Z Warszawy do Równika jest zapisem pierwszej wyprawy Józefa Siemiradzkiego do Ameryki Południowej, odbytej w latach 1882-83. Siemiradzki wraz ze swym kompanem, zoologiem Janem Sztolcmanem odwiedzili Ekwador, gdzie założyli bazę w Guayaquil. Stamtąd eksplorowali Andy, które stały się pasją Siemiradzkiego. W Ekwadorze spotkali również słynnego polskiego inżyniera Ernesta Malinowskiego. Zarówno Siemiradzki, jak i Sztolcman, zaliczani są do najbardziej zasłużonych badaczy Ameryki Południowej. Pamiątką po ich wspólnej pierwszej wyprawie jest właśnie ta książka.
Podróż dookoła świata trwa dalej. Z Nowej Zelandii na ,,najbardziej samotną i najbardziej tajemniczą"" wyspę świata - Wyspę Wielkanocną. Spełnia się marzenie Autorki wypowiedziane w książce ,,Pół świata z plecakiem i mężem"" - żeby zobaczyć posąg moai na własne oczy, żeby go ,,dotknąć, poczuć, powąchać, obejść dookoła, obtańcować i uściskać"". Teraz ma okazję uściskać dziesiątki takich posągów. Z wyspy na stały ląd, czyli do Chile. Jazda na południe, po której Autorka dochodzi do wniosku, że... rosyjskie pociągi są lepsze od południowoamerykańskich autobusów. Zimna Patagonia - pampa, lodowce, zatykające dech w piersiach skalne iglice. Koniec świata, czyli Ziemia Ognista. Dalej się nie da, więc z powrotem na północ. Paragwaj i wodospady Iguazú. Boliwia - solnisko Salar de Uyuní, najwyżej położony stadion na świecie, doświadczenie na własnej skórze, co to takiego soroche. Jezioro Titicaca i pływające trzcinowe wyspy Uros. Peru i obowiązkowe Machu Picchu. Plantacje bananów w Ekwadorze, starówka w Quito, wreszcie powrót do Polski. Ale że pozostał niedosyt Ameryki, to przy najbliższej okazji - do Meksyku i na Kubę. A dokąd następnym razem?
Syria obecnie dla reszty świata może kojarzyć się z niebezpiecznym miejscem, które spływa krwią powstańców. Życie wśród pomników historii miało jednak swoje piękne sekrety, które odkrył Marius Kociejowski. Towarzyszyły mu przy tym całe zastępy tubylców, z których każdy to wyjątkowy outsider.
Sulejman to alchemik i uzdrowiciel, który idzie ścieżką ascetyzmu, przedziwną nawet dla jego braci muzułmanów. Abed, uliczny filozof, tęskni za światem wygodnym i doczesnym. Ich przyjaźń zdumiewa, jest niczym mur obronny przed syryjską codziennością. Tam, w starożytną kulturę, bezlitośnie wdzierają się współczesne interesy polityczne i ekonomiczne.
Pojawiają się też Myrna, chrześcijańska stygmatyczka, Abu al-Talib mówiący przypowieściami, i największy żartowniś wśród sufich Damaszku, szajch Ahmad al-Harun. W ich doborowym towarzystwie autor stąpa po cienkiej linie odgraniczającej rozum i szaleństwo.
Uliczny filozof i świątobliwy głupiec to urzekający język, radość i melancholia, poszukiwanie bratniej duszy, ale przede wszystkim przenikający duch odwiedzanych miejsc. To sprawi, że każdy odkryje głębsze cele podróżowania i wróci zmieniony.
„Kociejowski niczym wytrawny detektyw z półprawd i kłamstw mało wiarygodnych świadków układa prawdziwą Syrię. On się z tymi swoimi krętaczami zaprzyjaźnia. Tak barwnych postaci jak Abu Walid, podający się turystom za usynowionego sługę marszałka Montgomery’ego, nie da się zapomnieć. W tej książce wyraźnie sprawdza się powiedzenie, że kłamstwo prowadzące do prawdy jest usprawiedliwione”.
