Słynna afera kryminalna z lat siedemdziesiątych XX wieku posłużyła do nakreślenia panoramy społecznej kilku dekad PRL. Książka przybliża portrety bohaterów skandalu, który wstrząsnął opinią publiczną, a także pozwala prześledzić mechanizmy rządzące czarnym rynkiem, propagandą, a nawet ówczesną polityką zagraniczną czy popkulturą. To również rzecz o niepohamowanej kolekcjonerskiej pasji, wielkich uczuciach i pewnej niewyjaśnionej zbrodni.
W sposób wyjątkowy zaprezentowano nieznane, mroczne przestrzenie życia w polskim państwie komunistycznym (PRL). To przekaz prawdziwy, oparty na kwerendzie archiwalnej. Widoczne zainteresowanie tematem, potoczysta narracja – książkę czyta się jak powieść kryminalną – stanowią kolejne atrybuty recenzowanej pracy.
prof. Grzegorz Łukomski, historyk
Zbiór Lepiej palić fajkę niż czarownice został wydany w akcie sprzeciwu po nałożeniu na Adama Bonieckiego pierwszego zakazu wypowiedzi w mediach. Czytany po latach wybór felietonów nabiera nowych znaczeń i staje się cennym historycznym zapisem. Pojawiają się w nich istotne dla zrozumienia postaci Adama Bonieckiego wspomnienia i wątki biograficzne, jak wstrząsający zapis ostatniego spotkania z ojcem, który kilka dni później został rozstrzelany przez Niemców podczas masowej egzekucji. Część tekstów ma charakter wyraźnie medytacyjny. Niektóre to rodzaj notatnika z przygotowań do wejścia w wiek podeszły. Lepiej palić fajkę niż czarownice to również bardzo wartościowy opis atmosfery politycznej sprzed dekady, dzięki któremu lepiej zrozumiemy to, co dzieje się wokół nas dziś.
Marie- Hlne Lafon o słowie wie wszystko. Wie, że niekiedy rani, a czasem przynosi człowiekowi wybawienie. I właśnie tej ciemnej, ale i zbawczej mocy słowa doświadczają bohaterowie ,,Źródeł".To zwykli Francuzi, małżeństwo z trojgiem dzieci, gospodarujące na fermie w departamencie Cantal. Pierre dzień w dzień znęca się nad żoną, bijąc ją i poniżając. Ona milczy, ukrywa skrzętnie siniaki i nie ma sił ani odwagi, by odejść. Długo nie potrafi choćby sama przed sobą nazwać swojego cierpienia. Aż pewnej niedzieli, po obiedzie u rodziców, pokazuje matce ślady pod spódnicą i od tej chwili nic już nie powstrzyma potoku jej słów. Po latach na dramat tej rodziny spojrzymy oczami Pierre'a, a później jego dorosłej już córki
Zabawna, błyskotliwa, ale też pełna melancholii rozmowa znanej pisarki z wybitną osobowością polskiej sceny kabaretowej, a prywatnie żony i męża. Violetta Ozminkowski wnikliwie przepytuje Krzysztofa Daukszewicza z jego twórczości, ale też burzliwego życia estradowego, rodzinnego i towarzyskiego. We wspomnieniach z przewrotnymi puentami pojawiają się: Jonasz Kofta, Adam Kreczmar, Janusz Gajos, Artur Andrus, Robert Górski, Maria Czubaszek, Bohdan Łazuka. Lirycznym dopełnieniem rozmów są wybrane przez Krzysztofa Daukszewicza teksty piosenek i dziennik, w którym zapisuje od lat przygody swojej żony, jak twierdzi, kosmitki.Dla mojego męża nie był to łatwy czas. Nie cierpi, gdy ktoś męczy go pytaniami w stylu: "Skąd wzięły się Listy do Pana Hrabiego?". Odpowiada wtedy na ogół: "Wzięły się znikąd, czyli z głowy". Zupełnie natomiast nie przejmuje się pytaniami ogólnymi. Takie zadał mu kiedyś dziennikarz telewizyjny: "Najpierw zapytam pana o sens życia, a potem będą trudniejsze pytania", bo plecie wtedy, co mu ślina na język przyniesie. Mnie też nie było łatwo. Myślę, że po tych kilku latach wspólnej pracy nad książką jestem gotowa na napisanie poradnika: "Jak przetrwać pisanie