Oddajemy do rąk Czytelników nowe wydanie wspaniałej opowieści Aleksandra Kamińskiego o twórcy harcerstwa Andrzeju Małkowskim. Tekst został poddany starannej redakcji oraz uzupełnieniom, a w posłowiu przygotowanym przez znawców biografii Małkowskiego Lesława Dalla i Marka Popiela czytelnicy znajdą dodatkowe wyjaśnienia i opis losów edycji tej niezwykłej książki. Zespół redakcyjny włożył wiele wysiłku w obszerne zilustrowanie publikacji wraz z opisami fotografii, w niektórych przypadkach udostępnianych po raz pierwszy. Książka została opatrzona wstępem prof. hm. Grzegorza Nowika. Ze wstępu autora:Był Małkowski pierwszym skautem polskim, przodującym współtwórcą naszego harcerstwa. Dziś wciąż jeszcze wydaje się nam idealistą, który wpatruje się w dalekie horyzonty światów idealnych, lecz stopami trzyma się gruntu zmieniających się realiów, wyczulony na odróżnianie tego, co trwałe, od tego, co zmienne.
"Wydawnictwo ZHR i Jakobstaf prezentują nowe wydania najważniejszych książek zuchowych, napisanych przez Aleksandra Kamińskiego. Poddaliśmy je nowej redakcji (niezawodna Katarzyna Onderka!), zachowując jednocześnie fenomenalne, oryginalne ilustracje Władysława Czarneckiego. Szatę graficzną i okładki opracował Dariusz Grochal. Wszystko pięknie wydane w twardych oprawach.Trylogia zuchowa, napisana niemal wiek temu, zdefiniowała wychowanie najmłodszych uczestników ruchu harcerskiego w sposób kompletny i nadal inspiruje kolejne pokolenia wychowawców.Fragment wstępu: Historia Antka Cwankiewicza i jego ferajny opowiada o roku działalności gromady zuchów. Mamy więc przygody i perypetie, które mogą być czytane przez zuchy, ale też jakże cenne dla drużynowego - rady, jak powołać do życia drużynę, jak prowadzić zbiórki, jakie gry przeprowadzić, jak zdobywać gwiazdki i sprawności z zuchami, i wreszcie co najważniejsze - jak dobrze poprowadzić kolonię. Mimo realiów z lat 30. XX wieku jesteśmy w stanie odnaleźć na kartach tej książki zuchowy fenomen wychowawczy, który pozostał niezmieniony od czasu jego powstania. Dzisiaj nadal rzesze Antków i jemu podobnych próbują zebrać pełnych energii kilkulatków i w czasie trwania ich zuchowej przygody nadawać tej energii sensowne i pożyteczne ujście."
"Wydawnictwo ZHR i Jakobstaf prezentują nowe wydania najważniejszych książek zuchowych, napisanych przez Aleksandra Kamińskiego. Poddaliśmy je nowej redakcji (niezawodna Katarzyna Onderka!), zachowując jednocześnie fenomenalne, oryginalne ilustracje Władysława Czarneckiego. Szatę graficzną i okładki opracował Dariusz Grochal. Wszystko pięknie wydane w twardych oprawach.Trylogia zuchowa, napisana niemal wiek temu, zdefiniowała wychowanie najmłodszych uczestników ruchu harcerskiego w sposób kompletny i nadal inspiruje kolejne pokolenia wychowawców.Ze wstępu: Krąg Rady to w zamiarze Kamyka zbiór "gawęd o zuchowaniu", czym oczywiście jest, jednak jego wartość i znaczenie są dużo szersze. Kamiński w naprawdę wyjątkowo głęboki sposób definiuje tutaj profil harcerskiej pracy wychowawczej, pokazuje i wyjaśnia, co to znaczy być instruktorem, wychowawcą, harcerzem. Każdy kandydat na instruktora, nie tylko zuchmistrz, powinien się z tymi refleksjami zapoznać, a później jako instruktor wracać do nich wielokrotnie.Ze wstępu Autora: Kursy zuchowe są krótkie (bardzo słusznie!). Są one poza tym nastawione na praktyczność (całkowicie słusznie!). Nie ma więc czasu na kursie samym omówić szerzej tych ważnych i licznych tematów, które dotyczą zuchowania od strony teoretycznej. Skoro nie można tego zrobić na kursach - trzeba lukę uzupełniać poza kursami. "Lekturą pomocniczą" - jak by to określił nauczyciel. Niechże ta "lektura pomocnicza" lekką Wam będzie! I niech - broń Boże - nie podsunie szpetnej myśli, że zastąpić potrafi żywy kurs i żywą, własnym mózgiem, sercem i rękoma poprowadzoną gromadę. Kto tak pomyśli - niech raczej Krąg Rady ciśnie w ogień."
