Vedrana Rudan, rocznik 1949, chorwacka pisarka, jedna z najwyrazistszych postaci współczesnych Bałkanów. Autorka skandalizujących powieści Ucho, gardło, nóż, Murzyni we Florencji i Oby cię matka urodziła. Miłość od ostatniego wejrzenia to opowieść o uwodzeniu i ujarzmianiu, o poniżaniu i zemście, o miłości i nienawiści. Historia pewnego małżeństwa...
To ma być książka o mężczyznach, o umiłowaniu mężczyzn: te ukochane przedmioty, kochające podmioty, będą przedmiotem i podmiotem książki. Mężczyźni w ogóle, wszyscy ci, co po prostu są i nic poza ich płcią o nich nie wiadomo: mężczyźni i to wszystko, co da się o nich powiedzieć a także mężczyźni w szczególe, niektórzy mężczyźni. Ma to być książka o wszystkich mężczyznach pewnej kobiety, od pierwszego do ostatniego ojciec, dziadek, syn, brat, przyjaciel, kochanek, mąż, szef, kolega w porządku lub nieporządku, w jakim pojawiali się w jej życiu, w tym tajemniczym ruchu obecności i zapomnienia, który sprawia, że zmieniają się w jej oczach, że odchodzą, wracają, trwają, stają się.Zmysłowa, emocjonalnie gęsta, literacko porywająca. Odważna, pełna błyskotliwych skojarzeń i trafnych życiowo obserwacji. To poetycka wersja spełnionych namiętności, ale i brutalnie szczery, odarty z obyczajowokulturowych złudzeń portret kobiety z mężczyzną w tle. Mężczyzny, który już z samej definicji zdradza, bywa okrutny i nieuważny. Mężczyzny, który inspiruje, podnieca i kocha. Bywa udręką i nieustannym wyzwaniem. Dla kobiety, która w tych wzajemnych relacjach nigdy nie da za wygraną. W tych ramionach to świetnie napisana opowieść o odwiecznych tułaczach życia kobiecie i mężczyźnie. O tej książce myśli się jeszcze długo po jej przeczytaniuMałgorzata Domagalik
Anna i Tobias nie podejrzewają, że zmiana życiowych planów spowodowana narodzinami niepełnosprawnej córki Freji okaże się dla nich początkiem niezwykłej duchowej wędrówki. Przede wszystkim jednak żadne z nich nie spodziewa się tego, jak bardzo Freja samym swoim istnieniem wpłynie na życie wszystkich dookoła. Anna, Tobias i Freja zamieszkują w Langwedocji, w sypiącym się, pełnym gryzoni wiejskim domu, który jak magnes przyciąga rozmaitych dziwaków. Anna robi wszystko, by jej życie wróciło na właściwe tory, ale im bardziej stara się zapanować nad otoczeniem, tym silniej wszystko sprzysięga się przeciw niej. W miarę jak z upływem pór roku dojrzewają kolejne owoce i kwiaty – wiśnie, figi, róże damasceńskie – Anna, korzystając z pochodzącego z czasów wojny notesu z przepisami dawnej mieszkanki Les Rajons i bohaterki lokalnego ruchu oporu, mozolnie przerabia je na konfitury i przelewa do słoików na tyle solidnych, by oparły się wszędobylskim gryzoniom. „Myszoodporna kuchnia” to ciepła i pełna humoru opowieść, która wzrusza i daje do myślenia, a przede wszystkim pokazuje, że najpiękniejsze rzeczy w życiu bywają również najbardziej pogmatwane.
Maria, młoda dziewczyna z brazylijskiej prowincji, wyrusza w daleką podróż. Jednak świat jest inny, niż sobie wyobrażała. Gorzkie doświadczenia sprawiają, że zostaje prostytutką. Decyduje się na życie bez miłości i wpada w pułapkę, z której wybawić ją może jedynie miłość... Jedenaście minut to współczesna baśń dla dorosłych, przypowieść o seksie i miłości, a także o przeznaczeniu, które sprawia, że kręte ścieżki naszego losu mogą nieoczekiwanie poprowadzić nas ku szczęściu, choć dawno przestaliśmy w nie wierzyć. Jedenaście minut to zarazem głębokie studium o naszej seksualności, o jej sacrum i profanum, o jednej z najważniejszych i zarazem najbardziej zakłamanych sfer naszego życia. To powieść, która nie pozwala na obojętność i budzi nadzieję, że spotkanie z drugim człowiekiem może być najważniejszym doświadczeniem naszego życia.
