Trudności w porozumiewaniu się z dorosłymi, łamanie reguł, narażanie się na ryzyko, niechęć do sprawdzonych metod rozwiązywania problemów, kłopoty z zasypianiem… To tylko niektóre z elementów codzienności nastolatka, dodatkowo stojącego dzisiaj w obliczu problemów i zadań, z którymi nie mieliśmy do czynienia w historii naszego gatunku. Jaki jest praktyczny sens etapu życia, w którym wszystko robimy inaczej niż trzeba?
Najnowsze odkrycia neuronauk, zwłaszcza związane z rozwojem ośrodkowego układu nerwowego, wyjaśniają wiele zjawisk dotyczących zachowań nastolatków, które wcześniej były dla nas niezrozumiałe i uważaliśmy za szkodliwe. „Szkoła neuronów” zawiera wiedzę prowadzącą do zgłębienia tego, co nazywamy konfliktem pokoleń. Z proponowanej przez autora perspektywy konflikt ten jest nie tylko zrozumiały, ale wręcz konieczny. Napięcie pomiędzy ludźmi będącymi na różnym etapie rozwoju jest tu siłą, która właściwie wykorzystana służy interesom obu stron. Jeżeli weźmiemy to pod uwagę, o wiele łatwiej będzie nam porozumieć się z młodzieżą i stworzyć efektywne metody nauczania.
Mocna lektura w męskim stylu!
Co się zdarzyło w hotelu Gold to współczesny kryminał z historią miłosną w tle albo – jeśli ktoś woli – opowieść o miłości z wątkiem kryminalnym. A wszystko podszyte lekką ironią.
Biały Kafka to gorzka i ironiczna opowieść o alkoholowym uzależnieniu zdegradowanego dziennikarza. Jedyną wartością, która może ocalić bohatera z pijackiego piekła, jest miłość.
Wszystkie dzieci są zdolne
Nauka powinna sprawiać taką radość, żeby myśl o zbliżających się wakacjach napawała dzieci smutkiem. Dzieciństwo powinno być tak piękne, żeby przez całe życie każde wspomnienie o nim dodawało nam sił.
Książka „Wszystkie dzieci są zdolne” wyjaśnia, dlaczego w obecnym systemie wychowania i edukacji konieczne są radykalne zmiany. Przestarzała koncepcja „różnicowania talentów” nie tylko ma zgubny wpływ na dzieci, lecz także szkodzi całemu społeczeństwu. Powinniśmy zaprzestać wywierania presji na naszych najmłodszych.
Wszystkie dzieci są zdolne to książka demaskująca przekonanie o tym, iż możemy z powodzeniem formatować dzieci wedle naszych wyobrażeń. W nich między innymi znajduje się błędne przekonanie, iż edukacyjna koncepcja różnicowania talentów oraz kostyczny system uczenia pod klucze testów to gwarancja właściwego rozwoju w świecie nastawionym na zysk, zdobywanie i posiadanie. Dziecko tymczasem chce poznawać, uczyć się po swojemu, błądzić, być we wszystko emocjonalnie zaangażowane i przede wszystkim nieprzewidywalne, bo to jego urok i dla wielu nieszczęście.
Jarosław Czechowicz
Granica bólu
Darwin za najsilniejszy z ludzkich popędów uznał potrzebę przynależności i skłonność do zachowań społecznych. Odkrycia współczesnej neurobiologii przyznają mu rację. Ostracyzm, brak akceptacji, piętnowanie odmienności i ignorowanie zasady równych szans to poważne przyczyny agresji zarówno w wydaniu indywidualnym, jak i grupowym.
Najskuteczniejsze środki zapobiegające agresji i przemocy to zdrowe więzi, dobra edukacja i świadome wychowanie. Jeśli nie chcemy dopuścić do tego, by nasza planeta legła kiedyś w gruzach, powinniśmy poważnie potraktować najnowsze odkrycia neurobiologów.
Wszystko to sprawia, że książka „Granica bólu” jest nie tylko fascynującą lekturą, ale istotne jest również jej praktyczne zastosowanie. Inne spojrzenie na agresję i przemoc powinno pociągać inne metody
Poruszające opowieści o przyjaźni, miłości, cierpieniu i potrzebie bliskości.
Berlin, późne lato to historia o miłości teoretycznie niemożliwej, między dwojgiem ludzi, których dzieli wszystko. Opowieść o trudnych decyzjach i ich konsekwencjach, poświęceniu, zaufaniu i bezsilności jednostki wobec totalitaryzmu.
Króliki Pana Boga są nawiązaniem do powieści „Berlin, późne lato”. Przejmująca historia trojga ludzi, po zakończeniu drugiej wojny światowej wracających do domu.
