdrowia i zrozumieniem problemów takich jak równowaga hormonalna, bóle menstruacyjne, płodność, objawy menopauzy, osteoporoza i wiele innych. Łączy wschodnie teorie medyczne z nauką Zachodu, aby w jak najbardziej naturalny sposób zadbać o zdrowie wielu kobiet. Prezentuje dietę, ćwiczenia oraz styl życia, który pomaga wyzbyć się problemów związanych z nieprawidłową gospodarką hormonalną. Osiągnij harmonię ciała i życia.
Dobre produkty z dodatkiem miodu, pyłku, propolisu i mleczka pszczelego możemy bez problemu przygotować samodzielnie w domu. Zapalona pszczelarka dr Anntette Schroeder zdradza nam swoje najlepsze przepisy i sposoby na to, jak zachować zdrowie i dobre samopoczucie, wykorzystując pszczele produkty.
Wszystko z ula
Uroda i jej pielęgnacja
Domowe sposoby na środki lecznicze
Przepisy kulinarne.
Poruszająca historia małej dziewczynki, która zupełnie sama opiekowała się nieuleczalnie chorą matką
Casey Watson jak Cathy Glass opisuje najtragiczniejsze dzieciństwa swoich podopiecznych w bestsellerach z Top 10 brytyjskich list
Dziewięcioletnia Abby ma tylko mamę, która choruje od lat na stwardnienie rozsiane. Teraz mama trafia do szpitala, a dziewczynka - do Casey Watson...
Casey ma niemałe doświadczenie w opiece nad dziećmi z problemami, ale od początku czuje, że tym razem ma do czynienia z czymś zupełnie innym. Abby jest niespokojna, ma nerwowe tiki - coraz bardziej niepokojące. Usiłując dojść przyczyny, Casey odkrywa, że to nie mama opiekowała się Abby, lecz… Abby mamą. Od najmłodszych lat sama zajmowała się chorą i prowadziła dom - w tajemnicy przed wszystkimi. A matka pozwalała, by dziecko przez lata wykonywało obowiązki dorosłych.
Wkrótce staje się jasne, że matka Abby chce ukryć coś jeszcze, i to za wszelką cenę – nawet fałszywego oskarżenia rzuconego na Casey.
Casey po raz pierwszy jest rozdarta: poddać się i zrezygnować z Abby czy nawet kosztem swojego osobistego życia szukać prawdy o przeszłości tak dobrego dziecka okradzionego z dzieciństwa…
To książka, którą powinien przeczytać każdy, kto stosuje lekarstwa obniżające poziom cholesterolu we krwi. W poradniku, napisanym przystępnym językiem, profesor Hartenbach rozprawia się z najpoważniejszymi błędami dotyczącymi aplikowania leków obniżających cholesterol oraz dokładnie objaśnia niebagatelne znaczenie cholesterolu oraz jego korzystny wpływ na ludzki organizm. Udowadnia, dlaczego powszechnie występujące schorzenia, których najbardziej się obawiamy, takie jak miażdżyca czy zawał serca, nie mają nic wspólnego z podwyższonym cholesterolem, i udziela rad, jak się przed nimi bronić. Autor obnaża prawdę o przepisywaniu przez lekarzy specyfików na cholesterol - obniżanie poziomu cholesterolu we krwi oznacza krociowe zyski głównie dla firm farmaceutycznych, lekarzy oraz producentów margaryny. Mało kto zdaje sobie sprawę, na jak ogromną skalę umyślnie dezinformuje się obywateli co do domniemanej szkodliwości cholesterolu. Autor twierdzi, że wiele opinii na temat cholesterolu mija się z prawdą, oraz podkreśla fakt, że przemilcza się negatywne skutki obniżania cholesterolu we krwi. Mówi też o tym, że koncerny farmaceutyczne gotowe są "naginać" statystyki do swoich potrzeb, np. podając informację, że 80% społeczeństwa z powodu podwyższonego poziomu cholesterolu kwalifikuje się do leczenia środkami obniżającymi cholesterol. Przeczytaj i zastanów się, ile prawdy może być w stwierdzeniach prof. dr. hab. med. Waltera Hartenbacha.
FRAGMENT KSIĄŻKI:
Celem niniejszej książki jest „szeroki opis właściwości cholesterolu, polegających na podtrzymaniu funkcji życiowych oraz wykazanie zagrożeń wynikających z obniżania jego poziomu we krwi". Jak wiemy, cholesterol odgrywa niebagatelną rolę w syntezie wszystkich hormonów, które podtrzymują funkcje życiowe ludzkiego organizmu oraz regulują gospodarkę białkową, witaminową oraz elektrolitową. Stąd też każdorazowa redukcja stężenia cholesterolu we krwi może doprowadzić do groźnego dla życia uszczerbku na zdrowiu. Przy czym potencjalne zagrożenia dla zdrowia można zestawić w następujących głównych punktach: Wszelkie obniżanie poziomu cholesterolu we krwi poprzez spadek produkcji kortyzolu, ogranicza proces uwalniania glukozy, głównego surowca energetycznego w ludzkim organizmie. W rezultacie obniża się wydolność wszystkich mięśni, w tym serca. Częstym następstwem tej sytuacji są: zatrzymanie akcji serca oraz śmierć na skutek zapaści krążeniowej. Każdorazowe obniżenie poziomu cholesterolu we krwi poprzez ograniczanie produkcji kortyzolu (uwarunkowanej stężeniem cholesterolu) powoduje niedobór potasu. Otóż Za niski poziom cholesterolu może kortyzol jest odpowiedzialny za uwalnianie potrzebnych ilości potasu z komórek w trakcie wszelkiej aktywności umysłowej i fizycznej. Potas tymczasem odpowiada za kurczliwość wszystkich włókien mięśniowych, zatem również za pracę mięśni szkieletowych, ciśnienie krwi regulowane napięciem mięśniówki naczyniowej oraz za elastyczność mięśnia sercowego. O ile mogłem się zorientować, większości lekarzy, a zwłaszcza tej nastawionej „antycholesterolo-wo", nieznany jest fakt decydującej roli potasu w podtrzymaniu funkcji życiowych, szczególnie dla czynności serca oraz układu krążenia.
Elena I. Sklianskaja, doktor medycyny, znana w świecie jako naukowiec prowadzący prace badawcze z zakresu wirusologii i genetyki molekularne, przedstawia naturalne metody leczenia schorzeń wątroby i dróg żółciowych, skuteczne i dostępne dla każdego, do samodzielnego stosowania w warunkach domowych.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?