Alchemik otwiera te drzwi w naszej duszy, o których istnieniu wolelibyśmy zapomnieć. Każe marzyć, podążać własnym powołaniem, podejmować ryzyko, pójść w świat i wrócić wystarczająco śmiałym, by stawić czoła wszelkim przeszkodom.
Baśniowa, alegoryczna opowieść o wędrówce andaluzyjskiego pasterza jest tłem do medytacji nad tym, jak ominąć życiowe pułapki, by dotrzeć do samego siebie.
Alchemia Paulo Coelho to tajemna wiedza o prawdzie i jej dwóch obliczach. Autor burzy wszelkie bariery bojaźni, które powstrzymują strumień naszych pragnień. Potrzeba Alchemika i jego światowy rozgłos są oczywiste, albowiem lektura książki przemienia w złoto nawet najbardziej zaśniedziałe sprężyny ludzkich marzeń.
Wychowałem się na ciężkostrawnej katolicko-socjalistyczno-ateistycznej mieszance. Po trzydziestce zrozumiałem, że sam odpowiadam za wybór mojej duchowej drogi. Wybrałem buddyzm zen. Nie żałuję. Tym bardziej że dzięki zen zacząłem z wolna rozumieć przekaz Chrystusa, a nie jak wcześniej jedynie w Niego wierzyć. Te rozmowy, a potem książka, zrodziły się z dzielonej ze Współautorką potrzeby przekraczania konfliktogennych religijnych barier, szukania tego, co wspólne – i z przekonania, że Budda i Chrystus, gdyby się spotkali, z pewnością wpadliby sobie w ramiona. Zapraszam do lektury.
Wojciech Eichelberger
Jak w płynnej rzeczywistości obronić zdewaluowaną męskość? Jak uchronić swoją płciową tożsamość? Jakiej autotransformacji dokonać, by sprostać kulturowym i obyczajowym przemianom? Od wielu lat zadaję sobie te pytania – i nie znalazłem jeszcze w pełni satysfakcjonującej odpowiedzi. Może dlatego, że proces zmian ciągle przyśpiesza? Może dlatego, że takiej odpowiedzi nie ma? Może odpowiedzią jest brak odpowiedzi, brak przepisu na męskość, a męskość to wieczna uważność i bycie w zgodzie ze zmiennymi okolicznościami? Jedno jest pewne – nie wolno nam przestać szukać. Moim poszukiwaniem oraz tymczasowymi zapewne receptami dzielę się w tej książce z czytelnikami.
Wojciech Eichelberger
Siedem lat to powieść, która sprawia, że wątpisz we własne dogmaty. Co może więcej zrobić książka?Zadie SmithSonia jest piękna i inteligentna i jest z Alexem. Iwona, jak jej pierwowzór postać tytułowej Iwony, księżniczki Burgunda Gombrowicza jest bierna i milcząca.Laboratorium uczuć klasycznego trójkąta. Peter Stamm o sprzecznych uczuciach i o tęsknocie za życiem prawdziwym opowiada jak nikt inny lakonicznie i namiętnie zarazem. Przygląda się wątpliwościom, niepokojom i fikcjom swoich bohaterów, w tak niewygodnym, paraliżującym zbliżeniu, że czytanie niemal boli.Siedem lat to wielka powieść o bezczelnym szczęściu bycia kochanym.Peter Stamm (ur. 1963) studiował po kilka semestrów anglistyki, psychologii i psychopatologii, parał się różnymi zajęciami m. in. w Paryżu i Nowym Jorku. Mieszka w Szwajcarii. Od 1990 utrzymuje się z pisania. Jest autorem kilkunastu słuchowisk. Od czasu debiutu powieściowego Agnes (1998) ukazały się cztery jego kolejne powieści, cztery tomy opowiadań oraz zbiór utworów teatralnych. W 2013 roku był nominowany do Nagrody Bookera, a w 2014 otrzymał Nagrodę im. Friedricha Hlderlina.
