Zeszyt 2 jest kontynuacją książki zatytułowanej Metoda integracji sensorycznej we wspomaganiu rozwoju mowy u dzieci z uszkodzeniami ośrodkowego układu nerwowego. Podobnie jak zeszyt 1, stanowi niezależną całość. Ma charakter popularnego poradnika. Znajduje się w nim opis podstawowych dysfunkcji czterech układów zmysłowych w aspekcie metody integracji sensorycznej. Są to systemy: słuchowy, wzrokowy oraz smaku i powonienia. Najwięcej miejsca poświęcono konkretnym strategiom terapeutycznym, ćwiczeniom oraz zabawom korygującym opóźnienia i zaburzenia sensoryczne. Zeszyt zawiera także charakterystykę metod ściśle powiązanych z integracją sensoryczną, tj. terapii światłem i kolorami oraz aromatoterapii. Włączanie w terapię SI elementów tych metod pozwala zintensyfikować stymulację i korekcję dysfunkcji procesów integracji sensorycznej. Osobom zainteresowanym ćwiczeniami stymulującym zmysły polecamy tejże Autorki kompleksowy program Aktywne zmysły wspomagający rozwój psychomotoryczny dziecka.
Książka wzbogaca naszą wiedzę na temat przemian średniego pokolenia Polaków sytuujących się na przecięciu klasy średniej, wyższej i inteligencji. Przynosi ciekawe ustalenia i dostarcza przy okazji bogaty materiał do namysłu nad trudnością kulturowej klasyfikacji członków tej grupy oraz niepewnością, jakiej doświadczają oni w odniesieniu do własnej pozycji społecznej mimo zdecydowanych poglądów na życie zawodowe, wychowanie dzieci, wybór kuchni czy cel wakacyjnych podróży.
dr hab. Piotr Kulas, prof. UW
Autorka zastanawia się nad tym, co różni nowych inteligentów (…) wykonujących zawody profesjonalistów i menadżerów od pokolenia ich rodziców oraz do jakiego stopnia postawy, styl życia i system wartości tej kategorii społecznej można nadal tłumaczyć językiem dawnej polskiej inteligencji, a do jakiego językiem klasy średniej w rozumieniu zachodnim, a także co łączy, a co różni profesjonalistów i menadżerów w Polsce i na Zachodzie?
dr hab. Dorota Mroczkowska
Książka Odczytywanie sensu Tadeusza Pabjana odziedziczyła swój podręcznikowo-dydaktyczny charakter po mojej niewielkiej książce Filozofia nauki (CCPress 2021), której jest istotnym rozwinięciem.Moja książka była z założenia podręcznikiem-minimum. Powstała z nieznacznego rozszerzenia jednego z rozdziałów w zbiorowej książce, której celem miało być przedstawienie czytelnikowi poszczególnych działów zachodniej filozofii. Mnie przypadło w udziale zaprezentowanie filozofii nauki. Przez długi czas używałem tego rozdziału jako skryptu do swoich wykładów. Gdy nadarzyła się okazja, powstała z nich książka.Okazało się, że korzystało z niej w Polsce kilku innych wykładowców filozofii przyrody, m.in. Tadeusz Pabjan. A ponieważ czynił to konsekwentnie i odpowiednio długo, książka, pod wpływem jego dydaktycznych talentów, kontynuowała swój cykl przeobrażeń. W ten sposób powstał nowy podręcznik, znacznie bogatszy od mojego, chociaż zasadniczy plan został zachowany.O ile moja książka miała być czymś w rodzaju skryptu dla studentów, o tyle praca Tadeusza Pabjana, oprócz swojego podręcznikowego charakteru, może z wielkim powodzeniem służyć jako pożyteczna lektura wszystkim, którzy lubią spędzać czas z książką w ręku.Michał Heller
Książka Beaty Polanowskiej-Sygulskiej jest zbiorem sześciu esejów, uzupełnionych aneksem zawierającym dodatkowo dwa wspomnienia, a poświęconych przede wszystkim poglądom filozoficznym wybitnych polskich i zagranicznych myślicieli. Na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, że książka jest napisana w niezwykle nowoczesny sposób. Po pierwsze, nie ogranicza się do zimnego, niezaangażowanego zrelacjonowania poglądów omawianych filozofów. Wprost przeciwnie – ponieważ Autorka miała możliwość osobistego spotkania większości osób, o których pisze, jej narrację przenika duch rozmowy z żywym człowiekiem, nie zaś oddalonej z konieczności analizy jego poglądów. Ta bliskość czyni tę pozycję absolutnie wyjątkową. Po drugie, książka jest niezwykle nowoczesna, bo przybliża poglądy omawianych myślicieli przez odniesienie ich do współczesności. Analizuje ona, czy można dostrzec związek między Hayekiem a współczesnym kapitalizmem inwigilacji, jaką wartość mają poglądy Johna Graya w czasie, gdy trwa wojna w Ukrainie, oraz to, jak filozofia XX wieku może nam pomóc zrozumieć brexit czy atak zwolenników Trumpa na Kapitol. To kolejna wielka zaleta tego opracowania.
