Niezwykle aktualna i błyskotliwa analiza fundamentalistycznej tyranii oraz systemowego bestialstwa. Sarr w swym debiucie pokazuje, jak łatwo tchórzostwo bierze górę nad bohaterstwem i oporem, kreśląc przy tym uwikłane w etyczne dylematy i osobiste zmagania postaci, które próbują narzucić innym własny świat wartości.
W fikcyjnym mieście Kalep, pod brutalnymi rządami fundamentalistów, dochodzi do publicznej egzekucji dwojga zakochanych. Ich matki rozpoczynają potajemną korespondencję, która przynosi im pewną pociechę po utracie dzieci, a zarazem stanowi jedyną możliwość, by rozliczyć się z przywódcami tytułowego Bractwa, organizacji przywodzącej na myśl ISIS.
Tymczasem grupa intelektualistów i wolnomyślicieli próbuje rozbudzić świadomość społeczno-polityczną zastraszonego społeczeństwa. Wydają podziemną gazetę, by nakłonić rodaków do buntu. Wkrótce jednak muszą zmierzyć się z konsekwencjami swojego przedsięwzięcia, ponieważ brutalny przywódca Bractwa, niezwykle inteligentny fanatyk, rozpoczyna osobistą krucjatę, aby znaleźć odpowiedzialnych i wymierzyć im – sprawiedliwą w swoim przekonaniu – karę.
Mohamed Mbougar Sarr - urodził się w 1990 roku w stolicy Senegalu, Dakarze. Studiował literaturę i filozofię w École des Hautes Études en Sciences Sociales w Paryżu. Za powieść Najskrytsza pamięć ludzi otrzymał Nagrodę Goncourtów 2021.
„Mam trzydzieści pięć lat. Nie chcę mieć dzieci”.
Bohaterka powieści Linn Stromsborg nigdy nie chciała być matką. Z Philipem są w związku od ośmiu lat, ale od początku mieli jasność, że nie będą powiększać rodziny. Aż do teraz. Bo może Philip mimo wszystko chce być tatą?
Jej dwie najlepsze przyjaciółki spodziewają się pierwszych dzieci. Matka nieustannie dopomina się wnuków. Wszędzie czają się świeżo upieczeni rodzice z ich porodami, „maluszkami” i ciągłym brakiem czasu. A ona trwa przy swojej decyzji i powtarza, że nie zrobi tego nigdy.
„Nigdy, nigdy, nigdy” jest powieścią o tym, dlaczego decydujemy się mieć lub nie mieć dzieci. To opowieść o wyborze innego życia niż to, którego się od nas oczekuje, i o jednoczesnym pragnieniu normalności. Na własnych zasadach.
Stromsborg za pośrednictwem relacji narratorki z matką, dziadkami czy partnerem – bada rolę macierzyństwa. Przygląda się też wnikliwie samym tym relacjom. Nostalgicznie pisze o dorastaniu i tym, jak zmieniają się przyjaźnie, gdy na świat przychodzi dziecko.
Lato 2005 roku, Wyspy Kanaryjskie, robotnicza dzielnica małego miasteczka, do którego przyjeżdżają bogaci turyści. Dziesięcioletnia narratorka, zwana Shit, opowiada o swej przyjaźni z Isorą, władczą i odważną dziewczynką, którą wszyscy uwielbiają. Isora ma już włosy łonowe i zaczynają jej się rysować piersi, o co Shit bywa zazdrosna, ale zdecydowanie nie zazdrości przyjaciółce tego, że wychowuje ją okropna babka, która ciągle trzyma Isorę na diecie. Shit robi dla Isory wszystko: obżera się ciastkami, żeby ta mogła się napatrzeć, chodzi za nią do łazienki, gdy Isora sra, loguje się do czatów, aby pisać sprośne rzeczy z nieznajomymi. Ale Shit coraz trudniej dotrzymać Isorze kroku. Przyjaciółka dojrzewa bez niej na pełnych obrotach, a gdy uległość Shit zmienia się w bolesne przebudzenie seksualne, trudno odróżnić pożądanie od przemocy.
