W modlitewnym spojrzeniu świat nie dzieli się na rzeczy czy sprawy wielkie albo małe. Ludzi modlących się można rozpoznać po pragnieniu uproszczenia życia. Nie ma dla nich lepszych i gorszych miejsc przy stole, mniej lub bardziej nobilitowanych ludzi. Prostota i ubóstwo pociągają ich, jakby wyczuwali w nich tajemniczą obecność.Ks. Krzysztof GrzywoczCzy jest idealny moment na to, by trwać na modlitwie przed Bogiem, patrzeć w oczy ukochanej osobie, dbać o relacje z rodziną i znajomymi, rozmawiać czy wypić wspólnie kawę? Ksiądz Krzysztof Grzywocz - uznany rekolekcjonista, kierownik duchowy i teolog, który zaginął w Alpach w 2017 roku - był przekonany, że najlepszym czasem na spotkanie zarówno z drugim człowiekiem, jak i z Chrystusem jest każdy dzień naszego życia.Ryszard Paluch przybliża nas do przesłania ks. Grzywocza - swego wieloletniego nauczyciela, ojca, księdza od gór i przyjaźni - zapraszając jednocześnie do refleksji nad złożonością codzienności. Pokazuje, że także święci byli w niej mocno osadzeni - oni "tu i teraz" kochali, doświadczali zarówno kruchości, jak i spełnienia oraz chwil szczęścia.Poznając duchowość opolskiego kapłana, możemy odkryć, że Bóg mówi do nas na wiele sposobów, wykorzystując rozmaite miejsca, czasy i środki, aby "dotknąć" nas i po prostu być blisko. Warto wsłuchać się w te podpowiedzi, by uczyć się smakować życie.Ryszard Paluch (ur. 1976) - mąż i tata, doktor teologii duchowości, katecheta, wychowawca, pedagog szkolny, redaktor. Jest koordynatorem strony i opiekunem projektu dokumentującego spuściznę zaginionego ks. Krzysztofa Grzywocza.
Nie wiecie jeszcze, jak mądre są świerszcze!Karol jest świerszczem. Przyjechał samochodem i pociągiem do wielkiego miasta. Nie uwierzycie, co mu się tam przytrafiło!Historia, która... wydarzyła się naprawdę!Kiedy jesteś mały i nie wiesz, co robić, musisz skakać najwyżej, jak potrafisz.David Martin, urodził się w Londynie. Przez ponad 40 lat pracował w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Polsce. Obecnie na emeryturze, mieszka ze swoją rodziną w Bostonie. Uwielbia spędzać czas z wnukami, pisać i oglądać mecze ukochanego Liverpool F.C.
Nasze życie utkane jest z wielu trudnych chwil. Takich, które odbierają wszystko, co dla nas ważne, przez które tracimy oddech i pęka nam serce. Te chwile pojawiają się nagle i - choć bardzo byśmy tego chcieli - nie jesteśmy w stanie się na nie przygotować. Słowa tracą sens, gaśnie nadzieja. W ich obliczu trudno mówić o wdzięczności, a jednak to dzięki niej możemy na nowo zacząć żyć, dostrzegać piękno i dobro w świecie, który nas otacza.Wdzięczność jest delikatna, ulotna. Płochliwa w swojej skromności. Kryje się w ciszy i między słowami. To o niej są te listy. O codziennej, oczywistej jak oddech wdzięczności za życie tych, których kochamy. O nieskończonej wyobraźni dobra i pomysłowości pocieszania. O wzruszeniu prostą obecnością, ciszą, słowem, zaproszeniem na kawę, wysłuchaniem, suchą chusteczką. Pomidorami i pomarańczą. O pamięci małych gestów, bo to z nich składa się dzień.***Tym, których przytłacza żałoba i wydaje im się zbyt trudna, książka Na brzegu światła pomoże przekształcić niełatwy czas w przywoływanie ciepłych, wspólnie przeżytych, serdecznych emocji. Tym, dla których "tu i teraz" jest pustym hasłem, pozwoli dostrzec urodę bycia w tej przestrzeni. Tym, którzy lubią refleksje z podróży i poezję dnia codziennego, gorąco polecam tę lekturę.Barbara Stuhr
