Seks, miłość, narkotyki. Krew, pot i łzy. A co facet, to chujek. Jak długo jeszcze tak jeszcze można? Dominika Dymińska mówi nam wszystkim wielkie 'Danke'. Druga książką laureatki Nagrody Warszawskiej Premiery Literackiej, to pełna ironii i przenikliwości obserwacja życia dwudziestoletniej mieszkanki stolicy. Spod błyskotliwej, plastycznej frazy powieści-poematu, wyziera głębia doskonałej, psychologicznej historii. Liryzm, posunięty aż do okrucieństwa, sprawia, że słusznie porównywano Dymińską do Herthy Müller czy Agłai Veteranyi. Takiego poematu jeszcze nie było. Czy jesteście gotowi przyjąć te podziękowania? Jak można dziś napisać poemat romantyczny?! Właśnie tak. Danke, Dominiko! Kinga Dunin O autorce Dominika Dymińska (1991) - zawodowo: pisarka, tłumaczka kilku języków, w tym polskiego na polski, feministka i jeździec. Debiutowała w 2012 książką 'Mięso' (Wydawnictwo Krytyki Politycznej). Prywatnie: dobry, szczęśliwy, uczciwy człowiek. Ontologicznie: księżniczka. Zainteresowania: ciało i język, siła i miłość, tańczenie i życie na krawędzi. I wygrywanie. I dobre uczciwe techno. W kwestii marzeń: w większości spełnione.
NARKO to komiks o substancjach psychoaktywnych. Dla użytkowników substancji psychoaktywnych, ich przyjaciół, rodziców, nauczycieli. Nie straszymy w nim i nie zabraniamy - znamy mechanizm zakazu, który w gruncie rzeczy nie powstrzymuje, a budzi pragnienie.
NARKO opowiada o osobistych doświadczeniach młodych ludzi, którzy zetknęli się z substancjami psychoaktywnymi. W ich historiach znajdziesz opisy subiektywnych odczuć po zażyciu substancji psychoaktywnych oraz podstawowe informacje o ich wpływie na organizm człowieka, o zagrożeniach płynących z ich nadużywania, o mechanizmie uzależnienia i prawach osób uzależnionych.
Substancje psychoaktywne są tak stare jak historia ludzkości. Nie znikną z powodu coraz sroższych represji.
Jeśli nie chcesz żyć w ich orbicie, po pierwsze musisz WIEDZIEĆ.
Dana Łukasińska (1972) – dramatopisarka i autorka słuchowisk
Krzysztof Ostrowski (1976) – rysownik komiksów, animator
Rosnące nierówności szkodzą wszystkim: przyczyniają się do kryzysów ekonomicznych, zmniejszają produktywność społeczeństwa i osłabiają wzrost gospodarczy. Niepewność jutra, słaby system edukacji i ochrony zdrowia, kryzys mieszkaniowy – to też wszystko sprawa nierówności. To przez nie społeczeństwa nie wykorzystują pełni swojego potencjału. Zamiast żyć, uczyć się, pracować i uczestniczyć w demokracji, walczą o kawałki z coraz mniejszego tortu. To wszystko oczywiście znane fakty, opisane w wielu głośnych książkach. Czasem jednak wydaje się, że wzrost nierówności to wynik działalności żywiołów naturalnych i nic nie da się na to poradzić. Joseph Stiglitz przekonuje, że to zupełnie nie tak. To że przeważająca część bogactwa należy do zaledwie jednego procenta społeczeństwa to nie kwestia praw natury, ale decyzji politycznych i wpływu osób i instytucji, które 'pogoń za rentą' nazywają 'wolnym rynkiem'. Joseph Stiglitz (1943) – ekonomista, laureat Nagrody Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii, wykłada makroekonomię w Columbia University. Autor m.in.: Freefall (2010), Fair trade (2007), Globalizacji (2004).