książki z własnym mężem. Kilka sposobów, nie zawsze zgodnych z prawem". Z drugiej jednak strony zachęcam wszystkie pary do robienia notatek na własny temat, bo po jakimś czasie okaże się, że mają czarno na białym, dlaczego się w sobie kiedyś zakochali. I to jest bardzo miłe odkrycie. Violetta OzminkowskiVioletta Ozminkowski- dziennikarka i pisarka. Była reportażystką w "Gazecie Wyborczej", szefową działu Społeczeństwo i Media w "Newsweeku". Autorka bestsellerowej biografii Michaliny Wisłockiej "Sztuka kochania gorszycielki", na podstawie której został nakręcony film "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej". Ostatnio zostały sprzedane prawa do zekranizowania jej następnej bestsellerowej biografii Maria Czubaszek. "W coś trzeba nie wierzyć". Za największy sukces swojego życia uważa jednak ukończenie pracy z własnym mężem nad książką "Sposób na przetrwanie". A szczególnie fakt, że przetrwali jako małżeństwo.Krzysztof Daukszewicz - satyryk, felietonista, poeta, piosenkarz, gitarzysta, kompozytor. To satyryk legenda, który działalność estradową rozpoczął w 1976 roku, zakładając w Szczytnie kabaret Gwuść. Po przeprowadzce do Warszawy występował w kabarecie Na Pięterku i w Teatrze na Targówku. W roku 1983 razem z Januszem Gajosem tworzył "Kabaret Hotel Nitz", a od 1986 roku występował w kabarecie Pod Egidą. Przez wiele lat realizował swoje programy w TVP, a od 2005 do 2023 roku był regularnie gościem "Szkła Kontaktowego" w TVN24. Napisał ponad trzydzieści książek i wydał dziewięć płyt. Nigdy nie liczył nagród, które dostał, bo zawsze ważniejsi byli ludzie, których spotykał na swojej drodze.
Czy medycyna estetyczna uzależnia? Jaka jest świadomość Polaków w zakresie chirurgii plastycznej? Ile średnio wydajemy na zabiegi upiększające i dlaczego się im poddajemy? Wstrząsający reportaż i wnikliwe studium poświęcone pacjentom, którzy odmienili swój wygląd.Dwudziestosiedmioletnia Natalia marzyła o większym biuście. W wyniku komplikacji po nieudanym zabiegu trafiła do szpitala z ostrym stanem zapalnym, gdzie - aby ratować jej życie - podjęto dramatyczną decyzję o amputacji obu piersi.Paulina Werner na operację pośladków wybrała się do Turcji. Na miejscu przeżyła prawdziwe piekło i niewiele brakowało, by przypłaciła tę wizytę życiem.Nie mam dużych ust od picia wody z cytryną rano. Są duże, bo korzystam z medycyny estetycznej - deklaruje Anna Sowińska, która w planach ma jeszcze poprawianie piersi, foxy eyes, podniesienie brwi i korektę nosa.Danuta w wyniku choroby nowotworowej przeszła zabieg obustronnej mastektomii. Rekonstrukcja piersi kosztowała 20 tysięcy złotych, ale jej zdaniem było warto. Depresja i strach przed wychodzeniem z domu są dziś zaledwie złym wspomnieniem.Nosy, piersi, brzuchy - to Polacy poprawiają najczęściej. Operacje plastyczne nigdy nie były tak popularne jak dziś. Prócz poruszających historii zwykłych Polek i Polaków atutem książki są liczne wywiady z ekspertami, takimi jak: dr n. med. Lucjan Cezary Peszyński-Drews, jeden z pionierów medycyny estetycznej, dr Barbara Blicharczyk, specjalistka z zakresu ginekologii estetycznej, dr Krzysztof Gojdź, właściciel klinik medycyny estetycznej w Beverly Hills, Miami i Nowym Jorku, czy dr Michał Feldman, psychiatra specjalizujący się w leczeniu zaburzeń związanych z postrzeganiem własnego ciała. O swoich metamorfozach otwarcie opowiadają również Fagata, Katarzyna Paskuda, Agata Arakel, bracia Piotr i Paweł Tyburscy, Anna Sowińska i Artur "Kornik" Sowiński.
