Książka ta jest zbiorem około 150 felietonów napisanych gwarą poznańską. Uważny i dowcipny obserwator codziennego życia, jakim jest W. Kurowski, w zwięzłej formie komentuje nie tylko naszą codzienność, zwyczaje, śmiesznostki, nowości, ale obchodzące nas dyskusje o różnych sprawach. Teksty, pisane od 1995 r., mimo upływu czasu nie straciły na aktualności. Lektura felietonów z pewnością ubarwi rodzinne i towarzyskie spotkania, skłoni do wspomnień, a z pewnością dostarczy dużo śmiechu i humoru... nie wiemy przecież, że mówimy gwarą, kiedy zakluczamy drzwi lub kupujemy nabierkę czy kawiorek.
W każdym człowieku tkwi piękno, które można wydobyć na fotografii. Dobre zdjęcia portretowe urzekają, przykuwają uwagę i budzą emocje - niezależnie od tego, czy zostały wykonane w plenerze, czy w pomieszczeniu. Jeśli masz za sobą próby fotografowania ludzi, pewnie już wiesz, że aby tworzyć wyjątkowe portrety, trzeba posiąść sporą wiedzę. Jeśli się nie ma czasu na wyczerpujące studiowanie trudnych książek, najlepiej znaleźć mentora, który zdradzi swoje sekrety i wyjaśni wszystkie ważne sprawy: jak przygotować sprzęt, jak się zabrać do robienia zdjęć i jak je retuszować. Teraz masz okazję uczyć się od prawdziwego mistrza fotografii portretowej!W tej niezwykłej książce znajdziesz całą wiedzę, jakiej potrzebujesz do tworzenia wspaniałych portretów w naturalnym oświetleniu. Opisano tu sekrety warsztatu, sprawdzone techniki i triki profesjonalistów. Omówiono kwestie potrzebnego sprzętu, ustawień aparatu fotograficznego i późniejszego edytowania zdjęć. Dowiesz się, jak portretować w świetle wpadającym przez okno, jak radzić sobie z ostrym światłem w plenerze i jak fotografować w trudnych warunkach. Na pewno spodobają Ci się wskazówki dotyczące retuszu i... gotowe receptury na zdjęcia portretowe. Układ książki ułatwia odnajdywanie potrzebnych informacji: na jednej stronie omówiono tylko jeden temat!Najciekawsze zagadnienia:sekrety uzyskiwania wyrazistej ostrości zdjęć portretowychporady dotyczące ustawień aparatu najlepszych dla fotografii portretowychtajniki panowania nad światłem, również ostrym i jaskrawymtechniki separacji planów i miękkiego rozmywania tłacenne (dosłownie!) wskazówki dotyczące wyboru sprzętu i akcesoriówNie znajdziesz lepszej publikacji o fotografowaniu ludzi!
Piekło kobiet to zbiór felietonów Tadeusza Boya-Żeleńskiego, powstałych w 1929 roku. Publicysta wypowiada się na temat kontrowersyjnego i głośnego tematu aborcji i praw reprodukcyjnych, przysługujących kobietom.Boy-Żeleński występuje z pozycji obrońcy praw kobiet i wskazuje na okrucieństwo regulacji prawnych, które zakładają brak możliwości terminacji ciąży i surowe karanie kobiet, które się tego czynu dopuszczą. Zwraca uwagę na sytuacje życiowe, które nie zawsze wiążą się z radością związaną z macierzyńswem oraz możliwościami zapewnienia matce i dziecku godnego życia. Przeciwnikom aborcji zarzuca zainteresowanie życiem tylko dopóty, dopóki odbywa się ono w okresie prenatalnym, późniejsze ignorowanie potrzeb i pozostawienie na pastwę losu. Felietony Boya-Żeleńskiego, głośne i niekiedy ostre, pozostają ważnym głosem w dyskusji o prawo do aborcji przez kolejne lata, aż do czasów nam współczesnych.Dziewice konsystorskie to zbiór felietonów Tadeusza Boya-Żeleńskiego, publikowanych w Kurierze Porannym, a opublikowany jako całość w 1929 roku.Publicysta zajmuje się tym razem kwestią anulowania małżeństwa problemami wynikającymi z niemożliwości zawarcia ślubu innego niż kościelny, z czym wiąże się niemożliwość otrzymania rozwodu. Boy-Żeleński zwraca uwagę na niedostosowanie prawa do realiów, obłudę w postępowaniu wielu księży, a także występuje jako obrońca praw kobiet, które najczęściej cierpią w efekcie zawarcia nieudanych małżeństw. Wyśmiewa również watykańską biurokrację i jej słabości możliwość uzyskania w konsystorzu zaświadczenia o dziewictwie (nawet w wypadku matek) przykładowo po odpowiedniej zapłacie.