Nowa powieść, nominowanego do Nagrody Conrada za debiut roku, autora świetnie przyjętego Jetlaga. - God Hates Poland - powiedziała, a ja na to, że jak to, za co? Za wszystko, rzecz jasna. A dlaczego po angielsku? Żeby każdy zrozumiał, że BÓG NAPRAWDĘ HEJTERZY POLSKĘ. 4 lipca 2014 roku, piątek. Ludzie się rodzą, umierają, spotykają i rozstają. Kochają, nienawidzą i tęsknią. Cierpią na jetlag i bezsenność. Ruszają w miasto i wracają do domu. Pod czujnym okiem dronów i kamer internetowych. Dla trojga z nich to początek drogi, na końcu której znajduje się odpowiedź na pytanie "skoro Bóg nienawidzi Polski, to dlaczego ją stworzył?" Za takim nawigatorem jak Wiśniewski chce się iść, takiemu przewodnikowi miło się poddawać. Miasto, nowe technologie, trójwymiarowi bohaterowie uwikłani we współczesność. Jednocześnie czułość i bezwzględność, refleksja i przygoda, groza i humor, a nawet sensacja. Sugestywny, wielowymiarowy, niejednoznaczny świat. Agnieszka Wolny-Hamkało Biurowa klasa średnia, największa zagadka 3RP. Od jej kaprysów zależy, kto wygra wybory i jaki operator komórkowy wygryzie konkurencję. Ale kim są ci ludzie? O co im chodzi? O czym marzą? Czego się boją? To nie jest smutna książka o blokowisku, tam są faken androidy w Tokio, jak u Dukaja. Wojciech Orliński Michał R. Wiśniewski (1979) – pisarz, publicysta, redaktor naczelny magazynów upadłych 'Kawaii' i 'Anime+', popularyzator japońskiej popkultury i fantastyki w Polsce. Nominowany do Nagrody Conrada za debiut roku. Publikował m.in. w 'Gazecie Wyborczej', w magazynach 'Pulp', 'Nowa Fantastyka', 'Kmag', a także w książkach Bond. Leksykon, Seriale. Przewodnik Krytyki Politycznej i Berlin – Pascal Lajt. Stały felietonista magazynów 'Pixel' i 'Arigato'. Autor powieści Jetlag (2014, Wydawnictwo Krytyki Politycznej) i zbioru felietonów Jeśli zginiesz w grze, zginiesz naprawdę (2014, Bookrage). Prowadzi bloga: Pattern Recognition (mrw.blox.pl) oraz jetlag.com.pl
We współczesnej krytyce społecznej można wyróżnić dwie tradycje. W tradycji uspołecznienia punktem wyjścia w myśleniu o społeczeństwie są relacje między podmiotem a światem przedmiotowym. W tradycji kompozycyjnej wychodzi się od zróżnicowanych społecznych aktorów i bada, jak łączą się ze sobą.
Niesie to daleko idące konsekwencje, jeśli idzie o stawki krytycznego myślenia i definiowanie perspektyw zmian społecznych. Pytania krążą albo wokół autonomii, autentyczności i wyzwolenia ze złudzeń ideologii albo dotyczą kwestii partycypacji, dostępu i bezpieczeństwa.
Maciej Gdula analizuje koncepcje najważniejszych współczesnych teoretyków – Slavoja Žižka, Pierre’a Bourdieu, Judith Butler, Michela Foucaulta, Ernesto Laclau i Brunona Latoura – pokazując, na jak różne sposoby rozumie się dziś krytykę społeczną i jak różne zadania się przed nią stawia.
