Książka cenionego autora podręczników akademickich w przystępny sposób ukazuje zagadnienie antropologii społecznej w kontekście ewolucji człowieka. Po raz pierwszy przetłumaczona na język polski, zawiera słowo do polskiego czytelnika. W skondensowanej formie przedstawia ważną rolę antropologii społecznej w zrozumieniu zmian zachodzących w technologii, zdobywaniu pożywienia, wymianie dóbr, rodzinie i pokrewieństwie. Polecana zarówno studentom, jak i wszystkim zainteresowanym tą fascynującą gałęzią antropologii.
Ralph Waldo Emerson (1803-1882) - amerykański pisarz, filozof, myśliciel polityczny, zwolennik idealizmu (do swoich mistrzów zaliczał św. Augustyna, Platona czy Berkleya), a w polityce zwolennik egalitaryzmu i demokratycznego systemu rządów, także wielki mówca i poeta. Wywarł wielkie oddziaływanie, porównywalne wręcz z wpływami Nietzschego, na filozofię współczesną; twórca tzw. filozofii życia, wcześniej niż Nietzsche ukuł pojęcie "śmierci Boga". Wpłynął na poglądy W. Jamesa, twórcy pragmatyzmu, oraz na na poglądy H. Bergsona, twórcy intuicjonizmu. Podobnie jak Nietszche zwracał uwagę na wpływ wielkich ludzi na dzieje świata. W Przedstawicielach ludzkości zajmuje się właśnie rolą wielkich jednostek w historii. Rozważa rolę i wpływ na filozofię i kulturę Platona, Swedenborga, Montaigne'a, Szekspira, Napoleona oraz Goethego. Jak pisze Emerson w naturze naszej tkwi wiara w wielkich ludzi. (...) Wszelka mitologia zaczyna się od półbogów i związana jest z wyniosłymi, poezją opromienionymi szczytami; bohaterzy bowiem zawsze przebywają na szczytach. (...) Natura zdaje się istnieć dla doskonałych. Świat trwa dzięki prawdziwości dobrych ludzi: przez nich ziemia staje się pobytem zdrowym. Kto kiedykolwiek żył z takimi ludźmi, ten miał życie wesołe i krzepiące. Tak, jedynie wiara w możliwość takiej wspólności czyni życie słodkim i znośnym; dlatego zawsze staramy się obcować z ludźmi "wyższymi", chociażby tylko w duchu..
Henri Bergson (1859-1941) jest uważany za jednego z najwybitniejszych francuskich filozofów, jak Kartezjusz z dawniejszych, jak Sartre z bardziej współczesnych. Poglądy filozoficzne Bergsona, najkrócej ujmując, określa się jako intuicjonizm. Jest on zatem przeciwnikiem empiryzmu i skrajnego racjonalizmu. Ale określa się także jego filozofię – jako filozofię życia, przy czym życie rozumie Bergson jako ciąg zmian, jako nieustający akt twórczy. Człowiek poznaje rzeczywistość, doświadczając jej, żyjąc po prostu, a nie poprzez rozumowanie. Aby poznać naturę rzeczywistości, musimy odwołać się do doświadczenia, do własnego przeżycia, rzeczywistość jest bowiem w doświadczeniu dana. W opozycji intelekt – intuicja staje Bergson zdecydowanie po stronie intuicji i doświadczenia w sensie przeżycia; twierdzi, że istotą doświadczenia jest élan vital – siła życia, bezustanna życiowa ekspansja, a centralnym punktem, z którego owa élan vital emanuje, jest Bóg.Niewątpliwie najważniejszą książką Henriego Bergsona jest Ewolucja twórcza, jednak już w swojej pierwszej pracy, czyli w opublikowanych w 1889 roku O bezpośrednich danych świadomości, przedstawia pierwszy skrótowy zarys swojej koncepcji. Jak pisze Leszek Kołakowski, miejscem teoretycznego rozbiegu jest doświadczenie czasu i ruchu. Czas jest rzeczywistością najbardziej bezpośrednio przeżywaną przez każdego. Niekoniecznie jednak chwytamy w refleksji to przeżywanie. Zauważmy: to co przeszłe – nie istnieje, to co przyszłe – nie istnieje. Rzeczywista jest tylko teraźniejszość, a teraźniejszość jest realnością psychiczną. I dalej: Inteligencja nasza żywiołowo zakłada, że świat jest nieruchomy, a ruch jest dodany do rzeczy. Usiłuje ona odtworzyć ruch, biorąc za punkt wyjścia to, co nieruchome. (…) Ale rzeczy naprawdę są mentalnymi krystalizacjami ruchu, nie zaś bytami pierwotnymi. Nasuwa się stąd