"Wydawnictwo ZHR i Jakobstaf prezentują nowe wydania najważniejszych książek zuchowych, napisanych przez Aleksandra Kamińskiego. Poddaliśmy je nowej redakcji (niezawodna Katarzyna Onderka!), zachowując jednocześnie fenomenalne, oryginalne ilustracje Władysława Czarneckiego. Szatę graficzną i okładki opracował Dariusz Grochal. Wszystko pięknie wydane w twardych oprawach.Trylogia zuchowa, napisana niemal wiek temu, zdefiniowała wychowanie najmłodszych uczestników ruchu harcerskiego w sposób kompletny i nadal inspiruje kolejne pokolenia wychowawców.Ze wstępu: Książka wodza zuchów to drugi tom trylogii zuchowej Aleksandra Kamińskiego i jak sugeruje tytuł, ma być dla drużynowego nieustającą pomocą w pracy z zuchami. Tej książki nie czyta się raz, ale korzysta z niej bez przerwy, zagląda do niej, wraca, wertujeUważny Czytelnik znajdzie tu wszystko, czego od strony praktycznej potrzebuje dobry wódz gromady: opis systemu gwiazdek, sprawności zuchowych, mnóstwo gier, propozycji zabaw, piosenek i praktycznych porad. Kamiński opisuje też, jak poprowadzić z zuchami wycieczkę, zimowisko i wreszcie - kolonię zuchową. Co najważniejsze dla instruktora - dla każdego z elementów pracy zuchowej znajdziemy tu mądre uzasadnienie i tło wychowawcze. Zatem nie tylko dowiemy się, jak poprowadzić ciekawą, wciągającą zuchów grę - ale przeczytamy także, po co to mamy robić i jak to wpłynie na rozwój naszych wychowanków. To jest największa wartość tej księgi, bo pomaga kształtować świadomych wychowawców."
"Prezentowane w tym zbiorze opowiadania łączy motyw "dzielności". Dziś kojarzymy to pojęcie przede wszystkim z wychowaniem dzieci, zuchów, lecz Autor rozumiał je dużo szerzej. Jak pisał Andrzej Janowski w najlepszej chyba książce o Kamińskim: "Aleksander Kamiński przez całe życie starał się być dzielnym. Dzielność to ulubione słowo Kamińskiego. Być dzielnym - to być wytrwałym i mężnym w służbie wartości. Dzielność to odwaga, ale także roztropność i rozwaga. Roztropność nakazuje czasem kompromis, a niekiedy skłania do uznania racji i poglądów innych ludzi. Inni istnieją i z nimi żyjemy. Czasem trzeba z nimi walczyć, ale częściej trzeba umieć się pięknie różnić - jak mówił Aleksander Kamiński"".Zebrane tu historie ukazują, jak tak rozumiana dzielność rodzi się u młodych ludzi, w jakich sytuacjach się wykuwa, co ją kształtuje na początku ich drogi życiowej. Są to opowieści dla zuchów i młodzieży, ale korzystać z nich powinni także wodzowie gromad i instruktorzy harcerscy poszukujący materiałów do gawęd, fabuły i opowieści dla swoich zuchów i harcerzy.Również rodzice i wychowawcy, jeśli zechcą sięgnąć po ten zbiór opowiadań, odnajdą w nim niejedną wskazówkę. Losy Broni, Józusia Bachledy, Franka Kociszewskiego, Bolka Chrząścika, Stefana Kałki, wilków morskich z Ursynowa i innych bohaterów tej książki na pewno pobudzą wyobraźnię młodych czytelników i słuchaczy."