Ośli brzuch” Andrei Abreu to najgłośniejszy hiszpański debiut ostatnich lat, porównywany najczęściej z „Genialną przyjaciółką” Eleny Ferrante i „Życiem Adeli” Abdellatifa Kechiche’a. W samej Hiszpanii powieść doczekała się już sześciu wydań i sprzedała się w ponad 60 000 egzemplarzy. Prawa do wydania zostały sprzedane do 22 krajów, El Estudio nabyło prawa do ekranizacji, „New York Times” uwzględnił książkę w gronie najlepszych lektur na lato, „Corriere della Sera” uznała jej tłumaczenie za najlepszy przekład 2021 roku na język włoski, a samą Abreu wyróżniono za „Ośli brzuch” prestiżową Nagrodą im. Dulce Chacón (wśród wcześniejszych laureatów m.in. Javier Marias i Fernando Aramburu).
Czy Drugoplanowy Azjata może zostać obsadzony jako Gość od Kung Fu? Czy odtwarzamy tylko narzucone przez społeczeństwo role? „Interior Chinatown” to najważniejsza współczesna książka o tym, jak pozostać sobą w świecie, który za wszelką cenę chce opakować nasze życie w proste etykiety. Charles Yu, jeden z czołowych młodych głosów literatury amerykańskiej, gra z konwencją hollywoodzkiego filmu kung-fu, pełnymi garściami czerpiąc z popkultury, by przyjrzeć się takim zagadnieniom, jak rasa, emigracja, cena awansu społecznego, „amerykański sen” czy asymilacja kulturowa. A wszystko to w przezabawnej, jak zgodnie podkreślają krytycy, i inteligentnej prozie zapisanej w formie scenariusza filmowego.
„Na płaszczyźnie prawnej moja przeszłość została wymazana. Nie miałam aktu urodzenia. Z osoby, która przyszła na świat w Ukrainie, zostały tylko resztki, rozrzucone bezładnie w mojej pamięci, strzępy wspomnień. Całe moje dotychczasowe życie rozpuściło się jak kostka cukru w gorącej herbacie. Z punktu widzenia prawa jeszcze dwa tygodnie temu po prostu nie istniałam. A wszystko, co o sobie pamiętałam, też równie dobrze mogłoby nie istnieć”.
Historia Darii Kowalenko Petrowej, która urodziła się w 1992 roku w Mariupolu, lecz w dzieciństwie wyemigrowała z rodzicami do Hiszpanii, to opowieść o współczesnej miłości, problemach ekonomicznych, rodzinie naznaczonej emigracją, a zarazem świadectwo pokolenia, które żyje w trwałym kryzysie. To także historia dwóch rozczarowań – Związkiem Radzieckim w XX wieku i społeczeństwem Zachodu w wieku XXI.
U Margaryty Jakowenko, hiszpańskiej pisarki ukraińskiego pochodzenia, można odnaleźć ślady prozy Zadie Smith, tekstów Anne Carson czy reportaży Swietłany Aleksijewicz, ale jej debiut wyróżnia przede wszystkim umiejętność wplecenia osobistej historii w złożony społeczno-polityczny krajobraz, a także wyjątkowa narratorka, która potrafi ująć czytelnika zarówno swą delikatnością, jak i siłą.
Margaryta Jakowenko (ur. 1992) – pisarka i dziennikarka, urodzona w Tokmaku na południu Ukrainy, skąd w wieku siedmiu lat wyemigrowała z rodzicami do hiszpańskiej Murcji. Specjalizuje się w polityce międzynarodowej, obecnie pracuje w „El País”, czołowym hiszpańskim dzienniku. Debiutanckie opowiadanie Jakowenko „No queda tanto” ukazało się w drugim tomie antologii „Cuadernos de Medusa”, wydanej nakładem oficyny Amor de Madre. „Przemieszczenie” to jej powieściowy debiut.
„Wczoraj” Juana Emara (1893-1964), pisarza podziwianego m.in. przez Pabla Nerudę, Roberta Bolana, Alejandra Jodorowsky’ego i Cesara Airę, koresponduje z dziełami Kafki i Nabokova, zapowiadając narodziny realizmu magicznego. W San Agustín de Tango – Macondo Emara – nigdy nie wiadomo, co się wydarzy ani kogo się spotka. Zwykła małżeńska przechadzka zaczyna się tu od makabrycznej egzekucji z użyciem gilotyny za snucie rozważań na temat intelektualnych przyjemności płynących z seksu. W zoo śpiewa małpi chór, a struś pożera lwa. Mężczyzna w trakcie sikania skacze na linie przez czas i ucieka, a może i nie, bo w surrealistycznym świecie Emara o pewność trudno. Juan Emar (1893-1964) właśc. Álvaro Yánez Bianchi) – pisarz, malarz, krytyk sztuki. Prekursor chilijskiego surrealizmu, w latach 20. mieszkał z żoną w Paryżu, gdzie zetknął się z awangardą dadaizmu i surrealizmu, co wyraźnie wpłynęło na jego twórczość.