sugestia, że świat ma naturę duchową albo raczej jest ruchem duchowo sterowanym. Tak też jest, mówi Bergson.Trzy rozdziały tej niewielkiej rozprawy poświęca autor Ewolucji twórczej intensywności przeżywania różnych stanów psychicznych (radość, smutek, ból, przyjaźń, litość, miłość, odczucia dźwiękowe, wzrokowe itd.), pojęciu trwania, a także pojęciu wolnej woli.Nazywamy wolnością stosunek naszego ja konkretnego do aktu, który spełnia. Stosunek ten nie da się określić właśnie dlatego, że jesteśmy wolni. W istocie, analizować można rzecz, ale nie postęp; rozkładać można rozciągłość, ale nie trwanie. Albo też, jeżeli kto, mimo to, żąda tego rozbioru, to bezwiednie przekształca postęp w rzecz, trwanie w rozciągłość.(fragment)
Constantin Noica jest jednym z najwybitniejszych rumuńskich filozofów oraz przedstawicielem pokolenia myślicieli i pisarzy rumuńskich, urodzonych około roku 1910, do którego należą, między innymi, Mircea Eliade, Emil Cioran, Eugen Ionesco. Mniej od nich znany za granicą, gdyż nie opuścił Rumunii po II wojnie, stał się w swym kraju postacią wręcz legendarną, zarówno jako opresjonowany dysydent, niezależny i wybitny myśliciel, jak i jako Sokrates Rumunii, wychowawca pokolenia intelektualistów, którzy odegrali w Rumunii po roku 1989 znaczącą rolę nie tylko w życiu intelektualnym, ale też politycznym i publicznym tego kraju.W Dzienniku filozoficznym autor objawia się jako żywy umysł poszukujący swej intelektualnej drogi pośród sensów kultury. Przyczynkiem do refleksji filozoficznych staje się literatura, muzyka, rozmowa z przyjacielem, ale też konkretne zdarzenie. Do powracających często motywów należą te biblijne i dotyczące Szkoły - pomyślanej jako miejsce spotkania inspirujących się wzajemnie osób. Książka napisana pięknym językiem, zbudowana jest z minirozprawek, komentarzy, a nawet aforyzmów - stanowi świadectwo niezależności ducha, niezwykłej przenikliwości i wręcz czułej wrażliwości autora.Przekładu podjął się Ireneusz Kania, najwybitniejszy polski znawca twórczości Noiki.
Rzeczywistość komponowana to wybór najważniejszych esejów i wywiadów prasowych Jolanty Brach-Czainy, autorki wybitnych książek filozoficznych Szczeliny istnienia i Błony umysłu. Jolanta, córka Ireny, wnuczka Bronisławy, prawnuczka Ludwiki - jak sama o sobie napisała - na początku kariery naukowej zajmowała się estetyką i teatrologią, w kolejnych dziesięcioleciach jej zainteresowania kierowały się w stronę etyki i literaturoznawstwa. W latach 90. dała się poznać jako zaangażowana feministka, obrończyni praw kobiet do decydowania o sobie. Na początku XXI wieku pisała artykuły poświęcone "radykalnej sztuce kobiecej" czy odezwy w obronie wolności artystycznej. Niniejszy zbiór - poprzedzony wstępem Elizy Kąckiej - pokazuje tę ewolucję zainteresowań filozofki. W Lubiewie Brach-Czaina odnajdywała nadzieję, że przed "zniewoleniem i terrorem monolitycznych zasad" ochroni nas "przegięcie". W czasach, gdy jeszcze nie mówiono o niebinarności, filozofkę fascynowały momenty, w których "ujawniają się inne niż znane dotychczas formy człowieka". W artykule dla "Rzeczpospolitej" nazwała Radio Maryja "nieszczęściem polskiej kultury". Proponowała, by ostrzeżenie przed możliwością "obrazy uczuć religijnych" umieszczano na wystawach niezależnie od tego, co prezentują. W tekście Progi polskiego feminizmu opublikowanym w 1995 roku podkreślała, że "wartości głoszone w obu systemach, komunistycznym i katolickim, były na ogół sprzeczne, ale skutki nakazów często się sumowały". Dla Jolanty Brach-Czainy esej filozoficzny to "próba wyjścia z intelektualnej pułapki", "ryzykowna przygoda", która "wymaga niekonwencjonalnych rozwiązań". W Rzeczywistości komponowanej odnajdziemy wiele niekonwencjonalnych rozwiązań i przeżyjemy niejedną ryzykowną przygodę intelektualną. Będą też pułapki.