Okupacyjny bestseller. Jedyna publikacja książkowa skonfiskowana w czasie wojny przez Komendę Główną AK. Uznano, że dekonspiruje metody tajnej pracy. W 1981 r. ukazało się wydanie drugoobiegowe, też wykorzystywane jako instrukcja konspiracyjnych metod pracy. Ta książka jest pełną edycją oryginału z 1942 r. Zawiera ilustracje i niezbędne objaśnienia.
Książka powstała na podstawie sławnego archiwum Jana Rodowicza Anody, relacji żołnierzy batalionów, dokumentów, listów, pamiętników, konsultacji z matkami poległych. Autor prowadzi swych bohaterów spadkobierców ideałów Kamieni na szaniec przez barykady powstańcze od Woli poprzez Starówkę po Czerniaków. Spotykamy na kartach najsłynniejsze postaci Szarych Szeregów: Andrzeja Romockiego Morro, Piotra Pomiana, Stanisława Leopolda, Czarnego Jasia Wuttke, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.Iskry wydały epopeję druha Kamińskiego po raz pierwszy w roku 1957. Obecne wydanie wzbogacono unikatowymi zdjęciami bohaterów, a także wstępem Barbary Wachowicz.
Opowieść o bohaterach Szarych Szeregów - Rudym, Alku, Zośce, zilustrowana ponad osiemdziesięcioma zdjęciami ze wszystkich epok Ich życia - od gniazda rodzinnego, poprzez czas harcerstwa, miłości, walki, po dni ostatnie.Wydanie wzbogacone zdjęciami młodzieży z drużyn i szkół noszących imiona Janka Bytnara - Rudego, Alka Dawidowskiego, Tadeusza Zawadzkiego - Zośki, Aleksandra Kamińskiego - Kamyka.Edycja poprzedzona jest wstępem Barbary Wachowicz, autorki sławnej wystawy "Kamyk na szańcu" i cyklu "Wierna rzeka harcerstwa". We wstępie znalazły się fragmenty nieznanego pamiętnika Druha Aleksandra Kamińskiego i jego list, jedyny, w którym mówi, jak stworzył "Kamienie na szaniec", a także niezwykła korespondencja Basi i Alka, wspomnienia Matki i Siostry Rudego, pasjonujące relacje przyjaciół i towarzyszy broni.Harcmistrz Aleksander Kamiński - pedagog, profesor wydziału pedagogiki społecznej Uniwersytetu Łódzkiego i pisarz. Autor "Kamieni na szaniec" oraz "Zośki i Parasola", dalszego ciągu losów spadkobierców ideałów Rudego, Alka, Zośki - opowieści o Harcerskich Batalionach Armii Krajowej. To jedna z najsławniejszych postaci polskiego harcerstwa, twórca zuchów, autorytet Szarych Szeregów. W czasie wojny był komendantem Organizacji Małego Sabotażu "Wawer" i redaktorem naczelnym największego pisma podziemnej Europy "Biuletyn Informacyjny". Jest patronem Chorągwi Łódzkiej Związku Harcerstwa Polskiego, a także wielu szkół i drużyn wiernych Braterstwu i Służbie.Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Czas: 5 godzin 48 minutCzyta: Jerzy ZelnikJedną z najbardziej przerażających i fascynujących zarazem cech oblicza świata jest jego nieprzewidywalność. Wiosna, pora rodzenia się nowego życia to symboliczny moment, w którym zaczynają się Kamienie na szaniec. Alek, Zośka, Rudy i ich przyjaciele są wówczas młodymi ludźmi, pełnymi aspiracji, rodzącymi się wraz z przyrodą do dorosłości, do nowego życia. Snują plany na przyszłość, marzą. Wiosna przechodzi w lato, a lato w jesień równie symboliczny czas powolnego umierania. Jesień ich życia zaczyna się we wrześniu 1939 roku.- Grzegorz Kramarz
Nowe wydanie wspaniałej opowieści Aleksandra Kamińskiego o twórcy polskiego harcerstwa - Andrzeju Małkowskim.
