Czym jest piekło? Bezdenną otchłanią? Trawiącym ogniem? A może bajką, o której nikt już nie chce pamiętać?Wielu świętych na przestrzeni dziejów otrzymywało wizje piekła. Są one prawdziwym ostrzeżeniem dla zbłąkanej ludzkości. Dziś, gdy świat ignoruje istnienie diabła, a w samym Kościele praktycznie nie mówi się o piekle,Paul Thigpenwraca do słów opisujących to miejsce i bije na alarm piekło istnieje naprawdę, nie możemy o tym zapomnieć!Autor analizuje opisy piekła pojawiające się w Biblii oraz przypomina przejmujące wizje wielu świętych Kościoła katolickiego. Czym była podróż w. Jana Bosko w otchłanie piekielne? Jakie wizje piekła miały w. Teresa z vili, w. Hildegarda z Bingen czy bł. Katarzyna Emmerich? O czym mówią starożytne relacje o piekle zebrane przez papieża Grzegorza Wielkiego? I co znaczą przejmujące słowa dzieci z Fatimy?Piekło jest ostateczną gwarancją, że to, co robimy tu i teraz, naprawdę ma znaczenie.CZAS WRÓCIĆ NA ŚCIEŻKĘ ZBAWIENIA.
Other species adapt to their environments; we alone create ours. Over generations, we have remade the world to suit ourselves - using improved knowledge and technology to confront the traditional scourges - and for the most part we enjoy prosperity beyond the dreams of our ancestors. What's more, in changing our world, we have also reshaped the human phenotype - the interaction between genes and environment that moulds our bodies and minds.
The results can be seen in the streets of our post-industrial cities. We are taller and heavier, and live longer. We think and behave differently, and die from once-rare diseases. Our experiences of life have been transformed, and in turn so have our societies.
Weaving together biology, social anthropology, epidemiology and history, Edwin Gale examines the shifting physical and mental dimensions of our lives, from ageing to illness, food production to reproduction, designer bodies to IQ tests, and asks: are we a self-domesticated species?
Jakie są ewolucyjne źródła moralności i religii?
Gdzie można odnaleźć biologiczne fundamenty humanizmu?
Czy ludzie potrzebują religii, by zachowywać się moralnie?
Frans de Waal, światowej sławy prymatolog, sięga do badań nad zachowaniem zwierząt, by lepiej zrozumieć funkcję religii we współczesnym świecie. Szczególną uwagę poświęca bonobo, pokojowemu i empatycznemu gatunkowi małpy człekokształtnej, która pod względem zachowania być może najbardziej przypomina wspólnego przodka ludzi i ich najbliższych krewnych wśród naczelnych.
Konfrontując ateistę z bonobo, de Waal przygląda się dyskusji na temat biologicznych podstaw moralności i religii oraz domniemanej wojnie między nauką i religią. Odrzuca dogmatyzm neoateistów. Sięga do bogatej tradycji humanizmu, by szukać odpowiedzi na pytanie o to, czego współczesny świat może się nauczyć od religii, nawet jeśli ostatecznie miałby ją odrzucić.
Książka znalazła się na liście dziesięciu najlepszych książek naukowych czasopisma "New Scientist" w 2013 roku.
Frans de Waal jest profesorem psychologii na Uniwersytecie Emory i dyrektorem Living Links Center w Atlancie. W 2007 r. magazyn „Time” uznał go za jedną ze stu osób, które kształtują nasz świat. Autor książek Małpy i filozofowie. Skąd pochodzi moralność? (CCPress 2013) oraz Małpa w każdym z nas. Dlaczego seks, przemoc i życzliwość są częścią natury człowieka? (CCPress 2015).
