Dotyk jako wyraz czułości ma zasadnicze znaczenie dla rozwoju emocjonalnego: daje poczucie bezpieczeństwa, jest fundamentem tworzenia zaufania do siebie i innych, wspiera poczucie własnej wartości. Autorzy książki „Nie trzeba słów” skupiają się na tym aspekcie więzi rodzinnej. Ukazują bohaterów podczas codziennych zabaw. Wszyscy komunikują się za pomocą głosu: ludzie mówią, koty miauczą, psy szczekają, ptaki śpiewają . I tylko żyrafa oraz jej dziecko nie porozumiewają się werbalnie. Potrafią za to wyrażać emocje w inny sposób: gestem i dotykiem. Mała żyrafa, która bardzo lubi ten rodzaj czułości, postanawia nauczyć przyjaciół przytulania. Wkrótce wszyscy jej znajomi przekonują się, że nie trzeba słów, by powiedzieć „kocham cię”.
„Najlepsza zupa na świecie” to przeurocza historia o żółwiu, który oferuje w swojej chatce schronienie dla zmarzniętych zwierząt. Książka dla dzieci spełnia tu wszystkie warunki, aby uznać ją za wartościową dla dzieci powyżej trzeciego roku życia. Historia jest na tyle prosta, aby była dla dziecka zrozumiała, a jednocześnie wciągająca i intrygująca. Całość opowieści jest utrzymana w wesołym, przyjaznym i pozytywnym tonie. Zwierzątka wspólnie śpiewają, opowiadają sobie zabawne historię, a w tle wszyscy próbują domyślić się co takiego tajemniczego dodał do zupy żółw, że jest ona taka pyszna i wszystkim smakuje.
Susanna Isern już od dziecka marzyła o tym, aby pisać dla dzieci. Jej marzenie się spełniło i dziś uznawana jest za jedną z najbardziej utalentowanych autorek książek dla dzieci. Jej pozycje były publikowane w języku hiszpańskim, katalońskim, galicyjskim, baskijskim, angielskim, francuskim, niemieckim, włoskim, portugalskim, polskim, rosyjskim, rumuńskim, arabskim, a także w koreańskim i chińskim.
Susanna Isern łączy swoją pasję do pisania z psychologią i mariaż ten da się odczuć w jej książkach. Historię, które tworzy, balansują na pograniczu fantazji i realizmu, udanie łączą realność zdarzeń z nieco naiwną interpretacją dziecka i jego wyobrażeniami i dekodowaniem rzeczywistości. Bardzo często bohaterami książek autorki są zwierzęta, które przejawiają ludzkie cechy i zachowania. Pozycje książkowe Susanna Isern zyskały międzynarodowe uznanie, co przejawia się choćby w ilości nagród, jakie zdobywała autorka.
Żółw jest bardzo śpiący i zamierza przespać całą zimę. Gdy leży w łóżku po dokonaniu całego szeregu rytualnych czynności, jak mycie zębów, włożenie piżamy i ułożenie poduchy, słyszy pukanie do drzwi. To jego przyjaciele przynoszą prezenty, specjalnie przed jego długim snem. Przyjaźń jest dla żółwia ważna, z wdzięcznością przyjmuje więc kolejne podarki. Jednocześnie czuje się coraz bardziej zmęczony, marzy tylko o tym, by pozwolono mu zasnąć...
Lęk przed nocą, ciemnościami czy niepokój podczas snu są częste w dzieciństwie, dlatego nie bez znaczenia jest identyfikowanie się dzieci
z postaciami, które doświadczając podobnych uczuć, zachowują spokój.
W ten sposób mali czytelnicy uświadamiają sobie, że wypoczynek i cisza są potrzebne, naturalne i przyjemne.
Historia opowiedziana jest prostym językiem, składa się z rymów, powtórzeń
i wyliczeń. Zabawa słowem nadaje jej tradycyjny charakter i rytm, w którym mogą uczestniczyć słuchacze. Wszystko to powoduje, że tekst jest świetnie odbierany nawet przez najmłodsze dzieci.
Pełne humoru i czułości ilustracje przygotowała Alessandra Cimatoribus. Wyróżniają się one swoistym nastrojem i charakterystyczną dla artystki fakturą. Dzięki nim nasz zaspany żółw otrzymuje wyrazisty, ekspresyjny charakterek, wzbudzając powszechną sympatię i uśmiech.
Niedźwiedź mieszkał w lesie. Najbardziej lubił spacerować, ucinać sobie poobiednią drzemkę na brzegu jeziora i zbierać rzeczy, które znajdował w gęstwinie drzew. Pewnego dnia znalazł siatkę na motyle wiszącą wysoko na gałęzi...