prof. dr hab. Marcin Matczak
(Uniwersytet Warszawski)
Autorka – wybitna polska filozofka prawa i polityki – pisze o najznakomitszych myślicielach współczesności, z których większością wielokrotnie dyskutowała, a nawet była zaprzyjaźniona. W rezultacie powstała książka będąca błyskotliwą panoramą idei polityczno-prawnych i etycznych. Poznajemy Isaiaha Berlina, Johna Graya czy Leszka Kołakowskiego nie tylko jako eksponentów pewnych idei, lecz także jako żywych ludzi, których idee są nieodłączne od osobowości. Eseje o pluralizmie wartości czy o „kociej filozofii” (nie, to nie pomyłka!) to prawdziwe perełki gatunku, w którym Autorka jest niedościgłą mistrzynią. Ale aby nie było zbyt poważnie, czytelnik dostaje także, na deser, wspomnienia m.in. o wybitnym polskim teoretyku prawa, prof. Franciszku Gizbert-Studnickim, barwnej postaci Krakowa. A gdzie łatwiej o barwne postaci niż w Krakowie? Autorka opisuje mianowicie, jak Profesor… – ale nie, nie będę „spoilerował”, musicie Państwo sami przeczytać. Gorąco polecam!
prof. dr hab. Wojciech Sadurski
(The University of Sydney)
Wybór tekstów z lat 1932-1947, autorstwa jednego z najważniejszych w owym czasie polskich publicystów. Analizuje on w nich intelektualne i duchowe źródła, naturę i przejawy komunizmu w wydaniu sowieckim i nazizmu. Ukazuje zagrożenia tkwiące w heglizmie i marksizmie. Toczy polemiki z komunistycznymi ideologami. Rozważa przemiany zachodzące w totalizujących się Niemczech. Pokazuje też drogę, jaką powinna podążyć w ówczesnej sytuacji Polska, wywodząc swe idee z gruntu religii i polskiej tradycji, w tym polskiego mesjanizmu. Tom opatrzony wstępem dr hab. Macieja Zakrzewskiego. Zadziwia doprawdy nieopatrzność tych ludzi, którzy prawiąc o konieczności utrzymania subtelnych agregatów równowagi politycznej, nie dostrzegają najstraszliwszego jej zwichnięcia, jakim jest wejście Rosji sowieckiej w orbitę spraw i konfliktów, zadzierzgniętych pomiędzy narodami należącymi do kompleksu cywilizacyjnego zachodniej Europy. Rosja to otchłań, która wciąga. (O polski system pokoju) Rosja Czerwona odkryła tak cynicznie swoje karty, że zdawałoby się Europa zrozumie nareszcie, co się dzieje i uczyni jakiś rozpaczliwy wysiłek zatrzymania się na owej równi pochyłej, na jakiej znalazła się na skutek wpuszczenia Moskwy do Genewy. Tymczasem Europa brnie dalej w tym samym kierunku, jak zahipnotyzowana. (Nowa polityka sowiecka) Jerzy Braun (1901-1975), filozof, polityk, pisarz, publicysta, propagator mesjanizmu, krytyk komunizmu, ochotnik w wojnie z bolszewikami, w II RP twórca i redaktor dwutygodnika "Zet", w czasie II wojny światowej przywódca chrześcijańskiej Unii, członek władz Stronnictwa Pracy i Rady Jedności Narodowej, ostatni Delegat Rządu RP na Kraj, po wojnie współpracownik "Tygodnika Warszawskiego", więziony przez komunistów (1948-1956), ekspert w obradach soboru watykańskiego II.