Krajobraz religijny i etniczny… to uzupełniona wersja pracy doktorskiej, przygotowanej pod kierunkiem prof. dr. hab. Dariusza Kołodziejczyka, a obronionej na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego w 2020 r.Ukazuje przestrzenne relacje między przedstawicielami różnych grup religijnych i etnicznych, żyjących w środowiskach wiejskich, gdzie procesy osadnicze pociągnęły za sobą równoległe przemiany społeczno-ekonomiczne i krajobrazowe. Koncentracja na okresie ok. 1760 – ok. 1820 celowo przełamuje tradycyjne podziały epokowe, natomiast zakres geograficzny obejmuje trzy historyczne regiony – Suwalszczyznę (obecnie podzieloną między Polskę i Litwę), Bukowinę (podzieloną między Rumunię i Ukrainę) i Łatgalię (wschodnią Łotwę, inaczej Inflanty Polskie). W każdym regionie analiza skupia się na wybranym rejonie, obejmującym grupę wsi wraz z lokalnym centrum: Jeleniewem na Suwalszczyźnie, Seretem na Bukowinie i Wyszkami w Łatgalii.
Książka porusza kwestie stosunków językowych, okoliczności osiedlania się w jednym rejonie ludzi różnego pochodzenia, relacji między starymi a nowymi osadami, stopnia ich różnorodności wyznaniowej i etnicznej, związków sąsiedzkich i rodzinnych. Jest to zarazem próba rekonstrukcji dawnego krajobrazu, a zwłaszcza topografii sakralnej. Istotnym zagadnieniem jest zetknięcie się wiejskich społeczności z nowoczesną administracją różnych państw i Kościołów, w tym różnice w praktyce działania poszczególnych państw (np. przy zmianie języka urzędowego) oraz podobne trudności (np. przy „odkrywaniu” staroobrzędowców). Materiały z wybranych rejonów pokazują, na ile powszechnie korzystano z posługi duchownych innego wyznania chrześcijańskiego w sytuacji, gdy droga do „własnego” była zbyt długa. Z kolei kwestia rozpowszechnienia nowych upraw obrazuje stosunek chłopskich społeczności do innowacji narzucanych przez państwo i wprowadzanych oddolnie. Analogie w funkcjonowaniu wieloreligijnego krajobrazu trzech regionów ukazują w małej skali szersze zjawiska pragmatycznej koegzystencji, których materialne świadectwa można do dziś zobaczyć w trzech badanych rejonach.
Melchior Jakubowski (ur. 1991) – historyk i historyk sztuki, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Zajmuje się historią i sztuką nowożytnej Rzeczypospolitej. Obecnie prowadzi projekt Jezuici Wschodu? Sieć artystyczna zakonu bazylianów w osiemnastowiecznej Rzeczypospolitej, realizowany w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk.
Michał Masłowski (ur. 1944), polonista, teatrolog, antropolog kultury, profesor Sorbony, tłumacz „Dziadów”, znawca i wybitny interpretator dramatu romantycznego („Dzieje bohatera…”, „Gest, symbol i rytuały polskiego teatru romantycznego”), od ponad trzydziestu lat jest także we Francji katolickim diakonem stałym. W najnowszej książce łączy obie sfery swojej działalności, podejmując fascynującą i niezwykle inspirującą próbę przemyślenia i analizy liturgii Kościoła katolickiego jako „aktów ciała” – organicznych działań, symbolicznych gestów i przedstawień o własnej dramaturgii, estetyce i skuteczności. Dzięki swojej rozległej wiedzy z zakresu teologii, antropologii, teatrologii i nie tylko, Michał Masłowski otwiera i przed praktykującymi i przed tymi, którzy są poza Kościołem, głębię i sens „akcji liturgicznych”. „Sakramentalne akty ciała. Szkice z antropologii kulturowej liturgii” to zarazem książka intelektualisty przejętego posoborowym duchem Kościoła otwartego, głos człowieka zatroskanego o świat i ludzkość, i wierzącego w siłę przebaczenia i miłosierdzia. Warto ten głos usłyszeć. W Polsce dzisiejszej może szczególnie.
Michał Masłowski dowodzi, że są jeszcze katoliccy intelektualiści, którzy nie marnują swych talentów na polityczną walkę i umacnianie własnych pozycji w rzekomej wojnie kulturowej, ale podchodzący z miłością i troską do realnych problemów bliźnich.