– Co mógłbym z tym zrobić? – zastanawiał się Niedźwiedź.
Wbrew pozorom motyle nie muszą się niczego obawiać: ani siatki, która służy kolekcjonerom do chwytania motyli, ani tego, że trafiła ona w niedźwiedzie łapy. Bohater tej opowieści nie powiększy swojej kolekcji znalezionych przedmiotów o złowione motyle, ani nie włączy ich do swojej diety. Przeciwnie – z wielką determinacją będzie je ratował z jeziora. Wkrótce okaże się jednak, że i on nie jest najlepszym pływakiem. Kto wyratuje tonącego Niedźwiedzia z niebezpiecznej kipieli?
„Niedźwiedź łowca motyli” to opowieść o bezinteresownej dobroci oraz o potędze przyjaźni, która przenosi góry i leczy z samotności.
Susanna Isern dorastając w otoczeniu Pirenejów, jak sama przyznaje, od najmłodszych lat biegała po okolicznych lasach i podpatrywała życie małych zwierząt. Tę fascynację i umiejętność zgrabnej antropomorfizacji widać też w jej najnowszej książce – „Siedem łóżek malutkiej Popielicy”.
To zdecydowanie książka z przekazem i całość snutej opowieści kończy się odkryciem, które będzie bliskie dla małych dzieci. To bowiem idealna książka dla dzieci bojących się spać samemu. Opowiada o malutkiej Popielicy, która każdej nocy, po cichutku zakrada się do domów swoich przyjaciół i zajmuje ich miejsca do spania. Początkowo ani Jeleń, Żółw, Mysz, a nawet Niedźwiedź nie rozumieją, co kieruje ich małą przyjaciółką. Dziecko podczas słuchania opowieści też początkowo nie wie, czemu Popielica tak usilnie pragnie spać w czyimś łóżeczku, a jej desperacja kieruje ją ostatecznie do skarpety złego Wilka. Dopiero gdy przyjaciele postanawiają porozmawiać ze swoją przyjaciółką, na jaw wychodzi, że mała Popielica po prostu rozpaczliwie obawia się spać sama. Całość opowieści jest tutaj na tyle zgrabnie napisana, że jest w stanie zaciekawić naszego malucha i tym samym wciągnąć go w opowieść. Jednocześnie opisywaną sytuacje może ono łatwo odnieść do siebie i swoich własnych zachowań. Tym samym książka ta jest polecana zwłaszcza dla tych dzieci, które wielokrotnie z podobnych, co Popielica powodów, nie chcą rezygnować ze spania z rodzicami i być może nawet mają podobne czy te same lęki i obawy, jakie ma bohaterka naszej książki?
Kiedy Wiewiórka się budzi, dzień trwa już w najlepsze. W naczyniu z orzeszkami laskowymi znajduje tajemniczą kopertę. Czyta list… i po chwili pędem wybiega z domu. Mknie ile sił w łapkach, ale w drodze przez łąki i las, co chwilę zatrzymują ją przyjaciele, którzy potrzebują pomocy. Co robić? Mimo pośpiechu Wiewiórka nikomu nie odmawia. Zastanawia się tylko, czy zdąży na czas, czy aby nie zjawi się w nieodpowiednim momencie. Gdy w końcu dociera na miejsce, coś sobie przypomina i zamiera jak sparaliżowana: zapomniała o prezencie! Wsadza łapkę do plecaka, choć wie, że przecież niczego tam nie znajdzie. Ku jej zaskoczeniu z plecaka wysypują się jednak: kwiaty, szalik, brzoskwinia… Wiewiórka aż podskakuje z radości. Przez cały dzień przyjaciele z wdzięczności za pomoc wsuwali jej do plecaka różne cudeńka, a ona, zabiegana, nawet tego nie zauważyła. Ale dokąd właściwie zmierza Wiewiórka? Dlaczego się tak spieszy? I dla kogo ten prezent? Piękna i wzruszająca opowieść o przyjaźni, wdzięczności i bezinteresownej pomocy. Najnowsza książka autorów innych uwielbianych przez dorosłych i dzieci tytułów kolekcji OQO – Siedem łóżek malutkiej Popielicy, Nie trzeba słów, Najlepsza zupa na świecie, Niedźwiedź – łowca motyli.
Wskazywanie dziecku najważniejszych wartości w życiu zawsze jest bezcenne. Do tego celu najlepiej nadają się piękne bajki z morałem jak "Postaw się na moim miejscu". Ta urocza i mądra opowieść o empatii ukazuje, jak ważną rolę ona odgrywa w życiu codziennym.