Jan Grzegorczyk, autor Przypadków księdza Grosera
W książce znajdziesz:- kilometraże- profile wysokości rzek względem długości- średnie spadki wszystkich rzek dorzecza- dokładne dane o uregulowaniu rzek- średnie przepływy roczne- dane o krajobrazie nadrzecznym- własne nowoczesne pomiary długości (m.in. z użyciem GPS) z domierzaniem meandrów- dane o czystości rzek- stopnie rozwinięcia (krętość rzeki)- dane z IMGW dla porównaniaDzięki tej książce dowiesz się, że najbardziej naturalną rzeką w dorzeczu Pilicy jest Krasna, największy spadek ma Czarna Taraska, a Pilica w rzeczywistości jest dłuższa o 21,5 km (!), niż podają w encyklopediach.
Autor publikuje poezje, opowiadania i powieści. W latach 60 - tych brał udział w ruchu "Provo", który wykreował miejsce dla kultury alternatywnej w Holandii.
Pierwsze Transatlantyckie Regat Samotnych Żeglarzy (The Observer Singlehanded Transatlantic Race) zgromadziły na starcie w roku 1960 pięciu zawodników. Cztery lata później startowało już piętnastu, a w roku 1968 trzydziestu pięciu. W następnym roku Polski Związek Żeglarski otrzymał od Krzysztofa Baranowskiego propozycję udziału w tych regatach polskiego żeglarza. Projekt dotyczył wszystkich polskich kapitanów jachtowych, którzy chcieliby wziąć udział, ale zgłosiło się tylko 15, w tym jedna kobieta - Teresa Remiszewska. W efekcie wieloetapowych eliminacji (zdrowie, kondycja, umiejętności żeglarskie) wygrał Baranowski, ale w regatach wystartowała również sponsorowana przez Marynarkę Wojenną Teresa Remiszewska na jachcie Komodor i Zbigniew Puchalski na własnym jachcie Miranda. W międzynarodowym światku żeglarskim zawrzało, gdyż był to pierwszy występ żeglarzy spoza żelaznej kurtyny wzmocniony jeszcze udziałem Richarda Konkolskiego z Czechosłowacji na jachcie Nike.
Krzysztof Baranowski, znany jako Kapitan, żegluje samotnie (dwa razy dookoła świata) i z licznymi załogami (głównie młodzieżowymi).
Ma za sobą ćwierć miliona mil morskich przepływanych na różnych akwenach. Autor koncepcji i animator dwóch projektów budowy żaglowców (Pogoria i Fryderyk Chopin), twórca Szkoły pod Żaglami, pisze o swojej życiowej pasji w artykułach, książkach i podręcznikach, których łączny nakład przekroczył milion egzemplarzy.
O książce
Grażyna i Jacek Obrąpalscy zamieszkali w kostarykańskim Atenas w 2007 roku, opuścili je w 2010. Kupili działkę, zbudowali dom, założyli i pielęgnowali ogród. Zaprzyjaźnili się z sąsiadami. W nowych realiach uczyli się życia skutecznego. Nie tylko podziwiali Kordyliery z tarasu swego domu, ale też na śmierć i życie walczyli z prawami tropikalnej natury, wpadali w pułapki codzienności, doświadczyli, czym w praktyce jest pura vida.
Relacja Obrąpalskiej jest opowieścią bez złudzeń. Przedstawiając również migawki z wyjazdów do Nikaragui i Panamy, autorka posługuje się wyrazistą kreską, odkrywa wzajemne związki między sąsiadami – polityczne, ekonomiczne, kulturowe. Pisze jak ktoś, kto wie, że nie tak blisko do raju.
„Przystanek Kostaryka” to pierwsza pozycja wydawnictwa JanKa z serii książek-relacji, pisanych nie przez podróżników czy reporterów, lecz przez ludzi, którzy próbują żyć jak tubylcy, doświadczyć tego, co opisują.
Autorka o książce:
To jest książka o podróży, która stała się książką o przyjaźni. Nie o zaliczaniu krajów, chociaż zobaczyłam ich sporo. Lecz o tym, jak my zmieniamy świat i jak świat zmienia nas. Nie ma już naszego domu w Kostaryce, ale są w niej ciągle nasi przyjaciele. I to do nich wracam.
Grażyna Martenka-Obrąpalska urodziła się w Szczecinie,
przeważającą większość życie spędziła, podróżując po świecie.
Absolwentka Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego.
Wydała dwa tomy wierszy, jedną powieść, sporo drobiazgów literackich.