Książki Mikołaja Milcke przełamują stereotypy i poruszają tematy tabu a przy tym nasycone są olbrzymią dawką humoru, który zmiękcza poruszane w nich trudne tematy.
Gej w wielkim mieście
Główny bohater jest homoseksualistą, za kilka dni ma rozpocząć studia na Uniwersytecie Warszawskim. Wyjeżdża z prowincjonalnego miasteczka na wschodzie Polski do wymarzonej stolicy. Opuszcza dom, w którym nigdy nie czuł się szczęśliwy. Wierzy, że teraz rozpocznie nowe życie, zostawiwszy za sobą rodzinne problemy i zaściankowy sposób myślenia.
Chyba strzelę focha!
Nasz bohater znów stoi na rozdrożu. Nie wytrzymuje, ma dość swojej orientacji, chce być „normalny” i zapisuje się na terapię leczenia z homoseksualizmu. Czy uda mu się wygrać z naturą? Czy homoseksualizm rzeczywiście można leczyć jak chorobę?
Intensywne korzystanie z mediów prowadzi do utraty empatii i umiejętności traktowania innych z szacunkiem. Wyobcowanie powoli staje się problemem całych społeczeństw. A ciemne strony sieci – mobbing, oszustwa i przestępczość internetowa – są ogromnym zagrożeniem dla nas wszystkich. Dawniej internet służył swobodnej wymianie informacji. Dziś zamienił się w światową dzielnicę czerwonych latarni i potwora inwigilacji.
Autor bestsellerów prof. Manfred Spitzer, renomowany psychiatra i neurobiolog, przedstawia alarmujące wyniki współczesnych badań nad zdrowotnymi zagrożeniami wynikającymi z cyfryzacji naszego życia. Na przykładzie obszernych międzynarodowych danych naukowych autor pokazuje, w jaki sposób intensywne korzystanie z mediów szkodzi naszym ciałom i umysłom. Manfred Spitzer usilnie ostrzega przed bagatelizowaniem cyfrowego zagrożenia i postuluje radykalne ograniczenie cyfrowej konsumpcji – dla dobra całego społeczeństwa
Mógłbym się nazywać Al Pacino, a nazywam się Piotr Adamczyk. Inicjały niby takie same. Zaczynamy się podobnie, ale dalej jest już zupełnie inaczej. Mógłbym się też nazywać Dustin Hoffman, George Clooney, Colin Firth albo nawet Johnny Depp. A nazywam się jak ten polski aktor, który grał papieża. Cały naród kochał polskiego papieża; myślę, że sporo z tego przeniosło się na Piotra Adamczyka, tamtego aktora, a mnie ominęło. [Fragment książki]
Po świecie mediów i męskich uniesień prowadzi nas Piotr Adamczyk, mężczyzna o nazwisku popularnego aktora. W wyniku szeregu pomyłek przychodzi mu zmierzyć się z blaskiem nie swojej sławy i zainteresowaniem nienależnych mu kobiet.
Pełna humoru, liryzmu, ale i erotyki opowieść o totalnym pożądaniu i zagubieniu. O pożądaniu kobiet, sławy, sukcesów, a także codziennych przedmiotów. O zagubieniu w świecie zewnętrznym — w nadmiarze, który przytłacza, nie dając dobrej możliwości wyboru, lecz także o zagubieniu w świecie wewnętrznym, we własnych słabościach.
Literacki bestseller w Niemczech.
Niemcy, lata 70. XX wieku. W szkole średniej małej nadbałtyckiej miejscowości trwa ceremonia żałobna ku czci Stelli, zmarłej tragicznie młodej nauczycielki języka angielskiego. Dyrektor szkoły prosi 18-letniego Christiana, syna miejscowego „rybaka kamieni”, by w imieniu nauczycieli oraz swoich koleżanek i kolegów wyraził żal po stracie lubianej i szanowanej przez wszystkich Stelli. Christian odmawia. Śmierć 30-letniej kobiety dotknęła młodzieńca w szczególny sposób – stała się jego osobistą tragedią, końcem jego pierwszej wielkiej miłości.
„Minuta ciszy” to opowieść o dorastaniu. To również wyraz tęsknoty za trwałością oraz bliskością ukrytą między słowami a dwuznacznymi gestami. To chwila ugięcia się pod ciężarem pytania o sens istnienia, o istotę miłości i sposób na przezwyciężenie straty.
Zygmunt Freud uznał, że agresja jest jednym z ludzkich popędów i tym samym uczynił ją swego rodzaju mistyczną siłą. Konrad Lorenza widział w niej wyraz 'tak zwanego zła' w ludzkiej naturze.