Chociaż Frye tytułuje swoją książkę, czerpiąc z najsłynniejszego chyba wiersza Blakea, nie poświęca w niej miejsca nawet na jego pobieżną analizę, proponując tylko garstkę zdawkowych nawiązań rozsianych na przestrzeni kilku rozdziałów. Wynikający z tego paradoks był zapewne celowym zabiegiem kanadyjskiego krytyka, który z chęcią i werwą kontestuje przecież, wypracowane przez krytyków, współczesne mu pojęcia i wyobrażenia co do twórczości Blakea, nie szczędząc im gorzkiej ironii. Dlaczego zatem nie miałby Frye i w tej jednej kwestii wyeksponować swojej odmiennej postawy, równocześnie zgrabnie, niemal kokietująco, wymijając oczekiwania czytelnika, który, oceniając książkę po tytule, spodziewa się odnaleźć wewnątrz bogaty, wnikliwy i odkrywczy komentarz do owego kanonicznego utworu? A jednak Frye z jakiegoś powodu każe wyrazistemu, choć ukrytemu "w gąszczu mroku" konturowi dzikiego kota czuwać nad całym krytycznym przedsięwzięciem. Czym więc jest owa symetria? I dlaczego właściwie jest straszliwa? (fragment Słowa od tłumacza)
Trzecie wydanie słynnego zbioru esejów Susan Sontag. Amerykańska autorka kreśli sylwetki kilku twórców, m.in..: Waltera Benjamina, Eliasa Canettiego, Antonina Artauda, zastanawia się nad źródłami popkulturowej fascynacji faszyzmem i przygląda się kolejnym mistyfikacjom Leni Riefenstahl. Motywem przewodnim wszystkich esejów czyni Sontag związki estetyki i etyki w literaturze, filozofii, teatrze i filmie. Niektóre eseje mają charakter bardziej osobisty, jak wspomnienia o Paulu Goodmanie i Rolandzie Barthesie, inne stanowią interpretacje dzieł, wszystkie jednak cechuje przenikliwość myśli i pasja autorki.
„Wszelka sztuka, która wyraża radykalne niezadowolenie i pragnie zaburzyć miłe doznania, ryzykuje, że zostanie rozbrojona, zneutralizowana i pozbawiona burzycielskiej mocy przez podziw innych, przez to, że zostanie (lub wydaje się, że została) całkowicie przeniknięta, przez praktyczne zastosowanie” – pisze Sontag w eseju o Artaudzie. Sama stara się czytać i pisać tak, żeby nie ujarzmić sztuki, lecz ocalić jej niszczycielską moc.