Każdy chrześcijanin może stać się mistykiem w codziennościIstnieje powszechne, choć błędne, przekonanie, że mistycyzm pozostaje wyłącznie prywatną sferą uprzywilejowanej jednostki. Jego owoce pojawiają się podczas samotnej modlitwy, na którą mistyk poświęca wiele czasu. Inne aktywności muszą być ograniczone do minimum, aby móc koncentrować się na Bogu. Tymczasem mistycyzm dostępny jest dla każdego ochrzczonego, a większość z nich prowadzi zwyczajne, wypełnione wieloma aktywnościami życie. Mają obowiązki rodzinne, społeczne i zawodowe, które pochłaniają mnóstwo czasu i energii. Co by było, gdyby istniał mistycyzm nieoderwany od świata - mistycyzm codzienności?Święty Ignacy znany jest przede wszystkim jako autor Ćwiczeń duchowych i założyciel Towarzystwa Jezusowego. Rzadko mówi się o nim jako o mistyku. Brian O'Leary, irlandzki jezuita i znawca duchowości ignacjańskiej, ukazuje go w innym świetle. Pisze o głębokiej relacji Ignacego z Bogiem, która staje się źródłem jego mistycznych doświadczeń. Podkreśla też, że wewnętrzne odczuwanie Boga przez Ignacego ma miejsce nie tylko podczas niezwykłych wizji, ale także w czasie prozaicznych czynności.To niezwykła inspiracja dla wszystkich, którzy pragną pogłębić relację z Bogiem i pełniej przeżywać swoją codzienność. Doświadczenie Ignacego udowadnia bowiem, że możliwe jest łączenie życia aktywnego z kontemplacyjnym i że ci, którzy próbują to robić, nie są z góry skazani na porażkę.
Początkiem dobrych czynów jest wyznanie złych czynów. Czynisz prawdę i dochodzisz do światła.Św. AugustynZamieszczone w książce rozważania wokół pierwszego tygodnia Ćwiczeń duchowych pomagają dojrzeć głębię grzechu oraz jego niszczącą siłę, która zakłóca nasze najważniejsze odniesienia: do Boga, do bliźnich i do samych siebie. Wchodząc w siebie, odkrywamy podświadome, nieprzejrzyste motywy naszego postępowania oraz niszczące nas namiętności i zranienia. Wszystko po to, by z całym tym brzemieniem przyjść po przebaczenie i uzdrowienie do Chrystusa ukrzyżowanego, bo "w Jego ranach jest nasze uzdrowienie" (Iz 53,5). Autor nie poucza i nie daje łatwych rad, ale zachęca do życia w prawdzie oraz twórczego szukania Boga, który nieustannie wychodzi nam naprzeciw, pytając jak Adama i Ewę w raju: "Gdzie jesteś?".Książka podzielona jest na dwie części: w pierwszej zawarte są wprowadzenia do medytacji, w drugiej zaś rozważania dotyczące praktyki codziennego życia duchowego: o roli ludzkich uczuć w życiu duchowym, zmaganiach z lękami, sztuce rozeznawania duchowego, pocieszeniu i strapieniu duchowym, sakramencie pojednania i przygotowaniu do spowiedzi.Drugi tom sześciotomowej serii rozważań opartych na Ćwiczeniach duchowych św. Ignacego Loyoli
Nie motywujmy ludzi poprzez poczucie winy lub strach.Nie mówmy: "Musisz zrobić to bądź tamto, bo inaczej Bóg nie będzie cię kochał".Dajmy sobie czas, aby stać się "nowym stworzeniem".Tempo życia oraz natłok myśli nie pomagają nam rozwinąć w sobie postawy prostoty. A zarówno ona, jak i wewnętrzna wolność nie biorą się znikąd. Kształtują się w nas dzięki praktyce kontemplacji, na drodze której Bóg upodabnia nas do siebie. Odwołując się do przykładu św. Franciszka z Asyżu, Richard Rohr zachęca nas, byśmy odkryli na nowo przesłanie ewangelicznych błogosławieństw - sens ubóstwa, czystości serca oraz pojednania.Opanować "sztukę odpuszczania" i rezygnowania z tego, co zbędne, spotkać Chrystusa w zwyczajności każdego dnia, stać się wrażliwymi i gotowymi, by akceptująco przyjąć siebie samych, a relacje z innymi kształtować w duchu bliskości i życzliwości - oto zachęty, wobec których nie można pozostać obojętnymi.Pozwólmy Bogu, aby nazwał nas po imieniu i wezwał do wejścia jeszcze głębiej Musimy odkryć siebie takich, jacy od zawsze byliśmy w Nim. Kiedy dotrzemy do tego miejsca, poznamy i pokochamy samych siebie, niezależnie od jakichkolwiek negatywnych opinii. To miejsce jest rozległą przestrzenią naszej duszy; naszym pierwszym i ostatnim domem, jaki nosimy ze sobą przez całe życie. Mieszka w nim również Bóg.Richard Rohr (ur. 1943) - franciszkanin, kierownik duchowy, założyciel Centrum Działania i Kontemplacji w Albuquerque w Nowym Meksyku. W Wydawnictwie WAM ukazało się kilka jego publikacji: Spadać w górę, Nieśmiertelny diament, Enneagram, Dzikość i mądrość, Uniwersalny Chrystus, Nagie teraz, Oddychając pod wodą.