9949 kilometrów po torach, 36 godzin na morzu
Piotr Milewski spełnia swoje marzenie z dzieciństwa i wyrusza w podróż koleją transsyberyjską. Zabiera czytelnika na wyprawę, która okazuje się także podróżą w czasie. Skomplikowana historia budowy łączy się tu z zaskakującym obrazem współczesnej Rosji – spadkobierczyni niegdyś potężnego imperium, tygla kulturowego. Podlane wódką i serdecznością rozmowy ze współpasażerami oraz prawdziwy kalejdoskop postaci: kombatanci na obchodach Dnia Zwycięstwa, dzikie dzieci nad Bajkałem, młoda Buriatka szamanka czy kontuzjowany maratończyk dorabiający jako striptizer w klubie nocnym. A przede wszystkim droga w rytmie wybijanym przez koła pociągu.
Dzięki Piotrowi Milewskiemu, przeżyłem wielką przygodę kolejową, o której marzyłem od lat. Podróżując jego Transsyberyjską, słyszałem stuk kół i bełkotliwe rozmowy przygodnych współpasażerów z przedziału, wyraźnie czułem zapach niedomytych ciał i mdławy smak taniego piwa, zwiedziłem kilka syberyjskich miast i ponownie ujrzałem Bajkał, a przy okazji poznałem historię budowy Transsibu... Słowem – przejechałem szmat świata, w którym odległości liczy się w godzinach i dniach, a upływ czasu w wiorstach, nie wyłażąc z domu. Jest to zarazem jedna z najbardziej r z e t e l n y c h polskich relacji o dzisiejszej Rosji, jakie czytałem. Bez okrasy, ale i bez dąsów.
Mariusz Wilk
Do tej pory tak przystępnie i lekko a zarazem poważnie i dogłębnie potrafili pisać tylko angielscy historycy z reporterskim zacięciem. Ta książka w idealnym rytmie, kołysząc jak pociąg, opowiada dzieje kolei Transsyberyjskiej i pokazuje zarazem współczesną Rosję. Przypomina jak żelazne drogi zmieniały świat, pośród protestów równie silnych jakie wywołuje dziś Internet. Opisuje XIX wieczne zmagania z nowoczesnością (oraz ekonomią i geografią), a zarazem pokazuje jak bardzo Imperium Carskie wciąż wpływa na ludzi od Warszawy po Władywostok.
Max Cegielski
Piotr Milewski - urodził się w 1975 roku w Chełmie, a wychował w Opolu. Studiował w Poznaniu, Wiedniu, Pasawie, Filadelfii, Sapporo i Otaru. Dziewięć lat spędził w Japonii. Stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Autor bestsellerowych książek Dzienniki japońskie. Zapiski z roku Królika i roku Konia (2015), Islandia albo najzimniejsze lato od pięćdziesięciu lat (2018) oraz Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji (2020). Współautor książek Hokkaido – Japonia bez gejsz i samurajów (2006), Azja. Opowieści podróżne (2018) oraz Wyspa. Opowieści podróżne (2019). Trzykrotny laureat Nagrody Magellana Magazynu Literackiego „Książki”. Nominowany do nagrody magazynu „National Geographic Traveler”. Współpracuje z polskimi i japońskimi czasopismami oraz z prasą polonijną.