Luigi Nono (1924-1990) był jedną z najważniejszych postaci powojennej muzycznej awangardy i zarazem artystą o radykalnie lewicowych poglądach, pragnącym swą twórczością służyć sprawie rewolucji. Opowiadał się po stronie państw realnego socjalizmu, jednak całkowicie odrzucał płynące z nich estetyczne dyrektywy – jego zdaniem prawdziwie rewolucyjna sztuka winna sięgać po najbardziej zaawansowane rozwiązania techniczne i formalne. Za godny kontynuacji artystyczny wzór uważał nie muzykę „ludową w formie i socjalistyczną w treści”, lecz awangardowy teatr rosyjski okresu po rewolucji (Meyerhold, Majakowski). W ostatnich latach życia Nono całkowicie porzucił koncepcję muzyki agitacyjnej o „plakatowym” charakterze i zwrócił się w stronę problematyki uwzględniającą perspektywę historyczną i egzystencjalną. Jego ostatnie utwory są wyrazem chęci wzmożenia intensywności percepcji dźwiękowego przekazu, rozwinięcia tłumionej umiejętności słuchania i koncentracji. Przezwyciężenie powierzchownego oglądu rzeczywistości, „sakralne tęsknoty” w dziele kompozytora-marksisty to elementy współtworzące niepowtarzalną aurę jego muzyki, twórczości która stała się przedmiotem kultu nieustannie przyciągającego nowych wyznawców.
Czy istnieją w Polsce podziały klasowe? A jeśli istnieją, to w jakiej postaci? Czy są ważnym aspektem rzeczywistości? Jak wpływają na politykę, gospodarkę i stosunki społeczne?
Książka opiera się na analizie danych z ogólnokrajowych badań prowadzonych w latach 1988–2012. Autor pokazuje, że klasy społeczne są realnymi bytami, choć funkcjonują na ogół w 'słabej postaci': jako zbiorowości jednostek podobnych do siebie pod względem posiadania, stylu życia i innych cech położenia społecznego, choć niekoniecznie tego świadomych. W sprzyjających okolicznościach przekształcają się w klasy 'dla siebie', stając się podmiotami sceny publicznej, świadomymi swej odrębności i mobilizującymi się do realizacji interesów grupowych.
W Polsce od 1988 roku nie zwiększyła się otwartość struktury klasowej pod względem dziedziczenia pozycji rodziców, barier w wyborze małżonka i barier towarzyskich między inteligencją, pracownikami umysłowymi niższego szczebla, właścicielami i kategoriami rolników. Zachowały się też nierówności klasowe w zakresie dochodów, a na początku lat 90. dokonał się wzrost rozwarstwienia. Nakładały się na to nierówności pod względem zagrożenia bezrobociem, które stało się odtąd nowym wymiarem podziałów klasowych.
Granica państwowa to zmyślne urządzenie. Jeśli znajdziesz się po niewłaściwej stronie, możesz w mig zmienić się z obywatela w kogoś obcego i pozbawionego praw. Tak jakby po przekroczeniu jej coś zmieniłoby cię w wybrakowany towar, niezasługujący na dobre traktowanie. Z drugiej strony granica to też gwarancja demokratycznej polityki, coś co pozwala zamkniętym nią ludziom decydować o prawach, polityce i moralności. Nie da się więc wymarzyć świata bez granic, ale też nie powinno się patrzeć jak cierpią ludzie, którzy akurat znaleźli się po niewłaściwej stronie, nielegalni emigranci, ludzie szukający schronienia przed wojną, biedą czy tacy, których państwa przestały istnieć. Seyla Benhabib w Prawach Innych proponuje jak pogodzić tę równoczesną konieczność i niemożliwość granic, jak uczynić „czymś płynnym i negocjowalnym”, różnicę między „obywatelami i obcymi, pomiędzy nami i nimi”.
Chciałbym Państwu opowiedzieć, co tu właściwie się stało. A dokładniej mówiąc: chciałbym, żeby ta książka opowiedziała naszą wspólną historię. Historię społeczeństwa, które dzięki wyjątkowemu splotowi okoliczności otrzymało wyjątkową szansę i zrobiło z nią coś tak niesłychanie dziwnego.Fakt, że Polityka i Krytyka Polityczna wspólnie wydają moją książkę, ma dla mnie ważne znaczenie. Nie wiem, czy to się współwydawcom spodoba, ale bardzo bym chciał, żeby odpowiedź na miraże IV RP powstała w gdzieś na styku tych dwóch tradycji i postaw.(fragment wstępu)Książka to zbiór najważniejszych tekstów z dorobku jednego z najbardziej znanych polskich dziennikarzy i publicystów. Z zebranych artykułów wyłania się frapująco opowiedziana kronika narodzin, tryumfu oraz upadku pewnej rewolucji, która przetoczyła się nad Polską w ostatnich trzech latach. Czy wyciągnęliśmy z tej historii jakąś nauczkę? Po lekturze na pewno będziemy tego bliżsi.
