Noszę w sobie wyobrażenie miasta, w którym nikt się nie spieszy. Nikt nie garbi się w samolocie i nikt nie szarpie portfela. Nikt nie czuje się winny. Każdy ulepiony z gliny doskonałej, kelner, lekarka i artysta.A gdyby to miało być zdjęcie, byłoby czarno-białe, byłoby stare i nowe. Jednocześnie. Byłoby gotowe, choć dopiero przeze mnie robione. Moje i nienależące do mnie. Jak przytulenie do człowieka, który wcale tego nie potrzebuje.W aptece przy Wipplingerstraße 12, stoją drewniane pudełka, zabytkowe puszki, czcionki zwołane z innego czasu. Kokardki. Wstążki. Tasiemki. Papierki. Kolorowe upominki. Dekorowane pierniki. A przecież to tylko apteka.W końcu jednak są święta, nawet akcjonistyczne ryzyka muszą iść spać.Może w Perinetkeller też stawiają choinki?Dość.Przecież definiowanie gotowych miejsc jest zupełnie pozbawione sensu.Wydanie dwujęzyczne
Artyści pojawiający się w tej książce, poczynając od tych, którzy malowali zwierzęta w grocie Altamiry, twórców Damy z Elche, budujących muzułmańską Alhambrę czy katolicki Escorial, po El Greca, Velzqueza, Goyę, Dalego, Picassa, Torresa są dzięki swojej sztuce stale wśród nas obecni i prowadzą z nami dialog poza czasem. Ta książka jest próbą ożywienia i powrotu do takiego dialogu. Moją powinnością jest, jak ją rozumiem, pamięć o tych niezwykłych artystach i ludziach tworzących dzieła, które pomagają nam po wiekach codziennie zrozumieć siebie samych i stale zmieniający się otaczający nas świat. Starałam się pokazać dzieła sztuki jako konsekwencję miłosnego uszczęśliwiającego stosunku do świata ziemskiego i niebiańskiego, spojrzeć na sztukę jak na jedną z najgłębszym tajemnic ludzkiego życia i ratunek, zwłaszcza w czasach okrutnej pandemii. Wenecja, która w 2021 roku obchodzi 1500 lat istnienia, najlepiej dowodzi, jaką życiodajną potęgą jest sztuka. Książkę ilustrują kolaże specjalnie wykonane do niej przez Grzegorza Kozerę, mistrza tego gatunku.Teresa Grzybkowska
Okruchy większej całości są podróżą w krainie pamięci naznaczonej psychiczną chorobą ojca i matczynym sklejaniem rodziny. Wchodzimy w labirynt malowany emocjami dziecka, ale naszym przewodnikiem jest dojrzały mężczyzna. Frymorgen emigruje w przeszłość z fotograficzną precyzją. Odwiedza wiejski krajobraz PRL-u eksponując w kadrze jego obrazy, zapachy i dźwięki. Nie poleruje wspomnień. Zachowuje proste, lakoniczne pióro. To jego debiut literacki. Zawodowo od lat zajmuje się dziennikarstwem. Jest brytyjskim korespondentem radia RMF FM. Jak podkreśla autor, do pisania skłoniła go pandemia, a zainspirowała psychoanaliza jungowska, której poddał się w dorosłym wieku. Z krótkich miniatur wyłania się celebracja życia. Z wdzięcznością miesza się szorstka ocena przeszłości. Frymorgen zaznacza w tekście, że pamięć nie jest bliźniaczą siostrą prawdy. Okruchy są bardzo subiektywnym śladem pozostawionym na własnym kawałku ziemi. A może uniwersalnym świadectwem człowieka?
Życie gospodarcze i muzyczne krakowskich Żydów, działalność wielkich przemysłowców w XIX w., międzywojenne debaty o kwestii żydowskiej, problem donosicielstwa w czasie II wojny światowej omówienie tych i innych tematów znajdzie czytelnik w niniejszym tomie.Zebrane w nim artykuły prezentują najnowsze kierunki badań nad Żydami krakowskimi, w szczególności realizowane obecnie projekty badawcze, stąd ich duże zróżnicowanie tematyczne. Chronologicznie obejmują okres od XVIII w. do II wojny światowej.Teksty mają różny charakter począwszy od prezentacji ogólnych założeń trwającego projektu, poprzez studia przypadku lub ujęcia monograficzne, a skończywszy na próbie przeglądowego, syntetycznego ujęcia stanu badań. Ich autorami są zarówno młodzi badacze, jak i doświadczeni naukowcy. Część artykułów wykorzystuje nowe źródła, dotychczas niemal nieobecne w obiegu naukowym, jak np. pinkas krakowskiego bet dinu czy akta gospodarcze.Artykuły zostały napisane na bazie referatów wygłoszonych w ramach seminarium Żydzi krakowscy dzieje i kultura, organizowanego od 2018 r. przez Ośrodek Studiów nad Historią i Kulturą Żydów Krakowskich UJ. Istniejący od 2009 r. OSHKŻK UJ ma na celu prowadzenie prac badawczych dotyczących dziejów krakowskich Żydów, wydawanie publikacji im poświęconych, a także integrację środowiska naukowego.
