Pięknie wydana, bogato ilustrowana monografia Bałtyku. Książka Tomasza Maracewicza pt. ""Bałtyk Morze śródziemne północnej Europy. Dzieje morza, statków i ludzi"" to niezwykle interesujące spojrzenie na dzieje najmłodszego morza na świecie oraz na cywilizacje, które się nad nim rozwijały na przestrzeni tysiącleci. Autor to oświadczony żeglarz i człowiek morza o szerokim spektrum zainteresowań, które na pewno przypadnie do gustu osobom szukającym dogłębnej wiedzy o żegludze, handlu, budowie łodzi i statków oraz historii regionu.Szczególnie ważne jest holistyczne i interdyscyplinarne spojrzenie na rejon Bałtyku. Lektura książki dostarczy rzetelnej wiedzy na temat biologii i geologii morza, ale autor szczególnie dużo miejsca poświęca technicznym rozwiązaniom konstrukcyjnym jednostek pływających, szczególnie od wczesnego średniowiecza po czasy nowożytne. Mimo popularnonaukowego podejścia, przytoczone w książce fakty są podane w niezwykle fachowy sposób, niejednokrotnie z wykorzystaniem aparatu naukowego jakiego nie powstydziłby się niejeden historyk.Czemu Bałtyk to morze.śródziemne ? Niewielki akwen niemal zupełnie odcięty od dopływu wód zewnętrznych, właściwie zamknięty i otoczony przez różne nacje i narodowości. Jego historię pisali ludzie pływający na statkach. Bez tych ostatnich przemieszczanie się, handel i podboje nie byłyby możliwe. Bałtyk szczególnie w okresie późnego średniowiecza stał się ""autostradą"", którą na tysiącach statków rocznie płynęły towary ze wschodu i północy Europy na zachód kontynentu.Autor szczególnie dużą rolę uwagę przywiązuje do historii wikingów, analizy zdolności żeglugowych ich statków, podbojów i ekspansji wokół Morza Bałtyckiego i poza nie. Tomasz Maracewicz na kolejnych kartach odsłania nam burzliwą historię najnowszą, epoki wojen i podbojów, zmagania dynastii szwedzkich o dominację nad Bałtykiem. W końcu wraz z autorem śledzimy ciekawe losy państw bałtyckich w XIX i tragicznym XX wieku. Jestem przekonany, że na łamach tej książki wielu czytelników znajdzie ciekawe wątki i nieznane fakty z historii państw bałtyckich i ludzi żyjących nad morzem, nad Bałtykiem.Życzę intersującej lektury.Dr Robert Domżał Ze wstępu autora:Mieszkam nad morzem.Spotykam się z nim nieomal codziennie. Całą młodość, bez względu na pogodę czy porę roku, przechadzałem się po jego wybrzeżu w towarzystwie ogromnego owczarka o biblijnym imieniu Jordan. Z zachwytem patrzałem w dal, próbując wyobrazić sobie świat za wodą. Później jako student uniwersytetu przemierzałem te same plaże, zbierając materiały do mojej pracy magisterskiej. Był to czas, kiedy chciałem zrozumieć, czym jest morze i ile znaczy jego wpływ na nasze życie. Jeszcze później, będąc żeglarzem, a po latach nawet ""prawdziwym"" marynarzem, wystawałem często na jego brzegu, przyglądając się zapowiadającym zimny front cirrusom i tworzonym przez wzmagający się wiatr grzywaczom, chcąc przewidzieć przyszłość. Przynajmniej tę najbliższą.Jednakże bez względu na perspektywę Bałtyk wciąż był dla mnie tajemnicą. Powstanie tej książki jest po części próbą odsłonięcia owej tajemnicy.
