W tym dziale zapraszamy miłośników zjawisk paranormalnych i parapsychicznych. Magia wraca do nas wraz ze starymi wierzeniami – a może nigdy nas nie opuściła…Rozmowy z duchami o sekretach życia po życiu, wędrówce dusz i naszych przewodnikach duchowych. Znani autorzy książek o wiedzy tajemnej dzielą się wiedzą i wskazówkami, które zapoznają cię ze światem wierzeń i rytuałów naszych przodków – od wprowadzenia do wicca i rodzimowierstwa, poprzez opisy poszczególnych sabatów, po przepisy, zaklęcia, a nawet słowiańską gimnastykę. Polecamy lekturę: Leszka Mateli, Bruce Liptona, Jiddu Krishnamurti, Besant Annie, Heleny P. Bławatskiej.
RICHARD DAWKINS, zwany też „księciem ewolucjonizmu” – a czasem „rottweilerem Darwina” – jest jednym z najwybitniejszych współczesnych biologów i jednym z najlepszych popularyzatorów nauki. Jest twórcą kilku programów telewizyjnych, autorem setek artykułów i kilkunastu książek, tłumaczonych na dziesiątki języków i czytanych przez miliony ludzi na całym świecie.
Do tej pory jednak Dawkins swoje książki – nawet te popularnonaukowe – kierował do dorosłych czytelników. Magia rzeczywistości to w jego dorobku coś zupełnie nowego, po raz pierwszy bowiem autor Samolubnego genu i Boga urojonego zwraca się do młodego czytelnika, którego z całą mocą swego talentu pragnie przekonać do najwspanialszej magii, magii natury, a więc magii rzeczywistości właśnie, oraz do najwspanialszego osiągnięcia człowieka, z którym żadne cudy, mitologie i religie nie mogą się równać: do NAUKI i naukowego wyjaśniania świata.
W tym trudnym przedsięwzięciu (młodzi ludzie na całym świecie są najbardziej wymagającymi czytelnikami) profesorowi Dawkinsowi pomaga Dave McKean, jeden z najwyżej cenionych współczesnych grafików, współautor książek wydawanych z tak znanymi pisarzami jak Stephen King, Neil Gaiman czy Ray Bradbury, autor setek albumów i komiksów, tysięcy okładek, kilku własnych filmów, a także twórca postaci do dwóch filmów o Harrym Potterze.
Dobrze już znana Mapa Poziomów Świadomości została przedstawiona w książce "Siła czy Moc" (Virgo, 2010), przetłumaczonej na ponad 25 języków.
"Przekraczanie poziomów świadomości" powraca do badań przejawów ego oraz jego wrodzonych ograniczeń, jest źródłem szczegółowych wyjaśnień oraz instrukcji podpowiadających, jak te ograniczenia przekroczyć. W książce wyłonione zostają jasne zasady wspierające duchową ewolucję. W miarę przekraczania naszych barier stajemy się bardziej świadomi, lepiej poznajemy siebie, odrzucamy blokujące nas schematy i w pełni możemy realizować nasz potencjał.
"Poziomy świadomości zostaną tutaj przebadane szczególnie na użytek adeptów duchowości, jej miłośników oraz uczciwych osób, zainteresowanych samodoskonaleniem jako celem samym w sobie. Dzięki analizie różnorakich przeszkód i poziomów, które muszą zostać przekroczone, pewne zasady wspierające duchową ewolucję ujawnią się same."
Nie sięgając daleko w przyszłość, możemy bieg dotychczasowej naszej myśli porównać do sieci utkanej z trzech różnych nici. Czarnej nici magii, czerwonej nici religii i białej - nauki, jeśli terminem "nauka" obejmiemy proste prawdy, zaczerpnięte z obserwacji natury, których ludzie wszystkich czasów tyle nagromadzili. Gdybyśmy mogli więc obejrzeć tę sieć myśli od początku, dostrzeglibyśmy wpierw czarno - białą szachownicę, wzór złożony z prawdziwych i fałszywych pojęć, w którym nie pojawia się jeszcze czerwona nić...
O wiedzy tajemnej w dziejach świata
Autor wprowadza czytelnika w świat magii, kabały i alchemii funkcjonujący już u starożytnych, wskazuje na powtarzalność różnorodnych tendencji niejako wpisanych w ludzką naturę, ułatwia odbiorcy dostrzeżenie ciągłości ludzkich osiągnięć oraz długu, jaki zaciągnęliśmy u starożytnych. Smith zarysowuje też podstawowe typy pierwszych proroków, które pozostają bardzo podobne aż do czasów współczesnych. Postacie wyroczni świata starożytnego uświadamiają nam po raz kolejny, że w naszej stechnologizowanej codzienności nie odeszliśmy zbyt daleko od tych na pozór prymitywnych reguł przepowiadania przyszłości. Opisuje również historię proroków Jahwe wraz z próbą osadzenia początków powstawania religii monoteistycznej na tle przemian
w panteonie bóstw krajów basenu Morza Śródziemnego. Autor skupia uwagę na postaciach ostatnich proroków, czyli Jana Chrzciciela i Jezusa, wskazuje na analogie i przeciwieństwa
w stosowanych przez nich formach nauczania o nadejściu Królestwa Bożego.
Szaman Carlosa Castanedy powrócił! Don Juan był ojcem chrzestnym ruchu New Age, Ovo zaś wprowadzi ludzkość w erę Wodnika. Jest jednym z ostatnich szamanów na ziemi. Wielokrotnie wspinał się na najwyższe szczyty duchowe. Potrafi wejść, zostać ile chce na szczycie i bezpiecznie zejść. Korzysta z wiedzy szamańskiej oraz doświadcza i praktykuje szamanizm we wszystkich jego kosmicznych aspektach. Obecnie przebywa w Polsce, w górach Izerskich.
Słuchajcie przede wszystkim Waszego sumienia. Tam jest droga do oczyszczenia. Jak Wasze sumienie Wam dogryza, nie zagłuszajcie go, nie otępiajcie go i nie zabijacie. Zabijając je, popełnicie samobójstwo. A to nie jest dobra droga. Droga do raju to droga, w której sumienie jest przewodnikiem. To jego słuchajcie, nawet gdy będzie Wam kazało na bosaka, na śniegu biegać. Abrahamowi kazało swego syna zabić, a Abraham się nie przeląkł i nie odrzucił jego głosu. Był posłuszny prawu kosmicznemu. Wy też słuchajcie, co ono Wam mówi. Może nie będziecie wystawieni na tak ciężką próbę jak Abraham, ale jeśli Wasze sumienie mówi Wam aby pogodzić się z matką czy ojcem, to nie jest przecież, aż takie wyzwanie...
Czy przedmioty faktycznie mogą przynosić szczęście? Czy można zobaczyć przyszłość w snach i czemu niektórzy ludzie twierdzą, że potrafią sami zdecydować, o czym będą śnić? Jak przesuwać przedmioty siłą woli? Na czym polega kontrolowanie cudzego umysłu? Dlaczego osiemdziesiąt procent Amerykanów zapewnia, że doświadczyło zjawisk paranormalnych? Jak zahipnotyzować kurczaka? Richard Wiseman daje odpowiedzi na te pytania i na wiele innych. Naukowiec, który w książce 59 sekund pokazał, jak siła sugestii może zmienić nasze życie na lepsze, tym razem postanowił rozprawić się z mitami na temat nadnaturalnego aspektu rzeczywistości.
Wiseman udowadnia, jak cienka granica dzieli rzeczywistość od świata nadnaturalnego. Dzięki wymyślonym przez niego eksperymentom od dziś każdy z nas będzie miał możliwość wywołać ducha albo przekonać obcą osobę, że wie o niej prawie wszystko - a to za sprawą niewiarygodnych zdolności umysłu, z których na co dzień mało kto zdaje sobie sprawę.
Eksperymenty ze zjawiskami paranormalnymi są niezwykłe i zajmujące, a Wiseman to dowcipny przewodnik po zagadnieniach, które mogą przyprawić o zawrót głowy. Wreszcie dowiecie się, dlaczego wasz mózg jest znacznie bardziej niesamowity niż wszystkie paranormalne zjawiska opisane w tej książce.
„New Scientist"
Przekaz książki Wisemana jest pozytywny. Zapomnijcie o szukaniu cudów w zjawiskach paranormalnych, one bowiem nie istnieją. Zamiast tego skupcie się na cudach, które otaczają nas na co dzień.
„Mail on Sunday"
Mistrz w wymyślaniu nadzwyczajnych eksperymentów, człowiek, którego nazywam pogromcą mitów myślenia magicznego.
„Scientific American"
Jarosław Mikos - tłumacz literatury angielskiej. Przełożył między innymi biografie Trumana Capote'a, Tadeusza Kościuszki i Che Guevary, wiele esejów, w tym Bezkrwawą rewolucje Tristrama Stuarta, Bezsilnego Boga Marka Lilli, Anglików. Opis przypadku Jeremy'ego Paxmana, powieść graficzną Logikomiks, a także kilka powieści.
Czy starożytni posiadali wiedzę, do której my nie mamy teraz dostępu? Dlaczego niektóre cywilizacje miały doskonałe technologie? Skąd ci ludzie znali procesy atomowe i skąd wiedzieli, jak korzystać z rezonansu? Skąd czerpali wiedzę dotyczącą alchemii i astronomii? Wreszcie, dlaczego cała ta wiedza była zarezerwowana dla faraonów, kapłanów, królów i mędrców? Co ukrywano przed resztą ludzi? Dokładnie to samo, co przekazywano wybranym uczniom w szkołach mistycznych: dostęp do wyższej świadomości prowadzi do zmienionej i nieskończonej rzeczywistości.
Starożytni pozostawili wszystkie klucze, które są niezbędne do odkrycia, kim tak naprawdę jesteśmy i do czego jesteśmy zdolni. Gdy zrozumiemy idee które nam pozostawili, nauczymy się stosować je w teraźniejszości.
Z tej książki dowiesz się, że przeszłość, teraźniejszość i przyszłość są ściśle ze sobą połączone, a czysta świadomość wpływa na zmianę i tworzenie rzeczywistości. Poznasz też prawdziwe znaczenie kalendarza Majów, zasady świętej geometrii i jej związek z Kabałą, Kwiatem Życia, piramidami, Atlantydą, Lemurią.
Przede wszystkim dowiesz się jednak, że rok 2012 i jego okolice to najlepszy czas na wykorzystanie wpływu subtelnych energii, które oddziałują na nas coraz silniej. Dzięki temu, że kończy się pewien okres w dziejach ludzkości, mamy szansę dostrzec nieskończone możliwości zakodowane w naszej świadomości, które niegdyś dały naszym przodkom olbrzymią wiedzę i moc.