Każdy wojownik światła bał się kiedyś podjąć walkę.Każdy wojownik światła zdradził i skłamał w przeszłości.Każdy wojownik światła utracił choć raz wiarę w przyszłość.Każdy wojownik światła cierpiał z powodu spraw, które nie były tego warte.Każdy wojownik światła wątpił w to, że jest wojownikiem światła.Każdy wojownik światła mówił ""tak"", kiedy chciał powiedzieć ""nie"".Każdy wojownik światła zranił kogoś, kogo kochał. I dlatego jest wojownikiem światła.Bowiem doświadczył tego wszystkiego i nie utracił nadziei, że stanie się lepszym człowiekiem.Zbiór krótkich przypowieści i przemyśleń, w których Coelho zawarł esencję swojej filozofii życiowej. ""Wojownik Światła"" patrzy nieznajomym głęboko w oczy i mówi o miłości od pierwszego wejrzenia. Broni poglądów, które innym mogą wydać się śmieszne. Nie lęka się opłakiwać starych smutków ani radować się nowymi odkryciami. Kiedy czuje, że nadeszła pora, porzuca wszystko i wyrusza na poszukiwanie przygód...
Opowieść o Bridzie, młodej irlandzkiej dziewczynie, i o jej duchowych poszukiwaniach. Na swej drodze Brida spotyka mędrca, który uczy ją, jak radzić sobie z lękami i własnym cieniem oraz kobietę, która wprowadza ją w arkana magii. Żadne z nich nie ma najmniejszych wątpliwości, że dziewczyna ma dar, ale tylko od niej zależy, jak go wykorzysta. Musi wybrać między uczuciem a pragnieniem przemiany. Musi odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytania.
Wzruszająca opowieść o miłości i tęsknocie za Drugą Połową.
Czyta Anna Dereszowska
Napisałem tę książkę z miłości i wdzięczności dla kobiet. W nadziei, że lepiej zrozumieją swoje położenie i jego uwarunkowania. Napisałem ją też dla mężczyzn i dla siebie, abyśmy rozpoznali naszą dziejową ignorancję i pychę, i zechcieli się od nich uwalniać. najzwięźlej jak mogłem przedstawiam moje rozumienie cywilizacyjnej i psychologicznej sytuacji kobiety oraz mój protest przeciwko kulturowym, religijnym, cywilizacyjnym i obyczajowym represjom, jakim poddawane są kobiety od początku ery patriarchatu. (Nominacja do Nagrody Literackiej Nike) Wojciech Eichelberger
Indie, 1975 rok. Premier Indira Gandhi wprowadza stan wyjątkowy. Tego samego dnia w wielkim mieście przecinają się ścieżki czterdziestoletniej wdowy, dwóch krawców i zagubionego studenta z prowincji. Wkrótce czwórkę życiowych rozbitków połączy walka o to, by -na przekór uprzedzeniom społecznym, bezduszności władz i okrucieństwu losu -zachować delikatną równowagę między nadzieją i rozpaczą. Rohinton Mistry z talentem portretuje indyjskie realia, od smażenia ćapati i oględzin panny młodej po techniki żebrania i mord kastowy. Książka dla tych, którzy lubią zanurzyć się w dobrej opowieści i nie wychodzić z niej godzinami. A dla miłośników Indii - lektura obowiązkowa. Ci, którzy ciągle rozwodzą się nad nieuniknionym upadkiem powieści, powinni przyjrzeć się Rohintonowi Mistry'emu. ,,New York Times Book Review"" Fascynująca książka, świetnie się ją czyta; jest dowcipna, głęboko wzruszająca i tak jak Bombaj tętni życiem. ,,The Independent"" Mistry raz jeszcze demonstruje niegasnącą moc fikcji literackiej: wystarczy opowiedzieć historię, aby świat nabrał sensu. Przeczytajcie tę książkę. ,,Vancouver Sun"" Rohinton Mistry urodził się w 1952 roku w Bombaju. W 1975 roku zamieszkał w Kanadzie. Wydał zbiór opowiadań Tales from Firozsha Baag (1987) oraz trzy powieści, które zapewniły mu międzynarodowe uznanie: Such A Long Journey (1991), Delikatną równowagę (1995) i Sprawy rodzinne (2002, wyd. pol. 2006). Za twórczość beletrystyczną otrzymał wiele prestiżowych nagród z całego świata. Delikatna równowaga otrzymała Giller Prize, Commonwealth Writers Prize za Najlepszą Książkę, Los Angeles Times Prize for Fiction a także Nagrodę im. Winifred Holtby przyznawaną przez Królewskie Towarzystwo Literackie. Zakwalifikowała się do finału Nagrody Bookera, International IMPAC Dublin Literary Award oraz Irish Times International Fiction Prize. Została ponadto wybrana do Oprah's Book Club.
