Tutaj znajdziesz bogaty wybór lektury z zakresu chrześcijaństwa: modlitewniki, teologia, historia religii, żywoty świętych, wiara, cuda, katecheza, islam, judaizm, religie dalekiego wschodu oraz świata starożytnego.
Rozważania na każdy dzień roku, które przybliżą postać św. brata Alberta Chmielowskiego. Brat Albert, franciszkanin, ceniony malarz, człowiek, który wiele lat życia poświęcił biednym i odrzuconym, założyciel zgromadzenia sióstr albertynek i braci albertynów.
Święty brat Albert jest patronem 2017 roku.
Kazania pasyjne podejmują refleksję nad tematem cierpienia Chrystusa. Przygotowują nas do współprzeżywania z Jezusem Jego paschy przez wcześniejsze rozważanie słów pieśni tworzących nabożeństwo gorzkich żali.Głosimy Ukrzyżowanego to propozycja misjonarzy oblatów Maryi Niepokalanej. Zamieszczone w niej teksty kaznodziejskie stanowią cenną pomoc dla głosicieli słowa Bożego i mogą być inspiracją dla wszystkich, którzy chcą ożywienia swojej wiary i życia duchowego. Wszystko po to, by słowo Boże stawało się światłem na życiowych ścieżkach każdego czytelnika.
Śmierć jest doświadczeniem empirycznym. Nikt nie może mówić o niej w pełni świadomie, skoro jej nie doświadczył. Chrześcijanin nie ma wiedzy większej niż inni. Jednak otrzymał słowa, które rozświetlają zagadkę śmierci.W zapale wiary chrześcijanin nie posunie się jednak do zanegowania goryczy, jaką śmierć ma dla umierającego oraz dla tych, których on opuszcza. Sam Jezus nie pozostał niewzruszony wobec śmierci.Chrześcijanin zaprasza do dyskretnej radości tych wszystkich, którzy są pogrążeni w żałobie: ażeby się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei (1 Tes 4,13). Jednak chrześcijanin nie zabrania im płakać. Chrześcijanin nie wyrzuca sobie jako słabości swojej obawy przed śmiercią. Sam Jezus wtedy począł drżeć, i odczuwać trwogę (Mk 14,33).Ta napisana w perspektywie wiary niewielka książka nie ignoruje faktu, że śmierć budzi przerażenie natury, ale bierze pod uwagę śmierć w Jezusie Chrystusie, a nie bez Jezusa Chrystusa.
Niezwykłe rozważania skierowane do osób poszukujących swojej drogi w życiu.Jesteś Różą Boga - odkrywa autorka, zwracając się bezpośrednio do każdego człowieka. Przez swoją drogę krzyżową Jezus wskazał nam, jaki jest nasz los na tej planecie. Nie jesteśmy samotni jak Róża z książki Mały Książę, którą znamy z dzieciństwa. Dzięki Jezusowi doświadczamy prawdziwej miłości, której szukaliśmy przez całe życie.Analizując kolejne stacje drogi krzyżowej, autorka skupia się na problemach, które dotykają każdego, takich jak lęki, upadki, kurczowe trzymanie się pewnych spraw, troska o to, co mówią o nas inni. W prostych słowach przekazuje duchową radość, optymizm i sens życia.Nawet jeśli nie wierzysz w to spotkanie z Jezusem, to posłuchaj, proszę, nie masz nic do stracenia.
Kazania fatimskie to nowa publikacja Księdza Pogodnego. Autor opisuje cykl niecodziennych wydarzeń, któremu towarzyszyły wielkie cuda i niezwykłe znaki od Matki Bożej, przybliża losy Łucji, Hiacynty i Franciszka oraz pokazuje Portugalię jako kraj, który szczególnie ukochał Maryję. Nabożeństwo do Niej kwitło tam od początku powstania państwa, czyli od XII wieku. To właśnie Portugalię Boża Rodzicielka wybrała na miejsce swoich objawień.