Książka, która powstała z sympatii do kobiet, w wyniku wieloletniego procesu analizowania zawiłej kobiecej natury, jest swoistą laurką autora dla fenomenu "babskich" przyjaźni. Pełne humoru, szczeredo bólu studium osobowości tak różnych, że trudno w tę przyjaźń uwierzyć.Znajdziecie tu podpatrzone życzliwym aczkolwiek niepozbawionym złośliwości okiem, okruchy z życia grupy przyjaciółek - Polek na emigracji. Różni je właściwie wszystko - wiek, stan (cywilny, ale i ten umysłu), pomysł na życie Łączy płeć, narodowość, przede wszystkim zaś potrzeba wspólnoty.Każda strona Was zaskoczy, każdy rozdział przyniesie inne przemyślenia. Całość rozbawi do łez, ale i do łez wzruszy. Współczesna"eksportowa" husaria nosi szpilki od Manolo, a usta maluje czerwona szminką. "First we take Manhattan, then"? Kto wie.
Po szokującym finale pierwszej części Skandalicznego życia modelek zapraszam Was do następnej podróży - jeszcze głębiej w tajemniczy świat mody. Przygotujcie się na kolejne niezapomniane chwile, kiedy kurtyna się podniesie, a maski spadną, odsłaniając głęboko skrywane sekrety, które wstrząsną światem modelek i miss Na ile są one wolne w swoich wyborach, a na ile rządzą nimi wpływowi mężczyźni?Monika Goździalska obnaża zakulisowe działania wyborów miss, w których niejednokrotnie zdobyła koronę najpiękniejszej Polki. Autorka zabiera swoich czytelników w emocjonalną podróż, gdzie świat modelingu przenika się z wielkimi aktorstwem, poza czerwony dywan i światła fleszy, ukazując prawdę o pasji, dążeniu do realizacji marzeń i cenie, którą się za nie płaci.Skandaliczne życie modelek 2 to szokująca prawda, która już na zawsze zmieni Wasze spojrzenie na świat gwiazd i celebrytów.Monika Goździalska - modelka, celebrytka, uczestniczka konkursów piękności. Brała udział w wyborach Miss World i zdobyła tytuł pierwszej wicemiss. Jako nastolatka wyjechała do Paryża, gdzie chodziła po wybiegach dla najlepszych projektantów, m.in. Vivienne Westwood i Christiana Diora, pozowała czołowym fotografom mody. Wówczas została wybrana Twarzą Europy. Monika prywatnie jest szczęśliwą żoną i matką, miłośniczką fitnessu i zdrowego stylu życia. Krótko mówiąc, kobieta, która inspiruje, ale również szokuje, przede wszystkim swoimi szczerymi do bólu wypowiedziami. W 2023 roku wydała Skandaliczne życie modelek - prawa do ekranizacji zostały sprzedane jeszcze przed ukazaniem się książki na rynku.
W czasie moich licznych wyjazdów do Ziemi Świętej sporządzałem sprawozdania w formie notatek o charakterze pamiętnikarskim, dokumentujące przebieg wyjazdu, a także okoliczności towarzyszących wydarzeń od sytuacji politycznej czy meteorologicznej po opisy nawiedzanych miejscowości i obiektów. Czasowo najdłuższym okresem pobytu w Ziemi Świętej były trzy miesiące spędzone na wiosnę w 1995 roku z zamieszkaniem w klasztorze Braci Mniejszych w Ain Karem i uczęszczaniem na zajęcia dydaktyczne w Studium Biblicum Franciscanum przy Flagellatione w Jerozolimie. W czasie tego niezapomnianego wyjazdu sporządzałem także notatki, które zostały wydane w książce Notatki z pobytu w Ziemi Świętej. Ponieważ spotkały się z pozytywnym przyjęciem, postanowiłem przygotować do druku pozostałą całość notatek, co niniejszym przedstawiam Czytelnikom, licząc na to, że będą one mogły służyć lepszemu poznaniu Ziemi Świętej. Tym natomiast, którzy we wspominanych wyprawach byli moimi współuczestnikami ofiarowuję garść wspomnień, które pozwolą im powrócić do miejsc i czasów, które z pewnością z rozrzewnieniem wspominają. Niech wszystkich te osobiste wspomnienia Autora prowadzą po drogach, jakimi idziemy śladami Syna Bożego, który stał się Człowiekiem i zamieszkał miedzy nami.Od Autora
Publikacja, to niezwykle oryginalny, bo napisany w formie listów, komentarz biblijny wprowadzający w lekturę Ewangelii św. Marka. Książka stanowi zapis korespondencji pomiędzy przygotowującą się do bierzmowania, nastoletnią Marią a Markiem - jej przewodnikiem na drodze odkrywania tajemnic zawartych w Słowie Bożym. Lektura prowokuje młodych ludzi do odkrycia, że są już na tyle dorośli, aby zrozumieć Ewangelię, jednocześnie pomagając im wejść w osobistą relację z Jezusem. Listy Marii i Marka, w których jak echo powraca temat bierzmowania, mogą być potraktowane jako nowatorski podręcznik dla młodzieży przygotowującej się do tego sakramentu. Pomimo, iż książka adresowana jest przede wszystkim do młodych, odkrywane w niej, niezwykłe skarby Słowa Bożego, zaskoczyć mogą niejednego dorosłego. Jej lektura z pewnością ubogaci więc każdego, kto pragnie wejść w świat Ewangelii.Od Autorów
URODA TO WŁADZA.Intrygująca opowieść o pierwszym światowym imperium kosmetycznym i o fascynującej kobiecie, która je zbudowała. A także o przeszłości, z którą postanowiła się rozstać.Helena Rubinstein opuściła krakowski Kazimierz w latach 90. XIX wieku, gdy miała 23 lata. Po krótkim przystanku w cesarskim Wiedniu wyemigrowała do Australii, gdzie zarabiała na życie jako guwernantka i kelnerka, aż wreszcie otworzyła swój pierwszy salon piękności w Melbourne. W późniejszych czasach pilnie strzegła swego wizerunku, świadomie tworzyła własny mit i wymazała z niego sporo zdarzeń. Niniejsza książka je odtwarza, pokazując zaskakujące początki jej kariery na antypodach. To "zaginiony" rozdział bogatej opowieści o autorce chwytliwego hasła reklamowego - Uroda to władza - twórczyni pierwszej globalnej korporacji w branży kosmetycznej, marki, która w latach największego rozkwitu była uważana za synonim elegancji i zatrudniała 30 tysięcy kobiet na całym świecie.
