Lata 30. XX wieku to dla krakowskich studiów afrykanistycznych okres przełomowy, w którym rozwijające się zainteresowanie Afryką zaowocuje pierwszymi niezależnymi projektami badawczymi realizowanymi w terenie – na kontynencie afrykańskim. Najlepszym przykładem są badania prowadzone przez Romana Stopę (1895-1995), uważanego za ojca polskiego językoznawstwa afrykańskiego, profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, światowej sławy eksperta od języków mlaskowych (click languages). W 1935 roku przez kilka miesięcy Roman Stopa prowadził badania językoznawcze na obszarze dzisiejszych Namibii i Botswany wśród ich rdzennych mieszkańców: San i Khoikhoi, przy okazji których zebrał również pokaźny materiał etnograficzny dotyczący kultury ludów San. Dziś te unikalne zbiory znajdują się w krakowskim Muzeum Etnograficznym im. Seweryna Udzieli.
Dorobek profesora Romana Stopy stanowi nie tylko ważną część polskich badań afrykanistycznych, ale zajmuje również ważne miejsce w światowej afrykanistyce. Niestety dziś, ponad 20 lat po jego śmierci, w Polsce jest on praktycznie zapomniany. O wiele bardziej ceni i pamięta się Romana Stopę poza granicami kraju.
O wartości dzieła Czajkowskiego nie świadczy wpisana weń ideologia emigracyjna. W tym zakresie Wernyhora stanowi jeden z typowych głosów postulujących zgodę narodową, zgodę, dla której pisarz znalazł podbudowę w barokowej tradycji symbiozy polsko-kozackiej (jej uosobieniem jest m.in. hetman Piotr Konaszewicz Sahajdaczny). Współczesna lektura tekstu pozwala dostrzec „malowniczość” narracji, którą w dobie Czajkowskiego wiązano z twórczością Waltera Scotta. Ten aspekt powieści zdecydowanie lepiej wypada w stosunku do przesłania politycznego. Otóż jako dawny mieszkaniec terenów ukrainnych potrafił autor Powieści kozackich oddać koloryt lokalny i historyczny zmierzającej do upadku Rzeczypospolitej. Liczne obrazki obyczajowe (biesiada, polowanie, życie futoru kozackiego), w których pisarz ujawnił talent gawędowy, żywioł paremiograficzny, wreszcie elementy idiostylu (różnicowanie wypowiedzi postaci) oraz leksyka wymagały znajomości terminologii regionalnej lub semantyki staropolskiej. Do tego trzeba dodać liryczną aurę opisów stepu, dworków i strojów szlacheckich (ewokujących tradycję Pana Tadeusza Adama Mickiewicza), co powoduje zatarcie tragizmu wynikającego z werystycznych opisów rzezi hajdamackiej. Stonowaniu frenetycznych obrazów służą też humor i aura pogodnej egzystencji dworku szlacheckiego, kultywującego staropolską tradycję gościnności, wystawności i zwłaszcza patriotyzmu. W tej perspektywie Wernyhora staje się powieścią upamiętniającą zwyczaje i zachowania odchodzące w zapomnienie.
Książka prezentuje wycinek z dziejów prasy krakowskiej, również polskiej, w wymiarze jednego ośrodka. Powstała na styku kilku dyscyplin naukowych, by wymienić: prawo, historię, bibliologię, ma zatem charakter interdyscyplinarny. Przede wszystkim jednak wpisuje się w nurt badań obejmujących historię prasy i prawo prasowe w okresie międzywojennym.
Książka jest studium odnoszącym się do fenomenu, jakim bezwzględnie była Robotnicza Spółdzielnia Wydawnicza Prasa - Książka - Ruch. Autorka przedstawia ewolucję od czasów świetności do procesu likwidacji tego największego w Europie Środkowo-Wschodniej koncernu prasowego. Niezaprzeczalnym walorem rozprawy jest wykorzystanie w pracy informacji uzyskanych w trakcie wywiadów z ostatnim prezesem RSW - Sławomirem Tabkowskim.
Książka jest przeznaczona dla szerokiego kręgu Czytelników. Ułatwi studiowanie problematyki zarządzania słuchaczom studiów podyplomowych i innych poziomów studiów wyższych, doktorantom i uczestnikom kursów tematycznych. Tworzy pomost między teorią a praktyką, może zatem być przydatna dla właścicieli przedsiębiorstw, akcjonariuszy, menadżerów wyższego i średniego szczebla oraz specjalistów z różnych dziedzin, gdyż skupia się na zarządzaniu jako dyscyplinie o uniwersalnym znaczeniu.