Wczesna wiosna to wspaniały okres. Dni stają się coraz cieplejsze i przyjemniejsze. W tym okresie wielu mniejszych i większych mieszkańców łąk, lasów i parków zaczyna krzątać się wokół swoich spraw. Pająk przędzie nić, z której utka swoją niezawodną sieć. Biedronka jest zajęta, z przejęciem poszukując kropek. Pszczoła na szczęście wyplątuje się z pułapki, mogąc dalej zbierać nektar z kwiatów. Stonoga z kolei szyje buty i jest tym pochłonięta, ponieważ musi ich mieć bardzo dużo.
Wśród tych ciekawych stworzeń jest też i Pasikonik. Dla niego wszystkie te problemy innych nie są ważne. Prawie nigdy nie używa skrzydeł, nie kupuje nici i nie musi w zasadzie robić tego, co pozostali. Tyle że to ma się wkrótce zmienić.
Pasikonik uwielbia muzykę i sam też gra. Na wieczór zaplanował swój występ. Ma zamiar dać koncert skrzypcowy. Niestety jest jeden wielki problem. Właśnie pękły struny. I co teraz? Jak w takiej sytuacji można w ogóle myśleć o zagraniu koncertu? Pasikonik jest zrozpaczony i smutny. Wydaje mu się, że nic już nie można zrobić.
Jak dalej potoczy się historia Pasikonika? Piękna historia o empatii ujawni dzieciom, że w świecie, w którym rozumiane i akceptowane są potrzeby innych, wszystkim żyje się łatwiej, przyjemniej i radośniej.
Książkę napisała Susanna Isern - hiszpańska autorka i psycholog. Znana jest z popularnych publikacji dla dzieci takich jak: "Wielka księga supermocy", "Idealna chwila" czy "Uczuciometr inspektora Krokodyla".
Malutka Popielica każdej nocy zakrada się do domu któregoś z przyjaciół i wypróbowuje różne łóżka: pojemnik na marchew Królika, szufladę z krawatami Rudzika, poroże Jelenia, but Niedźwiedzia, etui na okulary Żółwia, zegar z kukułką Myszy, pozytywkę Wiewiórki. Pewnego dnia zmęczone jej zachowaniem zwierzęta postanawiają z nią porozmawiać. Proszą, żeby nie robiła zamieszania i trzymała się własnego legowiska. Nie wiedzą, że tak naprawdę malutka Popielica boi się spać sama i zrobi wszystko, żeby tylko mieć w nocy towarzystwo – zdesperowana nie zawaha się nawet przenocować w skarpecie złego Wilka. Co zrobią przyjaciele Popielicy, gdy się o tym dowiedzą? Czy mała wiercipięta już zawsze będzie sypiać poza domem?
Ciepła i przejmująca opowieść o potrzebie bezpieczeństwa i otaczania opieką słabszych. Idealna dla małych czytelników i czytelniczek, którzy nie chcą zrezygnować ze spania w nie swoich łóżkach.
Książka autorów innych uwielbianych przez dorosłych i dzieci tytułów kolekcji OQO – Nie trzeba słów, Najlepsza zupa na świecie, Niedźwiedź – łowca motyli.
W lesie szaleje zamieć. Zmarznięte zwierzęta szukają schronienia w chatce żółwia, który wstawił właśnie wodę na zupę. Każdy z gości pomaga w przygotowaniu posiłku, ofiarowując przyniesione ze sobą warzywa. I tak do garnka trafiają: marchew, leśne owoce, cebula, pieczarki, pory...
Na zewnątrz chatki jest ciemno i zimno. Ale w środku wszystkim dopisuje humor: zwierzęta opowiadają historie, śpiewają, a przede wszystkim wspólnie szykują jedzenie.
Kiedy w końcu zasiadają do stołu, są zachwycone smakiem zupy. To najlepsza zupa na świecie! W czym tkwi jej sekret? Czy żółw dodał do niej jakiś specjalny składnik? Gospodarz z początku zaprzecza, ale po chwili wyjawia tajemnicę...
Najmniejsza świnka nie miała ochoty pracować i zrobiła dom ze słomy. Średnia pracowała więcej i zrobiła dom z drewna, a najstarsza, żeby zbudować dom z cegieł, musiała pracować bardzo dużo. A potem przyszedł wilk...
Trzy świnki to jedna z najpopularniejszych tradycyjnych opowieści i jedna z najbardziej lubianych przez dzieci. Symbolikę postaci, ich wybory oraz zakończenie bajki można interpretować jako metaforę dorastania i rozwoju osobowości (od niedojrzałości, aż po dorosłość).
Według Brunona Bettelheima, dzięki utożsamianiu się z każdą z trzech świnek dziecko uczy się, że ludzie zmieniają się, i że dorastanie ma swoje zalety. Dlatego to właśnie wysiłek i inteligencja najstarszej z nich kładzie kres niecnym planom wilka.