"Harce wodne na obozie, czyli rzecz o zastępie Piżmakówautor: Tomasz Maracewicz, Małgorzata WitczakRewelacyjna książka dla wszystkich organizatorów obozów harcerskich i nie tylko. Kompendium pomysłów i wiedzy dla organizujących wypoczynek nad wodą.Książka niniejsza ma być pomocą i zachętą do wzbogacenia programów obozowych o wodne gry, zabawy i harce. Przeznaczona jest przede wszystkim dla drużyn "lądowych", bo wodniaków do wodnych harców zachęcać nie trzeba. Co nie oznacza, że "granatowi" nie znajdą tu żadnej inspiracji do swoich działań. Wprost przeciwnie. Być może historia zastępu Piżmaków pozwoli im inaczej spojrzeć na swoje wodniactwo. Być może podsunie im nowe pomysły. Oby!Książka składa się z dwóch części: pierwsza z nich opisuje przeróżne wodne przygody Piżmaków, a także zawiera opis licznych wodnych gier i prób, których Piżmaki na obozie doświadczyły. Opisy są krótkie, a zaproponowane gry i harce da się łatwo rozwijać i modyfikować.Część druga, czyli "Wodna Harcopedia", to zbiór różnych podpowiedzi i porad, a czasem po prostu przydatnych informacji, dzięki którym wodne gry, harce i próby mogą być jeszcze ciekawsze.**""Prymitywny żagiel wypełnił się tchnieniem wiatru, a "Kon-Tiki" wspomagana drągami, którymi Piżmaki odpychały się od dna, ruszyła w nieznane. Prawdę mówiąc, podróż nie należała do szczególnie imponujących. Srebrna Wyspa leżała w odległości zaledwie 800 m. Niemniej tratwie, wspomaganej dwoma wiosłami sterowymi, pokonanie tego odcinka zajęło prawie pół godziny. W chwili, gdy odległość była już zupełnie niewielka, chłopcy połapali się, że chociaż przeprawa okazała się stosunkowo prosta, to jednak eksploracja wyspy, ba, wyszukanie w linii trzcin dogodnego miejsca na lądowanie przy użyciu tak mało sterownego statku zakrawa na cud. A jednak udało się!"""
Oddajemy do rąk Czytelników nowe wydanie wspaniałej opowieści Aleksandra Kamińskiego o twórcy harcerstwa Andrzeju Małkowskim. Tekst został poddany starannej redakcji oraz uzupełnieniom, a w posłowiu przygotowanym przez znawców biografii Małkowskiego Lesława Dalla i Marka Popiela czytelnicy znajdą dodatkowe wyjaśnienia i opis losów edycji tej niezwykłej książki. Zespół redakcyjny włożył wiele wysiłku w obszerne zilustrowanie publikacji wraz z opisami fotografii, w niektórych przypadkach udostępnianych po raz pierwszy. Książka została opatrzona wstępem prof. hm. Grzegorza Nowika. Ze wstępu autora:Był Małkowski pierwszym skautem polskim, przodującym współtwórcą naszego harcerstwa. Dziś wciąż jeszcze wydaje się nam idealistą, który wpatruje się w dalekie horyzonty światów idealnych, lecz stopami trzyma się gruntu zmieniających się realiów, wyczulony na odróżnianie tego, co trwałe, od tego, co zmienne.
TAKIEJ KSIĄŻKI JESZCZE NIE BYŁO!Nowa książka Marabuta z naszej najpopularniejszej serii przeznaczona jest dla wędrowników by ich poprowadzić przez harcerską ścieżkę w drużynie wędrowniczej. Mnóstwo praktycznych rad, pomysłów refleksji, przemyśleń, anegdot. Wszystko podane przyjaznym językiem i ilustrowane i uzupełnione rysunkami i komentarzami hm. Darka Grochala, wieloletniego drużynowego wędrowników.Z książki powinni także skorzystać drużynowi drużyn wędrowniczych i starszoharcerskich, gdyż pozwala ona lepiej zrozumieć potrzeby ich wychowanków a także może być źródłem niezliczonej ilości pomysłów do pracy z nimi.**Witaj na wędrowniczym szlaku!() Zazdroszczę ci pięknego czasu, na którego progu się znalazłeś. Czasu wędrowania, czasu poszukiwania i odnajdywania właściwych ścieżek, czasu stawania się lepszą wersją siebie. Co istotne - tę drogę, która ciebie czeka, drogę kierującą cię w stronę świetlistego poranka, a związaną z dojrzewaniem, dorastaniem i odnajdywaniem swojego miejsca w dorosłym życiu, pokonuje się samodzielnie. I to jest sedno sprawy: im więcej twoich sił i twojej mądrości zostanie podczas tej wędrówki użyte, tym dalej zajdziesz. Kurs na słońce!() Zatem niniejszy "przewodnik dla wędrowników" ma być dla ciebie pomocą w wędrówce. A konkretniej - ma pomóc wypełnić ją treścią. Dobrze wypełnić. Zarówno podczas zbiórek patrolu wędrowniczego czy wędrowniczej drużyny, jak i podczas wykonywanych przez ciebie wszelkich zadań i twoich własnych prób. Prób na stopnie i sprawności, a także wszystkich innych prób, które przyniesie ci życie.Czuwaj!Marabut
