Wydana kilka lat temu książka Po kiju. Fotoopowiadania zobrazowała pasję wędkarską pisarza. Tymrazem ujawnił drugą pasję: żeglarstwo. Autor skupił się na jachtingu śródlądowym, wybierając jedenakwen: największe jezioro Pojezierza Drawskiego (jezioro Drawsko). Krótkie opowieści, ilustrowane licznymifotografiami, dotyczą zdarzeń i przygód, jakich doświadczył, pływając ze swoją partnerką (a też rodziną iprzyjaciółmi). Rzecz mocno osadzona jest w pomorskiej przyrodzie, przedstawiona opisaminiepozbawionymi humoru, przybliżającymi jachting w sposób przyjazny, zwłaszcza dla pragnących dopierozaznać frajdy pływania pod żaglami. Lech M. Jakób ur. w Białogardzie. Mieszka w Kołobrzegu. Poeta,prozaik, aforysta, twórca i redaktor naczelny magazynu literacko-artystycznego Latarnia Morska(www.latarnia-morska.eu). Debiutował w 1981 r. zbiorem wierszy Psy mojej młodości, wydając późniejponad trzydzieści książek. Opublikował m.in. powieści Kruk najbielszy (1983), Karamarakorum (1986),Drapieżcy (2000), Niebieskie króliki (2005), Ciemna materia (2013), dla czytelników młodszych Znikacz ijego broń (1989), trylogię dla młodzieży Filip Szalony (2006), Włóczęga Filipa (2008), Filip lewituje (2009),wybór aforyzmów Poradnik złych manier (2007), tom felietonów Poradnik grafomana (2015), tomikpoetycki Rzeczy (2017) oraz wybór wierszy Zielony promień (z płytą CD, 2003), za który przyznanoNagrodę im. Ryszarda Milczewskiego-Bruno. W roku 2010 wspólnie z Piotrem Mldnerem Nieckowskimopublikował Korespondencję literacką. W roku 2013 ukazała się książka Po kiju. Fotoopowiadania, a w 2018nowy zbiór aforyzmów Do góry nogami. Internetowa strona literacka autora: http://lechmjakob.plZobacz wiecej na https://sorus.pl/produkt/pod-zaglem/
Jest to powieść fantasy osadzona w świecie postapokaliptycznej Europy. Opowiada historię małej grupy ludzi która starając się przeżyć z dnia na dzień w zniszczonym, skutym lodem świecie przypadkiem wplątała się w walkę która zadecyduje o losach reszty świata.
Martwy świat skuty lodem, niszczycielskie anomalie pogodowe grzebiące całe miasta, niebezpieczne potwory czające się w mroku. W takim świecie z każdego człowieka wychodzą jego najgorsze cechy. Dobroć i empatia ustępują pierwotnym instynktom przetrwania. Ta książka to historia grupki ludzi, która w takim świecie nie zapomniała, czym jest wartość rodziny. Walczą i chronią siebie nawzajem, nawet jeżeli przyjdzie im się zmierzyć z siłami wykraczającymi poza ludzkie możliwości.
Krystian Stachowiak urodził się w 1995 roku. Z wykształcenia i zawodu policjant, obecnie z komisariatu wodnego. Od wielu lat trenuje pływanie, capoeirę oraz walkę bronią białą – od noży, przez miecze, na włóczniach kończąc. Kolekcjonuje noże oraz broń palną. Jest maniakiem wszelakiej fantastyki: książek, filmów, anime, seriali czy gier – forma nie ma znaczenia, jeżeli historia jest dobra. Strażnik to jego debiut literacki.
Kungsleden to szlak trekkingowy wytyczony przez Szwedzkie Towarzystwo Turystyczne na początku XX wieku, który prowadzi przez najpiękniejsze zakątki Laponii. Ta książka jest moją osobistą relacją z przejścia jego północnym odcinkiem, od Abisko do Nikkaluokty. Zdecydowanie jest to najbardziej malownicza trasa trekkingowa, jaką kiedykolwiek w życiu szłam; sceneria jest magiczna, a widoki zjawiskowe. Szlak ten nie wymaga super kondycji, nie ma na nim wielu stromych podejść, a pomimo to ma się wrażenie, jakby się było w samym sercu gór. Można za to naprawdę uciec od cywilizacji, bo w schroniskach na trasie nie ma ani bieżącej wody, ani prądu. Ale to jest również częścią przygody, jaką jest Kungsleden, i dlaczego warto tam pójść. Bardzo polecam.