Ilustracje Trzech świnek, podobnie jak sama historia, są delikatne i zabawne. Helga Bansch po raz kolejny kreśli świat pełen ciepła i zrozumienia dla potrzeb i emocji małego czytelnika. Bawi się detalami, których odkrywanie sprawia wielką przyjemność i zachęca do częstego powracania do książki.
Hiena i zając idą razem na ryby. Wędkowaniem umilają sobie pogawędką. „Wiesz, co boli najbardziej ze wszystkich rzeczy na świecie?” – pyta zając i zaraz zapewnia, że najbardziej boli kłamstwo. Hiena śmieje się lekceważąco i stwierdza, że kłamstwo boli mniej niż byle zadrapanie na nodze. Zając proponuje: „Zrań mnie w nogę, a ja ci udowodnię, że kłamstwo boli mocniej”. Hiena bez wahania przystaje na ten pomysł. Wkrótce potem zając wyrusza do królewskiego pałacu. Przed bramą zostawia placek z k… (oj, to nie kakao!), a na świadków wzywa muchy, znawczynie k… kwestii wszelakich.
Hiena, która uosabia w tej historii, hipokryzję i zły charakter, poczuje na własnej skórze, jak gorzki smak może mieć kłamstwo. Ta symboliczna opowieść oparta jest na bajce ludowej z Wybrzeża Kości Słoniowej. Walor dydaktyczny łączy się w niej z humorem i hiperbolą. Ilustracje Rogera Olmosa potęgują ekspresję postaci i sprawiają, że prosta opowieść wywiera mocne wrażenie zarówno na małym, jak i dużym czytelniku.
Dotyk jako wyraz czułości ma zasadnicze znaczenie dla rozwoju emocjonalnego: daje poczucie bezpieczeństwa, jest fundamentem tworzenia zaufania do siebie i innych, wspiera poczucie własnej wartości. Autorzy książki „Nie trzeba słów” skupiają się na tym aspekcie więzi rodzinnej. Ukazują bohaterów podczas codziennych zabaw.
Wszyscy komunikują się za pomocą głosu: ludzie mówią, koty miauczą, psy szczekają, ptaki śpiewają . I tylko żyrafa oraz jej dziecko nie porozumiewają się werbalnie. Potrafią za to wyrażać emocje w inny sposób: gestem i dotykiem. Mała żyrafa, która bardzo lubi ten rodzaj czułości, postanawia nauczyć przyjaciół przytulania. Wkrótce wszyscy jej znajomi przekonują się, że nie trzeba słów, by powiedzieć „kocham cię”.?
Spotkanie to jest początkiem niezwykłej przyjaźni. Tytułowy bohater nie może zrealizować swoich niecnych planów, ponieważ okazuje się bezsilny wobec inteligencji dziecka. Ostatecznie zmienia się nie do poznania pod wpływem pomysłowej Blanki. Opowiadanie napisane przez hiszpańską bajarkę Margaritę del Mazo zaskakuje zadziornym humorem i subtelnym ciepłem. Pazurzak, który jest ucieleśnieniem dziecięcych lęków, pozwala małemu czytelnikowi rozpoznać zagrożenie, podsuwając jednocześnie możliwy sposób przezwyciężenia trudności. Drugie tło historii, odwołujące się do problemów Pazurzaka z higieną, niesie elementy komiczne, niepozbawione wartości edukacyjnej.
Niedźwiedź mieszkał w lesie. Najbardziej lubił spacerować,ucinać sobie poobiednią drzemkę na brzegu jeziora i zbierać rzeczy,które znajdował w gęstwinie drzew.Pewnego dnia znalazł siatkę na motyle wiszącą wysoko na gałęzi.- Co mógłbym z tym zrobić? - zastanawiał się Niedźwiedź.Wbrew pozorom motyle nie muszą się niczego obawiać: ani siatki, która służy kolekcjonerom do chwytania motyli, ani tego, że trafiła ona w niedźwiedzie łapy. Bohater tej opowieści nie powiększy swojej kolekcji znalezionych przedmiotów o złowione motyle, ani nie włączy ich do swojej diety. Przeciwnie - z wielką determinacją będzie je ratował z jeziora. Wkrótce okaże się jednak, że i on nie jest najlepszym pływakiem. Kto wyratuje tonącego Niedźwiedzia z niebezpiecznej kipieli? ""Niedźwiedź łowca motyli"" to opowieść o bezinteresownej dobroci oraz o potędze przyjaźni, która przenosi góry i leczy z samotności.
`Karim był na targu z mamą. Stado kóz przebiegło obok po czerwonej ziemi. Karim chciał się z nimi pobawić. Puścił rękę mamy, Khadii, i pobiegł w ślad za stadem.`
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?