Skąd się wziął świat? Po co jest to czy tamto? Dlaczego jest tak, a nie inaczej? Co to znaczy być dobrym i czym to się różni od bycia grzecznym? Filozofia, podobnie jak dzieci, uwielbia zadawać pytania. W poszukiwaniach odpowiedzi pomagają jej przyjaciółki: Fizyka, Biologia, Chemia, Astronomia i Psychologia, a także mnóstwo naukowców i naukowczyń. Choć Filozofia ma już 2500 lat, może być wyborną towarzyszką dziecięcych zabaw i łamigłówek. "Czytam sobie" to trzystopniowy program do nauki czytania Poziom 1 Składam słowa, pierwszy poziom serii "Czytam sobie", to wspaniały początek nauki czytania. Proste i zabawne historie są dziełem wybitnych polskich autorów. Opowiadania napisane są krótkimi zdaniami. Bardzo duża czcionka ułatwia czytanie, a zamieszczone po bokach stron wyrazy w ramkach służą do ćwiczenia głoskowania. Ilustracje najlepszych polskich twórców są harmonijnym uzupełnieniem czytanego tekstu. Poziom 2 Składam zdania, drugi poziom "Czytam sobie" to propozycja dla dzieci, które rozpoczęły już swoja przygodę z czytaniem. Zdania są tu dłuższe, a w tekście jest więcej dialogów. Duża czcionka ułatwia czytanie, a wyrazy w ramkach pomagają w ćwiczeniu sylabizowania. Ciekawe, zabawne historie pióra wybitnych polskich autorów i ilustracje autorstwa najlepszych polskich ilustratorów sprawią, że czas spędzony na czytaniu, będzie czasem świetnej zabawy. Poziom 3 Połykam strony to trzeci poziom serii "Czytam sobie" przeznaczony dla dzieci, które już czytają samodzielnie. Duża czcionka ułatwia czytanie, a słowa zaznaczone gwiazdką są wyjaśnione w alfabetycznym słowniczku na końcu książki. Czarno-białe ilustracje i przewaga ilościowa tekstu nad ilustracjami dają poczucie obcowania z prawdziwą książką.
Zanurzaliśmy ręce w rozgrzaną trawę, w gorący piasek, w psie sierści, w pachnącą pianę i w brzuchy pluszowych zwierząt, nie myśląc o niczym innym, jak tylko o prostych, banalnych przyjemnościach. Nasze palce były czułkami szukającymi rozkoszy. Długo myślałem, że tak właśnie wygląda umiłowanie życia, ale ktoś powiedział mi, że to jego doskonałe przeciwieństwo. Pantomima rozpisana na kilka powtarzających się gestów, tak wyobrażam sobie piekło mówisz jako przymus ciągłego sięgania po przyjemności.Historie dotyku to zbiór 702 fragmentów poświęconych tytułowemu zmysłowi. Poruszając się na przecięciu prozy poetyckiej i eseju filozoficznego, autorzy opisują dotknięcia proste i czułe, które przychodzą na myśl pierwsze, ale także te, które są trudne, zapomniane, niedostrzegane lub przemilczane. Otwarta struktura fragmentów nie narzuca stylu lektury. Można je czytać linearnie lub błądzić między nimi jak po mapie, która nie wskazuje jedynej ścieżki.
Jak można zbadać wyobraźnię? Jak uchwycić dziedzinę tak dynamiczną, odznaczającą się różnorodnością przedmiotów? Jak opisać jej wytwory, zrozumieć kierujące nią prawa? Jak poradzić sobie ze szczególną sytuacją namysłu nad władzą świadomości, w którą podmiot jest bezpośrednio uwikłany? Książka szkicuje kontekst intelektualny i artystyczny, w jakim kształtowała się koncepcja wyobraźni poetyckiej Gastona Bachelarda ? poczynając od świata alchemii i romantyzmu, poprzez symbolizm i surrealizm, a kończąc na dwudziestowiecznych teoriach literaturoznawczych. To także próba wprowadzenia do twórczości jednego z najważniejszych myślicieli XX wieku, którego pismami inspirują się kolejne pokolenia marzących filozofów.
Filozofowie od Spinozy do Bierdiajewa zadawali sobie odwieczne pytania o to, jak być szczęśliwym, jak być dobrym, jak być kochanym i jak żyć w zmiennym świecie, gdzie nieustannie ogarnia nas poczucie straty. John Gray przekonuje, że tego wszystkiego najlepiej nauczą nas koty – zwierzęta, które w największym stopniu zawładnęły naszą wyobraźnią.
John Gray - filozof polityki, wykładowca m.in. Uniwersytetu Oksfordzkiego, emerytowany profesor myśli europejskiej w London School of Economics and Political Science. Autor kilkunastu książek. Po polsku w Bibliotece Kultury Liberalnej ukazała się książka „Siedem typów ateizmu” [2020].
Książka Kłopoty filozoficzne jest zbiorem trzynastu artykułów, które powstawały na przestrzeni czterdziestu lat. Niektóre z nich były wcześniej publikowane, a inne nie. Najbardziej znanymi i takimi, które wzbudziły największą dyskusję, są: Identyczność i konieczność (opublikowany po raz pierwszy w roku 1975), Zarys teorii prawdy (1975), Odniesienie mówiącegoi odniesienie semantyczne (1977) oraz Zagadka dotyczącaprzekonań (1979). Po raz pierwszy opublikowane zostały w tym tomie teksty O dwóch paradoksach wiedzy, Nazwy pustei postaci fikcyjne, Nozick o wiedzy, Pierwsza osoba, Nieograniczonaeksportacja i pewne wnioski dla filozofii języka oraz Paradoks czasu i myśli.
Platon (427 p.n.e.- 347 p.n.e.) - grecki filozof, uczeń Sokratesa, założyciel Akademii, twórca idealizmu i racjonalizmu. Mozna wręcz powiedzieć, że nie byłoby filozofii bez Platona. Napisał 35 dialogów. A zaliczany do dialogów późnych, napisany ok 350 r. p.n.e. Fileb - jak pisze Bogdan Dembiński - poświęcony jest problematyce związku, jaki zachodzi między rozumem a rozkoszą. Dotyczy więc kwestii etycznej związanej z właściwą postawą wobec świata, postawą, która gwarantowałaby najwłaściwszy sposób postępowania. Pyta Platon: Czy w postępowaniu tym należy kierować się rozumem, czy też należy odwołać się do czynnika emocjonalnego? Rozstrzygnięcie tej kwestii zależy jednak od stopnia rozpoznania struktury świata, w którym przychodzi działać poszczególnym podmiotom. Właściwe działanie bowiem jak wcześniej zauważył Sokrates zależy każdorazowo od wiedzy dotyczącej okoliczności tego działania. Wymaga zatem precyzyjnego rozpoznania obszaru, w którym owo działanie ma się spełnić. Dlatego warunkiem analiz uczyni Platon wiedzę o strukturze świata, w jakim przychodzi człowiekowi działać.
Arthur Schopenhauer (1788-1860) jeden z najwybitniejszych niemieckich filozofów, choć w zasadzie nigdy nie stworzył żadnej filozoficznej szkoły, a jednak wywarł wielki wpływ na takich myślicieli jak Bergson (ze swoim intuicjonizmem), Nietzsche (ze swoją filozofią życia), a czerpali z niego także neokantyści i pragmatycy. Zwykło się nazywaćwydają Schopenhauera twórcą pesymizmu filozoficznego. Jak pisze Jan Garewicz jego pesymizm nie miał nic współnego z katastrofizmem, a negacja postępu z zaprzeczeniem rozwoju nauki i techniki Uczył rezygnacji bez pokory, współczucia bez miłości bliźniego, buntu bez działania. Mity religijne przetransponował w filozofię świecką, a nadzieje i zwątpienia przeciętnego człowieka w światopogląd na wskroś arystokratyczny. I właśnie tej transpozycji poświęcony jest ten tom. A co chyba najbardziej zaskakujące: rozważania zawarte w O religii wydają się być ciągle niezwykle współcześnie brzmiące, jak choćby myśl taka: Lecz w jaki sposób tłumom dać poznać, że coś jest równocześnie prawdą i nieprawdą? Skoro wszystkie religie, jakie znamy, w mniejszym lub większym stopniu noszą cechę alegoryczności, musimy przyznać, że człowiekowi absurd jest do pewnego stopnia potrzebny, a nawet jest jego żywiołem, i że złudzenie jest dla niego konieczne, co także i inne zjawiska potwierdzają. Albo niezmienie aktualne rozróżnienie: W każdym razie wiara wiedza są to rzeczy zasadniczo różne, które dla swego własnego dobra powinny się trzymać z dala jedna od drugiej i kroczyć każda włlasną drogą...