Bez agresji ludzkość by nie przetrwała – przyznaje autor 'Granicy bólu' – ale założenia Freuda i Lorenza są błędne. Agresja jest czysto neurobiologicznym fenomenem i nie ma w sobie nic z mistyki. Darwin za najsilniejszy z ludzkich popędów uznał potrzebę przynależności i skłonność do zachowań społecznych. Odkrycia współczesnej neurobiologii przyznają mu rację. Ostracyzm, brak akceptacji, piętnowanie odmienności i ignorowanie zasady równych szans to poważne przyczyny agresji – zarówno w wydaniu indywidualnym jak i grupowym.
Najskuteczniejsze środki zapobiegające agresji i przemocy to zdrowe więzi, dobra edukacja i świadome wychowanie. Jeśli nie chcemy dopuści do tego, by nasza planeta legła kiedyś w gruzach, powinniśmy poważnie potraktować najnowsze odkrycia neurobiologów.
Ogromna część absolwentów opuszczających placówki edukacyjne nie nabywa w nich żadnej z tych cech, które przygotowują człowieka do życia: wiary w siebie, wewnętrznej motywacji, solidnej wiedzy oraz kompetencji społecznych i emocjonalnych. Badacz mózgu, lekarz i psychiatra, Joachim Bauer, pokazuje siedem nowych perspektyw, dzięki którym szkoła może stać się miejscem przyjaznym dla wszystkich uczestników procesu edukacyjnego. Uczniowie mogą odnaleźć w szkole 'drugi dom', nauczyciele zadowolenie i spełnienie w zawodzie, a rodzice nie muszą dłużej tkwić w roli wiecznych wrogów systemu i mogą czynnie uczestniczyć w życiu szkolnym swoich dzieci.
W ostatnim czasie dostrzegamy wzrost zainteresowania psychologów i pedagogów wynikami badań mózgu przy użyciu nowoczesnych technik neuroobrazowania – zwłaszcza funkcjonalnego rezonansu magnetycznego i tomografii komputerowej. Na podstawie tych wyników zmierza się do weryfikacji dotychczas stosowanych metod nauczania i uczenia się. Możliwość bezinwazyjnego monitorowania pracy mózgu podczas uczenia pozwala niejako „zobaczyć”, „jak uczy się mózg”, i określić, co należy zrobić, by edukacja szkolna była bardziej „przyjazna neuronom”.
W książce podjęto próbę odpowiedzi na pytanie, czy nowa wiedza o mózgu jest na tyle wiarygodna i wystarczająca, żeby na jej podstawie stworzyć nową strategię nauczania w szkole.
W życiu nie można być niczego pewnym – pokazuje przypadek bohatera Drogi do Tarvisio. To ironiczna, a zarazem gorzka opowieść o Polaku, który w kwietniu 2011 roku odbywa podróż do Pragi, Wiednia i Włoch. W czasie samotnej wyprawy bohater spotyka obcokrajowców i rodaków, choć nie zawsze są to sympatyczne spotkania i „przygody”. Przede wszystkim jednak zmaga się z własnymi kompleksami, fobiami, przesądami – politycznymi, narodowościowymi, religijnymi. Poza tym, na przekór wszystkiemu, liczy, że odzyska ukochaną kobietę, która została w kraju.
"Wędrówka bohatera przez Europę jest niczym zdobywanie kolejnych kręgów wtajemniczenia. Chwile wspomnień o wspólnym szczęściu, chwile cierpień, które przeżyć musi mężczyzna, przypadkowe spotkania, zachwyty odczuwane wobec zetknięcia ze Sztuką – to wszystko uświadamia, jak wiele trzeba doświadczyć, by zasłużyć na miłość".
Monika Badowska, recenzent literacki, prowadzi blog Z lektur prowincjonalnej nauczycielki
"Droga do Tarvisio Grzegorza Kozery jest pretekstem do analizy uprzedzeń kulturowych, wad narodowych, kompleksów. Słychać w niej żal człowieka, który głosował za przystąpieniem swojego kraju do UE, ale nadal nie godzi się z tym, że kaci żyją lepiej niż ich ofiary. Dlatego w kwestii różnic cywilizacyjnych w obrębie wspólnej Europy chciałby wyraźnie powiedzieć, że czyste toalety niekoniecznie świadczą o czystości sumień.
Książka mocno niepoprawna politycznie, dobrze napisana, pełna humoru, zmusza do refleksji".