Zawsze po stronie prawdy. Zawsze po stronie najsłabszych. Zawsze całym sobą.Dla jednych był najukochańszym "dziadkiem", fantastycznym szefem i świętym kapłanem, dla innych atakującym Kościół samozwańczym inkwizytorem, pragnącym zemsty ukrainożercą i skłóconym ze wszystkimi cholerykiem.Na jego pogrzebie pojawiły się osoby niepełnosprawne intelektualnie, działacze narodowi, polscy Ormianie, opozycjoniści z okresu PRL i dziennikarze, od lewej do prawej strony. Najmniej było przedstawicieli hierarchii kościelnej.Przez całe życie był niczym ogień, jakby wziął sobie do serca wezwanie z Apokalipsy: "Obyś był zimny albo gorący". I ten ogień wielu parzył: Służbę Bezpieczeństwa PRL, jej tajnych współpracowników, kościelnych karierowiczów i tych, którzy - jak uważał - w imię politycznej zgody postanowili zapomnieć o zbrodni na rodakach. Wielu mogło liczyć na jego pomoc, na rozmowę, na słowa wsparcia, na pomoc materialną, ale najwięcej poświęcił osobom upośledzonym intelektualnie. Zamieszkał z nimi w Radwanowicach i to było miejsce, gdzie najczęściej się uśmiechał.Pierwsza biografia ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego to opowieść o człowieku, który - nawet za cenę odrzucenia i materialnego ubóstwa - żył w zgodzie z własnym sumieniem, odważnie i radykalnie."Wielu wolałoby omijać szerokim łukiem nierozwiązane problemy z przeszłości Kościoła i Polski, ale on nie potrafił milczeć, nie umiał zejść z tej drogi. Płacił za to ogromną cenę samotności i niezrozumienia" - powiedział na jego pogrzebie bp Damian Muskus.
Są takie pytania o Chrystusa, które mimo upływu wieków nie przestają nurtować ludzi, którym Jego historia nie jest obojętna: Czy Jezus twierdził, że jest Bogiem? Czy Jego obraz opisany przez ewangelistów odpowiada rzeczywistości historycznej czy też został stworzony przez pierwsze wspólnoty wierzących? Czy Nazarejczyk wypełnił żydowskie proroctwa o Mesjaszu? Czy był On rzeczywiście Synem Ojca, czy raczej oszustem bądź szaleńcem? Brant Pitre, wybitny biblista, w przystępny i wciągający sposób przywołuje dowody na wiarygodność Ewangelii. Wyjaśnia, za kogo Jezus uważał samego siebie, rzucając jednocześnie światło na żydowskie korzenie Jego tożsamości. Korzysta przy tym z najnowszych opracowań badaczy Nowego Testamentu, zapomnianych fragmentów starożytnych manuskryptów, a także z pism wczesnych ojców Kościoła. Dziś, tak samo jak w I wieku n.e., istnieje wiele opinii na temat tego, kim tak naprawdę był człowiek z Nazaretu. Najwyraźniej zawsze tak było i tak już zostanie. Ale pytanie, które Jezus postawił swoim uczniom – pytanie o Jego tożsamość – pozostaje nadal aktualne. Ono nie przemija. Pomimo niemal dwóch tysięcy lat, które upłynęły od napisania Ewangelii, słowa Jezusa do Szymona Piotra w Cezarei Filipowej rozbrzmiewają przez wieki, zapraszając każdego i każdą z nas do spotkania z Nim jako prawdziwą historyczną osobą i do odpowiedzi na pytanie, które kiedyś zadał prostym rybakom z Galilei: „A wy za kogo Mnie uważacie?”. Książka zainspiruje nie tylko teologów, homiletów, katechetów oraz tych, którzy na co dzień rozważają słowo Boże. Będzie źródłem informacji również dla wszystkich, którzy dopiero zaczynają poznawać dzieje Galilejczyka. Brant Pitre – profesor Pisma Świętego w Notre Dame Seminary w Nowym Orleanie, autor publikacji poświęconych Biblii i wierze, ceniony mówca. Poprzez swoje wykłady popularyzuje wiedzę na temat biblijnych korzeni chrześcijaństwa. W Wydawnictwie WAM ukazało się kilka jego książek: Jezus i żydowskie korzenie Eucharystii; Jezus i żydowskie korzenie Maryi; Jezus. Historia największej miłości.
