Tam, gdzie przestaje rządzić Bóg, władzę zaczyna sprawować człowiek, a tam, gdzie rządzi człowiek, pojawia się… zło.
Dla niektórych Biblia to święta księga chrześcijaństwa, dla innych coś w rodzaju drogowskazu, dla jeszcze innych to zbiór mitów i starożytnych podań. Co jednak, gdy się okaże, że niektóre z biblijnych historii są uniwersalne i mogą się urzeczywistnić tu i teraz? Co kiedy ukazane w nich wydarzenia staną się doświadczeniem nas wszystkich? „Katalizator śmierci” jest współczesną wersją podania o plagach egipskich. Ten literacki debiut Ala Empvilla przenosi nas w świat stanowiący odbicie naszej codzienności. Oto w tę znaną nam przestrzeń wkracza zło, a na ludzkość spadają kolejne tragedie, które napędzają mechanizm postępującej śmierci. Zniszczenie przenika nie tylko rzeczywistość otaczającą człowieka, ale także jego serce. Czy można to zatrzymać? Czy istnieje jakaś siła, która będzie w stanie przerwać łańcuch destrukcji? Czy głęboko na samym dnie ludzkiej duszy jest jeszcze coś, co pozwala mieć nadzieję?
Eliza jest znużoną życiem młodą matką. Rutyna i dystans tworzący się między nią i jej mężem powoduje, że potrzebuje zmiany. Natychmiast. Idzie do pracy, którą dostaje od dawnego przyjaciela z liceum. Dla niej to szansa na odnalezienie siebie i odżycie. Dla niego... to znak od losu, że kobieta, w której się kochał od ponad dekady, wciąż może być jego. I tylko jego.
Lekcja wychowawcza od lat spędza sen z oczu wielu nauczycielom, nie tylko tym, którzy dopiero co skończyli studia. Niestety mało czasu przeznaczone jest w trakcie ich trwania na kształtowanie umiejętności miękkich, tak bardzo potrzebnych we współczesnym życiu. Opracowane przez panią Annę Konarzewską scenariusze lekcji przeznaczonych dla młodzieży, reprezentują niezwykłą pomysłowość w kwestii zaciekawienia tematami społecznymi. Wykorzystanie metody pedagogiki zabawy, dramy oraz techniki pracy z filmem jest niezwykle atrakcyjne i dociera do emocji młodego człowieka z większą siłą. Anna Sowińska konsultant edukacji daltońskiej, Łódź Anna Konarzewska napisała nie tylko książkę. Podzieliła się sobą. Tekst w książce to nie tylko tekst. To, o czym pisze autorka, to ona sama: życzliwa, szanująca, poszukująca. Dlatego do wielu ról i funkcji, które opisują Annę Konarzewską, chciałbym dodać jeszcze jedną: mentorka. Anno, bardzo Tobie dziękuję za książkę, duże brawa dla Ciebie! Artur Negri ekspert w zakresie myślenia krytycznego, wykładowca MBA Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie Anna Konarzewska niestrudzona, stale dokształcająca się edukatorka, tutorka i polonistka. Kreatywna, pełna pasji i energii dyplomowana nauczycielka oraz wychowawczyni. Jest Ambasadorką Fundacji Kosmos dla dziewczynek". Finalistka Ogólnopolskiego Konkursu Nauczyciel Roku 2021 oraz Nagrody im. Ireny Sendlerowej Za naprawianie świata w 2021 roku. W latach 2022 i 2023 nominowana do Nagrody im. Janusza Korczaka. Blogerka Być nauczycielem - strony, za pomocą której inspiruje pedagogów na całym świecie od Ameryki, przez Europę, po Azję. W 2020 roku jej blog otrzymał wyróżnienie od TWINKL. Został wpisany na listę top blogów kulturowo-ęzykowych w Europie. Autorka