piotrmilewski.com
Andrzeja Dobosza znają wszyscy miłośnicy kultowego filmu Rejs, gdzie zagrał pamiętnego Filozofa. Ale na koncie ma więcej ról, m.in. u Żuławskiego (Trzecia część nocy), Morgensterna (Trzeba zabić tę miłość), Łomnickiego (Poślizg), a nawet w serialu Stawiam na Tolka Banana. Od strony literackiej że jest znakomitym felietonistą, uczniem Słonimskiego, Kołakowskiego i Kotta, kolegą po piórze (i nie tylko) Herberta, Jana Józefa Lipskiego i Giedroycia zna go grupa mniej liczna, ale za to na wagę złota, bo oddana. Aby uzależnić się od pisarstwa Andrzeja Dobosza, celności spostrzeżeń, rzeczowości (wyrażonej np. informacjami o formacie, grubości i wadze książki), a także złośliwości, którą potrafi niuansować jak skalę szarości potrzeba niewiele, praktycznie wystarczy przeczytać jego jeden felieton. Którykolwiek.Dobosz, z wykształcenia polonista i filozof, z życiowej konieczności kierownik literacki Ateneum, twórca indeksów książek naukowych i księgarz, publikował m.in. w Życiu Literackim, Literaturze, Współczesności, Kulturze (w latach 19742009 mieszkał w Paryżu), Tygodniku Powszechnym czy Rzeczpospolitej. W formie książkowej jego felietonistyczny dorobek dokumentują cztery zbiory: Pustelnik z Krakowskiego Przedmieścia (1993), Generał w bibliotece (2001), Ogrody i śmietniki (2008) oraz Z różnych półek (2014). Najnowszy tom, Andrzeja Dobosza znają wszyscy miłośnicy kultowego filmu Rejs, gdzie zagrał pamiętnego Filozofa. Ale na koncie ma więcej ról, m.in. u Żuławskiego (Trzecia część nocy), Morgensterna (Trzeba zabić tę miłość), Łomnickiego (Poślizg), a nawet w serialu Stawiam na Tolka Banana. Od strony literackiej że jest znakomitym felietonistą, uczniem Słonimskiego, Kołakowskiego i Kotta, kolegą po piórze (i nie tylko) Herberta, Jana Józefa Lipskiego i Giedroycia zna go grupa mniej liczna, ale za to na wagę złota, bo oddana. Aby uzależnić się od pisarstwa Andrzeja Dobosza, celności spostrzeżeń, rzeczowości (wyrażonej np. informacjami o formacie, grubości i wadze książki), a także złośliwości, którą potrafi niuansować jak skalę szarości potrzeba niewiele, praktycznie wystarczy przeczytać jego jeden felieton. Którykolwiek.Dobosz, z wykształcenia polonista i filozof, z życiowej konieczności kierownik literacki Ateneum, twórca indeksów książek naukowych i księgarz, publikował m.in. w Życiu Literackim, Literaturze, Współczesności, Kulturze (w latach 19742009 mieszkał w Paryżu), Tygodniku Powszechnym czy Rzeczpospolitej. W formie książkowej jego felietonistyczny dorobek dokumentują cztery zbiory: Pustelnik z Krakowskiego Przedmieścia (1993), Generał w bibliotece (2001), Ogrody i śmietniki (2008) oraz Z różnych półek (2014). Najnowszy tom, Dni powszednie niepospolitych ludzi i 99 innych felietonów, jest wydawnictwem jubileuszowym, które ukazuje się z okazji 85. urodzin Andrzeja Dobosza, to wybór stu najlepszych, najcenniejszych felietonów dokonany przez samego Autora.Prawdziwym crme de la crme wydawnictwa jest płyta DVD z wyborem telewizyjnych felietonów Andrzeja Dobosza z cyklów Spis treści i Z pamięci.
Książka Michaela Yardneya i Toma Corleya to szansa na poznanie konkretnych nawyków ludzi bogatych, które musisz nabyć, aby odnieść sukces. To także okazja do poznania nawyków ubogich, o których warto wiedzieć, by z nimi zerwać. Autorzy przez pięć lat badali i analizowali codzienne praktyki 233 ludzi sukcesu i 128 tych, którym się nie udało. W książce odsłaniają wszystkie różnice między nawykami obu grup badanych. A jest ich naprawdę wiele.