Czy nierówności to konsekwencja koncentracji kapitału w rękach nielicznych, których do tego często omijają podatki? Czy nierówność dochodowa odzwierciedla popyt na różne typy pracy? Czy nierówności są przenoszone na poziomie rodziny? Czy nakłady na edukację mogą zmniejszyć nierówność szans? Czy dzisiejszy system finansowy i gospodarczy w ogóle pozwala na równą dystrybucję, czy też należy poddać go gruntownej reformie? Na te i szereg powiązanych pytań odpowiada, posługując się brawurową argumentacją, najwybitniejszy francuski ekonomista, autor Kapitału w XXI wieku - Thomas Piketty.
Jak to jest, że łatwiej pokłócimy się z meteorologiem niż ekonomistą? Czemu temu drugiemu ufamy właściwie bezgranicznie, skoro to właśnie jego praca przypomina wróżenie z fusów? Ha-Joon Chang, niepokorny brytyjski ekonomista, tłumaczy w jaki sposób jego koledzy i koleżanki (choć głównie koledzy, kobiety są zdecydowanie rozsądniejsze) po fachu przekonali nas, że posiedli tajemną wiedzę o funkcjonowaniu nie tylko gospodarki, ale też właściwie wszystkiego innego.
Ekonomia. Instrukcja obsługi pozwala i na udany montaż wiedzy o gospodarce w głowach czytelników, i na sprawną rozbiórkę sloganów nadużywanych przez ekonomistów.
Ha Joon Chang napisał „instrukcję obsługi” ekonomii. I to jest wreszcie instrukcja, z której można się czegoś dowiedzieć. Jakże inna od ortodoksyjnych poradników w stylu: "obniż podatki, obetnij wydatki i zdereguluj rynek. Nie działa? To może obniż podatki, obetnij wydatki i zdereguluj.."
Rafał Woś
Jak się okazuje pierwszego dnia szkoły, ślimak Sam jest trochę inny niż reszta klasy. Nie może się zdecydować, czy jest chłopcem czy dziewczynką. Ze wstydu chowa się do skorupki, ale przecież nie może tak przeczekać wszystkich tych lat w szkole… Kiedy w końcu wychyla różki z ukrycia, w klasie czeka na niego kapibara Magda, szkolna pedagożka, która wysyła go ze specjalnym zadaniem do lasu. Ślimak spotka tam inne niezwykłe zwierzęta i dowie się, że nie ma jednego "prawidłowego" sposobu życia i tworzenia rodziny.
Innym głosem Carol Gilligan wprowadziła do nauk społecznych głos kobiet mówiących we własnym imieniu i w zgodzie z własnym „ja”. Dotąd psychologia wywodziła koncepcje rozwoju lub zdrowia psychicznego człowieka z badań nad mężczyznami. Zdaniem Gilligan w tym tkwi niezrozumienie kobiecej psychologii, przekonań i osobowości.
Analizując badania, których przedmiotem były kobiety, autorka pokazuje różnice między rozwojem kobiet i mężczyzn dowodząc, że kobiety inaczej patrzą na kwestie moralności, niezależności i związków niż mężczyźni. Gdy wyrwie się ich doświadczenia z ciasnych ram teorii napisanych przez mężczyzn o mężczyznach, powstaje całkiem nowa perspektywa.
Miś Mat urodził się w chińskiej fabryce. Jest wielkim optymistą, kocha wszystkie dzieci - te bogate i te biedne. Zresztą pieniądze i posiadanie różnych dóbr to nie są sprawy, które interesują Mata. Miś jest przecież do kochania.