Wdzięczność jest najbardziej religijnym uczuciem. Człowiek wdzięczny widzi, że wszystko dostaje. Widzi Stwórcę swojego życia, który wszystko mu daje.(Jan Twardowski)Ksiądz Jan Twardowski zawsze za wszystko dziękował - Bogu i ludziom. Dziękował za ""łatwe i trudne szczęście"", za to, co miłe i niemiłe. Dziękował za to, za co na ogół się nie dziękuje, bo bunt, pytanie ""dlaczego właśnie ja?"" przesłaniają wszystko. Dziękował też, a może zwłaszcza, za niesłuszne oskarżenia, plotki, ""spotkania obszczekane"", przykrości i upokorzenia. O wdzięczności mówił do końca. W jednej z najpóźniejszych swoich homilii - a głosił je do połowy roku 2003 - powtórzył myśl, która przewija się przez kilkadziesiąt lat jego pracy kapłańskiej: ""Dla mnie wdzięczność jest odmianą pokory. [...] Wdzięczność to najbardziej religijne uczucie. Bo to zawsze wdzięczność Bogu"". Drugi nurt twórczości - poezja - myśl tę przynosi w niejednym wierszu.Na niniejszą antologię, zatytułowaną Wdzięczność do końca, składają się wiersze oraz refleksje znane z innych publikacji Autora, a także trzynaście tekstów prozą publikowanych po raz pierwszy.
MODLITWA, KTÓRA ZMIENI TWOJE ŻYCIE
Ksiądz Jonathan Morris zachęca czytelników do kontemplacji Modlitwy o pogodę ducha. Codzienne stresy – podkreśla – potrafią zniszczyć człowiekowi życie. Powodują dyskomfort, niepokój, wreszcie – obezwładniający lęk. Jakżeż trudno wyzwolić się z takich stanów! Ksiądz Morris pokazuje, że ta prosta modlitwa pomaga odzyskać bezcenny pokój ducha. Analizując ją słowo po słowie, pozwala zobaczyć nadzieję i spełnienie.
Światowy bestseller!
Książka znalazła się m.in. na listach bestsellerów „New York Timesa” i Amazona.
Jonathan Morris posługuje w kościele na nowojorskim Bronksie. Występuje również jako ekspert w FOX News Channel i prowadzi katolicką audycję radiową. Jest autorem bestselleru „New York Timesa” God Wants You Happy oraz książki The Promise: God's Purpose and Plan for When Life Hurts.
„Ta książka pomaga wyjaśnić, w jaki sposób możemy zacząć rozeznawać Bożą wolę w naszym życiu! Droga pogody ducha przekazuje fundamentalne prawdy w ujmujący i przystępny sposób”.
kard. Timothy Dolan
„W świecie duchowości rzadko kiedy odnajdujemy coś tak mądrego i pełnego współczucia, konkretnego i pełnego wrażliwości, głębokiego, dostępnego i... praktycznego! Ksiądz Jonathan Morris stworzył właśnie coś takiego dla osób z rozmaitych kręgów chrześcijańskich w Drodze pogody ducha”.
Kirsten Powers, autorka artykułów publikowanych w „USA Today” i „The Daily Beast”
„Właściwa książka we właściwym czasie, napisana dla ludzi w każdej porze życia”.
Dana Perino, współprowadząca program The Five (FOX News Channel)
„Ksiądz Morris uczy nas praktycznej drogi do cierpliwego i mądrego rozeznania tego, co możemy i czego nie możemy zrobić, a także ukazuje, jak odnaleźć pokój, powierzając się Bogu”.
Alan Sears, prezes Alliance Defending Freedom
[…] Obchodzimy w tym roku setną rocznicę urodzin Ludmiły Roszko (1913–2000). To postać mało znana, nawet w Toruniu, w którym spędziła większą część swojego życia. Niniejsza publikacja ma na celu przypomnienie jej życia oraz dokonań. Bez wątpienia dotykamy tu ważnej i interesującej postaci w historii grodu Kopernika w XX wieku. Była wybitną geografką, specjalistką od zlodowaceń, a równocześnie znakomitą nauczycielką akademicką w Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Od studentów wymagała rzetelnej pracy, odnosząc się jednak do nich w sposób przyjazny i serdeczny. Pozostawiła po sobie wartościowe publikacje naukowe i wdzięczną pamięć szerokiego grona współpracowników oraz uczniów. Praca naukowa była jednak dla Ludmiły Roszko tylko częścią jej szerokiej aktywności. Prawdopodobnie najważniejszym dziełem jej życia było szerzenie kultu Miłosierdzia Bożego, rozwijającego się dynamicznie w Kościele po objawieniach św. Faustyny Kowalskiej. Aby ten cel realizować, wraz z bł. księdzem Michałem Sopoćką, założyła świecki Instytut Miłosierdzia Bożego i przez wiele lat stała na jego czele. Pozostawiła po sobie ogromną spuściznę w postaci listów i zapisków duchowych, które są dla nas świadectwem jej głębokiego życia wewnętrznego. Miłosierdzie praktykowała także w życiu codziennym poprzez działalność charytatywną, dobrą radę i pomoc wielu ludziom w trudnych sytuacjach życiowych. […]
Fragment „Wstępu”
26 marca 1267 roku papież Klemens IV, spełniając prośby króla Czech, książąt śląskich, episkopatu polskiego oraz sióstr zakonu cysterskiego z Trzebnicy, kanonizował Jadwigę Śląską. Stało się to zaledwie w 24 lata po śmierci Jadwigi – żony księcia wrocławskiego Henryka I Brodatego, a córki Bertolda IV, księcia Meranii, i Agnieszki von Rochlitz z rodu Wettynów. Jej życie w zgodzie z wiarą, dobroczynność, fundacje kościołów i klasztorów, pomoc chorym i ubogim (m.in. założenie szpitala dla trędowatych) oraz osobista asceza legły u źródeł rodzącego się kultu. Wkrótce zaowocował on powstaniem spisanych historii jej życia. Pierwszą zachowaną wersją Legendy o Świętej Jadwidze jest tzw. kodeks lubiąski z 1353 roku, kolejną, która nie dotrwała do naszych czasów – przekaz z 1380 roku. Wreszcie trzecia to tłumaczenie na język niemiecki z 1451 roku. Ten przekaz właśnie stał się podstawą XVIII-wiecznego rękopisu Legendy o św. Jadwidze, który pod sygnaturą 303/IV znajduje się w zbiorach Biblioteki Śląskiej w Katowicach.
