Nowe śledztwo Jakuba Kani! Czy będzie jego ostatnim? Tam, gdzie sąsiedzi mogą się dzielić opłatkiem, ale nie sprawami z przeszłości...
Czego szukał po wojnie na Śląsku Opolskim światowej sławy kompozytor Aram Chaczaturian, przysłany przez NKWD? Czy on także był oprawcą? Wyjątkowo trudna i ściśle poufna sprawa wagi państwowej wiedzie Jakuba Kanię – specjalistę od śledztw historycznych – do Grodkowa, którego szarą eminencją jest radna sejmiku wojewódzkiego, Iwona Kern. Dlaczego wyszła za mąż za Tomasza, człowieka, którego powinna nienawidzić? O co tragicznie poróżniły się ich rodziny? Jakie tajemnice kryją ruiny jednej z najwspanialszych niegdyś rezydencji magnackich w Europie, w której dwieście lat temu sprowadzono całą orkiestrę na intrygujący koncert dla... dwóch osób? Jak połączą się losy porzuconej przez matkę czteroletniej Joanny Gryzik i „diabła z Rudy”, potwornie okaleczonego w młodości i oszpeconego odludka Karola Goduli? I wreszcie czym była „tajemnicza melodia”, którą nie tylko prokurator Kania próbuje odszukać…
Maciej Siembieda z mistrzowską zręcznością splata sensacyjną fikcję z Wielką Historią i małą polityką oraz fascynującymi śląskimi ciekawostkami. Trzymające w napięciu wydarzenia wokół sprawy Chaczaturiana, prawdziwej bajki o Kopciuszku, przeklętych nut oraz rodzinnych sekretów i tajemnic pałacu w Kopicach stawiają pod znakiem zapytania nie tylko dalszą karierę prokuratora Jakuba Kani, ale przede wszystkim naszą przespaną noc…
Nie warto mieć złudzeń: wszyscy stajemy się ofiarami dezinformacji. Podejmujemy decyzje, opierając się na fałszywych danych, a nasze emocje falują zgodnie z interesami innych ludzi – choć najczęściej nie mamy o tym pojęcia. To przerażające, że żyjemy, nie wiedząc, czyje interesy właśnie zaspokajamy. Jednak wcale nie jesteśmy bezbronni. Zwłaszcza wtedy, gdy wiemy o tym, jak działa dezinformacja i kto za nią stoi. Książka Anny Mierzyńskiej rozwiewa złudzenia i daje narzędzia, by przeciwstawić się niszczącemu efektowi dezinformacji. To precyzyjna, wciągająca i poruszająca analiza internetowych manipulacji, które służą sianiu nienawiści, wywoływaniu i podsycaniu politycznych wojen i chaosu. Jak działa rosyjska propaganda i „soft war” towarzysząca napaści na Ukrainę? Jak stworzyć teorię spiskową i zmienić w zaraźliwy wirus? Jak za pomocą dezinformacji szczuć społeczeństwo przeciwko osobom LGBT?
Autorka wprowadza nas głęboko w mechanizmy manipulacji. Jednocześnie gorąco zachęca czytelników – również tych zagubionych, zmęczonych, zaniepokojonych, a nawet obojętnych – do refleksji na temat naszego miejsca i naszych wyborów w świecie masowej dezinformacji. „Dezinformatorzy niszczą państwa zachodnie właśnie dlatego, że uderzają w ich podstawy. Jeśli chcemy żyć w spokojnym, stabilnym kraju, musimy zawalczyć o prawdę”, takim poważnym apelem kończy się "Efekt niszczący".
Whitney Houston i Robyn Crawford poznały się jako nastolatki i spędziły razem dwadzieścia dwa lata. W tym czasie Whitney została globalną supergwiazdą. Biła kolejne rekordy popularności jako wokalistka, przyciągała do kin tłumy jako aktorka i zawładnęła wyobraźnią całego pokolenia. Robyn towarzyszyła jej na każdym etapie tej podróży.Ich relacja zaczęła się od fascynacji i przyjaźni, ale szybko przerodziła się w intymny związek dwóch bezgranicznie oddanych sobie kobiet. W amerykańskim showbiznesie lat 80. XX wieku takie uczucie wciąż stanowiło nienaruszalne tabu. Sama Whitney wiedziała, że plotki dotyczące orientacji seksualnej mogą przyćmić nawet najbardziej spektakularną karierę. Zwłaszcza kobiecą. Przez całe życie stanowczo więc im zaprzeczała, odsuwając Robyn coraz dalej i jednocześnie nie pozwalając jej nigdy do końca odejść.Ta historia to opowieść o lojalności i zaufaniu - o dwóch dziewczynach, które zawarły pakt, by nawzajem się chronić i wspierać. Ale to również opowieść o manipulacji, kontroli, głodzie władzy, kwestiach rasowych, uzależnieniu i presji, jaką przemysł rozrywkowy wywiera na kobiety. Ponad wszystko jest to jednak opowieść o trwałej przyjaźni.