Z przedmowy kapitana Rafała Szymańskiego, Komendanta "Daru Młodzieży" w latach 2018-2025:Na polskim rynku nie było wcześniej publikacji, które by tak szeroko potraktowały wiedzę o żaglowcach w tak wielu aspektach: historycznym, praktycznym, teoretycznym, estetycznymDostajemy do ręki kompendium wiedzy o statkach żaglowych, ale nie jest to tylko zbiór informacji - "Na skrzydłach wiatru" to opowieść o niebanalnej narracji, pełna trafnych spostrzeżeń i komentarzy autora oraz odniesień do ciekawych wydarzeń. Wiem, ile radości sprawiło Tomkowi pisanie tej książki i zapewniam, że czytelnik również będzie miał wielką przyjemność z jej lektury - ja miałem.Z Tomaszem wiele nas łączy: zainteresowania, ciekawość świata i miejsce pracy, które obaj kochamy; ale przede wszystkim - praktykowanie sail trainingu i wiara w jego skuteczność. Pojęcie to, na przekór wielu, pozwolę sobie przetłumaczyć jako: "wychowanie przez żagle", choć może lepiej jednak w tym przypadku powiedzieć za autorem - "wychowanie na skrzydłach wiatru".Zaskakujące jest podobieństwo początków naszych obecnych zainteresowań oraz to, że przyczyną wyboru zawodu dla obu z nas była lektura Znaczy Kapitana.Mam nieodparte wrażenie, że książki Tomka powinny stać na tej samej półce co dzieła Karola Olgierda Borchardta. Tomku, dziękuję.**Żaglowce. Co jest w nich takiego szczególnego? No cóż, na pewno nawet laików potrafią zachwycić one swoim pięknem, a w duszach najbardziej zatwardziałych domatorów rozbudzić tęsknotę za przygodami i egzotycznymi podróżami. I co ciekawe, okazuje się, że - wbrew rozwojowi i postępowi techniki - statki żaglowe wcale nie należą do odchodzącego świata. Nadal buduje się coraz to nowe żaglowce mające pełnić służbę jako statki szkolne. Ich armatorzy rozumieją, że to właśnie "na skrzydłach wiatru" najłatwiej jest wyrabiać w młodych ludziach przygotowujących się do zawodu marynarza postawy nacechowane rzetelnością i poszanowaniem dla dobrej praktyki morskiej, a także solidarnością i umiejętnością pracy w zespole.Równocześnie to właśnie na żaglowcach szkolnych bezapelacyjnie najłatwiej rozbudzać można umiłowanie morza i właściwy stosunek do zawodu, jakim jest bycie marynarzem.
"W życiu każdego zuchmistrza przychodzi taki moment, że musi zaplanować najbliższe zajęcia. Na przykład, gdy ślęczy w sierpniowe popołudnie nad śródrocznym planem pracy, dwa dni po oddaniu planu kolonijnego lub w noc poprzedzającą dzień zbiórki, kiedy pluje sobie w brodę, że szczegółowe rozpisanie zbiórek dotyczyło tylko pierwszych trzech cykli. Bywa i tak, że zuchy skorzystają ze skrywanych supermocy i zdecydowanie szybciej wykonają wszystkie zaplanowane czynności. W takich chwilach kreatywność i umiejętności improwizacji proszą o wsparcie. W takich chwilach ""101 zuchowych gier i zabaw"" staje się pozycją niezastąpionąGry, zabawy i ćwiczenia to jedne z 10 form pracy zuchowej, które stanowią lwią część zuchowych aktywności. Pozwalają rozwinąć zdolności psychofizyczne oraz kształtują kompetencje społeczne, takie jak umiejętność współdziałania, zdrowa rywalizacja, przyjmowanie przegranej oraz czerpanie radości z czasu spędzonego w grupie. Pozwalają też wyładowywać emocje i pokłady energii, które w dziecięcych duszach i ciałach gromadzą się niemal z prędkością światła.Internetowe Pismo Azymut powstało, aby instruktorzy - zwłaszcza drużynowi - dzielili się swoimi doświadczeniami i pomysłami. Niniejsza publikacja zbiera przedstawione przez 12 autorów Pisma propozycje, wzbogacając je o ponad 30 nowych gier. Zostały one starannie opisane, posegregowane i opatrzone symbolami wskazującymi na ich typ, co pozwala określić, czy dana gra odpowiada naszym wymaganiom. Proponowane aktywności można bez problemu dopasować do swojej obrzędowości, a przejrzyste oznaczenie i funkcjonalny spis treści pozwalają na błyskawiczne odnalezienie gry pasującej do danej sytuacji.To zbiór dobry na każdą okazję!hm. Maciej Sadowski**Seria powstała we współpracy dwóch bliskich sobie harcerskich środowisk publicystycznych. Łączy je pragnienie utrzymania właściwego kierunku. Jakobstaf, prosty w formie, lecz genialny w zamyśle, był w rękach żeglarza jak klucz do nieba - laską, która odmierzała wysokość gwiazd nad horyzontem i wskazywała drogę przez niezmierzoną pustkę morza. Azymut to przecież wyznaczony kierunek, wskazujący, gdzie iść, nawet gdy wszystko wokół jest niepewne. Oba są symbolem ludzkiej potrzeby odnalezienia się w przestrzeni, a w naszym przypadku odzwierciedlają pragnienie nadawania kierunku naszej harcerskiej pracy. Wszakże każdy świadomy wychowawca powinien wiedzieć, dokąd zmierza."