Niniejsza edycja, ukazująca się prawie 770 lat po śmierci Świętej, to wierne odwzorowanie tego rękopisu. Ponadto każda karta została wzbogacona o przekład tekstu niemieckiego na język polski oraz o swoisty komentarz w postaci obszernych fragmentów opracowania [K. Stronczyńskiego] z 1880 roku Legenda obrazowa o świętej Jadwidze księżnie szląskiej według rękopisu z r. 1353 przedstawiona i z późniejszymi tejże treści obrazami porównana.
Kiedyś od pewnego duchownego usłyszał, że „Ewangelią można było żyć w I wieku po Chrystusie, a nie dziś”. Ks. Jan Zieja, świadek wieku, rozkochany w naśladowaniu Chrystusa był zaprzeczeniem tej opinii i „żywym dowodem na istnienie Boga”.
Jego wizja życia Ewangelią była szczera i prowokacyjna, spójna i pozbawiona wątpliwości: Miłość większa niż śmierć. Inny bliski jak brat. Napisał modlitwę do Matki Bożej po hebrajsku, bo była Żydówką. Był orędownikiem nie otwartości, a miłości do starszych braci w wierze. Ratował ich podczas wojny, studiował ich historię, nie nawracał.
„Nigdy nie zabijaj nikogo”, wypisał kiedyś na polskiej fladze i wywiesił jak transparent. Był skrajnym pacyfistą, miał jechać do Indii, żeby dołączyć do ruchu Gandhiego. Został w Polsce i został jednym z założycieli Komitetu Obrony Robotników. Nie uznawał granic, uważał je za opresyjne. Pieszą pielgrzymkę do Stolicy Apostolskiej odbył bez pieniędzy i paszportu, w stroju żebraka. Dziś otworzyłby ramiona na uchodźców, bo Ewangelia nie znosi kompromisów.
Z kart wznowionej opowieści znów mówi do nas – zanurzonych w zmąconym świecie – prosto, surowo, kojąco.
Mówił prosto – o sensie życia i obecności Boga w dziejach świata. Mówił „naiwnie” – o prawdzie, braterstwie i miłości. Mówił proroczo i odważnie – o tym, o co spieramy się dziś. Wyprzedzając swój czas, mówił do nas, którzy w epoce zamętu łakniemy oparcia.
Magdalena Grochowska
Polecam lekturę Życia ewangelią wszystkim, ale najbardziej moim braciom kapłanom oraz znajomym i nieznajomym antyklerykałom.
Jan Andrzej Kłoczowski OP
Co to znaczy – spotkać i n n e g o? Czy inność jest tym, co oddziela mnie od drugiego, czy przeciwnie? Co jest potrzebne, żeby inny stał się bliskim? Na te i tym podobne pytania szukał odpowiedzi ks. Józef Tischner. Pod koniec życia zaczął pisać nową książkę – kontynuację Filozofii dramatu i Sporu o istnienie człowieka. Nie skończył, ale pozostawił fragmenty, które dają do myślenia.
W świecie, w którym ludziom – nawet podobnym do siebie, należącym do jednej wspólnoty, ukształtowanym przez tę samą tradycję – coraz trudniej się spotkać, Tischnerowska refleksja o spotkaniu nabiera wyjątkowego znaczenia. Tym bardziej, kiedy spojrzymy szerzej, na punkty zapalne w różnych miejscach naszego globu, warto posłuchać głosu myśliciela, któremu chodziło przede wszystkim o to, by „zrozumieć człowieka i jego dramat”.