książek: Być (nie)zwykłym wychowawcą (2019) oraz (Nie)zwykłych spotkań. Wokół godzin wychowawczych (2022). Dzieli się w nich pomysłami na edukację i (nie)zwykłe lekcje wychowawcze. Publikacje zostały opatrzone patronatami Polskiego i Międzynarodowego Stowarzyszenia im. Janusza Korczaka oraz Instytutu Praw Dziecka im. Janusza Korczaka. Wykładowca w Szkole Wyższej Ateneum" w Gdańsku na kierunku Innowacyjne i kreatywne metody pracy z uczniem. Od 2020 roku należy do społeczności MIE Expert (Microsoft Innovative Educator Expert), która zrzesza najbardziej innowacyjnych i przedsiębiorczych nauczycieli z całego świata. Anna Konarzewska prowadzi liczne webinary, szkolenia, warsztaty dla nauczycieli, studentów oraz uczestniczy w wielu krajowych i międzynarodowych konferencjach poświęconych edukacji. Współpracuje z wieloma organizacjami, aby wspierać młodych ludzi w codziennych wyzwaniach współczesnego świata. Uczy przez zachwyt, prowokację, refleksję i działanie, łącząc w ten sposób dydaktykę języka polskiego z wychowaniem i przygotowaniem uczniów do życia. Jej dialog z uczniami opiera się na pedagogice Janusza Korczaka. Poza nauczaniem dzieli z uczniami swoje pasje teatralne. Jej szkolny zespół teatralny Makabra" zdobył kilka nagród na scenie wojewódzkiej w przeglądach teatralnych. Na co dzień współpracuje z Operą Bałtycką, Nadbałtyckim Centrum Kultury oraz z Gdańskim Teatrem Szekspirowskim, aby wspierać wszechstronny rozwój swoich uczniów.
Cybulka ma trzydzieści osiem lat, blond bałagan na głowie, różowy plecak i ogromną, niepowstrzymaną pasję ? podróżowanie. Tym razem postanawia wybrać się w podróż do Azji, gdzie prowadzi czytelnika przez Tajlandię, Wietnam i Bali. Na wyprawę wybiera się solo, z dwoma plecakami. Czy taka podróż może być dla kobiety bezpieczna? Czy warto się odważyć i ruszyć w świat? Cybulka mogłaby odpowiedzieć prosto: TAK! Ale w książce nie pozostawia czytelnika tylko z jedną odpowiedzią. Rzeczowo opowiada o sposobach podróżowania, noclegach i miejscowych zwyczajach. Nie pomija problematycznych momentów i potrafi się śmiać sama z siebie. Ze swadą i humorem udowadnia, że wyprawa solo jest przede wszystkim ekscytującą, czasami trudną, ale niezapomnianą zabawą. Trzeba się tylko odważyć!
„Za zamkniętymi drzwiami” to opowieść o zagubieniu, niemożności poradzenia sobie z traumą, nieustannym poszukiwaniu swojej tożsamości i pragnieniu zaznania odrobiny szczęścia. To niejako studium psychologiczne ukazujące powolny upadek jednostki, która bez wsparcia i akceptacji bliskich, pod naporem nieszczęść, sięga dna – nie tylko traci kontrolę nad własnym życiem, ale również bezpośrednio wpływa na los innych osób i tworzy kolejne trudne do zwalczenia traumy: kumulację bólu i cierpienia.
A wystarczyłoby zrozumienie, akceptacja, wzajemne wsparcie i uwaga poświęcona najbliższym – otwartość na inność i problemy drugiego człowieka, który czasem może okazać się zbyt słaby, by unieść ciężar gnębiących go wątpliwości i negatywnych emocji. Wystarczyłaby po prostu miłość, która posiada różne oblicza i która ma moc przezwyciężania wszelkich trudności – przełamywania barier na pierwszy rzut oka nie do pokonania.