Zanim Rafał Lemkin w czasie Zagłady ukuł termin genocide, „ludobójstwo”, eksterminacja całych grup społecznych była w ogólnie przyjętej opinii prawników i rządzących suwerennym prawem władz każdego kraju. „Farmer ma prawo wytępić swoje stado. Jeśli próbujesz mu w tym przeszkodzić, naruszasz cudzą własność”. Konstanty Gebert śledzi historię ludobójstw ostatnich 120 lat, od wymordowania przez cesarskie Niemcy rdzennych mieszkańców Namibii, przez dokonane przez Turków ludobójstwo Ormian, zbrodnie popełnione w Kambodży Czerwonych Khmerów oraz w Rwandzie i w b. Jugosławii, aż po dokonujące się dzisiaj w Chinach wyniszczanie Ujgurów. Pyta o ich źródła i konsekwencje oraz o to, czy i jak możemy je powstrzymać, by hasło „Nigdy więcej” nie było pustym frazesem. Czy książka o ludobójstwie może być zajmująca? Bezstronna? Jednoznaczna? Krzepiąca, choć niezostawiająca złudzeń? Przystępna, nawet sprawcza? Jeśli tak, to taka właśnie jest ta książka. Prof. Joanna Tokarska-Bakir, Uniwersytet Warszawski i Polska Akademia Nauk Ta niezwykła książka jest próbą odpowiedzi na pytania, które stawiali sobie myśliciele tej miary co Rafał Lemkin, Hannah Arendt czy Zygmunt Bauman. Gebert stawia i dokumentuje tezę, że Zagłada nie była w historii Europy i świata aktem jednorazowym i wyjątkowym. Jego przemyślenia skłaniają do zadumy nad tym, co sprawia, że normalni ludzie stają się jej sprawcami. I dlaczego immanentne zło zyskuje w oczach sprawców rangę moralnej wartości. Prof. Adam Daniel Rotfeld, Uniwersytet Warszawski Konstanty Gebert w sposób niezwykle erudycyjny przypomina, że masowy mord towarzyszy człowiekowi przynajmniej od rzezi antycznej Troi. Ale w ludobójstwie nie chodzi o przyjemność mordowania. Jest ono, na zgubę naszych sumień, drogą ku koślawej i zbrodniczej przebudowie świata. To ludzie ludziom gotują ten los, a okrzyk „Nigdy więcej” może być traktowany jak okrutna drwina. Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy umieją się przejmować losem bliźnich. Paweł Smoleński, „Gazeta Wyborcza” Konstanty Gebert (ur. 1953) rozpoczął działalność dziennikarską w prasie podziemnej (dwutygodnik „KOS”, gdzie zaczął używać pseudonimu „Dawid Warszawski”); z „Gazetą Wyborczą” związany jest od jej powstania. Był jej korespondentem podczas wojny w Bośni, a przy tym współpracownikiem specjalnego sprawozdawcy ONZ Tadeusza Mazowieckiego. Relacjonował też wydarzenia m.in. z Turcji, Indii (Kaszmir) i Birmy, przez lata śledził konflikt izraelsko-palestyński, badał skutki ludobójstwa w Rwandzie. Był zarazem jednym z architektów odrodzenia życia żydowskiego w Polsce, współzałożycielem niezależnego Żydowskiego Uniwersytetu Latającego i Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów oraz twórcą i pierwszym naczelnym żydowskiego miesięcznika „Midrasz”. Jest autorem 12 książek i kilku tysięcy artykułów prasowych opublikowanych w Polsce i za granicą. Wykładał m.in. na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie, Uniwersytecie Berkeley w Kalifornii, Grinnell College i Collegium Civitas.
Łosoś zapieczony z zielonymi warzywami Kopytka z wędzonym twarogiem Chałka z kruszoną Zupa pomidorowa z trzech ryb i wiele innych apetycznych przepisów
Kuchnia na pełnej petardzie to nie tylko zbiór świetnych przepisów – to także opowieść o skomplikowanych losach chłopaka, który przeżył wiele złego, by w końcu wygrać życie.
Patryk Galewski dziś jest fantastycznym kucharzem i spełnionym mężem oraz tatą trójki dzieci. Jednak nie zawsze tak było, a jego droga do miejsca, w którym jest była wyboista.
„Poznałem go za karę” – mówi Patryk Galewski, bohater książki i filmu Johnny, opowieści o księdzu Janie Kaczkowskim. Spotkali się w założonym przez Jana Puckim Hospicjum, gdzie Patryk trafił po odsiadce, żeby przez jakiś czas popracować na cele społeczne. „To właśnie Johnny, kiedy zorientował się, że lubię gotować, namówił mnie, żebym został kucharzem. Dał mi drugą szansę – gdyby nie on, nigdy nie wyszedłbym na prostą” – mówi Patryk. Kuchnia na pełnej petardzie to fantastyczna historia opowiedziana poprzez smaki i zapachy. Dowiecie się z niej, o jakich potrawach Patryk marzył w więzieniu, co gotował dla podopiecznych księdza Jana, jakie dania przyrządza dla gości swojej restauracji, a co gotuje w domu, dla żony i dzieciaków.