Jest to niezwykła opowieść przybliżająca techniki pracy z ciałem i umysłem, uświadamiająca jednocześnie wagę prawidłowych międzyludzkich relacji. Autor wykazuje w niej, iż każdy człowiek posiada w sobie niesłychany potencjał samouzdrawiających sił - musi się tylko wyzwolić z szeroko pojętych schematów, jakie wdrukowała w niego codzienność. Książka zwraca uwagę na to, jak błędne jest stawianie w opozycji ciała i ducha, które wszak dopiero razem tworzą jedno: osobę. Donald VanHowten zawarł w swojej książce i połączył w logiczną całość podstawowe zasady Ayurvedy i dzięki temu powstało wspaniałe dzieło na temat nieznanych do tej pory właściwości tkanki łącznej i jej znaczenia w naszym życiu.
Książka w sposób klarowny i przejrzysty wprowadza czytelnika w świat praktyki radiostezyjnej z wykorzystaniem wahadła. Zdolności radiestezyjne posiada większość z nas. Dzięki tej książce, krok po kroku, można nauczyć się posługiwania wahadłem, a następnie zdobytą wiedzę zastosować w praktyce. Również zaawansowani radiesteci mogą znaleźć tu wiele cennych informacji, m. in. o różnego rodzaju wahadłach i ich zastosowaniu.
ABC Wahadła
Spis treści
Część pierwsza
1. I ty możesz zostać radiestetą 11
Pierwsze kroki z wahadłem dla każdego 11
1. 1. Co to jest radiestezja? 11
1. 2. Czym jest praca z wahadłem? 12
1. 3. Warunki do pracy radiestezyjnej 13
1. 4. Wybór wahadła do pierwszych ćwiczeń 14
1. 5. Znalezienie własnej długości fali 15
1. 6. Konwencja ruchów wahadła 16
1. 7. Badania porównawcze promieniowań 19
1. 8. Badanie uzdolnień radiestezyjnych 20
1. 9. Lokalizacja stref geopatycznych przy pomocy wahadła 22
1.10. Badanie mocy promieniowania 27
1.11. Pomiar biowitalności 28
1.12. Badanie jakości wody 30
1.13. Pomiar głębokości cieku 31
1.14. Badanie kierunku przepływu wody 31
1.15. Jak znaleźć siatkę szwajcarską za pomocą wahadła? 32
1.16. Jak znaleźć siatkę diagonalną za pomocą wahadła? 36
1.17. Badanie mocy promieniowania układów promieniowań sieciowych 39
1.18. Znajdowanie promieniowania struktur geologicznych 41
1.19. Poszukiwanie promieniowań elektromagnetycznych 43
1.20. Poszukiwanie promieniowań radioaktywnych 45
1.21. Określanie polaryzacji za pomocą wahadła 45
1.22. Badania polaryzacji ciała ludzkiego 48
1.23. Energie lewoskrętne i prawoskrętne 50
1.24. Badanie kolorów radiestezyjnych 51
1.25. Pomiary przy pomocy wahadła z fikcyjnym stożkiem 54
1.26. Technika długości chwytu nitki wahadła 56
1.27. Błędy w pracy z wahadłem i ich unikanie 59
1.28. Zestawienie czynników mogących powodować błędy w pracy z wahadłem 60
1.29. BHP pracy z wahadłem 61
1.30. Potwierdzanie i kontrola wskazań wahadła 63
1.31. Sprawdzanie wyników badań za pomocą testu kinezjologicznego 64
1.32. Kiedy wahadło w rękach osoby obcej może zostać uszkodzone? 65
Część druga
2. Praca z wahadłem dla zaawansowanych 67
2.1. Podstawy pracy z biometrami 67
2.2. Kontrola żywności i napojów 69
2.3. Ustalanie płci płodu 70
2.4. Bezpośrednie szukanie tzw. “dobrego miejsca” 71
2.5. Sprawdzanie skuteczności działania odpromiennika 73
2.6. Poszukiwanie miejsc mocy z wahadłem 74
2.6.1. Badanie mocy promieniowania w miejscu mocy 75
2.6.2. Poszukiwanie ślepego źródła i cieków wznoszących się 78
2.6.3. Skrzyżowania układów promieniowań sieciowych w miejscu mocy 79
2.6.4. Badanie struktur geologicznych dookoła miejsca mocy 80
2.6.5. Pomiary stref geomantycznych ley-lines 81
2.6.6. Lokalizacja promieniowania pierścieniowego 84
2.6.7. Poszukiwanie promieniowania gwiaździstego 85
2.6.8. Lokalizacja aquatastów 86
2.7. Badanie promieniowania energetycznych kształtów i symboli 87
2.8. Lokalizacja blokad energetycznych 89
2.9. Sprawdzanie stanu równowagi energetycznej w kanałach akupunktury 89
2.10. Badanie ukrytych figur 92
2.11. Praca ze świadkiem radiestezyjnym i teleradiestezja 93
2.12. Lokalizacja cieków na planie 94
2.13. Teleradiestezyjne poszukiwanie złota 95
2.14. Badania zaimpregnowania biopolem 96
2.15. Przekazywanie sygnałów telepatycznych przy pomocy wahadła "Karnak" 97
2.16. Praca z wahadłem na świadka 98
Część trzecia
3. W kręgu wahadeł 101
Wahadła dla wszystkich 101
3.1. Wahadła egipskie 104
3.1.1. Wahadło “Karnak” 104
3.1.2. Wahadło “Izis” 105
3.1.3. Wahadło “Mer-Izys” 106
3.1.4. Wahadło “Ozyrys” 107
3.2. Wahadło uniwersalne 108
3.2.1. Jak posługiwać się wahadłem uniwersalnym? 110
3.2.2. Kolorowe wibracje poszczególnych organów 117
3.2.3. Wahadło uniwersalne a czakramy 118
3.2.4. Uwagi o pracy z wahadłem uniwersalnym 120
3.3. Uniwersalny zestaw wahadeł Józefa Baja 121
3.3.1. Komplet wahadeł “Ozyrys” z uniwersalnego zestawu Ozyrys 1 (Ozyrys 1, Ozyrys 2, Ozyrys 3, Ozyrys 4 z akumulatorkiem i Ozyrys 5 Tele) 123
3.3.2. Wahadło neutralne z zestawu i jego zastosowanie 124
3.3.3. Wahadło w pamięcią Baj II 124
3.3.4. Wahadło profilaktyczne - WP 124
3.3.5. Wahadło z akumulatorkiem Cu 125
3.3.6. Wahadło z akumulatorkiem Fe 127
3.3.7. Wahadło z akumulatorkiem Zn 127
3.3.8. Wahadło z antymonem - Sb 127
3.3.9. Wahadło z bizmutem - Bi 127
3.3.10. Wahadło z bromem - Br 128
3.3.11. Wahadło z chlorem - Cl 128
3.3.12. Wahadło z chromem - Cr 128
3.3.13. Wahadło z fluorem - F 128
3.3.14. Wahadło z fosforem - P 129
3.3.15. Wahadło z glinem - Al 129
3.3.16. Wahadło z jodem - J 129
3.3.17. Wahadło z kadmem - Cd 129
3.3.18. Wahadło z kobaltem - Co 130
3.3.19. Wahadło z krzemem - Si 130
3.3.20. Wahadło z litem - Li 131
3.3.21. Wahadło z magnezem - Mg 131
3.3.22. Wahadło z manganem - Mn 132
3.3.23. Wahadło z molibdenem - Mo 132
3.3.24. Wahadło z potasem - K 132
3.3.25. Wahadło z selenem - Se 133
3.3.26. Wahadło z siarką - S 133
3.3.27. Wahadło z sodem - Na 133
3.3.28. Wahadło ze srebrem - Ag 134
3.3.29. Wahadło z wanadem - V 134
3.3.30. Wahadło z wapniem - Ca 134
3.3.31. Wahadło z wolframem - W 134
3.3.32. Wahadło ze złotem - Au 135
3.3.33. Wahadło climactero 135
3.3.34. Wahadło “jantar” 136
3.3.35. Wahadło “kryształ górski” 136
3.3.36. Wahadło “mumio” (mumijo) 137
3.3.37. Wahadło “propolis” 138
3.3.38. Wahadło “sex” 138
3.3.39. Wahadło “uńa de gato” (koci pazur) 138
3.3.40. Wahadło “wieczna młodość” 139
3.3.41. Wahadło “żeń-szeń” 140
3.3.42. Wahadła zapasowe z zestawu z miejscem na świadka 140
3.3.43. Wahadło “Izis” z zestawu i jego zastosowanie 141
3.3.44. Konserwacja i neutralizacja wahadeł z uniwersalnego zestawu 142
3.4. Wahadła specjalistyczne Józefa Baja 142
3.4.1. “Izis-Makro” 143
3.4.2. “Ozyrys-Makro” 144
3.4.3. Wahadło z melatoniną 146
3.4.4. Wahadło z pau d’arco 147
3.4.5. Komplet wahadeł z solami Schüsslera 147
3.4.6. Wahadło z esencjami ratunkowymi Bacha 151
3.4.7. Wahadło M i M wzmocnione piramidką 152
3.4.8. Wahadło z wkładem dolomitu wzmocnione piramidką 153
3.4.9. Inne wahadła terapeutyczne Józefa Baja 154
3.5. Wahadło atlantydzkie OT 154
3.5.1. Stymulacja czakramów wahadłem OT 151
3.6. Dwustronne wahadło medialne Emmy Kunz 158
4. Zakończenie 161
5. Bibliografia 163
5.1. Wybór książek dotyczących wahadlarstwa i radiestezji 163
5.2. Bibliografia ważniejszych artykułów Leszka Mateli omawiających zagadnienia radiestezji i tematy pokrewne 166
5.3. Bibliografia publikacji książkowych Leszka Mateli poświęconych radiestezji i zagadnieniom pokrewnym 169
Ho’oponopono to starożytna nauka, która bierze swój początek na malowniczych hawajskich wyspach i jest częścią Huny – tajemnej wiedzy kultywowanej przez Hawajczyków.
To metoda uzdrawiania, która jest duchowym procesem polegającym na oczyszczaniu siebie i swojego otoczenia oraz zaprowadzaniu harmonii.
Podstawą Ho’oponopono jest przyjęcie założenia, że każdy człowiek jest twórcą swojej rzeczywistości, a tym samym musi zaakceptować odpowiedzialność za wszystkie zdarzenia, które zaistniały w jego życiu. Świat zewnętrzny jest lustrzanym odbiciem tego, co nosisz w sobie. Dlatego praca z Ho’oponopono opiera się na miłości i przebaczeniu.
Dzięki tej książce poznasz proste wskazówki, które ułatwią ci rozpoczęcie praktyki Ho’oponopono i dowiesz się, jak stosować tę metodę do rozwiązywania wszelkich problemów życiowych.
