Interesujesz się życiem swoich ulubionych aktorów, muzyków, artystów, celebrytów, pisarzy? Zapraszamy Cię do zapoznania się z najciekawszą literaturą biograficzną znanych osobistości w naszym sklepie internetowym DoberKsiazki.pl
Wyjątkowa autobiografia Sławomira Mrożka w nowym wydaniu!"Sławomir Mrożek w słowie wstępnym i zakończeniu tej książki powiada, iż spisywanie wspomnień podjął w celach terapeutycznych. Chodziło o to, aby za pomocą metodycznego drążenia pamięci i przelewania na papier zawartych w niej przeżyć, obrazów i myśli pokonać afazję (utratę zdolności posługiwania się językiem, zarówno w mowie, jak w piśmie), którą został on dotknięty w wyniku udaru mózgu.Baltazar vel Sławomir Mrożek dokonuje w tej książce bilansu swego życia ("liczy") i ocenia samego siebie ("waży"). Ponieważ zaś nie posiada żadnego królestwa i nie ma czego dzielić, d z i e l is i ętym, co ma, czyli swoją mądrością. A mądrość ta powiada: to, co nas scala, to pamięć i mowa. Oto jedyne królestwo człowieka."ze wstępu Antoniego Libery
Porywająca i pełna mrocznych sekretów opowieść o Izabeli CzartoryskiejOto historia jednego z najbardziej tajemniczych polskich rodów opowiedziana z kobiecej perspektywy i kobiecym głosem. To opowieść nie tylko o ówczesnych realiach, lecz także o tajemnicach, które nigdy nie miały wyjść na jaw, i o rozrywających serce dramatach.***Miała zaledwie piętnaście lat, gdy została zmuszona do poślubienia swojego wuja. Była zdradzana przez małżonka przez cały czas trwania ich związku. Kilkukrotnie otarła się o śmierć. Straciła czworo dzieci, a jednak zwyciężyła w niej wielka wola życia.***Jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych magnatek w polskiej historii. Co wiemy o niej naprawdę? Niewiele. Ukazywana jest zazwyczaj jako ekscentryczna dama o bujnym życiu uczuciowym, która bez oporów spełniała swoje marzenia i zachcianki. Dziś zapewne uznano by jąza celebrytkę.Prawda o Izabeli jest jednak inna. Nie była drapieżną lwicą salonową, nie szukała przygód w ramionach kolejnych kochanków. Ówcześni pamiętnikarze wspominają ją jako kobietę ciepłą, wrażliwą i życzliwą. Wiemy, ze cierpiała na nawracającą depresję, do której skłonność odziedziczyły jej dzieci - Adam i Cecylia.***Zbeletryzowana biografia arystokratki, która przy bliższym poznaniu, okazuje się być jedną z nas. Zadziwiające, ile jest podobieństw, zmienił się tylko kostium historyczny
"Wszystko to, czego nie mogłam powiedzieć za życia" to powieść autobiograficzna, w której autorka opowiedziała swoje życie, zmieniając tylko niektóre nazwiska i jedno wydarzenie. Spisanie wspomnień jest szansą na przedstawienie wydarzeń ze swojej perspektywy, uzupełnionych o zwierzenia czy przemyślenia, których nikt nigdy nie poznał.Nie poznał i może poznać tylko, sięgając po tę książkę - autorka zmarła w styczniu 2023 roku, opisując wcześniej ostatnie dni swojej bohaterki. Powieść do druku oddała siostrzenica Krystyny Przeradzkiej, sprawiając, że autorka pośmiertnie może opowiedzieć swoją historię, która jest opowieścią o nieszczęśliwej miłości, spełnianiu cudzych pragnień i poczuciu niesprawiedliwościKrystyna Przeradzka, ur. 30.12.1951 w Elblągu, zm. 26.01.2023 r. Przez całe życie pisała opowieść, nie mówiąc o tym nikomu W swoim testamencie zapisała, że pieniądze ze sprzedaży mieszkania w pierwszej kolejności mają być przeznaczone na wydanie powieści i poezji. Krystyna nie mogła wydać książki za życia z dwóch powodów. Pierwszy był finansowy, zawsze wspierała pieniężnie całą rodzinę, a swoje marzenia odkładała na później. Drugi powód: bała się wyznać prawdę o swoich uczuciach, przyznać się do zakazanej miłości, do tego, że całe życie była nieszczęśliwa i samotna. Miała wyrzuty sumienia, że kochała później już żonatego mężczyznę, ale honor nie pozwolił jej rozbić tego małżeństwa.