"Wydawnictwo ZHR i Jakobstaf prezentują nowe wydania najważniejszych książek zuchowych, napisanych przez Aleksandra Kamińskiego. Poddaliśmy je nowej redakcji (niezawodna Katarzyna Onderka!), zachowując jednocześnie fenomenalne, oryginalne ilustracje Władysława Czarneckiego. Szatę graficzną i okładki opracował Dariusz Grochal. Wszystko pięknie wydane w twardych oprawach.Trylogia zuchowa, napisana niemal wiek temu, zdefiniowała wychowanie najmłodszych uczestników ruchu harcerskiego w sposób kompletny i nadal inspiruje kolejne pokolenia wychowawców.Fragment wstępu: Historia Antka Cwankiewicza i jego ferajny opowiada o roku działalności gromady zuchów. Mamy więc przygody i perypetie, które mogą być czytane przez zuchy, ale też jakże cenne dla drużynowego - rady, jak powołać do życia drużynę, jak prowadzić zbiórki, jakie gry przeprowadzić, jak zdobywać gwiazdki i sprawności z zuchami, i wreszcie co najważniejsze - jak dobrze poprowadzić kolonię. Mimo realiów z lat 30. XX wieku jesteśmy w stanie odnaleźć na kartach tej książki zuchowy fenomen wychowawczy, który pozostał niezmieniony od czasu jego powstania. Dzisiaj nadal rzesze Antków i jemu podobnych próbują zebrać pełnych energii kilkulatków i w czasie trwania ich zuchowej przygody nadawać tej energii sensowne i pożyteczne ujście."
"Wydawnictwo ZHR i Jakobstaf prezentują nowe wydania najważniejszych książek zuchowych, napisanych przez Aleksandra Kamińskiego. Poddaliśmy je nowej redakcji (niezawodna Katarzyna Onderka!), zachowując jednocześnie fenomenalne, oryginalne ilustracje Władysława Czarneckiego. Szatę graficzną i okładki opracował Dariusz Grochal. Wszystko pięknie wydane w twardych oprawach.Trylogia zuchowa, napisana niemal wiek temu, zdefiniowała wychowanie najmłodszych uczestników ruchu harcerskiego w sposób kompletny i nadal inspiruje kolejne pokolenia wychowawców.Ze wstępu: Krąg Rady to w zamiarze Kamyka zbiór "gawęd o zuchowaniu", czym oczywiście jest, jednak jego wartość i znaczenie są dużo szersze. Kamiński w naprawdę wyjątkowo głęboki sposób definiuje tutaj profil harcerskiej pracy wychowawczej, pokazuje i wyjaśnia, co to znaczy być instruktorem, wychowawcą, harcerzem. Każdy kandydat na instruktora, nie tylko zuchmistrz, powinien się z tymi refleksjami zapoznać, a później jako instruktor wracać do nich wielokrotnie.Ze wstępu Autora: Kursy zuchowe są krótkie (bardzo słusznie!). Są one poza tym nastawione na praktyczność (całkowicie słusznie!). Nie ma więc czasu na kursie samym omówić szerzej tych ważnych i licznych tematów, które dotyczą zuchowania od strony teoretycznej. Skoro nie można tego zrobić na kursach - trzeba lukę uzupełniać poza kursami. "Lekturą pomocniczą" - jak by to określił nauczyciel. Niechże ta "lektura pomocnicza" lekką Wam będzie! I niech - broń Boże - nie podsunie szpetnej myśli, że zastąpić potrafi żywy kurs i żywą, własnym mózgiem, sercem i rękoma poprowadzoną gromadę. Kto tak pomyśli - niech raczej Krąg Rady ciśnie w ogień."