Poznajcie Mata-obieżyświata.
Skoordynowany przez Obywatelskie Forum Sztuki Współczesnej w maju 2012 roku strajk w obronie praw socjalnych artystów pod hasłem „Dzień bez sztuki” (w geście solidarności na jeden dzień zamknęły się galerie i muzea w całej Polsce) zainicjował dyskusję o zawodzie artysty i skrystalizował grupę tych, którzy postanowili walczyć o swoje prawa. Wydana wówczas gazeta strajkowa pisała o artystach tak: „nie mając stałego zatrudnienia, z trudem wiążą koniec z końcem. Pracują dużo, zarabiają słabo i nieregularnie. Stają się też pierwszymi ofiarami cięć budżetowych w instytucjach kultury i niekorzystnych zmian na rynku pracy. Artyści nie są biznesmenami, nie tworzą z myślą o zysku. Niektóre dzieła, często te najważniejsze dla społeczeństwa, nawet nie nadają się do sprzedaży. A wielu twórców, także tych, którzy już weszli na karty encyklopedii, pozostaje poza systemem ubezpieczeń emerytalnych i zdrowotnych”.
CZARNA KSIĘGA POLSKICH ARTYSTÓW, przygotowana przez środowisko skupione wokół Obywatelskiego Forum Sztuki Współczesnej, ukazuje sformułowaną z perspektywy samych artystów wizję tego, jak powinna być wspierana sztuka współczesna. Pokazuje również jak przebiega walka polskich artystów o poprawę ich statusu i jak ten proces wpisuje się w wieloletnie działania artystów ze wszystkich krajów Unii Europejskiej, Kanady czy USA.
CZARNA KSIĘGA pokazuje różnice między popularnym postrzeganiem artysty i aktu twórczego a rzeczywistością, w której tworzą artyści. Opisuje też związki między polityką kulturalną a problemami zwykłych robotników sztuki – artystów i innych twórców kultury. Rozlicza się z szeregiem mitów towarzyszących pracy twórczej. To swoisty podręcznik, który definiuje, czym jest status artysty, daje artystom do ręki konkretne argumenty do walki o swoje prawa, a politykom i decydentom wiedzę na temat współczesnej kultury.
Artyści od początku transformacji są postawieni w sytuacji bolesnego zawieszenia. Z jednej strony tworzona przez nich sztuka jest przedmiotem prestiżowych prezentacji przygotowywanych z okazji ważnych wydarzeń międzynarodowych (m.in. Polska Prezydencja w UE) z drugiej natomiast w przeciwieństwie do muzyków czy aktorów nie mogą liczyć na wynagrodzenia proporcjonalne do koniecznego wkładu pracy. Publikacja, przygotowywana przez to środowisko ukazuje wizję samych artystów, tego, jak powinna być wspierana sztuka, ta wizja jaskrawo kontrastuje z tym, co za niezbędne uważają politycy odpowiedzialni za kulturę.
Joanna Mytkowska, dyrektorka Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie
Kapłaństwo kobiet? Katolickie feministki wypowiadające się o etyce seksualnej i antykoncepcji? Charyzmatyczne kobiety obecne w służbie liturgicznej? Feministyczne czytanie Biblii? Kobiety uprawiające poważną teologię? Walka o równouprawnienie w kościele?
TAK! - i nie tylko w teorii, ale i w praktyce, jak pokazuje na konkretnych przykładach z rozmaitych krajów i kręgów kulturowych Zuzanna Radzik.
Kościół kobiet to pasjonująca podróż po istniejących na świecie praktykach, które pokazują, że udział kobiet w kościele jest o wiele szerszy i głębszy niż mogłoby się nam, Polkom i Polakom, wydawać.