Nie wszystkie dzieła artystyczne, które w tej książce będziemy analizować, przedstawiają modelową formę performansu technonauk.
Znakomita ich większość powstała jednak właśnie po to, by podobny efekt osiągnąć, czyli zbudować taki świat, w którym wprawione w ruch technoanuki pokażą wreszcie jak na dłoni swoje własności.
Fragment Wprowadzenia
Nowatorskie jest zastosowanie metody separacji na gruncie antropologii filozoficznej, wartościowe są także ustalenia co do uwarunkowań poznawczych takiej eksplikacji, dotyczące np.. Punktu wyjścia filozoficznego poznania podmiotowości, relacji takiego jej poznania do poznania naukowego oraz związków między zaproponowanym w rozprawie ujęciem bytu ludzkiego a innymi ujęciami filozoficznymi.
Prof. dr hab.. Adam Jonkisz
Zagadnienie podmiotowości należy do podstawowego obszaru refleksji filozoficznej, będącego przedmiotem nieustannego sporu, który od czasów nowożytnych przybrał na sile i trwa nieprzerwanie do dziś. Filozoficzna historia nowożytności przyzwyczaiła nas patrzeć na podmiot jak na pojęcie, które weszło na stale do filozofii za sprawą Kartezjusza. Tymczasem kategoria podmiotu ma bardzo długą historię, sięgającą znacznie dalej niż narodziny nowożytnej myśli. W ostatnich dziesięcioleciach kategoria ta stała się także przedmiotem badań empirycznych, co zmusiło do ponowienia pytania o jej zakres i operatywność oraz otworzyło szereg istotnych kwestii, m.in. czy współczesna nauka dysponuje odpowiednimi narzędziami do uchwycenia podmiotowości? Czy wyniki badań empirycznych mogą prowadzić do zmiany naszego pojmowania samych siebie oraz jakiego rodzaju podmiotowość zakłada projekt "postludzkiej" kondycji.
Ze wstępu
Powstała w 1925 roku Narodowa Organizacja Ochotników (RSS) – na polskim gruncie badawczym bliżej nieznana – stanowi ważny element historii najnowszej współczesnych Indii. W świadomości przeciętnego odbiorcy jedyny fakt kojarzony być może z jej działalnością to ten, iż to właśnie jeden z byłych członków RSS dokonał udanego zamachu na życie Mahatmy Ghandiego. (…) Narodowa Organizacja Ochotników to obecnie potężny ruch zrzeszający niemal dwa miliony członków w ok. 50 tysiącach lokalnych oddziałów, blisko związany z Indyjską Partią Ludową (Bharatiya Janata), obudowany licznymi stowarzyszeniami środowiskowymi, organizacjami studenckimi i związkami zawodowymi. Tak, ze względu na rosnącą pozycję Indii w systemie światowym, ich uwikłanie w rozmaite konflikty regionalne i ponadregionalne, wewnętrzne procesy polityczne i społeczne zachodzące w tym kraju zasługują na baczniejszą niż dotychczas uwagę środowisk naukowych.
Prof. dr hab. Adam Jelonek
Franciszek Ksawery Bohusz (1746-1820) był jednym z tych polskich peregrynantów doby polskiego oświecenia,
który pozostawił po sobie obszerne dzienniki z podróży. Z zachowanych rękopiśmiennych przekazów źródłowych wiemy, że opisy swoich wojaży spisał w kilku tomach. Materiały archiwalne, którymi dysponujemy, pozwalają na identyfikację dwóch europejskich podróży Bohusza: pierwszej, z lat 1777-1778, i drugiej, odbytej w latach 1781-1782.
W latach 1777-1778 podróżował po Europie z podskarbim nadwornym litewskim Antonim Tyzenhauzem (zm.