Anna Siwek - z wykształcenia ekonomistka, z zamiłowania pisarka, podróżniczka i dziennikarka. Los rzucał ją w różne strony świata, mieszkała w Montrealu, w Hamburgu, w Londynie, a od piętnastu lat jest w Brukseli. Pisze książki obyczajowe („Znów mnie pokochaj”, „Powiedz, że mnie kochasz”, „Zakochani w Brukseli”) i reportaże z podróży („Moja przygoda z Kilimandżaro”, „Moja przygoda z Peru”, „Moja przygoda z Norwegią”) oraz artykuły podróżnicze. Publikuje również teksty w prasie polonijnej i w kwartalniku literacko-kulturalnym „LiryDram”.
Szmer wiatru to książka powstała na podstawie zapisów rozmów prowadzonych przy użyciu komputera pomiędzy ojcem i jego autystycznym, niemówiącym synem. Michał opowiada, czym według niego jest autyzm i w jaki sposób autyści różnią się od innych ludzi. Opisuje, jak on postrzega współczesny świat. W centrum jego zainteresowań pozostaje człowiek, którego złożonością bytu wydaje się być zafascynowany. Porusza przy tym tak ważne tematy, jak miłość, szczęście, prawda, zdolność myślenia, zaufanie, wiara w Boga. Opisuje przeżycia duchowe, jakich doświadczał w podróżach do Rzymu i do Ziemi Świętej, dyskutuje z ojcem na temat określonych fragmentów Biblii. Posługuje się przy tym często krótkimi opowiadaniami lub wierszami. W jego rozważaniach częste są odniesienia do Istoty Wyższej, którą utożsamia on z Osobą Jezusa, nazywając Go Panem Sumienia bądź Wielkim Łowcą Sumień. Kiedy według Michała Wielki Łowca Sumień stał się Panem Sumienia? odpowiedź na to i wiele innych pytań znajdzie Czytelnik na łamach tej książki. Michał Rutkowski, dwudziestokilkuletni, niemówiący autysta. Absolwent Zespołu Szkół Specjalnych przy ul. Tarchomińskiej w Warszawie. Od 10. roku życia porozumiewa się za pomocą komputera. Wraz ze swoim ojcem jest współautorem książki Trzy pustynie, wydanej w 2014 roku. Andrzej Rutkowski, ojciec Michała, lekarz.
Zakochana Socjopatka to opowieść o dziewczynie z zaburzeniami psychicznymi. Dotyka takich problemów jak: samotność, oziębłość emocjonalna, cynizm, socjopatia. Polecana nie tylko miłośnikom tematyki związanej z psychologią, ale również osobom chcącym poznać sylwetkę postaci z zaburzeniami psychicznymi oraz lubiącym nieoczekiwane zwroty akcji.Larissa główna bohaterka powieści pewnego dnia razem z szalonym kochankiem postanawia wzbogacić się poprzez ślub z zamożnym biznesmenem. Bohaterka zmaga się z osobowością socjopatyczną. Jest bezduszna, skoncentrowana wyłącznie na własnych celach i niezdolna do uczuć. Z pozoru pewna siebie, wewnątrz skrywa mnóstwo kompleksów i wewnętrznych konfliktów, które w konsekwencji doprowadzą ją do strasznych czynów
Jeżeli jesteś typem osoby, która może spać gdziekolwiek, nie myc´ się kilka dni, jeść to, co sama sobie przyrządzi – to opisany tu sposób podróżowania jest dla Ciebie. Jeżeli nie – to masz okazje? przeczytać o tym, co robią tacy jak my. Może się przekonasz lub zainspirujesz. Wbrew pozorom nie jest nas tak mało, a nasz sposób podróżowania nie jest czymś ekstremalnym – przynajmniej dla nas.
