Gdzieś w dalekim świecie są magiczne lasy, góry i pagórki pełne przyjaznych zwierząt, kolorowych stworzeń, szepczących drzew oraz cudownych roślin. Właśnie w jednym z tych magicznych miejsc żył bardzo odważny chłopiec.
Ta książka zabierze was w niezwykłą podróż. Poznacie Oktawiana, młodzieńca o wielkim sercu i niespotykanej odwadze, dla którego rodzina jest najważniejsza. Na swojej drodze spotka wyjątkowych przyjaciół, ale o tym przekonajcie się sami.
Mieć otwarte oczy, by patrzeć, uszy, by słuchać, i serce, by współczuć. Tyle wystarczy, by wnikliwy obserwator rozpoznał w danej sytuacji literacki potencjał. Lucjusz Leski w mistrzowski sposób potrafi dojrzeć te aspekty codzienności, które potrafią poruszyć, skłonić do refleksji. Krótkie formy, po które sięga – opowiadanie i jednoaktowy dramat – wypełnia treścią bardzo wyrazistą, by pokazać czytelnikowi niezwykle barwny świat różnorodnych historii i emocji.
W poszukiwaniu tych, do których los uśmiecha się jakby rzadziej, zaglądamy przez okna mieszkań, pracowni malarskich i hotelowych restauracji, wędrujemy przez szpitalne korytarze i cmentarne alejki, dociekając przyczyn ich nieszczęść – w niezgodzie na niezawinioną krzywdę.
Lucjusz Leski, ur. 1942. Dotychczas wydał: „Wybrani przez los”, „Pamiętnik studenta”, „Mazurki w tempie rubato”. Mieszka w ziemi łódzkiej.
Zuza, jako dziecko odtrącona przez rodzinę, znajduje schronienie, miłość i zrozumienie u starszej pani z sąsiedztwa – Janiny. Dzięki uporowi i ciężkiej pracy zdobywa wykształcenie i pracę. Mimo trudności wciąż wierzy, że urodziła się pod szczęśliwą gwiazdą. Tylko czy Zuza może pomóc szczęściu? Czy trudne dzieciństwo determinuje to, jacy jesteśmy w życiu dorosłym? Jak nie pogubić się w wielkim świecie i budować dobre relacje z ludźmi, gdy już ta najbliższa część, rodzina, jest obca?
„Szczęściara to właśnie ja” to ciepła i klimatyczna opowieść o dążeniu do spełnienia marzeń, odwadze i szczęściu, któremu czasem trzeba, choć to trudne, pomóc. O przyjaźni międzypokoleniowej, szacunku, miłości, zrozumieniu drugiego człowieka bez oceniania go. O tym, że tak naprawdę to, czy będziemy szczęśliwi, zależy od naszego nastawienia do ludzi i świata.
„Jak nie wysłuchasz drugiej strony, to tak naprawdę nie wiesz, co ona czuje. Bardzo często źle osądzamy, nie znamy i nawet nie dociekamy prawdy.
(…) brak oczekiwań to balsam dla duszy i serca.
(…) trzy proste zasady zawsze się sprawdzają: nie osądzaj, nie krytykuj i nie narzekaj. Staraj się najpierw sama kogoś zrozumieć, a dopiero potem oczekuj od niego zrozumienia."
Ona – specjalistka realizująca się w poradni życia rodzinnego, doświadczona okropną tragedią, żyjąca wspomnieniami, pozbawiona nadziei, dla której jedynym sensem istnienia jest pomaganie innym. On – zdolny i ambitny architekt odnoszący sukcesy, ale rozczarowany życiem prywatnym, poprzednimi związkami, nieco zagubiony, maskujący to arogancją, wciąż szukający własnej drogi w życiu.
Czy przypadkowe spotkanie takich nieszczęśliwych, ale niezwykle dumnych jednostek może odmienić ich rzeczywistość? Czy dwa tak różne, na pierwszy rzut oka, żywioły mogą nie tylko ze sobą nie walczyć, ale i współistnieć, a nawet się uzupełniać, tworząc harmonijną i spójną całość? To bardzo skomplikowane, zważywszy na duży bagaż ich doświadczeń.