Fotografowie Gazety codziennie przez 20 lat przyglądali się Polsce, Europie i światu; pokazywali współczesność na milionach klatek. Wybór najlepszych prac fotografów Gazety Wyborczej z ostatnich 20 lat złożył się na unikalną wystawę w Zachęcie, oraz niniejszy katalog. Album zdjęć podzielony, podobnie jak i wystawa, został na kilka działów: "Witamy w Polsce. Pejzaże wolności", "Czas, który się zmienia", "Demokracji dzień zwyczajny", "W jakim kraju chcemy żyć", "Pocztówka z życia", "Zwycięstwo jest w modzie", "Gdy mury runęły", "Linie frontu", "Odkryte w oczach świata".
Legendę łatwo przyswoić, z prawdą żyć na ogół trudniej I nagle buchnęła starannie skrywana, wstydliwa rodzinna historia. Walnęła faktem, wychłostała konkretem. Odszpuntowany dybuk skoczył na mnie, Bogu ducha winną ofiarę, jak na świeże mięso, jak do ciepłej krwi. A wlazł we mnie, a rozsiadł się we mnie, męczył pytaniami, podpowiadał tropy, pchał w czeluści internetu. Taplał w wylewającym się stamtąd antysemickim błocie, oblepiał narodowym jadem, nurzał w „spisku żydowskim przeciw Polsce”. Szeptał: –Napisz, napisz. Jedyny jesteś, jedyny. Władzę masz. Całkowitą. –Jaką władzę? –Ty żyjesz! fragment książki Od pierwszego zdania o Mamie Autora nie mogłem się oderwać od tej książki, póki nie dotarłem do ostatniego. Książka fascynuje i wciąga, gdyż jest opowieścią detektywistyczną o koligacjach rodzinnych (niesamowitych, zda się–nieprawdopodobnych!). „Dziady i dybuki” potwierdzają atrakcyjność idei akulturacji w polszczyźnie. Roman Dmowski bałby się takich ludzi jak ukochana Mama Jarka; przy tem postać to skomplikowana, wzorcowo wydobyta z wizerunku Polski Jagiellońskiej. Marian Turski Książka potwierdza, że istnieją polscy marani, którzy jak hiszpańscy conversos przyjęli chrześcijaństwo, ale zachowali pamięć o swym żydowskim pochodzeniu. Jarosław Kurski, przełamując zmowę milczenia, odsłania rodzinne sekrety i opowiada historię syna, którego dręczy brakujący element w genealogicznej układance. Zadaje sobie dramatyczne pytanie: dlaczego dziady i dybuki – duchy przodków polskich i żydowskich – nie mogą stać w jednym domu? I czy możliwe jest ich pojednanie? Agata Bielik-Robson Jedna z najbardziej poruszających książek, jakie zdarzyło mi się przeczytać. Przejmująca, a zarazem tragiczna historia żydowskiej rodziny poszukującej drogi do polskości. Historia ludzi, którzy na taką właśnie (nieodwzajemnioną) miłość zostali skazani i taką zostali przebodzeni ojczyzną. Jan Grabowski
Informacje o pedofilach i drapieżcach seksualnych w sutannach spływały do Watykanu szerokim strumieniem, mimo to przestępcy mieli swobodny dostęp do papieża. Dlaczego Jan Paweł II nie reagował? Czego nie mógł, a czego wolał nie wiedzieć? Jak pogodzić obraz papieża, który odmienił oblicze Kościoła, porywał tłumy na całym świecie, przyczynił się do upadku komunizmu, z faktem, że nigdy nie pochylił się nad ofiarami nadużyć seksualnych ze strony kleru? Czy to możliwe, że zabrakło mu serca dla najbardziej skrzywdzonych przez przedstawicieli instytucji, którą kierował? Towarzyszący beatyfikacji i kanonizacji Jana Pawła II pośpiech sprawił, że zarzuty dotyczące tuszowania przestępstw na tle seksualnym w Kościele potraktowano nie dość poważnie. A może spieszono się, by ogłosić Karola Wojtyłę świętym, zanim pojawią się głośne oskarżenia? Te pytania nie pozostawiają obojętnym nikogo, kto poważnie traktuje Jana Pawła II. Marcin Gutowski przemierzył tysiące kilometrów, rozmawiał z ponad setką osób: ofiarami księży, biskupów i kardynałów; ludźmi, którzy mieli odwagę stawać w ich obronie; sygnalistami, którzy pisali i jeździli do Watykanu, by alarmować papieża; przedstawicielami kościelnego aparatu władzy, którzy odważyli się przerwać zmowę milczenia; bliskimi współpracownikami polskiego papieża; z jego wieloletnimi przyjaciółmi, którzy dziś, po raz pierwszy otwarcie, dzielą się wątpliwościami co do jego postawy, a nawet przyznają, że być może nigdy nie poznali prawdziwego oblicza Ojca Świętego. Autor zrekonstruował także sposób działania watykańskiego aparatu władzy podczas pontyfikatu Jana Pawła II. Zbadał, co, w jaki sposób i do kogo trafiało, jaki był system obiegu dokumentów, ośrodki wpływu i relacje między nimi. A wreszcie: kogo papież – monarcha absolutny – słuchał, a kogo nie. Marcin Gutowski – ur. w 1983 r. Absolwent Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Dziennikarz, reportażysta oraz autor książek, m.in. „Święta ziemia. Opowieść z Izraela i Palestyny”, „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza”. W latach 2006-2007 współpracował z Programem III Polskiego Radia, gdzie prowadził autorskie audycje i był korespondentem zagranicznym na Bliskim Wschodzie, w Hiszpanii, Austrii, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Norwegii. Relacjonował m.in. pielgrzymki papieża do Polski i Ziemi Świętej, wizytę Baracka Obamy w Izraelu. Publikował w czasopiśmie „Więź” i miesięczniku „W Drodze”. W 2012 r. był nominowany do nagrody dziennikarskiej MediaTory. Od 2017 r. jest reporterem magazynu „Czarno na białym” w TVN24.