Rok 5782 od stworzenia świata. Symbol roku to '' (gimel/kaf/zajin), co oznacza, że Rosz Haszana przypada we wtorek (trzeci dzień tygodnia), miesiąc cheszwan ma 29 dni, a kislew 30 dni (kesidran prawidłowo), natomiast pierwszy dzień Pesach przypada w sobotę (siódmy dzień tygodnia). Rok ma 384 dni i 55 szabatów, jest to również rok przestępny zawiera dodatkowy miesiąc adar. Jest to rok szabatowy (szmita). Jest to też szósty rok w dziewiętnastoletnim cyklu księżycowym i czternasty rok w dwudziestoośmioletnim cyklu słonecznym.W kalendarzu podano czas rozpoczęcia i zakończenia szabatów, świąt i postów dla czterech miast Warszawy, Krakowa, Łodzi oraz Wrocławia, według programu Kaluach. Czas zapalania świec przed szabatem i świętami 18 minut przed zachodem słońca. W święta podano czas rozpoczęcia pierwszego dnia świątecznego, zakończenia pierwszego dnia świątecznego (co oznacza jednocześnie nastanie drugiego dnia) oraz czas zakończenia drugiego dnia świątecznego. Uwzględniono zmianę czasu na letni (czas przestawiany jest w ostatnią niedzielę października oraz w ostatnią niedzielę marca).
Czyste ciało, musiałoby być z marmuru, a może z kryształu. Albo wyryte w chłodnym kamieniu. W szkle, którego nie wolno dotykać, żeby nie zostawić śladów. Spoconych rąk, linii papilarnych. Czyste ciało, które nie znałoby smaku pieczywa ani jabłek. Śliny, która napływa do ust na sam dźwięk słowa jabłko i chleb. Czyste ciało, oddzielone od umysłu, który rodzi pożądanie.
Bildungsreise Janusza Sepioła cechuje przede wszystkim klasyczne podejście do poszukiwania specyfiki Włoch, przemierzanych i badanych poprzez regionalne stratyfikacje architektoniczne. Autor daje nam do rąk pogłębione studium, teksty, przez które przebija pasja, z jaką opisuje miejsca i własne odczucia, rysunki i szkice wybranych obiektów czy fragmentów podkreślające szczegóły i detale godne uwagi. Możemy więc nazwać jego piękną książkę-katalog dziennikiem podróży, zapisującym pamięć i życie samego podróżnika z uwagą kolekcjonującego obrazy, wrażenia, doświadczenia powiązane na modłę Stendhala z silnymi odczuciami, jakie w nim wywołały zabytki, krajobrazy miejskie i naturalistyczne, muzea i pejzaże.Ugo Rufino, fragment przedmowy
Szutrowa, niemiłosiernie pomarszczona jak piaszczyste dno Bałtyku droga ciągnie się już kilkunasty kilometr. Siłujący się z nią samochód wzbudza tumany pyłu, które osiadają na przyległych brzózkach i sosenkach, kładąc się na nich kolejną warstwą mącznej posypki. W bagażniku pełen ekwipunek biwakowy, ale ciemna noc nie nastraja optymizmem i perspektywa spędzenia najbliższych godzin na poboczu, przy zamkniętych szybach i pochylonych fotelach wydaje się być coraz bardziej realna.