Tom czyta maszynopis kasandrycznej książki „Śmierć to za mało”, której autorem jest jego przyjaciel Jack. Dramatyczne zdarzenia, których wraz z ukochaną jest przypadkowym uczestnikiem, uświadamiają mu, że świat zmierza ku tragicznemu końcowi, opisanemu przez Jacka. Wraz z grupą przyjaciół stara się zapobiec temu, co wydaje się być nieuniknione. Czy jest to możliwe?
„Zimny zmierzch” to powieść, w której teraźniejszość przeplata się z przerażającą wizją przyszłości.
Maja Chmielewska – uczennica szkoły średniej – pewnego zimowego dnia zostaje po lekcjach w szkole, aby zabić nudę. Postanawia założyć sobie konto na portalu randkowym, dzięki któremu poznaje szalenie przystojnego, starszego od siebie mężczyznę. Zadając się z nim, wkracza do świata gorącej miłości i mrożącej krew w żyłach przemocy. Uczestniczy w wydarzeniach, o których mogła tylko marzyć, i w takich, o których nie chciałaby nawet śnić.
Debiutancka powieść Pauliny Chmielewskiej to thriller erotyczny dla osób, które szukają w literaturze mocnych wrażeń i lubią być zaskakiwane. To historia o sieci kłamstw, która niszczy rodziny. I o zaufaniu pomagającym wyjść z matni.
Bibliofilski album fotograficzny dokumentujący rejon historycznego Urzecza, rozpościerającego się po obydwu stronach Wisły od południowych rubieży Warszawy aż po Pilicę i Wilgę. Wiktor Strumiłło, wykorzystując różne techniki fotografowania, przedstawia zarówno skalę, jak i detal mikroregionu.
Materiał zdjęciowy prezentowany był podczas wystawy w Muzeum Etnograficznym w Warszawie (4 IX 2020 – 29 XI 2020).
Czy jedno wydarzenie może coś zmienić?
Czy zawsze pamiętasz, o czym śnisz? Czy to na pewno są sny?…
Poznaj opowieść, która zabierze cię w obszary, do których nie zawędrujesz w najśmielszych snach. Przekonasz się, że czasami zaledwie jedna noc może sprawić, że nic już nigdy nie będzie takie samo. Po przeczytaniu tej historii może się okazać, że nie ma pewności, ile jest w twojej głowie, a ile wydarza się naprawdę.
Być może okaże się, że jedno wydarzenie może zmienić wszystko.
A to jeszcze nie koniec…
Delilah ma problemy z psychiką i alkoholem. Jej jedynym wsparciem jest mieszkająca z nią przyjaciółka. Po przeżytej cztery lata wcześniej stracie główna bohaterka próbuje stanąć na nogi, w czym ma jej pomóc terapia i powrót do pracy. Tam okazuje się, że nawet została jej przydzielona nowa asystentka. Delilah jeszcze nie wie, że spotkanie z kobietą stanie się początkiem jej końca…
Pełna nieprzewidzianych zwrotów akcji historia opowiada o tym, do czego może doprowadzić nieodwzajemniona miłość, i o tym, że czasem nie warto walczyć o swoje szczęście za wszelką cenę…
To doskonała opowieść o zniszczeniu.
Zmiana to często proces, który może mieć wspaniałe rezultaty, o ile sobie na zmianę pozwolisz. Rozwój duchowy, psychiczny i fizyczny przebiega w sposób zrównoważony i naturalny, jeśli pogodzisz się z tym, że wszystko nieustannie ulega metamorfozom. Łatwiej je przyswoić i zrozumieć, kiedy jest w Tobie spokój i zrozumienie. Droga do prawdziwego JA dla jednych jest prosta, dla innych – przynajmniej na początku – wymagająca nieco wysiłku. Warto jednak na nią wejść, aby wzrastać w szczęściu, nawet w okresach trudności, nawet z bagażem traum. Magdalena Kuleta daje praktyczne wskazówki, które ułatwiają wędrówkę. W sposób bardzo klarowny, przystępnym językiem, autorka opisuje metody medytacji, afirmacji i zastosowania mantr. Zachęca do wglądu w przeszłość, który może sprawić, że w końcu w pełni poczujesz „tu i teraz”, ciesząc się z tego prostego faktu, że: JESTEŚ I CZUJESZ.