On syn inspektora celnego Wolnego Miasta Gdańska, starszy strzelec w Powstaniu Warszawskim, a później więzień obozu Altengrabow. Ona córka urzędnika gminnego, podczas wojny wysiedlona wraz z rodziną z Nowogródka. Połączyły ich bolesne wspomnienia, Gdańsk i miłość do architektury. Dzielił charakter, spojrzenie na świat i ścieżki kariery. Daniel i Danuta Olędzcy jedna z najbardziej niezwykłych par w świecie polskiej architektury. W odróżnieniu od Kardaszewskich, Piechotków czy Brukalskich, oboje odnieśli znaczące sukcesy, nie rezygnując przy tym z własnej indywidualności. Dziś trudno wyobrazić sobie Trójmiasto bez zaprojektowanych przez nich ikonicznych budynków. Dziełem Daniela Olędzkiego są Teatr Wybrzeże, Teatr Muzyczny czy Opera Bałtycka. Danuta Olędzka natomiast projektowała słynne falowce oraz Dom Technika. Żyli razem, ale rzadko projektowali wspólnie, wiedząc, że współpraca dwóch tak silnych osobowości wymagałaby od nich zbyt daleko posuniętych kompromisów. Oboje jednak kierowali się tą samą zasadą: architektura powinna być realizacją ludzkich marzeń. Marzeń o dobrym codziennym życiu i marzeń o stworzeniu pomnika swojej epoki.
Uzależnienie pochłania nie tylko czas i pieniądze, ale i osobowość – niszczy więzi, zobojętnia i spycha w przepaść, z której niełatwo się wygrzebać. A kiedy to się już udaje, przychodzi stanąć w szranki z najtrudniejszym zadaniem – wytrwać bez nałogu i poradzić sobie z wciąż przypominającym o sobie patologicznym głodem.
Książka jest dobrym przykładem, aby potwierdzić dobrze znane już fakty, aczkolwiek różni ją to od innych, ponieważ bohaterka to dusza artystyczna i często przekazuje swoje „porażki” w wierszach. Wygrywa „życie” aby po raz kolejny stracić w nim etat. I tak z upływającym czasem, bohaterka wielokrotnie ma nawroty choroby. Pomimo szkód, przestróg i wiedzy, którą udało jej się zdobyć. Zrozumieć swoje prawdziwe „ja” i uczyć się siebie na nowo, stanowi wyzwanie dla bohaterki książki.
Nim mnie osądzisz, spójrz na siebie.
Czy nie umiesz znaleźć czegoś lepszego do roboty?
Palcem wskazuj powolny w myśleniu
Arogancja i ignorancja,
idą ręka w rękę.
Fragment tekstu piosenki „Holier than thou” zespołu Metallica.
Emilia Z. jest absolwentką szkoły ekonomicznej, studium policealnego języka angielskiego i internetu na Politechnice Śląskiej. Drzemie w niej dusza artystyczna, co powoduje zwiększoną wrażliwość, którą ujawnia w wierszach, obrazach, czy w tańcu.
Jako młodej osobie, udało jej się poznać ból i cierpienie, które przyciągnęła do siebie na własne życzenie.
W zgromadzonych w publikacji tekstach naukowych padły ważne kwestie – postulaty badawcze, pytania, które mogą stanowić cenne inspiracje do dalszych rozważań. Słuszne jest założenie redakcyjne, zwerbalizowane we wstępie, że książka pozwoli poszerzyć dyskurs naukowy związany z perswazją, manipulacją czy propagandą o nowe interesujące pola badawcze, ale także pomoże uświadomić odbiorcom medialnych przekazów, jak prawidłowo odczytywać działania „producentów kontekstu”, by w pełni świadomie konsumować treści serwowane za pośrednictwem prasy, radia, telewizji czy Internetu.
Z recenzji prof. dr. hab. Dariusza Rotta
Jest to pozycja oryginalna, interesująca, cenna poznawczo, z walorami dydaktycznymi w obrębie nauk o komunikacji społecznej i mediach (komunikacji wizerunkowej, dziennikarstwa, medioznawstwa), socjologii i marketingu komercyjnego.