Ester, żona znanego pisarza, znika bez wieści. Czy została porwana, zamordowana, czy uciekła z kochankiem? Dlaczego nie daje znaku życia? Jak po dziesięciu latach małżeństwa mogła odejść bez słowa? On próbuje ułożyć sobie życie bez niej, wiąże się z inną kobietą, pisze kolejną powieść. Jednak nie potrafi zapomnieć. Ester staje się jego obsesją, jego Zahirem. Wokół niej krążą wszystkie jego myśli. By ją odnaleźć, musi wyruszyć na stepy Azji Środkowej, w długą podróż, która pozwoli mu na nowo narodzić się dla miłości.
Pracowałem nad tym zbiorem przypowieści ponad dziesięć lat, towarzyszył mi wiernie, wracałem do niego niemal codziennie, wraz z upływem czasu powoli się rozrastał. Czy ułożę trzeci? Nie sądzę, bym miał jeszcze czas. Ale inni z pewnością pójdą dalej. Jest jeszcze wiele drogi do przebycia. Właściwie posuwamy się tu drogą bez końca i bez granic. Czasem trudno odróżnić prawdę od zmyślenia. Rzeczywistość i wyobraźnia od dawna zabawiają się w tej sposób, że to się łączą, to uwodzą się wzajem, to się boczą na siebie, to przed sobą uciekają. Ale „wyobraźnia jest królową prawdy”, jak powiedział (zdaje się) Baudelaire. A również trafne jest zdanie przeciwne. To, co prawdziwe, rodzi to, co wyobrażone. A więc prawdziwe jest wszystko.
Świeżo przybyły z Ghany jedenastoletni Harrison Opoku mieszka z matką i starszą siostrą na dziewiątym piętrze wieżowca w jednym z londyńskich blokowisk. Zupełnie nieświadomy czyhających na niego zagrożeń Harri, wicemistrz swojej klasy w sprincie, pędzi przez nowe życie w butach z trzema paskami Adidasa własnoręcznie namalowanymi czarnym flamastrem. Równie zafascynowany osiedlowym gangiem, co gołębiem przysiadającym na jego balkonie, Harri przyswaja sobie wiele osobliwych elementów nowego życia w Anglii: obserwuje, słucha i uczy się sztuczek umożliwiających przetrwanie w miejskiej dżungli. Kiedy jednak na głównej ulicy osiedla, od ciosów nożem ginie chłopiec, i policka apeluje o zgłaszanie się świadków, zapada zmowa milczenia. Harri postanawia wszcząć własne śledztwo. W ten sposób nieświadomie naraża kruchy kokon bezpieczeństwa, jakim matka otoczyła rodzinę. Zabić gołębia, historia zderzenia niewinności z przemocą, nadziei z brutalnością świata, ukazuje przejmujący portret chłopca u progu dorosłości. Ta powieść z godnym podziwu mistrzostwem pokazuje przerażonych nastolatków kryjących się pod maskami twardzieli z gangu. Observer Historia Harrisona wciąga bez reszty. Jedną z najtrudniejszych rzeczy w literaturze jest pisanie z punktu widzenia dziecka. Stephen Kelman robi to genialnie. Guardian Powieść Stephena Kelmana to przejmująca historia, wartka akcja i pełni wdzięku bohaterowie. Żywy portret namalowany uczciwie, życzliwie i dowcipnie. DailyTelegraph Stephen Kelman: Urodził się w Luton w 1976 roku. Po studiach pracował między innymi jako magazynier, potem w opiece społecznej, w marketingu i samorządzie lokalnym. W 2005 roku postanowił zająć się pisarstwem na poważnie i od tego czasu napisał sporo scenariuszy filmowych. Jego pierwsza powieść Zabić gołębia została nominowana do nagrody Desmonda Elliotta 2011 i The Man BookerPrize 2011.