Islandia stopem to dziennik z pierwszej z trzech tego typu wypraw na wyspę lodu i ognia. Wyjeżdżaliśmy z planem okrążenia wyspy, w trakcie pobytu jednak nasza trasa ulegała ciągłym modyfikacjom. Zachwyceni surowym krajobrazem spędziliśmy część podróży, przemierzając pieszo islandzkie góry, pustkowia i parki narodowe. Korzystając z sugestii miejscowych, jechaliśmy w miejsca, których w ogóle wcześniej nie braliśmy pod uwagę. Spełniliśmy swoje marzenie, choć nie plan zaliczenia całej pętli. Nadrobiliśmy kolejnym razem…
Książka opowiada o dziewczynie wchodzącej w dorosłe, pełne zawirowań życie. Daria, mimo młodego wieku, dzięki wrodzonemu uporowi walczy z przeciwnościami. Czy uda jej się… Autorka pokazuje różne oblicza ludzi, którzy grają swe role życiowe jak w filmie.
Dorota Rośczak-Urbaniak urodziła się w 1968 roku w Kaliszu. Uczyła się w szkole średniej rolniczej, potem zdobyła licencjat z rachunkowości i tytuł magistra logistyki. Szukając swojej drogi życiowej, pracowała na różnych stanowiskach. Potem urodziła trójkę dzieci i zajęła się ich wychowywaniem. I właśnie wtedy odkryła pisanie, bo jak sama mówi – lubi obserwować ludzi.
Czy kot może podróżować po świecie? Oczywiście! Szalone Podróże Kota Franka to seria bajek o podróżachdla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Ich bohaterem jest rudowłosy kot Franekpodróżnik, który przeżywa niesamowite przygody w najdalszych zakątkach świata. Kot odwiedza m.in.Francję, Australię, Chiny, a nawet Antarktydę, odkrywa kulturę poszczególnych krajów, poznaje ciekawychtowarzyszy podróży i nierzadko wpada w tarapaty. Książka może stanowić ciekawy wstęp do naukigeografii, jest świetną okazją do poznawania świata i rozwijania w dzieciach podróżniczych pasji. Azabawne przygody niesfornego kota zapewnią sporą dawkę humoru nie tylko maluchom, ale również ichrodzicom. Karolina Walczak (ur. 1985) absolwentka Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.Zawodowo pracuje w bankowości, a w wolnym czasie pisze bajki i wiersze dla dzieci. Miłośniczkaaktywnego spędzania wolnego czasu oraz podróży, szczególnie tych związanych z górami. Począwszy odTatr i Beskidów, przez Dolomity, Alpy, Apeniny, Picos de Europa, Fogarasze, Piryn, Riłę, Korab, GóryPrzeklęte, aż po Tienszan i Pamir to miejsca, które na zawsze pozostaną w jej pamięci. Owocempołączenia jej zamiłowania do pisania bajek oraz podróżniczych pasji jest książka dla dzieci pt. SzalonePodróże Kota Franka.
Czy od podróżowania można się uzależnić? Okazuje się, że tak. Swoje uzależnienie autorka ""Moich podróżyod PRL-u do dziś"" nazwała światoholizmem. Książka napisana jest w formie dziennika z podróży po wielukrajach Europy, Azji, Ameryki południowej i Afryki. Są to m.in. Włochy, Tunezja, Meksyk, Chiny, Japonia czyUzbekistan. Alicja Pelczar z wykształcenia inżynier elektryk. Całe życie zawodowe pracowała wgórnictwie, w męskim zawodzie. Mama dwojga dorosłych dzieci i babcia czworga wnuków. Optymistka,nieznosząca bezczynności. Relaksuje ją praca w ogrodzie, lubi muzykę poważną i dobrą książkę. Wciąż jejnajwiększą pasją są podróże. Do dziś, większość wspólnie ze zmarłym kilka lat temu mężem, odwiedziłakilkadziesiąt krajów świata. Przez lata w każdej podróży prowadziła skrupulatne notatki. Na emeryturzeodkryła kolejną pasję pisanie. Swoje wrażenia i przygody zebrała w książce, będącej jednocześniereportażem i przewodnikiem pod tytułem Moje podróże od PRL-u do dziś. W przygotowaniu kolejny tytuł,tym razem o tematyce obyczajowej.