Autorka koncentruje się na problemach związanych z nabywaniem i doskonaleniem umiejętności tworzenia tekstu pisanego przez młodzież. Uwzględnia szeroki kontekst kulturowy, społeczny, poznawczy i edukacyjny tego procesu.
Pismo traktowane jest jako dostępne i użyteczne narzędzie rozwoju ludzkiego potencjału, które wspiera umiejętności: kategoryzacji, analizy, wnioskowania, abstrahowania oraz budowania generalizacji. Piśmienność stanowi klucz do uczestnictwa w kulturze, umożliwia korzystanie z dorobku określonej społeczności oraz ułatwia przejście od języka obrazu do języka abstrakcji i związanego z nim symbolicznego ujęcia rzeczywistości. Nabycie tej sprawności ma więc swoje konsekwencje poznawcze, społeczne i kulturowe. W wyniku obecnych przemian kultury pisma młodzież coraz częściej styka się z praktykami językowo-kulturowymi charakterystycznymi dla nowej oralności. Szybkość, skrótowość i potoczność współczesnej komunikacji językowej powodują, że w wielu obszarach staranność oraz precyzja pisanej odmiany języka postrzegane są jako nieefektywne. Podstawową przestrzenią doskonalenia tych sprawności jest edukacja szkolna, a jednym z jej obowiązków – wprowadzenie ucznia w świat pisma.
Przygotowanie do obligatoryjnych egzaminów zewnętrznych odbywających się na zakończenie obowiązkowego etapu edukacji stanowi ważny element praktyki szkolnej. W jakim zakresie egzaminy umożliwiają diagnozę piśmienności młodzieży? Jak w świetle ich wyników przedstawiają się umiejętności piśmienne uczniów? Autorka udziela odpowiedzi na te pytania na podstawie analizy dokumentacji egzaminów gimnazjalnych oraz egzaminów ósmoklasisty. Badania ujawniły duże kłopoty młodzieży w konstruowaniu dłuższych wypowiedzi pisemnych, co może utrudnić pełne uczestnictwo w kulturze opartej na piśmie.
******
Youth Literacy in the New Orality Age
The author describes the problems connected with acquiring and improving texts written by young people. She addresses a broad cultural, social, cognitive and educational context of this process. The author answers the questions if and how young people cope with constructing the text, analysing the documents concerning exams written at the end of primary and lower secondary school.
Publikacja zawiera 100 kart pracy z ćwiczeniami na koncentrację. Koncentracja to umiejętność, którą powinno posiadać każde dziecko. Bez niej nikt nie może efektywnie się uczyć i uczestniczyć w różnego rodzaju zajęciach. Ważne jest więc, aby wszystkie dzieci, a szczególnie te, które mają problemy z koncentracją, systematycznie wykonywały ćwiczenia kładące nacisk na usprawnianie tej umiejętności. Zadania znajdujące się w tej publikacji zostały przygotowane dla dzieci w wieku przedszkolnym. Opierają się na materiale obrazkowym. Wykorzystane ilustracje w przeważającej części są kolorowe, dzięki czemu karty będą bardziej atrakcyjne dla dzieci.
Zapadająca w pamięć opowieść o biedzie, wykluczeniu i nadziei. A także o tym, gdzie leży granica między pełnym empatii patrzeniem a egoistycznym voyeuryzmem. Czy taka granica istnieje?Onyx to ulica slumsów w Manili, stolicy Filipin; to miejsce niebezpieczne, brudne, głośne i przeludnione. Ludzie żyją tu z dnia na dzień, bo niczego nie mogą być pewni - ani tego, czy jutro będą mieli co jeść, ani tego, czy jutro będą żyć. Nędza jednakowo przygniata tu wszystkich, kobiety i mężczyzn, starców i dzieci, ale Eli, Eli nie poprzestaje na kreśleniu obrazów filipińskiego ubóstwa i portretów tonących w nim ludzi. To także opowieść o mieszkańcach Zachodu - białych turystach odwiedzających slumsy, reporterach dokumentujących biedę, odbiorcach ich książek. O nas."Byłem na Filipinach. Spojrzenie Tochmana na ludzką nędzę jest pełne empatii. Zachwyciłem się tą książką. Zachęcam do przeczytania".Wiktor Osiatyński"Bezwzględna próba rozprawy z zawodem reportera, z bezmyślnością turystów uprawiających poorystykę (bieda-wycieczki, zorganizowane wyprawy do slumsów, w programie m.in. fotografowanie ubóstwa i bliskie, choć nieprzesadnie bliskie, spoglądanie nędzy w oczy, przez szybkę, przez szkło iPada) i wszystkich zachwyconych lub przerażonych widokami cudzego cierpienia".Grzegorz Wysocki, Culture.pl