Fragment książki Ho’oponopono
Co to jest Ho’oponopono
Ho’oponopono jest prostą metodą uzdrawiania. Dzięki niej możemy uzdrowić każdą część swojego ciała emocjonalnego i fizycznego - rozwiązać swoje problemy życiowe, konflikty partnerskie, pozytywnie wpływając na otaczający nas świat. Hobponopono to jedna z najbardziej uznanych i popularnych metod oczyszczania duchowego znanych na świecie. Hobponopono jest częścią starożytnej huny, tajemnej wiedzy kultywowanej przez Hawajczyków, jest esencją starożytnej psychologii i hawajskiej filozofii. Najpiękniejsze jest w hunie to, że nie żąda ona dla siebie wyłączności. Nie namawia do porzucenia swych przekonań, wierzeń, czy sposobu życia. Osoba stosującą metodę Hobponopono może być jednocześnie ateistą, buddystą, katolikiem, protestantem lub wyznawcą jakiejkolwiek innej religii. Jedynym wymogiem gwarantującym skuteczność tej techniki jest to, aby dana osoba uznała ten system za swój własny i po prostu używała go. Oprócz tego; jest jeszcze jedna wielka zaleta. Hobponopono uznaje, że do jednego celu prowadzi wiele ścieżek, niezależnie od tego, czy idziemy drogą duchową, umysłową czy fizyczną. Techniki osiągania celu, pochodzące z innych systemów, są w metodzie Hobponopono całkowicie dozwolone, a najważniejsze dla sprawy jest to, że działają i są skuteczne. Hobponopono w tłumaczeniu oznacza: ho 'o - zrobić, spowodować, doprowadzić do czegoś; pono - prawidłowo, perfekcyjnie, słusznie, w boskim porządku, w harmonii; wyraz ponopono - jest jakby wzmocnieniem znaczenia i oznacza - wprowadzenie rzeczy lub zdarzeń we właściwym porządku, aby zbudować harmonię. Można więc napisać, że Hobponopono jest duchowym procesem oczyszczającym nieharmonijne zdarzenia i wprowadzającym boski porządek. Dosłownie oznacza „poprawiać", „naprawiać". To jest proces, w którym oczyszczamy i uwalniamy negatywne emocje związane ze wspomnieniami i wydarzeniami z przeszłości. Oczyszczanie metodą Hobponopono jest prostym procesem wspomagającym uwolnienie wspomnień, które ukazują się jako problemy w naszym obecnym życiu. To jest prośba do Boskości o usunięcie wszelkich toksycznych energii ukrytych w naszej podświadomości. W miejsce negatywnych energii wprowadzana jest boska energia światła. Każdy nasz problem zaczyna się zawsze od jednej myśli. Każda myśl, bez względu na to czy jest dobrą myślą, czy złą, jest energią wysyłaną przez nas w przestrzeń. Wszechświat odpowiada na nasze myśli, dając nam dokładnie to, na czym się koncentrujemy. Po wielu latach negatywnego myślenia organizm i psychika ludzka jest tak bardzo wyuczona przyjmować tylko to co złe, że staje się to częścią naszej osobowości. Człowiek uzależnia się od negatywnych myśli i emocji. Najtrudniejsze w tym procesie jest zrozumienie faktu, że sami tworzymy naszą rzeczywistość. To nasz umysł kreuje to, jacy jesteśmy, ile zarabiamy, gdzie mieszkamy, jakiej jakości mamy życie, jakich ludzi spotykamy, co robimy itp. Jeśli jesteś w stanie zaakceptować to, że sam stworzyłeś warunki, w jakich żyjesz, początkowo może to być dla ciebie szokiem! Nie przejmuj się, to przeżycie jest właśnie początkiem twojego dalszego rozwoju duchowego. Pomyśl, jeśli byłeś w stanie wykreować sobie to wszystko co masz, nieświadomie, to co jesteś w stanie stworzyć, jeśli zaczniesz świadomie kierować swoimi myślami. Zadaniem Hobponopono jest oczyszczanie, uwalnianie i neutralizowanie wszelkich energii o niskich wibracjach i przekształcanie ich w energię o najwyższych wibracjach, w energię miłości. Stosując metodę Hobponopono, nie potrzebujemy wiedzy o przyczynie wywołującej problem. Jedyna informacja jaka jest nam potrzebna to świadomość naszego aktualnego problemu. Nasza podświadomość zna przyczynę, a nasza świadomość prosi o wybaczenie. Oczyszczając siebie, oczyszczamy też wszystkich i wszystko, co mamy dookoła siebie: rodzinę, przodków, zdarzenia, miejsca, przedmioty, rośliny. Hobponopono zawsze działa we wszystkie strony. Praca metodą Hobponopono jest bardzo przydatna w zawodach takich, jak: nauczyciel, terapeuta, uzdrowiciel, pedagog, psycholog i w wielu innych, które na co dzień wymagają kontaktu z innymi ludźmi. Dla terapeuty na przykład ważne jest, aby zrozumiał, dlaczego ta konkretna osoba pojawiła się właśnie w jego gabinecie i jego życiu. Oczyszczenie tej sytuacji automatycznie oczyszcza stan fizyczny i psychiczny pacjenta, który przyszedł do niego po pomoc. Najsłynniejszym przykładem działania Hobponopono jest działalność dr. HewLena, który wyleczył cały oddział psychicznie chorych więźniów, nawet ich nie widząc. Stosując technikę Hobponopono był świadomy, że jest odpowiedzialny za to, że tacy ludzie pojawili się w jego życiu. Przez cały okres terapii, a trwała ona około czterech lat, doktor oczyszczał siebie i tylko siebie, jako bezpośrednio odpowiedzialnego za sytuację, a oczyszczając siebie podświadomie leczył pacjentów. Hobponopono można posługiwać się w zasadzie zawsze i wszędzie. Można używać jej samemu i tylko dla siebie, można też stosować ją w grupie. Metoda ta umożliwia znalezienie przyczyn chorób, rozwiązywanie konfliktów międzyludzkich, indywidualnych problemów rodzinnych, finansowych i firmowych. Jest wiele przykładów wyzdrowienia ludzi, u których zastosowano Hobponopono. Posługiwanie się tą metodą nie wyklucza w żadnym przypadku opieki lekarza prowadzącego. Wyjątkowe w tej metodzie jest to, że wszystkie energie uzdrawiania konkretnego problemu, określonej osoby, przenoszone są jednocześnie na otaczający nas świat, czyli uzdrawiając siebie, uzdrawiamy automatycznie nasz świat. Możliwości stosowania Hobponopono są w zasadzie nieograniczone. Problemy w miejscu pracy, poszukiwanie posady, problemy finansowe, konflikty z klientami, kłopoty rodzinne i kłótnie partnerskie, szukanie celu życia, chęć poprawienia stanu zdrowia, są tylko malutkim wycinkiem olbrzymich możliwości terapeutycznych metody Hobponopono. Na Hawajach technikę tę stosuje się również w pracy socjalnej z trudną młodzieżą, narkomanami i więźniami.
Ho’oponopono Siła tworzenia
Spis treści:
Od Autora
Co to jest Ho'oponopono?
Dr Len i jego słynny przykład
Zasady Ho'oponopono
Wylecz siebie i swój świat
Klasyczne Hobponopono
Aktywna odpowiedzialność
Nasza podświadomość
Negatywne myśli szkodzą
Ho'oponopono w grupie i indywidualnie
Krótka historia Ho'oponopono
Hobponopono w praktyce
Klasyczne Hobponopono - seans jednej osoby
Nieznalezione rozwiązanie
Oczyszczanie przyszłości
Pewność siebie i poczucie własnej wartości
Problemy finansowe z „efektem jo-jo",
Dlaczego ludzie mają bóle pleców?
Duchowe rozwiązania materialnych problemów
Kim jesteśmy naprawdę?
Dualizm
Miłość i szczęście
Negatywne energie
Nowy sposób myślenia
Nasz autoportret
Największa siła jest w samoprzebaczeniu
Literatura
21 grudnia 2012 roku kończy się kalendarz Majów, w czym wielu widzi znak końca świata. Ale czy rzeczywiście mają rację? Może to tylko symboliczna data końca starego świata i początku nowej epoki, epoki prawdziwej duchowości… W Dwunastym Wtajemniczeniu, długo oczekiwanej najnowszej książce autora światowych bestsellerów Dziesiąte Wtajemniczenie i Niebiańska Przepowiednia, odbywamy wraz z bohaterami niezwykłą duchową podróż, której zwieńczeniem ma być przemiana całej ludzkości. Do znanego z poprzednich książek Redfielda narratora zgłasza się jego przyjaciel Wil, który odnalazł fragment nieznanego wcześniej nikomu manuskryptu. Ten starożytny dokument opisuje tajemniczą duchowość, która niezauważenie ujawni się w drugiej dekadzie dwudziestego pierwszego wieku. Nikt nie zna całości manuskryptu, w różnych regionach świata ujawniają się jedynie jego fragmenty. Aby zrozumieć w pełni jego znaczenie dla ludzkości, Wil i jego towarzysz rozpoczynają poszukiwania brakujących części. Kiedy zrozumieją siłę, jaką daje Synchroniczność i wagę kolejnych informacji zawartych w manuskrypcie, na drodze stają im religijni ekstremiści i agenci tajnych organizacji, którzy chcą poznać tajemnice ukryte w dokumencie dla swych własnych celów.
Odkryłem, że Dwunaste Wtajemniczenie nie było tylko teorią. To był nowy poziom istnienia, który mógł być odkryty i przeżyty przez ludzi różnych kultur i religii. Jeśli świadomość obecności Najwyższego będzie nam towarzyszyła przez cały czas, a pozostaniemy czujni i gotowi na poświęcenie, to świat stanie się lepszy.
Wiedziałem, że prawdziwym problemem w utrzymaniu świadomości jest powszechne przywiązanie do materializmu. Słyszymy ze wszystkich stron, że świat jest zły i bezwzględny, a kierowanie się w życiu zasadami duchowymi prawie niemożliwe. Jest to prawda, ale tylko wtedy, kiedy myślimy, że nikt nas nie rozumie i jesteśmy samotni we wszechświecie. Ale tak nie jest. Możemy pozostać w ustawieniu i udowodnić, że żyjemy po to, aby zmienić otaczający nas świat.
Dwa dni później, kiedy przybyłem do Sedony, natychmiast udałem się na lotnisko Vortex, wspiąłem się na skały, aby popatrzeć na zachód słońca. Nie byłem sam. Siadłem prawie na samym szczycie i zamknąłem oczy, czując ciepło promieni słonecznych na swojej twarzy.