Tekst został poddany starannej redakcji i uzupełnieniom, a w posłowiu przygotowanym przez najlepszych specjalistów od biografii Małkowskiego – Lesława Dalla i Marka Popiela – Czytelnicy znajdą dodatkowe wyjaśnienia i opis losów edycji tej niezwykłej książki. Zespół redakcyjny włożył także wiele wysiłku w bogate zilustrowanie publikacji i opatrzenie precyzyjnymi podpisami fotografii, w niektórych wypadkach udostępnianych po raz pierwszy.
Książka została opatrzona wstępem hm. Grzegorza Nowika.
Ze wstępu autora:
Był Małkowski „pierwszym skautem polskim”, przodującym współtwórcą naszego harcerstwa. Dziś wciąż jeszcze wydaje się nam idealistą, który wpatruje się w dalekie horyzonty światów idealnych, lecz stopami trzyma się gruntu zmieniających się realiów, wyczulony na odróżnianie tego, co trwałe, od tego, co zmienne.
Aleksander Kamiński (1903–1978), jeden z najwybitniejszych instruktorów i wychowawców w historii ruchu harcerskiego. Twórca metodyki zuchowej, autor niezliczonych książek i tekstów o tematyce harcerskiej, w tym legendarnych Kamieni na szaniec. Pedagog, jeden z przywódców Szarych Szeregów, żołnierz Armii Krajowej, Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.
Z okazji stulecia Wydawnictwa "Nasza Księgarnia" polecamy ekskluzywne wydanie "Kamieni na szaniec" w twardej oprawie i dużym formacie.
Opowieść o bohaterach Szarych Szeregów – Rudym, Alku i Zośce – zilustrowana zdjęciami z ich życia i poprzedzona wstępem Barbary Wachowicz, autorki sławnej wystawy "Kamyk na szańcu" i cyklu "Wierna rzeka harcerstwa". Dodatkowo książkę wzbogacają teksty: "Jak współcześnie czytać »Kamienie na szaniec«" dr. hab. med. Wojciecha Feleszki, wnuka Aleksandra Kamińskiego, "Opowieść nadal trwa…" dr hab. Ewy Hoffmann-Piotrowskiej oraz "Przygody edytorskie oraz dzieje odbioru »Kamieni na szaniec«" prof. Krystyny Heskiej-Kwaśniewicz.
Jedna z najbardziej przerażających i fascynujących zarazem cech oblicza świata jest jego nieprzewidywalność. Wiosna, pora rodzenia się nowego zżycia to symboliczny moment, w którym zaczynają się Kamienie na szaniec. Alek, Zośka, Rudy i ich przyjaciele są wówczas młodymi ludźmi, pełnymi aspiracji, rodzącymi się wraz z przyroda do dorosłości, do nowego zżycia. Snują plany na przyszłość, marzą. Wiosna przechodzi w lato, a lato w jesień – równie symboliczny czas powolnego umierania. Jesień ich zżycia zaczyna się we wrześniu 1939 roku.
Bo to jest książka o wartościach właśnie: o służbie podejmowanej w obliczu niebezpieczeństwa, braterstwie widocznym w poświęceniach wobec przyjaciół i o pracy nad sobą, która jest nieodłącznym elementem wyzwań, przed którymi stają Zośka, Rudy i Alek.
Phm. Tomasz Rawski
w latach 2004 – 2006 Komendant Harcerskiego Szczepu „Uroczysko” im. Aleksandra Kamińskiego.
Czyta Jerzy Zelnik
Jakie to dziwne, jakie tajemnicze, jakie straszne w swej tajemniczości...
Jeszcze sześćset pięćdziesiąt lat temu na części ziem dzisiejszego państwa polskiego, tam gdzie przepływają Narew i Biebrza, gdzie wznoszą się Suwałki, Augustów i Białystok, — mieszkali Jadźwingowie. Byli oni narodem licznym, składającym się z kilkudziesięciu plemion, mieli własny odrębny język, własne wierzenia, swoiste obyczaje. Żyli niezależnem życiem politycznem.
A dziś? Śladu po nich nie zostało. Dosłownie — żadnego śladu.