Koncepcja błękitnego umysłu, której poświęcona jest ta książka, zachęca do widzenia świata na odwrót, motywuje do odwrócenia zasad do góry nogami. To książka, która zawiera wiele opowieści, anegdot i przykładów. Opiera się na badaniach naukowych, choć jednocześnie przedstawia zagadnienia niewyjaśnione i zagadkowe. Łączy biznes, psychologię, filozofię Wschodu z życiem i naszymi codziennymi wyborami. Historie miliardera Elona Muska, autorki Harry'ego Pottera J.K. Rowling, a także Leonarda da Vinci, Billa Gatesa, Sereny i Venus Williams oraz innych ciekawych osobowości zostały przedstawione tak, by zainspirować Cię do zmian i pobudzić Twoją wyobraźnię. Przykłady zaczerpnięte z życia autorki książki oraz jej klientów obrazują, jak działa siła przekonań i ukierunkowanie koncentracji. Błękitny umysł przynosi odpowiedzi na pytania, dlaczego nam nie wychodzi to, co planujemy, i jak inaczej podejść do swoich celów, planów oraz samych siebie. Znajdziesz tu rozdziały "strategiczne", dotyczące na przykład tego, jak przyspieszyć swoją karierę lub jak osiągnąć stan koncentracji, a także fragmenty skupione raczej na psychologii i filozofii, zachęcające do odpowiedzenia sobie na ważne pytania. Jednak siła tej książki nie tkwi wyłącznie w tych wszystkich technikach, trikach, historiach, życiowych przykładach. Wynika z dojrzenia prawdziwej głębi - zanurzenia się w tym, co jest przyczyną, a nie skutkiem.
Od Szczecina nad Bałtykiem do Triestu nad Adriatykiem w poprzek całego kontynentu zapadła żelazna kurtyna - tymi słynnymi słowami Winston Churchill opisał nową rzeczywistość geopolityczną po drugiej wojnie światowej. Ten kawałek świata nazywany bywa Międzymorzem, zaś dzisiaj coraz częściej można spotkać się z nazwą Trójmorza (Czarne - to trzecie morze). Dotychczas był on prezentowany bez Ukrainy, Białorusi i Mołdawii, co stanowi nienaturalny podział; jest to zdanie także autora tej książki. Obecnie mieszka na tym terenie blisko 200 milionów ludzi, których łączy wspólne doświadczenie historyczne, ale często dzieli nieznajomość sąsiednich kultur i tradycji. Cóż bowiem wiedzą np. Estończycy o Bułgarach, Polacy o Słoweńcach czy Węgrzy o Łotyszach? Jest rzeczą charakterystyczną, że najobszerniejsza literatura dotycząca tego regionu powstała w języku niemieckim, stworzona zresztą z punktu widzenia interesów Rzeszy. Postanowił temu nieco zaradzić wybitny historyk i pisarz prof. Wojciech Roszkowski. W swym najnowszym, dwutomowym dziele opisuje bogatą historię państw i narodów Międzymorza, które ostatnie wieki spędziły w potrzasku ścierających się potęg niemieckiej i rosyjskiej, a wcześniej jeszcze tureckiej. Najskuteczniejszym kontrprojektem do tych despotycznych imperiów była, rzecz jasna, Rzeczpospolita oparta na zasadach staropolskiej wolności. Jest ona ważnym elementem tej książki. Napisane wartkim językiem i pięknie ilustrowane dzieło prof. Roszkowskiego wypełnia lukę informacyjną i badawczą oraz prezentuje nasz punkt widzenia na region Międzymorza. Autor zabiera nas w fascynującą podróż po dziejach tej być może najmniej znanej, a zarazem niezwykle bogatej historycznie i różnorodnej części kontynentu europejskiego. Pierwszy tom tego dwuczęściowego dzieła obejmuje historię krajów Trójmorza od zarania do początku XX w. Drugi tom skupia się na ostatnich stu latach i czasach współczesnych. Wzajemne poznanie i wytworzenie świadomości wspólnego interesu jest pilnym zadaniem; książka prof. Roszkowskiego bardzo do tego się przyczynia.
"Mitologia słowiańska" Jakuba Bobrowskiego i Mateusza Wrony zabiera czytelników w fascynujący świat pradawnych Słowian oraz ich wierzeń. Autorzy, w oparciu o aktualne opracowania naukowe z dziedziny historii, religioznawstwa i językoznawstwa, w sposób barwny i pobudzający wyobraźnię prezentują sylwetki pradawnych bogów i herosów, jak również postaci słowiańskiej demonologii. Tym, co wyróżnia "Mitologię słowiańską" spośród innych dostępnych tego typu książek, jest przyjazny każdemu czytelnikowi język przedstawionych historii, pozbawiony naukowych, często trudno rozumianych terminów. Publikacja ta jest zbiorem fabularnych opowiadań ilustrujących treść słowiańskich mitów, jednak wszystkie kulturowo-historyczne składniki zawartych w niej tekstów - imiona bóstw i demonów, ich atrybuty i zachowania - zgodne są z wiedzą naukową. W połączeniu z atrakcyjną i przejrzystą formą narracji czyni to niniejszą książkę atrakcyjną nie tylko dla badaczy historii Słowian, ale także miłośników literatury fantasy, gier komputerowych i wszelkich działań mających charakter rekonstrukcji przeszłości.