Panny z Genewy to opowieść o wybitnej przedwojennej neurolog dr Natalii Zand. Jej historia przeplata się z losami trzech jeszcze kobiet. Łączą je studia w Genewie na przełomie XIX i XX wieku. W tle pojawia się wiele znanych postaci, min.: Maria Dąbrowska, Janusz Korczak, Stanisław Agaton Jankowski. Kulminacją jest aresztowanie i tragiczna śmierć w 1942 roku dr Zandowej i dr Garlickiej, która udzieliła schronienia przyjaciółce, gdy tej udało się zbiec z warszawskiego getta. Autor połączył w całość odnalezione w różnych źródłach rozproszone skrawki relacji, ocalałe dokumenty i odnalezione zdjęcia Powstał portret kilku nieprzeciętnych kobiet Polski międzywojennej.
Ilustrowana biografia jednej z największych artystek w dziejach świata.Frida Kahlo to nie tylko ból i niepokój. Artystka chciała być w zgodzie ze swoją bezkompromisową osobowością i żyć pełnią życia. Jej malarstwo to krew i cierpienie, ale także zabawa i kolor. Była wojowniczką, która bez wahania stawiała czoło światu, namiętną kobietą, która nie godziła się na życie w cieniu swojej wielkiej miłości, Diego Rivery, i walczyła o spełnienie swoich marzeń. Frida chciała przeżywać intensywnie zarówno nieszczęścia, jak i radości, które przynosił jej los. I właśnie w tym uporze tkwiła jej prawdziwa siła.Ta książka to inspirowany przeżyciami ikonicznej meksykańskiej malarki przepiękny i barwny spacer przez jej życie i dzieło.
W książce przedstawiono obszerne fragmenty niepublikowanej dotychczas prozy pisanej przez Grażynę Bacewicz. W 1944 roku w Grodzisku Mazowieckim, podczas tułaczki po powstaniu warszawskim, Grażyna skończyła pisać opowiadanie Czy to pan doktor Piotrowski?. W 1958 roku powstawała powieść, niestety niedokończona, O zaklinaczach dźwięków i szmerów, a w 1964 roku kolejna - Oporny hydraulik. Bacewicz była też autorką sztuki teatralnej Jerzyki albo nie jestem ptakiem, wystawionej w 1968 roku przez Edwarda Dziewońskiego w Teatrze Telewizji, w tym samym roku napisała powieść kryminalną Sidła. W 1970 roku nakładem wydawnictwa Czytelnik ukazał się zbiór jej opowiadań Znak szczególny, jedyny przygotowany przez autorkę do publikacji.Grażyna przez całe życie pisała również listy: do męża, profesora Andrzeja Biernackiego, brata Witolda Bacewicza, który po wojnie zamieszkał w Nowym Jorku, do matki Marii Modlińskiej, siostry Wandy Bacewicz oraz pozostałej rodziny i przyjaciół.Obserwowała życie z filozoficznego oddalenia, pisała z dystansem, czasem skrótowo, w biegu, z humorem. Listy opisują życiowe zmiany: okres narzeczeński, dramat drugiej wojny światowej, powstania warszawskiego, egzystencji w powojennym kraju.Książkę ilustruje bogaty wybór fotografii z archiwum rodzinnego.