Schindler zmarł w Niemczech, we Frankfurcie. Przed śmiercią prosił aby go pochować w Izraelu ().Ryśka poproszono o sprowadzenie ciała i zorganizowanie pogrzebu. Podobnie jak i inne swoje zadania, i to wykonał jak należy, stosownie do okoliczności. Wygłosił przemówienie na cześć zmarłego, w katedrze we Frankfurcie, zorganizował wszystko do ostatniego szczegółu. Schindler leży w wieczystym spokoju na cmentarzu chrześcijańskim na Górze Syjon w Jerozolimie, tak jak sobie tego życzył.Fragment opowiadania Szofer pana Schindlera
Okruchy większej całości są podróżą w krainie pamięci naznaczonej psychiczną chorobą ojca i matczynym sklejaniem rodziny. Wchodzimy w labirynt malowany emocjami dziecka, ale naszym przewodnikiem jest dojrzały mężczyzna. Frymorgen emigruje w przeszłość z fotograficzną precyzją. Odwiedza wiejski krajobraz PRL-u eksponując w kadrze jego obrazy, zapachy i dźwięki. Nie poleruje wspomnień. Zachowuje proste, lakoniczne pióro.
To jego debiut literacki. Zawodowo od lat zajmuje się dziennikarstwem. Jest brytyjskim korespondentem radia RMF FM. Jak podkreśla autor, do pisania skłoniła go pandemia, a zainspirowała psychoanaliza jungowska, której poddał się w dorosłym wieku. Z krótkich miniatur wyłania się celebracja życia. Z wdzięcznością miesza się szorstka ocena przeszłości. Frymorgen zaznacza w tekście, że pamięć nie jest bliźniaczą siostrą prawdy. „Okruchy” są bardzo subiektywnym śladem pozostawionym na własnym kawałku ziemi. A może uniwersalnym świadectwem człowieka?
613 przykazań Judaizmu ukazuje funkcjonowanie religii żydowskiej w czasach istnienia Przybytku i Świątyni Jerozolimskiej i nadal stanowi podstawę całego żydowskiego prawa religijnego.
Tom opowiadań, montaży, jak je nazywała Debora Vogel, zrodził się nie tylko z (dziś zaginionej) korespondencji z Schulzem, ale również z jej własnych, oryginalnych teorii estetycznych. Vogel fascynowała się konstruktywizmem w malarstwie i modernizmem w literaturze, ale w głębi duszy pozostała chyba artystką liryczną. Swym tekstom starała się nadać cechy gazetowego reportażu, kompozycji złożonych z pojedynczych szybkich ujęć, jak gdyby niepoddanych selekcji. Jej bohaterowie, umyślnie schematyczni i podobni do manekinów, spacerują ulicami wymyślonego, geometrycznego miasta, które przypomina na przemian Paryż i Lwów. A jednak, choć wyzbyci cech indywidualnych, owi zajęci życiem kelnerzy, fryzjerki, ondulowane damy robotnicy i żołnierze, są bardzo ludzcy, kiedy wsłuchują się w słowa wszechobecnego tanga. Niniejszy tom jest wznowieniem przedwojennego wydania, wzbogaconym o dalsze utwory Debory Vogel, pisane w jidysz i nigdy wcześniej nie publikowane. Książka ilustrowana jest pracami Henryka Strengi. Autorką posłowia jest Karolina Szymaniak
Książka ta zawiera pewne elementy autobiograficzne, czasami dokładne, a czasami nie. Opisane osoby są niekiedy złożone z cech kilku osób, a niekiedy z żadnej. Nie ma postaci absolutnie prawdziwej, a jednak nie ma i fałszywej. Jest starość zagrożona epidemią, jej wyjątkowość w tym okresie, jest zadziwienie, że pomimo galopującej technologii nic i nikt nie potrafi sobie jeszcze poradzić ani ze starością, ani z coronawirusem.
The book, edited by Ewa Tartakowsky and Marcelo Dimentstein, is unique in its attempt to describe Jewish life in select countries of contemporary Europe and its examination of the main problems of the Jewish communities. Although there have been many publications written in recent years regarding the renewal of Jewish life in Poland, little has up until now, been written in comparative terms to the communities in this publication. The authors of this book are involved in various organizations supporting the Jewish community and cooperate with researchers representing Jewish studies and other scientific disciplines. The outstanding selection of texts and the editors’ compelling work makes this book a remarkable read, worthy of recommendation to all those interested in the modern world.