Co jednak począć, gdy niewidzialna siła zdaje się przyciągać do siebie tak odmienne osobowości,
krusząc ich skorupy i powoli udowadniając, że los może się w każdej chwili odmienić? Czy warto zaryzykować, wystawiając się na niebezpieczeństwo przeżycia kolejnego zawodu, czy jednak lepiej tkwić we względnie bezpiecznej, choć niedającej pełni szczęścia i przewidywalnej rzeczywistości?
To zależy, ile ma się do stracenia…
Marta Werner jest świetnie zapowiadającą się dziennikarką. Po jednym z wywiadów ma spotkać się w sprawie służbowej z pewnym biznesmenem. W barze, w którym się umówili dochodzi jednak do niespodziewanego i trudnego do wyjaśnienia incydentu. Przebywający w lokalu miody mężczyzna wprowadza wszystkich w stan niewyobrażalnego wręcz przerażenia.
Kim jest Monster Big i dlaczego znajduje się pod eskortą wojska? Jakie tajemnice skrywa domek w lesie, odizolowany od świata? Marta, wiedziona dziennikarską dociekliwością, musi znaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące osoby Adama Nowaka.
„Ciemna dolina” to powieść o wyraźnym wątku psychologicznym, w którym tajemnica goni tajemnicę. Jakub Jęczewski prowadzi czytelnika przez niezwykle skomplikowany świat, w którym trudno zdecydować co jest jawą, a co snem; co jest normalne, a co przerażające.
To druga część przygód grupy przyjaciół próbujących walczyć z niszczącymi siłami osaczającymi rodzinne miasto głównej bohaterki – Magdaleny. Manus, uosobienie zła, wykorzystując frustrację mieszkańców po ostatniej katastrofie, rośnie w siłę i doprowadza do powstania chaosu, upadku wartości i zobojętnienia. Z tym wszystkim przyjdzie się zmagać Magdalenie, Markowi i Łukaszowi oraz ich przyjaciołom, których działania, myśli i poglądy osadzone zostały w tradycji chrześcijańskiej. Aby odnieść sukces, niektórzy będą musieli przezwyciężyć własne słabości i udowodnić, że dzięki miłości człowiek jest w stanie zmierzyć się z przeciwnościami losu, a nawet z nimi wygrać. W świecie, w którym realia przeplatają się z fantastyką, uważny czytelnik dostrzeże na pewno wiele nawiązań do problemów współczesności.
Bliźniaczki Helena i Bella prowadzą beztroskie życie w rodzinnej willi we Francji. Ich ojciec, który jest pilotem, z każdej podróży przywozi im wyjątkowy prezent. Po jednym z pobytów w Afryce daje córkom małego geparda. Siostry interesują się daleką Afryką i gdy tylko ich tata dostaje propozycję kontraktu w kolonii francuskiej na kontynencie afrykańskim, cała rodzina przeprowadza się do nowego miejsca.
Dziewczęta w nowym otoczeniu poznają faunę i florę, tamtejsze zwyczaje mieszkańców ich nowego domu, a także przeżywają wiele ciekawych przygód. Odnajdują nie tylko szkatułkę z magicznymi kamyczkami, ale również prawdziwą miłość i przyjaźń.
„Caravelle. Przygody w Afryce” to legenda z fantazja przeznaczona dla czytelnika w każdym wieku.
„Wystarczy chcieć” to kolejna książka autorstwa Dariusza Lisa, z zamiłowania poety i prozaika, który na co dzień jako nauczyciel zaraża młodzież swoją miłością do polskiej literatury i języka. Publikacja ta wyrasta z głębokiego zaangażowania autora w sprawy ważne nie tylko dla nas, ludzi współczesnych, ale także dla kolejnych pokoleń i przyszłości naszej matki Ziemi. Podjęta problematyka dotyka tematów obecnie niezwykle ważkich, a mających wpływ na życie całej ludzkości.