Nagle ktoś usiadł obok mnie. Obejrzałem się i zobaczyłem uśmiechniętą twarz Tommyego.Spis Treści
Dwunaste wtajemniczenie
Podziękowania 9
Podtrzymywanie synchroniczności Świadoma rozmowa 38
Wkroczenie w ustawienie 70
Ideologia rozpoznawania 99
Boskie połączenie 123
Wielkie zlecenie 144
Sztuka nastawienia się 172
Zgodność intencji 193
Otwarcie na spostrzeżenie 218
Co wiedzą niebiosa 242
Wzrost wpływu 266
Powrót 287
Zakończenie 304
Niesamowita historia kontaktów z zaświatami – osobiste wspomnienia bestsellerowej autorki. Wyjątkowa więź miedzy ojcem a córką jest jedyną w swoim rodzaju. Ta fascynująca i wzruszająca opowieść to wspomnienia
Jacky Newcomb, znanej jako Angel Lady, oraz jej siostry Madeline. Ukochany ojciec kontaktuje sie z nimi „z zaświatów”, aby udowodnić rodzinie, że istnieje życie po śmierci.
W codziennych programach informacyjnych królują negatywne wiadomości. Czymś powszechnym stały się wojny, terroryzm, samobójstwa, ludobójstwo, kara śmierci, ubóstwo, kryzys gospodarczy czy zagrożenie wojną nuklearną. Gregg Braden odkrył, że te pozornie nie związane ze sobą problemy są w rzeczywistości ściśle ze sobą połączone! Wszystkie bowiem wyrastają z fałszywych założeń przestarzałej nauki. Przywiodły nas one na skraj katastrofy i w tym właśnie momencie musimy dokonać wyboru pomiędzy życiem a śmiercią całej planety. Autor ujawnia, jak uniknąć zagrożenia globalną wojną, nadużywania zasobów naturalnych i rosnących niedoborów żywności i wody pitnej oraz bezprecedensowego stopnia eksploatacji światowych oceanów, lasów, rzek i jezior. Podaje również nieznane dotychczas fakty dotyczące historii i ewolucji człowieka. Udowadnia także, że ludzie są z natury ""zaprogramowani"" na pokojową egzystencję.
Na stronach Białej Magii odkryjesz narzędzia pomagające uzdrowić Twoje życie, stworzyć głębsze związki z bliskimi i pracować z naturą oraz cieszyć się wielkim, głębokim i trwałym szczęściem. Łącząc się z Twoim wewnętrznym magicznym ja możesz stworzyć życie pełne piękna, śmiechu i uzdrowienia - twoje wrodzone prawo.
Psychodeliczne Modlitwy autorstwa Timothy Leary’ego to jedyna jego książka, będąca zbiorem medytacyjnej poezji, która jest zarazem praktycznym, psychodelicznym podręcznikiem zainspirowanym przez książkę Lao Tse – Tao Te Ching.
Timothy Leary czerpał z „Psychodelicznej Jakości” starożytnych prac Lao Tse. Mawiał, że jego celem jest znalezienie podstawowych idei w każdej sutrze oraz przepisanie ich w języku psychodelii. Rezultatem jego prac była przystępna dla każdego książka modlitewna, którą zgodnie z jego intencją należy czytać wolno i uważnie jako przewodnik do ponadzmysłowych doświadczeń.
„Przedstawione medytacje, dotyczące nauki i sztuki poszerzają znacznie pole świadomości a zarazem oddziałując na zmysły, pozostają spokojne, zabawne i mądre. Można powiedzieć, że znajdują się one pomiędzy najbardziej inspirującymi dziełami, napisanymi przez jeden z najbardziej wychodzących poza swe czasy i wizjonerski geniusz XX w.” – Ralph Metzer
Modlitwy Psychodeliczne
Spis Treści:
Słowo od Wydawcy
Wstęp. Ralph Metzner
Wstęp bibliograficzny. Michael Horowitz.
Przedmowa. Rosemary Woodruff Leary
Przedmowa. Timothy Leary
Część I. Modlitwy przygotowawcze
Część II. Doświadczanie energii elementarnej
Część III. Doświadczanie energii nasiona komórkowego
Część IV Doświadczanie energii neuronowej
Część V. Doświadczanie czakr
Część VI. Doświadczanie wdrukowanego świata
Poematy o postępowaniu w życiu wg. Rosemary Woodruff Leary.
W hołdzie Wielkiemu Jasnowidzącemu
Dodatki
Indeks
Uzdrawianie XXI wieku
Otmar Jenner po raz pierwszy zetknął się z medycyną niekonwencjonalną we wczesnym dzieciństwie. Jego ojciec potrafił łagodzić dolegliwości poprzez nałożenie dłoni na obolałe miejsce. Mimo, że w późniejszym czasie Otmar pracował jako muzyk, dziennikarz i reporter wojenny, zainteresowanie terapiami naturalnymi nigdy w nim nie zgasło. Zaczął terminować u uzdrowicieli, by ostatecznie opracować autorską metodę naturalnego uzdrawiania – medycynę duchową. Teraz ta bardzo popularna w Niemczech i Austrii technika terapeutyczna dotarła wreszcie do Polski! Pomoże Ci ona nie tylko wyleczyć się z wszelkich dolegliwości, ale również zrzucić z siebie jarzmo poprzednich inkarnacji. Korzystając z tej innowacyjnej techniki możesz również pozbyć się pozornie nieuleczalnych traum z przeszłości oraz energetycznie oczyścić poszczególne czakry i wprowadzić harmonię w całym organizmie. Medycyna duchowa jest idealna dla wszystkich, których kiedykolwiek zawiodły konwencjonalne metody leczenia. Jest pozbawiona ryzyka, wolna od szkodliwych skutków ubocznych i często pomaga w beznadziejnych przypadkach. Autor nie tylko objaśnia poszczególne zasady tej skutecznej metody terapeutycznej, ale jednocześnie odpowiada na najczęściej zadawane przez jego pacjentów i uczniów pytania. Z tej publikacji dowiesz się, jak dokładnie funkcjonuje duchowe uzdrawianie i w jakich sytuacjach można je stosować. Przede wszystkim jednak sam zostaniesz uzdrowicielem duchowym i będziesz pomagać – zarówno sobie, jak i bliskim. Lecząc ciało, pomóż duszy.
Fragment książki Medycyna duchowa
Na dobry początek
Dlaczego każdy człowiek (przynajmniej raz w życiu) miał do czynienia z duchowym uzdrawianiem
Pamiętasz, jak to było, gdy byłeś dzieckiem? Najpierw huknęło ci w głowie, a potem popłynęły łzy. Dwoje dzieci zderzyło się ze sobą i pobiegło do matki, aby ta je pocieszyła. Matka położyła ręce na bolącym miejscu i powiedziała, że nie jest tak źle, już tak nie boli. Czy to było przyjemne?
Albo gdy byłeś strasznie smutny i pobiegłeś do ojca, aby mu się wypłakać On ujmował twoją głowę w swoje dłonie i uspokajał cię swoim niskim głosem.
Czy to pomagało?
Być może twoi rodzice byli mniej tkliwi, być może nie byli twoimi biologicznymi rodzicami, tylko zastępczymi, którzy cię wychowywali. Może miałeś smutne dzieciństwo, pełne nieprzyjemnych doświadczeń, a mimo to była w twoim życiu przynajmniej jedna osoba, która dawała ci wsparcie, brała w ramiona, gdy byłeś smutny, pocieszała, gdy tego potrzebowałeś.
Dlaczego jestem tak pewny, że w twoim dzieciństwie była przynajmniej jedna osoba, która była dla ciebie wsparciem? Wiem to, ponieważ w przeciwnym przypadku nie trzymałbyś tej książki w swoich dłoniach. Nie miałbyś niezbędnej do tego siły. Nie byłbyś wystarczająco silny, by ją unieść, przewrócić stronę, przytrzymać ją i czytać co, jest na niej napisane. Byłbyś prawdopodobnie zbyt słaby, aby w ogóle móc czytać, wycieńczony głęboko siedzącym w tobie brakiem, niedożywiony w najbardziej pierwotnym znaczeniu tego słowa, o ile nie śmiertelnie chory lub od dawna umierający z głodu.
Brakowałoby ci tego, co w ogóle umożliwia wzrost i siłę, czyli żywotności. Szczególnego rodzaju pokarmu, który jest tak samo ważny, jak codzienny posiłek: energii życiowej - znanej też pod nazwą chi, prany, od, orgonu, plazmy, kosmicznego fluidu, uniwersalnej mocy lub boskiej energii. Energii, którą można odczuwać - oraz dawać.
Jednak nie można tego robić bez miłości, ponieważ energia życia nie może przepływać od jednego człowieka do drugiego bez połączenia z nim pełnego miłości.
Z taką samą pewnością, z jaką wiem, że odbierałeś tę energię, wiem, że dawałeś energię życiową innym ludziom. Przypuszczalnie swoim dzieciom, swojemu partnerowi. Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa, wtedy gdy bolał ich brzuch lub głowa. Co robiłeś? Kładłeś swoje dłonie na nich. Dlaczego? Może dlatego, że wiedziałeś dokładnie, że to zmniejszy ból. Być może nic lepszego nie przychodziło ci wtedy do głowy.
A teraz przypomnij sobie: czy to pomagało? Czy miało uzdrawiające działanie? Nie mówiąc o tych wielu pełnych miłości obejmowaniach ukochanej osoby, której w ten sposób dawałeś energię życiową i dzięki temu ją odżywiałeś.
To jest medycyna duchowa. To określenie może brzmieć dla ciebie obco. Nie szkodzi. Tak samo, jak niewiele znaczą opory czy zastrzeżenia, jakie masz w stosunku do uzdrawiania duchowego czy uzdrawiania ducha. Medycyna duchowa, uzdrawianie duchowe, uzdrawianie ducha - to wszystko oznacza to samo: kierowanie energią życiową. Praktykowałeś to już wcześniej, mniej lub bardziej świadomie, ale z dobrym efektem. Nieważne, co myślisz o uzdrowicielach duchowych, nieważne, jak dziwne może jawić ci się uzdrawianie duchowe, nieważne, czy ludzi, którzy szukają pomocy u uzdrowicieli duchowych, uważasz za wariatów, nieistotne, czy uważasz uzdrawianie ducha za ezoteryczną brednię - równocześnie jest ci to dobrze znane - bo w swoim życiu nieraz uzdrawiałeś i byłeś uzdrawiany duchowo.
Kiedy będziesz czytać następne strony, pamiętaj, że twoje własne doświadczenia i umiejętności duchowe są podstawą owocnego i głębokiego zajęcia się medycyną duchową. Niemało ludzi zdecydowanie odrzuca tego rodzaju zajęcie. Można by ich nazwać niereformowalnymi realistami. Traktują medycynę duchową jako jakieś fidrygałki, które odsuwają daleko od siebie. Jak jakąś szarlatanerię z często przypadkowo występującym i nadzwyczaj korzystnym efektem placebo, który tak samo przypadkowo może doprowadzić do spontanicznego uzdrowienia.
