Interesujesz się życiem swoich ulubionych aktorów, muzyków, artystów, celebrytów, pisarzy? Zapraszamy Cię do zapoznania się z najciekawszą literaturą biograficzną znanych osobistości w naszym sklepie internetowym DoberKsiazki.pl
MOJE MARZENIA CZĘSTO SIĘ SPEŁNIAJĄ - TO PRZEKLEŃSTWOI BŁOGOSŁAWIEŃSTWO.W latach 90. jej wizerunek jako blond seksbomby był wszechobecny. Odkryta na trybunach podczas meczu futbolu kanadyjskiego, szybko stała się supergwiazdą, ulubioną dziewczyną z okładki "Playboya", symbolem hollywoodzkiego przepychu i seksapilu. Pamela Anderson jaką znamy, powstała raczej wskutek zbiegu okoliczności niż szczegółowo zaplanowanej ścieżki kariery. Love, Pamela przedstawia jej prawdziwą historię, opowieść o dziewczynie z małego miasteczka, która zaplątała się we własne marzenia. Córka młodych, żywiołowych rodziców nie miała łatwego dzieciństwa, rozwinęła w sobie jednak głęboką miłość do natury i zapełniła swój świat odmieńcami, niewidzialnymi przyjaciółmi i rannymi zwierzętami. W końcu przezwyciężyła wrodzoną nieśmiałość i pozwoliła, by niespokojna wyobraźnia popchnęła ją do życia, o którym niewiele osób może pomarzyć - zamieszkała w rezydencji "Playboya" w Hollywood. W miarę, jak rosła jej popularność, wzmagało się także zainteresowanie tabloidów, a były to czasy, w których paparazzi bezlitośnie niszczyli wizerunek i poczucie własnej wartości. Młoda seksbomba z wdziękiem brnęła naprzód, znalazła schronienie w zamiłowaniu do sztuki i literatury, spełniała się jako oddana matka i aktywistka. Teraz - po pamiętnym występie w roli Roxie w Chicago na Broadwayu - wraca na wyspę swojego dzieciństwa i opowiada historię nieposkromionej wolnej kobiety, która z każdym krokiem odkrywa siebie na nowo.Napisana żywą prozą przeplataną wierszami autorki książka Love, Pamela jest pełnym pokory, wzruszającym i ciekawym pamiętnikiem.Pamela Anderson. Osoba najczęściej wyszukiwana w internecie w latach 1995-2005. Ikona pewnej epoki. Urzeczywistniona fantazja. Kanadyjka, która stała się uosobieniem seksownej blondynki. Była jedną z najczęściej oglądanych kobiet w telewizji, a serial Słoneczny Patrol z jej kultową rolą C.J. Parker w szczytowym momencie był emitowany w 142 krajach. Zagwarantowała sobie stałe miejsce w popkulturze, choć pozostaje zarówno sławna, jak i tajemnicza. To ostatnia wielka playmate, która ustanowiła rekord i czternaście razy pojawiła się na okładce "Playboya".
Maria Skłodowska-Curie była fascynującą osobą.Wielu uważało, ze jest zbyt poważna - a ona była po prostu refleksyjna i bardzo skupiona - początkowo na nauce, potem na pracy naukowej. W jej czasach w Polsce kobiety nie mogły studiować na uniwersytecie, więc sama zarobiła na studia i wyjechała do Paryża, uczyć się na Sorbonie. Nie dbała o stroje (do ślubu poszła w granatowej, bardzo praktycznej sukience), obiady dla męża gotowała na laboratoryjnym palniku, a wkrótce po otrzymaniu Nagrody Nobla zaczęła jeździć z córką na front I wojny światowej, robiąc zdjęcia rentgenowskie rannym żołnierzom - tym samym wykorzystując swoje odkrycie w praktyce.Zawsze miała swoje zdanie i wiele niekonwencjonalnych pomysłów. Była dociekliwa i pracowita. Oryginalna, nietuzinkowa. Poznajcie jej niezwykłe życie!