Dariusz Lis ukazuje historię pozornie zwykłego człowieka, Marka, ułożonego, spokojnego pracownika korporacji, który w pewnym momencie dostrzega, że świat zmierza do całkowitej degradacji. I nie chodzi tu o upadek moralny czy też pewną społeczną znieczulicę, co niewątpliwie również wpisuje się w zakres tematów poruszanych w książce, ale o zaburzenie pewnego naturalnego porządku, wiążące się z groźbą katastrofy o globalnym wymiarze. Z tego powodu postanawia zmienić własne nawyki i przyzwyczajenia, a faktycznie wywrócić całe swoje dotychczasowe życie. Zaczynając od siebie, stopniowo promieniuje dobrym przykładem na najbliższe otoczenie, krok po kroku zjednując sobie zapaleńców podobnych do siebie i swoim pozytywnym wpływem obejmując coraz szersze kręgi. Droga, którą wybiera, nie jest jednak łatwa. Jaką cenę przyjdzie zapłacić głównemu bohaterowi za swoje zaangażowanie i wrażliwość społeczną? Czy mu się uda? Czy jego przesłanie dotrze do innych?
Mam szczerą nadzieję, że książka Dariusza Lisa trafi w ręce niejednego odbiorcy, a piękne dzieło Marka będzie pobudzało do działania także każdego z nas.
Patroni: Radio Eska, Olsztyn.com.pl, portEL.pl
Kampusy wyższych uczelni stanowią niezwykle istotny element miast. Autor w interesujący sposób, pozbawiony hermetycznego języka, opisuje inwestycje powstałe w latach 2004–2018 w najważniejszych polskich ośrodkach akademickich. Jaka jest (i dlaczego) architektura szkół wyższych? Jaka powinna być? Pod jakimi warunkami kampusy mogą stać się „idealnymi miasteczkami”? To tylko kilka pytań spośród wielu, na które można znaleźć odpowiedź w tej książce.
„Bardzo wysoko należy ocenić zarówno aktualność tematu, jak i ustalenia badawcze autora. (...) To oryginalna i niezwykle cenna praca naukowa cechująca się wysokim poziomem merytorycznym. Piotr Żabicki należy do wąskiego grona badaczy posiadających znaczne doświadczenie praktyczne. W książce podjął skuteczną próbę oceny jakości wprowadzonych rozwiązań, przeprowadził precyzyjną, rzeczową analizę, precyzyjnie zarysował wnioski i postulaty”.
z recenzji
dr. hab. inż. arch. Piotra Marciniaka,
prof. nadzw. Politechniki Poznańskiej
Książka „Rodzina Woźniaków” to niezwykły zapis wspomnień, obrazów z dawnych lat, czasów i ludzi, którzy już odeszli. Czytając poszczególne słowa, widzi się osoby ze zdjęć – wraca przeszłość. Ma się uczucie, że można jej niemal dotknąć. Bywa, że są to dość trudne wspomnienia… ale najpiękniejsze w przyglądaniu się przeszłości jest to, że można wzbogacić swoje wnętrze, duchowość i nabrać nowych sił do życia. Bo skoro nasi bliscy żyli, cieszyli się, byli niezłomni w swoich działaniach, marzeniach, planach na przyszłość, to warto brać z nich przykład. Można śmiało powiedzieć, że ci, którzy odeszli, są prawdziwymi bohaterami życia… Samo zaś życie jest jak książka. Może tylko różne dla każdego są zawarte w niej treści… Raz bardziej poetyckie, kiedy indziej dramatyczne… lub zwyczajnie prozaiczne w swoim życiowym pięknie. Warto więc utrwalać wszelkiego rodzaju wspomnienia, bo one kształtują kolejne pokolenia.