Aktorzy mają szczęście, gdy zagrają jedną rolę, która przejdzie do historii. Wojciech Pszoniak swoimi mógłby obdzielić cały zastęp. Moryc Welt z Ziemi Obiecanej, Robespierre z Dantona, Stańczyk i Dziennikarz z Wesela, Puk i Parolles z inscenizacji dzieł Szekspira... Wywiad rzeka Małgorzaty Terleckiej-Reksnis to porywająca autobiografia artysty, inspirująca opowieść o życiu, w którego centrum stanęła pasja i ciągłe doskonalenie twórczego warsztatu, a także skrząca się dowcipem i imponująca szczerością rozmowa o miejscach powojennych Gliwicach, teatralnym Krakowie, filmowym Paryżu i ludziach: Konradzie Swinarskim, Andrzeju Wajdzie i innych. Nikt tak nie opowiada o istocie i głębokim sensie aktorstwa jak Pszoniak, jeden z największych mistrzów tej sztuki.Wywiad uzupełniają fascynujące archiwalia: osobiste notatki aktora, listy, zapisy wykładów.
"Szesnastego kwietnia 2020 roku, o 10.16 rano, Lucho wyszedł w morze; tak florentyńczycy mówią o śmierci. Luis, kapitan wszystkich mórz i przywódca wszystkich kampanii Greenpeace, zerwał cumy w Centralnym Asturyjskim Szpitalu Uniwersyteckim w Oviedo, o kilka kilometrów od swego domu w Gijón i potężnego Morza Kantabryjskiego, które było mu sąsiadem przez ostatnie dwadzieścia trzy lata życia.Tego dnia coś we mnie zgasło i od tej pory chodzę jakby po omacku, zagubiony i zdezorientowany, niezgrabny w ruchach.""Świat Sepulvedy" to książka szczególna -zaprasza, by w gronie znajomych usiąść do stołu i zanurzyć się w barwne opowieści, pożegnać bliskiego przyjaciela, jakim Luis Seplveda był dla Salvadora Allende, wielu awanturników, obrońców przyrody, artystów, emigrantów i czytelników na całym świecie. Daniel Mordziński, zaliczający się do tego grona, swoimi fotografiami odmalowuje wielowymiarowy portret Luisa jako pisarza, reżysera, poety, bojownika, ojca, partnera, towarzysza podróży i emigranta. Dwadzieścia dwa teksty Sepulvedy, z czego połowa jest publikowana po raz pierwszy, splatają się w całość ze zdjęciami Mordzinskiego i wspólnie tworzą migawki z biografii Luchia, dzięki którym miłośnicy jego twórczości będą mogli zbliżyć się do miejsc szczególnie ważnych dla swojego ulubionego autora od miast jego dzieciństwa i młodości, po Gijón, gdzie mieszkał aż do śmierci - odkryć jego intymny świat pełen uczuć do członków rodziny i przyjaciół, poznać marzenia oraz towarzyszyć mu w podróżach i odkrywaniu historii tych, którzy wszystko utracili. Wiele obrazów przedstawionych w tej książce i opisanych w niej przeżyć posłużyło za kanwę najsłynniejszych opowiadań Sepulvedy. Zapraszamy więc do stąpania po ścieżkach inspiracji pisarza oraz odbycia wraz z nim i jego przyjacielem ostatniej wspólnej podróży.
Oddaję czytelnikom moją piętnastą książkę. Składa się ona z sześciu opowieści z mojego życia. Ta książka jest nieco inna niż większość poprzednich, bo nie dotyczy bezpośrednio polityki. Oczywiście całkiem polityki w moim życiu wyeliminować się nie da, bo przecież nie żyłem w politycznej próżni, a więc parę razy polityka wlazła w moje życie brutalnie, z butami. Jednak tym razem koncentruję się głównie na osobistych przeżyciach, a nie na historii.
Sporą część książki zajmuje tematyka górska, co nie powinno dziwić, bo 50 lat z moich dziejów związane było bardzo mocno z alpinizmem. Nie jest to jednak książka o alpinizmie, bo choć sporo jest tu opisów technicznych, to nie o nie tu chodzi.