Ze Wstępu:
By zrozumieć akcję sakramentów, rytuałów i zachowań należy nie tylko zaznajomić się z oficjalną wykładnią teologiczną sformalizowanych gestów, ale i dojść do prawdy – ich prawdy wewnętrznej, tak by móc ją istotnie wcielić. Trzeba też zrozumieć ich uwikłanie w język gestów i zachowań czy intonacji codziennych i odświętnych, antropologicznych, i ich miejsce w cyklu życia, inicjacji i dojrzewania. Czyli odczuć i zrealizować ich siłę performatywną, a nie tylko deklaratywną i konwencjonalną. Tak by stać się aktorem własnego losu – aktor wszak to „działający”.
Książka ta rozważa analitycznie w kategoriach antropologii kultury i perfomatyki podstawowe sakramenty życia religijnego – rozumiane zarówno w kategoriach inicjacji: Msza, Chrzest, jak i jako znaczące etapy życia, jak małżeństwo i ceremonia żałobna. Omawiam również działania związane z mistyką, czyli przeżywaniem transcendencji przez kontemplację i medytację, ujęte w kategorii performansu, to znaczy traktowane jako „niedziałające działania” nadające światu ontologiczną trwałość performansu duchowego.
Kontynuacja bestsellera Psychoterapia Ewangelią. Stanowi zapis ćwiczeń duchowych autora- znanego psychologa, dzielącego się z czytelnikami i pacjentami swoimi doświadczeniami. Praca nad sobą nigdy się nie kończy - zwłaszcza w kontekście zbawienia i wieczności. Dopóki żyjemy, mamy szansę na poprawę i nawrócenie.Chciałem uzupełnić, rozwinąć i poszerzyć treść w kierunku praktycznej duchowości, a nie wyjaśniania teorii psychologicznych. Wspólnie z Czytelnikiem pragnę podziwiać niezgłębioną tajemnicę Bożej obecności i dociekać przyczyn problemów, jakie mamy ze zbliżeniem się do niej. Mam nadzieję, że pomoże usunąć z drogi Czytelnika przynajmniej niektóre z nich.Rozważając Pismo Święte powinniśmy zrozumieć, że to słowa Biblii wyjaśniająnam nasze własne znaczenie w świecie, a życie czynią czytelnym. Prawda należy do Boga,a my ją tylko odkrywamy i przyjmujemy (oby), ale jej nie wytwarzamy. To nie nasze poglądy mają potwierdzać prawdziwość Ewangelii, to Ewangelia potwierdza (lub obala) nasze.MAREK PIETRACHOWICZ
„Bestiariusz słowiański. Część pierwsza i druga” to wyjątkowe wydanie popularnych „Bestiariuszy”, w którym zebrane zostały dwie dotychczas osobne części tego tytułu, czyli „Rzecz o skrzatach, wodnikach i rusałkach” oraz „Rzecz o biziach, kadukach i samojadkach”. Dzięki temu niesamowite, pobudzające wyobraźnię historie o mitycznych stworzeniach, przekazywane z pokolenia na pokolenie przez naszych przodków, znajdziemy teraz w jednej, obszernej publikacji, którą uzupełniają jedyne w swoim rodzaju, piękne ilustracje autorstwa Pawła Zycha i Witolda Vargasa.
Maggie Green wychowała wraz z mężem czworo dzieci. Gdy jedno z nich odeszło od Kościoła, przeżywała na zmianę gniew, lęk, poczucie winy. Dręczyły ją pytania: „Co zrobiłam źle?”, „Czy mogłam zrobić coś, by do tego nie doszło?”… Wkrótce przekonała się, że tego rodzaju myśli niczego nie naprawiają. Sytuacji nie rozwiązywały też dyskusje z dzieckiem, delikatne perswazje ani podstępy, by nakłonić je do odwiedzenia kościoła czy wspólnej modlitwy. Mogła się modlić? Ale jak? Jak skłonić Pana Boga do tego, by dotknął serca bliskiej nam osoby? Tak odkryła św. Monikę i jej drogę – zaczęła czerpać z doświadczenia świętej wskazówki i ukojenie.