„Tischner był stróżem człowieka. Nie zaganiającym do stada, lecz zapuszczającym się na manowce i pustkowia, by człowieka odnaleźć. Stróż musi być czujny, jego praca nigdy się nie kończy. Stróżowanie to ciągłe zaczynanie od nowa, poszukiwanie dróg i sposobów. Dynamika myśli Tischnera, ciągle krążącej wokół człowieka, znakomicie to pokazuje.” (Dobrosław Kot)
Nie jest to przewodnik, który umożliwi zrozumienie wszystkiego o wszystkim. Pokazuje on raczej, jak odnaleźć Boga w każdym wymiarze swojego życia.
Skąd mam wiedzieć, co powinienem w życiu robić?
Skąd mam wiedzieć, kim być w życiu?
Jak podejmować dobre decyzje?
Jak uczynić moje życie prostym?
Jak być dobrym przyjacielem?
Jak zmierzyć się z cierpieniem?
Jak być szczęśliwym?
Jak odnaleźć Boga?
Jak się modlić?
Jak kochać?
Właśnie te pytania, które stawiamy sobie codziennie, są szczególnie ważne w duchowości ignacjańskiej, ponieważ bezpośrednio dotyczą naszego życia.
KONIEC TEGO ŚWIATA JEST BLIŻEJ, NIŻ SĄDZISZ. CZY PRZETRWAMY?
Jak będzie wyglądał koniec świata?
W jaki sposób możemy się do niego przygotować?
Co mówią na ten temat Pismo Święte, święci Kościoła i liczne objawienia?
Co najmniej od kilku dekad liczni pisarze i twórcy filmowi nie ukrywają swojej fascynacji motywami apokaliptycznymi. Ta książka stała się światowym bestsellerem, bo odkrywa przed nami prawdę o bliskim końcu czasów. Autor prowadzi nas przez wstrząsające proroctwa wielkich świętych i papieży, jak Tomasz z Akwinu, Jan Bosco, Leon XIII czy Jan Paweł II, a także przez pełne tajemnic objawienia dotyczące końca naszego ziemskiego życia.
Uznany teolog, dr Kelly Bowring, odczytując liczne znaki i proroctwa, nie ma wątpliwości, że żyjemy w czasach ostatecznych, i pomaga nam zrozumieć, co nas czeka w niedalekiej przyszłości. Mówi bardzo jasno: tylko od nas zależy to, czy przetrwamy. Arka, na której możemy przeżyć okres znacznie bardziej przerażający niż biblijny potop, jest już zbudowana. Co możemy zrobić, żeby się na niej znaleźć?
Drugi tom pierwszej części Trylogii Hansa Ursa von Balthasara to dalsze zagłębianie się w życie i logikę działania Trójjedynego Boga. Jego centrum stanowi tajemnica prawdy istniejącej w Bogu, a objawiającej się jako chwała, dobro i pełnia. Prawdą tą jest Druga Osoba Trójcy Świętej - Logos, będący Słowem, Synem i Obrazem Boga Ojca. Najwięcej uwagi poświęca Balthasar wcieleniu Syna Bożego, rozwijając przy tym głęboką teologię ciała. Wcielony i Zmartwychwstały Syn Boży - Jezus Chrystus - przynosi człowiekowi życie, światło, łaskę i prawdę.
Garnek strachu to spotkanie ze Słowem, które pomoże Ci w zupełnie nowy sposób stanąć twarzą w twarz z Twoimi lękami.
Sprawdź, co masz wspólnego z legendarnym przywódcą wojsk Izraelskich, Gedeonem. Adam Szustak OP w niepowtarzalny sposób poprowadzi Cię po zdarzeniach z życia tej postaci. Poznasz historię człowieka, który dojrzewa przez całe życie, który boi się, ciągle potrzebuje znaków i potwierdzenia swojej siły. Poznasz Boga, Największego Kreatora i Ojca, który zaskakuje poczuciem humoru.
W końcu przeczytasz opowieść o Tobie i Twoim zwycięstwie, które nadejdzie, jeśli tylko zdecydujesz się wykonać pierwszy krok.
Kiedy w codziennej modlitwie zabraknie ci słów, kiedy zapragniesz zwrócić się do Boga pięknym poetyckim językiem – sięgnij po tę książkę.
Ksiądz prof. Jan Sochoń wielki znawca i miłośnik polskiej poezji wybrał najpiękniejsze wiersze, które mają formę modlitwy. Kluczem wyboru była osobista relacja poety z Bogiem.