Niezwykła opowieść o dzikich zwierzętach, dobrych i złych ludziach oraz o tym, co najcenniejsze – wolności. Tigre jest gwiazdą cyrku Paradiso. Jego popisowe skoki przez płonącą obręcz oklaskują co wieczór tłumy widzów. Gdy któregoś dnia tygrys się buntuje, dyrektor cyrku postanawia go sprzedać… Tak zaczyna się historia, której inspiracją były prawdziwe wydarzenia: zatrzymanie w 2019 roku nielegalnego transportu tygrysów na granicy polsko-białoruskiej. A także postać Ewy Zgrabczyńskiej, dyrektorki zoo w Poznaniu, która ruszyła zwierzętom na ratunek. „Każdy siedzi w jakiejś klatce i trzeba, żeby z tej klatki kiedyś uciekł”. Poetycki język Cezarego Harasimowicza i poruszające ilustracje Marty Kurczewskiej – duetu znanego młodym czytelnikom z „Mirabelki” – sprawią, że historia tygrysa pozostanie w Waszych sercach na zawsze.
Czasami dawni wrogowie okazują się najlepszymi sojusznikami. Gorzej, gdy działa to w druga stronę… We Wrocławiu zostają znalezione zwłoki dwudziestoletniego Rafała Góry, a podejrzanym o morderstwo jest jego najlepszym przyjaciel, Sebastian. Buksujące w miejscu policyjne śledztwo mogłoby skorzystać z pomocy prywatnego detektywa Tomka Winklera, ale jest jeden problem: Winkler zna podejrzanego i ma pewne powody, by wierzyć w jego niewinność. Ma też sporo wątpliwości… Może dlatego zgadza się włączyć w dochodzenie swoją najbliższą współpracowniczkę – Romę Wiśniowiecką, prywatnie: babcię. Gdy Winkler rusza tropem tajemniczego „Tuliboru”, Roma prowadzi własne śledztwo w kipiącej od przemilczanych sekretów miejscowości, z której pochodził zabity chłopak. Żadne z nich jeszcze nie wie, że w tej sprawie jest też druga śmierć.
Rewolucyjna biografia Mikołaja KopernikaBrawurowa opowieść o naukowym przewrocie wszechczasówW czasach Kopernika nic nie wskazywało na to, że do największej naukowej rewolucji dojdzie w Europie. O gwiazdach Chińczycy i Arabowie wiedzieli więcej, ale to my jako pierwsi zrozumieliśmy, jakie jest miejsce Ziemi w kosmosie. Ktoś może powiedzieć, że to przede wszystkim zasługa Keplera, Galileusza, Newtona - ale gdybyśmy zapytali tych panów o zdanie, wskazaliby na dzieło bardzo skromnego, genialnego uczonego, który by pracować w spokoju nad swoim odkryciem, zaszył się na skraju Europy.Jakich cudów trzeba było, by Kopernik w ogóle mógł pojawić się na świecie? Dlaczego właśnie on, półsierota z Torunia, mógł, a nawet musiał zmienić nasze miejsce we Wszechświecie? Dlaczego ta wielka rewolucja nie wybuchła w Paryżu, Rzymie czy Florencji, ale na Warmii? Dlaczego w Polsce?Żywot Kopernika rozpięty między trzema epokami - średniowieczem, renesansem i kontrreformacją - to jednak nie tylko nauka. To również wielka polityka, wojny, spiski, intrygi, romanse - a w ich centrum nasz astronom (ale też ekonomista, polityk, lekarz), który zachował w swoich szalonych czasach godność, zdobył szacunek możnych a także miłość kobiety. Kopernik w brawurowej opowieści Wojciecha Orlińskiego, choć odległy w czasie, staje się nam bliski jako człowiek szukający miejsca do życia i przestrzeni na realizowanie swoich pasji. Odkrywany dziś na nowo zaskakuje skromnością, pokorą, ale też uporem i słabościami, które mogły go zaprowadzić - jak jednego z jego przyjaciół - do lochów Watykanu. Jednak w życiu Kopernika amor omnia vincit - miłość zwycięży wszystko. Wzniosła miłość do nauki, ale też jak najbardziej ziemska i ludzka miłość.Aaa, i jest Polakiem, z całą pewnością Kopernik jest Polakiem - z wyboru.