Obecnie mieszka w USA, w Północnej Karolinie.
Swobodna relacja z szaleńczej podróży autostopem do Dalajlamy, najpierw przez państwa dawnego Sojuza, a potem przez masyw Karakorum, by dotrzeć wreszcie do siedziby Dalajlamy w indyjskiej Dharamsali.
Warto zwrócić uwagę na unikalny język narracji, bowiem Autor nie jest mistrzem literackiej polszczyzny. Jak przystało na prawdziwego górnika wyraża się w sposób przaśny i dosadny. Ktoby pomyślał, że taki zwyczajny, swojski „chop” wpadnie w wir niesamowitych przygód i stanie sięzupełnie kimś innym? A jednak to dzięki niemu wkraczamy w świat afgańskich talibów, czy też potomków Aleksandra Wielkiego. Poznajemy kontynent azjatycki nie taki, jakim jest on w folderach czy przewodnikach, ale widziany oczami kogoś, kto wnika w życie codzienne tubylców , choć namoment stając się jednym z nich. Dzięki Autorowi i jego opowieściom odsłania się przed nami jakże inny obraz świata. Z pewnością warto do niego zajrzeć… A oprócz tego szereg barwnych wspomnień z dzieciństwa, młodości i górniczej przeszłości mieszkańca Śląska, gdzie tu i ówdzie pobrzmiewa miejscowa gwara.
?El Camino, czyli hiszpańskie wędrowanie? to książka, która powstała z potrzeby serca podczas peregrynacji autora Szlakiem Francuskim do Santiago de Compostela. Postępując śladem niepoliczonych rzesz, które od ponad tysiąca lat nieprzerwanie zmierzają od Pirenejów aż po najdalszy kraniec Hiszpanii, autor dostąpił zachwytu na widok wielkiej sztuki, jaką naznaczony jest ten szlak, ze spotkania w drodze pątników ? ludzi wspaniałych, jakże często poszukujących sensu życia ? wreszcie z powodu piękna krajobrazów. Prawda, dobro i piękno ? oto wartości, na jakie człowiek może być wystawiony każdego jednego dnia w ponad miesięcznej wędrówce do grobu św. Jakuba Apostoła, gdy tylko zechce się na nie otworzyć. Niniejsza książka pragnie być zachętą dla tych Czytelników, którzy poszukują wartości wyższych ? również w drodze.
Ludzie przyglądali się Kevinowi od zawsze. Jedni ukradkiem, inni natarczywie. Niektórzy robili mu zdjęcia. Chłopak bez nóg, do tego śmigający na deskorolce, budził sensację. Wreszcie Kevin stracił cierpliwość i zaczął fotografować tych, którzy się na niego gapią. Po zrobieniu kilkuset zdjęć stwierdził, że reakcje gapiów są zawsze takie same, niezależnie od wieku, rasy, płci. Kupił więc profesjonalny aparat, spakował plecak, trzy pary zapasowych kółek do skateboardu, i pojechał w świat, podglądać gapiów spoza USA.
Z tej trwającej kilka miesięcy podróży przywiózł tysiące zdjęć ? tak powstała wystawa ?The Rolling Exhibition?, o której napisano: ?15 krajów, 31 miast, 32 tysiące zdjęć, jedno spojrzenie?. A swoje przygody opisał w tej książce.
Bywając w Rumunii, wielokrotnie zadawałem sobie pytanie: a gdyby tak pojechać dalej? Myśl ta była niezwykle kusząca, ciekawość tego, co spotkam po drugiej stronie morza, ogromna.
Podróżować można w przestrzeni, ale też, co w moim przypadku jest odczuwalną koniecznością, w głąb czasu, a i to mało. Przyglądanie się ludziom, temu, co gra w ich duszach, w co wierzą, czego się boją, z jakiej tradycji utkali swoje życie, to dla mnie nieodłączne składniki podróżowania. Duchy zapomnianych bohaterów sprzed kilku lat i sprzed wieków towarzyszą mi podczas wszystkich wyjazdów, inspirują do opisywania tego, czego na pierwszy rzut oka nie sposób dostrzec. Spotykam je na starych podwórkach, w rzadko przez turystów odwiedzanych miastach, na zarośniętych cmentarzach. Przemawiają do mnie z pożółkłych fotografii wiszących na ścianach stuletnich domów. Tak powstała ta książka, rzeczywista i nierzeczywista. Wymyślona, ale i oddająca to, co spotkało mnie osobiście. Zachęcam do poszukiwania, często bardzo nam bliskich, duchów Czarnomorza.