A poza tym są jeszcze fantaści. Widzą oni nadprzyrodzone, niesamowite siły, jakąś magię, która pozwala ponownie chodzić sparaliżowanym, ślepym - widzieć, a głuchym -znów słyszeć, nie mówiąc o raku w stadium terminalnym, Alzheimerze i stwardnieniu rozsianym. Takie „drobnostki" są przez dobrych uzdrowicieli duchowych załatwiane z pewnością na poczekaniu. Wystarczy jedno położenie dłoni - i po problemie. Na zawsze. Równie ekstremalnie postrzegani są sami uzdrowiciele. Dla niektórych ludzi są oni śmiesznymi i na całe szczęście w większości nieszkodliwymi ezoterycznymi wariatami, którzy uprawiają swój niecny proceder, jeżeli z jakichkolwiek, pożałowania godnych powodów żaden lekarz nie może już pomóc, a co gorsza, ponieważ nie ma już czego ratować. Dla innych są podłymi szarlatanami, którzy pozwalają sobie na wydumany zawód, skłaniający do składania fantastycznych obietnic dotyczących uzdrowienia i nie mniej fantastycznych wmawiań, które jednak działają tylko na łatwowiernych ludzi i głupców. Wreszcie przeceniacze: to dla nich nieważne, czy ich uzdrowiciel jest palącym, cierpiącym na nadwagę i ciężko oddychającym człowiekiem o zepsutych zębach, który mieszka w zabałaganionym mieszkaniu, śmierdzi papierosami i resztkami jedzenia, a leczy, układając pacjenta na mocno zużytej kanapie. I tak uważają go za wskrzeszonego Chrystusa, Buddę lub Boga we własnej osobie. Tylko dlatego, że kurzajka na stopie nagle znikła po jednej wizycie albo nie bulgocze im już tak bardzo w jelitach.
Prawda jest znacznie mniej spektakularna: nakładanie rąk pomaga, perswazja pomaga, przekazywanie energii też. Najlepiej wiedzą o tym rodzice, ale rzadko z tego korzystają. Uzdrawianie duchowe jest bardzo łatwe, ponieważ jest to jedna z najbardziej naturalnych rzeczy na świecie. Jest jednak także bardzo skomplikowane, gdy trzeba dokładniej wyjaśnić, na czym ono polega. Czytelnikowi wydaje się, że autor, który o tym pisze, buja w obłokach i wszystkie jego wyjaśnienia wyglądają na wydumane i mgliste. Nic dziwnego, ponieważ uzdrawianie duchowe jest praktykowane na innej płaszczyźnie niż przykładowo chirurgia. Chirurg tnie, piłuje, wkłada w szyny, zszywa. W najlepszym razie, odcięty w wyniku wypadku palec ponownie znajdzie się na właściwym miejscu na dłoni. W najbardziej niekorzystnym przypadku chirurg usunie niewłaściwy organ i zostawi nożyczki w brzuchu pacjenta. W każdej takiej sytuacji są to mechaniczne procesy, których rezultaty są widoczne jak na dłoni.
Uzdrawianie duchowe jest wszystkim innym, tylko nie mechaniczną czynnością. Czasem daje rezultaty, które można zmierzyć. A czasem nie. Trudno też uznawać je za dziedzinę logiki, przynajmniej przy powierzchownym spojrzeniu. Chociaż uzdrowiciele duchowi z czasem zaczęli zdobywać coraz więcej pacjentów, a uzdrawianie duchowe stało się zjawiskiem masowym i zasadniczo nie stanowi już tajemnicy, jednak detale wciąż są sekretem. Najlepsze odpowiedzi na palące kwestie powodują stawianie nowych pytań. To leży w naturze medycyny duchowej. Stale przekracza ona możliwości ludzkiego pojmowania.
Tym bardziej będę się starał objaśnić jej esencję i metody precyzyjnymi słowami i odpowiedzieć na przykład na takie pytania:
W jaki dokładnie sposób funkcjonuje duchowe uzdrawianie i jak się je stosuje?
Czy medycyna duchowa może wyleczyć wszystko i każdego?
Jak odróżnić dobrego uzdrowiciela duchowego od szarlatana?
Co czuje pacjent podczas zabiegu wykonywanego przez uzdrowiciela duchowego?
Co czyni uzdrowiciela duchowego uzdrowicielem duchowym?
Czy uzdrawiania duchowego można się nauczyć?
Czy każdy może się nauczyć uzdrawiać za pomocą ducha? Także ja, czytelnik tej książki?
A wreszcie: czy muszę się bać wizyty u uzdrowiciela duchowego, ponieważ doświadczenie mnie nauczyło, że to wariactwo?
Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w tej książce. Znajdziesz także inne pytania i odpowiedzi. Jest to podręcznik. Zawiera moje doświadczenia, jakie zebrałem podczas pracy jako uzdrowiciel duchowy i prowadzący seminaria na temat podstaw medycyny duchowej, i zachęcam do zastosowania ich w praktyce. Z tego powodu podzieliłem go na cztery części. W pierwszej części, części A, przedstawiam dwóch lekarzy i jedną lekarkę, którzy najpierw zajmowali się medycyną konwencjonalną, potem odkryli w sobie umiejętności uzdrowiciela duchowego i obecnie pracują w tym zawodzie.
W części B rozwijam filozofię medycyny duchowej i podaję jej podstawowe zasady. W części C opisuję moje metody pracy krok po kroku na podstawie konkretnych przypadków, opowiadam o swoich doświadczeniach oraz o tym, jak stałem się uzdrowicielem duchowym i kim był mój nauczyciel.
W części D zamieściłem program szkoleniowy dotyczący uzdrawiania duchowego. Lekcje w nim zawarte należy kolejno przećwiczyć.
Każdą część można przeczytać bez znajomości pozostałych. Książkę tę można czytać zarówno w takiej kolejności, w jakiej ją napisałem, jak i od końca. Kto tak postąpi, nauczy się myśleć i pojmować całkowicie od nowa, co z pewnością jest bardzo użyteczne. Czy tak też można się nauczyć uzdrawiania duchowego - tego nie mogę ocenić, ponieważ ja nie umiem czytać w ten sposób. Dobrym pomysłem jest też potraktowanie książki jak telewizora z wieloma kanałami, na których są emitowane podobne kazania, w jakiś sposób ze sobą powiązane, a w jakiś nie, dzięki czemu można przeskakiwać niektóre strony, albo nawet całe rozdziały, ponieważ czasem wydają się nudne, a czasem niezbyt istotne. Ja tak często postępuję z książkami innych autorów. Te pominięte strony i rozdziały są dla mnie wspaniałym treningiem fantazji, szczególnie w przypadku powieści, nieco gorzej jest z książkami o anatomii. Z pewnością jest to więc drugi pod względem przydatności sposób czytania tej książki.
Nieważne jednak, jak zamierzasz ją czytać - życzę ci wiele radości podczas tej lektury!
Dlaczego mężczyźni kochają zołzy
Spis Treści:
Na dobry początek. Dlaczego każdy człowiek (przynajmniej raz w życiu) miał do czynienia z duchowym uzdrawianiem
Część A. Medycyna i medycyna duchowa. Troje lekarzy i ich niezwykła przemiana w duchowych uzdrowicieli.
Rozdział 1. Dr med. Wolf Schriewersmann, uzdrawiający kaznodzieja
Rozdział 2. Dr med. Dorothea Fuckert lub oddech wieczności
Rozdział 3. Dr med. Wolfgang Bittscheid
oraz jego pomocnicy w uzdrawianiu duchowym
Rozdział 4. Trzy dni, troje lekarzy, jedno doświadczenie
Część B. Filozofia medycyny duchowej.
Podstawy uzdrawiania duchowego
Rozdział 5. Tajemnica niosąca ze sobą skutki: pierwsza zasada medycyny duchowej
Rozdział 6. Pan Drań i król Racjonalizm
Rozdział 7. Co oznacza „medycyna duchowa"?
Rozdział 8. Źródło uzdrawiania duchowego
Rozdział 9. Naprawdę niezdrowe nastawienie
Rozdział 10. Na co cierpi medycyna konwencjonalna
Rozdział 11. Co właściwie sygnalizuje objaw fizyczny
Rozdział 12. Model ciało - duch - dusza
Rozdział 13. Świadomość ludzka i ponadludzka
Rozdział 14. Słowo na „B" lub swobodny wybór imienia
Nie jest to książka w stylu: kochali się nad życie, ale zabili ich i uciekli...
Dzielę się w niej sekretami telepatii, często przejawiającymi się, jak wiadomo, w snach, a także buddyjską hipotezą o różnych wcieleniach, ujawnianych poprzez regresing w hipnozie, czego sama doświadczyłam. Książka zawiera wiele faktów z mojego życia. Historia miłości niezwykłej Isabel de Lara jest opisana w kronikach historycznych z drugiej połowy XIV wieku w Hiszpanii. Być może zainteresuje to wielu z Państwa, a na pewno tych, którzy chcą wiedzieć trochę więcej o mało znanych, nieodgadnionych zakamarkach ludzkich dusz.
Fragment książki Miłość i reinkarnacja
Regresing
Co to jest regresing? Definicja brzmi: Niekonwencjonalna, alternatywna metoda terapeutyczna. To terapia dostarczająca wiedzy o nas samych. Jej nazwa powstała w XX wieku, ale buddyści znają tę terapię od stuleci. Mnie zawsze interesował powrót do przeszłości. Nigdy nie zajmowałam się tzw. astrologią kar-miczną, ale czytałam o Edgarze Caysie, który w głębokim śnie stawiał diagnozy i leczył nieuleczalnie chorych. Wierzył on w reinkarnację i w możliwości czerpania wiedzy z „uniwersalnej świadomości". Cayce stworzył kierunek nazywany dzisiaj astrologią karmiczną. Odnosiłam się do tego kierunku, tak jak początkowo do całej wiedzy astrologicznej, z dużym sceptycyzmem. Wśród astrologów już od starożytności roi się przecież od hochsztaplerów odstraszających od niej ludzi, którzy nie tolerują oszustów.
Nic dziwnego, że odnosiłam się do tego, co działo się ze mną podczas regresingu, z dużą rezerwą do momentu, kiedy źródła historyczne, do których odwołuję się w tym rozdziale, potwierdziły informację o dziewczynie noszącej nazwisko de Lara. Byłam nią w jednym ze swych poprzednich wcieleń. Ona stała się więc główną bohaterką kolejnych części tej książki, której akcja toczy się w drugiej połowie XIV wieku w Hiszpanii.
Warto podkreślić, że wszystko, co dotyczy historii Isabel de Lara, przedstawione zostało zgodne z faktami opisanymi w kronikach historycznych, do których sumiennie i wytrwale docierałam przez kilka lat.
Regresing
-Andrzeju, wychodzę!
Adela zamykała drzwi, kiedy usłyszała głos męża.
- Dokąd?
- Umówiłam się z Marią na regresing.
- Co ty znowu wymyśliłaś!?
Andrzej był z natury sceptykiem i człowiekiem
0 ścisłym umyśle. Adela musiała więc dokładniej mu wytłumaczyć, co tym razem „wymyśliła".