Od autora: „Niniejszą książkę dedykuję osobom początkującym, które dopiero wkraczają na drogę rozwoju osobistego. Poruszam zagadnienia związane z matczyną i ojcowską raną, pracy z afirmacjami, medytacją, mantrami i self-care. Daję wskazówki, w jaki sposób wykorzystać dostępne praktyki duchowe, aby polepszyć jakość swojego życia, zrozumieć dotychczasowe błędy oraz zbudować nowe schematy myślowe. Bardziej zaawansowani adepci sztuki szczęśliwego i spokojnego życia prawdopodobnie znają większość przytoczonych przeze mnie technik oraz zaznajomieni są z tematyką traum, emocji, poczucia własnej wartości, zdrowego trybu życia itp. Myślę jednak, że informacje zawarte w poszczególnych rozdziałach mogą usystematyzować ich wiedzę i pozwolą wrócić do podstaw samorozwoju”.
Sztuka może być wielowymiarowa, nieoczywista, zaskakująca. Może inspirować, implikować różne znaczenia, odsyłać do innych, czasem odległych, dzieł kultury, symboli, znaków. Konotować odmienne sensy. Zmuszać do refleksji nad życiem, istnieniem, rzeczywistością. Bawić. Pomagać przetrwać trudne momenty, niecodzienne sytuacje. Pełni wiele funkcji, które wzajemnie się przenikają, i na każdego oddziałuje nieco inaczej, w zależności od indywidualnych doświadczeń, odczuć, potrzeb czy pragnień.
W tę definicję wpisują się doskonale „Wyjątki” Jana Brzozowskiego: to wybór twórczości dojrzałej, przemyślanej, nastawionej na człowieka – jednostkę poszukującą w sztuce zarówno elementów ludycznych, jak i materiału do głębokich przemyśleń – niepozbawionej subtelnego poczucia humoru, będącej kwintesencją artyzmu: czasem awangardowego, eksperymentalnego, ale bezsprzecznie charakteryzującego się najwyższą jakością i niezmiennie urzekającego. Dzieła skończonego. Kompletnego. Wyjątkowego.
W pięknej scenerii Bardo rozgrywa się tragedia rodzinna, która mimo upływu lat nie została rozwiązana. Wiktor i Laura to dwójka młodych ludzi, których los połączył ze sobą, zanim jeszcze się poznali. Laura jest utalentowaną skrzypaczką, która często ucieka z tymczasowego domu. Gdy na jej drodze staje tajemniczy nieznajomy, nie spodziewa się, że zapoczątkuje to wydarzenia, w których będzie musiała zmierzyć się ze swoimi najgłębszymi lękami. Wiktor wraca po kilku latach do rodzinnej miejscowości. Chłopak ma tajemnicę, której musi strzec. Jednak wszystko zmienia się, gdy zastaje nieznajomą dziewczynę śpiącą na podłodze swojego domu z dzieciństwa. To spotkanie ciągle żyje w ich pamięci, kształtując teraźniejszość i przyszłość, nieodwracalnie związując ich losy. Czy bohaterom uda się przejść przez granice, które wydają się nie do pokonania? Czy zaufają sobie nawzajem mimo wzajemnych urazów? I czy malownicze miasteczko okaże się miejscem cudów?
Miłość w kratach oczu” nie będzie najpiękniejszą historią, jaką przeczytasz w swoim życiu. Ta książka jest momentami bardzo brudna, zimna, wręcz oschła i szorstka. Mimo to ta opowieść jest nam potrzebna, aby ruszyć z miejsca i iść dalej, żeby nauczyć się patrzeć głębiej.
„Za to, jak tańczysz i gotujesz, oraz że śpiewasz, gdy nakładasz make–up. Za to, jak drapiesz się po czubku nosa. Za twoje zielone oczy, które non stop pobłyskują. Za to, że się uśmiechasz, gdy ci się teraz przyglądam. Za to, jak się wygłupiasz, ale też za to, jak przewracasz oczami, gdy czujesz się bezsilna. Za to, że potrafisz być też poważna. Za to, że mnie kochasz i akceptujesz. Za wiarę we mnie – cię kocham. Za to, że jesteś sobą przy mnie. Za to, że trzymasz mnie za rękę przy swoich znajomych i ściskasz ją mocniej bądź się we mnie wtulasz, gdy chcesz wyjść. Za to, że słuchasz, co do ciebie mówię. Za to, że wiem, że czujesz się przy mnie bezpieczna. Kocham cię za to, że cieszysz się z wykonania małej rzeczy – obrania krewetki czy powieszenia obrazu na ścianie – tak samo jak z tej wielkiej. Za to, że mnie zmieniasz. Za to, że jestem przy tobie szczęśliwy. Za to, że pomimo iż wciąż nie lubisz rzeczy, które robię, to starasz się do tego przekonać. Kocham w tobie to, jak zaciskasz pięści i przygryzasz skórę na palcach, gdy się martwisz i przejmujesz.”
„Pluskolec fantasy” to opowieść o dwóch starszych kobietach, które zapadły na dziwną chorobę – przypadłość. Ich osobowości rozdwajają się, rozstrajają, przenikają. Mnogość tych zjawiskowych jaźni prowadzi do wystąpienia nadmiaru zdarzeń i dramatycznych przypadków.
Autor ukończył studia w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. W 1968 roku zdobył dyplom na Wydziale Ceramiki i Szkła w pracowni prof. Eugeniusza Gepperta. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków i Członkiem Narodowego Związku Artystów w Londynie (Member of National Artists Association).
Andrzej Owczarek tworzy w duchu nowej figuracji polskiej, a także kompozycje abstrakcyjne o symbolicznej wymowie. Uprawia również malarstwo plenerowe, malując pejzaże, kwiaty i portrety.
Od autora:
Pod koniec 1795 roku Austria, Prusy i Rosja dokonały trzeciego rozbioru Polski. Ziemie, które zostały przyłączone do Austrii, zaczęto nazywać Galicją, dokąd cesarz wysyłał swych zaufanych urzędników, by organizowali tam administrację na wzór austriacki. Jednym z nich był Orsen Wessler, który wraz z żoną Hertą i córką Poldą opuścił Wiedeń latem 1796 roku, udając się do tej dalekiej, nieznanej im, wschodniej krainy. Herta z niechęcią opuściła stolicę, ale jako żona radcy dworu nie miała innego wyboru. Jedyną osobą, która z entuzjazmem przyjęła wiadomość o wyjeździe do Galicji, była Polda, która, zawiedziona w miłości, miała cichą nadzieję, że ten wyjazd z Wiednia pozwoli jej wymazać z pamięci Dittmara hrabiego von Hochberga, który się do niej zalecał, ale nie ją, a jej przybraną siostrę Izoldę poprowadził do ołtarza. I rzeczywiście stało się: w czasie podróży do Lubiska, miasta leżącego gdzieś na galicyjskich rubieżach, Polda poznała niemieckiego kupca Harolda Rotta. Czas biegł szybko i wkrótce Orsen Wessler otrzymał rozkaz powrotu do Wiednia po wypełnieniu misji. Przed wyjazdem z Lubiska rodzina przeżyła wstrząs: Harold oświadczył się Poldzie, a ona - wbrew woli zrozpaczonych rodziców - zdecydowała się na ten mezalians.
A jak się potoczą losy Poldy i Harolda? Czas pokaże…
Jako czytelnicy możemy trwać przy tradycyjnej formie, do której przywykliśmy, ale możemy też rozsmakowywać się w eksperymencie, w czymś zaskakującym, nowym. „Malachitowy bursztyn" wprawia w zakłopotanie, bo wyparowała z niego niemal do cna narracja. A więc ta zmora nieprzepadających za refleksyjnym czytaniem zostaje na dobre wypędzona (a może utopiona?). Tempo nabiera jakiejś niemiarowej szybkości i choć rzekomo akcja dzieje się w XVIII w., to wehikuł wartkiego dialogu każe nam zapomnieć o archaicznej przestrzeni i czasie, bo oto ani się spostrzeżemy, a w niemilknącym towarzystwie powołanym do życia przez Irenę Sturm czujemy się jak ryby w wodzie rozplotkowanej prowincji.
Henryk Kalata
Niniejsza książka to zbiór aforyzmów, skupionych wokół zagadnień związanych przede wszystkim z ludzką egzystencją, szczęściem, miłością, przemijaniem, władzą, pieniądzem. Niektóre sentencje są optymistyczne, żartobliwe, ironiczne, inne refleksyjne, smutne i przygnębiające. Choć zawarte w zbiorze obserwacje mogą wydawać się proste i oczywiste, to poruszają ważne tematy oraz przypominają o uniwersalnych prawdach, o których coraz częściej dzisiaj zapominamy. Każdy Czytelnik z pewnością odnajdzie wśród nich inspirującą myśl.
Wiktoria odwiedza przyjaciółkę, która jest charakteryzatorką filmową w Los Angeles. Odnajdą łączącą je więź, jednak przyjaźń wielokrotnie zostanie wystawiona na próbę. Olśnienia, jakie zafunduje wycofanej młodej aktorce Hollywood, sprawią, że powrócą demony przeszłości. Na drodze do szczęścia Wiktorii u boku przystojnego aktora stanie jej własna nieśmiałość oraz perfidna rywalka.
W dzieciństwie i latach młodzieńczych autor marzył o sprawiedliwości, uczciwości i równowadze, jednak marzenia te zweryfikował twardy rynek pracy. W książce opisuje historię części swojego życia i zastanawia się nad sensem, czy też raczej bezsensem, wyścigu szczurów oraz konsekwencjami, z którymi trzeba się liczyć, uczestnicząc w nim. Przestrzega też przez zbytnim angażowaniem się w cokolwiek w życiu, czyli przez zatraceniem się.
Tego dnia urodziły się dwa lwy. Jeden umrze szybko. Jeszcze za życia w Helladzie i na wschodzie zostanie nazwany Wielkim, ale jego dzieło nie przetrwa długo. Drugi będzie długo żył na zachodzie. Dokona wielu ważnych czynów, ale nikt się o tym nigdy nie dowie. To, czego potęgę będzie budował, przetrwa wiele wieków więcej niż dzieło Wielkiego Lwa. Lwy spotkają się tylko raz, ale ich losy będą się splatały.
Fokas Koutsos, tebański lekarz, którego szczęśliwe życie zamieniają w koszmar sukcesy Aleksandra Wielkiego. Burzliwe dzieje człowieka, który po utracie wszystkiego, co kochał, robi rzeczy dobre i złe, aby przywrócić utracony świat. Los sprawia, że bohater przemierza krainy od Persji po Kartaginę, a nawet Rzym i styka się z wydarzeniami, które zmieniły losy świata. Poznaje osobiście Ptolemeusza, Antypatra, Luciusa Cursora. Czy uda mu się zrealizować marzenia? Czy wnuk mu wybaczy?
Plastyczne opisy wydarzeń historycznych, wartka fabuła oraz ciekawe wykorzystanie formy, jaką jest list, sprawiają, że nie można oderwać się od lektury.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?