Wagina, wulwa, cipka, szparka, pochwa, srom, joni, kuciapka, piczka jak ją nazywać? Właściwe pytanie brzmi: czy jesteś z niej dumna?Wagina często traktowana jest przez kobiety użytkowo, myta, depilowana, a nawet operowana, by sprostać męskim wyobrażeniom. Bywa nazywana sromem - jak sromotna klęska. Albo - pochwą. Jak futerał na miecz, czyli dodatek do męskiej seksualności. Ciekawe, że istnieją członkowie zarządu, a nie ma pochew zarządu. Jeśli kobieta nie podchodzi z akceptacją, a nawet dumą do swojej waginy, nie osiągnie pełnej satysfakcji z seksu (a wraz z nią osoba, z którą go uprawia). Ani w życiu osobistym. Ani w pracy. Bo wulwa, piękna, niesamowita, niemająca sobie równych pod względem anatomicznym (penis nie jest bynajmniej tak skomplikowany!), to źródło kobiecej siły.Ta książka to rozmowa seksuologa i psychoterapeuty z dziennikarką i psycholożką o tym, jak osiągnąć orgazm; jak podtrzymać pożądanie w związku; czy kochanka trzeba zdobyć, czy lepiej go zwyczajnie wynająć. To także próba odpowiedzi na pytania: jak radzić sobie z molestowaniem; jak zadbać o swoje interesy w związku i poza nim; jak i czym się masturbować; dlaczego czasem warto wdać się w romans z drugą kobietą, nawet, gdy uważamy się za stuprocentowe heteryczki; jak cieszyć się seksualnością w trakcie menopauzy, choroby, depresji i problemów partnerskich."Sztuka obsługi waginy" to poradnik i dla kobiet, i dla mężczyzn. Nikt nie przychodzi na świat z instrukcją obsługi waginy. A warto ją poznać, bo wulwa to morze możliwości, wulkan energii i ocean doznań.
Gdy w 1998 roku powieść "Cząstki elementarne" podbiła listy bestsellerów, jej autor, Michel Houellebecq, uzyskał rzadki w świecie literatury status supergwiazdy. Od tego czasu w ślad za sukcesem przyszły skandale, nagrody i miano najchętniej czytanego współczesnego francuskiego pisarza. Houellebecq na oczach świata upadał, podnosił się i dojrzewał, chociaż niektórzy skłonni byliby powiedzieć, że miało to więcej wspólnego ze starzeniem się sera niż z dochodzeniem do pozycji nobliwego mistrza.Ćwierć wieku od powieściowego debiutu, bogatszy o Nagrodę Goncourtów, Legię Honorową, dwa rozwody i trzecie małżeństwo Houellebecq wciąż uchodzi za pisarza-prowokatora. Być może to właśnie ta publiczna persona jest jego najważniejszym artystycznym performance'em. Ale im bardziej Denis Demonpion (również laureat Goncourtów, tyle że w dziedzinie biografistyki) stara się dotrzeć do sedna fenomenu zwanego "Michel Houellebecq", tym bardziej bohater jego książki próbuje mu uciec. Po przeprowadzeniu wywiadów z blisko 150 osobami i odkryciu masy niepublikowanych wcześniej materiałów pościg za pisarzem zaczyna przemieniać się w polowanie"Houellebecq" Denisa Demonpiona to najnowsza biografia jednego z czołowych i najbardziej niejednoznacznych europejskich intelektualistów XXI wieku, oskarżanego o szowinizm, islamofobię, a nawet marne relacje z własną matką. A jednocześnie to portret przenikliwego krytyka społecznej alienacji w dobie Internetu, pornografii na żądanie i upadku burżuazyjnego świata Zachodu.Denis Demonpion jest również autorem uhonorowanej Nagrodą Goncourtów biografii J. D. Salingera ("Salinger intime", 2018), a jako dziennikarz pisał m.in. dla "Paris-Match" i "Libration".