Zła kobieta i zmanipulowany mężczyzna. Świat wielkich korporacji i skrajnej patologii, które łączy ona – Alicja. Z pozoru miła żona i dobra matka prowadzi tak naprawdę podwójne życie. Kierowana żądzą pieniądza i chęcią ucieczki z nizin społecznych zaczyna zajmować się wyłudzaniem pieniędzy. Knując podstępne intrygi i szantażując emocjonalnie, doprowadza do załamania nerwowego kolegę z pracy, jednocześnie pokazując, że ofiarą socjopaty może stać się każdy z nas. Czy jesteśmy świadomi zagrożenia? Czy umiemy się przed nim bronić? I czy w pełnym zepsucia świecie dobro ma jeszcze szansę wygrać ze złem?
Mariusz Wypych – z wykształcenia historyk, na co dzień zajmuje się ochroną danych osobowych i archiwistyką. Debiutant w pisarstwie, które lubi przede wszystkim za to, że można bezkarnie zmyślać.
Książka, którą trzymasz w ręku, to efekt współpracy z Kimś, kto przeobraził moje życie, a właściwie dał mi nowe. Zmienił wszystko! Zaczynając od najważniejszych spraw, które od lat były dla mnie ciężarem, po nowe serce, relacje z ludźmi, pracę. Wprowadził porządek i spokój. Nadał wszystkiemu sens i odpowiedział na pytania, na które bez skutku szukałem odpowiedzi. Myślisz, że masz nad swoim życiem pełną kontrolę, że wszystko zależy tylko od Ciebie? A jeśli życie na Ziemi to tylko sprawdzian? Wynik może być zerojedynkowy: albo w prawo, albo w lewo, nie ma trzeciej drogi. Tak często pędzimy, gnamy do przodu, realizując plany i marzenia, zdobywając kolejne rzeczy materialne. Jednak nagle orientujemy się, że wszystko to nie daje pełnej satysfakcji po czasie znowu czujemy pustkę w sercu, chociaż wszystko dookoła wydaje się w porządku. Znasz to uczucie? Jeśli tak, to ta książka jest dla Ciebie! Weź ją do ręki, przeczytaj i sprawdź, jak Prawda może zmienić Twoje życie, tak jak zmieniła moje. Na zawsze!
Trzecia i ostatnia odsłona perypetii bohaterów znanych z powieści „Dzieci grobu“ i „Dzieci grobu 2“. Pogrążone w kryzysie Stany Zjednoczone, prześladowania dzieci wyróżniających się z tłumu, państwo policyjne – oto czasy, w jakich przyszło żyć nastoletniej Anie. Dziewczyna posiada nadnaturalne zdolności, podobnie jak setki jej rówieśników, ale wyróżnia ją coś jeszcze – brzemię, które dźwiga od urodzenia. Ana jest córką Nicolasa, tragicznie zmarłego muzyka o francuskich korzeniach. Jak potoczą się jej losy? Czy Stany Zjednoczone podźwigną się z kryzysu? Czy w opanowanym przez szalonów agentów prezydenta Nowym Jorku jest jeszcze miejsce na miłość? I wreszcie: kim, u licha, jest tajemniczy Czarnoksiężnik zmieniający postać jak rękawiczki?
Zdaniem niektórych największym zagrożeniem dla człowieka jest… drugi człowiek. Alan Pałczyński, młody pisarz, zdaje się potwierdzać to przekonanie. Jego debiutancka powieść „Łowcy – między światłem a cieniem” zabiera nas w świat naznaczony śmiercią i zniszczeniem. Główna bohaterka utworu, nieco zdystansowana w stosunku do ludzi nastolatka, trafia do niewielkiego miasteczka, gdzie dochodzi do serii zagadkowych morderstw, których ofiarami stają się w przewarzającej mierze jej rówieśniczki. Dziewczyna, początkowo kierująca się strachem, ciekawością i rodzoną sobie intuicją, dość szybko nawiązuje pierwsze przyjaźnie i przeżywa młodzieńczą miłość. To pod wpływem tych uczuć, a także dzięki typowemu dla swojego wieku uporowi i idealizmowi, postanawia wraz z kilkoma innymi śmiałkami walczyć o ludzi znajdujących się w mocy żądnego krwi potwora. Czy jej się uda? Czy zwykły ludzki strach zwycięży w walce z oprawcą? Czy nie zwątpi w sens swojej ofiary?