Legendy i baśnie nie dochowały o Jadźwingach żadnych wspomnień; archeologowie nie natrafili dotychczas na żaden grób, na żaden zabytek jaćwieski; lingwiści nie próbują nawet w językach polskim, białoruskim i litewskim doszukiwać się słów jaćwieskich; historycy nie posiadają najmniejszego kawałka pergaminu, zapisanego ręką Jadźwinga.
I obecnie nikt nie zajmuje się losem zanikłego narodu. Nawet uczeni. Siedemdziesiąt lat mija, gdy ostatni raz napisano o Jadźwingach rozprawę naukową.
Jadźwingowie nie zostawili po sobie żadnego śladu, ale obcy, ich sąsiedzi, przypadkowo i urywkowo zanotowali o nich garść szczegółów. Na tych notatkach cudzoziemskich opiera się cała nasza wiedza o Jadźwingach.
Jadźwingowie nie byli, jak my, Słowianami; należeli do grupy ludów litewskich. Język ich jednak różnił się wyraźnie od litewskiego, pruskiego i łotewskiego. Religja też prawdopodobnie tworzyła odrębny systemat. Liczni książęta plemienni, będąc zarazem czarodziejami i wróżbitami, pośredniczyli między ludem a tajemniczemi i groźnemi bóstwami, wcielonemi w zwierzęta lub uosobionemi w żywiołowych potęgach natury.
Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939.
Reprint z 1929-1933. "Harcerstwo żywe i radosne (Felietony harcerskie z tygodnika „Iskry” z lat 1929–1933)".
„Iskry” 1929, R. 7, nr 42, 5 października, s. 643.
Ten harcerz miał 13-cie lat.
Pan Prezydent Rzeczypospolitej odbywa obecnie jesienną podróż po wschodnich województwach Rzeczypospolitej. Ludność i władze miast, miasteczek, wsi, któremi przejeżdża Głowa Państwa, starają się przez budowę pięknych bram, uroczyste powitania i manifestacje uliczne dać dowód swego przywiązania i miłości dla Państwa. Taką właśnie uroczystą chwilę przeżywał przed kilkoma dniami Skurcz, przez który miał przejeżdżać Pan Prezydent. Wzdłuż głównej ulicy ustawiły się szpalery dzieci szkolnych, organizacje młodzieży i dorosłych i cała ludność miasteczka. Na przedzie burmistrz i duchowieństwo oczekiwało Dostojnego Gościa z chlebem i solą.
Zbliżała się godzina przyjazdu. Setki ócz niespokojnie wyczekiwało na szosie charakterystycznego kłębu kurzu. Dzieci przestały ze wzruszenia rozmawiać, a policjanci usuwali z drogi przejeżdżające jeszcze prywatne powozy. Już ktoś krzyknął: — Jedzie! — I tłum, jak dotknięty iskrą elektryczną poruszył się niespokojnie. Gdy wtem nieoczekiwanie i nagle stała się rzecz straszna. Ognisty, młody koń ziemianina p. Splitzera, spłoszony nerwowemi ruchami ludzi, stanął dęba, szarpnął się wprzód, a potem wbok i, nim zaskoczony woźnica pojął sytuację, koń runął z błędnym wzrokiem wzdłuż drogi. Wszystko to stało się tak nagle, że publiczność nie zorjentowała się nawet, o co chodzi, i tylko straszny głos jakiejś kobiety: dzieci, dzieci! wskazał grozę sytuacji. Oszalały koń, gryząc wędzidła, z pianą w pysku pędził wprost na gromadkę dzieci szkolnych, stojących na zakręcie w szeregu. Przerażenie wionęło w tłum. Usta, zdawało się, przestały oddychać. Za sekundę stanie się rzecz straszna.
I wtedy — „w ostatniej chwili“, jak podają świadkowie — wyrwał się z szeregu 13-letni harcerz, Leon Rawka, i skoczył naprzeciwko konia. On jeden, malec, brzdąc, trzynastoletni pędrak, gdy mężczyźni stali ze spuszczonemi rękami, a z oczu kobiet wyglądało bierne przerażenie, on jeden w ciągu ułamka sekundy pojął grozę sytuacji, zdecydował się na czyn i chwycił myślą sposób działania. W tej samej sekundzie mały harcerz wisiał już u mordy rozszalałego zwierzęcia, zaciskając kurczowo palce na lejcach, i całym ciężarem ciała szarpał wędzidła. Fizyczny ból i nagłość szarpnięcia musiały wstrząsnąć psychiką konia, gdyż ten w jednej chwili zarył się czterema nogami w ziemię i, drżąc nerwowo na całem ciele, parskał pianą wprost na głowy wylęknionej gromady dzieciaków. Wtedy dopiero ruszyli się mężczyźni, kilku z nich podbiegło na pomoc malcowi, który blady i wyczerpany wysiłkiem uspokajał delikatnemi klapsami rozedrgane chrapy zwierzęcia.
Gazety, opisujące ten wypadek, podają, że: „publiczność zgotowała śmiałemu druhowi spontaniczną owację“.
Czytałem w dziennikach ten opis ze wzruszeniem. Jestem dumny, że należę do tej samej organizacji, której członkiem jest druh Leon Rawka.
Bambaju
Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939.
Reprint z 1928-1929. "Wstępuję do harcerstwa (Felietony harcerskie z tygodnika „Iskry” z lat 1928–1929)".
„Iskry” 1928, R. 6, nr 18, 14 kwietnia, s. 295.
Prawdziwe imię.
Jak to się wszystko zmienia na świecie! Spójrz na podpis pod tym artykułem. Widzisz? Nie ma „10“-ki. Zjawiło się nowe indywiduum — „Bambaju“, by też wam opowiadać o tem, co dostrzeże „na tropie harcerskim“.
A z tem „Bambaju“ było tak:
Mój zastęp Psów (byłem wtedy zastępowym) starał się pełznąć jaknajciszej. Wiatr szumiał po lesie, zagłuszając niepotrzebny szmer i trzask gałązek, wieczorny zmrok otulał dobroczynną ciemnością ledwo poruszające się sylwetki. I zresztą — nikczemne, tchórzliwe Wrony zachowywały się jak niemądre żółtodzioby; hałas, śmiechy, żarciki głośnemi krzykami wyrywały się z dwóch wronich namiotów, a jedynej warcie znakomicie udawało się naśladować swój zwierzęcy pierwowzór — gawrona.Gdyśmy byli już zaledwie o parę kroków od Wron, szczeknąłem bojowem szczeknięciem; w jednej chwili wojenne wycie mych Psów zagłuszyło rozpaczliwe wrzaski nieroztropnych Wron.
Obóz wroga został zdobyty!
Wtedy, w triumfie zwycięstwa, rozstawiłem szeroko nogi, wzniosłem zaciśnięte pięści wysoko w górę, a z piersi, dumą rozpieranej, uderzył w drzewa trzykrotny zwycięski hymn. „Bambaju!.. Bambaju!.. Bambaju!..“
I odtąd zostałem „Bambaju“. Niezrozumiałe, tajemnicze „bambaju“ stało się mojem imieniem harcerskiem.
Bracie drogi, siostro kochana! Chcę ci coś powiedzieć — i boję się. Boję się, żeby nie wynikła stąd jaka herezja harcerska. Powiem wreszcie — ale pamiętaj: ani mru-mru drużynowemu i drużynowej!
Oto jeśli już masz trzeci stopień — to jeszcze niczego nie masz; jeśli masz drugi stopień — to posiadasz niewiele. Dopiero gdy zdobędziesz imię harcerskie, swój własny totem indyjski, wtedy dopiero będziesz w prawie przechadzać się wśród braci harcerskiej jak paw.
Ale imię harcerskie, puszczańskie, zdobyć niełatwo, oj, niełatwo. Mnie się jakoś wyjątkowo udało je okupić jednem zwycięstwem. Od ciebie twoi współtowarzysze będą więcej wymagali, będą żądali jakichś wyjątkowych zasług i czynów bohaterskich. Imię trzeba będzie wywalczyć i wypracować.
W czasie minionych wakacyj byłem w obozie, w którym na dwudziestu czterech harcerzy zaledwie dwóch dostąpiło tego zaszczytu, że zostało przyjętych do „kręgu synów puszczy“, t. j. otrzymało imiona harcerskie.
Opowieść o Bohaterach Szarych Szeregów - Rudym, Alku, Zośce, zilustrowana ponad osiemdziesięcioma zdjęciami ze wszystkich epok Ich życia - od gniazda rodzinnego, poprzez czas harcerstwa, miłości, walki, po dni ostatnie! Wydawnie wzbogacone zdjęciami młodzieży z drużyn i szkół noszących imiona Janka Bytnara - Rudego, Alka Dawidowskiego, Tadeusza Zawadzkiego - Zośki, Aleksandra Kamińskiego - Kamyka Ta niezwykła edycja poprzedzona jest wstępem Barbary Wachowicz, autorki sławnej wystawy `Kamyk na szańcu` i cyklu `Wierna rzeka harcerstwa`. We wstępie po raz pierwszy znalazły się fragmenty nieznanego pamiętnika Druha Aleksandra Kamińskiego i jego list, jedyny, w którym mówi, jak stworzył `Kamienie na szaniec`, także niezwykła korespondencja Basi i Alka, wspomnienia Matki i Siostry Rudego, pasjonujące relacje przyjaciół i towarzyszy broni. Harcmistrz Aleksander Kamiński - pedagog, profesor wydziału pedagogiki społecznej Uniwersytetu Łódzkiego i pisarz. Autor `Kamieni na szaniec` oraz `Zośki` i `Parasola`, dalszego ciągu losów spadkobierców ideałów Rudego, Alka, Zośki - opowieści o Harcerskich Batalionach Armii Krajowej. To jedna z najsławniejszych postaci polskiego harcerstwa, twórca zuchów, autorytet Szarych Szeregów. W czasie wojny był komendantem Organizacji Małego Sabotażu `Wawer` i redaktorem naczelnym największego pisma podziemnej Europy `Biuletyn Informacyjny`. Jest patronem Chorągwi Łódzkiej Związku Harcerstwa Polskiego, a także wielu szkół i drużyn wiernych Braterstwu i Służbie.
Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939.
Reprint wydania z 1946 r.: SKAUTING I HARCERSTWO
Książka Skauting i harcerstwo. Wybór pism charakteryzujących ruch młodzieży i system wychowawczy ma swoją prawie siedemdziesięcioletnią historię. Powstała w momencie, kiedy Związek Harcerstwa Polskiego liczył prawie 200 tysięcy członków, ale na jednego instruktora przypadało 450 harcerzy, co ograniczało skuteczność harcerskiego wychowania. Straty w przedwojennym korpusie instruktorskim były olbrzymie. W czasie wojny naczelnicy Szarych Szeregów mianowali 68 harcmistrzów, a aż 25 z nich zginęło. Do tego dodać należy fakt, że wielu wybitnych instruktorów pozostało na emigracji. Sprawą kluczową było wyszkolenie nowych kadr instruktorskich. Kamiński postanowił pokazać podstawy metody harcerskiej poprzez teksty Roberta Baden-Powella, wybitnych skautmistrzów francuskich i angielskich oraz Andrzeja Małkowskiego, Eugeniusza Piaseckiego, Adama Ciołkosza i Stanisława Sedlaczka. Jak pisał we „Wstępie”: „Zbiorek niniejszy pragnie być zachętą i pomocą w refleksji na temat skautingu i harcerstwa”. Praca skierowana była do pedagogów i teoretyków wychowania, ale była też doskonałą lekturą dla starszyzny harcerskiej.
Publikacja miała się ukazać w ramach „Biblioteki Tekstów Pedagogicznych” wydawanej przez Państwowe Zakłady Wydawnictw Szkolnych, jednak do tego nie doszło. Możemy się tylko domyślać, że skauting, osoby Baden-Powella i Ciołkosza — wówczas bardzo aktywnego polityka emigracyjnego — były dla ówcześnie rządzących nie do przyjęcia. 15 listopada 1973 roku Kamiński przekazał jedyny chyba zachowany egzemplarz z dedykacją: „Druhowi W. Błażejewskiemu — do jego archiwów”. Kiedy współpracowałem z druhem Wacławem nad wydaniem jego Z dziejów harcerstwa polskiego, w 1983 roku otrzymałem od niego ten maszynopis z nieśmiało wyrażoną nadzieją, że kiedyś uda się go udostępnić czytelnikom.
Po raz drugi książkę przygotowano do druku w 1986 roku. Chciałem ją umieścić w redagowanej przeze mnie serii „Prace Zespołu Historycznego”. Niestety władze harcerskie pod silną presją aparatczyków z Komitetu Centralnego PZPR chciały wyciszyć zainteresowanie historią harcerstwa i uniemożliwiono mi kontynuowanie prac wydawniczych. Maszynopis oddałem do konserwacji i oprawy. Minęło prawie 30 lat.
Wydaje się, że warto dzisiaj wydać tę książkę, dlatego że przybliża ona podstawy skautingu, ale też pokazuje poglądy Kamińskiego na wartości pedagogiczne i wychowawcze skautingu i harcerstwa.
Co to jest skauting?
Pełną odpowiedź na to pytanie wyrobi sobie czytelnik dopiero po zapoznaniu się z tekstami zestawionymi w całej tej pracy. Wydaje się jednak celowe już we wstępie podanie kilku najbardziej podstawowych o istocie skautingu wiadomości... więcej przeczytacie w zakładce Fragment
Opowieść o Bohaterach Szarych Szeregów - Rudym, Alku, Zośce, zilustrowana ponad osiemdziesięcioma zdjęciami ze wszystkich epok Ich życia - od gniazda rodzinnego, poprzez czas harcerstwa, miłości, walki, po dni ostatnie!Po raz pierwszy pełny tekst, bez skreśleń cenzury PRL. Wydanie wzbogacone zdjęciami młodzieży z drużyn i szkół noszących imiona Janka Bytnara - Rudego, Alka Dawidowskiego, Tadeusza Zawadzkiego - Zośki, Aleksandra Kamińskiego - KamykaTa niezwykła edycja poprzedzona jest wstępem Barbary Wachowicz, autorki sławnej wystawy ""Kamyk na szańcu"" i cyklu ""Wierna rzeka harcerstwa"". We wstępie po raz pierwszy znalazły się fragmenty nieznanego pamiętnika Druha Aleksandra Kamińskiego i jego list, jedyny, w którym mówi, jak stworzył ""Kamienie na szaniec"", także niezwykła korespondencja Basi i Alka, wspomnienia Matki i Siostry Rudego, pasjonujące relacje przyjaciół i towarzyszy broni.Harcmistrz Aleksander Kamiński - pedagog, profesor wydziału pedagogiki społecznej Uniwersytetu Łódzkiego i pisarz. Autor ,,Kamieni na szaniec"", najsłynniejszej książki czasów okupacji, oraz ,,Zośki i Parasola"", dalszego ciągu losów spadkobierców ideałów Rudego, Alka, Zośki - opowieści o Harcerskich Batalionach Armii Krajowej. To jedna z najsławniejszych postaci polskiego harcerstwa, twórca zuchów, autorytet Szarych Szeregów. W czasie wojny był komendantem Organizacji Małego Sabotażu ,,Wawer"" i redaktorem naczelnym największego pisma podziemnej Europy ,,Biuletyn Informacyjny"". Jest patronem Chorągwi Łódzkiej Związku Harcerstwa Polskiego, a także wielu szkół i drużyn wiernych Braterstwu i Służbie.
Jedną z najbardziej przerażających i fascynujących zarazem cech oblicza świata jest jego nieprzewidywalność. Wiosna, pora rodzenia się nowego życia to symboliczny moment, w którym zaczynają się Kamienie na szaniec. Alek, Zośka, Rudy i ich przyjaciele są wówczas młodymi ludźmi, pełnymi aspiracji, rodzącymi się wraz z przyrodą do dorosłości, do nowego życia. Snują plany na przyszłość, marzą. Wiosna przechodzi w lato, a lato w jesień - równie symboliczny czas powolnego umierania. Jesień ich życia zaczyna się we wrześniu 1939 roku. Grzegorz Kramarz Bo to jest książka o wartościach właśnie: o służbie podejmowanej w obliczu niebezpieczeństwa, braterstwie widocznym w poświęceniach wobec przyjaciół i o pracy nad sobą, która jest nieodłącznym elementem wyzwań, przed którymi stają Zośka, Rudy i Alek
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?