1785). W trakcie pierwszej podróży Bohusz zwiedził Śląsk, Saksonię, Czechy, Turyngię, Hannover, Holandię, Anglię, Francję i Austrię. Drugą podróż odbył w latach 1781-1782 zapewne już samodzielnie. Podczas tej peregrynacji Bohusz wyjechał do Włoch. W podróż wyruszył z Wilna i przez Warszawę, Wiedeń dotarł do Wenecji. Później odwiedził m.in. Padwę, Bolonię, Florencję, Rzym, dojechał do Neapolu, po czym przez Rzym powrócił na północ Włoch, gdzie zwiedził Pizę, Liworno, Genuę, Turyn, Mediolan i Modenę. Później przez Lugnano i przełęcz św. Gotarda ruszył do Szwajcarii w drogę powrotną, kierując się na Kraków. Obie relacje łączy wspólny język narracji, odwołania do wcześniejszych doświadczeń itp., można więc z całą pewnością
stwierdzić, że jest to relacja właśnie Bohusza.
Filip Wolański
Kolejny, czwarty tom serii Peregrinationes Sarmatarum zawiera trzy teksty relacji podróżniczych z XVIII w. Znajdujemy tu diariusz wyprawy franciszkanina reformata Antoniego Węgrzynowicza (1658-1721) na kapitułę zakonu w 1706 r., diariusz kanonika przemyskiego Michała Witosławskiego (1702-1769) z podróży do Rzymu z lat 1738-1739 wojewodziców Podoskich (Gabriela i Franciszka) oraz dzienniki i listy z podróży Ignacego Potockiego (1750-1809) odbywanych w latach 1765-1771. Ponadto w tomie tym ukazują się artykuły na temat podróżowania Polaków po szlakach europejskich w ciągu XVIII w., przede wszystkim przedstawiające różnego rodzaju relacje towarzyskie w czasie odbywanych wojaży.
Spis treści:
Bogdan Rok, Wstęp
Antoni Węgrzynowicz, Itinerarium Hisanicum, Wstęp i opracowanie Marian Chachaj i Bogdan Rok. Tłumaczenie Dariusz Piwowarczyk przy współudziale Mariana Chachaja i Bogdana Roka
Michał Witosławski, Peregrynacyja podróży rzymskiej (1738-1739), wstęp i opracowanie: Marian Chachaj i Bogdan Rok
Ignacy Potocki, Dzienniki i listy z podróży po Europie (1765-1771), Wstęp i opracowanie Adam Kucharski.
Jerzy Pietrzyk, Relacja z podróży jezuity Bartłomieja Nataniela Wąsowskiego
Dorota Żołądź-Strzelczyk, „Refleksje synowi wyjeżdżającemu do Widnia” – Feliksa Czackiego wskazówki dla syna
Chachaj Marian, Bogdan Rok, Kontakty interpersonalne Jakuba Lanhausa w czasie podróży i pobytu w Rzymie
Joanna Orzeł, Kręgi towarzyskie Józefa Jerzego Hylzena w czasie jego europejskiej peregrynacji (1752–1754)
Łukasz Wróbel, Życie towarzyskie i rozrywki młodego magnata w świetle Kontynuacji Dyaryusza od Roku 1754 Józefa Jerzego Hylzena
Adam Kucharski, Ludzie – obiekty – relacje. Przestrzenie percepcji, miejsca spotkań i kręgi towarzyskie w krajowych i zagranicznych podróżach Karola Stanisława Radziwiłła (XVII-XVIII w.)
Filip Wolański, Ludzie nauki na szlakach podróży po Europie Ksawerego Franciszka Bohusza
Jakub Węglorz, Problemy zdrowia i higieny w diariuszu Jakuba Lanhausa z 1768-1769
Bogdan Rok, Granice i pogranicza dawnej Rzeczypospolitej w świetle relacji podróżniczych XVIII w.
Zdzisław Pietrzyk, W sprawie nowych wydań staropolskich relacji podróżniczych
Książka ta nie tylko zamyka okres 10-letnich doświadczeń z tworzeniem naszego teatru, 12 letni okres działalności Szkoły Aktorskiej TRANSform, okres ponad 30 lat emigracyjnej pracy artystycznej i pedagogicznej, ale też w jakimś stopniu odzwierciedla sumę doświadczeń artystycznych i pedagogicznych całego mojego życia. [...]
Stworzenie i utrzymanie przez tyle lat naszej sceny w Berlinie mogę nazwać doświadczeniem granicznym. Wystawiamy wprawdzie często polskich autorów, ale gramy ich po niemiecku. Ja, Polka, tworzę teatr dla niemieckiego społeczeństwa. [...]