Sopot powstał zapewne około tysiąca lat temu. Pierwszy raz stał się modny i prestiżowy już w XVI wieku, kiedy zamożni gdańszczanie zaczęli budować tam letnie rezydencje. Sto lat później pojawili się pierwsi patoturyści. To szwedzcy żołnierze urządzający w swoich kwaterach hałaśliwe pijatyki. Minęły wieki, ale pewne rzeczy się nie zmieniły. Miasto, które w XIX wieku oficjalnie zyskało status uzdrowiska, do dziś zmaga się z nadmiarem uciążliwych gości.Sopot to jednak nie tylko polskie San Remo. Jego kształt i charakter przez stulecia tworzyli kolejni mieszkańcy - polscy, niemieccy, kaszubscy, żydowscy. Wszyscy zostawili w nim swoje ślady, podobnie jak kolejne władze, które kształtują miejski krajobraz. Sopocianie omijają Monciak i rzadko zaglądają na molo. Prawdziwe życie toczy się w bocznych uliczkach, na werandach, blokowiskach, wzgórzach, w sopockim lesie.Za przewodnika po tym świecie mamy Tomasza Słomczyńskiego - bo Sopoty to również osobista historia autora i jego rodziny, opowieść o niełatwych relacjach z miastem, fascynacjach i rozczarowaniach, odejściach i powrotach.
W salonie rodziców kompozytorzy improwizowali, poeci deklamowali, a diwy operowe śpiewały, choć czasem zdarzało im się też podle zawyć. W całym tym zgiełku nikt nie dostrzegał wszędobylskiej Marysi, schowanej pod wielkim dębowym stołem...
Poznajcie historię Marii Szymanowskiej (1789–1831), XIX-wiecznej kompozytorki, pierwszej zawodowej pianistki, która zdobyła sławę w całej Europie.
W 1501 roku piętnastoletnia hiszpańska księżniczka, Katarzyna Aragońska, najmłodsza córka legendarnych Władców Katolickich, opuściła okazały pałac w Alhambrze i udała się w podróż do odległej Anglii, by poślubić księcia Walii Artura Tudora, a ostatecznie stać się kluczową postacią w historii królestwa jako pierwsza małżonka Henryka VIII. Poddani gorąco pokochali pełną odwagi Katarzynę, a upór, z jakim królowa przeciwstawiała się rozwodowi i atakom ze strony Anny Boleyn, znajdując się tym samym w centrum bezwzględnych walk o władzę, na zawsze zmienił jej przybraną ojczyznę. Nowa biografia autorstwa Gilesa Tremletta to pierwsza publikacja prezentująca ponad cztery dekady z życia tej niezłomnej kobiety. Pełna odkrywczych informacji zaczerpniętych z hiszpańskich, niepublikowanych dotąd archiwów, pozwala spojrzeć na te dramatyczne czasy oczami samej Katarzyny. Autor w obrazowy sposób odtwarza losy jednej z najważniejszych postaci XVI wieku, czyniąc Katarzynę Aragońsą jedną z najdoskonalszych biografii dynastii Tudorów.
Niesamowita historia życia jednego z najsłynniejszych awanturników wszech czasów Casanova zdobył tyle kobiet, że jego nazwisko stało się w wielu językach synonimem uwodziciela. Jego pełne wzlotów i upadków życie obfitowało w przygody, podróże i miłosne podboje. Zwiedził prawie całą Europę i mieszkał w wielu osiemnastowiecznych stolicach, gdzie poznał najsłynniejszych ludzi tamtej epoki – Woltera, Fryderyka Wielkiego czy carycę Katarzynę. Bogacił się i bankrutował. Siedział w więzieniu, aresztowany pod zarzutem uprawiania czarów, a później był przyjmowany na dworach możnych tego świata, między innymi przez Stanisława Augusta Poniatowskiego. Jednak i w Polsce nie obeszło się bez skandalu – Casanova pojedynkował się z powodu kobiety z magnatem Franciszkiem Ksawerym Branickim. Pamiętniki są fenomenalnym obrazem epoki – obyczajów, niepohamowanych namiętności, szalonych miłości i zaciekłych nienawiści. Casanova z wielkim literackim talentem przedstawia nam barwną galerię postaci, od królów i filozofów do najgorszych szumowin, i odmalowuje żywy portret tamtych dalekich czasów – z brzękiem szabel, hukiem pistoletowych wystrzałów, tętentem kopyt, napadami bandytów i stukiem sztonów na karcianych stolikach.