Aleksandra Pakieła, absolwentka Polskiej SzkołyReportażu, koordynatorka w InstytucieReportażu, recenzentka książek, reporterka(publikuje w Dużym Formacie, KrytycePolitycznej, Vogue, Więzi, Szajn, Kosmosie)debiutuje książką Oto ciało moje"" - powieścią ozaburzeniach odżywiania, wpływie patriarchatui wychowania katolickiego na stosunek dopostrzegania własnego ciała. To lirycznonaturalistyczna historia o dziedziczeniurodzinnych traum, samotności i stygmatyzacjispołecznej. Brutalnie szczery i odważny zapiswalki z bulimią.Tak, to jest książka o wymiotowaniu, rzyganiu,wciskaniu głowy w kibel, zwracaniu inapychaniu. Przeczyszczaniu całej siebie podkażdym względem. Ale jest też o tym, co do tegodoprowadza. O nienawiści do własnego ciała iprocesie zdrowienia. O miłości, bo chybawszystkie książki są także o niej.
Powieść nominowana do National Book Award w kategorii Literatura w przekładzie.1984 rok, sam środek rządów Pinocheta, znikają setki ludzi, a dziesiątki tysięcy trafiają do więzień. Członek tajnej policji wchodzi do siedziby dysydenckiej gazety i spowiada się reporterce. Jego zdjęcie i tytuł z okładki Torturowałem dręczą narratorkę Strefy mroku przez całe dorosłe życie. Zanurzoną w popkulturowych odniesieniach Strefą mroku Nona Fernndez udowadnia, że wciąż można powiedzieć coś nowego na temat zbrodniczych dyktatur XX wieku. Z wprawą dokumentalistki wplata w fikcję literacką wspomnienia i reporterskie fragmenty, wykorzystując technikę rekonstrukcji zdarzeń, by stworzyć jak ujął to Ariel Dorfman na łamach New York Timesa szalenie nowatorską powieść, która wnosi wiele do literatury nie tylko w Chile.
Moi mężczyźni to inspirowana wydarzeniami historycznymi powieść o Brynhild, norweskiej służącej, która wyemigrowała do Ameryki w drugiej połowie XIX wieku, gdzie wyszła za mąż, stając się Bellą Srensen, a następnie po śmierci pierwszego męża Belle Gunness. Belle z La Porte w stanie Indiana zapisała się w historii jako pierwsza seryjna morderczyni. Zamordowała co najmniej czternaście osób, głównie mężczyzn, choć niektóre źródła podają, że miała udział nawet w czterdziestu zabójstwach. Ale Kielland nie szuka w tej postaci sensacji, lecz opowiada o złamanej kobiecie, której całe życie towarzyszy tęsknota. To powieść o podróży na kraniec ziemi, o tych, którzy nie chcą zatracić siebie, wreszcie o tych, którzy żyją, i tych, którzy muszą odejść. Nikt, kto kocha całym sobą, nie może bowiem przetrwać.Prawa do przekładu Moich mężczyzn zostały sprzedane do kilkunastu krajów, w tym Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch, Szwecji, Holandii, Brazylii i Chin. Książkę uhonorowano Nagrodą im. Stiga Sterbakkena.Na podstawie powieści powstaje już film.
Rok 1632. Przez kraj czekający co przyniesie kolejne bezkrólewie podąża dwóch wędrowców: ślepy szlachcic i jego olbrzymi, wiecznie milczący towarzysz. Nie wiadomo skąd i dokąd zmierzają, ale wiadomo, że niosą ze sobą tajemnice wspólnej drogi.