Cztery przypowieści i jedno pokrzepiające przesłanie Co jest istotą Ewangelii? Jakim określeniem można wyrazić jej myśl przewodnią? Co stanowi syntezę Jezusowego nauczania? Ojciec Michał Legan na każde z tych pytań odpowiada jednym słowem: miłosierdzie. To ono jest kluczem otwierającym drzwi do zrozumienia przesłania Chrystusa, który „przyszedł, aby szukać i zbawić to, co zginęło”. By przybliżyć czytelników do centrum Dobrej Nowiny, autor rozważa Łukaszowe przypowieści: o miłosiernym ojcu, zaginionej owcy, zgubionej drachmie i miłosiernym Samarytaninie. Kontemplując ich treść, odkrywamy, że Bóg nigdy nie przestaje na nas czekać i stwarza nas na nowo swoim przebaczeniem. Jesteśmy bezcenni! Nie dlatego jednak, że doskonali, bezbłędni i nienaruszeni, lecz dlatego, że nasze pęknięcia i rany Bóg wypełnił bezcennym kruszcem – złotem swojego wybaczenia, spoiwem swojej miłosiernej, naprawiającej wszystko miłości. Dzięki spotkaniu z Miłosiernym to, co zepsuliśmy, potrzaskaliśmy i sprofanowaliśmy, staje się na nowo piękne i święte. Blizny, niedoskonałości i wyraźne znaki przebiegających przez nasze losy pęknięć są niczym potoki na pustyni, niczym drogi wędrowców do Jeruzalem, niczym blizny na sercu synów wydobytych z chlewa i podróżników pobitych przez zbójców. Przypominają nam, że w nasze losy wkroczył miłosierny Samarytanin o sercu Ojca. Doświadczając miłosiernej miłości Chrystusa i Jego bliskości, możemy naśladować Go, wypełniając zachętę, która kończy opowieść o dobrym podróżniku z Samarii: „Idź, i ty czyń podobnie”. Michał Legan OSPPE (ur. 1979) – paulin, teolog, filmoznawca, dziennikarz, vloger, publicysta, kierownik Katedry Teologii Mediów na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, kierownik Redakcji Audycji Katolickich TVP. Papież Franciszek powołał go do pełnienia posługi Misjonarza Miłosierdzia. W Wydawnictwie WAM ukazała się jego książka Duchowe espresso, czyli kilka słów o Słowie. Rozważania na każdy dzień.
Książka Ignacy Loyola, sam i na piechotę została uznana za jedną z najbardziej wartościowych biografii tego niezwykłego człowieka i założyciela Towarzystwa Jezusowego (jezuitów).Autor opisuje Ignacego jako człowieka z krwi i kości, cierpliwego i wyrozumiałego psychologa oraz przewodnika dusz. Jednocześnie obala mity i stereotypy określające go jako manipulatora i despotę. Nazywa go raczej Don Kichotem "w boskim stylu", ponieważ całe swoje życie poświęcił walce o ideały. Ignacy potrafił zamieniać marzenia w czyn. Przykładem życia pociągał za sobą innych. Początkowo jeszcze pielgrzym bezustannie podążający za głosem Bożego wołania i szukający swego miejsca w świecie. Z czasem osiadł w Rzymie, gdzie za pomocą korespondencji próbował objąć opieką rozrastające się Towarzystwo Jezusowe rozproszone w wielu zakątkach świata.Jos Ignacio Tellechea Idgoras (1928-2008) - hiszpański duchowny, historyk i teolog z Kraju Basków. Podczas studiów na Uniwersytecie Gregoriańskim przyjaźnił się z Angelo Roncallim, przyszłym papieżem Janem XXIII. Przez długie lata był kierownikiem katedry Historii Kościoła Uniwersytetu Papieskiego w Salamance. Jako historyk specjalizował się w epoce hiszpańskiego Złotego Wieku (XVI-XVII w.). Jest autorem ponad 100 książek, w tym wartościowych biografii, . Filipa II Habsburga, Franciszka Ksawerego, fray Bartolomgo Carranzy, a także Ignacego Loyoli.