O książce:
Jeśli ktoś z Twoich bliskich odszedł od Boga, to ta książka jest właśnie dla Ciebie. Na kolejnych stronach autorka Maggie Green dzieli się swoim doświadczeniem walki o wiarę własnego dziecka – pisze o porażkach i błędach, które popełniła, ale też o tym, co zaczęło owocować. Z jej zapisków przebijają mądrość i dojrzałość,
Jak przyprowadzić naszych bliskich do Boga? Czego nigdy nie należy robić w takiej sytuacji? Jakie pułapki czyhają na tej drodze? Jak znaleźć w sobie pokłady cierpliwości? Jak samemu nie stracić wiary i wytrwać?
Oddanie się miłości do zbłąkanych dusz - kochając je tak, jak Bóg, nie tylko uciszy przeciągły, bolesny płacz naszych serc, ale także przyciągnie naszych bliskich z powrotem do wiary i w ramiona Jezusa. Ta niekonfrontacyjna Droga Świętej Moniki jest trudna. Ale to jedyny sposób.
Frans de Waal, holenderski prymatolog i badacz zachowania zwierząt, broni przekonania, że niektóre zachowania zwierząt wcale nie różnią się od zachowań ludzkich. Szympansy całują się na przywitanie, z tego samego powodu, dla którego robią to ludzie. Możemy rozsądnie oczekiwać, że zwierzęta chcą, dążą ku czemuś, bawią się, niepokoją, współczują i czują smutek.Książka de Waala to pełen pasji, napisany żywym, a miejscami wręcz dosadnym językiem manifest ""nowego antropomorfizmu"" - programu rzetelnego, naukowego zmierzenia się z faktem, że jesteśmy nie tyle podobni do zwierząt, ale w ścisłym sensie po prostu nimi jesteśmy. Z drugiej strony każdy gatunek jest jednak inny i w kontakcie ze słoniem, foką, psem czy lemurem musimy użyć wszelkiej naszej domyślności i empatii, aby ""wejść w ich świat"" i dostrzec inteligencję i spryt tych istot. Czy jednak sami jesteśmy na to wystarczająco sprytni?Ta książka całkowicie odmieni twoje zdanie na temat możliwości poznawczych zwierząt. Zabiera czytelnika w fascynującą podróż w świat rozwiązywania problemów przez zwierzęta. - Temple Grandin, autorka m.in. ""Zrozumieć zwierzęta"" i ""Zwierzęta czynią nas ludźmi""Zdumiewające... przejdzie do klasyki gatunku - i świetnie się czyta. - Peoplede Waal wytrąca z równowagi i zmusza do przyjrzenia się sobie samemu na nowo - ObserverFrans de Waal jest profesorem psychologii na Uniwersytecie Emory i dyrektorem Living Links Center w Atlancie. W 2007 r. magazyn Time uznał go za jedną ze stu osób, które kształtują nasz świat. Autor m.in. książek Małpy i filozofowie (CCPress 2013), Bonobo i ateista (CCPress 2014), Małpa w każdym z nas (CCPress 2015).
Sześć inspirujących, głębokich a jednocześnie napisanych bardzo przystępnie rozważań ks. Edwarda Stańka do wykorzystania na nabożeństwach Dróg Krzyżowych.Droga Krzyżowa- pisze Autor- jest szkołą naśladowania Jezusa, trudną szkołą. Najważniejsze jest to, by wędrować tą drogą z Nim, by miłość do niego wzrastała z każdym Jego i naszym krokiem. Stając na dziedzińcu Piłata nie wolno ani na chwile zapomnieć o tym, że droga krzyżowa jest drogą miłości. Tylko ten, kto o tym pamięta, potrafi ją przebyć w sposób twórczy. Dla niego będzie to szkoła wielkiej miłości Boga i człowieka.
Czym jest dogmat i jak go rozumieć w perspektywie posoborowego dogmatycznego sceptycyzmu? Jak na przestrzeni wieków układały się jego związki z filozofią? Dlaczego zasadniczym miejscem rozumienia dogmatu jest przestrzeń liturgiczna? To tylko nieliczne z pytań, na które stara się odpowiedzieć ks. Robert Woźniak. Autor podkreśla, że kluczowe jest spojrzenie na dogmat nie w sposób teoretyczny, ale praktyczny: jako na „sposób rozumienia życia i doświadczenia z perspektywy Objawienia”.