Michał Kruszona
W ciągu dwóch dekad moich podróży po Europie Wschodniej i Azji zdarzyło się tak wiele, że o każdej z nich mogłaby powstać niesamowita książka. Taką jest właśnie Czarnomorze Michała Kruszony. Odnalazłem w niej siebie i to, co w podróżach jest najbardziej ekscytujące ? wyjątkowych ludzi, szczyptę szczęścia, strachu, opis zdarzeń na pograniczu rzeczywistości, a może już ową rzeczywistość przekraczających. Często po powrocie do domu zastanawiałem się, czy to, co mi się przytrafiło w Gruzji, Mołdawii i Rumunii, wydarzyło się naprawdę. Podobną tajemnicę pozostawiam do rozwiązania czytelnikom Czarnomorza. Zachęcam do lektury, a potem ? w drogę?
Rafał Biernacki
dziennikarz TVP, ?Telekurier?
Na niniejszy tom składają się teksty zawarte w dwóch książkach A.F. Ossendowskiego: Czarny Czarownik i Po szerokim świecie. Są one pokłosiem podróży, które autor odbył po Afryce Północnej i Środkowej, Hiszpanii oraz Stanach Zjednoczonych. Zawierają ciekawe obserwacje i refleksje na temat ówczesnego świata francuskich kolonii, północnoafrykańskiego islamu, amerykańskiego ducha rozwoju, a także nowele i szkice dotyczące tych części ziemskiego globu, nierzadko widzianych poprzez pryzmat miejscowej tradycji, potęgi dzikiej przyrody i umiłowania do polowań na "grubego zwierza", nie tylko ze sztucerem, ale i z aparatem fotograficznym w ręku.
Alfabet podróżnika to pokłosie przygód przeżytych na całym świecie podczas licznych podróży. Jak wygląda najgorszy hotel świata? Czy jajko da się ugotować w gejzerze? Dlaczego nie warto jechać na Hawaje? Jak stać się posiadaczem arbuza na pokładzie kolei transsyberyjskiej? I wreszcie - do czego może prowadzić nieporozumienie w najstarszym browarze Irlandii? Na te i inne pytania Czytelnik znajdzie odpowiedź w najnowszej książce Tomasza Cyrola - autora bestsellerowego Transsibem nad Bajkał.
Otwarta formuła książki powinna sprzyjać lekturze zarówno ze strony kogoś, kto jest dojrzałym chrześcijaninem i katolikiem, jak również sprawić, że będzie ona czytelna dla ludzi relatywnie odległych od religii, ale zainteresowanych rzeczywistością wiary i kultury ludów Papui Nowej Gwinei. Trzeba bowiem przyznać, że znajomość tamtejszych realiów - czy to w osobistym doświadczeniu, czy też poprzez publikacje - jest w naszym kraju raczej śladowa. Książka daje zatem szansę wyzbycia się stereotypowych skojarzeń typu: Papuas, kanibal i łowca głów, by dostrzec po prostu człowieka z całym bogactwem jego życia.
W ?Życiu codziennym w Johannesburgu? czytelnik znajdzie szereg informacji na temat historii miasta, jego architektury, a także specyficznego charakteru. Autor ze swadą i humorem opisuje miejscowe obyczaje, tak te świąteczne, jak i codzienne, którym mogą przyjrzeć się przyjeżdżający na krótko turyści. Podaje też wiele rzetelnych informacji na temat sytuacji gospodarczej RPA, uwarunkowań społecznych i kulturowych.
Piękne fotografie, w większości również autorstwa Dobka Patera, pozwalają poczuć niesamowitą atmosferę tego miasta, tygla wielu ras, kultur i tradycji.
Dobek Pater, z pochodzenia Polak, od wielu lat mieszkający w RPA jest dyrektorem i analitykiem w instytucie badawczym Africa Analysis. Wiedzę i doświadczenie znawcy tego kraju wykorzystał do napisania książki ciekawej, w pewnym sensie nawet osobistej, choć pełnej ?twardych? danych, zaczerpniętych z zawodowego doświadczenia.