Piotr Adamczyk, publicysta
Gdy nie nadejdzie juro to reporterska opowieść o współczesnych Indiach i Nepalu. Żadna pocztówka z egzotycznej wyprawy czy kolorowy folder. Nie będzie cukierkowego Tadż Mahalu ani romantycznych zamków Radżastanu i monumentalnych Himalajów. Autor zabierze was do bombajskich burdeli, slumsów, na głęboką prowincję i w sam środek cichej wojny. Poznacie skromnych bohaterów, którzy mimo wielu przeszkód uparcie walczą o lepszy świat wokół siebie.
Berlin, późne lato to historia o miłości teoretycznie niemożliwej, między dwojgiem ludzi, których dzieli wszystko. Opowieść o trudnych decyzjach i ich konsekwencjach, poświęceniu, zaufaniu i bezsilności jednostki wobec totalitaryzmu.
Berlin, sierpień 1943 rok. Otto Peters, 45-letni wdowiec, którego syn zginął na froncie wschodnim, stara się wieść spokojne życie. Niegdyś był pisarzem, ale gdy naziści doszli do władzy, zamilkł. Pracuje w księgarni, mieszka samotnie, chce jedynie dotrwać do końca wojny. Jednak Trzecia Rzesza o nim nie zapomniała – otrzymuje propozycję pracy nad scenariuszem filmu, który ma służyć hitlerowskiej propagandzie. Wkrótce potem w jego życiu pojawia się Polka, poszukiwana przez gestapo uciekinierka z obozu koncentracyjnego. Peters, wbrew rozsądkowi, decyduje się pomóc Halinie…
Jest wieczór, godzina 21, po upalnym dniu, teraz naprawdę przyjemnie. Siedzę sobie w moim ślicznym balkonowym ogrodzie (pelargonie, aksamitki, wietrzny dzwon, bluszcze, słoneczniki i iglaki) w sukience bez rękawów, z bosymi stopami.
Maleńkimi łyczkami sączę Martini Bianco z cytryną i lodem, pogryzam winogrona i brzoskwinie. Przy nogach stary pies liże moją stopę. Czarna kotka Noemi kombinuje, jak wskoczyć na balustradę balkonową. Miła sytość. Sesin było dla mnie bardzo dobre, choć trudne, bo choruję. Przez ostatnie dwa dni w Falenicy mój kawałek białej ściany wydawał mi się absolutnie wystarczającym powodem do życia. Każdy krok niósł pokój. Zapach kaszy i cynamonu był jak symfonia. Dobę po skończeniu wracałam do Gdyni w stanie namiętności. Tylko czytałam, pisałam i piłam wodę, ale żyłam w stu procentach.[...] Pociemniało, prawie już nie widzę liter. Czarna kotka siedzi koło białego posążka Buddy.
Przytulam Cię z miłością.
Presja osiągania jak najlepszych wyników i nieustanny stres zabijają motywację i chęć do nauki, odbierają radość uczenia się i niszczą wrodzoną potrzebę odkrywania otaczającego świata.
Tymczasem nasz mózg najlepiej rozwija się dzięki kreatywności i entuzjazmowi. To właśnie one powodują, że lepiej przyswajamy wiedzę, potrafimy wykorzystywać nasze możliwości, a co za tym idzie, dostrzegamy sens uczenia się.
Niestety nasza kultura, nastawiona na wyścig i dążenie do sukcesu za wszelką cenę, odrzuca możliwość działania innego niż nastawionego na cel. Nie dziwi zatem, że najbardziej rozpowszechnione choroby naszej cywilizacji to wewnętrzne wypalenie, depresja i demencja.
Znany niemiecki neurobiolog, Gerald Hüther, proponuje radykalną zmianę myślenia. W oparciu o wyniki badań nad mózgiem stawia prowokującą – i dla wielu mocno deprymującą tezę: Większość z nas to „niedorozwinięte wersje” własnych potencjałów i możliwości.
W książce „Kim jesteśmy – a kim moglibyśmy być” Hüther pokazuje z neurobiologicznej perspektywy, w jaki sposób każdy może stać się tym, kim naprawdę mógłby być, gdyby wykorzystał predyspozycje, jakimi rzeczywiście dysponuje.
Dlaczego dzieci po przekroczeniu szkolnego progu z czasem tracą ochotę do nauki i przestają zauważać ogromne bogactwo otaczającego je świata? Dlaczego rozpoczęcie edukacji dla wielu z nich oznacza utratę spontaniczności i otwartości na współpracę? Co dzieje się z ich naturalną ciekawością wobec wszystkiego, co nowe? Co sprawia, że szkoła staje się dla nich symbolem przymusu, wypełniania narzucanych obowiązków, konieczności zaliczania życiowych etapów, których znaczenia z reguły nie rozumieją i z którymi się nie identyfikują?