- Umówiłam się z Marią na regresing - powtórzyła.
Andrzej dobrze znał Marię. Była ona świetną psycholożką oraz terapeutką i dosyć częstym gościem w ich domu. Popijając herbatę, Adela często wymieniała z Marią opinie o losach człowieka i jego skomplikowanej naturze. Maria była buddystką
1 często mówiła o reinkarnacji. To właśnie ta teoria legła u podstaw metody regresingu. Maria potrafiła podczas seansu hipnozy wydobywać ze swoich pacjentów informacje o ich poprzednich wcieleniach. Nie każdy chciałby wiedzieć, kim był w przeszłości, Adela jednak miała tysiące powodów, by się tym
szczególnie interesować i zdecydowała się na pięciogodzinną sesję u swojej znajomej.
^>
Leżała już na kozetce, kiedy Maria spytała ją, czy przyniosła taśmy, bo zawsze nagrywała każdą sesję regresingu. Po chwili Adela usłyszała zdecydowanie brzmiący głos terapeutki:
- Raz..., dwa..., trzy... Wyobraź sobie, że jesteś w windzie.
Ciekawe, że Adela zapamiętała bez odsłuchi-wania taśmy po sesji regresingu prawie wszystko, a zwłaszcza to, co działo się przed jej obudzeniem się z hipnozy...
-Gdzie jesteś?
Głos Marii brzmiał głucho, ale był ciepły i spokojny.
- Jestem w dużej kamiennej sali - odparła Adela i dodała: - W jakimś bardzo starym, dużym zamku. Widzę wysokie sufity. Wielkie okna. Ciężkie zasłony. Wszystko jest takie szare ...
- Co jeszcze widzisz?
- Widzę tron w głębi sali, z prawej strony okien. Ten tron jest też chyba kamienny? Siedzi na nim mężczyzna...
- Opisz go.
- Mężczyzna ten ma ponad czterdzieści lat. Jest brunetem. Ma brodę i niedużą złotą koronę na głowie. Jest bardzo wzburzony i zdenerwowany.
- Kim on jest dla ciebie?
Ojcem.
- Gdzie znajduje się ten zamek?
- W Hiszpanii. Blisko granicy z Francją.
- Kiedy to się dzieje? -W 1361 roku.
- Określiłaś to bardzo dokładnie?! - zdziwiła się Maria.
To bardzo ważny moment! - odpowiedziała zdecydowanie Adela.
- Jak się nazywasz?
- Nie wiem.
- A jak na ciebie wołają?
Po chwili milczenia Adela powiedziała bardzo wyraźnie:
- De Lara.
- Jak wyglądasz?
- Mam długie czarne włosy. Jestem wysoka. I bardzo młoda.
- Co jeszcze widzisz?
- Widzę, jak rozwścieczony i wzburzony tłum zgromadzony pod zamkiem rzuca w okna ognistymi... pochodniami.
- Dlaczego?
- Nie wiem. To chyba jest bunt przeciwko mojemu ojcu. On jest tyranem! O - Oj!
- Co się dzieje? Adela zaczyna krzyczeć:
- Zasłony w oknach się palą! Na mnie kończy się ród... de Lara!
- Stop! Budzimy się. Maria powoli zaczyna liczyć:
-Trzy..., dwa..., jeden... Adela otwiera oczy, ale milczy.
- Jak się czujesz?
Maria uważnie jej się przygląda.
- Dobrze.
Po chwili Adela mówi z ogromnym przejęciem
i przekonaniem:
- Wiesz, Mario, to było bardzo ciekawe doświadczenie. Wyszedł na jaw mój kompleks związany z ojcem. Często się kłócimy, więc także w hipnozie okazał się być tyranem.
Maria kręci głową:
- Jest inaczej, ale myśl, co chcesz.
Andrzej był bardzo ciekawy regresingu. Adela musiała mu opowiedzieć o sesji ze wszystkimi szczegółami, dodając, że nigdy dotąd nie słyszała o hiszpańskim rodzie de Lara.
- Możemy sprawdzić, czy taki ród istniał i przekonać się o wiarygodności regresingu i tej twojej Marii - skwitował Andrzej usłyszaną relację.
- Jak? - zainteresowała się Adela.
- Mam pięć zeszytów zawierających drzewa genealogiczne wszystkich znaczących rodów i władców Europy. Opracował je nasz Michał w ramach zajęć w naukowym kole historycznym w zeszłym roku.
Po chwili Andrzej wrócił z pięcioma broszurami, pełnymi ilustracji.
Zaczynają szukać...
Po chwili prawie jednocześnie wykrzyknęli:
- De Lara... Rok 1361... Isabel de Lara!!! Miała na imię Isabel!
To niesamowite! - Andrzej był zdumiony i przejęty: - Chyba zmieniłaś moje poglądy na temat regresingu! Ale jak to jest możliwe?
- Tego nie wiem. Postaram się teraz o tym nie myśleć. To, co się stało, po prostu mnie przerasta.
Adela robiła tak zawsze, kiedy coś j ą zaskakiwało. Starała się nie myśleć o problemie, który był dla niej zbyt trudny. Potem do niego wracała myślami, ale dopiero po pewnym czasie....
- Muszę przeprosić Marię! - dodała po chwili i chwyciła słuchawkę.
- Mario! De Lara istniała, zginęła w 1361 roku. W Hiszpanii, w jakimś zamku... Przepraszam za moje wątpliwości i arogancję. To nie był kompleks ojca...
W słuchawce najpierw panowała cisza, potem rozległ się śmiech Marii:
- Adelo, wiesz, że miliony ludzi uważają, iż reinkarnacja to bajka?
- Wiem.
Adela tak jednak już nie myślała...
Minęło wiele lat od tego wydarzenia. Adela oswoiła się z buddyzmem, a szczególnie z teorią reinkarnacji. Ciągle powtarzała sobie, że ludzie wciąż bardzo mało wiedzą o sobie. Jednak postanowiła śledzić reakcje znajomych na informacje dotyczące regresingu. [...]Co to jest regresing? Definicja brzmi: Niekonwencjonalna, alternatywna metoda terapeutyczna. To terapia dostarczająca wiedzy o nas samych. Jej nazwa powstała w XX wieku, ale buddyści znają tę terapię od stuleci. Mnie zawsze interesował powrót do przeszłości. Nigdy nie zajmowałam się tzw. astrologią kar-miczną, ale czytałam o Edgarze Caysie, który w głębokim śnie stawiał diagnozy i leczył nieuleczalnie chorych. Wierzył on w reinkarnację i w możliwości czerpania wiedzy z „uniwersalnej świadomości". Cayce stworzył kierunek nazywany dzisiaj astrologią karmiczną. Odnosiłam się do tego kierunku, tak jak początkowo do całej wiedzy astrologicznej, z dużym sceptycyzmem. Wśród astrologów już od starożytności roi się przecież od hochsztaplerów odstraszających od niej ludzi, którzy nie tolerują oszustów.
Nic dziwnego, że odnosiłam się do tego, co działo się ze mną podczas regresingu, z dużą rezerwą do momentu, kiedy źródła historyczne, do których odwołuję się w tym rozdziale, potwierdziły informację o dziewczynie noszącej nazwisko de Lara. Byłam nią w jednym ze swych poprzednich wcieleń. Ona stała się więc główną bohaterką kolejnych części tej książki, której akcja toczy się w drugiej połowie XIV wieku w Hiszpanii.
Warto podkreślić, że wszystko, co dotyczy historii Isabel de Lara, przedstawione zostało zgodne z faktami opisanymi w kronikach historycznych, do których sumiennie i wytrwale docierałam przez kilka lat.
Regresing
-Andrzeju, wychodzę!
Adela zamykała drzwi, kiedy usłyszała głos męża.
- Dokąd?
- Umówiłam się z Marią na regresing.
- Co ty znowu wymyśliłaś!?
Andrzej był z natury sceptykiem i człowiekiem
0 ścisłym umyśle. Adela musiała więc dokładniej mu wytłumaczyć, co tym razem „wymyśliła".
- Umówiłam się z Marią na regresing - powtórzyła.
Andrzej dobrze znał Marię. Była ona świetną psycholożką oraz terapeutką i dosyć częstym gościem w ich domu. Popijając herbatę, Adela często wymieniała z Marią opinie o losach człowieka i jego skomplikowanej naturze. Maria była buddystką
1 często mówiła o reinkarnacji. To właśnie ta teoria legła u podstaw metody regresingu. Maria potrafiła podczas seansu hipnozy wydobywać ze swoich pacjentów informacje o ich poprzednich wcieleniach. Nie każdy chciałby wiedzieć, kim był w przeszłości, Adela jednak miała tysiące powodów, by się tym
szczególnie interesować i zdecydowała się na pięciogodzinną sesję u swojej znajomej.
^>
Leżała już na kozetce, kiedy Maria spytała ją, czy przyniosła taśmy, bo zawsze nagrywała każdą sesję regresingu. Po chwili Adela usłyszała zdecydowanie brzmiący głos terapeutki:
- Raz..., dwa..., trzy... Wyobraź sobie, że jesteś w windzie.
Ciekawe, że Adela zapamiętała bez odsłuchi-wania taśmy po sesji regresingu prawie wszystko, a zwłaszcza to, co działo się przed jej obudzeniem się z hipnozy...
-Gdzie jesteś?
Głos Marii brzmiał głucho, ale był ciepły i spokojny.
- Jestem w dużej kamiennej sali - odparła Adela i dodała: - W jakimś bardzo starym, dużym zamku. Widzę wysokie sufity. Wielkie okna. Ciężkie zasłony. Wszystko jest takie szare ...
- Co jeszcze widzisz?
- Widzę tron w głębi sali, z prawej strony okien. Ten tron jest też chyba kamienny? Siedzi na nim mężczyzna...
- Opisz go.
- Mężczyzna ten ma ponad czterdzieści lat. Jest brunetem. Ma brodę i niedużą złotą koronę na głowie. Jest bardzo wzburzony i zdenerwowany.
- Kim on jest dla ciebie?
Ojcem.
- Gdzie znajduje się ten zamek?
- W Hiszpanii. Blisko granicy z Francją.
- Kiedy to się dzieje? -W 1361 roku.
- Określiłaś to bardzo dokładnie?! - zdziwiła się Maria.
To bardzo ważny moment! - odpowiedziała zdecydowanie Adela.
- Jak się nazywasz?
- Nie wiem.
- A jak na ciebie wołają?
Po chwili milczenia Adela powiedziała bardzo wyraźnie:
- De Lara.
- Jak wyglądasz?
- Mam długie czarne włosy. Jestem wysoka. I bardzo młoda.
- Co jeszcze widzisz?
- Widzę, jak rozwścieczony i wzburzony tłum zgromadzony pod zamkiem rzuca w okna ognistymi... pochodniami.