Alan Pałczyński w swojej powieści ukazuje nam dość przykrą rzeczywistość. Chociaż naznaczona jest ona zmyśleniem, to przedstawia mało optymistyczną diagnozę współczesnego człowieka, z jednej strony żadnego władzy, goniącego za wartościami materialnymi, z łatwością szafującego sądami, skorumpowanego, a z drugiej pożądającego nieśmiertelności. Prowadząc nas przez szereg makabrycznych scen, apeluje do naszej wrażliwości i sumień. Czy ma to sens? Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy po prostu sięgnąć do jego książki.
„Codex Moreau” to zbiór dwóch pozornie odległych sobie opowiadań Marka Pietrachowicza. Jak to jednak zwykle z pozorami bywa, są one mylące. Autor, chociaż przenosi nas w odległe światy – jeden średniowieczny, drugi, miejmy nadzieję, z odległej przyszłości – zadaje uniwersalne pytania. Zastanawia się bowiem nad tym, co stanowi o istocie człowieczeństwa, co sprawia, że człowiek nie jest androidem bądź bezdusznym stworzeniem, owładniętym żądzą władzy i potrzebą zaszczytów. Wykorzystuje przy tym prastary motyw homo viator, w którym to wędrówka ma wymiar nie tylko przestrzenny, ale przede wszystkim duchowy, prowadząc do poznania siebie i odsłaniając prawdę. Nie są to jednak jedyne walory tej niezwykłej książki. Całość została bowiem napisana bogatym językiem, w pełni odsłaniającym zdolności Autora, który z jednej strony oddaje koloryt minionych wieków, a z drugiej tworzy świat z wyimaginowanej przyszłości. Niezależnie zatem od tego, czy wolimy patrzeć w przeszłość, czy też myśleć wyłącznie o tym, co dopiero przed nami, należy zadać sobie pytanie: Człowieku, co takiego jest w Tobie, że warto o Ciebie walczyć i że warto Cię ocalić?
Gnieźnieński policjant Paweł Mikito nawet w najgorszych snach nie przypuszczał, że jego sielankowe życie rodzinne w tak krótkim czasie zamieni się w prawdziwe piekło. W ciągu dwóch dni zaginęły bez śladu nie tylko jego żona i pięcioletnia córka, ale i kochanka z sąsiedztwa. Na domiar złego to on jest podejrzanym o potrójne zabójstwo! Nie wie jeszcze, jak przerażającą tajemnicę skrywa bliska mu osoba i na jak wielkie niebezpieczeństwo naraził swoją rodzinę.
Dotychczas ukazały się następujące książki Autorki:
„Listy, dzienniki i pamiętniki”
oraz
„Grabarz” (trylogia)
„Cień” jest drugą książką w dorobku autora. Ta historia wyrasta z osobistych doświadczeń twórcy, dla którego pisanie stanowi nie tylko pasję, ale też azyl, swoisty sposób na rozładowanie negatywnych emocji. Opowieść ta przedstawia mroczny świat zdominowany przez zło, gdzie prawdziwe uczucia okazują się bezradne wobec pieniędzy, przemocy i prawa silniejszego. Nie mają szans na przetrwanie wśród agresywnych ludzi kierujących się egoizmem, własnym interesem i wypaczonymi żądzami. To, co wartościowe, staje się wręcz pewnym reliktem; czymś, co za wszelką cenę należy zniszczyć. Stąd też może bierze się sposób prowadzenia narracji: beznamiętny, daleki od wartościowania, a niekiedy nawet nieco szorstki. Dzięki temu sami wkraczamy w rzeczywistość, w której słowa „litość” i „zrozumienie” są już tylko pustymi frazesami.