Kałużyński – z wykształcenia reżyser (wychowanek Leona Schillera), z zawodu krytyk filmowy i publicysta, humanista o lewicowych poglądach. Przez prawie całe swoje zawodowe życie związany był z tygodnikiem „Polityka”, w którym pisał bez ceregieli o filmach – tak mocno, że trzęśli przed nim portkami rodzimi twórcy. Był jedną z pierwszych wielkich gwiazd polskiej telewizji, dzięki niepoddawaniu się regułom, posługiwaniu się soczystym, barwnym i własnym językiem a także wszechstronnej wiedzy.
Dziesięć lat po śmierci Pana Zygmunta postanowiłem sprawdzić, jak odbiera jego twórczość kolejne pokolenie. Rozejrzałem się wokół siebie w poszukiwaniu brakującego kolejnego ogniwa i znalazłem – młodego filmoznawcę, Jacka Sobczyńskiego. Powierzyłem mu trudną i ważną misję: miał przejrzeć cały dorobek pisarski Zygmunta Kałużyńskiego i wybrać z niego to, co jemu, 30-letniemu znawcy i pasjonatowi kina, wydaje się dzisiaj świeże, ciekawe, bulwersujące i zachęcające do dyskusji. Wybór okazał się zaskakujący, ale bez wątpienia intelektualnie wiarygodny.
Oto więc Kałużyński w pigułce, widziany oczami przedstawiciela kolejnego pokolenia krytyków, które nadeszło i musi już sobie radzić w mediach bez niego.
Ach i jeszcze jedno – tytuł tego zbioru został zainspirowany powiedzonkiem Pana Zygmunta, który „żelaznymi szmatami” nazywał pewien rodzaj ludzi – odpornych na wątpliwości, dylematy, niuanse, którzy gotowi są zrobić wszystko, byle tylko osiągnąć cel. Wydaje mi się, że określenie to nic nie straciło ze swojej trafności, ani aktualności. Prawda?
Tomasz Raczek
Książka portretuje życie teatralne Warszawy XIX wieku. Autorka rekonstruuje panoramę kulturalnych rozrywek miasta tamtego czasu – nie tylko szczegółowo nakreśla historię Teatru Narodowego, jednej z najważniejszej wówczas instytucji kulturotwórczych, lecz także innych teatrów, do których uczęszczał Fryderyk Chopin. Dzięki fragmentom korespondencji kompozytora poznajemy świat teatralnej Warszawy XIX wieku jego oczami, obraz ten został jednak pogłębiony dzięki prezentacji klimatu intelektualnego epoki: życia salonów, kawiarni i sal redutowych. Autorka przybliża również dziewiętnastowieczną praktykę teatralną, wprowadzając czytelników w ówczesne dyskusje na temat tłumaczeń librett operowych oraz opisując zachowane projekty scenografi i i kostiumów. Książka nie tylko pozwala dostrzec w Chopinie miłośnika i znawcę teatru, lecz także zrozumieć, jak życie teatralne Warszawy wpłynęło na kompozytora w młodości.
Dzisiaj lekcja geografii się nie odbędzie, bo w szkole Frycka pojawiła się żyrafa! Ale czy to prawdziwa żyrafa z długą szyją? Przeczytaj najnowszą publikację Instytutu Chopina dla dzieci i sam się przekonaj.
