KATEGORIE [rozwiń]

Grzegorczyk Jan

Okładka książki O bogatym młodzieńcu, który nie odszedł zasmucony

25,20 zł 13,86 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Kolejna książka autora Nieba dla akrobaty i cyklu o księdzu Groserze. Tym razem Grzegorczyk ukazuje arcyciekawą postać błogosławionego kapelana powstania warszawskiego, który zginął, ponieważ nie chciał opuścić rannych powstańców. Pochodzący z jednego z najsłynniejszych rodów książęcych Jan Czartoryski porzucił świat, wstąpił do dominikanów i przyjął imię Michał. Jego sylwetka jest pokazana w ilustrowanym licznymi fotografiami szeregu impresji i wspomnień, nie zawsze jednoznacznych i dobrych... Widzimy człowieka żyjącego Ewangelią, ale niepozbawionego ludzkich rysów. Jego przykład pomaga nam zadać sobie pytanie: co zrobić, by nie odejść zasmuconym, kiedy oddało się wszystko?
Okładka książki Wiejskie gryzmołki Pana Pierdziołki

19,01 zł 12,86 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Wyprawa na wieś z panem Pierdziołką. To już czwarta część powtarzanek i rymowanek, znanego wszystkim, pana Pierdziołki! Tym razem pojedziemy z nim na wieś. Bo skoro pan Pierdziołka zdecydował, że nie będzie dzieci swych w mieście chował, weźmie ich na wieś, tam ich nauczy..., to nie można się opierać! Dobre nastroje należy przygotować, w pojazd wsiadać, książkę ze sobą zabierać i wyruszać! Na wsi zajrzymy do zagrody pełnej zwierząt, które marzą, by być kimś innym, na pole, gdzie kosa trafiła na kamień, do sadu, gdzie rośnie piękna jabłonka, na podwórze, gdzie bardzo spodobało się kurze, pośmiejemy się  z baby, co wpadła do kałuży oraz z chłopa, co wlazł na drzewo... Przezabawne gryzmołki znów zapadną Wam w pamięć! a może już tam są? Przekonajcie się!
Okładka książki Pieśń słoneczna Róży Bluszcz

16,50 zł 10,06 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Najnowsza książka Grzegorczyka, znanego przede wszystkim z trylogii o przypadkach księdza Grosera, zawiera sześć opowiadań: „Kolczyki”, „Kapliczka”, „Szczerbate stopy”, „Piekło i niebo”, „Pieśń słoneczna Róży Bluszcz”, „Posłaniec”. Każde z nich jest opowieścią o ludziach zwyczajnych i niezwyczajnych zarazem, połamanych życiowo a równocześnie tajemniczo pięknych. Umierająca staruszka, skłócone rodzeństwo, listonosz, ksiądz – ludzie jakich znamy, dźwigający tajemnice, dotknięci samotnością, grzechem i cierpieniem. "Niektórzy nazywają mnie skandalistą i gorszycielem – pisze Grzegorczyk – No cóż, dla mnie świętość to nie pielęgnacja cnót heroicznych, ale sokole oczy, które potrafią rozpoznać Boga przebranego w najbardziej liche i słabe istoty". Dobra narracja, dramatyzm i napięcie, a zarazem delikatność, humor i smak – tak w skrócie można scharakteryzować opowiadania zawarte w nowej książce Jana Grzegorczyka. Książka, ozdobiona pięknymi graficznie ilustracjami Agnieszki Traczyńskiej, to nie tylko pasjonująca literatura, ale też dzieło sztuki edytorskiej.
Okładka książki Trufle.Audiobook
audiobook

29,90 zł 20,23 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Ksiądz Groser wraca z wygnania we Francji. Wiele miesięcy spędził w Prowansji w klasztorze trapistów. Obrabiając tam pole lawendy, odnalazł kamień w kształcie serca, odmieniający jego życie. Biskup powierza mu zadanie, do którego na pozór całkowicie się nie nadaje.
Okładka książki Cudze pole audiobook
audiobook

29,90 zł 20,23 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Czy kapłaństwo jest pracą na cudzym polu, a jeśli tak, to czy może ona dać człowiekowi miłość, poczucie sensu? Czy ksiądz Wacław stanie pośród księży, dla których sutanna staje się pancerzem nie do udźwignięcia, a celibat niczemu nie służącym anachronizmam?
Okładka książki Adieu audiobook
audiobook

29,90 zł 20,23 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Akcja tej wyjątkowej powieści z kluczem rozgrywa się na tle wydarzeń z lat 2001 - 2002, ataku terrorystycznego na Nowy Jork, sprawy arcybiskupa Paetza czy sporów o Radio Maryja. Choć bohaterem głównym jest ksiądz, rozdarcia, pasje, marzenia, które się w nim kłębią, są udziałem każdego z nas.
Okładka książki Święty i błazen