Najważniejsza i najbardziej poczytna książka ekonomiczna dekady, światowy bestseller, który zmienił sposób, w jaki patrzymy na społeczeństwo, na gospodarkę i na obecne w nich nierówności. Napisany ze swadą, ale i ugruntowany w nowatorskiej analizie danych empirycznych, błyskotliwy i rzetelny zarazem Kapitał w XXI wieku na długie lata wyznaczył nowe szlaki w ekonomii. Biznesowa Książka Roku 2014 według „Financial Times” i McKinsey. Numer Jeden na liście bestsellerów „New York Timesa” i przebój sprzedażowy wszechczasów wydawnictwa Harvard University Press. Bestseller Amazona i „najlepiej sprzedająca się książka w ciągu roku od premiery” w historii tej ogólnoświatowej sieci. Do stycznia 2015 sprzedano PóŁTORA MILIONA egzemplarzy książki w językach francuskim, angielskim, niemieckim, chińskim i hiszpańskim. Nieznajomość tej pracy intelektualnie dyskwalifikuje. Prof. Jerzy Hausner Wybuchowa argumentacja. „Libération” Po raz pierwszy ekonomista daje wyczerpujące dowody na prawdziwość powiedzenia|: „Kto ma, temu będzie dane”. „Spiegel Online” Dzieło o wielkiej głębii historycznej z jeszcze większym bogactwem w zakresie faktów. „Die Welt” Błyskotliwa opowieść o bogactwie i nędzy. „Süddetsche Zeitung” Kapitał w XXI wieku Thomasa Pikettyego jest takim sukcesem, bo wydaje się napisany właśnie po to, by zburzyć wielkie ekonomiczne szybolety naszych czasów… To magnum opus Pikettyego. Thomas Frank, „Salon” 700-stronicowy cios w zadowolone bebechy rozpieszczonej plutokracji. […] Minęło pół wieku od czasu, gdy ostatnim razem historia gospodarcza z takim rozmachem wyrwała się z akademickiej wieży z kości słoniowej. Giles Whittel, „The Times” Książka chce zrewolucjonizować sposób, w jaki ludzie myślą o historii gospodarczej na przestrzeni dwóch ostatnich stuleci. I może się jej udać […] Jest to przede wszystkim bardzo szczegółowe spojrzenie na dane z 200 lat dotyczące podziału bogactwa i dochodu w dostatnim świecie […]. Ta masa danych pozwala Pikettyemu opowiedzieć całkiem prostą i przekonującą historię. „The Economist” Francuski ekonomista Thomas Piketty napisał wyjątkowo ważną książkę. Czytelnicy o otwartych umysłach z pewnością nie będą mogli zignorować zawartych w niej dowodów i argumentów. Jej rozmach przywodzi na myśl dzieła założycieli ekonomii politycznej. […] Piketty nie buduje teorii nieopartych na danych. Książka opiera się na 15-letnim empirycznym programie badawczym, przeprowadzonym z innymi naukowcami. Jego wynikiem jest przekształcenie tego, co wiemy o ewolucji dochodu i bogactwa (które Piketty nazywa kapitałem) w ciągu trzech ostatnich stuleci we wiodących krajach o wysokim dochodzie. To zniewalająca historia ekonomiczna, społeczna i polityczna. „Financial Times” Piketty kwestionuje podstawową logikę dominującą dotychczas w ekonomii. Owszem, ukazywały się książki, które stawiały sobie podobne zadanie, ale to musiało dojrzeć. I tak się stało. Jacek Żakowski Celem tej książki jest dokonanie rewolucji w myśleniu ludzi o historii gospodarczej dwóch ostatnich stuleci. „The Guardian” Można bez ryzyka przesady powiedzieć, że Kapitał w XXI wieku, magnum opus francuskiego ekonomisty Thomasa Pikettyego, bedzie najważniejszą książką ekonomiczną roku, a może i dekady. Piketty, niewątpliwie wiodący na świecie ekonomista badający dochody i nierówności, dokonał czegoś więcej niż tylko udokumentował wzrastającą koncentrację bogactwa w rękach wąskiej elity. Pokazał też, że wracamy do czasów „kapitalizmu patrymonialnego”, w którym na szczytach gospodarczej hierarchii dominuje nie tyle nawet bogactwo, ile odziedziczone bogactwo, przez co urodzenie znaczy więcej niż wysiłek i talent. Paul Krugman, noblista, „New York Times”
Każdy ma takie same prawo do wolności, miłości i seksu, bez względu na to, jaki typ seksualność wyraża i z jakiego powodu. Dozgonnie wierny monogamiczny gej, zmieniająca co noc partnerki lesbijka, osoba zaangażowana w relacje BDSM, fantazyjnie ubrany trans, osoby hetero w domach poligamicznych, biseksualistka, która kocha raz dziewczynę, raz chłopca ? to wszystko obywatele tego świata i tego kraju.