Książka opiera się nie tylko na wynikach pasjonujących badań socjologicznych, ale i na wiedzy z dziedziny fizjologii, neurologii i psychologii – podanych w formie luźnego, nieprzemądrzałego dialogu z czytelnikiem. Dialogu o tym, jak lepiej, bardziej pożytecznie i szczęśliwie żyć. I – jak to wielokrotnie podkreślają autorzy – w ostatecznym rachunku nie chodzi o pieniądze, lecz o dobre życie. Bo prawdziwe bogactwo, jak piszą, „zostaje, kiedy utracimy pieniądze i inne dobra materialne”.
Bestseller Michaela Yardneya i Toma Corleya Nawyki bogatych i biednych nie jest kolejnym poradnikiem pełnym wskazówek, jak szybko się wzbogacić, a jego autorzy nie są typowymi twórcami tego rodzaju książek.
W odróżnieniu od większości poprzedników Australijczyk Corley i Amerykanin Yardney są bardzo zamożnymi praktykami tego, czego nauczają. A w odróżnieniu od większości podobnych publikacji ich wspólna praca to książka nie tyle o zdobywaniu bogactwa, co o sztuce bogatego życia. Bogatego życia, które leży według nich w zasięgu każdego, kto zdecyduje się praktykować Nawyki.
“Nie jest to książka o pieniądzach, inwestowaniu, nieruchomościach czy akcjach – takich książek powstało bez liku. Jest to książka o kształtowaniu sposobu, w jaki ludzie bogaci czują, myślą, działają i postępują. Jest to książka o rozwijaniu nawyków bogatych i rezygnowaniu z nawyków ubogich.”
“Ciekawe, że większość z nas próbuje się uczyć samemu, zamiast znacznie przyspieszyć swój rozwój osobisty oraz postępy na drodze do sukcesu finansowego i naśladować ludzi bogatych, którzy już osiągnęli sukces. Nie mówimy tu o tym, w jaki sposób ludzie ci inwestowali ani jakim biznesem się zajmowali – chociaż warto i to wziąć pod uwagę. Proponujemy, abyście spojrzeli na to od innej strony i poznali ich codzienne nawyki – co robią od rana do wieczora. Chcemy, żebyście się postawili w ich sytuacji, odkryli, co czują i jak myślą, bo to właśnie decyduje o ich postępowaniu, nawykach i osiągnięciach.”
“Jak sami się przekonacie, bogaci nie różnią się specjalnie od biednych. Po prostu nauczyli się postępować inaczej niż większość z nas. Pokażemy wam, że jeżeli będziecie konsekwentnie robić to, co robią bogaci ludzie sukcesu, to w końcu osiągniecie takie same rezultaty jak oni.”
Ta książka jest dla wszystkich tych, którzy:
– żyją z miesiąc na miesiąc i chcą to szybko i skutecznie zmienić
– pragną uciec z wyścigu szczurów i żyć niezależnie
– chcą lepszego życia dla siebie i swoich bliskich
– pragną nauczyć własne dzieci jak stać się bogatym
„Tolerancja” podejmuje temat dyskryminacji, molestowania i mobbingu, ale w bardzo niecodzienny sposób. To nie są historie z rodzaju #metoo, to opis konfliktu, wzajemnie sprzecznych dążeń, chęci dominacji i tragedii. Autor, jak poprzednio, w fabułę wplata wątki publicystyczne, redagowane wyraźnie z pozycji konserwatywnych. Czytając „Tolerancję”, nie spodziewajcie się politycznej poprawności, oczekujcie kontrowersji. Pamiętajcie jednak, że wszystko, co przeczytacie, to fikcja.
Najkrótsza recenzja jednego z pierwszych czytelników: „Duża szansa na skandal!”.
Jarosław Kaczyński, rocznik 1972, żonaty, trójka dzieci. Ukończył Akademię Ekonomiczną we Wrocławiu. Pracuje jako dyrektor regionalny w ogólnopolskiej firmie handlowej. W roku 2013 wydał minipowieść political fiction „Zabijajcie polityków”.
Już od ponad dwudziestu pięciu lat profesor David Nott – pracujący w londyńskich szpitalach chirurg ogólny i naczyniowy – co jakiś czas bierze bezpłatny urlop i wyrusza jako wolontariusz do najbardziej niebezpiecznych stref działań wojennych. Przeprowadzał ratujące życie operacje w wyjątkowo wymagających i trudnych warunkach – między innymi w 1993 roku w oblężonym Sarajewie i w tajnych szpitalach w kontrolowanym przez rebeliantów wschodnim Aleppo.