Ta reporterska książka ma uzdrawiającą siłę starej baśni. Gretel, mama autora, utalentowanego filmowca Davida Sievekinga, wskutek alzheimera traci pamięć, a w końcu też swą bujną, niepowtarzalną osobowość. Razem z synem i resztą rodziny uczymy się widzieć jej chorobę nie jako przekleństwo czy degradację, lecz wielką przemianę. Jako jedną z tajemniczych przygód ciała i ducha. Paradoksalnie bowiem Gretel odarta z indywidualnych, „ziemskich” cech staje się kimś więcej – prototypem, figurą człowieka. Gdy już przestaje komunikować się ze światem, może przez nią przemówić życie w swej najczystszej, najgłębszej postaci. Co mówi ono ustami swego medium? Godzi się tylko na miłość i odpowiada na nią radością, zachwytem, przyjemnością. Bezwzględnie odrzuca wszelki przymus i działania motywowane poczuciem obowiązku czy winy. Zaskakuje pełnymi przewrotnej mądrości i humoru przebłyskami. Towarzyszenie tej nowej Gretel odmienia i uzdrawia – i jej bliskich, i nas, czytelników. Książce towarzyszy film o tym samym tytule, zwycięzca 10. PLANETE+ DOC FILM FESTIVAL.
Historie o mądrości? To płaskie jak uroczyste rozdanie nagród. Historie o umiejętności życia? O nauczaniu? Historie zabawne i pożyteczne, jakby powiedziano niegdyś? Zabawne historyjki? To by wyglądało na zbiór dowcipów. Baśnie o przestrzeni i czasie? O tym co tutaj i co gdzie indziej? O wczoraj i o zawsze?
Historie przemyślane, wypracowane, stworzone po to, by pomagać żyć, a czasem umrzeć. Często nas zdumiewają, rozśmieszają i w ten sposób rozbudzają naszą czujność, ale także rozbrajają nas. Kto się śmieje, ten łatwiej godzi się z tym co nie do przyjęcia, a nawet bezczelne, tajemnicze.
Te opowieści włóczą się po ulicach, zwłaszcza nocami. W pozornym dobrobycie stanowią nieoczekiwany element zaciekawienia, niepokoju. Dotykają z wdziękiem wszystkich punktów ludzkich niepewności, niczym iskry latające wokół jednego ogniska. Wydaje mi się, że w pełni zasługują na nazwę „baśni filozoficznych”.
Maria, młoda dziewczyna z brazylijskiej prowincji, wyrusza w daleką podróż. Jednak świat jest inny, niż sobie wyobrażała. Gorzkie doświadczenia sprawiają, że zostaje prostytutką. Decyduje się na życie bez miłości i wpada w pułapkę, z której wybawić może właśnie miłość.
Właśnie ledwo ledwo zdałem maturę. Moja siostra miała czternaście lat, słuchała „Hôtel de la plage” w wykonaniu Sheili i B. Devotion i, leżąc na łóżku, czytała w „Marie Claire” zwierzenia zdradzonej kobiety. Na ścianach wisiały plakaty z Richardem Gere’em i Thierry’m Lhermitte’em. Wierzyła w księcia z bajki. Bała się przespać z chłopcem, chyba że byłby księciem. Zapytała o mój pierwszy raz, czy było dobrze, a ja odpowiedziałem łagodnym głosem tak, tak, chyba było dobrze, a ona chciała, by pewnego dnia ktoś to samo powiedział o niej, tylko tyle: tak, tak, było dobrze. A potem do pokoju wszedł nasz brat, przykrył nas swoimi skrzydłami i nasze dzieciństwo zniknęło.
W wieku siedmiu lat Édouard pisze swój pierwszy wiersz, cztery marne wersy, które sprowadzą na niego deszcz pochwał i uczynią zeń pisarza rodzinnego. Ale los, który gotują nam inni, nie zawsze jest szczęśliwy... Grégoire Delacourt z wdziękiem i delikatnością opowiada nam prostą, dowcipną i poruszającą historię rodzinną.
Pisarz rodzinny sprawi, że będziesz płakać ze śmiechu i śmiać się przez łzy.
Chłopiec Santiago, wyrusza ze swych rodzinnych stron w Hiszpanii na egipską pustynię, by odnaleźć ukryty w piramidach skarb. Na swej drodze spotyka cygankę, człowieka, który nazywa siebie królem i alchemika - to oni inspirują Santiago do dalszej wędrówki.
Ta podróż prowadzi pasterza do odkrycia skarbu, który drzemie w nim samym.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?