Czy miłość do malarza można pomylić z miłością do sztuki? Czy trzeba poświęcić siebie, by rozsławić najoryginalniejszego artystę na świecie? Czy próbując zadowolić wszystkich, można rozwijać się i żyć szczęśliwie? Lunia Czechowska z ubogiej i nieśmiałej emigrantki w Paryżu przeistacza się w modelkę, muzę i powiernicę Amedea Modiglianiego. To jednak nie wystarcza ambitnej Polce. Wikłając się w skomplikowaną relację z ekscentrycznym, rokującym malarzem jest gotowa podporządkować swoje życie jednemu celowi: by świat dostrzegł w nim genialnego artystę. Lunia poznaje Amadea dzięki paryskiemu marszandowi, Leopoldowi Zborowskiemu, który jako pierwszy uwierzył we włoskiego malarza i otoczył go opieką. To dzięki Polakom Modigliani namalował swe największe arcydzieła. Po bestsellerowych „Polkach na Montparnassie” Sylwia Zientek wraca do Paryża. Miasto w czasie I wojny światowej, środowisko bohemy artystycznej i polskiej emigracji stają się barwnym tłem, na którym autorka kreśli porywającą historię Luni i charyzmatycznego, przedwcześnie zmarłego Modiglianiego. Powieść jest oparta na faktach.
Mniej obcy to pierwsza autoryzowana biografia Jana Borysewicza. Fascynujący wywiad rzeka z legendą polskiej sceny muzycznej, który poprowadził jeden z najbardziej charyzmatycznych dziennikarzy w Polsce – Marcin Prokop. Fani mogą spodziewać się pełnej zaskoczeń i wzruszeń opowieści. Nie zabraknie też trudnych tematów i kontrowersji. Marcin Prokop w szczerej rozmowie z Artystą dotyka spraw, o których opinia publiczna i fani wcześniej nie mieli szansy usłyszeć. Jak sam mówi, warunkiem powstania tej książki była obietnica 100% otwartości ze strony Borysewicza. Nie interesuje mnie stawianie Borysewiczowi pomnika. Nie napiszę epopei o dzielnym Janku, który uzbrojony tylko w gitarę stawiał czoła całemu światu, stworzył kilkadziesiąt pokoleniowych przebojów, swoją popularnością wywoływał masową histerię i od pięciu dekad dowodzi zespołem Lady Pank, utrzymując go na szczycie. Bo jest też Janek, który pijany i naćpany zawalał koncerty oraz ubliżał ludziom. Janek, który nie zawsze potrafił być dobrym, obecnym ojcem. Janek, który szukał radości w ramionach prostytutek. Janek, który miał szansę na międzynarodową karierę, ale nie dźwignął jej ciężaru. Dlatego umawiamy się, że warunkiem powstania tej książki będzie pełna szczerość. Konieczność zmierzenia się z tematami i pytaniami, jakich zwykle unika w publicznych wypowiedziach. Czasami będzie bolało. Marcin Prokop W książce znajdzie się mnóstwo do tej pory niepublikowanych materiałów fotograficznych, które wraz z poruszającym tekstem tworzą dogłębny obraz życia najsłynniejszego polskiego gitarzysty ostatniego półwiecza. Mniej obcy to opowieść o życiu Jana Borysewicza, zmianie priorytetów, wzlotach i upadkach. Tamto dawne życie było naprawdę bardzo bogate, balangowe, wesołe, czasami człowiekowi noga się powinęła i musiał swoje wycierpieć, ale ja to moje życie naprawdę uwielbiałem. (…) Teraz jadę na koncert, potem grzecznie wracam do domu, siadam w studiu, mam czas na wszystko. A wtedy mi tego czasu brakowało. Teraz mogę przestrzegać młodych ludzi, żeby bardziej się kontrolowali, bo naprawdę lot bez trzymanki, bez żadnych hamulców, nigdy się dobrze nie kończy. Jan Borysewicz
Błyskotliwa mieszanka powieści obyczajowej, psychologicznej i rozpalonego kalifornijskim słońcem thrillera.Sam jest trzeźwa od roku, to znaczy odkąd ostatni raz rozmawiała ze swoją bliźniaczką Elli. W dzieciństwie były praktycznie nierozłączne, ale kiedy odkryło je Hollywood i stały się nastoletnimi gwiazdami telewizji, ich niezwykła więź pękła. Ostatecznie Elli wybrała spokojne życie żony prawnika, a Sam spróbowała kariery dorosłej aktorki - tylko po to, by popaść w uzależnienie od narkotyków i alkoholu.Jednak pewnego dnia Elli nagle znika, zostawiając pod opieką Sam dopiero co adoptowaną córeczkę. Trop wiedzie do podejrzanej organizacji coachingowej, na której czele stoi tajemnicza dr Cindy Żeby dowiedzieć się, co stało się z siostrą, Sam będzie musiała zagrać swoją ostatnią, być może najważniejszą rolę - przyjąć tożsamość zaginionej Elli. W ich poplątanym życiu robiła to już wiele razy i zwykle z katastrofalnym skutkiem. Ale tym razem stawka jest nieporównanie wyższaW swojej najnowszej powieści Janelle Brown, autorka doskonałej "Oszustki", znów balansuje na granicy thrillera i pełnej suspensu powieści obyczajowej w stylu "Wielkich kłamstewek". Tym razem na celownik bierze dziecięcy show-biznes, toksyczną kulturę wellness i siostrzaną więź, która może nadawać życiu sens albo je zniszczyć.