„Mały Chopin” to seria krótkich historyjek powstałych z inspiracji barwną biografią Fryderyka Chopina. Opowieści te – chociaż umiejscowione w przeszłości – są wciąż aktualne, a Frycek z pewnością sprawdzi się w roli kolegi każdego dziecka. Gorąco zachęcamy do zapoznania się z drugą częścią przygód utalentowanego Frycka!
Powiedzmy od razu rzecz oczywistą: w Żółkwi, i w ogóle w okupowanej przez III Rzeszę Europie, to nie zadziałało. Żaden anioł nie zstąpił do rozpalonych pieców krematoryjnych, by wybawić z nich sług Bożych, wiernych swemu Stwórcy nie mniej niż Szadrach, Meszach i Abed-nego. Kiedy na Majdanek weszły sowieckie i polskie wojska, piece te były jeszcze ciepłe, i ciepło to zostawiło na zawsze ślady na tych, którzy ich dotknęli. Ciała wrzucone do tych pieców stały się popiołem, żużlem i dymem. Pozostały po nich dym nadal unosi się w polskim powietrzu. Osiadł na naszej skórze. Mamy go w nozdrzach, w płucach i w żyłach, w szpiku naszych kości i w szarej galarecie mózgu. Nasza późna wierność naszemu Bogu zasadza się na tym, że nadal zadajemy Mu pytanie: „Dlaczego?”, choć wiemy już, po dziesięcioleciach milczenia, że żadna odpowiedź, jakiej umieliśmy sami, w Jego zastępstwie, udzielić, nie jest dość dobra, a innej odpowiedzi nie będzie. Niech nikt nie śmie jednak powiedzieć, że ze względu na Księgę Daniela Mania powinna była zaufać płomieniom. Wystarczyła wiedza, która ocaliła pozostałych mieszkańców schronu: że ludziom ufać nie należy, a wyjątek, swoją niezwykłością, potwierdza jedynie tę regułę. Żadna piętnastoletnia żydowska dziewczyna w 1943 roku w okupowanej Polsce nie miała prawa łudzić się, że jest inaczej. Tylko z tą świadomością możemy przystąpić do analizy biblijnego tekstu.
[fragment tekstu]
W dniu, w którym chciał wyjechać z Chin, Ai Weiwei został zatrzymany przez tajną policję. Podczas trzymiesięcznego pobytu w areszcie uświadomił sobie, jak niewiele wie o losach swojego ojca, Ai Qinga, niepokornego poety, uznanego w czasie rewolucji kulturalnej za wroga ludu. Tak zrodziła się książka będąca piękną, intymną opowieścią o dwóch artystach poszukujących wolności i ich relacjach z opresyjnym reżimem.
Śledząc życie Ai Qinga, przenosimy się z Chin początku XX wieku do Paryża, gdzie w latach 1929–1932 zafascynował się surrealizmem i poezją Majakowskiego, a potem do Szanghaju, gdzie trafił do więzienia za lewicowe zaangażowanie. Obserwujemy jego pierwsze sukcesy literackie, życie w Wuhanie podczas oblężenia miasta przez japońskie wojsko, kontakty z Mao, udział w budowie komunistycznego państwa i wreszcie zsyłkę do kolonii karnej, do której trafił – z dziesięcioletnim wtedy synem – jako „prawicowy reakcjonista”.
Przyglądamy się także losom samego Ai Weiweia – dzieciństwu, które przeżył w biedzie w Małej Syberii, młodości w Pekinie w czasach politycznej odwilży i pierwszym artystycznym próbom, które nie zawsze spotykały się z aprobatą krytyki. Poznajemy źródła jego inspiracji i motywacje stojące za najbardziej znanymi dziełami, choćby takimi jak Ziarna słonecznika w Tate, projekt stadionu w Pekinie czy pracy odtwarzającej zdjęcie wyrzuconego na brzeg ciała małego Alana Kurdiego.