Konflikty zbrojne, których ofiary ratował na miejscu David Nott, to smutna historia wojen XXI wieku: Afganistan, Sierra Leone, Liberia, Darfur, Kongo, Irak, Jemen, Libia, Strefa Gazy i Syria. Jednak „Indiana Jones chirurgii”, jak bywa nazywany Nott, ocalił niejedno życie także w krajach dotkniętych katastrofami naturalnymi – między innymi w Haiti i Nepalu po trzęsieniach ziemi.
Zawodowa pasja, głęboka empatia, pragnienie niesienia pomocy najbardziej potrzebującym i dreszcz emocji związany z pracą w obliczu śmiertelnego zagrożenia – wszystko to popycha go do działania.
Nott, który jest obecnie uważany za najbardziej doświadczonego chirurga urazowego na świecie, na pewnym etapie wolontariatu zdał sobie sprawę, że jego bezpośrednia pomoc w miejscach konfliktów wojennych lub katastrof naturalnych to trochę za mało – że tamtejsi lekarze powinni nauczyć się, jak skutecznie radzić sobie z najcięższymi przypadkami urazów u ofiar tych dramatycznych wydarzeń. Od 2015 roku wraz z żoną Elly prowadzi fundację, której celem jest upowszechnianie jego wiedzy i doświadczenia, by pomagały skutecznie ratować życie tam, gdzie zagrażają mu pociski i bomby.
Ta książka to poruszająca i z wielu powodów wyjątkowa opowieść prawdziwego bohatera – lekarza wojennego Davida Notta.
Jest kilka anglojęzycznych publikacji, w których autorzy piloci uchylają przed czytelnikami drzwi kokpitu. W przypadku Oka pilota tych drzwi nie ma w ogóle.
To jedyna taka książka o tematyce lotniczej. Stwierdzenie, że jest o lotnictwie, byłoby nieco mylące. Owszem, we wszystkich opowieściach i felietonach, które ją tworzą, znajdziecie lotnictwo ? czasem na dalszym planie, a czasem autor będzie mówił do Was wprost z kokpitu. Całość jest barwną podróżą po historii oraz współczesności Polski i świata, po losach pojedynczych bohaterów i całych społeczeństw.
Autor jest pilotem, ale zanim nim został, studiował socjologię, był zawodowym muzykiem, by ostatecznie przez wiele lat pracować jako radca prawny dla dużej międzynarodowej korporacji prawniczej. Dlatego jego spojrzenie na lotnictwo może być dla wielu zaskakujące, a zarazem inspirujące. Zaprasza do swojego świata, ale zadaje trudne pytania i nikogo nie oszczędza. Nie ukrywa jednak własnych słabości. Niekiedy jest prześmiewczy lub niepoprawny politycznie. Można się z nim zgadzać albo nie, ale nie sposób odmówić mu wiedzy i wnikliwości.
Panteon polskich humanistów.
Powikłane biografie niepospolitych umysłów drugiej połowy XX wieku
Wybitny humanista we własnej osobie, profesor Michał Głowiński, portretuje wielkie postaci – myślicieli, naukowców, literaturoznawców, pisarzy, ale też działaczy społecznych, ludzi o wyjątkowych osobowościach. Andrzej Kijowski, Miron Białoszewski, Irena Sendlerowa, Stanisław Barańczak, Jan Józef Lipski czy Teresa Torańska to zaledwie kilkoro z nich.
Biografie tych niezwykłych osób obfitują w ważne i doniosłe wydarzenia, które Autor pokazuje od kulis, nierzadko ujawniając nieznane szczegóły. Przypadek, łut szczęścia lub gigantyczny pech jest w stanie zaważyć na życiu, bezpowrotnie zmieniając jego tory i czasem prowadząc do nieuchronnej katastrofy. Opowieści o dramatach związanych z pochodzeniem, ukrywaniem się, utratą bliskich i własnego zdrowia i chorobą czy załamaniem kariery zawodowej sąsiadują tu ze zdobyciem paszportu, zagranicznego stypendium, awansem społecznym, zasłużoną karierą i sławą.