Gdyby oceniać książkę Roberta Woźniaka, używając terminologii z zakresu budownictwa, trzeba by napisać, że Autor wykazał się kompetencjami zarówno w zakresie architektury, konstrukcji, jak i dekoracji wnętrz. Jego projekt to gmach, czerpiący z dobrych tradycji, ale i nowatorskich rozwiązań; uniwersalny, ale i odpowiadający na konkretne pytania odbiorców; kompleksowy, ale i otwierający nowe perspektywy badawcze.
ks. dr hab. Damian Wąsek, prof. UPJPII
Robert J. Woźniak (ur. 1974) – prezbiter archidiecezji krakowskiej, doktor habilitowany teologii dogmatycznej, prof. UPJPII. Zajmuje się szczególnie teologią trynitarną, relacjami teologii i filozofii oraz teologicznymi wątkami postmodernizmu. Autor wielu książek. W Wydawnictwie WAM opublikował m.in. Szkołę patrzenia. Rozmowy w Trójcy Świętej (2017), Znaki Tajemnicy (redaktor, 2018) oraz Dogmat i metodę (redaktor, 2021).
Punktem wyjścia analiz zaprezentowanych w niniejszej publikacji jest teza sformułowana przez Lennarda J. Davisa, zgodnie z którą, „by zrozumieć niepełnosprawne ciała, należy wrócić do koncepcji normy, normalnego ciała” (Davis 1995, s. 23). W tym lapidarnym, a jednocześnie intelektualnie inspirującym i kontrowersyjnym sformułowaniu Davis zawarł nie tylko wykładnię pierwotnego sensu kulturowego modelu niepełnosprawności, ale także ogólną sugestię związaną z tworzeniem i wykorzystywaniem na gruncie studiów o niepełnosprawności (disability studies) terminologii, której właściwe znaczenie, a w istocie dyskursywna wieloznaczność, powstaje w wyniku zastosowania znaków tekstowych – ukośników, dywizów lub nawiasów. Obie te kwestie będą przedmiotem osobnych rozważań w dalszych partiach tekstu, natomiast w tym miejscu, posiłkując się myślą Davisa, chciałbym jedynie zarysować mechanizm wyłonienia się tematyki i tytułu tej książki.
Niniejsze opracowanie nie jest sprawozdaniem z rygorystycznie pod względem teoretycznym i metodologicznym zaplanowanych i zrealizowanych badań. Wykorzystałem raczej możliwości, jakie stwarza esej krytyczny, którym jako całość jest prezentowany tekst. Z kolei ostatnie podrozdziały mogą być potraktowane jako osobne, mniejsze opracowania, których treść każdorazowo porządkuje wyznaczona tytułem tematyka. Starałem się jednak o ich uspójnienie zarówno w obrębie rozdziału, jak i w ramach teorii i kierunków analizy wyznaczonych we wcześniejszych częściach.
Ze wstępu
Tytuł Fenomen opery wskazuje nie tylko na to, że opera jest zjawiskiem, ale również sugeruje treści wartościujące. Autorzy są wielbicielami sztuki operowej i zgadzają się z opinią, że jeśli muzyka jest dobra, fabuła interesująca, śpiewacy wybitni, ich gra poprawna, a scenografia ciekawa, to spektakl operowy jest wyjątkowym widowiskiem artystycznym. Adaptując w swej analizie koncepcję dzieła literackiego stworzoną przez Romana Ingardena, autorzy pokazują, że opera jest dziełem wielowarstwowym, a jej strukturalna złożoność, np. potrzeba połączenia pięknego śpiewu z tekstem przedstawiającym fabułę, stawia szczególne wymagania kompozytorom i wykonawcom. Główna teza jest taka, że śpiew jest dominujący i jemu podporządkowane są inne elementy czy warstwy dzieła. Książka traktuje także o historii opery, a w szczególności o jej związku z wydarzeniami politycznymi i społecznymi, jak również o narodowych stylach sztuki operowej.