Pierwsza opowieść, „Sześć razy na minutę”, opowiada o przeżyciach uczestników akcji ratunkowych, które nie są romantyczną przygodą. To naprawdę krew, pot i łzy. A na końcu niekoniecznie ordery. Chcę przełamać pewien schemat, w którym ratownicy są zawsze szlachetni, ofiary zawsze same sobie winne, a publika klaszcze. Owszem, czasem tak jest, ale czasem bywa też tak, że nie wszyscy chcą pomóc, że niektórzy ludzie i różne siły chcą coś dla siebie ugrać, a ratujących spotyka hejt.
Opowieść „Krystyna w czerwonym płaszczyku” jest o wydarzeniach marca 68, ale opisanych inaczej, niż to zrobiłem w książce „Życie pod wiatr”. Sporo jest tak samo, bo dotyczy tych samych wydarzeń, ale tym razem opis jest bardziej osobisty. To los dziewiętnastolatka, który traci przez politykę swoją pierwszą w życiu miłość i od razu zderza się ze światem brutalnym, skutkującym śmiercią najbliższej osoby.
Nie chcę tu streszczać książki, ale wspomnę jeszcze o opowieści „Jedzie się” opisującej szalony czas wielkich przemian politycznych i społecznych początku lat 90–tych dwudziestego wieku. Lat, które mój nieżyjący już przyjaciel Anatol Lawina określił jako „taniec wariatów na ruchomych piaskach”. Rzeczywiście, szoferowanie ciężarówkami w fatalnym stanie technicznym po drogach w jeszcze gorszym stanie technicznym, z niewydolną i skorumpowaną policją, ale za to z bardzo skutecznym bandytyzmem drogowym, to było naprawdę coś!
Całe moje życie uzasadnia tytuł: „W poszukiwaniu guza”. Rzeczywiście, jakimś sposobem nie mogłem spokojne chodzić na ósmą do pracy, jeść obiadu z rodziną, a w niedzielę chodzić z żoną do kina, tylko zawsze pakowałem się w kłopoty. Ale przynajmniej mam co wspominać.
Krzysztof Łoziński
Gdy wreszcie cysterna zostaje uwolniona, wszystko, co mam na sobie, jest w opłakanym stanie. Buty muszę mieć nowe, wypranie starych zawiodło. Oblepione błotem spodnie ważą jakieś pięć kilogramów. Wyglądem przypominam ofiarę wojenną.
Joseph Goebbels to jedna z najbardziej tajemniczych postaci Trzeciej Rzeszy. Nawet osobowość Heinricha Himmlera nie była nacechowana tak głębokimi sprzecznościami. Diabolicznie inteligentny i cyniczny, obdarzony błyskotliwym talentem politycznym, minister propagandy był jednocześnie sentymentalnym błaznem i narcyzem, zakompleksionym kuternogą, któremu poczucie własnej wartości zapewniało chorobliwe uzależnienie od matki i jedynej prawdziwej miłości jego życia - Adolfa Hitlera.Goebbels bez wątpienia był fanatykiem, jego uwielbienie dla Hitlera miało charakter wręcz religijny. W niezbity sposób dowodzą tego pamiętniki, które Goebbels najpierw spisywał, później dyktował, by wreszcie kazać je utrwalić dla potomności na szklanych płytach - tysiące stron zapisanych ręcznie i dziesiątki tysięcy stron maszy-nopisu, na których celne uwagi przeplatają się z kompletnymi banałami, sentymentalnym bełkotem i panegiry-kami na cześć Fhrera.W swojej monumentalnej biografii Goebbelsa, Peter Longerich mierzy się z pytaniami, w jaki sposób nieśmiały chłopiec z katolickiej rodziny dał się owładnąć szatańskiej osobowości Hitlera tak dalece, by w koń-cowym akcie nazistowskiej tragedii zgładzić nie tylko siebie i swoją żonę, Magdę, ale także sześcioro własnych dzieci.To pierwsza książka, której autor dostrzega w Goebbelsie kogoś więcej, niż tylko geniusza propagandy; wnikliwie opisuje jego obsesje seksualne, demoralizację, sentymentalizm i bezwzględność."Daily Mail"Peter Longerich (ur. 1955) - jeden z najwybitniejszych współczesnych historyków. Pracował w monachijskim Institut fr Zeitgeschichte, Fritz Bauer Institut i Center for Advanced Holocaust Studies Holocaust Memorial Museum w Waszyngtonie. Jest również profesorem Royal Holloway and Bedford New College Uniwersytetu Londyńskiego i dyrektorem Research Centre for the Holocaust and Twentieth-Century History. Dotychczas w Polsce ukazała się biografia Heinricha Himmlera ("Himmler. Buchalter śmierci") jego autorstwa (Prószyński Media 2014).