- Dlaczego?
- Nie wiem. To chyba jest bunt przeciwko mojemu ojcu. On jest tyranem! O - Oj!
- Co się dzieje? Adela zaczyna krzyczeć:
- Zasłony w oknach się palą! Na mnie kończy się ród... de Lara!
- Stop! Budzimy się. Maria powoli zaczyna liczyć:
-Trzy..., dwa..., jeden... Adela otwiera oczy, ale milczy.
- Jak się czujesz?
Maria uważnie jej się przygląda.
- Dobrze.
Po chwili Adela mówi z ogromnym przejęciem
i przekonaniem:
- Wiesz, Mario, to było bardzo ciekawe doświadczenie. Wyszedł na jaw mój kompleks związany z ojcem. Często się kłócimy, więc także w hipnozie okazał się być tyranem.
Maria kręci głową:
- Jest inaczej, ale myśl, co chcesz.
Andrzej był bardzo ciekawy regresingu. Adela musiała mu opowiedzieć o sesji ze wszystkimi szczegółami, dodając, że nigdy dotąd nie słyszała o hiszpańskim rodzie de Lara.
- Możemy sprawdzić, czy taki ród istniał i przekonać się o wiarygodności regresingu i tej twojej Marii - skwitował Andrzej usłyszaną relację.
- Jak? - zainteresowała się Adela.
- Mam pięć zeszytów zawierających drzewa genealogiczne wszystkich znaczących rodów i władców Europy. Opracował je nasz Michał w ramach zajęć w naukowym kole historycznym w zeszłym roku.
Po chwili Andrzej wrócił z pięcioma broszurami, pełnymi ilustracji.
Zaczynają szukać...
Po chwili prawie jednocześnie wykrzyknęli:
- De Lara... Rok 1361... Isabel de Lara!!! Miała na imię Isabel!
To niesamowite! - Andrzej był zdumiony i przejęty: - Chyba zmieniłaś moje poglądy na temat regresingu! Ale jak to jest możliwe?
- Tego nie wiem. Postaram się teraz o tym nie myśleć. To, co się stało, po prostu mnie przerasta.
Adela robiła tak zawsze, kiedy coś j ą zaskakiwało. Starała się nie myśleć o problemie, który był dla niej zbyt trudny. Potem do niego wracała myślami, ale dopiero po pewnym czasie....
- Muszę przeprosić Marię! - dodała po chwili i chwyciła słuchawkę.
- Mario! De Lara istniała, zginęła w 1361 roku. W Hiszpanii, w jakimś zamku... Przepraszam za moje wątpliwości i arogancję. To nie był kompleks ojca...
W słuchawce najpierw panowała cisza, potem rozległ się śmiech Marii:
- Adelo, wiesz, że miliony ludzi uważają, iż reinkarnacja to bajka?
- Wiem.
Adela tak jednak już nie myślała...
Minęło wiele lat od tego wydarzenia. Adela oswoiła się z buddyzmem, a szczególnie z teorią reinkarnacji. Ciągle powtarzała sobie, że ludzie wciąż bardzo mało wiedzą o sobie. Jednak postanowiła śledzić reakcje znajomych na informacje dotyczące regresingu. [...]Co to jest regresing? Definicja brzmi: Niekonwencjonalna, alternatywna metoda terapeutyczna. To terapia dostarczająca wiedzy o nas samych. Jej nazwa powstała w XX wieku, ale buddyści znają tę terapię od stuleci. Mnie zawsze interesował powrót do przeszłości. Nigdy nie zajmowałam się tzw. astrologią kar-miczną, ale czytałam o Edgarze Caysie, który w głębokim śnie stawiał diagnozy i leczył nieuleczalnie chorych. Wierzył on w reinkarnację i w możliwości czerpania wiedzy z „uniwersalnej świadomości". Cayce stworzył kierunek nazywany dzisiaj astrologią karmiczną. Odnosiłam się do tego kierunku, tak jak początkowo do całej wiedzy astrologicznej, z dużym sceptycyzmem. Wśród astrologów już od starożytności roi się przecież od hochsztaplerów odstraszających od niej ludzi, którzy nie tolerują oszustów.
Nic dziwnego, że odnosiłam się do tego, co działo się ze mną podczas regresingu, z dużą rezerwą do momentu, kiedy źródła historyczne, do których odwołuję się w tym rozdziale, potwierdziły informację o dziewczynie noszącej nazwisko de Lara. Byłam nią w jednym ze swych poprzednich wcieleń. Ona stała się więc główną bohaterką kolejnych części tej książki, której akcja toczy się w drugiej połowie XIV wieku w Hiszpanii.
Warto podkreślić, że wszystko, co dotyczy historii Isabel de Lara, przedstawione zostało zgodne z faktami opisanymi w kronikach historycznych, do których sumiennie i wytrwale docierałam przez kilka lat.
Regresing
-Andrzeju, wychodzę!
Adela zamykała drzwi, kiedy usłyszała głos męża.
- Dokąd?
- Umówiłam się z Marią na regresing.
- Co ty znowu wymyśliłaś!?
Andrzej był z natury sceptykiem i człowiekiem
0 ścisłym umyśle. Adela musiała więc dokładniej mu wytłumaczyć, co tym razem „wymyśliła".
- Umówiłam się z Marią na regresing - powtórzyła.
Andrzej dobrze znał Marię. Była ona świetną psycholożką oraz terapeutką i dosyć częstym gościem w ich domu. Popijając herbatę, Adela często wymieniała z Marią opinie o losach człowieka i jego skomplikowanej naturze. Maria była buddystką
1 często mówiła o reinkarnacji. To właśnie ta teoria legła u podstaw metody regresingu. Maria potrafiła podczas seansu hipnozy wydobywać ze swoich pacjentów informacje o ich poprzednich wcieleniach. Nie każdy chciałby wiedzieć, kim był w przeszłości, Adela jednak miała tysiące powodów, by się tym
szczególnie interesować i zdecydowała się na pięciogodzinną sesję u swojej znajomej.
^>
Leżała już na kozetce, kiedy Maria spytała ją, czy przyniosła taśmy, bo zawsze nagrywała każdą sesję regresingu. Po chwili Adela usłyszała zdecydowanie brzmiący głos terapeutki:
- Raz..., dwa..., trzy... Wyobraź sobie, że jesteś w windzie.
Ciekawe, że Adela zapamiętała bez odsłuchi-wania taśmy po sesji regresingu prawie wszystko, a zwłaszcza to, co działo się przed jej obudzeniem się z hipnozy...
-Gdzie jesteś?
Głos Marii brzmiał głucho, ale był ciepły i spokojny.
- Jestem w dużej kamiennej sali - odparła Adela i dodała: - W jakimś bardzo starym, dużym zamku. Widzę wysokie sufity. Wielkie okna. Ciężkie zasłony. Wszystko jest takie szare ...
- Co jeszcze widzisz?
- Widzę tron w głębi sali, z prawej strony okien. Ten tron jest też chyba kamienny? Siedzi na nim mężczyzna...
- Opisz go.
- Mężczyzna ten ma ponad czterdzieści lat. Jest brunetem. Ma brodę i niedużą złotą koronę na głowie. Jest bardzo wzburzony i zdenerwowany.
- Kim on jest dla ciebie?
Ojcem.
- Gdzie znajduje się ten zamek?
- W Hiszpanii. Blisko granicy z Francją.
- Kiedy to się dzieje? -W 1361 roku.
- Określiłaś to bardzo dokładnie?! - zdziwiła się Maria.
To bardzo ważny moment! - odpowiedziała zdecydowanie Adela.
- Jak się nazywasz?
- Nie wiem.
- A jak na ciebie wołają?
Po chwili milczenia Adela powiedziała bardzo wyraźnie:
- De Lara.
- Jak wyglądasz?
- Mam długie czarne włosy. Jestem wysoka. I bardzo młoda.
- Co jeszcze widzisz?
- Widzę, jak rozwścieczony i wzburzony tłum zgromadzony pod zamkiem rzuca w okna ognistymi... pochodniami.
- Dlaczego?
- Nie wiem. To chyba jest bunt przeciwko mojemu ojcu. On jest tyranem! O - Oj!
- Co się dzieje? Adela zaczyna krzyczeć:
- Zasłony w oknach się palą! Na mnie kończy się ród... de Lara!
- Stop! Budzimy się. Maria powoli zaczyna liczyć:
-Trzy..., dwa..., jeden... Adela otwiera oczy, ale milczy.
- Jak się czujesz?
Maria uważnie jej się przygląda.
- Dobrze.
Po chwili Adela mówi z ogromnym przejęciem
i przekonaniem:
- Wiesz, Mario, to było bardzo ciekawe doświadczenie. Wyszedł na jaw mój kompleks związany z ojcem. Często się kłócimy, więc także w hipnozie okazał się być tyranem.
Maria kręci głową:
- Jest inaczej, ale myśl, co chcesz.
Andrzej był bardzo ciekawy regresingu. Adela musiała mu opowiedzieć o sesji ze wszystkimi szczegółami, dodając, że nigdy dotąd nie słyszała o hiszpańskim rodzie de Lara.
- Możemy sprawdzić, czy taki ród istniał i przekonać się o wiarygodności regresingu i tej twojej Marii - skwitował Andrzej usłyszaną relację.
- Jak? - zainteresowała się Adela.
- Mam pięć zeszytów zawierających drzewa genealogiczne wszystkich znaczących rodów i władców Europy. Opracował je nasz Michał w ramach zajęć w naukowym kole historycznym w zeszłym roku.
Po chwili Andrzej wrócił z pięcioma broszurami, pełnymi ilustracji.
Zaczynają szukać...
Po chwili prawie jednocześnie wykrzyknęli:
- De Lara... Rok 1361... Isabel de Lara!!! Miała na imię Isabel!
To niesamowite! - Andrzej był zdumiony i przejęty: - Chyba zmieniłaś moje poglądy na temat regresingu! Ale jak to jest możliwe?
- Tego nie wiem. Postaram się teraz o tym nie myśleć. To, co się stało, po prostu mnie przerasta.
Adela robiła tak zawsze, kiedy coś j ą zaskakiwało. Starała się nie myśleć o problemie, który był dla niej zbyt trudny. Potem do niego wracała myślami, ale dopiero po pewnym czasie....
- Muszę przeprosić Marię! - dodała po chwili i chwyciła słuchawkę.
- Mario! De Lara istniała, zginęła w 1361 roku. W Hiszpanii, w jakimś zamku... Przepraszam za moje wątpliwości i arogancję. To nie był kompleks ojca...
W słuchawce najpierw panowała cisza, potem rozległ się śmiech Marii:
- Adelo, wiesz, że miliony ludzi uważają, iż reinkarnacja to bajka?
- Wiem.
Adela tak jednak już nie myślała...