Książka w swym zakresie tematycznym odnosi się do potencjału i wartości dziedzictwa kulturowego, w tym archeologicznego. Jednocześnie uznaje, że tylko całościowe i zintegrowane podejście może pomóc w uchwyceniu zróżnicowanego wpływu dziedzictwa na poszczególne dziedziny życia i jego rolę w generowaniu różnych wartości, które przyczynią się do kształtowania przyszłego zarządzania tymże dziedzictwem. Zrównoważony rozwój jak wynika z zamieszczonych w niniejszej pracy tekstów to nie tylko wewnętrzna równowaga między środowiskiem naturalnym, gospodarką i społeczeństwem. Chodzi również o równowagę między zróżnicowanymi pod tym względem społecznościami w taki sposób, by tworzyły one zrównoważoną całość pod względem wartości, mających decydujący wpływ na poszczególne dziedziny życia. Archeologia bowiem nie tylko odtwarza i bada minioną rzeczywistość, lecz projektuje równocześnie tę, w której sama funkcjonuje, będąc jej emanacją. W ten oto sposób, dążąc do równowagi, wzbogaca treść dziejową jej dziedzictwa kulturowego.prof. dr hab. Henryk MamzerIdea zrównoważonego rozwoju, pomimo iż obecna w obiegu i działaniach od ponad trzech dekad, nadal zachowuje swą niesłabnącą aktualność, co więcej, jej dynamika coraz silniej obejmuje swoim zakresem również dziedzictwo kultury, czego dowodem jest niniejsza publikacja. Jako redaktorzy zdajemy sobie sprawę co przejawia się też zresztą w opiniach Autorów wyrażonych w poszczególnych tekstach zamieszczonych w tomie iż zagadnienia zrównoważonego wykorzystania zasobów dziedzictwa kultury i zachowania ich dla przyszłych pokoleń nie stanowią uniwersalnego remedium na wszystkie problemy, wynikające z rozwoju cywilizacyjnego, jakie napotyka na swojej drodze ochrona i racjonalne zarządzanie dziedzictwem kulturowym. Niemniej zauważamy potencjał możliwości wykorzystania dziedzictwa kulturowego jako zasobu dla zrównoważonego rozwoju regionalnego i ochrony krajobrazów kulturowych. Wymaga to skoordynowanej polityki na poziomie regionalnym w kwestiach dotyczących środowiska, rozwoju społecznego, kultury, edukacji, turystyki i rozwoju gospodarczego, a także planowania przestrzennego (Purchla 2014, 28). Konieczna jest przy tym metodyczna waloryzacja zasobów dziedzictwa kulturowego, będąca podstawowym składnikiem zrównoważonego zarządzania zasobami dziedzictwa kulturowego i naturalnego, zgodnie z zasadą służebności wobec społeczeństwa i jego potrzeb oraz zapewniającego zachowanie różnorodności tychże zasobów, a także ich wszystkich wartości dla obecnego i przyszłych pokoleń (Affelt 2009, 80). Dziedzictwo ma olbrzymi potencjał i ważną rolę do odegrania w kontekście zrównoważonego rozwoju, związanego ze spójnością społeczną, dobrostanem, kreatywnością, atrakcyjnością ekonomiczną i promowaniem zrozumienia między społecznościami. Zachęcamy do potraktowania niniejszej publikacji jako otwartego forum wymiany myśli i idei, prezentującego zarówno refleksje akademickie dotyczące dziedzictwa kulturowego, w tym archeologicznego, jak i jego praktyczne i instytucjonalne ujęcia. Żywimy nadzieję, że okaże się ona przydatna przy kreowaniu skutecznej, a jednocześnie bazującej na racjonalnych przesłankach polityce w zakresie ochrony i opieki nad dziedzictwem kulturowym. Z jednej strony będzie stanowić inspirację dla wykorzystywania dziedzictwa w obszarze dobra społecznego, akcentując jego rolę i potencjał w społeczno-kulturowym rozwoju społeczności lokalnych. Z drugiej, umożliwi także integrację różnych środowisk naukowych oraz wypracowanie interdyscyplinarnej współpracy, kształtującej przyszłe działania wokół dziedzictwa kulturowego i archeologicznego. Wreszcie, poprzez promowanie podejścia do nauki, w którym otaczający świat jest także ważnym partnerem, uzasadni jeszcze silniej konieczność zachowania dziedzictwa kulturowego i jego wartości dla kolejnych pokoleń, zachęcając do zrównoważonego zarządzania tym cennym i nieodnawialnym zasobem.