W karczmach i zajazdach, na weselu i w kolasie, wszędzie ślepy szlachcic dzieli się opowieściami o Stanisławie Wróblewskim herbu Krzywda. Wróblewski przemierza Rzeczpospolitą, stając się raz bohaterem, raz mimowolnym świadkiem wydarzeń budzących grozę. Świat w opowieściach bezimiennego szlachcica jest pełen demonów i diabłów – zaludniają go monstra rodem z przedchrześcijańskich wierzeń. Każda z historii opowiada o innym wydarzeniu z życia Stanisława Wróblewskiego: sejmiku, który zakończył się krwawą łaźnią, spokojnym świętowaniu, które przerodziło się w tragedię, czy nieszczęśliwej miłości gdzieś w górach na granicy z Siedmiogrodem. Każda pozwala lepiej zrozumieć, kim jest Stanisław Wróblewski. Wszystko zaś prowadzi do epilogu w karczmie na zamarzniętym Bałtyku, w którym bezimienny ślepiec spotyka swoją nemezis.
Krzywda jest powieścią szkatułkową o losach człowieka bez domu, rzucanego z miejsca na miejsce od puszczy na Żmudzi, przez daleki ukraiński step i Prusy, po Karpaty.
Słychać strzały. Ale co tak właściwie dzieje się w Szwecji? Dlaczego na ulicach jednego z najbardziej rozwiniętych krajów świata regularnie dochodzi do ulicznych egzekucji?
Na to pytanie odpowiedzi szuka Evin Cetin, pochodząca z Kurdystanu adwokatka, która pomaga rodzinom ofiar strzelanin. Aby zrozumieć mechanizm stojący za przemocą, postanawia sama poznać osoby należące do przestępczego półświatka. Przeprowadzone przez nią rozmowy stanowią materiał źródłowy reportażu napisanego wspólnie z dziennikarzem Jensem Liljestrandem.
Niech twoja matka płacze to pełna wrażliwości opowieść o wykluczeniu, które rodzi desperację. O młodych ludziach, dla których handel narkotykami wydaje się jedyną szansą na godziwe życie. O chłopcach rozpoczynających przestępczą karierę w wieku wczesnoszkolnym, zapracowanych matkach tracących nad nimi kontrolę, przyjaciołach z dzieciństwa stających się śmiertelnymi wrogami. Kreśląc szereg bliższych i dalszych portretów, Cetin przedstawia czytelnikowi obraz brutalnego świata przedmieść, z którym zwykły Szwed zdaje się nie mieć nic wspólnego – ale czy na pewno?
Pierwsza arabska laureatka Międzynarodowej Nagrody Bookera. W czasie zbiorów daktyli Majja, utalentowana krawcowa, zakochuje się w Alim, który właśnie wrócił ze studiów w Londynie. Zgodnie z wolą rodziny wychodzi jednak za Abd Allaha, syna kupca. Tęsknocie za życiem, którego nie było, daje wyraz w kolejnych aktach małego oporu. Kiedy zachodzi w ciążę, żąda, aby urodzić dziecko w szpitalu w Maskacie jak chrześcijanki, a swoją córkę na przekór tradycji nazywa London. Poetycka, misternie skonstruowana powieść omańskiej pisarki i akademiczki Jokhy Alharthi poprzez prywatną historię pokazuje czytelnikom Oman w trakcie wielkich przemian społecznych i politycznych. Sięgając po osadzoną w tradycji formę rodzinnej sagi, Alharthi snuje opowieść o kraju w czasie dynamicznej modernizacji: budzących się pragnień i lęków, ambicji i oporu.
Powieść o samotności, kobiecej przyjaźni i świecie bez mężczyzn. Bezimienna dziewczyna spędza całe swoje życie wraz z trzydziestoma dziewięcioma innymi kobietami w podziemnym więzieniu. Pod nieustannym nadzorem uzbrojonych strażników, którzy nigdy nie wypowiadają do nich choćby słowa, więźniarki nie wiedzą nawet, jak się tam znalazły, nie mają pojęcia o upływie czasu i jedynie niejasno pamiętają swoje wcześniejsze życie. Bohaterka nie wie, czym zasłużyła sobie na swój los ani jak wygląda świat na zewnątrz, wyobraża go sobie tylko mgliście na podstawie opowieści współwięźniarek. Jednego dnia rozlega się alarm, nadzorcy znikają, a ona musi wymyślić siebie na nowo, przytłoczona pełną niepewności i niebezpieczeństw wolnością. Ale czym w tej powieści jest wolność i skąd wziął się ten dystopijny świat? Czy został porzucony? Zniszczony przez wirusa? Najechany?