Dwadzieścia lat po demokratycznym przełomie wciąż odmawia im się równouprawnienia.
Odmienne zwyczaje, style życia i miłosne wzorce spychane są do podziemia ? albo do getta ?prywatności?. Leczyć ich ? mówią ekstremiści. Rób to w domu, po kryjomu ? mówią konserwatyści mieniący się liberałami. Marcie Konarzewskiej i Piotrowi Pacewiczowi opowiadają, jak tęsknią, cierpią, pragną i nienawidzą. Co daje rozkosz, a co boli. Każda z rozmów opowiada inną prawdę o miłości.
Czego w filmie poszukają Anka i Wilhelm Sasnal bądź Katarzyna Kozyra? Dlaczego Zbigniew Libera nakręcił pełnometrażowe dzieło, które pokazywany ma być w kinach, a nie tylko w przestrzeniach muzealnych i galeryjnych? KinoSztuka to nowe zjawisko artystyczne, w ramach którego twórcy z pola sztuki współczesnej, zmieniają się w reżyserów pełnometrażowego kino fabularnego. Kręcą oni narracyjne, operujące emocjami, aktorskie filmy, skierowane do kinowej, a nie tylko galeryjnej publiczności. Krótko mówiąc, KinoSztuka to zwrot kinematograficzny w polskiej sztuce współczesnej. Zjawisko to dopiero się tworzy, widać jednak już, iż nie będzie ono miało spójnej estetyki. Jego siłą będzie różnorodność estetyk i strategii wobec nowego medium. Autorzy książki, podążając za tą różnorodnością, przedstawiają państwu książkę , zestawiającą bogatą kolekcje materiałów źródłowych (fragmenty scenariusza, fotosy, dokumentacje prac z galeryjnych) z tekstami analitycznymi. Największą siłą tej pracy są rozmowy, jakie podejmują z artystami. Wśród rozmówców m. in. Oskar Dawicki, Katarzyna Kozyra, Zbigniew Libera, Anka i Wilhelm Sasnal, Wojciech Marczewski.
Gdy Sex Pistols znieważyli królową Elżbietę II w trakcie jej srebrnego jubileuszu, wydawało się, że muzycy nie mogą być już bardziej obrazoburczy i szokujący. Pistolsi beztrosko przeklinali w telewizji, a z gitar wydobywali dźwięki kojarzące się z alarmem bombowym i wyciem piekielnych ogarów. Punk był rewolucją i nie brał jeńców.Tak w każdym razie brzmi oficjalna wersja tego wspaniałego ruchu, który rozpoczął się w roku 1977. Simon Reynolds, jeden z najznakomitszych dziennikarzy muzycznych, widzi tę historię nieco inaczej. Punk był tylko ostatnim westchnieniem starej branży muzycznej i starego rock'n'rolla. Prawdziwa rewolucja miała się zacząć dopiero po jego przedwczesnej śmierci Podrzyj, wyrzuć, zacznij jeszcze raz jest porywającą kroniką tej rewolucji, a także najlepszą biografią jej awangardy: od PiL przez Joy Division i Gang of Four aż do ABC i The Human League.Każdy kto twierdzi, że przeczytał pięć lepszych książek o popie jest szaleńcem albo kłamcą.The GuardianPo raz drugi po hipisowskiej rewolcie lat 60. muzyka przestała być na pewien czas tylko zabawą.Kora i Kamil Sipowicz
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?