NIEZWYKŁE SPOJRZENIE NA DEMONY – ICH ZACHOWANIE, WYGLĄD, POCHODZENIE ORAZ TAJEMNICE, KTÓRE JE OTACZAJĄ.
Skąd wzięły się demony? Jaką rolę przypisywały diabłu apokryfy Starego i Nowego Testamentu? Jaką hierarchię nadawały demonom teksty biblijne i Ojcowie Kościoła? Kto był w stanie skutecznie z nimi walczyć? Podobne pytania nurtują badaczy, mistyków i zwykłych ludzi od zawsze.
Autor ukazuje wyobrażenia demonów i możliwości ich ingerencji w życie człowieka. Przedstawia postać przywódcy sił ciemności zwanego Szatanem, Belialem, Mastemą lub Sammaelem. Omawia również chrześcijańskie utożsamianie demonów z bogami świata grecko-rzymskiego i ich kultem.
Osobną część poświęca sposobom ochrony przed złymi duchami: egzorcyzmom, modlitwie, amuletom i talizmanom. Na kartach przewijają się także postaci słynnych egzorcystów oraz wątki dotyczące starożytnej magii.
Niniejsze kompendium pozwala przyjrzeć się demonom „z bliska”, ukazując je w pełnej niesamowitości krasie.
Aleksander R. Michalak – doktor historii na Uniwersytecie Gdańskim i Uniwersytecie Dublińskim. Stypendysta prowadzący badania w Stanach Zjednoczonych, Izraelu i Niemczech. Jego zainteresowania dotyczą judaizmu i historii Żydów, wczesnego chrześcijaństwa, angelologii i demonologii, a także stosunku religii do wojny oraz orientalizmu i syjonizmu. Publikował w wielu uznanych periodykach naukowych. Był wykładowcą historii starożytnej i religioznawstwa na Uniwersytecie Gdańskim. Obecnie jest pracownikiem naukowym w państwowym muzeum.
Bogaty i pasjonujący zbiór baśni i bajek ludów słowiańskich.Słowianie, jak każda społeczność, mieli swoje legendy i podania, w których oprócz ludzi występowały smoki, diabły, czarownice, wodniki i zwierzęta mówiące ludzkim głosem.Słowiańskie baśnie i bajki zawierają 35 utworów pochodzących z różnych kręgów kultury słowiańskiej. Znajdziemy tu opowieści z wielu krajów, od Bałkanów po Europę Środkową. W książce nie brakuje elementów fantastycznych i zjawisk nadprzyrodzonych. Zebrane, przetłumaczone i wydane przez Bolesława Londyńskiego pod pseudonimem Mieczysław Rościszewski, w swoim założeniu miały nie tylko bawić, ale również uczyć i napominać, nawet jeśli czasami wiało z nich grozą.
Kim jest Lady Sapiens?Myśleliśmy, że prehistoryczny mężczyzna biegał z włóczną i polował na mamuty, a kobieta dbała o płomień w jaskini i była zbieraczką. Aż do teraz!Cittoreau, Kerner i Pincas udowadniają, że już w prehistorii kobieta była równa mężczyźnie. Dzięki zaawansowanym technikom badawczym wiemy dzisiaj, jaki tryb życia prowadziła.Zdecydowanie daleko jej było do obfitych kształtów Wenus - miała atletyczną sylwetkę, by móc z powodzeniem polować, zabijać, opiekować się dziećmi i chorymi. Czy można powiedzieć, że podobnie jak współczesna kobieta godziła pracę z macierzyństwem?Matka, konstruktorka, lekarka, łowczyni, szamanka.Kobieta.Dzięki Lady Sapiens przetrwaliśmy i jesteśmy dziś tacy, jacy jesteśmy.Na podstawie książki powstał nagradzany film, który można obejrzeć również w Polsce."[Autorzy] starają się obalić uproszczony podział ról płciowych, podkreślają postępy w badaniach nad kośćmi, grobami, sztuką i etnografią, często ignorowaną w sferze publicznej"."The Guardian"
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?