34,90 zł 24,77 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Święty i błazen – to książka o niecodziennej relacji Jana Góry z Janem Pawłem II. Ukazuje się tuż przed kanonizacją polskiego Papieża. Błazen żył na dworze i miał przywilej mówienia królowi prawdy bez cenzury i ogródek. Ale są też inne skojarzenia. Błazen to tyle, co wariat. Człowiek, który się błaźni czyli kompromituje. To ktoś, którego genialny życiowy plan zakończył się klapą. Jan Góra pozwalał sobie przy Papieżu na zachowania i działania, o których inni baliby się nawet pomyśleć. Niektórzy określiliby je jako nieodpowiednie albo gorszące. A papież, gdy Góra wsadzał jego rękę do wiaderka z silikonem protetycznym po to, aby uzyskać odlew jego dłoni dla potomnych, stukał się widelcem w czoło i mówił do obecnego kardynała Dziwisza: „Stasiu, po co z tym facetem zaczęliśmy się zadawać” i ponownie zapraszał ojca Górę i wspomagał jego projekty, plany, wizje... Ale kto nie będzie widział okładki, dla niego tytuł będzie odnosił się tylko do Jana Góry. I słusznie. Dla jednych jest on bowiem świętym. Bo cuda, których dokonał - stworzenie Miasteczka Nadziei w spacyfikowanej przez Niemców wsi Jamna czy gromadzenie co roku stu tysięcy Młodzieży na polach lednickich po „Rybą” - są tylko domeną świętych. I tylko święci, tak jak on, potrafią kochać i płonąć. Dla innych pozostanie hochsztaplerem, który dokonuje sztuczek cyrkowo-diabelskich, sztuczek... błazeńskich. Jan Grzegorczyk, autor bestselerowej trylogii o księżach Przypadki księdza Grosera zna ojca Jana od niepamiętnych czasów. Nie pozwala mu uciekać od niewygodnych pytań. Wręcz oskarżeń. Ale i tak nie do końca ufa swemu rozmówcy. Powołuje w książce licznych świadków życia ojca Jana. Ile w ich relacjach wyłania się świętego, a ile błazna?
Okładka książki Święty i Błazen

44,90 zł 24,69 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

PUBLICZNA SPOWIEDŹ WIELKIEGO GRZESZNIKA, KTÓRY PRAGNIE ZOSTAĆ ŚWIĘTYM Święty i błazen – niepowtarzalna w swej szczerości opowieść dominikańskiego wizjonera. Jan Góra, który co roku przyciąga na pola Lednicy pod Rybę 100 tysięcy ludzi, dla jednych jest charyzmatykiem, dla innych błaznem i hochsztaplerem pożerającym swoich współpracowników. Nad Lednicą, u źródeł chrzcielnych Polski, ojciec Jan wypełnia wypaloną przez PRL i współczesne media wyobraźnię młodych chrześcijańskimi symbolami. Góra to żywioł, budując swój teatr, rani i sam jest raniony. Zdążając do celu, idzie na skróty. Jego nielegalne metody działania wykańczają biskupów i przełożonych. „Zostawcie go, to co robi jest Boże!”, usprawiedliwiają go obrońcy. Czy rzeczywiście chroni go „niebiański immunitet”? Dopóki żył Jan Paweł II, Góra miał w nim potężne wsparcie. Papież mu wyznaczał zadania i błogosławił. Po jego śmierci postawiono mu zarzut, że się wypalił i nie potrafi żyć w epoce po „21:37”. Józef Tischner pytany, co sądzi o Janie Górze, odpowiedział krótko: „Jeden taki musi być”. Prowadzący sąd nad Janem Górą Grzegorczyk nie ogranicza się do przesłuchiwania oskarżonego. Co chwila wzywa świadków jego życia. Nie ma innego wyjścia – Góra albo zostanie wyniesiony na ołtarze albo spłonie na stosie. „Nie dziwię się, że Góra zdecydował się na tę spowiedź. Przed Grzegorczykiem nawet puszki z konserwami same się otwierają”. Aleksander Rozenfeld Jan Góra pozwalał sobie przy Papieżu na zachowania i działania, o których inni baliby się nawet pomyśleć. Niektórzy określiliby je jako nieodpowiednie albo gorszące. A Papież, gdy Góra wsadzał jego rękę do wiaderka z silikonem protetycznym po to, aby uzyskać odlew jego dłoni dla potomnych, stukał się widelcem w czoło i mówił do księdza Dziwisza: „Stasiu, po co z tym facetem zaczęliśmy się zadawać?”, i ponownie zapraszał ojca Górę, i wspomagał jego projekty, plany, wizje... *** — Podobno kiedy ojciec wstąpił do zakonu, to na brzydkie słowo mdlał jak św. Stanisław Kostka, a teraz sam ojciec wyznał Marii Okońskiej, że przeklinanie jest ojca grzechem głównym... — Tak, Jasiu, stwardniałem… Język z budowy dociera i rozbudza. Nie można pieszczotliwie kłaść cegły. A ja kładłem jej niemało. Ofiary są, niestety. Żal mój jest także. Ale czy zdołam się poprawić, jak obiecałem Marysi Okońskiej, to zależy od łaski, o którą proszę codziennie. (Fragmenty książki
Okładka książki Nowe fikołki pana Pierdziołki