Dlaczego Różewicz? Niezależnie od inscenizacji sztuk tego autora w naszym teatrze Tadeusz Różewicz zajmuje miejsce szczególne w tworzeniu sceny polsko-niemieckiej w Berlinie i jej historii. Stał się jakby duchem sprawczym, opiekunem i inspiratorem naszej idei.
ze "Słowa wstępnego" J. Szarek
Niniejsza praca powstała na podstawie obszernej dokumentacji prac konserwatorskich nad rzeźbą polichromowaną Chrystus Ukrzyżowany na drzewie palmowym pochodzącą z kościoła oo. Dominikanów w Lublinie, przeprowadzonych w latach 2005-2007. Autorka zainteresowała się nietypowym przedstawieniem barokowego krucyfiksu i wiele uwagi poświęciła bogatej symbolice chrześcijańskiej związanej z tym dziełem […]. W publikacji odnaleźć też można zarys historii lubelskiego klasztoru i kościoła oo. Dominikanów, z którymi związana jest rzeźba. Przez lata została ona poddana wielu zabiegom, które zmieniły jej charakter oraz wygląd, a upływający czas spowodował nieodwracalne szkody. Sama konserwacja miała charakter zachowawczo-estetyczny z założeniem jednak jak najmniejszej możliwej ingerencji w zachowane, odsłonięte warstwy pierwotne. Dlatego autorka musiała skoncentrować się na efekcie końcowym prac oraz problemem odbioru i akceptacji wyglądu obiektu po zakończeniu konserwacji, co również zostało poruszone w pracy.
Prace folklorystyczne i dialektologiczne dotyczące Podhala niemal obowiązkowo odwołują się do Dziennika podróży do Tatrów Seweryna Goszczyńskiego i Materiałów do etnografii Podhala. Do podhalańskiego kanonu weszły również Pieśni ludu Podhalan, czyli górali tatrowych polskich, Pieśni Podhala Jana Sadownika, a także O mieszkańcach gór tatrzańskich Ludwika Kamińskiego i Czarny Dunajec. Monografia etnograficzna Józefa Kantora.
Lektura wspomnień profesora Antoniego Cofalika jest bez wątpienia wzbogacająca, inspirująca, ciekawa. Książka „Ukochałem skrzypce” wskrzesza przeszłość wszechstronnego artysty, staje się frapującą opowieścią autobiograficzną, tworzy kronikę życia muzycznego kilku dekad, przekształca się w raptularz koncertującego wirtuoza, kameralisty, pedagoga skrzypiec, zawiera serie notatek o podróżach, gromadzi anegdoty, przypomina o zgrzebnym życiu w PRL-u. Dalej: uwagę czytelnika przykuwają rysowane kilkoma kreskami portrety psychologiczne muzyków, ludzi kultury, ale też możnych tego świata – wielkich i małych, zasobne w detale szkice o instytucjach muzycznych, przejrzyste i niezwykle wnikliwe wykłady o rozumieniu muzyki, formach muzycznych i dziełach wielkich kompozytorów, refleksje pedagoga o istocie i metodach kształcenia – mistrza praktykujących muzyków należących do kilku generacji. Narracja o sobie samym spaja poszczególne fragmenty, nadając postrzeganiu ludzi i świata rys indywidualny.
Wojciech Ligęza
Do książki dołączona płyta audio CD - Trio Krakowskie.
Książka ta wpisuje się w nurt najnowszych badań poświęconych procesom formowania tożsamości narodowych, które pod wpływem „zwrotu kulturowego” otwarły się nie tylko na kulturowy, ale i antropologiczny wymiar nacjonalizmu. Kierunek eksploracji autorki wyznaczyły przywoływane w obrębie wspomnianych badań założenia, zgodnie z którymi indywidualne fizyczne doświadczenie ciała modyfikowane jest przez kategorie społeczne, a naukowa refleksja nad społecznymi normami i praktykami związanymi z formowaniem i dyscyplinowaniem ciał pozwala na odkrycie i zrozumienie istotnych aspektów procesów kulturowych. Założenia te stały się inspiracją dla pytań o to, w jaki sposób ciało łączone jest w trakcie procesu socjalizacji z narodem, jakie dyspozycje wpajane się jednostce jako „narodowe” oraz jakie praktyki prowadzą do ich wykształcenia.