Literatura, kultura i polityka przez wieki stanowiły historyczne przestrzenie w polsko-niemieckim dialogu i wciąż stanowią płaszczyzny dokonujących się w nim spotkań, wymiany i tarć. Niemieckie oświecenie zrodziło w swojej narracji o Polsce krytyczne wyobrażenia, które, mniej lub bardziej potem ewoluując, trwale określiły niemiecki wizerunek Polski i Polaków - często konfrontacyjnie nieprzyjazny - aż po obecne czasy w gruncie rzeczy. Na pewno żywe były one jeszcze w minionym stuleciu. Warunki dla dialogu, zdolnego zamieniać konfrontację w partnerstwo, nastały dopiero po II wojnie światowej. Obfitował on wtedy we wzloty i upadki, nadzieje i zawody, ale przy wszystkich trudnościach i ograniczeniach, wynikających z dwubiegunowego charakteru ówczesnego świata, był przez obydwie strony uparcie kontynuowany. I tak jak pod koniec lat 80. ubiegłego wieku do zmian dojrzewał świat, tak w latach 1989-1991 doszło też do przełomu w relacjach wolnej Polski ze zjednoczonymi, demokratycznymi Niemcami. Negatywnie nacechowane, nieufne sąsiedztwo przerodziło się w przyjazną współpracę, nawet jeśli bywa ona, jak to się dzieje obecnie, wystawiana na ciężką próbę. Poszczególne teksty tomu - z panoramą niemieckiej recepcji kultury polskiej w ostatnich dwóch stuleciach w tle - traktują o dwudziestowiecznych aktorach polsko-niemieckiego dialogu, "wielkich latarnikach" wzajemnego otwierania się Niemców i Polaków na siebie w tym czasie. Byli i są to przede wszystkim ludzie pióra, ale także sztuki i polityki, snujący odważne wizje przyszłości, którzy kształtowanie naszych wzajemnych dobrych relacji uważali i uważają za zadanie - żyli i żyją nim w myśl sformułowanego przez Huberta Orłowskiego dla Poznańskiej Biblioteki Niemieckiej motta: "Sąsiedztwo zobowiązuje".
Autorka Służących do wszystkiego wraca do tematu wiejskich kobiet, ale tym razem to opowieść zza drugiej strony drzwi chłopskiej chałupy. Podczas, gdy Maryśki i Kaśki wyruszają do miast, by usługiwać w pańskich domach, na wsiach zostają ich siostry i matki: harujące od świtu do nocy gospodynie, folwarczne wyrobnice, mamki, dziewki pracujące w bogatszych gospodarstwach. Marzące o własnym łóżku, butach, szkole i o zostaniu panią. Modlące się o posag, byle "nie wyjść za dziada" i nie zostać wydane za morgi. Dzielące na czworo zapałki, by wyżywić rodzinę. Często analfabetki, bo "babom szkoły nie potrzeba".
Nasze babki i prababki.
Joanna Kuciel-Frydryszak daje wiejskim kobietom głos, by opowiedziały o swoim życiu: codziennym znoju, lękach i marzeniach. Ta mocna, głęboko dotykająca lektura pokazuje siłę kobiet, ich bezgraniczne oddanie rodzinie, ale też pragnienie zmiany i nierówną walkę o siebie w patriarchalnym społeczeństwie.
"Joanna Kuciel-Frydryszak mówi prawdę. Opisuje historię wsi biedą i głodem naszych babek i rozrywa nam serca. Wstrząsająca historia polskich kobiet. Moja babka była jedną z nich".
IZABELA KUNA
"Ta książka powinna być lekturą obowiązkową. Nie zrozumie nikt współczesnej Polski, społecznych napięć i historii własnej rodziny bez zrozumienia tego, co Joanna Kuciel-Frydryszak opisała w Chłopkach. Tej mieszaniny krzywdy od kołyski i heroizmu aż po grób. Wstrząsający obraz nieludzkiej męki codziennego życia, poniewierki, biedy, upokorzenia naszych babek i prababek. Na zegarze historii to przecież było wczoraj, dlatego siedzi w nas tyle demonów i buntu"
JOANNA KOS-KRAUZE
"Osoby, których życie stanowiło tło dla historii powszechnie uważanych za istotniejsze, wreszcie stają na pierwszym planie. Wspaniała i poruszająca książka".