Ten znakomity zbiór pokazuje, że losy większości wybitnych jednostek były głęboko naznaczone przez moment dziejowy – historia i polityka wielokrotnie łamała ludzkie życiorysy i charaktery.
Książka stanowi zbiór interdyscyplinarnych esejów, zachęcających do podjęcia merytorycznej, wieloaspektowej dyskusji i wymiany myśli, koncentrujących się wokół relacji międzyludzkiej definiowanej jako spotkanie osobowe. Skierowana jest do osób zainteresowanych profesjonalnie i pozazawodowo problematyką relacji interpersonalnych, między innymi psychologów, lekarzy, pedagogów, menadżerów, coachów, PR-owców, HR-owców, pracowników służby więziennej, pracowników socjalnych oraz wszystkich, którzy pragną poznać blaski i cienie ludzkich kontaktów. Traktowanie relacji interpersonalnej w kategoriach spotkania akcentuje jej specyficznie ludzką naturę, poszerza horyzonty ideowe, skłania do pogłębionej refleksji nad rozwojem i kreowaniem samego siebie oraz granicami poznania Ja–Ty. W monografii uwzględniono wybrane płaszczyzny relacji człowiek–człowiek, człowiek–środowisko społeczne oraz człowiek–środowisko terytorialno-geograficzne. Osią rozważań jest filozofia spotkania widoczna w wielu obszarach działalności ludzkiej, takich jak spotkanie w twórczości, spotkanie w relacji diagnostycznej (lekarz–pacjent), pomocowej (coaching), sytuacji osamotnienia i izolacji (w więzieniu), w kontekście migracji zarobkowej oraz aktywności turystycznej.
Choć moje osobiste #metoo miało miejsce na długie lata przed tym ogólnoświatowym, mam wrażenie, że tak naprawdę wysłuchana i usłyszana zostałam dopiero wtedy, kiedy pojedyncze głosy, takie jak mój, zabrzmiały w przepotężnym chórze niezgody. Jak każda z osób, które wykrzyczały w tym chórze publicznie swój sprzeciw wobec traktowania słabszych od siebie jak seksualne zabawki, zainkasowałam i przyjmuję nadal niewyobrażalną dawkę internetowego hejtu, pogardy, szyderstwa i towarzyskiego ostracyzmu, nie mówiąc o utracie zatrudnienia. Tak się broni konający system. Zapłaciłam słoną cenę - trudno, stać mnie! Jeśli choć jedna zawarta w moich felietonach myśl ułatwi komuś wędrówkę przez ten dziwny, piękny świat, będę to uważała za prawdziwy sukces. Jeżeli choć jedna wykluczona, zraniona, wykorzystana przez silniejszych od siebie osoba poczuje się dzięki niej mniej samotna, to będzie dla mnie najwspanialsza nagroda. I niechże już wreszcie nadejdzie ten „kres lubieżnego dziada”! W jego miejsce chcę widzieć mężczyznę, który kocha, lubi i szanuje każdą z nas. I siebie. Który wie, że patriarchat tak naprawdę krzywdzi wszystkich, oddzielając nas od siebie i odcinając nam drogę powrotu do naszej prawdziwej, kochającej natury. Paulina Młynarska Paulina Młynarska, dla przyjaciół Lola, rocznik 1970. Pisarka, felietonistka, blogerka, autorka scenariuszy, piosenek i wierszy. Działaczka na rzecz praw kobiet, feministka. Dawniej dziennikarka oraz producentka radiowa i telewizyjna związana z rynkiem polskim i francuskim. Jeszcze dawniej - aktorka filmowa, teatralna i kabaretowa, a także modelka. Cztery razy wychodziła za mąż, trzykrotnie emigrowała z Polski. Sama o sobie mówi, że przeżyła już co najmniej sześć życiorysów, a to przecież dopiero początek! Dziś - przede wszystkim - nauczycielka jogi i podróżniczka, oddana pracy na rzecz kobiet i z kobietami. Współorganizuje dla nich warsztaty rozwojowe #miejscemocy. Jej felietony i wpisy w mediach społecznościowych co kilka miesięcy prowokują ogólnopolską awanturę. Bo poruszają tematy łamania praw kobiet i mniejszości, hipokryzji patriarchatu po obu stronach politycznej barykady i okrucieństwa uprzywilejowanych wobec słabszych, Młynarska pisze bez znieczulenia, bez pudru i nie ogląda się przy tym na opinię "salonu" ani na internetowy hejt. Pytana o swój największy sukces, odpowiada: "Niezależność! To, że udaje mi się zachować naprawdę duży margines osobistej wolności". A że ta wolność ma swoją cenę? Trudno. Młynarska twierdzi, że ją stać! Mieszka w maleńkim domku na Krecie. Na jego dachu urządziła własne studio, w którym uczy hatha i yin jogi oraz teorii jogi i technik medytacyjnych. Z kuchni zaś nadaje audycje swojej prywatnej telewizji "Kreta - wolna kobieta!". Można je oglądać na kanale Pauliny na YouToube. Jest matką choreografki i performerki Alki Nauman. Kocha tango argentyńskie i w ogóle życie. Nad życie!