Nigdy nie godziłam się z teorią dziedziczności. Dziedziczenia bezrobocia, alkoholizmu Nie wierzę w fatum. Ale ten zaklęty krąg powielanych schematów zdawał się niezniszczalny.Samobójstwo ojca, chłód matki, pijący i bijący ojczym, samotność, poczucie odrzucenia zdawałoby się, że Mira żona i matka ma to wszystko już za sobą. Że sobie z tym poradziła. Że nigdy nie powieli błędów swojej rodziny. Jednak demony przeszłości nie pozwalają o sobie zapomnieć. Mąż odchodzi, a ona topi żal w kolejnych kieliszkach wina. I tak jak wszyscy alkoholicy nie widzi swojego problemu. W końcu zostaje postawiona przed wyborem: przymusowe leczenie w zakładzie zamkniętym albo pozbawienie prawa do opieki nad córką""Blizny"" to opowieść o próbie znalezienia swojego miejsca w świecie na przekór okolicznościom, o nieustannym rozdrapywaniu własnych ran, o przeszłości, która jakkolwiek byśmy temu zaprzeczali determinuje teraźniejszość. Czy wpływa też na przyszłość?
Bestseller na liście tygodnika „Der Spiegel” w kategorii książek popularnonaukowych. Trudno dziś jednoznacznie stwierdzić, jaki potencjał nosiliśmy w sobie w dzieciństwie, o czym marzyliśmy najbardziej, do czego potrafiliśmy się zapalić, co nas napędzało i w czym byliśmy szczególnie uzdolnieni. Kto z nas zadaje sobie czasem pytanie, które z jego talentów nie miały okazji się rozwinąć? A czy mamy świadomość tego, jakie zdolności drzemią w naszych dzieciach? Co robią naprawdę dobrze, a czego nie potrafią? Nauka powinna sprawiać taką radość, żeby myśl o zbliżających się wakacjach napawała dzieci smutkiem. Dzieciństwo powinno być tak piękne, żeby przez całe życie każde wspomnienie o nim dodawało nam sił. Książka „Wszystkie dzieci są zdolne” wyjaśnia, dlaczego w obecnym systemie wychowania i edukacji konieczne są radykalne zmiany. Przestarzała koncepcja „różnicowania talentów” ma zgubny wpływ nie tylko na dzieci, ale szkodzi całemu społeczeństwu. Powinniśmy zaprzestać wywierania presji na naszych najmłodszych. Wyniki badań nad mózgiem pokazują bardzo wyraźnie, że każde dziecko jest na swój sposób zdolne. Warto zatem tę wiedzę przełożyć na edukacyjną rzeczywistość.
Najtrudniejsze przypadki ciężko chorych dzieciwpisują się w codziennośćMarty, trzydziestoletniej pielęgniarki na oddziale kardiologii, burząc to, w co wierzyła, i odbierając jej poczucie równowagi. Miłość, przyjaźń, małżeństwo - te słowa nabierają dla Marty nowego znaczenia. Osoby, które spotka, będą dla niej swoistym drogowskazem i inspiracją do podjęcia zaskakujących decyzji.""Znajomość kobiecej psychiki i umiejętność tworzenia intrygującej fabuły, budowanej z codziennych drobiazgów, czyni z tej powieści rodzaj gabinetu terapeuty, w którym autorka zajmuje się odbudową złamanych serc. Toteż czyta się tę książkę niczym wartką powieść detektywistyczną, z tą różnicą, że nie chodzi o to, kto zabił, a kto ocalał"".Tomasz Miłkowski, krytyk, publicysta i dziennikarz""To się czyta! Mimo trudnych tematów, które porusza autorka. Dobrze skonstruowana fabuła trzyma w napięciu, a historia ,,wzięta z życia"" wykracza poza banał"".Justyna Hofman - Wiśniewska, dziennikarka, publicysta, krytyk teatralny""Barwny język, zaskakujące zwroty akcji, umiejętność budowania nastroju, operowania kolorem, postaci aż za prawdziwe, czasem irytujące naiwnością, czasem rozbrajające gestem, czasem dające cień szansy na uśmiech, czasem porażające bezradnością, czasem walczące wbrew rozsądkowi...Poczytajcie, polecam..."".Dobrochna Kędzierska, dziennikarka i publicystkaO AutorceKatarzyna Michalik-Jaworska(ur. 1980), dziennikarz (TVN, ,,Film"", ,,Cinema"", Kulturaviva, AICT). Krytyk teatralny, członek zarządu Polskiej Sekcji Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Teatralnych AICT.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?