15,00 zł 9,52 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Pan Pierdziołka, ten od stołka, swoją pierwszą książką podbił serca tysięcy czytelników. W kolejnym tomie powtarzanek i śpiewanek dowiemy się o nowych fikołkach naszego ulubieńca, o tym że wyprowadził się z Grajdołka,... krótko żył w Berlinie,Gdzie armaty rzeźbił w glinie.Potem zjawił się w Paryżu,Zająć się sadzeniem ryżu.Oj, dużo się działo, oj dużo!W końcu stworzył gdzieś w MeksykuSzkołę rymów i wierszyków.O tej szkole wszyscy już się zwiedzieli. Pchają się do niej, no bo gdy piątki dostaje się za wyrecytowanie: ,,Poszedł żuczek za chałupkę..."",za odśpiewanie: ,,W murowanej piwnicy, tańcowali zbójnicy"",za napisanie: ,,Nie dłub w nosie. Boś nie prosię"" albo ,,Z drogi śledzie, bo król jedzie!""Nikt nie chce ukończyć tej szkoły, bo cóż lepszego od szalonej zabawy w rymy.A więc, moje Pierdziołki, za pióra i na stołki!
Okładka książki Jezus z Judenfeldu TW

35,90 zł 24,30 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Jest rok 1995. Ksiądz Wacław ? bohater bestsellerowej trylogii Przypadki księdza Grosera ? jedzie rowerem przez Alpy do Rzymu na wezwanie Jana Pawła II. Wypadek w górach wrzuca go na parafię protestancką w miasteczku Judenfeld. Niespodziewanie odsłaniają się przed nim tajemnice, nie tylko przeszłości. Natrafia na historię człowieka, który w swoim życiu był esesmanem i odegrał rolę Jezusa? Spotykamy się po latach. Podróżujemy w czasie. Ksiądz Groser jest młodszy. Zanurza się w zatopiony świat... Jan Grzegorczyk Książka wywoła pełne emocji spory. Jestem Grzegorczykowi bardzo wdzięczny za tę nieprawdopodobną opowieść. Nauczyła mnie wiele. Z pewnością jej nie zapomnę. Tadeusz Zysk
Okładka książki Adieu Przypadki księdza Grosera

29,90 zł 20,23 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Włączył odtwarzacz.Po chwili zaczęła sączyć się muzyka z Jeziora Łabędziego. Spojrzał na buty Pawła. Zmrużył oczy. Ale białe baletki siostry Bernadetty jakoś nie podbiegły. Zaczął sobie przypominać rozmowę z nią sprzed lat. Żartowali sobie, czy pobraliby się, gdyby zniesiono celibat. Po paru dniach Bernadetta podarowała mu Małego Księcia. ?Tylko nie odłóż na półkę?. I kiedy czytał wieczorem wyznanie Róży, którą opuszczał Mały Książę, odlatując na inną planetę, zrozumiał, że to, co mówiono o Bernadetcie, chyba było prawdą. Może jednak w celibacie jest miejsce na miłość... Nigdy już potem do tej rozmowy nie wrócili. Nigdy nie zapytała o jego wrażenia z Małego Księcia. Bernadetta wyjechała zresztą wkrótce do klasztoru we Francji. Przed wyjazdem napisała mu list zakończony ADIEU. Przed wiekami, wyjaśniła mu, ludzie używali tego słowa, gdy rozstawali się na dłuższy czas. Nie wiedząc, czy się kiedykolwiek jeszcze zobaczą, powierzali siebie i to następne spotkanie Bogu. Oddawali je w Jego ręce. A DIEU. Było to więc słowo pożegnania i jedynego prawdziwego spotkania. Z Bogiem i w Bogu.

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj