W historii jak ta zawsze jest jesień. Chłodna, niepokojąca jesień. Kłęby wydmuchiwanej pary giną bombardowane kroplami deszczu tuż za czubkiem nosa. Zmęczone latarnie z trudem wyszarpują fragmenty otoczenia z objęć czerni, wspomagane raz po raz błyskami piorunów. Frustracja miesza się z lękiem, kiedy telefon wydobywany z kieszeni celem wywołania taksówki wysuwa się z dłoni i upada, by w sekundę umrzeć w kałuży pod stopami. Dźwięk kroków dochodzących z oddali zdaje się o wiele głośniejszy. Nagle błysk, grzmot, serce podchodzi do gardła. Kroki słyszane wcześniej zza pleców w jednej chwili zmieniły kierunek. Czy to możliwe? Nie, to na pewno echo. Ich miarowy rytm dociera nie tylko z naprzeciwka, ale i z boku, to z jednej, to z drugiej strony, głośniejszy, szybszy, jest tuż tuż... To ona, przeszłość, stoi teraz vis-a-vis, szczerząc się złowrogo.
„Naprzeciw przeszłości” to zbiór pięciu opowiadań, nasycony atmosferą grozy, niepewności, ale też niepozbawiony refleksji. Wspólnym mianownikiem tych historii jest ścigająca bohaterów ich własna przeszłość – mroczna i trudna. Przeszłość, która domaga się przypomnienia i zadośćuczynienia, która musi nadejść i stanąć naprzeciw nich.
Magia, tajemnica, wędrówka dusz, nawiązania do obyczajów środkowej Europy, a przede wszystkim niezwykły klimat, który sprawia, że niektóre sceny wywołują ciarki na plecach.
Rok 1575, młoda kobieta budzi się w nieznanym sobie miejscu, ciasnym, zimnym i przeraźliwie ciemnym. Próbuje się podnieść, wyprostować ręce, zgiąć kolana – nic z tego. Powoli dociera do niej świadomość, gdzie jest. W trumnie! Szamocze się, szarpie, wrzeszczy, ile sił, aż w końcu jej krzyk milknie na zawsze. Ale czy na pewno? Niektóre słowa mają moc tak niespotykaną, że ich pokłosie niesie się przez wieki. Te zbierać będą krwawe żniwo, aż dotrą do współczesnej Anglii, by swoim echem roztrzaskać w drobny mak życie pewnego śledczego.
Przysionek wieczności Łukasza Matysiaka to doskonale napisana powieść grozy, przypominająca swoim klimatem najlepsze książki Stephena Kinga. Istotą tej historii jest ciągłość między wydarzeniami sprzed 500 lat i współczesnością. Znajdziemy w niej fascynujących bohaterów, wątki okultystyczne, niesztampowy język i wartkie dialogi.
Notka o Autorze
Łukasz Matysiak ? ur. w 1984 roku we Wrocławiu, fan horrorów, thrillerów i powieści kryminalnych, wzorujący się na takich pisarzach, jak Masterton, Darda czy Chmielarz. Uwielbia zabawę formą. Swoistą radość odnajduje w tworzeniu powieści grozy, które dają możliwość kreowania sytuacji niemożliwych w realnym życiu. Przygodę z pisaniem rozpoczął od poezji, obecnie skupia się na tworzeniu krótkich form ? jedną z nich można przeczytać w zbiorze opowiadań Wydawnictwa Borgis pt. Opowieści naszych dni. Tom 1. Prywatnie ojciec małego rozbrykanego chłopca i opiekun jeszcze bardziej szalonego owczarka niemieckiego. Mieszka wraz z partnerką w Jelczu-Laskowicach, niewielkiej miejscowości pod Wrocławiem.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?