Książka Iran. Przewodnik po kraju ajatollahów powstała z inspiracji wielokrotnymi podróżami po tym egzotycznym i pozornie nieprzyjaznym turystom kraju. Autor próbuje stworzyć kompendium wiedzy o Iranie, rozproszonej w bogatej, lecz trudno dostępnej literaturze w języku polskim. Książka ma zachęcać do podróży, a jednocześnie w miarę obiektywnie objaśniać historię, kulturę i obyczaje tego wielkiego kraju. Adresowana jest do coraz liczniejszej grupy turystów odwiedzających Persję za pośrednictwem biur podróży. Także osoby podróżujące indywidualnie znajdą tu wiele praktycznych informacji i porad, poczynając od opisów 15 najważniejszych miast, po kuchnię i szczegóły dotyczące zwiedzanych obiektów.Autor, nie kryjąc swojej sympatii dla Iranu i Irańczyków, polemizuje z niektórymi obiegowymi opiniami i oficjalną propagandą.
Masz 66 lat, kobietę w domu, emeryturę i jedziesz sam rowerem przez Europę. Po co? To pytanie zadał Alfredowi Pieszczochowiczowi hiszpański policjant, pomagający mu pozbierać się po wypadku. Łódzki rowerzysta i żeglarz w podróży rowerowej z Lizbony do rodzinnej Łodzi spędził 65 dni, przejeżdżając w tym czasie ponad 5200 kilometrów, pokonując Pireneje i Alpy, tracąc 10 kilogramów na wadze i 10 centymetrów pasie. Co zyskał? Pewność, że marzenia – choćby te najbardziej szalone – spełniają się niezależnie od wieku i że nic tak nie konserwuje człowieka jak ruch na świeżym powietrzu, ząbek czosnku co wieczór i zimna coca-cola. Wystarczy chcieć i aż chcieć.
Alfred Pieszczochowicz – Urodzony 14.12.1949 r. w Ostrołęce. Wychowany i wyuczony na Śląsku i w Ostrołęce, gdzie został technikiem elektrykiem o specjalności elektroenergetycznej. Tuż po szkole 2 lata w wojskach łączności i przenosiny na stałe do Łodzi. Tu praca w energetyce i handlu. Córka i syn oraz wnuczki. Od młodości rower i woda. Spływy pontonowe i łódką – głównie północno-wschodnia Polska. Żeglarstwo i stopień sternika jachtowego. Mazury, Pojezierze Iławsko-Ostródzkie, Zalew Wiślany, Zatoka Gdańska i Pucka, Zalew Zegrzyński, Zalew Soliński, Morze Adriatyckie, Śródziemne i Atlantyk. Od niedawna ponownie żonaty. Wybranka to Ewa, z którą mieszka od 12 lat. Jak sam twierdzi – raczej zadowolony i na pewno uśmiechnięty emeryt.
Autor jest debiutantem w dziedzinie wydawniczej, niemniej posiada wieloletnią praktykę w pisaniu prac domowych dwójki swoich wspaniałych synów. Książka przedstawia przygody pełnego energii, pozytywnie zakręconego mężczyzny, który spotyka na swej drodze kobietę, uruchamiającą w sposób niebywały jego kreatywność życiową, a zwłaszcza seksualną. Co za tym idzie, wywiązuje się szereg spodziewanych i zaskakujących przygód. Książka jest skierowana do wszystkich, którzy żyją w związkach, i opisuje, co moglibyśmy zrobić, aby nasze lekko zakurzone relacje znów nabrały blasku i zaczęły iskrzyć, żebyśmy cieszyli się swoją bliskością i nie wstydzili się pikantnych przeżyć.