Najsłynniejsza polska himalaistka, opowiada o swojej drodze od pierwszych wspinaczek w Karkonoszach po zdobycie Mount Everestu w 1978 roku. Wspomina dom rodzinny, pierwsze fascynacje sportem, fotografią, literaturą, studia a później pracę w Instytucie Maszyn Matemartcznych. Ostatecznie miłością jej życia stały się jednak góry i to im poświęcała cały wolny czas. Dzięki zapiskom w dzienniku, który prowadziła m.in. w czasie wyprawy na Everest, poznamy kulisy wypraw wysokogórskich, postawy ludzi w ekstremalnych sytuacjach, ich walkę z własnymi słabościami i górskim żywiołem.
Trzy siostry: Maria, Zofia i Eliza Pareńskie. Trzy muzy Stanisława Wyspiańskiego. Maryna i Zosia, pod własnymi imionami, zostały sportretowane przez niego w Weselu, prapremiera dramatu w marcu 1901 roku przerodziła się w wielki skandal towarzyski w Krakowie. Wesele dało Wyspiańskiemu nieoficjalny przydomek czwartego wieszcza, a siostrom Pareńskim literacką nieśmiertelność. Maria, Maryna, wielka miłość i muza Witolda Wojtkiewicza, portretowana także przez Wyspiańskiego, została żoną Jana Raczyńskiego, zapomnianego dzisiaj pediatry, który jako pierwszy wykazał doświadczalnie związek krzywicy z niedoborem światła słonecznego. Z trzecim mężem, Janem Grekiem, i szwagrem, Tadeuszem Boyem-Żeleńskim, zginęła w egzekucji profesorów lwowskich w pierwszych dniach niemieckiej inwazji na ZSRR. Zofia, Fusia, Boyowa, została żoną Tadeusza Żeleńskiego. Jej portret z synem autorstwa Stanisława Wyspiańskiego jest jednym z najpiękniejszych pasteli z serii Macierzyństwo. Przyjaźniła się z mężem, choć obydwoje szukali miłości poza małżeństwem. "Dobra, rozumna i miła towarzyszka pracy" napisał o niej Boy. Eliza, Lizka, najmłodsza z sióstr, najmniej znana, choć najczęściej portretowana, była żoną młodopolskiego poety Edwarda Leszczyńskiego. W swoim krótkim życiu zmagała się z problemami emocjonalnymi, uzależnieniem od alkoholu i opiatów. Popełniła samobójstwo, mając trzydzieści pięć lat.
Dalsze losy Izabeli Czartoryskiej, która do dzisiaj wzbudza emocje. Ostatnie lata jej życia nie były łatwe. Dotkliwie przyjęła zdradę targowiczan, wśród których był jej zięć. Wspierała insurekcję kościuszkowską, a następnie założyła pierwsze polskie muzeum Świątynię Sybilli w Puławach, w której gromadziła patriotyczne pamiątki. Za swoją postawę spotkała ją surowa kara zaborcy skonfiskowali jej majątek.
Władysław Łokietek dla jednych niezłomny, dla innych nikczemny. Czy człowiek dwukrotnie obłożony klątwą kościelną, zamieszany w skrytobójcze śmierci swoich przeciwników, łamiący wszelkie przysięgi i porozumienia, nieudolny w zarządzaniu krajem i prowadzeniu wojen, kierujący się we wszystkich swoich działaniach emocjami, a nie rozwagą, powinien dojść do najwyższych zaszczytów, z koroną królewską włącznie? Okazuje się, że trzeba tylko bardzo chcieć, trafić na swój czas i wyznawać zasadę, że zwycięzców się nie sądzi. Takim właśnie człowiekiem był Władysław Łokietek, najbardziej kontrowersyjny z polskich królów.