Z recenzji dr. hab. Arkadiusza Dudziaka, prof. UWM
"Na dwa miesiące przed śmiercią Gombrowicz wygłasza trzynaście wykładów z filozofii dla Rity Gombrowicz i Dominika de Roux. Pierwsze wykłady o Kancie - wspomina żona pisarza - odbyły się w sypialni Witolda. Głowę opierał na łokciu, przed sobą trzymał plik pożółkłych notatek z czasów argentyńskich wykładów, ale nie zaglądał do nich, tylko mówił z pamięci, wyraźnie i powoli, żebyśmy zdążyli zanotować. Był wspaniałym profesorem, mówił z werwą, precyzyjnie, wydobywając, co najważniejsze. Siedzieliśmy naprzeciwko niego i notowaliśmy na kolanach każde jego słowo. Gombrowicz wykłada, że ból i cierpienie nie leżą po stronie rzeczy, lecz po stronie przeżywającego Ja, które przez to, co je czeka, może przejść tylko samo, bez nikogo, w samotności".Michał Paweł Markowski, fragment Wstępu"Ale czym jest filozofia? Żaden system filozoficzny nie trwa długo. Dla mnie jednak filozofia ma tę oto najwyższą wartość, że porządkuje świat w ramach pewnej wizji".Witold Gombrowicz
Wspomnienia Przypadki i wpadki dyplomaty Jacka Kluczkowskiego obejmują głównie okres lat 90. XX wieku i pierwszego dziesięciolecia XXI wieku, kiedy autor pełnił ważne funkcje w centralnych władzach państwa, a następnie w dyplomacji RP. Pracując w kancelarii prezydenta, przygotowywał przez kilka lat projekty przemówień Aleksandra Kwaśniewskiego, a w okresie rządów Marka Belki był koordynatorem zespołu doradców premiera. Angażując się w coraz większym stopniu w sprawy kontaktów z Ukrainą, uczestniczył m.in. z Andrzejem Przewoźnikiem w negocjacjach we Lwowie w sprawie odbudowy Cmentarza Orląt Lwowskich oraz w rozmowach z Hryhorijem Surkisem na temat organizacji mistrzostw Euro 2012 w piłce nożnej. Centralnym wydarzeniem wspomnień jest "pomarańczowa rewolucja" w Ukrainie w 2004 roku. Autor mógł obserwować ją z bliska, gdyż należał do grupy osób, które zorganizowały wówczas międzynarodową misję mediacyjną w Kijowie i obrady tamtejszego Okrągłego Stołu. Po ich sukcesie został w 2005 roku ambasadorem Rzeczypospolitej Polskiej w Ukrainie i pełnił tę funkcję do 2010 roku. Wszystkie te etapy swojej aktywności politycznej i dyplomatycznej opisał w publikowanych obecnie wspomnieniach. Możemy dzięki nim obserwować "od kuchni", jak tworzy się politykę zagraniczną i jak wygląda codzienna praca w dyplomacji, a również przyjrzeć się scenie politycznej Ukrainy w czasach, gdy główne role odgrywały na niej tak barwne postaci jak Julia Tymoszenko i Wiktor Juszczenko. Spośród wielu ciekawych epizodów warto na pewno zwrócić uwagę na opis mało znanych wydarzeń, które doprowadziły do zgłoszenia przez Polskę i Ukrainę wspólnej inicjatywy zorganizowania Euro 2012.