Powieść z żelaznego kanonu detektywistycznych opowieści mistrza i twórcy gatunku, do dzisiaj uznawana za jedno z jego najwybitniejszych dzieł. Jak zwykle u Chandlera zlecenie, które otrzymuje detektyw Philip Marlowe, wygląda na łatwe i niewinne i jak zwykle w miarę rozwoju akcji powieści okazuje się, że nic nie jest takie, na jakie wygląda, że za zasłoną sielskiej kalifornijskiej codzienności kryją się brudy, zło i bezwzględność. Ale bohater powieści, dzięki zdrowemu rozsądkowi, specyficznemu poczuciu humoru i inteligencji ratuje siebie i znów nie da się do końca pochłonąć złu. A dla znawców tematu: jako narzędzie zbrodni pojawia się tu szpikulec do lodu, który zrobił furorę kilkadziesiąt lat później w filmie Nagi instynkt.
Czasem trzeba zostawić wszystko, by odnaleźć to, co naprawdę ważne.Prawdziwa podróż to poruszająca opowieść o odwadze, rezygnacji z wygodnego życia i wyruszeniu w niezwykłą drogę nie tylko przez Rosję, Mongolię, Chiny, Tybet, Singapur i Australię, ale przede wszystkim w głąb własnego serca.Autor zabiera czytelnika w autobiograficzną podróż pełną spotkań, kulturowych odkryć i zachwytu nad światem, łącząc barwny reportaż z głęboką refleksją duchową. To historia o zmaganiu się z lękiem, przebaczeniu, odkrywaniu sensu i odnajdywaniu Boga tam, gdzie najmniej się tego spodziewamy.
„Wenecja. Mały atlas hedonistyczny” to nowoczesny przewodnik po Wenecji, stworzony z myślą o czytelnikach szukających autentycznych doświadczeń. Książka jest podzielona na dzielnice, zawiera mapy i osobiste rekomendacje dotyczące miejsc do odwiedzenia, restauracji, muzeów, sklepów z rzemiosłem oraz atrakcji kulturalnych. Znajdziesz tu nie tylko opisy architektury i historii, ale też wskazówki na temat lokalnych smaków, tradycji i wydarzeń – od degustacji cicchetti w bacari po wizyty w ukrytych ogrodach i najciekawsze trasy spacerowe. Całość dopełniają starannie wyselekcjonowane fotografie, które podkreślają urodę miasta i pozwalają poczuć atmosferę Wenecji z dala od tłumów.
- Przejrzyste mapy dzielnic z zaznaczonymi kluczowymi atrakcjami
- Strony tematyczne, które pozwolą poznać charakter miasta
- Zestawienie miejsc, których nie możesz pominąć podczas swojej wizyty
- Autorskie trasy spacerowe prowadzące przez najciekawsze zakątki każdej dzielnicy
Okno z widokiem na Fuji. Japonia - kraina szeptów i niedomówieńOpowieść ukryta między słowamiDominika Giordano spędziła w Japonii dwanaście lat. Najpierw jako konsul RP w Tokio, potem jako pracownik tamtejszej korporacji, wreszcie, po pandemii, prowadząc w stolicy kraju polską restaurację ze zdrowym jedzeniem. Kiedy przyleciała do Japonii, nie sądziła, że wyrusza na wyprawę w nieznane, w głąb japońskiej duszy, w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie: dlaczego tak?Jej Japonia to kraina duchów, szeptów, niedomówień, domysłów i ciągłego patrzenia na rzeczy z innej strony. Ta książka stanowi próbę zrozumienia ludzi zamieszkujących Kraj Kwitnącej Wiśni a to zadanie wcale nie jest łatwe. Po pierwsze ze względu na ich małą otwartość, po drugie z uwagi na swojego rodzaju oczywistą obcość kogoś z zewnątrz, osoby nierozumiejącej surowych zasad panujących w japońskim społeczeństwie.Jaka zatem naprawdę jest Japonia? Kim są Japończycy?Jeśli chcesz ich bliżej poznać, wybierz się z Dominiką Giordano w podróż do Tokio i dalej. Wyłącz europejskie myślenie i otwórz się na nowy system wartości. Postaraj się zrozumieć, nie oceniając.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?