Książka przedstawia próbę całościowego spojrzenia na stanowisko amerykańskiego filozofa Thomasa Nagela (ur. 1937) w etyce, a nazwą, jaką dla jego ujęcia proponuje jest pluralizm racji. Jest to stanowisko, w którym ważną rolę odgrywa część deontologiczna, ale jest też miejsce na określoną część konsekwencjalistyczną. Perspektywa badawcza książki jest wyznaczona przez problematykę racji do działania, ideę podmiotowości oraz – łączącą je – ideę moralnego działania. Pluralizm racji ma swe ostateczne uzasadnienie zarówno w złożonej naturze naszej podmiotowości, jak i w wielości źródeł moralności. W okresie dominacji filozofii przez nauki szczegółowe Nagel stawia także pytania dotyczące sensu świadomości i podmiotowości we wszechświecie. Uwzględniając osiągnięcia XX wiecznej filozofii języka, a w szczególności Ludwiga Wittgensteina, przekracza on zawężaną w niej sferę sensów i powraca do najbardziej podstawowych pytań. W ten sposób powraca do tego, co w filozofii jest najbardziej specyficzne i najbardziej interesujące – tych spraw dotyczą końcowe rozdziały książki. Jest ona adresowana zarówno do tych, którzy zajmują się najnowszą etyką analityczną lub filozofią amerykańską, jak i tych, których zainteresuje ogólniejsze pytanie o to, jakie możliwości ma filozofia dzisiaj, w epoce bezprecedensowych sukcesów nauk szczegółowych.
Stefan Gajda wurde 1939 in Krakau, Polen, geboren. Er studierte Maschinenbau an der Akademie fur Berg- und Hiittenwesen in Krakau, sein Diplom wurde von der Montanuniversitat Leoben in Ósterreich nostrifiziert. Seit 1971 lebt er und arbeitete in Wien, im Rahmen seiner Tatigkeiten reiste er in ganz Europa. Im Jahr 2006 beendete er sein Studium „kreatives Schreiben" am ersten polnischen Literaturinstitut der Jagiellonischen Universitat Krakau (Studium Literacko-Artystyczne). Sein schriftstellerisches Debiit erfolgte in der Zeitschrift „Wierchy" mit einem Artikel iiber „Ótzi - der Mann aus dem Eis". Der yorliegende Band „Im Nebel" ist sein Debiit als Buchautor. Zwischenzeitlich erfolgte bereits die Herausgabe seines zweiten Buches, ein Roman mit dem Titel „Inkunabel".
W „Junkware” zajmuję się istnieniem pozornie nieistotnych, choć bardzo licznych, drobnych elementów, stanowiących źródło wszelkiego znaczenia – DNA jako takim. Próbuję je przenicować i zwrócić z nawiązką „samej kulturze” jako „kulturze junku”.
Fragment „Kody”
Diagoras z Melos był drugorzędnym poetą lirycznym, na którego zapewne nikt nie zwróciłby uwagi ani w starożytności, ani w czasach nowożytnych, gdyby nie stał się znany w Atenach z innego powodu. Krytykował on mianowicie misteria eleuzyńskie i zniechęcał ludzi do wtajemniczania się w nie. Dlatego już w latach dwudziestych V w. przed Chr. zaczął uchodzić za człowieka bezbożnego. Późniejsza tradycja antyczna uznała go za typowego ateistę i autora ateistycznej książki. Diagoras pojawia się często w katalogach ateistów, a biografowie hellenistyczni przypisali mu różne anegdoty, które miały ilustrować jego bezbożne poglądy. Ta opinia sprawiła, że poetą z Melos interesują się nie tylko historycy literatury, ale także historycy religii i filozofii, którzy starają się odpowiedzieć na pytanie, czy był on rzeczywiście pierwszym radykalnym ateistą, który całkowicie odrzucał istnienie bogów. Postaci tej poświęcono w ciągu kilku ostatnich wieków stosunkowo dużo artykułów i książek różnej wartości. Przedmiotem sporu jest prawie wszystko, poczynając od datowania i próby rekonstrukcji życia aż po twórczość i poglądy. Dyskutowano, czy Diagoras był tylko poetą lirycznym, czy także filozofem głoszącym poglądy ateistyczne. Doszło nawet do tego, że niektórzy badacze zaczęli niesłusznie twierdzić, że było dwu Diagorasów – pobożny poeta i filozof ateista.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?