"Poniższy esej – pod tytułem Perypetie czerwonego jabłuszka i pięściowego tłuka, czyli garść uwag o przekładach poezji Wisławy Szymborskiej na angielski, niemiecki i francuski. (…)
Wydanie przez WL-w okolicach Nobla, niemal jednocześnie – trzech tomów w serii dwujęzycznej (w przekładach St. Barańczaka i Cl. Cavanagh na angielski, K. Dedeciusa – na niemiecki i P. Kamińskiego –na francuski) nastręcza rzadką, przyznajmy, sposobność do symultanicznej oceny porównawczej brzmienia tej niepowtarzalnej poezji w głównych językach Zachodu. Pierwsze analityczne recenzje już się ukazały (w „Literaturze na Świecie” z grudnia 1997). Lekturę tych tomów zacząłem od rozważań poniekąd apriorycznych nad dwiema głównymi kwestiami: a) gdzie tkwi klucz (formalny, intelektualny, estetyczny) do wierszy Wisławy Szymborskiej, klucz, który tłumacz musi odnaleźć, jeśli chce skutecznie porać się z bardzo poważnymi trudnościami, jakie w pracy nad tą poezją przed nim się pojawiają; b) w którym z wymienionych trzech języków poezja ta powinna (czy też ma szanse) zabrzmieć najlepiej – przy założeniu, rzecz· jasna, najwyższego poziomu kunsztu zawodowego tłumaczy.
Ireneusz Kania – tłumacz, poliglota. Przełożył kilkadziesiąt książek z kilkunastu języków przede wszystkim romańskich i azjatyckich także z greki starożytnej i nowożytnej, hebrajskiego i łaciny. Eseista, specjalista w dziedzinie buddyzmu i kabały. W 1995 roku otrzymał Nagrodę Polskiego PEN Clubu za przekłady literatury obcej na język polski.
Miłośnik jazdy na rowerze i pływania. Uprawiał podnoszenie ciężarów w wadze muszej.
"
Wspomnienia generała Juliusza Bijaka, urodzonego 14 września 1860 r. w podtarnowskich Biadolinach, dzielą się na dwie części: wspomnienia z I wojny światowej, gdy służył w armii Austro-Węgier, oraz relację z okresu powojennego po odzyskaniu niepodległości przez Polskę. Jako oficer austriacki w bitwie o wieś Zaleszany został ciężko ranny i wzięty do niewoli przez Rosjan. Od tej pory tułał się po rosyjskich szpitalach, został zesłany do Porkowa i Arzamasu, by wreszcie po uwolnieniu pod koniec wojny dołączyć, mimo kalectwa i konieczności dalszych operacji, do wojsk austriackich walczących na froncie włoskim.
W listopadzie 1918 r. wrócił do Polski i od razu zaangażował się w działalność niepodległościową, znów odkładając w czasie konieczne operacje. Brał czynny udział w obronie kresów wschodnich przed Ukraińcami, następnie wspierał organizację Powstania Śląskiego. Był członkiem armii generała Hallera, gdy doszło do zaślubin Polski z Bałtykiem, a tuż przed odejściem na emeryturę w wieku 58 lat zaangażował się jeszcze w walkę z Bolszewikami. Dał się zapamiętać jako prawdziwy Polak i bohater, gotowy dla ukochanej Ojczyzny poświęcić własną przyszłość, życie i zdrowie.
Zmarł 21 kwietnia 1943 r. w Wadowicach, pochowany na tamtejszym cmentarzu parafialnym.
Nowojorczycy. Można ich lubić, podziwiać albo mieć ich dosyć. Jedno jest pewne: wywarli i wciąż wywierają wpływ na to, jak wszyscy żyjemy.To oni:-wymyślili windę, kartę kredytową, żelazko i patyczki do czyszczenia uszu,-pokazali pierwszy w historii film o miłości,-zrewolucjonizowali modę ulicy, w tym rynek męskich majtek,-po raz pierwszy zaserwowali hot dogi, ciasteczka oreo, lody Hagen-Dazs i pizzę na wynos,-od wieków kształtują światową politykę, finanse i kulturę,-wylansowali sztukę pozytywnego myślenia,-codziennie udowadniają, że niemożliwe nie istnieje,-nieodwracalnie zmieniają każdego, kto wstąpi w ich szeregi.Książka opowiada o losach i przepisach na życie różnych nowojorczyków - tych znanych i wpływowych, jak Helena Rubinstein, Calvin Klein, Barbara Piasecka-Johnson, Donald Trump, Al Capone, a także tych żyjących w cieniu, ale równie fascynujących - bezdomnych, przestępców, portierów, imigrantów pracujących na swoje utrzymanie.Magdalena Żelazowska opisuje ich codzienność, podejście do życia, pracy i miłości, styl ubierania się i sposoby na szczęście. Pokazuje, że można wśród nowojorczyków spotkać każdego i przeżyć wszystko. Przyglądając się im, każdy odnajdzie w nich siebie - albo cel, do którego wszyscy zmierzamy.