Jak sprawić, aby nóż, narzędzie zbrodni, nie zdradził swym przyszłym ofiarom celu do osiągnięcia którego zostanie użyty? Należy umieścić go między łyżką a widelcem, wówczas jako element zestawu sztućców doskonale ukryje, że w rzeczywistości stanowi telum occidendi. I o nim właśnie, czyli o starym i skompromitowanym na wieczne czasy marksizmie, oraz o mechanizmach ukrywania go w platerowym kostiumie zakłamanych, choć pięknie brzmiących idei oraz haseł trucizn, jest ta książka.
Robert Kościelny (ur. 1962) – historyk i publicysta. Autor książek, m.in. Rzeczpospolita oskarżanych narodów, Szczecin 2003, Przedmurze chrześcijaństwa, Kraków 2013, Wiosna wolnych Polaków. Wersja szczecińska, Warszawa 2017. Publikacje o charakterze naukowym m.in. w „Kwartalniku Historycznym”, „Przeglądzie Humanistycznym”, „Naszej Przeszłości”. Jako komentator polityczno-społeczny współpracuje z „Warszawską Gazetą”, natomiast artykuły popularnonaukowe zamieszcza w „Wiedzy i Życiu”, „Świecie Wiedzy” oraz magazynie „Focus Historia”. Mieszka w Szczecinie.
Jeden z najważniejszych dogmatów nowoczesności sprowadza się do wiary, że naturalnym stanem ludzkich wspólnot politycznych jest pokój. To złudzenie. Starożytni Grecy patrzyli na rzeczywistość bardziej trzeźwo. Wiedzieli, że normę stanowi wojna. Nigdy nie jest ona tak odległa, by nie mogła się wydarzyć. Niemal zawsze nawiedza życie zbiorowe w tej lub innej formie – jeżeli nie otwartego konfliktu, to w postaci gorących sporów, które już za chwilę mogą przeobrazić się w otwartą przemoc. W garnku, w którym ludzie pichcą własną historię, niemal zawsze bulgoce. Momenty oddechu należą do rzadkości. Co gorsze, wiele wskazuje na to, że to sama natura człowieka – naraz wspaniała, groźna i niezmienna – sprawia, że ludziom prędko przejada się dobrobyt, a pokój zaczyna im pachnieć nudą. To od nas – i od nikogo innego – zależy bieg dziejów. Ale to również my, nieprzymuszani do tego przez żadne spiżowe prawa historii, sprawiamy, że świat wypada z zawiasów.
Jan Tokarski (1981) – eseista, filozof. Redaktor kwartalnika „Kronos” i „Przeglądu Politycznego”. Wcześniej opublikował książki: Zderzenia (2018), Obecność zła. O filozofii Leszka Kołakowskiego (2016), Czas zwyrodniały (2014), Historie przyszłości. Wizje bolszewizmu w Rosji 1917–1921 (2012) oraz Neokonserwatyści a polityka USA w nowym wieku (2006). Mieszka w Warszawie.