Osiemnaście lat doświadczenia nabytego podczas codziennej, wielogodzinnej pracy z psami oraz liczne obserwacje ludzkiego wpływu na zachowanie tych niezwykłych zwierząt ukształtowały wnioski i metody działania zawarte w książce Przemysława Pawlaczyka „Psy – okiem praktyka”. Autor, absolwent administracji na Uniwersytecie Łódzkim, człowiek o wielu różnorodnych zainteresowaniach, pasjonat pracujących pasterskich psów stróżujących oraz hodowca i entuzjasta polskich owczarków podhalańskich, skupia w niej swoją uwagę nie tylko na fascynujących go czworonogach, ale także – a może przede wszystkim – na ich właścicielach. Tym sposobem przekazuje nam publikację, z którą powinni zapoznać się zarówno hodowcy i posiadacze psów, jak i ci wszyscy, którzy dopiero planują wprowadzić te niezwykłe stworzenia do swoich rodzin i domów. Jak bowiem twierdzi sam autor, nie każdy musi mieć psa. Wniosek ten jest dla niego punktem wyjścia do dalszych rozważań na temat samych właścicieli, ich przymiotów osobowych i cech charakteru, a dopiero potem do głębokiej i szczegółowej refleksji poświęconej wychowywaniu, pielęgnowaniu tych zwierząt, budowaniu z nimi właściwych relacji i kształtowaniu odpowiednich stosunków w rodzinie, w której tak ludzie, jak i psy czują się komfortowo i bezpiecznie.
Warto zatem zapoznać się z tą książką, zanim nabędziemy czworonoga, a jeżeli już go mamy, warto po nią sięgnąć, aby spojrzeć na psy z innej perspektywy – okiem blisko związanego z naturą praktyka.
Czym jest dom — pyta autor tej przenikliwej książki, próbującej opisać to, co jest udziałem coraz większych rzesz ludzi: wykorzenienia i życia „od nowa” gdzie indziej. Czy zbiór codziennych czynności i przyzwyczajeń to to samo, co własne miejsce?
Osiągnęła tyle, ile mogła osiągnąć; dokładała starań w domu i w pracy, aby zadowolić siebie i innych. Jednak wciąż było to „ale”. „Ale”, „niemal” i „prawie”. Ta negatywna — a może wbrew pozorom pozytywna — słowotrójca uwierała ją gdzieś głęboko. Sprawiała, że myśli i uczucia nie były tak pełne harmonii, jak tego pragnęła. Powodowała, że coraz częściej zadawała sobie pytanie: co dalej?
fragment
Michał Bojar — urodzony w Warszawie 1971 r. studiował filozofię i teologię, pragnąc poznać dzieje myśli ludzkiej oraz szerzej — zrozumieć świat, miejsce człowieka w nim i — rzecz jasna — Boga. Zainteresowanie wspomnianymi, a także przekazana przez rodziców wewnętrzna potrzeba „bycia na tak” z literaturą i sztuką zaowocowała w latach studenckich próbami poetyckimi, a później także prozatorskimi. Niniejsze opowiadanie jest jego książkowym debiutem.
Przyzwyczailiśmy się do tematów tabu. O pewnych rzeczach najzwyczajniej w świecie się nie mówi. Tymczasem Constance nie tylko otwarcie pisze o depresji, próbach samobójczych i pobycie w szpitalu psychiatrycznym, ale stara się uświadomić Czytelnikom, że choroby psychiczne nie powinny być już tematem tabu.
Autorka prowadzi Czytelnika przez świat młodej kobiety, dopiero wchodzącej w dorosłość, która ma na swoim koncie nie tylko próby samobójcze, ale także pobyt na oddziale zamkniętym. Na podstawie swoich doświadczeń pokazuje jak ważne jest wsparcie ze strony osób bliskich, dobrze dobrana terapia oraz odizolowanie się od osób toksycznych.
„Znak Welesa” to terapeutyczna spowiedź artystycznej duszy, która za wszelką cenę pragnie żyć w zgodzie ze sobą i akceptacją swojej choroby.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?