Niespokojne jest nasze serce, dopóki nie spocznie w Tobie. św. Augustyn Nasze życie duchowe składa się z kilku etapów. Wraz z wewnętrznym rozwojem uświadamiamy sobie różne potrzeby, na przykład dostrzegamy konieczność zmiany formy modlitwy czy sposobu działania. Widzimy, że przeobrażeniom ulegają też nasze relacje z ludźmi i z samymi sobą. Franz Jalics potwierdza, że dla osób pragnących pogłębić swoją duchowość przestrzeganie przykazań to dopiero początek. W swoich rozważaniach szczególnie eksponuje te momenty Pisma Świętego, w których sam Jezus wprowadzał słuchaczy na nowy etap drogi. Pójście za Jego wskazówkami pozwala osiągnąć to, co naprawdę jest celem naszego życia. Kto szuka Boga, musi się zwrócić całkowicie do wewnątrz. Musi się wciąż ukierunkowywać na Boga, zawsze mieć Go przed oczyma i wytrwale zapominać o sobie, aż znajdzie Boga, swój prawdziwy skarb. Franz Jalics SJ (ur. 1927) – jeden z największych współczesnych autorytetów w dziedzinie duchowości i kierownictwa duchowego, rekolekcjonista. Autor wielu cenionych książek, w których szczególną rolę poświęca zagadnieniu kontemplacji.
Przeżyj rok pełen pokoju z aniołami Pragniemy, aby nasze życie było wyjątkowe, pełne miłości, nadziei i radości. W obliczu trudnych wydarzeń, stresu i przebodźcowania tęsknimy za bezpiecznym światem, w którym można doświadczyć głębszej rzeczywistości, ciszy, ukojenia. Doświadczyć Boga. Anselm Grün przypomina, że na naszej drodze nie jesteśmy sami. W każdym momencie – zwłaszcza tym trudnym – towarzyszą nam Aniołowie. To właśnie oni stoją nieustannie przy naszym boku, strzegą nas, podpowiadają nam, dokąd powinniśmy skierować nasze kroki. Aniołowie otaczający nas podczas modlitwy łączą niebo i ziemię, są odpowiedzialni za to, żebyśmy nie byli na ziemi sami z naszym staraniem, abyśmy mogli odczuć Boga w modlitwie. Aniołowie mówią nam: Bóg jest blisko. Jesteś zanurzony w Jego uzdrawiającej i kochającej obecności. Aniołowie są przy tobie nieustannie, poczuj ich obecność i nie martw o jutro… *** Anselm Grün (ur. 1945) – benedyktyn, doktor teologii, autor wielu publikacji z zakresu duchowości, znany i ceniony kierownik duchowy oraz prelegent. W Wydawnictwie WAM ukazało się kilka jego książek, .: Doświadczenie Boga. Sposoby przeżywania wiary, Droga do siebie. Rekolekcje benedyktyńskie w codzienności oraz Duchowa wolność. ** Aniołowie objawiają nam głęboką prawdę: pokazują, że nasze życie jest „czymś więcej”, że liczą się w nim duchowe wartości. Ich ponowne „przybycie” dzisiaj wyraża nadzieję: że nasze życie naprawdę nie biegnie ku próżni, że może się udać, że możemy dojść do naszego właściwego celu. ** Aniołowie są duchowymi towarzyszami w drodze. Uświadamiają nam głęboką tęsknotę tkwiącą w sercu każdego z nas. Są źródłem inspiracji. Zostaniemy napełnieni innym, wyższym życiem, które zaspokoi każdą tęsknotę naszej duszy.
Narcyz - kim jest? Jak go rozpoznać?Na zewnątrz był czarujący i zabawny, sprawiał wrażenie człowieka sukcesu. W domu przeobrażał się w nie znoszącego sprzeciwu sfrustrowanego potwora.Upokarzała go niemal każdego dnia, zdradzała, ośmieszała. Równie często zalotnie się do niego uśmiechała i zmysłowo prowokowała. Żądała uwielbienia. I on jej to dawał, coraz bardziej sobą gardząc.Tuż po urodzeniu dziecka odkryła, że mąż ją zdradza. Usłyszała, że to jej wina, bo przestała dbać o siebie i, co najważniejsze, o niego. Odszedł do kochanki niedługo potem. A po jakimś czasie - kiedy ta zaszła w ciążę - zostawił i ją.Mityczny Narcyz był przystojnym myśliwym, uwodzicielem, który rozkochiwał w sobie młode dziewczęta i nimfy. Pozostawał jednak zupełnie obojętny na ich uczucia. Pewnego dnia zobaczył swoje odbicie w wodzie i się w nim zakochał. Wpatrywał się w nie aż do śmierci. Współcześni narcyzi są podobni do tego mitycznego w jednej rzeczy - są zakochani w sobie i nikogo, poza sobą nie widzą. Manipulują, ranią i z każdym dniem coraz bardziej uzależniają od siebie innych. Jeśli ich nie podziwiasz i wystarczająco nie uwielbiasz, musisz ponieść karę.Jak rozpoznać narcyza, zanim ten zniszczy Twoje życie?Jak uwolnić się spod jego władzy i odzyskać siebie?Jak nie dać się zdominować przez zapatrzonego w siebie "przyjaciela"?Na te i na wiele innych pytań odpowiada Joanna Szczerbaty, psycholożka, psychoterapeutka i autorka książek. Odkryj, kim jest współczesny narcyz, jak uniknąć niszczycielskiej relacji z nim, oraz jak - będąc rodzicem - samemu narcyza nie wychować.Nie daj związać sobie rąk i wmówić, że jesteś nikim
Bóg nie jest poza naszym matriksem, jest w nim, jest w nas, jest dramatycznie blisko każdego. Bez względu na to, czy nam się życie wali czy nie. Bóg jest stały, niezmienny, wierny. To my bywamy niewierni. Rozumowo to założenie jesteśmy w stanie przyjąć, emocjonalnie trudniej. Ale musimy to sobie powtarzać, bo inaczej przestaniemy Mu ufać i zwariujemy.Ksiądz Jan Kaczkowski, wyjątkowy i szczery do bólu, daje wskazówki, jak przeprogramować siebie, poukładać relacje, uświadomić sobie, co jest najważniejsze. Bo życie to jednorazowy i niepowtarzalny projekt, a człowiek jest w stanie przekroczyć siebie, zadziwiać swoją szlachetnością i odnaleźć sens.
Jak doświadczyć życiowej harmonii, mimo przeciwności? W jaki sposób przekształcać trudności w szanse na rozwój? Jak być mądrze przy sobie samym i czerpać z życia radość? Czy można podejść twórczo do straty? Bezradność, zniechęcenie czy ogarniającą nas pustkę traktujemy zwykle jak zło konieczne. Zaciskamy zęby, próbując przeczekać emocjonalną nawałnicę, którą od czasu do czasu nam one fundują. Jeśli jednak odważymy się zajrzeć za kulisy trudności, przekonamy się, że nawet bezsilność i strata mogą okazać się tym, co pozwoli nam żyć lepiej i świadomiej.
Przemysław Krawiec SAC i Marcin Nowak rzucają nowe światło na zagadnienie wewnętrznej harmonii. Pokazują, że droga do szczęścia i pokoju serca jest procesem, w którym najtrudniejszym wyzwaniem jest nieraz to, by zatrzymać się, dając sobie czas na przypatrzenie się swojemu życiu i ogarniającym nas uczuciom. Łagodność i cierpliwość wobec samych siebie mogą pomóc nam postawić kolejne kroki na ścieżce rozwoju osobistego. Dzięki temu możemy stopniowo zbliżać się do sensu i znaczenia tego, co nas spotyka, i doświadczać wewnętrznej przemiany. Spojrzyj na życie z innej perspektywy, by odkryć, że życiowe trudności uchylają nam drzwi do dojrzałości, akceptacji i nowej jakości relacji z Bogiem, samym sobą i innymi.
Ks. Przemysław Krawiec – pallotyn, teolog, psychoterapeuta, absolwent Studium Psychoterapii Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich. Pracuje z osobami zmagającymi się z nerwicami, problemami w zakresie przeżywania i wyrażania emocji, doświadczającymi trudności w relacjach z najbliższymi i w społecznym funkcjonowaniu. Kieruje Pallotyńskim Centrum Pomocy Duchowej SITIS w Warszawie. Marcin Nowak – menadżer kultury, socjolog związany z Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie. Jest koordynatorem projektów kulturalnych i społecznych z obszaru muzyki, filmu, sztuk wizualnych, psychologii oraz duchowości.
Uspokój swoje wnętrze i wsłuchaj się w głos sercaSłowa mają niezwykłą moc i potrafią zakorzenić się w naszym sercu na całe życie. Dziś, kiedy jesteśmy zasypywani ich nadmiarem, zwłaszcza tych oceniających i raniących, warto sięgnąć po takie, które niosą ze sobą dobro: akceptację, miłość, wewnętrzne ukojenie; które są głosem kochającego nas Boga.Powrót do wnętrza to zachęta do osobistej podróży ze św. Ignacym Loyolą, której celem jest odzyskanie prawdziwej więzi i przyjaźni z Bogiem.Chrześcijańska radość ma swoje źródło w Bogu, w świadomości bycia Jego dzieckiem i uczestniczenia w życiu wiecznym. To radość, która nie zależy od zewnętrznych okoliczności, lecz od wewnętrznego przekonania o Bożej miłości.
Czy ze wszystkimi wypowiedziami papieża trzeba się zgadzać?Co wspólnego ma chrześcijaństwo z ekologią?Jak przejawiać troskę o bezbronnych w Kościele?W jaki sposób Bóg jest obecny w sakramentach?Czy da się być w Kościele z tymi, którzy się od nas różnią?Wiarę można porównać do podróży, której początkiem jest poznanie Chrystusa, a celem - zjednoczenie z Bogiem w zmartwychwstaniu. Zanim jednak dotrzemy do kresu tej wędrówki, pokonujemy codzienną drogę, która bywa stroma, kręta i wyboista. Czasem musimy skorygować przemierzaną trasę. Zdarza się też, że błądzimy lub zatrzymujemy się na rozdrożu, nie wiedząc, gdzie jesteśmy, i czy szlak, na którym się znajdujemy, wiedzie nas do punktu docelowego. Nieodzowny okazuje się GPS.Ksiądz Grzegorz Strzelczyk w rozmowie z Dominiką Szczawińska-Ziembą zabiera nas na wyprawę po drogach wiary. Podpowiada, jak poruszać się po nich, by nie pobłądzić. Daje praktyczne wskazówki pomocne w owocnym przeżywaniu sakramentów; rzuca także nowe światło na zagadnienie modlitwy, ascezy i nawrócenia. Odważnie mówi o problemie zgorszenia w Kościele, podpowiadając, jak pomóc tym, którzy zostali skrzywdzeni, oraz jak chronić najsłabszych. Tworzy dokładną mapę naszych duchowych doświadczeń, pokazując, jak fascynująca jest podróż z Bogiem i ludźmi, których w jej trakcie spotykamy.Ks. Grzegorz Strzelczyk - prezbiter archidiecezji katowickiej, doktor teologii, adiunkt Wydziału Teologicznego UŚ. Odpowiada za formację księży w archidiecezji katowickiej. W Wydawnictwie WAM opublikował: Wolność, wiara, Bóg; Kościół. Niełatwa miłość; (Nie)dostępność Boga. Rekolekcje o modlitwie; Krótki przewodnik po duchowości wspólnoty; Szósty zmysł codzienności.Dominika Szczawińska-Ziemba - absolwentka teatrologii i polonistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz teologii na Papieskiej Akademii Teologicznej, dziennikarka Radia eM, publicystka związana z Instytutem Gość Media; współpracuje z TVP 1 i TVP Katowice.
Kiedy się modlisz, pamięć przywodzi ci na myśl albo obrazy rzeczy minionych, albo nowe troski, albo też postać tego, kto cię skrzywdził.Ewagriusz z PontuKażdy z nas nosi w sobie ślady rozmaitych zranień. Poczucie krzywdy męczy nas nieraz latami, wpływając na całe nasze życie: zniekształca nasze sumienie, deformuje oceny moralne, zafałszowuje myśli, słowa i czyny, a nawet - zgodnie ze słowami Ewagriusza z Pontu - nadaje kształt naszej modlitwie.W swoich rozważaniach Józef Augustyn SJ, ceniony rekolekcjonista i kierownik duchowy, proponuje medytację Fundamentu Ćwiczeń duchowych św. Ignacego Loyoli pod kątem wewnętrznego uzdrowienia z tego niszczącego nas i nasze więzi odczucia. Autor zaprasza do przekraczania poczucia krzywdy, gdyż żyjąc w nim, łatwo stajemy się podejrzliwi i skłonni widzieć w innych raczej zło niż dobro. Podkreśla też, że to, co w czasie modlitwy traktujemy nieraz jako rozproszenie, na przykład myśli krążące wokół krzywdy i krzywdziciela, bywa tak naprawdę owocem działania Ducha Świętego - Ducha prawdy, przebaczenia i pojednania.Książka została podzielona na trzy części: w pierwszej opisany jest sposób odprawiania medytacji opartej na słowie Bożym, w drugiej zawarte są wprowadzenia do medytacji, w trzeciej - rozważania na temat uzdrowienia z poczucia krzywdy.Pierwszy tom sześciotomowej serii rozważań opartych na "Ćwiczeniach duchowych" św. Ignacego Loyoli
Czego szukam? Komu daję się w życiu prowadzić?Kogo przypominam? Jakim jestem chrześcijaninem?Kim jestem?Ksiądz Jan Twardowski jest mistrzem w zadawaniu pytań tak prostych, że aż skomplikowanych. W swojej książce stawia nas wobec kwestii wymagających zatrzymania się i stanięcia w prawdzie przed sobą samym, "z łapą na sercu". W charakterystycznym dla siebie stylu - z prostotą, humorem i rozbrajającą szczerością - przypomina nam, "ile ważnego w tym co nieważne" i "ile potrzebnego w tym co niepotrzebne".Uciesz się na nowo pięknem zwyczajności;wymieć z serca kurz bylejakości, rutyny i grzechu.Ta niewielka rzecz może być wielce przydatna zwłaszcza tym, którzy już wyrośli nie tylko z pierwszokomunijnych garniturków i ślubnych minisukienek, ale i mechanicznego klepania formułek zwanych pacierzami (...), którzy zaczynają odczuwać, a może już pragnąć, czegoś więcej. Tym poszukiwaczom zawarte w tej książce wypowiedzi Jana Twardowskiego, osoby duchownej, poety i kaznodziei, mogą dodać odwagi do wstania z kolan, podniesienia głowy i popatrzenia prosto w oczy światu takiemu, jaki jest, a nie takiemu, jakim byśmy chcieli, żeby byłZe wstępu Wacława Oszajcy SJStając oko w oko z prostymi i ważnymi pytaniami, mamy szansę na nowo dostrzec obecność Boga, który jest przy nas w każdej chwili, by dzielić z nami blaski i cienie codzienności.
Czy w Kościele jest miejsce dla każdego?Dziś coraz częściej słyszy się o osobach, które czują się wykluczone z Kościoła. Pytanie o miejsce w nim zadają małżeństwa niesakramentalne, rodzice cierpiący po stracie dziecka, kobiety, które dokonały aborcji, czy pary homoseksualne. Opuszczone czują się także osoby, które w rozmaity sposób zostały skrzywdzone.Jak kochać Boga, który "daje życie, a potem je zabiera"? Dlaczego tyle czasu zajęło Kościołowi zmierzenie się z tematem wykorzystywania seksualnego? O kim Kościół pamięta, a o kim zapomina? Dlaczego tak wielu ludzi nie zgadza się z kościelnym punktem widzenia na kwestię aborcji? Jak prowadzić dialog ze środowiskami LGBTQ+?Biskup Artur Ważny w rozmowie z Piotrem Kosiarskim otwarcie odpowiada na najtrudniejsze pytania dotyczące przyszłości Kościoła i osób, które czują się z niego wykluczone.Bóg nikogo nie wyklucza i kocha wszystkich ojcowską miłością. Trzeba o tym mówić, ale i nie zapominać, że miłość "współweseli się z prawdą" (1 Kor 13,6). To z kolei oznacza, że kochając w nieprawdzie, byle jak, w sposób niepełny, będziemy krzywdzić siebie i innych.Artur Ważny (ur. 1966) - biskup diecezji sosnowieckiej. Stoi na czele Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji. Przez kilkanaście lat uczestniczył w Ogólnopolskiej Inicjatywie Ewangelizacyjnej "Przystanek Jezus". Prowadził . duszpasterstwa dla osób żyjących w małżeństwach niesakramentalnych oraz osób żyjących z traumą aborcji.Piotr Kosiarski (ur. 1988) - dziennikarz, podróżnik i redaktor . Laureat Pierwszej Nagrody im. Stefana Żeromskiego (2024) przyznawanej przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich za publikacje o tematyce społecznej. Prowadzi blog "Mapa bezdroży".
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?