Książka jest nie tylko dla osób, które uważają się za religijne. Modlitewnik potrafi także przemówić do tych, którzy ciągle szukają – bo i zebrani w tomie autorzy nie raz biorą się w swoich wierszach za bary ze Stwórcą.
Tę książkę można mieć na biurku, włożyć do torby podróżnej bądź plecaka. Otwierać na chybił trafił i zagłębiać się w świat napotkanego spontanicznie tekstu albo szukać wiersza, który pozwoliłby wznieść ku Bogu prostolinijny akt dziękczynienia, prośby bądź uwielbienia.
Fragment wstępu – ks. Prof. Jan Sochoń
Siostra Łucja dos Santos jest ostatnią wizjonerką z Fatimy. Jej oczy, które widziały Matkę Bożą, zamknęły się na zawsze dla spraw tej ziemi 13 lutego 2005 roku w klasztorze karmelitańskim w Coimbrze, gdzie spędziła większość swego życia jako skromna zakonnica. Ta kobieta była także wiernym stróżem trzech tajemnic, jakie Matka Boża jej powierzyła, ukazując się jej oraz Hiacyncie i Franciszkowi, jej małym kuzynom. Ostatnia tajemnica, wywołująca ogromny lęk, ujawniona 26 czerwca 2000 roku przez kardynała Josepha Ratzingera, dotyczyła zamachu, którego ofiarą 13 maja 1981 roku padł Jan Paweł II. W niniejszej książce przypomina się najważniejsze wydarzenia z bardzo intensywnej historii siostry Łucji, przeżywanej przez nią w prostocie i ze świadomością, że świat, jeśli chce przetrwać, musi wrócić do Boga i do wartości Ewangelii.
Piero Lazzarin, dziennikarz, przez lata redaktor naczelny czasopisma „Il Messaggero di sant’Antonio”, jest autorem wielu dzieł biograficznych, także związanych z historią i sztuką, między innymi bestselerowej Libro dei santi (Księga świętych), sprzedanej już prawie w dziesięciu tysiącach egzemplarzy.
Najnowsza książka toruńskiego historyka ukazuje konflikty, do jakich dochodziło z powodów wyznaniowych (lub z wykorzystaniem religii jako pretekstu) w Wilnie w okresie wielkich przemian religijnych, jakie miały miejsce w Rzeczypospolitej w związku z pojawieniem się reformacji i odpowiedzią na to ze strony Kościoła katolickiego. Jest to pierwsza monografia, w której został kompleksowo przedstawiony problem tumultów religijnych w odniesieniu do jednego z największych miast Rzeczypospolitej. Książka uwzględnia całą mozaikę grup wyznaniowych obecnych w stołecznym mieście Wielkiego Księstwa Litewskiego w XVI–XVII wieku, poczynając od wyznań chrześcijańskich: rzymskich katolików, kalwinistów, luteranów, prawosławnych, unitów, a na Żydach (jako wyznawcach judaizmu) i Tatarach (wyznających islam) kończąc.
Doskonały prezent na pamiątkę I Komunii Świętej Książka z cytatami z Ewangelii oraz miejscem do wpisania życzeń od najbliższych. Do książki dołączona jest ozdobna ramka na zdjęcie.
„Wraz z odejściem o. Gabriele Amortha straciliśmy jedną z najważniejszych postaci XX wieku”
o. Francesco Bamonte, przewodniczący Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów
Ojciec Gabriele Amorth był jednym z najznamienitszych egzorcystów i demonologów naszych czasów. Większość swego kapłańskiego życia poświęcił walce z szatanem, dzięki czemu pomógł tysiącom ludzi uwolnić się od opętań i dręczeń.
Za sprawą książki znakomitego pisarza, ks. Marcella Stanzionego w zupełnie nowym świetle odkrywamy wyjątkową postać o. Gabriele Amortha. Zebrane przez autora wspomnienia współpracowników i przyjaciół słynnego egzorcysty ukazują go nie tylko jako odważnego przeciwnika szatana, ale również znakomitego duszpasterza i pełnego ciepła oraz poczucia humoru przyjaciela. Ta książka to przejmująca opowieść o życiu wybitnego duchownego, a także zapis wielu świadectw bliskich mu osób oraz tych, którym pomógł odnaleźć Jezusa.
Człowiek, który odprawił 70 tys. egzorcyzmów mówi, że skuteczność modlitwy zależy od wiary. Historia o. Gabriele Amortha pomaga uwierzyć nie tylko w istnienie diabła, ale i w to, że jest Ktoś, kto diabła ma pod kontrolą.
Jakub Jałowiczor, „Gość Niedzielny”
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?