Mistrzowska postapokaliptyczna powieść w nowym przekładzie Małgorzaty Gralińskiej
W chłodny wiosenny wieczór kobieta w średnim wieku przygotowuje risotto w skromnej kuchni domku myśliwskiego, zjada je samotnie i nakłada porcję dla psa. Nazajutrz rano z zaskoczeniem odkrywa, że przez noc pojawiła się niewidzialna bariera, która oddziela ją od reszty świata. Nazywa ją po prostu „ścianą”. Bohaterka, której imienia nie poznamy, zostaje sama, a przynajmniej tak się zdaje. W towarzystwie psa Luchsa, krowy Belli i kotów rozpoczyna przerażającą walkę o przetrwanie, zostając „głową niezwykłej rodziny”.
Ściana, wydana dwa lata po wzniesieniu muru berlińskiego, należy do najbardziej zagadkowych, a jednocześnie wielowymiarowych i przejmujących austriackich powieści XX wieku. Można ją czytać jako nową wersję Robinsona Crusoe, można w niej widzieć postapokaliptyczny klasyk doby wyścigu nuklearnego, lecz można w niej także dostrzec alegoryczną przypowieść o XX-wiecznych kataklizmach. Nie dziwi więc, że w ostatnich latach twórczość Haushofer przeżywa renesans, czego świadectwem ekranizacja Ściany z autorstwa Juliana Pölslera z 2012 roku i sukces powieści w Stanach Zjednoczonych.
Klasyka powieści detektywistycznej i czarnego kryminału w nowym przekładzie W biurze detektywistycznym Sama Spadea i Milesa Archera pojawia się tajemnicza piękność, która pragnie odnaleźć swą zaginioną siostrę. Zlecenie od Brigid OShaughnessy uruchamia lawinę wydarzeń, których celem okazuje się statuetka tytułowego sokoła. Szorstkiemu, błyskotliwemu Spadeowi i pannie OShaughnessy w poszukiwaniach tego bezcennego skarbu towarzyszy galeria szemranych postaci, a to wszystko w przesyconym alkoholem i papierosowym dymem powietrzu posępnego San Francisco. Dziś Sokół maltański znany jest u nas głównie ze znakomitej ekranizacji z Humphreyem Bogartem w roli Sama Spadea. Niesłusznie, bo cierpkie, dowcipne pióro Dashiella Hammetta świetnie wytrzymało próbę czasu, o czym przekonuje nowy przekład autorstwa Tomasza S. Gałązki, a także fakt, że w rankingach na najlepsze kryminały wszech czasów powieść Hammetta wciąż plasuje się w ścisłej czołówce.
Jedna z najwybitniejszych powieści o II wojnie światowej Prusy Wschodnie, styczeń 1945 roku. Wojska niemieckie są w odwrocie, nadciąga Armia Czerwona. Dworek rodziny von Globig, Georgenhof, popada w ruinę. Ciocia zarządza majątkiem najlepiej, jak potrafi, odkąd Eberhard von Globig, oficer specjalny niemieckiej armii, poszedł na wojnę, zostawiając w domu piękną żonę Katharinę i jej dwunastoletniego syna Petera. Niemcy uciekają z okupowanych terytoriów i w Georgenhof pojawiają się kolejni nieoczekiwani goście: nazistowska skrzypaczka, malarz-dysydent, bałtyckiego baron, a nawet żydowski uchodźca. Ale życie rodziny toczy się dalej tak samo banalnie jak zawsze. Wszystko na darmo to najpełniejszy obraz zagłady niemieckiego świata w Prusach Wschodnich, jego moralnej, kulturowej i materialnej klęski. Kempowski przedstawia ją bez patosu i sentymentalizmu, nieraz z sarkastycznym poczuciem humoru, stawiając fundamentalne pytania o winę, odpowiedzialność i stopień uwikłania przedstawicieli elit mieszczan, posiadaczy ziemskich, urzędników, nauczycieli, duchownych w narodowy socjalizm. Książka Wszystko na darmo ukazała się w Niemczech w 2006 roku i przez niemiecką, a później także anglojęzyczną krytykę zgodnie uznana została za dzieło wybitne. To ostatnia powieść w dorobku autora.