W Polsce dużo się mówi o depresji, coraz więcej o życiu z syndromem DDA... ale prawie nic o LĘKU. Tymczasem ok. 25-30 procent z nas doświadcza zaburzeń lękowych potocznie zwanych nerwicą. Ich objawy są ciężkie i bardzo dokuczliwe, to m.in nagłe napady lęku połączone z kołataniem serca, uczuciem duszności, zawrotami głowy, drżeniem rąk czy drętwieniem kończyn. Nerwica - ten "lęk o tysiącu twarzy" (jak mówią o niej pacjenci) uniemożliwia normalne funkcjonowanie, doprowadza do "śmierci za życia". Powolnej - gdy lęk sączy się każdego dnia po trochu lub gwałtownej - gdy lęk atakuje znienacka powodując ataki paniki. Pandemia, wojna, galopująca inflacja znacznie powiększyły grupę osób dotkniętych tymi zaburzeniami.Psychoterapeuta i lekarz Marcin Matych od lat pracuje z chorymi na nerwicę. Pomaga im w terapii indywidualnej, ale także w mediach społecznościowych jako Doktor Nerwica. Jego profil z charakterystycznymi autorskimi ilustracjami cieszy się coraz większą popularnością, W tej książce Dr Nerwica zaprasza do "gry w trochę lepsze życie". To wymyślona przez niego i sprawdzona razem z pacjentami metoda, która pomaga żyć pomimo lęku. Prostym i obrazowym językiem Matych pokazuje, jak oswajać nerwicę, jak o siebie dbać, żeby lęk nie zdominował codzienności, pomaga też zrozumieć mechanizmy, które lękami rządzą. Tekstowi towarzyszą rysunki wykonane przez autora."Nie wiem co jest gorsze w zaburzeniach lękowych- paraliżujący lęk często odbierający chęć do życia czy przeświadczenie, że tak już będzie zawsze i nic się nie zmieni? Poradnik Marcina Matycha rozbraja to przekonanie na wiele sposobów. "Lękowcom" daje nadzieję, że lepsze życie jest możliwe i że sięgając po wewnętrzną mądrość, są w stanie odzyskać radość i spokój. Ich bliskim oferuje lepsze zrozumienie tego, z czym zmagają się kochani przez nich ludzie, a także narzędzia, które pozwalają ich lepiej wspierać. Osobom, które nie wiedzą czym są zaburzenia lękowe, a niekiedy je wręcz bagatelizują - wgląd w to, jak głębokie i upośledzające jest to cierpienie.To książka pełna praktycznej wiedzy i życzliwości, którą każdy- lękowiec i nie- powinien mieć na swojej półce. Jako osoba zmagająca się z zaburzeniami lękowymi mogę powiedzieć z całym przekonaniem, że dawno nie czułam się tak zrozumiana. Warto zagrać w "grę o lepsze życie", którą proponuje autor, bo co mamy do stracenia, poza lękiem?"Agnieszka Jucewicz
Przejmująca biografia człowieka, którego życie to gotowy scenariusz filmowy.
Historia Macieja Berbeki zawiera w sobie wszystkie emocje, jakie są udziałem niemal każdego wielkiego himalaisty: radość zdobywania, gorycz porażki, przyjaźń i zdrada, miłość i zadra. Jest jeszcze wielka tajemnica, która czyni tę opowieść fascynującą. Sami kierujemy naszym losem, czy jest on zapisany? Czym jest przeznaczenie i czy w ogóle istnieje? Nasze życie to świadome wybory czy ciąg przypadkowych zdarzeń? Kto wie? Himalaista, przewodnik górski, ratownik TOPR, artysta malarz, grafik i scenograf związany z Teatrem im. S.I. Witkacego w Zakopanem. Maciej Berbeka zdobywca pięciu ośmiotysięczników, pierwszy człowiek, który zimą przekroczył wysokość 8000 metrów w Karakorum. Zimowy zdobywca Manaslu (wejście bez tlenu), Cho Oyu i Broad Peaku dwunastej pod względem wysokości góry na świecie, która w marcu 2013 roku zabrała go na zawsze. Berbeka cudem unika śmierci na Broad Peaku w 1988 roku. Wraca pokonany. Ta porażka go zmienia. Rzadziej jeździ w góry, zakłada firmę, dba o dom, żonę i synów. Co sprawia, że po 25 latach zwyczajnego i dobrego życia znów pakuje plecak i jedzie właśnie pod tę górę? Co go tam pcha ćwierć wieku później? Niezałatwione porachunki, żądza przygody, zew? A może przeznaczenie? „Przyszłość nie jest jeszcze napisana - mawiał Jerzy Kukuczka. - Ale nie będziesz żyć sekundy dłużej, niż jest ci to dane. Nie uciekniesz od tego, choćbyś nie wiadomo jak próbował”. Dariusz Kortko redaktor naczelny katowickiej redakcji „Gazety Wyborczej”, ma na swoim koncie, m.in. bestsellerowe opowieści o Krzysztofie Wielickim, Jurku Kukuczce i Mirosławie Hermaszewskim, napisane wspólnie z Marcinem Pietraszewskim, czy głośną biografię Zbigniewa Religii. Z wykształcenia politolog, jest absolwentem Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego. Jerzy Porębski agent literacki i współautor książek górskich - “Polskie Himalaje”, “Lekarze w górach”, scenarzysta, reżyser i producent filmów dokumentalnych o alpinizmie oraz ratownictwie górskim. Członek jury na festiwalach filmów górskich w Hiszpanii, Peru, Czechach, czy Bułgarii.