Adela i Tobiasz Lemańscy, świeccy misjonarze, wyjechali na misje do RPA i przez dwa lata pracowali w szkole dla niewidomych. Adela zwykształcenia kulturoznawca, na misji Siloe uczyła m.in. historii i nauk społecznych, co wzbudziło w niej pasję do zgłębiania południowoafrykańskiej przeszłości. Tobiasz z wykształcenia dziennikarz, biotechnolog iorganista, w RPA nabył kolejne profesje nauczyciela, kompozytora i specjalisty od muzycznego brajla. Po powrocie do Polski i niedługim pobycie w kraju wyjechali na kolejną misję tym razem do Etiopii.Pierwszy Zmysł ukazuje obraz współczesnej RPA, w którym główne kreski kreślą niewidomi. Adela i Tobiasz Lemańscy, którzy przez dwa lata pracowali w szkole dla niewidomych w Południowej Afryce, oddali w tej książce głos swoim uczniom. Z ich opowieści wyłania się świat pełen dźwięków i odgłosów, wypełniony wiarą i magią, chwiejący się przy spotkaniu z nauką. Głębi obrazu nadaje odniesienie opowieści do historii kraju, w którym apartheid wciąż kładzie się cieniem na rzeczywistości. Reportaż ma charakter mozaiki, gdzie poszczególne sceny złożone razem ukazują obraz dzisiejszej RPA.Książka zainteresuje czytelników, którzy nie zadowalają się powierzchownymi relacjami pisanymi z pozycji podróżnika, przechodnia po złożonej rzeczywistości. To pozycja dla wszystkich którzy czekają na niebanalny reportaż o Afryce.
Dzień Nang Dary to powieść historyczna oparta na autentycznych wydarzeniach za czasów panowania króla Mongkuta (Rama IV, 1851-1868), której akcja rozgrywa się w roku 1863 na tle obrzędów i wierzeń ludu ówczesnego Syjamu (dzisiaj Tajlandia).
Nang Dara marzy o przyjęciu w poczet kobiet króla, lecz ten zdaje się ją ignorować.Tymczasem w północnych lasach kraju zostaje znaleziony biały słoń. Podczas wielkiej uroczystości wydanej na jego cześć, Nang Dara gra w sztuce teatralnej, która wywiera na władcy ogromne wrażenie. Dzięki temu zostaje przyjęta pod jego skrzydła. Szybko przekonuje się jednak, że prawdziwe uczucia żywi do królewskiego urzędnika Pia Denga. Czy może pozwolić na to, aby zostało to zauważone?
Przejmująca historia o zakazanej miłości.
Powieść inspirowana jest również pojedynczymi szczegółami z książki Anny Leonovens(1831-1915) Siamese Harem’s Life, która była angielską nauczycielką dzieci króla w latach 1862-1867. Szczególny wpływ wywarła na następcę króla, księcia Chulangkorna.
Dlaczego nie warto złościć Arnolda Schwarzeneggera? Z czym, poza Fiatem, Tom Hanks kojarzy Polskę? O kogo wstawiennictwo proszą meksykańscy mafiosos planujący ryzykowny przemyt? Która karaibska wyspa zapewnia wieczną młodość? No i jak obrazek Madonny z Częstochowy może pomoc w znalezieniu noclegu w Brazylii?Od Latynosów otrzymał sporo lekcji. Kubańczycy nauczyli go cieszenia się chwilą, Kolumbijczycy miłości do drugiego człowieka, Brazylijczycy dumy z tego, kim jest. Meksykanie zawsze powtarzali wymownie, że oni mają czas, a Europejczycy jedynie zegarki.Andrzej Zbrożek dubler gwiazd i kaskader na hollywoodzkich planach filmowych. Przez wiele lat podróżował po krajach Ameryki Łacińskiej. Dziś zaprasza na wspólną wędrówkę przetartym przez siebie szlakiem by zdradzić, jak zaplanowany na trzy miesiące pobyt w Meksyku zamienił się w wieloletnią przygodę.Latynoska euforia to prawdziwa podróż literacka z której zostają tylko dobre wspomnienia. Soczysta lektura z wyrazistym bohaterem i barwnym tłem. Gdybym miała porównać nową książkę Zbrożka do pogody, byłaby prawdziwym huraganem zdarzeń pośród lekkich bryz. Przecież to Hemingway zreinkarnowany! Nie chcę pisać więcej, bo czyjekolwiek słowa na temat tej książki są niczym w porównaniu z ucztą, która czeka we wnętrzu. Nie traćcie czasu i rzućcie się w wir barwnej przygody z Hollywoodem w tle! ~ Emilia Teofila Nowak literatka, blogerka (fabrykadygresji.pl)
Wędrowca Żoliborski to podróż wewnątrz przemyśleń podczas wyjazdu dwójki przyjaciół do Skandynawii.