Pierwszy tom trzytomowego wydania tekstów Michała Pawła Markowskiego, które nie weszły do książek autorskich, zawiera rozprawy, recenzje, eseje, polemiki i glosy poświęcone teorii i praktyce interpretacji, powstałe w ciągu ostatnich 35 lat. Każdy z przedrukowanych tekstów poprzedzony jest pisanym specjalnie dla tej edycji komentarzem, w którym autor odnosi się do swoich dawnych rozpraw, umieszczając je w osobistym i historycznym kontekście. Dzięki temu książkę, która zbiera klasyczne przyczynki do teorii interpretacji, całościowe wykładnie utworów Miłosza, Szymborskiej, Leśmiana, Leca, Gombrowicza, Prousta czy Kafki, oraz rekonstrukcje poglądów na interpretację Nietzschego, Foucaulta, Northropa Fryea czy Umberto Eco, można czytać jako ilustrację ewolucji poglądów autora na zagadnienie interpretacji, jako pokaz interpretacji w działaniu, oraz najlepiej jako anegdotyczny komentarz do dziejów polskiej humanistyki w ostatnich kilkudziesięciu latach, szczególnie zaś ewolucji tak zwanego post-strukturalizmu czy postmodernizmu. Tom zawiera także ważne przyczynki do studiów nad przekładem i krytyką literacką, niepublikowane eseje o związkach interpretacji z egzystencją oraz napisany specjalnie dla niniejszej edycji wstęp, po raz ostatni podejmujący pytanie czym według autora jest, a czym nie jest interpretacja.
O tych, którzy odchodzą - i tych, którzy im towarzysząJedni odchodzą w ciszy, inni w smutku lub w samotności. Niektórym udaje się umrzeć wśród najbliższych lub z poczuciem ulgi. Ale jak naprawdę wygląda śmierć? Czy trudniej jest umrzeć, czy patrzeć, jak umiera najbliższy?Rafał Grądzki, absolwent Polskiej Szkoły Reportażu i jedna z osób zarządzających Puckim Hospicjum założonym przez ks. Jana Kaczkowskiego, spotyka się ze śmiercią. A raczej z tym, co po niej zostaje - czy śmierć może dać nam więcej niż pustkę? Co to znaczy, że ktoś dobrze przeżył żałobę?Ten misternie skomponowany zbiór reportaży i wywiadów pomaga nam zrozumieć nieodwracalność i ostateczność umierania. Jednocześnie inspiruje do poszukiwania wewnętrznego spokoju nawet przy najtrudniejszych pożegnaniach.W kwietniu 2016 roku, z racji pełnionej funkcji, musiałem uczestniczyć w pogrzebie Jana Kaczkowskiego, księdza, wieloletniego szefa Puckiego Hospicjum. Miesiąc wcześniej Johnny zaprzysiągł mnie, że nie wycofam się z działalności w hospicjum, kiedy jego już nie będzie. "Jeśli nie zaczniesz dla kogoś żyć - powiedział na koniec - to umrzesz po nic" Spotkania z tymi, którzy odchodzą i z tymi, którzy im na co dzień towarzyszą, rodziły pytania. Jak rozmawiać o śmierci? Jak przestać ją wypierać? Co to w ogóle znaczy dobra śmierć? Dlaczego tak się jej boimy?
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?