"Za parę minut przelecimy równik. (...) Widzę, jak horyzont jaśnieje. Kończy się zaledwie 33-minutowa noc kosmiczna. Lecimy w stronę Słońca. Krzywizna Ziemi jest wyraźnie zaznaczona pasem czerwieni i błękitu nad nią. Wskutek prędkości orbitalnej obraz zmienia się. Jak pod pędzlem artysty horyzont rozjaśnia się, barw przybywa, zwiększa się ich intensywność. Pierwszy kosmiczny poranek ofiarowuje mi jeszcze bogatszy zestaw barw i kształtów. Miejsce, gdzie spodziewam się zobaczyć Słońce, nasyca się amarantem i purpurą. Szeroko otwartymi oczyma widzę, jak wyłania się jakby lustrzane odbicie Słońca, jednak o kształcie połowy średnicy, po to, by za chwilę znów zniknąć za horyzontem. Faktycznie Słońce jest poza horyzontem, pojawiło się na moment dzięki refrakcji - załamaniu promieni w atmosferze. Wtem wychyla się gwałtownie spoza horyzontu jako ognista, gigantyczna kula w otoczeniu całej gamy kolorów. Słońce, wznosząc się, maleje, traci czerwień. Nasyca się kolorem złocistym, jaśnieje. W kabinie robi się jasno, aż zaczynają boleć nas oczy, gasimy oświetlenie. Zjawisko wschodu Słońca oczarowuje. Jest niezwykłe i fantastyczne, kojarzy się z narodzinami Nowego. Niezwykłe jest także to, że można je przeżywać aż szesnaście razy w ciągu doby. Wrażenie to wzbogaca uczucie nieważkości i świadomość ogromnej prędkości. Weszliśmy na oświetloną część orbity, a na Ziemi panowała jeszcze głęboka noc. Słońce powoli wznosiło się, oświetlając stopniowo Ziemię. Znikała czerń, szarość bladła, pojawiała się biel chmur i błękit powierzchni planety, rozkoszowaliśmy się niezwykłym, wspaniałym widokiem. Znalazłem się w innym, nieznanym mi wymiarze. Zaczynam wątpić, czy mój mózg zarejestruje mnogość zjawisk, które postrzegam, czy potrafię je zinterpretować i zapamiętać. Pod nami terminator - granica między dniem i nocą, która przesuwa się wraz ze Słońcem. Niebawem Ziemia została całkowicie oświetlona."
Kiedy finezyjna la belle poque powoli odchodzi w zapomnienie, w pełnej zakamarków i tajemnych skrytek willi przy placu Latarnia przychodzi na świat niezwykła dziewczynka o imieniu Maria. Kocha przyrodę, uwielbia książki, wiersze i psikusy. Wszyscy nazywają ją Lilką, twierdząc, że to imię bardziej pasuje do jej melancholijnej natury. Jej najlepszą przyjaciółką staje się młodsza siostra Madzia, z którą dzielą dziewczyńskie tajemnice i słabość do przystojnych młodzieńców. Ich tatko jest znanym malarzem, nasiąkają więc nie tylko zapachem farb i werniksów, ale też atmosferą artystycznego domu, pełnego wybitnych indywidualności. Obie wyrastają na ekscentryczne młode damy, wyróżniające się na tle mieszczańskiego, spętanego obyczajowymi kajdanami Krakowa. Lilka, zlepek kontrastów i stek niekonsekwencji, niepowtarzalna, bezwstydna, piekielnie zdolna i przejmująco wrażliwa, opowiada o ukochanym domu, krakowskiej Kossakówce, barwnej codzienności międzywojnia, artystycznej bohemie tamtych dni i o sile napędowej całego wszechświata wielkiej miłości. Jaka naprawdę była kobieta, którą nazywano czarownicą, barwnym ptakiem, wróżką i egzotycznym kwiatem? Co było jej największym życiowym dramatem i skąd czerpała inspiracje i energię do tworzenia? Dlaczego nie chciała mieć dzieci, komu ufała bezgranicznie i co sprawiało, że tak kochała życie? Przenieście się do niezwykłej epoki, w której królowały poezja, brydż i jazz, skandale i wielkie namiętności. Poznajcie opartą na faktach, pełną humoru i zaskakującą opowieść o życiu, pasjach i miłościach jednej z najbardziej intrygujących i uzdolnionych polskich poetek dwudziestolecia międzywojennego Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.