"Wydawnictwo ZHR i Jakobstaf prezentują nowe wydania najważniejszych książek zuchowych, napisanych przez Aleksandra Kamińskiego. Poddaliśmy je nowej redakcji (niezawodna Katarzyna Onderka!), zachowując jednocześnie fenomenalne, oryginalne ilustracje Władysława Czarneckiego. Szatę graficzną i okładki opracował Dariusz Grochal. Wszystko pięknie wydane w twardych oprawach.Trylogia zuchowa, napisana niemal wiek temu, zdefiniowała wychowanie najmłodszych uczestników ruchu harcerskiego w sposób kompletny i nadal inspiruje kolejne pokolenia wychowawców.Ze wstępu: Książka wodza zuchów to drugi tom trylogii zuchowej Aleksandra Kamińskiego i jak sugeruje tytuł, ma być dla drużynowego nieustającą pomocą w pracy z zuchami. Tej książki nie czyta się raz, ale korzysta z niej bez przerwy, zagląda do niej, wraca, wertujeUważny Czytelnik znajdzie tu wszystko, czego od strony praktycznej potrzebuje dobry wódz gromady: opis systemu gwiazdek, sprawności zuchowych, mnóstwo gier, propozycji zabaw, piosenek i praktycznych porad. Kamiński opisuje też, jak poprowadzić z zuchami wycieczkę, zimowisko i wreszcie - kolonię zuchową. Co najważniejsze dla instruktora - dla każdego z elementów pracy zuchowej znajdziemy tu mądre uzasadnienie i tło wychowawcze. Zatem nie tylko dowiemy się, jak poprowadzić ciekawą, wciągającą zuchów grę - ale przeczytamy także, po co to mamy robić i jak to wpłynie na rozwój naszych wychowanków. To jest największa wartość tej księgi, bo pomaga kształtować świadomych wychowawców."
"Prezentowane w tym zbiorze opowiadania łączy motyw "dzielności". Dziś kojarzymy to pojęcie przede wszystkim z wychowaniem dzieci, zuchów, lecz Autor rozumiał je dużo szerzej. Jak pisał Andrzej Janowski w najlepszej chyba książce o Kamińskim: "Aleksander Kamiński przez całe życie starał się być dzielnym. Dzielność to ulubione słowo Kamińskiego. Być dzielnym - to być wytrwałym i mężnym w służbie wartości. Dzielność to odwaga, ale także roztropność i rozwaga. Roztropność nakazuje czasem kompromis, a niekiedy skłania do uznania racji i poglądów innych ludzi. Inni istnieją i z nimi żyjemy. Czasem trzeba z nimi walczyć, ale częściej trzeba umieć się pięknie różnić - jak mówił Aleksander Kamiński"".Zebrane tu historie ukazują, jak tak rozumiana dzielność rodzi się u młodych ludzi, w jakich sytuacjach się wykuwa, co ją kształtuje na początku ich drogi życiowej. Są to opowieści dla zuchów i młodzieży, ale korzystać z nich powinni także wodzowie gromad i instruktorzy harcerscy poszukujący materiałów do gawęd, fabuły i opowieści dla swoich zuchów i harcerzy.Również rodzice i wychowawcy, jeśli zechcą sięgnąć po ten zbiór opowiadań, odnajdą w nim niejedną wskazówkę. Losy Broni, Józusia Bachledy, Franka Kociszewskiego, Bolka Chrząścika, Stefana Kałki, wilków morskich z Ursynowa i innych bohaterów tej książki na pewno pobudzą wyobraźnię młodych czytelników i słuchaczy."
"Kwaterka, pionierka, zdobnictwo.Ze wstępu Marka Gajdzińskiego ""Szwejka"":W książce tej czytelnik znajdzie ogromny zasób przydatnej wiedzy umożliwiającej zbudowanie obozu harcerskiego według najlepszych prawideł sztuki obozowania. Autor ma w tym ogromne doświadczenie i dobrze, że się nim dzieli, nie tylko zresztą na kartach książki. Chętnie przyjeżdża na kursy instruktorskie i obozy drużyn, by prowadzić tam bardzo atrakcyjne i efektywne ćwiczenia z pionierki i zdobnictwa. Przywozi ze sobą imponujący warsztat wyposażony w proste narzędzia, przy użyciu których można wykonać praktycznie każde zadanie pionierskie i zdobnicze. To mało powiedziane! Można tworzyć prawdziwe arcydzieła. Przykłady można zobaczyć na przedstawionych w książce fotografiach. Parę razy byłem świadkiem, jak uczestnicy warsztatów "Watry" przeskakiwali o kilka poziomów umiejętności pionierskich, a ich obozy drużyn zyskiwały piękniejszą formę i nowe funkcjonalności. Mam nadzieję, że dzięki tej książce doświadczenie "Watry" upowszechni się i będą mogły z niego korzystać liczne drużyny harcerskie."
"Ze wstępu Krzysztofa Kowalczyka ""Canisa"":Puszczaństwo ma tyle znaczeń, co zwolenników, bo każdy rozumie je po swojemu. Marek definiuje survival, buschcraft i harcerstwo jako odmiany puszczaństwa, które postrzega również jako sposób na życie. W pierwszych rozdziałach przedstawia własną filozofię i swoje duchowe podejście do kontaktu z dziką przyrodą. Warto zgłębić te etyczno-moralne podstawy puszczaństwa, by nie zagubić się w opiniach tych, którzy najczęściej wyrażają je, siedząc wyłącznie w mieście przed klawiaturą.W kolejnych rozdziałach omawia poszczególne elementy i techniki radzenia sobie w lesie. Radzi, jak się przygotować do wyprawy zarówno w leśne ostępy, jak i na zwykłą wycieczkę za miasto. Kolejne porady dotyczą życia obozowego, budowy kuchni polowej, przygotowywania posiłków, organizacji noclegu i obserwacji przyrody. Opisy przygód, w jakich autor uczestniczył, dodają wiarygodności poradom i opisywanym technikom. Jednocześnie książka jest w części autobiografią nie tylko obnażającą poglądy autora, ale również ukazującą sporą część jego życiowej drogi. Opisy roślin i zwierząt zawarte w kilku rozdziałach ukazują złożoność przyrody i zachęcają do zgłębienia tematu poprzez własne obserwacje i dogrzebywanie szczegółów w literaturze. Warto zweryfikować tę wiedzę, skonfrontować z rzeczywistością poprzez własne doświadczenie i poznawanie innych źródeł.Marek ma swoje własne podejście, wyrobione podczas wielu lat praktyki puszczańskiej. Wyraża je w niezwykle malowniczy sposób, by dotarło do każdego czytającego na takim poziomie świadomości, o którym czytający mógł nie mieć nawet wcześniej zielonego pojęcia.Chyba największą wartością tej pozycji jest fakt, że zawarte w niej porady wynikają z praktyki. Autor opisuje swoje przygody, które przeżył podczas samotnych podróży oraz wędrówek i obozów z drużyną harcerzy. Niektóre brzmią wręcz niewiarygodnie, ale Marek zapewnia, że wszystkie są prawdziwe.Książka ta przyda się zarówno harcerzom, jak i innym miłośnikom przyrody. I to tym bywającym w lesie na jeden dzień, jak i wędrującym z plecakiem tygodniami."
"Jan Romocki "Bonawentura" i jego wierszeZ dużą radością oddajemy w ręce Czytelników wyjątkowy tomik - zebrane przez Autorkę wiersze Jana Romockiego "Bonawentury", jednego z bardziej znanych żołnierzy Batalionu "Zośka", brata Andrzeja Romockiego "Morro", uzupełnione o żmudnie opracowaną opowieść o losach tego poety i żołnierza. Książkę wzbogacają unikatowe zdjęcia i materiały odnalezione przez Autorkę w wielu rozproszonych źródłach.Jana Romocki "Bonawentura" (ur. 17 kwietnia 1925 w Warszawie - zm. 18 sierpnia 1944) - harcerz 21. Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. Ignacego Prądzyńskiego i Szarych Szeregów oraz żołnierz batalionu "Zośka". Podharcmistrz i podporucznik AK, a także młody, dobrze zapowiadający się poeta. Zginął w Powstaniu Warszawskim w wyniku ran odniesionych po wybuchu bomby zrzuconej na szpital na ul. Miodowej.W niniejszym tomiku prezentujemy całą znaną twórczość poetycką Jana Romockiego. Pochodzi ona z lat 1940-1943, a więc z okresu przed wybuchem Powstania Warszawskiego. Wiersze uzupełnia starannie opracowana opowieść o życiu ich Autora i środowiska, w jakim wzrastał, a także unikatowy zestaw fotografii i materiałów zebranych przez Autorkę opracowania."
Książka dla dzieci (do 12 lat). Historia autentycznej podróży harcerza Jerzyka Jelińskiego - pierwszego Polaka, który autem objechał świat w latach 1926-28. Przepiękne ilustracje Dariusza Grochala nie tylko uzupełniają tekst i pozwalają śledzić podróż ale przede wszystkim fenomenalnie pokazują dzieciom jak wyglądał świat sto lat temu, tłumaczą co oznaczało podróżować samochodem w miejscach gdzie często nie było dróg a auto jechało maksymalnie 40 km/h, podają mnóstwo ciekawostek o miejscach, ludziach i zwyczajach jakie panowały w odwiedzanych przez podróżników miejscach.
Fragment: Chmury odbijały się w kałuży, gdy pewnego ranka 1926 roku Jerzy Jeliński szedł do pracy i ...bujał w obłokach.
Marzy mi się przygoda! Ruszyłbym w nieznane...
– rozmyślał i omal nie wszedł na słup, na którym widniało ogłoszenie:
„Wybieram się w podróż naokoło świata. Poszukuję jako towarzyszy dzielnych sportowców”.”
Tak zaczyna się historia (prawdziwa!), która potoczy się na kółkach dwóch samochodów z dumnie powiewającą biało-czerwoną flagą. Spotkasz w niej, Czytelniku, czterech dzielnych harcerzy, uroczego pieska oraz całą galerię niezwykłych postaci: naukowców, aktorów, królów, a nawet szpiegów! Przepłyniesz też przez oceany i odwiedzisz mnóstwo egzotycznych miejsc, by na koniec z radością wrócić do domu – niepodległej Polski.
Wskakuj za kółko naszej opowieści i ruszaj w wielką podróż!
""Dziennik podróży ""Darem Młodzieży"" wokół globu.Dziennik podróży pierwszego oficera ""Daru Młodzieży"" spisany podczas słynnego Rejsu Niepodległości.""Rejs Niepodległości"" trwał 313 dni, a jego trasa, na której znalazły się 23 porty na pięciu kontynentach, liczyła łącznie ok. 36 690 Mm, w tym prawie połowa pod żaglami. Była to zatem najdłuższa podróż w historii ""Daru Młodzieży"".Z grubsza rzecz biorąc, szło o to, żeby ideą ""przygody na żaglowcu"" przemówić do wyobraźni młodych ludzi, porwać ich i korzystając z entuzjazmu młodości, pięknie uczcić stulecie odzyskania niepodległości przez naszą Ojczyznę. Uczcić i ""pokazać światu, jak Polska jest piękna"". *** Niestety cyklon nas dopadł. A właściwie wepchnął w pułapkę, z której musimy uciekać. Na mojej wieczornej wachcie wiatr zaczął dochodzić do... 12oB. Jeszcze nigdy nie byłem na morzu w takich warunkach. Szczęście, że Tajwan wciąż zasłania nas przed falą. Ta niestety zacznie rosnąć do rana, za to cyklon ma jutro skręcić kark.""
"Stulecie polskich żaglowców 1921-2021. Opowieść o statkach i kapitanach od pierwszych podróży "Lwowa" aż po żeglugę "w czasach zarazy".Sto lat polskich żaglowców opisane w pasjonujący sposób przez doświadczonego oficera Daru Młodzieży i autora wielu książek żeglarskich i harcerskich. Autor obficie korzysta ze swego niezwykłego daru opowiadania historii, przeplata je anegdotami, ciekawostkami, biogramami. Nie pomija niczego, co dla miłośników żeglarstwa może być ciekawe i frapujące. Do tego ponad 400 wysokiej jakości, często unikatowych ilustracji i piękna szata graficzna. Uczta dla żeglarzy i miłośników morza.Chwała Autorowi za podjęcie trudu dotarcia do rozmaitych źródeł i udostępnienie nam rezultatów tej pracy. W efekcie dostaliśmy do rąk nie tylko frapującą opowieść, ale również rodzaj encyklopedii tematycznej, do której będziemy wracać przy różnych okazjach. Uważny i wrażliwy, jak również znający morze i żaglowce czytelnik z pewnością zauważy, że w całej opowieści przewija się jeden znaczący aspekt. Jest to oczywiście wychowawcza, a przede wszystkim kształtująca charakter młodych ludzi, chociaż nie tylko młodych, rola uczestnictwa w rejsie na żaglowcu szkolnym.Statek żaglowy i morze, po którym żegluje, wraz z wypracowanymi przez wieki regułami postępowania stanowi naturalne środowisko stawiające wymagania wpływające na tegoż charakteru kształtowanie. Ostatnio rozwinęła się tendencja do szczegółowej analizy i naukowego opisywania tego zjawiska, ale jako osobie od dziesięcioleci zaangażowanej w tego rodzaju działalność bliska mi jest forma jej postrzegania przez Autora, czyli najprostsza.() Jak zauważył Autor, nie wszystkie nacje jednakowo, ale i różnie z upływem czasu oceniały walory żaglowców jako stwarzających unikalne środowisko mające wpływ na kształcenie i kształtowanie charakterów przyszłych marynarzy, i nie tylko. W latach pięćdziesiątych XX wieku zarysowała się realna groźba, że żaglowce, zwłaszcza te największe, znikną z mórz i oceanów. Na szczęście tak się nie stało i chwała tym, którzy do tego nie dopuścili w kraju, gdzie jak pisał Sebastian Fabian Klonowic pod koniec XVI wieku: "Może nie wiedzieć Polak, co to morze, gdy pilnie orze". I chwała tym, którzy nie tylko na żaglowcach pływają, ale również o nich piszą. Bo historia polskich żaglowców szkolnych to dla nas Polaków niewątpliwy powód do dumy.Z przedmowy Andrzeja Szlemińskiego"
Najbardziej kompletny współczesny podręcznik metody harcerskiej.
Książka Marka Gajdzińskiego, po ponad 10 latach od pierwszego wydania, należy do ścisłego kanonu literatury harcerskiej i jest lekturą obowiązkową dla każdego, kto chce zrozumieć, jak działa harcerska metoda wychowawcza.