KACPER POBŁOCKI
profesor Uniwersytetu Warszawskiego, autor książki Chamstwo
JOANNA KUCIEL-FRYDRYSZAK
dziennikarka, absolwentka polonistyki na Uniwersytecie Wrocławskim. Autorka biografii Słonimski. Heretyk na ambonie, nominowanej w najważniejszych konkursach na Historyczną Książkę Roku (im. K. Moczarskiego i O. Haleckiego), cenionej biografii Kazimiery Iłłakowiczówny Iłła (Marginesy 2017), nominowanej do Nagrody im. Józefa Łukaszewicza, oraz bestsellerowej książki Służące do wszystkiego (Marginesy 2018), która znalazła się na liście dziesięciu najważniejszych książek 2018 roku dwumiesięcznika "Książki. Magazyn do Czytania" i dostała nominację do Nagrody Historycznej "Polityki" oraz Nagrody "Newsweeka" im. T. Torańskiej. Jej najnowsza książka książka to Chłopki. Opowieść o naszych babkach (Marginesy 2023).
Pierwsze dwie księgi "Traktatu o naturze ludzkiej" szkockiego filozofa Davida Hume'a (1711-1776) ukazały się w 1739 roku, gdy autor miał zaledwie dwadzieścia siedem lat, a napisane zostały nawet jeszcze kilka lat wcześniej. Zamysł dzieła był wszakże zakrojony na miarę dojrzałego myśliciela. Hume zamierzył sobie panoramiczny opis człowieka ujęty w trzech księgach: o rozumie, uczuciach i moralności - anatomię ludzkiej natury, a zarazem malarską syntezę aż po projekt reguł etycznych (podtytuł brzmi: "Próba wprowadzenia eksperymentalnej metody rozumowania do kwestii moralnych"). Pod koniec życia odżegnał się od swojego wczesnego dzieła, lecz w tej ocenie potomni byli przeciwnego zdania i dziś "Traktat" jest uznawany za jego najgłębszą pracę filozoficzną, zawierającą podstawowe koncepty - rewolucyjne, a od strony religijnej nawet niecenzuralne (książki Hume'a znalazły się na kościelnym indeksie). "Traktat" zainicjował współczesne myślenie, bezlitosne dla wszelkich uznanych pojęć metafizycznych, czego koronnym przykładem jest krytyka (można by rzec: dekonstrukcja) pojęcia przyczynowości, które empirysta Hume sprowadza do porządku następstwa. Pogląd, że wszelkie pojęcia ogólne są "w umyśle", a nie "w rzeczach", wybił z "metafizycznej drzemki" Immanuela Kanta i pozwolił mu przenieść do intelektu wszystko, co od czasów Arystotelesa lokowano w świecie zewnętrznym (paradoksalnie więc ojciec empiryzmu przyczynił się do narodzin filozofii transcendentalnej).
SŁOWEM „PONOWOCZESNOŚĆ ” określa się zwykle ten najnowszy okres kultury Zachodu, w którym teraz żyjemy, a który nastąpił po jej nowoczesnym okresie, radykalnie mu się przeciwstawiając. Albowiem główną cechą ponowoczesności jest utrata wiary w nieograniczone możliwości ludzkiego rozumu i bezgraniczny postęp, ta zaś wiara była czymś typowym dla nowoczesnej mentalności, zainspirowanej oświeceniową ideologią. Okres ponowoczesności zaczął się w drugiej połowie XX wieku, gdy kręgi zachodniej lewicy uznały, że straszliwe zbrodnie sowieckich komunistów oznaczają klęskę nowoczesnego paradygmatu rewolucji, który wiązał się ze stosowaniem przemocy, terroru i doprowadził do ludobójstwa. Postawiło to przed zachodnią lewicą pytanie: w jaki sposób można by dokonać marksistowskiej rewolucji w krajach Zachodu bez przemocy i terroru? Odpowiedzi w tej kwestii udzielili zachodni marksistowscy intelektualiści, reprezentujący tzw. marksizm kulturowy. Według nich rewolucji w zachodnich krajach należy dokonywać w sposób pokojowy, zastępując stopniowo ich tradycyjną kulturę marksistowską ideologią. Od tamtego czasu szeroko rozumiana zachodnia lewica, kierując się ich wskazaniami, swoimi wieloletnimi działaniami kształtowała tę ponowoczesną postać kultury, która obecnie dominuje w krajach zachodnich.
Worek jest pojemny: pomieścił znoszoną sukienkę, trzy garście orzechów pekan oraz warkocz Rose. Dzięki tym przedmiotom dziewięcioletnia Ashley wiedziała, że chociaż sprzedali ją handlarze niewolników, nigdy nie zostanie sama, bo matka sercem będzie przy niej.
Służył kolejnym pokoleniom kobiet: najpierw zniewolonej Rose, potem jej zniewolonej córce Ashley, aż w końcu prawnuczce Ruth. Ta ostatnia wyszyła na worku jego historię, kończąc ją słowami swojej prababci: Moja Miłość jest w nim na zawsze.
Płócienny worek świadek historii czarnych kobiet jest jednak dowodem nie tylko ich cierpienia, ale przede wszystkim siły i triumfu. Piekło niewolnictwa Karoliny Południowej, rozdzielanie rodzin przez dopisywanie ich członków do listy mebli i odbieranie im godności to nie wystarczyło, by zatrzymać słowa miłości matki do córki, by zniszczyć rodzinne więzy podtrzymywane wbrew przeciwnościom losu.
Tiya Miles snuje opowieść o życiu Rose, Ashley i Ruth, szukając ich śladów w źródłach nierzadko rażąco niekompletnych ze względu na systemowe pomijanie w nich czarnych. Autorka wypełnia luki w dokumentach, odwołując się do przedmiotów życia codziennego, i opowiada w ten sposób wielowymiarową historię niewolnictwa i późniejszej niepewnej wolności w Stanach Zjednoczonych. Dzięki temu pokazuje, czym dla zniewolonej czy zniewolonego była garść orzechów, jak wyzwalające, ale i niebezpieczne mogło być posiadanie porządnej sukienki oraz jaka otucha płynęła z możliwości okrycia się, kiedy stało się na podeście aukcyjnym. Nawet jeśli za okrycie służył jedynie płócienny worek.
Książka Wszystkie rzeczy na drogę zdobyła wiele nagród, między innymi National Book Award w kategorii non-fiction. Została też ogłoszona jedną z najlepszych książek 2021 roku według krytyków z Washington Post, New York Times i Kirkus Reviews.
Historyjki obrazkowe z emocjami to materiały edukacyjne dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, szczególnie dla tych, które mają trudności z odczytywaniem oraz nazywaniem emocji innych osób na podstawie mimiki ich twarzy i mowy ciała. Każda historyjka składa się z trzech obrazków, które dziecko ma ułożyć w odpowiedniej kolejności i włożyć do plastikowych kieszonek. Następnie uczeń powinien nazwać emocje, które odczuwają postacie pokazane na ilustracjach. Najlepiej jeśli zrobi to samodzielnie, analizując wygląd ust, brwi i oczu postaci, ich sylwetki oraz kontekst sytuacji.
Prezentowana monografia podejmuje bardzo słabo opracowane, a niezwykle ważne zagadnienie dzisiejszej dydaktyki polonistycznej uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Przeprowadzone i zaprezentowane badania szczegółowo analizują problemy pogłębiania przez uczniów z ASD kompetencji komunikacyjnej i tekstotwórczej oraz metodykę wspierania tych uczniów w procesie nabywania sprawności tworzenia pisanego tekstu narracyjnego.
Narrative Texts of ASD Students (a Short Story and a Diary Sheet)
The monograph explores a very little researched but extremely important issue of teaching Polish to students with special educational needs. The presented research analyses in detail the problems faced by ASD students who want to develop their communication and text-producing competence as well as the methodology of supporting these students in the process of acquiring the ability to create written narrative texts.