Ireneusz Kania to wybitny tłumacz z kilkunastu języków. Jego ogromny dorobek translatorki obejmuje pozycje z zakresu religioznawstwa, filozofii, teorii kultury i nauki, a także literaturę piękną – zarówno prozę, jak i poezję.
Kania jest też frapującym myślicielem i eseistą, otwierającym horyzonty o niespotykanej dziś rozległości. Dług metafizyczny porusza zagadnienia dla niego centralne, skupione wokół buddyzmu i judaizmu, literatury, języka oraz „tęsknoty, utraty”, czyli intuicji świata jako miejsca wybrakowanego, naznaczonego nieusuwalnym cierpieniem.
Marcin Trzęsiok
Praca translatorska Kani przypomina działanie bez mała duchowej natury. Przywraca do istnienia nieznane albo zapoznane połacie rzeczywistego. Pełni funkcję ocalającą.
Przepastna erudycja Kani przeradza się w coś, co w dawnych czasach nazywano mądrością. Jego różnorodne zainteresowania i zatrudnienia tajemnie łączą się ze sobą: buddologia i wiedza o Kabale, teksty Jabesa i rozprawy Benjamina, wiersze Miłosza i poezja Tranströmera, twórczość rebetiko i pieśni fado. Wszystkie te – jak mawiał Wilhelm Dilthey – „obiektywizacje ducha ludzkiego” dotykają na różne sposoby wciąż tego samego. Są – zawsze cząstkowymi i przygodnymi – próbami nazywania życia w jego ciemnym, tajemniczym rdzeniu.
Dariusz Czaja
W łemkowskopolskiej przestrzeni wyobraźni fascynującej młodej pisarki Marii Strzeleckiej odkrywam magię swojego dzieciństwa. Zaczarowana niezwykłą opowieścią, patrzę na świat oczyma zadziwionej dziewczynki. Powracają wspomnienia, wzruszenia, lęki, a nawet zapachy i smaki z okolic Bożego Narodzenia. [Julia Doszna]
***
Piękna, stara baśń. [Andrzej Stasiuk]
***
Piękna opowieść z pięknymi ilustracjami o zimowym Beskidzie Niskim, czyli o mojej ulubionej porze roku w jednym z najpiękniejszych miejsc w naszym kraju. To nie tylko opowieść o przyrodzie, ale przede wszystkim o kulturze i ludziach, którzy tam żyli jeszcze nie tak dawno temu. Bardzo polecam. Bez tej książki trudniej byłoby zrozumieć to miejsce dzisiaj. [Adam Wajrak]
Maria Strzelecka (ur. 1975) Doktor sztuk plastycznych. Malarka, ilustratorka, autorka filmów animowanych, projektantka plakatów, gitarzystka basowa i wokalistka zespołów punkowych, aktorka, absolwentka warszawskiej ASP. Mama dwójki dzieci i opiekunka psa malamuta. Od ponad ćwierć wieku ma swój kawałek ziemi w Beskidzie Niskim, który jest jej samotnią lub miejscem spotkań z przyjaciółmi. Przemierzyła północne wybrzeże Norwegii sam na sam z rowerem. Przez cztery sezony stanowiła połowę dwuosobowej załogi jachtu wożącego naukowców lub turystów w trudno dostępne rejony Szpicbergenu. ,,Beskid bez kitu”, będący jej debiutem książkowym, otrzymał Nagrodę im. Ferdynanda Wspaniałego dla najlepszej książki dziecięcej wydanej w 2019 roku oraz nagrodę graficzną w konkursie Książka Roku 2020 Polskiej Sekcji IBBY.
,,Beskid bez kitu. Zima” to podróż w czasie do lat 20. XX wieku, kiedy Babcia Tekla, jedna z bohaterek poprzedniej książki, jest małą dziewczynką. Kraina jest ta sama, jednak teraz pokrywa ją śnieg.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?