Czytana i doceniana przez instruktorów wszystkich organizacji harcerskich, a także pedagogów i wychowawców nie związanych z harcerstwem. Podsumowuje wieloletnie doświadczenia drużynowego 16 WDH im. Zawiszy Czarnego oraz twórcy licznych harcerskich programów i organizacji. Dostarcza wiedzy oraz narzędzi ambitnym wychowawcom oraz pozwala zrozumieć czemu harcerstwo zawdzięcza swoje sukcesy wychowawcze.
Niniejsze, piąte wydanie, zostało przejrzane i uzupełnione przez Autora oraz poddane nowej redakcji.
"Drugie wydanie napisanego współcześnie przystępnym językiem podręcznika skierowanego bezpośrednio do zastępowych. Autor jest harcmistrzem z wieloletnim doświadczeniem wychowawczym, m.in. jako pierwszy Naczelnik Harcerzy ZHR i członek komendy kursu Jakobstaf. Książka bogato ilustrowana przez hm. Dariusza Grochala.Ze wstępu autoraHarcerstwo to gra. Czasem nawet - jak to wizjonersko napisał Józef Sosnowski, a po nim jeszcze raz Aleksander Kamiński - Wielka Gra. Gra fascynująca, przebijająca wszystkie planszówki i gry komputerowe, które poznałem. Naprawdę! Ma niewielkie wymagania sprzętowe, jest opracowana w 3D, grafikę wierną do złudzenia, zasady proste, a zarazem dające mnóstwo wariantów. Wreszcie to gra, w której czasem trudno odróżnić, co jest zabawą, a co prawdziwym życiem. I co zaskakujące, owa gra dostarcza wszystkim uczestnikom mnóstwo emocji i frajdy, mimo że od początku wiadomo, iż każdy gracz wygrywa! Niemożliwe? Spróbujcie!"https://www.youtube.com/watch?v=ZqfCK3naqlc&list=PLU5yKzTm47ZiUYtsRyUJhZHGI37kzBScb&index=1
Nowe wydanie wspaniałej opowieści Aleksandra Kamińskiego o twórcy polskiego harcerstwa - Andrzeju Małkowskim.
Tekst został poddany starannej redakcji i uzupełnieniom, a w posłowiu przygotowanym przez najlepszych specjalistów od biografii Małkowskiego – Lesława Dalla i Marka Popiela – Czytelnicy znajdą dodatkowe wyjaśnienia i opis losów edycji tej niezwykłej książki. Zespół redakcyjny włożył także wiele wysiłku w bogate zilustrowanie publikacji i opatrzenie precyzyjnymi podpisami fotografii, w niektórych wypadkach udostępnianych po raz pierwszy.
Książka została opatrzona wstępem hm. Grzegorza Nowika.
Ze wstępu autora:
Był Małkowski „pierwszym skautem polskim”, przodującym współtwórcą naszego harcerstwa. Dziś wciąż jeszcze wydaje się nam idealistą, który wpatruje się w dalekie horyzonty światów idealnych, lecz stopami trzyma się gruntu zmieniających się realiów, wyczulony na odróżnianie tego, co trwałe, od tego, co zmienne.
Aleksander Kamiński (1903–1978), jeden z najwybitniejszych instruktorów i wychowawców w historii ruchu harcerskiego. Twórca metodyki zuchowej, autor niezliczonych książek i tekstów o tematyce harcerskiej, w tym legendarnych Kamieni na szaniec. Pedagog, jeden z przywódców Szarych Szeregów, żołnierz Armii Krajowej, Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.
„Puszczański obóz, mały, zatopiony w leśnej głuszy, skupiający w braterskiej wspólnocie kolegów – druhów – braci, gdzie chłopcy budują sobie wszystko sami, sami gotują, sami decydują o większości tego, co się dzieje, gdzie większość czasu biega się po lesie i to na bosaka, a bardziej doświadczeni puszczanie samotnie spędzają czas w leśnych ostępach, może i powinien wstrząsnąć młodym człowiekiem. Dopiero taki obóz może być przeżyciem!”.
Marek Kamecki, harcmistrz, to wieloletni drużynowy 130 Wrocławskiej Drużyny Harcerzy „Skaut” im A. Małkowskiego, pierwszy szef Centralnej Szkoły Instruktorskiej Głównej Kwatery Harcerzy ZHR oraz autor znanego i wielokrotnie wznawianego podręcznika pt. Stosowanie metody harcerskiej w drużynie harcerzy.
W swojej nowej książce autor przekazuje nam swoje wieloletnie doświadczenia i przemyślenia dotyczące organizacji małych obozów drużyn. Jak zawsze u Kameckiego jest z pasją, ciekawie, odkrywczo i bezkompromisowo.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?