Minęło wiele lat od tego wydarzenia. Adela oswoiła się z buddyzmem, a szczególnie z teorią reinkarnacji. Ciągle powtarzała sobie, że ludzie wciąż bardzo mało wiedzą o sobie. Jednak postanowiła śledzić reakcje znajomych na informacje dotyczące regresingu. [...]
Miłość i reinkarnacja
Spis treści:
Rozdział 1. To zdarzyło się naprawdę
Rozdział 2. Regresing
Rozdział 3. Schody
Rozdział 4. Pogrzeb Juana de Lary
Rozdział 5. Ślub Isabel
Rozdział 6. Faworyta — opowieść o największej miłości Alfonsa XI
Rozdział 7. Miłość Piotra I
Rozdział 8. Intrygi Piotra
Rozdział 9. Zabójstwo infanta
Rozdział 10. W zamku z Blanką
Rozdział 11. Spotkanie w teraźniejszości
Rozdział 12. Śmierć Piotra Okrutnego
Rozdział 13. Tello, mąż Juany de Lara
Rozdział 14. Sen i spotkanie
Rozdział 15. Ziemia zna nasze tajemnice?
W listopadzie 2009 roku gazety i portale internetowe w Wielkiej Brytanii rozpisywały się o sprawie 62-letniego Alana Powera, byłego pracownika policji hrabstwa metropolitalnego Manchesteru. Pełnił on funkcję specjalisty w dziedzinie szkolenia policjantów i został zwolniony w październiku 2008 roku, zaledwie po trzech miesiącach pracy, prawdopodobnie za przekonania, iż policja powinna korzystać z pomocy osób o zdolnościach paranormalnych.
Power utrzymywał, że od dzieciństwa miewa wizje (widzenia duchów) i wierzy w możliwość kontaktowania się ludzi obdarzonych talentem parapsychicznym ze zmarłymi. Jego zdaniem, właśnie z tego względu mogą oni pomagać policji w prowadzeniu śledztw. Sąd pracy początkowo przychylił się do wniosku Powera, który twierdził, iż padł ofiarą dyskryminacji na tle religijnym. Jednak jego zwierzchnicy stanowczo obstawali przy tym, że stracił pracę z zupełnie innego powodu, chociaż w tym czasie istotnie odbywał studia doktoranckie z parapsychologii. Przyczyną miało być niewłaściwe zachowanie podczas prowadzenia szkoleń oraz skargi, jakie wpłynęły na niego z innych akademii policyjnych. Na ostatniej rozprawie sąd uznał stanowisko policji hrabstwa metropolitalnego Manchesteru.
W momencie utraty pracy Power należał od 30 lat do kościoła spirytualistycznego — według ogólnokrajowego spisu statystycznego Census 2001 przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii, ósmej grupy wyznaniowej pod względem liczby członków (32 tysiące). Dziwić może popularność tego kościoła, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że jego doktryna opiera się jedynie na przekonaniu o istnieniu zjawisk paranormalnych. Spis narodowy w Stanach Zjednoczonych w 1989 roku wykazał, że 67 procent dorosłych doświadczyło postrzegania pozazmysłowego (ang. extrasemory per-ception, ESP), a 20 milionów — zjawiska parapsychicznego. Badania statystyczne z lat 1990-2005 w USA dowodzą, że przeświadczenie o istnieniu sił paranormalnych ciągle rośnie. Możliwość jasnowidzenia (zdolność postrzegania przedmiotów, wydarzeń, osób czy obrazów bez użycia pięciu zmysłów) przyjmowało w 1990 roku 26 procent Amerykanów, a 10 lat później — 30 procent. Badania wykonane w 2006 roku na terenie Wielkiej Brytanii przez magazyn „Reader's Digest" ujawniły, iż ponad połowa Brytyjczyków wierzy w zdolności parapsychiczne, takie jak czytanie w myślach i przeczucia (wizje przyszłości). W tym samym roku Bryan Farha z Oklahoma City University i Gary Steward z University of Central Oklahoma poddali testom ponad 400 studentów. Okazało się, że uczący się na ostatnim roku oraz absolwenci wykazują większą skłonność do wiary w zjawiska nadnaturalne niż ci, którzy dopiero rozpoczęli na-
ukę. Po porównaniu tych wyników z danymi Instytutu Gallupa z 2001 roku dotyczącymi Stanów Zjednoczonych, uczeni odkryli, że są one bardzo podobne (zob. tabela na s. 8).
Zainteresowanie zjawiskami nadnaturalnymi utrzymuje się stale na wysokim poziomie, co można częściowo przypisać sile telewizji, działalności iluzjonistów, filmom, programom o tematyce paranormalnej, a także Internetowi, w którym ogłaszają się ludzie posiadający rzekomo takie zdolności, między innymi uzdrowiciele i osoby wróżące z kart tarota. Na całym świecie dużą popularnością cieszą się filmy The Sixth Sense (1999, Szósty zmysł), The Others (2001, Inni), seriale telewizyjne Medium, Heroes (Herosi), Ghost Whisperer (Zaklinacz dusz), a także reality show Ghost Hunters czy brytyjski Most Haunted.
Fascynacja tym, co leży poza rzeczywistością odbieraną pięcioma zmysłami ma jednak głębsze podłoże, a wywodzi się z czasów starożytnych. Zjawiska nadnaturalne pobudzają naszą wyobraźnię przede wszystkim dlatego, że przełamują ograniczenia wiedzy i intelektu. Aby się o tym przekonać, wystarczy sięgnąć do Odysei Homera czy do Biblii.
Dzieje cywilizacji pokazują, że jasnowidzom, prorokom, czarownikom, świętym, mistykom, szamanom i okultystom przypisywano szeroki wachlarz nadnaturalnych zdolności. Wszystkie z nich, jak chociażby umiejętność pozyskiwania informacji sposobami paranormalnymi albo psychokineza (wprawianie przedmiotów w ruch za pomocą umysłu), można zaliczyć do zjawisk z zakresu postrzegania pozazmysłowego (ESP).
Związek między nauką i zjawiskami nadnaturalnymi zawsze był skomplikowany. Nie ma bowiem namacalnych dowodów na istnienie tych ostatnich, na co wskazuje już sama terminologia. Gdyby było inaczej, uznawano by je za „naturalne" czy „normalne", nie dodając do nazwy deprecjonujących przedrostków „nad-" czy „para-".
Poważnych badań nie ułatwia również powiązanie parapsychologii z takimi tematami, jak UFO, astrologia, yeti, rytualna magia, czary i okultyzm, a także działalność wielu szarlatanów. Stąd większość naukowców odnosi się w najlepszym razie z umiarkowaną ciekawością, a często irytacją, do osób praktykujących rozmaite formy podobnej aktywności. Pomimo tych przeszkód cały czas zgłębia się zjawiska nadprzyrodzone. Jednak wiele z badań przybiera raczej formę studiów nad wiarą w ich istnienie niż faktycznych doświadczeń fizycznych (zob. tabela na s. 11). Skuteczna okazała się metoda stosowana często do zgłębiania wiedzy na temat folkloru, której użył Charles Fort (1874-1932), spisując najbardziej zdumiewające historie pochodzące z różnych źródeł. Materiały te dostarczają dowodów na to, że żyją wśród nas ludzie dysponujący talentami paranormalnymi. O testowaniu zdolności takich konkretnych postaci mówią odrębne rozdziały tej książki. Warto dodać, że choć eksperymenty przeprowadza się co najmniej od stu lat, do tej pory nikt nie zademonstrował w przekonujący sposób swojego talentu w kontrolowanych warunkach. Gorliwi wyznawcy zapewne zaprotestują przeciwko temu stwierdzeniu, przytaczając sylwetkę pochodzącego z Izraela Uriego Gellera, który nieustannie wykazuje, iż posiada zdolności parapsychiczne. Jednak istnieje grono sceptyków (np. James Randi) uważających, że umiejętności Gellera są efektem wyjątkowej zręczności manualnej.
W 1922 roku czasopismo „Scientific American" jako jedno z pierwszych zaoferowało nagrodę dla kogoś, kto udowodni w kontrolowanych warunkach, iż posiada zdolności paranormalne. Za jego przykładem poszło wiele innych organizacji. Fundacja Edukacyjna Jamesa Randiego wyznaczyła milion dolarów
dla osoby, która zaprezentowałaby swoje nadnaturalne predyspozycje według ustalonych wcześniej naukowych kryteriów. Nie znalazł się jednak nikt, kto podjąłby wyzwanie i w marcu 2010 roku ofertę wycofano. Ściśle biorąc, żadna z nagród przedstawionych w tabeli nas. 11 nie została do tej pory wypłacona. Nie oznacza to wszakże, iż w przyszłości ktoś jej nie zdobędzie. Wystarczy, że zademonstruje pojedynczy, ale możliwy do powielenia przykład użycia postrzegania pozazmy-słowego czy psychokinezy. Dzięki czemu udowodni, że siły nadnaturalne istnieją w rzeczywistości, a nie tylko w powieściach, ptogtamach telewizyjnych i filmach.
Przewodnik po zjawiskach paranormalnych
Spis treści:
WPROWADZENIE
I: SZÓSTY ZMYSŁ
POSTRZEGANIE POZAZMYSŁOWE
TELEPATIA
JASNOWIDZENIE
PREKOGNICJA
RETROKOGNICJA
MEDITTMIZM
WIDZENIE AURY
PISMO AUTOMATYCZNE
PSYOHOMETRIA
INTUICJA MEDYCZNA
RADIESTEZJA
WRÓŻENIE
ESP U ZWIERZĄT
II: WŁADZA UMYSŁU NAD MATERIĄ
PSYOHOKINEZA (PK)
UZDRAWIANIIE METODAMI PARAPSYCHICZNYMI
PIROKINEZA
III: PRZEBYWANIE POZA CIAŁEM
PROJEKCJA ASTRALNA
REMOTE VIEWING
BILOKACJA
INDEKS
Egzorcyzmy i opętania diabelskie to aktualne tematy wciąż budzące niepokój, ale i fascynację zwłaszcza pod wpływem medialnego przekazu. Dlatego książka o egzorcystach z pewnością nie tylko zainteresuje chrześcijan, ale także sprowokuje do myślenia niewierzących, sceptyków czy agnostyków. Jak pisze sama Autorka, na jej łamach "spotkali się teolodzy, filozofowie, Ojcowie Kościoła, historycy i kanoniści, liturgiści, demonolodzy, psycholodzy i psychiatrzy, lekarze, a przede wszystkim egzorcyści, a nawet krzewiciele fałszywych egzorcyzmów".
Oprócz wielowymiarowego ujęcia teoretycznego poznajemy w niej świadectwa świętych, mistyków, a szczególnie doświadczonych egzorcystów z całego świata, skutecznie walczących z demonami. Walorem książki są wyniki pierwszych ankietowych badań empirycznych przeprowadzonych wśród egzorcystów pracujących na terenie Polski.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?