Kobieta ma mniejszy mózg i dużo słabszy popęd seksualny niż mężczyzna, jest pozbawiona skłonności przywódczych, ma gorszą orientację przestrzenną, zdolności motoryczne i analityczne, jest natomiast bardziej empatyczna, dlatego doskonale sprawdza się jako opiekunka i strażniczka domowego ogniska Te przekonania to nie tylko część potocznego obrazu świata, ale też element naukowych teorii, nadal rozwijanych przez wielu poważnych badaczy.I choć mogłoby się wydawać, że na temat różnic między płciami powiedziano już dość, Angela Saini udowadnia, że jest inaczej. Opisuje dziesiątki teorii, analizuje setki badań, dawnych i współczesnych, rozmawia z naukowcami i naukowczyniami. Niczego z góry nie zakłada, niczego nie odrzuca i często dochodzi do całkiem nieoczekiwanych wniosków.To lektura, z którą powinny się zmierzyć obie strony odwiecznego sporu o rolę i miejsce kobiety - choćby po to, żeby się przekonać, że nawet o kwestiach budzących największe emocje można pisać rzeczowo i bez uprzedzeń."Najtrudniejsze do wyplenienia stereotypy dotyczące płci to te, z których nawet nie zdajemy sobie sprawy. Angela Saini pozwala nam je dostrzec i nazwać. Czytając tę pełną pasji książkę, możemy uświadomić sobie, jak bardzo seksistowskie uprzedzenia wpływały na świat nauki i jak bardzo męskocentryczna nauka zdeterminowała nasze myślenie o biologicznych różnicach między kobietami a mężczyznami. Dzięki Saini nie musimy się przedzierać przez gąszcz teorii i badań. Autorka zrobiła to za nas - i przynosi nam nieoczywistą i ważną lekturę." Joanna Czeczott
Nauczanie zdalne, które z powodu pandemii stało się rzeczywistością zarówno uczniów i studentów, jak też nauczycieli i wykładowców akademickich, ma swoją specyfikę. Jednym odpowiada, innym zupełnie nie. Jednak po doświadczeniach pandemicznych wydaje się niemal pewne, że kształcenie na odległość będzie coraz powszechniejsze, a nawet stanie się integralną częścią "nowej normalności". Pojawiają się również głosy, że z czasem może całkowicie zastąpić nauczanie stacjonarne. Mimo że nie znamy jeszcze długofalowych skutków edukacji zdalnej, warto przyjrzeć się jej podstawowym zaletom oraz ograniczeniom, wskazywanym przez psychologów.Autorzy książki pod redakcją Tomasza Grzyba i Anny Ziółkowskiej analizują zdalne nauczanie z perspektywy psychologicznej, technicznej i społecznej."Książka jest pokłosiem rozważań, czy edukacja zdalna jest pandemicznym złem koniecznym, z którym wypada się pogodzić i go przeczekiwać (albo szukać sposobów jej optymalizacji), czy może raczej jest szansą na rozwój, a więc szansą na wyjście poza (nawet te najlepsze) schematy edukacji tradycyjnej. Autorzy upatrują w edukacji zdalnej szansę rozwoju, choć nie lekceważą też jej ciemnych stron.Książka zawiera szeroki wachlarz zagadnień i oferuje (choć w niejednakowym stopniu) sporo praktycznych rekomendacji przydatnych w edukacji zdalnej. Może być wykorzystana z pożytkiem nie tylko przez wykładowców akademickich, ale także przez wszystkich nauczycieli pracujących online. Byłoby dobrze, aby poznali ją również uczniowie i studenci, bo daje ona wyobrażenie o złożoności problemów, jakie stają przed każdym, kto z konieczności lub z wyboru angażuje się w edukację zdalną i kto rozumie, że edukacja różni się od tankowania na stacjach benzynowych". - Wiesław ŁukaszewskiPartnerem merytorycznym wydania książki jest Uniwersytet SWPS
Ryszard Wytrych (1952) jest autorem powieści Orły na śniegu (2009 Wydawnictwo Zysk i S-ka) oraz Czwarty grzech (2012) i Z nurtem ale pod prąd (2016) Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza.Książka jest zbiorem wybranych opowiadań oraz tekstów o charakterze publicystycznym. Wzruszające utwory literackie zainspirowały prawdziwe wydarzenia. Felietony Wytrycha cechuje prześmiewczy humor przeplatany zabawną autoironią. Zaprezentowane w eseju spojrzenie obnaża bezrozumność niektórych ludzkich zachowań i maskowane skłonności do udawania innych niż jesteśmy w istocie. Prowokuje emocjonalną drapieżnością i zmusza do myślenia. Świat i zanurzony w nim człowiek to nieustanny ruch materii oraz wariacje umysłu.Ciągła rywalizacja która uskrzydla i pogrąża. To jasność oraz szarość o różnym natężeniu. To walka dobra ze złem - w głowie i w otoczeniu, to światłość i ciemnota, głupota oraz mądrość. To roztwór zafałszowania mącący wodę życia, to małość oraz wielkość, dobre i złe intencje, piękno oraz brzydota. Czasem aż trudno uwierzyć, że wszystkie owe cechy, w przeróżnym natężeniu, mogą się mieścić w jednej głowie.