Jak Żyd rozumie fakt, że Tora to Księga Prawa? Czym jest dla niego halacha?Z Tory wynika treść 613 przykazań (micwot) judaizmu. Jeśli liczbę tę zapiszemy w alfabecie hebrajskim, w którym każda litera ma wartość liczbową, otrzymamy słowo TARJAG. Przykazania to 248 nakazów i 365 zakazów.Tarjag micwot ukazuje funkcjonowanie religii żydowskiej w czasach istnienia Przybytku i Świątyni Jerozolimskiej i nadal stanowi podstawę całego żydowskiego prawa religijnego.Książka przedstawia przykazania w takiej kolejności, w jakiej pojawiają się one w Torze: począwszy od płódźcie i rozmnażajcie się, aż po nakaz przepisania księgi Tory.Każde przykazanie uzupełnione jest o komentarz, opisujący zakres przykazania, ustalony w wyniku dyskusji rabinicznych. Wskazuje on także jego praktyczne zastosowanie w naszych czasach.Dopełnieniem jest siedem przykazań rabinicznych oraz siedem przykazań dla nie-żydów.Całości dopełnia słownik terminów halachicznych
Yossi Klein Halevi jest urodzonym w Ameryce pisarzem, który od 1982 mieszka w Jerozolimie. Jest ,,senior fellow"" w Shalom Hartman Institute w Jerozolimie oraz autorem następujących książek: At the Entrance to the Garden of Eden, A Jew's Search for God with Christians and Muslims in the Holy Land oraz Like Dreamers: The Story of the Israeli Paratroopers Who Reunited Jerusalem and Divided a Nation. Razem z imamem Abdullahem Antelpim z Duke University prowadzi Hartman Institute's Muslim Leadership Initiative. Z żoną Sarą mają troje dzieci.Opis serii ""Żydowskie Konteksty""Seria wydawana we współpracy z Uniwersytetem SWPS pod redakcją Stanisława Krajewskiego i Olafa ŻyliczaW ramach tej serii wydawane są książki zawierające eseje, refleksje, opisy, interpretacje, które odnoszą się do doświadczeń Żydów - w Polsce i na świecie. Sięgamy zarówno po dzieła zasługujące na tłumaczenie, jak i książki autorów polskich. Udostępniamy teksty współczesne raczej niż klasyczne. Doświadczenia żydowskie i żydowska tradycja mogą być w nich motywem centralnym lub tylko inspiracją albo jednym z punktów odniesienia. Chodzi nam o ujęcie pogłębione, ale raczej nie ściśle naukowe, o teksty eleganckie, ale raczej nie czysto literackie. Chodzi o wywody i opisy prezentowane z myślą o czytelniku, który skłonny jest uznać, że doświadczenia żydowskie mogą być ważne dla bardzo wielu ludzi, gdyż zgodnie ze znanym powiedzonkiem ,,Żydzi są tacy jak wszyscy, tylko jeszcze bardziej"".
Powiedzieć, że Kijek napisał pełną wyobraźni i ekscytującą książkę, byłoby niedopowiedzeniem. Znawcy historii polsko-żydowskiej uznają Dzieci modernizmu za jedno z najważniejszych studiów powstałych w ostatnich latach, książkę, która płynnie porusza się między sugestywnymi detalami, dostarczając ważnych wniosków. [...] Niezależnie, kogo akurat analizuje komunistów, młodzież religijną, syjonistów Kijek ma zawsze coś nowego do powiedzenia, czy to na temat elitarnej edukacji religijnej, czy to na temat roli ruchów młodzieżowych w sztetlach, czy też roli odgrywanej przez mówiących w jidysz Żydów z biednych domów w partii komunistycznej. Kijek umieszcza swoje studium młodzieży żydowskiej w szerszym kontekście politycznych i kulturowych przemian okresu międzywojennego: kryzysu ekonomicznego, upadku politycznego centrum i wzrostu radykalnych ruchów politycznych na prawicy i na lewicy"".Samuel Kassow, Studies in Contemporary Jewry
Jestem pod urokiem poetyckiej prozy Jakuba Ciećkiewicza.
Mitologia dzieciństwa, baśniowe miniaturki o dużym ładunku emocjonalnym poświęcone Olszy i innym zakątkom Krakowa, w których to na poły surrealistycznych miniaturkach zadziwia realistyczna dbałość o detal i szczegół opisywanego świata, zapamiętanego oczami dziecka; galeria dziwaków, „proroków”, Jezusów”, Judaszy, Michałów Aniołów, panów Mechów, Banachów, Cuchaltów i innych postaci z odeszłej epoki, kolorowych ptaków, jakich się już nie spotyka, bo przecież jak zapowiada tytuł tej prozo-poezji jest to rzecz „o końcu świata na mojej ulicy”.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?