Góry zajmują ułamek powierzchni Polski, ale co roku odwiedzają je miliony urlopowiczów, turystów i sportowców. Nad ich bezpieczeństwem od 70 lat czuwa garstka ratowników. Ludzie w czerwonych polarach, z radiostacjami przy paskach budzą zaciekawienie, sympatię i podziw. Gdy pogoda lub noc zganiają turystów do schronisk albo w doliny, oni ruszają do góry po tych, którym nie udało się zejść. Świetni narciarze, wspinacze, mistrzowie jazdy śnieżnym skuterem i quadem, ale też medycy, piloci, przewodnicy. Czy wiemy o nich wszystko? Jak są zorganizowani? Jak wygląda praca w Bieszczadach, a jak w Sudetach? Jak zostać ratownikiem i czy pies ma czego szukać w GOPR? Kto nigdy nie powinien zgłaszać się do służby?
Oprócz mrożących krew w żyłach opisów akcji Wojciech Fusek i Jerzy Porębski dają czytelnikom poczucie obcowania z ratowniczą bracią twarzą w twarz. GOPR. Na każde wezwanie to książka, która ukazuje się na rynku w jubileuszowym, 70 roku istnienia GOPRu i pokazuje fascynującą historię tej organizacji przez pryzmat osobistych doświadczeń ratowników i spektakularnych, czasem mniej znanych akcji ratunkowych w wielu polskich górach.
Autorzy Wojtek Fusek i Jerzy Porębski ubarwili opowieść wieloma anegdotami, które osadzili na tle historycznym. Książkę powinien przeczytać każdy, kto chodzi w góry, by wiedzieć, jak dbać i swoje bezpieczeństwo, popełniać mniej błędów, a ratowników spotykać tylko pod dachem schroniska. Ci, którzy wolą podziwiać góry z daleka znajdą tu rzetelną porcję faktów i wciągających opowieści, wykraczających daleko ponad 1000 m n.p.m.
ENTUZJASTKA ZDROWEGO STYLU ŻYCIA, KTÓREJ HISTORIA I DOKONANIA ZAINSPIROWAŁY DO ZMIANY TYSIĄCE LUDZI!Irena Wielocha, która influencerką została po 65. urodzinach, a trzy lata później zadebiutowała jako modelka, pokazuje, że młodość to stan umysłu, a aktywność sportową można rozpocząć w każdym wieku. Górskie wędrówki, taniec, jazda na rowerze, trening na siłowni, łyżwy, narty, joga Każde nowe wyzwanie jest dla niej źródłem energii oraz inspiracji do życia w zdrowiu i dobrych relacjach z innymi. Niezwykłe doświadczenia sprawiły, że Irena Wielocha postanowiła opisać swoją drogę do zdrowia i szczęścia w książce. Dzięki niej będziecie mieć okazję towarzyszyć Irenie podczas ukochanych górskich wędrówek czy zmagań na siłowni, ale także lepiej poznacie jej historię - związku z mężem Andrzejem, blasków i cieni macierzyństwa w PRL czy kolejnych kroków w zaskakującym rozwoju zawodowym. Przede wszystkim jednak przeczytacie o kobiecie, która nie bała się przewrócić swojego życia do góry nogami.IRENA WIELOCHA W wieku 57 lat postanowiła zawalczyć o siebie i całkowicie zmienić swój styl życia. Jej osiągnięcia były tak spektakularne, że po sześćdziesiątce stworzyła na Instagramie profil Kobieta Zawsze Młoda, na którym od kilku lat promuje aktywność fizyczną i zdrowe nawyki oraz motywuje innych do zmiany. Jako modelka wzięła udział w kampaniach różnych marek modowych i kosmetycznych, a dziś jej dokonania są inspiracją dla tysięcy ludzi, bez względu na wiek. Jej działania zostały zauważone i docenione przez media: w 2020 roku Irena Wielocha została nominowana do nagrody miesięcznika "Twój Styl" Doskonałość Sieci, a w 2022 roku znalazła się na liście "50 po 50" magazynu "Forbes Polska", przedstawiającej osoby, które po przekroczeniu 50. roku życia zaskoczyły rynek nową udaną inwestycją, z sukcesem się przebranżowiły lub nadały nowy ton swojej dotychczasowej działalności.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?