Przygotuj się na inspirującą opowieść. Ale wcześniej sięgnij po pudełko chusteczek i poduszkę, w którą będziesz mógł walić pięściami z bezsilności. Czytając tę książkę, najpierw się rozpłaczesz, później ogarnie cię złość, a na koniec wypełni radość. (...) Kiedy stajesz we własnej obronie, uwalniasz nie tylko siebie, ale i innych. Anna wyzwoliła się od przeszłości - może wyzwoli także ciebie.REGINA BRETTNigdy więcej to uderzająca bez znieczulenia historia czternastoletniej dziewczyny z niewielkiego miasteczka, która doświadczała przemocy seksualnej ze strony księdza. Na drodze Anny stanął proboszcz parafii, lubiany w okolicy opiekun scholi, głoszący z ambony słowa o Bożym Miłosierdziu. I nie chciał z tej drogi zejść przez dwa długie lata.To opowieść o upokarzaniu i krzywdzeniu. O wykorzystywaniu, manipulacjach, o złości, krzykach i przemocy. O wilku w owczej skórze. Ale to również opowieść o cudzie przetrwania. O chęci życia, która trwa nawet wtedy, gdy stopa już staje na parapecie, a ręka otwiera okno na wysokim piętrze. O nadziei, długo uśpionej, ale wciąż żywej, która wyprowadza z ciemności.W swojej książce Anna nie waha się odkrywać przed czytelnikiem tego, co trudne, i tego, co piękne - z nadzieją, że jej historia przyniesie otuchę i nadzieję każdemu, kto ich potrzebuje.Do spisania i publikacji wspomnień Annę Zamojską zachęciły książki Reginy Brett, w szczególności ostatnia - Mów własnym głosem.
Wiele, bardzo wiele dobrego czytania.
„Przypływ” to polskojęzyczny magazyn literacko-publicystyczny.
Znakomita poezja i proza dostarczająca potężnej fali wzruszeń i refleksji.
Artystyczny Gulfstream na Florydzie!
W numerze: Marta Kisielewicz, Anna Kłosowska, Renezja, Jerzy Tabor oraz inne znakomitości.
Dla każdego coś dobrego, czyli porywające wiersze Marty, bajka dla dorosłych w stylu Saint-Exupery, romans polsko-francuski, sztuka kryminalna ze złoczyńcami i glinami, wypad kanadyjski z narkotykami, echosonda poetyckiego serca Renezji, sensacje rodem z walizki szefa KGB oraz inne niespodzianki.
Wspierajcie polską kulturę na obczyźnie!
Paweł Reszka, autor bestsellerowego cyklu o lekarzach Mali Bogowie tym razem wszedł w środowisko księży, żeby zobaczyć od środka, co tak naprawdę sprawia, że kapłani popadają w największe patologie i prowadzą niemoralne życie. W ramach reporterskiego eksperymentu założył sutannę, żeby poczuć, jaką reakcję wywołuje koloratka w czasach, gdy Kościół coraz częściej jest synonimem grzechu. Każda plebania wieczorem wygląda smutno. Każdy zamyka się w swoim pokoju. Cicho, bo każdy ze słuchawkami na uszach siedzi w internecie. Raczej nie czyta rozważań sławnych teologów tego jest dość i za dnia. Wieczorem jest czas na głupie filmy, pornografię albo alkohol. Na tym polega życie księdza, że wieczorem nie masz gdzie iść. Chyba, że masz kochankę, ale wtedy jest jeszcze gorzej. Prowadzisz podwójne życie, codziennie myślisz, żeby zrzucić sutannę. Rozmawiałem z wikarymi, proboszczami, zakonnikami. Księżmi naukowcami z wielkich miast i prostymi prowincjonalnymi klechami. O pieniądzach, grzechu, seksie. A najczęściej o codzienności. Chciałem zobaczyć w nich nie wysłanników Pana Boga, a zwykłych ludzi którzy mają takie same pragnienia jak i my. Słuchałem opowieści o ich miłościach, tęsknotach i czasami niewybaczalnych grzechach. Spotykałem też ludzi w księżach zakochanych i przez nich skrzywdzonych. W końcu w ramach reporterskiego eksperymentu sam założyłem sutannę. Chciałem popatrzeć na świat oczami duchownego.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?