Kuba i Jasiek wyruszają z Polski starym samochodem wyładowanym wszelkimi rzeczami niezbędnymi do życia pod namiotem. Jadą zarobić pieniądze i przeżyć niecodzienną przygodę.
Książka pełna kontrastów dotyczących Polski i Norwegii, wymagająca dystansu do samego siebie i otwartego umysłu. Jeśli w swoim życiu ciągle potrzebujesz idei lub autorytetu, który powie Ci co masz robić i jak masz myśleć to po przeczytaniu Wędrowcy Żoliborskiego możesz poczuć lekki niepokój...
O autorze: Jan Taraszkiewicz (lat 29). Urodzony na warszawskim Żoliborzu, od dziecka podróżował po świecie, pierw z dziadkami z aparatem fotograficznym w ręku, jako dorosły ze swoim CV lub ulotką w poszukiwaniu pracy. Pasjonat boksu, absolwent Psychologii Zwierząt.
Podróżnik bez powodu. W 40 dni dookoła świata to zapis kolejnej podróży Katarzyny Maniszewskiej, która eksploruje świat w pojedynkę, z plecakiem, bez planów i wcześniejszych rezerwacji.Trasa dookoła świata wiodła przez Paragwaj, Brazylię, Argentynę, Nową Zelandię, Vanuatu, Australię, Zambię, Botswanę, Zimbabwe i RPA. Maniszewska pisze m.in. o próbach utworzenia utopii w Paragwaju, osobliwych wierzeniach i nie mniej dziwnych kulinariach w Vanuatu, rodzajach maoryskiej haki, świętym miejscu Aborygenów, czyli czerwonej skale Uluru i o tajemniczych ruinach Wielkiego Zimbabwe.Podróżniczka opowiada o odwiedzanych krajach i swoich perypetiach z poczuciem humoru, włączając liczne ciekawostki, ale i nie unika tematów trudnych, związanych z krwawą historią odwiedzanych miejsc lub obecnymi problemami polityczno-ekonomicznymi. Maniszewska, która na co dzień jest naukowcem zajmującym się tematem terroryzmu, zawiera w książce również porady dotyczące bezpieczeństwa, które mogą przydać się wszystkim podróżującym.
Siłami natury opowiada o nadzwyczajnej wyprawie Michała Kozoka przez Amerykę Południową, za którą autor otrzymał prestiżową nagrodę KOLOSA za “Wyczyn Roku 2013”. Podróżnik opisuje swoje ekstremalne przeżycia, jakich doświadczył w trakcie podróży oraz każdy z jej etapów. To, co najciekawsze, to fakt, iż całą trasę trzynastu tysięcy kilometrów z południa na północ kontynentu Kozok pokonał o własnych siłach. W ciągu dziesięciu miesięcy korzystał w celu przemieszczania się m. in. z deskorolki, hulajnogi, paralotni, canoe, a także… wózka sklepowego. W niektórych momentach towarzyszyła mu żona, Ewelina, a nieustanne wsparcie gwarantowała dmuchana kaczka o imieniu Grażynka.
„Afryka gola!” to podsumowanie siedmiu wyjazdów autora, dziennikarza sportowego, na Czarny Ląd: do RPA (dwukrotnie), Mozambiku, Suazi, Nigerii, Senegalu oraz na trzy kolejne Puchary Narodów Afryki: Tunezja 2004, Egipt 2006 i Ghana 2008. Książka ma przybliżyć kontynent, na którym po raz pierwszy w historii zostaną rozegrane futbolowe mistrzostwa świata, i zaciekawi nie tylko kibiców, ale również osoby zainteresowane życiem codziennym mieszkańców Afryki.
Całość poprzedza przedmowa Henryka Kasperczaka – polskiego szkoleniowca szczególnie cenionego na Czarnym Lądzie, który prowadził z sukcesami kilka afrykańskich drużyn narodowych.
Książka jest podzielona na dwie części. W pierwszej Michał Zichlarz opisuje historię afrykańskiego futbolu i najsłynniejszych piłkarzy. Na przykładzie Pucharu Narodów Afryki można się przekonać, jak wielkie emocje wywołuje futbol na Czarnym Lądzie, gdzie piłka nożna to coś więcej niż tylko sport. Autor dużo uwagi poświęcił osobie polskiego szkoleniowca Henryka Kasperczaka, który z sukcesami prowadził drużyny afrykańskie. Przypatrywał się z bliska jego pracy z reprezentacją Senegalu. W książce pojawia się też sporo nazwisk piłkarzy grających dawniej lub obecnie w polskich klubach.
W drugiej część książki dominuje proza życia, ale i tam nie brakuje futbolowych wątków. Autor opisuje swoje wrażenia z pobytu w RPA, które będzie gospodarzem Mundialu 2010. W Mozambiku szukał śladów Eusebio, jednego z najlepszych piłkarzy w historii Czarnego Lądu. Kolejny rozdział poświęcony jest Nigerii. Jednym z głównych celów wyjazdu do tego kraju było dotarcie do rodziny pierwszego czarnoskórego reprezentanta Polski – Emmanuela Olisadebe. Prawdopodobnie po raz pierwszy ujawnione zostaną szczegóły transferu „Olego” z nigeryjskiego klubu Jasper United do Polonii Warszawa.
Ostatni rozdział poświęcony jest temu, z czym afrykański futbol szczególnie kojarzy się kibicom, czyli czarom na boisku.
Książka jest ilustrowana mapami i bogatym materiałem zdjęciowym (około 100 fotografii czarno-białych i wklejka barwna), zawiera tez indeks nazwisk.
O autorze
Michał Zichlarz (ur. 1971) –grał w piłkę nożną w drużynach juniorskich Czarnych Gorzyce (skąd pochodzi) oraz Odry Wodzisław. Podczas studiów na Wydziale Historii Uniwersytetu Śląskiego występował w AKS Chorzów. Od 1998 roku pracuje jako dziennikarz sportowy. Debiutował w katowickim oddziale „Gazety Wyborczej”, a od 2003 roku jest reporterem dziennika „Fakt”. Pisuje też artykuły dla gazety „Sport”. Publikował w „Przeglądzie Sportowym”, „Dzienniku” i „Gościu Niedzielnym”. Współpracował z nigeryjską gazetą „Sports Souvenir”, a także z japońskim magazynem „Weekly Soccer Digest”. Jego hobby to sport, a w szczególności piłka nożna, oraz podróżowanie po Czarnym Lądzie, który wielokrotnie odwiedzał. Blog autora: www.afrykagola.pl
Ha’ami. Plemię dumnych zdobywców, surowych wojowników, którym żaden lud nie jest w stanie się przeciwstawić. Nie znają litości ani dla obcych, ani dla siebie samych.
Ich byt wyznaczają twarde prawa i rygorystyczne tradycje. Każdy członek grupy ma wyznaczone miejsce, zadania i jasne przeznaczenie. Słabi muszą odejść, by nie stanowić ciężaru dla towarzyszy. Nie ma wyjątków.
Ha’akon, Pogromca Smoka, władca Kamiennego Gniazda, najbardziej na zachód wysuniętej twierdzy Ha’ami, pomimo młodego wieku cieszy się oddaniem swoich ludzi, którzy podziwiają go tak za odwagę w boju, jak i niezachwiane oddanie regułom Przodków. Niespodziewanie, wśród śnieżnej nocy na jego ziemiach pojawia się dwójka z pozoru przypadkowych wędrowców. Od setek lat niewidziany w tych stronach nieczłowiek i tajemnicze dziewczę o
wyjątkowych umiejętnościach. Ich przybycie budzi dawno uśpione siły i ujawnia rozłamy w pozornie idealnie funkcjonującej społeczności. Raz uruchomione koła przeznaczenia nie dadzą się tak łatwo zatrzymać.
Ula Gudel Córka Podlasia, antropolożka kultury, pisarka. Pierwszy tom z serii „Dziewczyna Bez Imienia” wprowadza nas do fascynującego świata, który powstał z inspiracji mitologiami, folklorem i zwyczajami z różnych kontynentów, od surowych reguł społeczeństwa wojowników starożytnej Sparty po dalekowschodnie tradycje kultu przodków i środkowoafrykańskie legendy o stworzeniu. A wszystko oparte na jednym pytaniu: na ile przeznaczenie jest w naszych własnych rękach?
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?