KOBIETY MAJĄ PRAWA!Wszyscy wokół albo oszuści, albo komedianci, albo ludzie bezdennie słabi. Ja miotam się bezsilnie, bo oczywiście babie nie pozwoli przecież nikt z tych mężów stanu polityki prowadzić, a tymczasem wierzcie mi, że my byśmy tę politykę o całe niebo dalej i lepiej prowadziły niż oni! - pisała w 1916 roku do męża Zofia Moraczewska. Sto lat temu Polki wywalczyły sobie prawa wyborcze. Do Sejmu Ustawodawczego, który miał na nowo określić sposób funkcjonowania państwa polskiego po odzyskaniu niepodległości, weszło 442 mężczyzn i 8 kobiet - była wśród nich Moraczewska. Nazywano je posełkami albo posełkiniami, czasem poślicami. Wywodziły się z różnych środowisk, ale - często wbrew swoim partiom - działały wspólnie w sprawach, które uważały za ważne dla kobiet. Nie mają swoich ulic, nie mają pomników, nie uczy się o nich w szkołach. Kim były posełki, o co walczyły i jakie poniosły koszty tej walkiKobietom nie podarowano praw. Wywalczyły je same. Były żywe, prawdziwe, pełnokrwiste. Miały imiona, nazwiska, swoje historie, które starannie chciano wymazać. Ta świetnie napisana książka Olgi Wiechnik nam je przywraca. Prof. Monika Płatek
Niedawno uciekł z jednego z najbardziej brutalnych reżimów na świecie. Teraz postanawia przedostać się tam z powrotem.
Lato, rok 1962. Joachim Rudolph, student, kopie tunel pod Murem Berlińskim. Po drugiej stronie – w Berlinie Wschodnim – czekają dziesiątki mężczyzn, kobiet i dzieci. Ci ludzie gotowi są zaryzykować wszystko, nawet życie, byle stamtąd uciec.
Ta książka to prawdziwa historia najbardziej niezwykłego tunelu ewakuacyjnego wykopanego pod Murem Berlińskim, opowiedziana przez autorkę podcastu BBC Radio 4 (trzy miliony słuchaczy, nagrody Best Radio Podcast oraz Best Moment w plebiscycie British Podcast Awards 2020).
Opierając się na setkach godzin wywiadów z ocalałymi i tysiącach stron dokumentów Stasi, Helena Merriman w pasjonujący sposób przedstawia historię splatającą losy genialnej grupy studentów kopiących tunel, czarującej rudowłosej kurierki, amerykańskiej sieci informacyjnej, planującej sfilmować śmiałą ucieczkę, i szpiega Stasi, który zagraża całemu przedsięwzięciu.
„Tunel 29” to poruszająca opowieść o tym, co się dzieje, gdy ludzie tracą wolność, i o tym, do czego są zdolni, by ją odzyskać. To literatura faktu, która wciąga bardziej niż niejedna powieść sensacyjna.
***
Połączenie dobrego thrillera, o którym wiemy, że skończy się szczęśliwie, z ponurym spojrzeniem na historię i tyranię. Zachwycające! „The New Yorker”
Brawurowa i wciągająca historia, opowiedziana z narracyjnym napięciem i powieściowym rozmachem. Fascynujący portret życia w Berlinie po wzniesieniu Muru. „The Observer”
Absolutnie wciągająca literatura faktu, napisana jak powieść. Przyprawia o dreszcze. Tunel 29 to porywająca historia o tym, co się dzieje, gdy ludzie tracą wolność. „The New York Journal of Books”
Wspaniała historia trzymająca w napięciu bardziej niż niejeden thriller. „The Times”
Oszałamiająca. Świetnie napisana książka, oddaje zasłużoną sprawiedliwość niezwykłej odwadze bohaterów tej historii. „The Economist”
Mistrzowskie połączenie elementów: charyzmatycznego bohatera, intrygi, szpiegów, podstępu i wątków miłosnych nadaje Tunelowi 29 wszystkie cechy trzymającego w napięciu zimnowojennego thrillera szpiegowskiego. „The Sunday Business Post”
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?