Kolejowa mieścina na rubieżach czasoprzestrzeni. Bieg rzeczy dawno utracił tu swój linearny charakter – jedna przyczyna wywołuje wiele skutków, jeden skutek ma wiele przyczyn. W położonym opodal mulistego bajora lokalu taneczno-rozrywkowym, skupiającym trzeciorzędnych aktorów, żałosnych skandalistów i spocone boginie nocy, rodzi się dziwny rytuał. To Ruchy upominają się o swoje. Nad zanurzonym w kipieli beztroskiego tarła miasteczkiem zbierają się czarne chmury – niewidoczna konstrukcja świata trzeszczy i rozłazi się na łączach. Ze szczelin wypływa szara, galaretowata maź…
Czyta Jacek Kałucki
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?