Polska wieś lat 70. oczami dziecka. Dwunastoletni Rysiek ze wsi Tuklęcz marzy tylko o jednym by grać i śpiewać w wiejskiej kapeli. Nie ma jednak ani instrumentu, ani odwagi, żeby porozmawiać o swoim marzeniu z ojcem, grabarzem, z którym popołudniami chodzi na cmentarz przygotowywać groby dla wciąż żyjących członków rodziny. Gdy po ukończeniu drugiego grobu umiera kolejna osoba, ojciec próbuje zrzucić winę za śmierć na Ryśka, ten bowiem śpiewał przy żywych pogrzebowe pieśni. Chłopiec zaczyna wierzyć w moc swojego śpiewu, nie chce jednak porzucić marzeń o śpiewaniu w kapeli. "Wniebogłos" Aleksandry Tarnowskiej jest jej powieściowym debiutem.
Jest rok 2500. Po dwóch latach międzygalaktycznej podróży wysłany z Ziemi statek kosmiczny ląduje na nieznanej planecie, gdzieś w Pasie Oriona. Zastany świat uderzająco przypomina rodzinną planetę kosmonautów. Ta sama atmosfera, woda, roślinność. Są tam również ludzie. Zniewoleni przez inteligentne małpy: prawdziwych władców planety. Napisana w 1963 roku powieść SF francuskiego pisarza i dyplomaty Pierra Boulle sfilmowana i nagrodzona Oskarem pięć lat później to już klasyka gatunku. Klasyka niejako zapomniana, przysłonięta przez ogromny sukces kolejnych filmów z serii. Teraz, dzięki ArtRage ukaże się w nowym tłumaczeniu Agaty Kozak. Obowiązkowa pozycja dla fanów Stanisława Lema i Janusza Zajdla. Książka ukaże się w serii Cymelia w której przypominamy nieco zapomniane, bądź nieznane w Polsce, dzieła klasyki literatury światowej.
Galisja, rok 1853. Najbardziej deszczowa zima w historii zniszczyła plony, mieszkańców dziesiątkuje epidemia cholery. Grupka młodych ludzi opuszcza rodzinne strony i udaje się na Kubę, aby walczyć o godne życie na plantacjach trzciny cukrowej. Ale wyprawa na zalaną słońcem wyspę kończy się zupełnie inaczej, niż się spodziewali. Cukier to oparta na faktach historia 1700 młodzieńców, którzy przybyli do Hawany w poszukiwaniu lepszego życia dla siebie i bliskich. Tam trafili jednak na Urbana Feijóo Sotomayora, Galisyjczyka, który postanowił zastąpić nimi coraz droższych w dobie triumfu abolicjonizmu niewolników z Afryki.Szorstka, sugestywna proza Bibiany Candii przypomina o jednym z największych skandali w XIX-wiecznej Hiszpanii i oddaje głos tym, którym na zawsze go odebrano. Książka ukazuje się w serii współczesnych powieści historycznych Przeszły/Ciągły.
Dystopijny majstersztyk Kay Dick wzbudził zachwyt w momencie wydania, po czym został zapomniany na ponad cztery dekady. Odkryty na nowo w Anglii przeżywa dziś drugą młodość: ukazuje się po raz pierwszy we Francji, w Stanach Zjednoczonych, Niemczech oraz w Polsce. Powieść strukturalnie niejednoznaczna: bo czy mamy tu do czynienia z jedną narratorką lub jednym narratorem, czy może wieloma mówiącymi osobami nie jest ani razu jasne. Wiadomo natomiast na pewno, że ukazane nam historie mają miejsce w koszmarnym świecie, w którym oddanie się jakiejkolwiek formie twórczości jest bezwzględnie piętnowane i grozi jej autorowi nieodwracalnymi konsekwencjami.Proza Dick skłania do swobodnej interpretacji jedni czytają ją jako orwellowską wizję przyszłości, inni chcą widzieć w niej szereg fenomenalnie zarysowanych sennych koszmarów, jeszcze inni metaforę twórczych zmagań samej autorki.Niebywale prorocza opowieść, w której anonimowy tłum obiera sobie za cel artystów i niszczy ich dzieła, wymierzając karę za zbrodnię indywidualizmu. Niepostrzeżenie przeraża! Margaret AtwoodZaginione arcydzieło pośród dystopii. Apel o wolność osobistą i intelektualną, wystosowany przez artystkę, która nie godziła się na życie zgodne z zasadami narzuconymi przez społeczeństwo. The Paris Review
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?