Poznaj świat kobiet, które zapoczątkowały polski feminizm Maria Konopnicka spędza wiosnę 1910 roku w Żarnowcu, w dworku podarowanym jej przez naród. Opiekuje się nią Maria Dulębianka, wierna przyjaciółka i towarzyszka życia. Na pół roku przed śmiercią Konopnicka wspomina swoją drogę życiową, dokonuje bilansu i podsumowań. W tej kameralnej opowieści spotykamy najważniejsze dla niej osoby: męża Jarosława, córki, Elizę Orzeszkową, Dulębiankę, a także Henryka Sienkiewicza. Dorota Ponińska, autorka cenionych powieści biograficznych, zaprasza do Żarnowca, do prywatnego świata dwóch wybitnych kobiet, które w czasach patriarchatu miały odwagę pójść własną drogą - twórczą i osobistą. A jednocześnie pokazuje klimat artystyczny i społeczny czasów, w których rodził się polski feminizm.
LEKTURA OBOWIĄZKOWA DLA FANÓW MINDHUNTERA I PROFILU MORDERCYDorośli mężczyźni mdleli na widok zdjęć, które wisiały nad jej biurkiem. Tymczasem ona, gdy patrzyła na dowody najokrutniejszych zbrodni, spokojnie popijała kawę, a jej umysł bez ustanku próbował rozgryźć psychikę seryjnych morderców.Agentka FBI Jana Monroe stanęła oko w oko z niejednym prawdziwym Hannibalem Lecterem. Jako pierwsza kobieta pracowała w legendarnej Jednostce Nauk Behawioralnych założonej przez "Mindhuntera" - Johna Douglasa. Była zaangażowana w sprawy Teda Bundy'ego, Jeffreya Dahmera, Edmunda Kempera i Aileen Wuornos. To ona szkoliła Jodie Foster do roli agentki Clarice Starling w Milczeniu owiec. Dzień w dzień konfrontowała się z mrokiem, aż w końcu, po 25 latach służby, pozwoliła, żeby ciemność wkradła się w jej serce i przerodziła w paranoję. Noże w kuchni stały się nagle potencjalnymi narzędziami zbrodni, a każda mijana osoba miała cechy mordercy.Kiedy człowiek zaczyna uodparniać się na cierpienie?Czy granicą wytrzymałości psychicznej jest zobaczenie 850 ofiar zabójstw w ciągu 5 lat?Co dzieje się w momencie, kiedy brakuje zaufania do własnego instynktu?Jana pokazuje kulisy zawodu profilera i przedstawia sposób myślenia najgroźniejszych przestępców. Ma też odwagę, by opowiedzieć o traumie, jaka jest ceną za spotkanie z bestiami w ludzkiej skórze.CZY ODWAŻYSZ SIĘ RAZEM Z NIĄ WEJŚĆ DO ŚWIATA SERYJNYCH MORDERCÓW?
Filip Łobodziński? Ależ to proste! Aktor dziecięcy. Dziennikarz. Muzyk działający w dwóch zespołach. Tłumacz literatury. Prowadzący programy telewizyjne A może inaczej? Chłopak wychowany na Polu Mokotowskim. Reytaniak. Rekordzista, gdy mowa o studiowaniu iberystyki między Gaudeamus a dyplomem minęło dziewięć lat. Ojciec dwóch córek, mąż trzech żon. Miał w życiu dużo szczęścia i doznał strasznej tragedii. Czy ktokolwiek może powiedzieć, że naprawdę ZNA Filipa Łobodzińskiego? I czy on sam naprawdę siebie zna? Kim naprawdę jest Filip Łobodziński? Tego, jak się okazuje, nie wie nawet sztuczna inteligencja. Tę książkę napisał więc sam. Jest tu sporo wspomnień, czasem bardzo trudnych. I dużo przemyśleń na różne istotne dla niego tematy literatury, muzyki, przekładu, ale też patriotyzmu, dziennikarstwa i podejścia człowieka do świata przyrody. Czy możemy więc mieć nadzieję, że otrzymujemy wierny autoportret Łobodzińskiego? Czy pamięć człowieka zasługuje na zaufanie jako źródło prawdy? Czy prawda na nasz temat w ogóle jest możliwa? Przekonajmy się. Takiej szczerej, ale przewrotnej książki być może jeszcze w Polsce nie było.
Brawurowe wspomnienia jednej z największych gwiazd HollywoodGeena Davis, laureatka Oscara i ikona amerykańskiego kina, opowiada o swojej zaskakującej przemianie - od niezwykle grzecznej dziewczynki do jednej z największych gwiazd Hollywood.W wieku trzech lat oznajmiła, że zostanie aktorką filmową. Dzisiaj, mając na koncie wiele kreacji, w tym kultową tytułową rolę w filmie Thelma i Louise, zrealizowała marzenie z dzieciństwa - lecz droga do odnalezienia samej siebie nie była prosta. Z niezwykłą szczerością i w przewrotnie dowcipny sposób Geena Davis opowiada o dorastaniu, karierze, związkach miłosnych oraz o działalności na rzecz równouprawnienia płci w Hollywood.A także o tym, jak - wraz z kolejnymi rolami - uczyła się żyć na własnych zasadach. Podobnie jak wykreowana przez nią Thelma podczas wyprawy ze swoją przyjaciółką Louise.Umrzeć przez grzeczność to wzruszająca opowieść o drodze życiowej kobiety, która najpierw walczyła w swoim imieniu, by nauczyć się walczyć w imieniu innych kobiet.
Trocki jest prawdopodobnie najbardziej intrygującą, a z pewnością najbardziej mylnie ocenianą postacią wśród przywódców sowieckiej rewolucji. Utrwalany przez długie lata wizerunek rewolucjonisty, który został wygnany, a w końcu zamordowany przez Stalina, stanowił doskonały materiał na legendę. W ten sposób Trocki stał się w powszechnej świadomości przede wszystkim przeciwnikiem, a także ofiarą stalinowskiej dyktatury. Szybko zapomniano, że to właśnie on w latach dwudziestych nie tylko kładł fundamenty pod stalinizm, ale również marzył o marszu Armii Czerwonej przez Europę. Robert Service, jeden z najwybitniejszych sowietologów, zgromadził ogromną ilość – w dużej części nowych i nigdy wcześniej niepublikowanych – informacji i stworzył pierwszą pełną biografię Lwa Trockiego. To wielowymiarowy portret sowieckiego rewolucjonisty, bezwzględnego zbrodniarza, który miał nieszczęście wejść w konflikt z kimś silniejszym i tak samo opętanym przez szaleństwo czerwonego terroru i żądzę władzy. Robert Service – brytyjski historyk, jeden z najwybitniejszych badaczy historii Związku Sowieckiego. Członek Akademii Brytyjskiej, wykładał najnowszą historię Rosji w St. Antony’s College na Uniwersytecie Oksfordzkim. Pracuje w Instytucie Hoovera Uniwersytetu Stanforda w Kalifornii. Autor wielu książek, w tym biografii Lenina i Stalina.
Czytelnikowski stolik ani nie był jedynym, ani tym bardziej pierwszym stolikiem literackim bądź artystycznym czy w ogóle towarzyskim – jak zwał, tak zwał – w dziejach polskich kawiarni. Być może siłę kawiarni Czytelnika stanowiła zachowana tam równowaga między polityką a kulturą. Główne Osoby: Autor, Krytyk, Senator, Redaktorka i – najważniejszy z nich – Wielki Aktor na scenie i przy stoliku. Wszyscy wybitni. Kiedy umarł Gustaw Holoubek, przy stoliku też wszystko umarło. Oto najlepszy przykład roli jednostki w historii (nawet w historii stolika). Fenomen tej kawiarni tkwi w tym, że nie zasłynęła z rewelacyjnej kawy czy firmowego ciasta, ale została unieśmiertelniona dzięki swoistej arytmetyce, bo gdyby pozbierać nazwiska wszystkich, którzy przez te cztery dekady tutaj przesiadywali, powstałby indeks ludzi, bez których polska kultura nie mogłaby istnieć. To setki, jeśli nie więcej, wyjątkowych nazwisk.
Jarosław Molenda – członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej, jego teksty ukazywały się m.in. na łamach „Focus Historia”, „Dookoła Świata”, „Gazeta Wyborcza. Ale Historia”, „Globtroter”, „Mówią Wieki”, „Odkrywca”, „Rzeczpospolita. Plus Minus”, „Wiedza i Życie”, „Voyage”. Członek kolegium redakcyjnego „Encyklopedii geograficznej świata”. Autor pięćdziesięciu książek, odznaczony przez Prezydenta Rzeczypospolitej Srebrnym Krzyżem Zasługi za propagowanie historii Polski oraz medalem Zasłużony dla Kultury Polskiej przyznanym przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Kiedy wydaje ci się, że już do końca będziesz podążać prosto wyznaczoną ścieżką, ona nagle zmienia bieg o sto osiemdziesiąt stopni. A życie zamiera w jednym przerażającym momencie. To już wiem. Tego już doświadczyłem. Wiem również, że przeszłość bywa iluzją, a przyszłość jest na tyle niepewna, że nie sposób zbudować na niej wiarygodną opowieść. Pewna jest tylko Miłość. Uczucie, które powinno przetrwać dłużej niż ja czy mój Syn.Na dziś pozostaje mi teraźniejszość, ale żeby się na niej skupić, musiałem opanować własne demony, albo przynajmniej spróbować się z nimi zmierzyć.I tym właśnie jest ta książka, której źródła sięgają 2015 roku. Pamiętnikiem, który powstawał w najstraszniejszym momencie mojego życia. Terapią, która doprowadziła mnie do nieoczywistych wyborów. I wreszcie spowiedzią, bo chociaż nie zawsze jest mi po drodze z Bogiem, to wierzę, że wszystkiego doświadczamy w jakimś celu. Moje życie jest dowodem na to, że czasami warto zrobić kilka kroków w tył, żeby móc bezpieczniej pójść do przodu. I zawsze trzeba walczyć do końca, nawet jeśli codziennie świat wali nam się na głowę."Niejednoznacznie pozytywny" - to określenie wymyślił jeden z ojców mojego medialnego życia. Uważam, że idealnie opisuje moją naturę. Zabiorę was w podróż, w której spróbuję być pilotem. Będą turbulencje i zmiany kierunku. Zapnijcie więc pasy.
Oto Amy Winehouse, od A do Z, a nawet Ż. Jej miłości i słabości, przeboje i skandale bogato zilustrowane w unikatowym abecadle o charyzmatycznej wokalistce, która mimo swojego krótkiego życia stała się ponadczasową ikoną stylu, muzyki i popkultury. "Zła dziewczynka z nutką geniuszu" - tak pisał o niej "The New York Times". Swoją twórczością i biografią dowiodła, że była kimś więcej - wielką artystką z, jak to często u wielkich artystów bywa, nieszczęśliwym życiem osobistym. Wywarła wpływ na inne wokalistki, chociażby Lady Gagę i Adele. Natomiast jej image, początkowo pomyślany jako vintage'owa stylizacja, wariacja na temat lat sześćdziesiątych, szybko okazał się czymś więcej. Był niezafałszowaną emanacją jej osobowości i muzyki. "Amy Winehouse od A do Z" to książka nietuzinkowa jak jej bohaterka: oryginalna szata graficzna, twarda oprawa, liczne zdjęcia i ciekawostki sprawiają, że to nie tylko pozycja obowiązkowa dla fanów artystki, ale także idealny pomysł na prezent.
Odkryj zapomniane herstorie imperium rzymskiegoCo przychodzi wam do głowy, gdy słyszycie "imperium rzymskie"? Większość z was myśli zapewne o potężnych armiach, przemyślnych strategiach i heroicznych czynach. A może o Romulusie, Remusie i Cezarze?Jednak historia starożytnego Rzymu skrywa coś więcej niż tylko Wielkie Czyny Ważnych Mężczyzn.Bezczelna, zabawna i przewrotna Emma Southon przypomina21 herstorii kobiet, które nie zostały konsulkami ani nikim Ważnym przez wielkie W.Odkryj zapomniane herstorie kobiet, które nie chciały być krzywym zwierciadłem, ukazującym mężczyznom ich własny wizerunek wyolbrzymiony do ponadnaturalnych rozmiarów.Poznaj buntowniczki, księżniczki, westalki - kobiety imperium rzymskiego, o których Wielka Historia milczy. Na szczęście Southon oddaje im głos i wypełnia lukę w historii starożytności.Emma Southon ma doktorat z historii i lubi wszystkim o tym przypominać. Tytuł obroniła na University of Birmingham, a jej praca doktorska została opublikowana w 2017 roku pod tytułem Marriage, Sex and Death. The Family and the Fall of the Roman West. Po kilku latach nauczania o starożytności i średniowieczu oraz pracy akademickiej rzuciła uniwersytet i zaczęła pisać dla przyjemności. Wraz z Janiną Matthewson prowadzi historyczno-komediowy podcast History Is Sexy. Jednak przede wszystkim naprawdę kocha starożytny Rzym i chce o nim pisać już zawsze.To, co kobiece, jest nudne, nieważne, niegodne uwagi? Nic bardziej mylnego! Historia starożytnego Rzymu uwzględniająca kobiecą perspektywę nabiera wreszcie życia. Książka Southon jest błyskotliwa, wciągająca i po prostu potrzebna.Agnieszka Jankowiak-Maik, Babka od histyBez matek, żon, córek nie byłoby żadnej historii, również historii starożytnego Rzymu. Raczej nie przekonacie się o tym, czytając szkolne podręczniki, ale dzięki książce Emmy Southon - i owszem. Spokojnie, autorka się nie sili, nie przepisuje historii na nowo, nie wykrzywia obrazu świata. Za to tylko i aż pokazuje, że gdy mówimy o przeszłości, możliwa jest optyka niewykluczająca połowy populacji. I robi to w sposób porywający.Justyna SucheckaWreszcie przeczytałam książkę, która dotyczy kobiet z Imperium Rzymskiego. Ta część przeszłości zwykle była pomijana jako nieistotna, nudna, a nawet nieistniejąca. Tymczasem Emma Southon opowiada o kobietach, które pozornie stały z boku Wielkich Spraw, ale często - jak już wiemy - odgrywały w nich główne role. Zabawny, przystępny i erudycyjny tekst, który czyta się jak fascynującą powieść.Sylwia Chutnik
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?