Wspaniała, bogato ilustrowana książka opowiada o Mariannie Orańskiej królewnie holenderskiej, żonie królewicza pruskiego Albrechta Hohenzollerna. Była ona jedną z najwybitniejszych kobiet XIX w., osobą, której sława i znaczenie wykraczały daleko poza granice Dolnego Śląska. Marianna wbrew nakazom ówczesnej etykiety wybrała miłość, sprowadzając na siebie zawiść dworów Europy i wywołując międzynarodowy skandal. W odróżnieniu od wielu dzisiejszych celebrytów swoją energię koncentrowała nie na budowaniu kontrowersyjnego wizerunku, ale na podnoszeniu walorów gospodarczych i kulturowych regionu, który pokochała. Integralną część biografii królewny stanowi przewodnik turystyczny Śladami dzieł Marianny Orańskiej i jej spadkobierców na ziemiach Kłodzkiej i Ząbkowickiej. Na trasie szlaku napotkamy atrakcje kulturalne i przyrodnicze oraz zabytki architektury, wśród których perłą jest pałac w Kamieńcu Ząbkowickim.
Zanim ktokolwiek usłyszał o oszuście z tindera, po Polsce grasował "Tulipan", a serial o nim oglądało 19 milionów widzów.Wiosna 1982 roku. Grupa młodych kobiet rozbija obozowisko nad brzegiem rzeki. W pobliskimareszcie śledczym na proces sądowy czeka Jerzy Kalibabka, ps. "Tulipan", największy uwodziciel PRL. Gdy wychodzi na spacerniak, dziewczyny piszczą,śpiewają, krzyczą Chcą być jak najbliżej niego i chcą, żeby wiedział o ich obecności.W nadmorskich kurortach uwodził turystki z Zachodu, by pić z nimi drinki i spać w hotelach, na które nigdy nie byłoby go stać. Podrywał nastolatki z dobrych domów, a następnie sypiał na przemian z nimi i ich matkami. Utrzymywał harem, w którym jego aktualnej faworycie usługiwały "kocmołuchy", a "grzałki" pomagały w polowaniu na kolejne dziewczęta. Nie stronił od przemocy, parał się stręczycielstwem i cinkciarstwem, a do tego kradł nie tylko serca, ale też zegarki, biżuterię i dolary.Pomimo to kobiety go uwielbiały, mężczyźni chcieli być tacy jak on, gazety rozpisywały się o jego podbojach, a gdy odsiadywał wyrok, nakręcono o nim serial, który pozwolił mu jeszcze ubarwić swoją legendę.Bo Kalibabka doskonale wiedział, że widownia kocha zło.I nie wahał się tego wykorzystać.Dziennikarz Wiktor Krajewski rusza tropem znanego podrywacza: odkopuje stare reportaże, rozmawia z tymi, którzy poznali Kalibabkę, i zasięga opinii ekspertów, aby zrozumieć, kim naprawdę był "Tulipan" i co sprawiło, że do dziś pozostaje najsłynniejszym polskim casanovą.
Paryż, rok 1927. Trwają szalone lata przed kryzysem - bankierzy ubierają swoje kochanki u Coco Chanel, a artyści spotykają się w awangardowej księgarni Shakespeare and Company. Pewnego czerwcowego dnia młoda Amerykanka Rafaela Fano wsiada do automobilu pięknej nieznajomej, którą okazuje się słynna malarka epoki art dco, Tamara Łempicka. Ponieważ dziewczyna rozpaczliwie potrzebuje pieniędzy, zgadza się pozować dla tej polskiej artystki o mrocznej przeszłości, wywłaszczonej arystokratki, która przyjechała do Paryża z Sankt Petersburga. Zostają kochankami, a uroda dziewczyny inspiruje Łempicką, która tworzy swoje najznakomitsze i najsłynniejsze dzieła.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?