KATEGORIE [rozwiń]

Rozwój duchowy

Polecamy dobre książki z rozwoju duchowego i ezoteryczne - anioły, magia, wróżbiarstwo, astrologia, życie po śmierci, numerologia, runy, parapsychologia, tarot  i inne. W tej strefie zapraszamy do bogato wyposażonego działu z książkami o ezoteryce i wiedzy tajemnej. Tutaj możesz zaopatrzeć się w lekturę na temat magii, parapsychologii, psychotroniki, tajemnic świata oraz szeroko pojetej wiedzy tajemnej. Takie pojęcia jak reiki, runy, trzecie oko, biała i czarna magia, życie między wcieleniami, wróżby, numerologia, jasnowidzenie, sekrety szeptuch to zagadnienia, które znajdują się w proponowanych przez nas publikacjach. 

63,94 zł
118,00 zł

Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 61,36 zł

17,86 zł
24,00 zł

Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 14,57 zł

29,02 zł
39,00 zł

Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,67 zł

29,02 zł
39,00 zł

Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,67 zł

29,02 zł
39,00 zł

Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,67 zł

29,02 zł
39,00 zł

Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,67 zł

40,83 zł
69,99 zł

Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 40,83 zł

28,01 zł
49,40 zł

Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 28,01 zł

77,95 zł
149,90 zł

Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 80,18 zł

28,01 zł
49,40 zł

Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 28,01 zł
Okładka książki Głęboka prawda. Ostatnia szansa ludzkości

49,40 zł 30,03 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 30,03 zł

W codziennych programach informacyjnych królują negatywne wiadomości. Czymś powszechnym stały się wojny, terroryzm, samobójstwa, ludobójstwo, kara śmierci, ubóstwo, kryzys gospodarczy czy zagrożenie wojną nuklearną. Gregg Braden odkrył, że te pozornie nie związane ze sobą problemy są w rzeczywistości ściśle ze sobą połączone! Wszystkie bowiem wyrastają z fałszywych założeń przestarzałej nauki. Przywiodły nas one na skraj katastrofy i w tym właśnie momencie musimy dokonać wyboru pomiędzy życiem a śmiercią całej planety. Autor ujawnia, jak uniknąć zagrożenia globalną wojną, nadużywania zasobów naturalnych i rosnących niedoborów żywności i wody pitnej oraz bezprecedensowego stopnia eksploatacji światowych oceanów, lasów, rzek i jezior. Podaje również nieznane dotychczas fakty dotyczące historii i ewolucji człowieka. Udowadnia także, że ludzie są z natury ""zaprogramowani"" na pokojową egzystencję.
Okładka książki Biała magia. Inspirujący przewodnik...

44,00 zł 28,40 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 28,40 zł

Na stronach Białej Magii odkryjesz narzędzia pomagające uzdrowić Twoje życie, stworzyć głębsze związki z bliskimi i pracować z naturą oraz cieszyć się wielkim, głębokim i trwałym szczęściem. Łącząc się z Twoim wewnętrznym magicznym ja możesz stworzyć życie pełne piękna, śmiechu i uzdrowienia - twoje wrodzone prawo.
Okładka książki Dziewięć żywotów. Na tropie świetości...

39,90 zł 23,46 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,46 zł

Dziewięć osób, dziewięć ścieżek życia. Każda wiodąca przez inne doświadczenia religijne, każda niosąca niezapomnianą opowieść. Od rytualnej śmierci głodowej do tajemniczych praktyk tantrycznych, od boga wcielającego się w tancerza po rzeźbiarza stwarzającego boga z brązu. William Dalrymple dzieli się z czytelnikami wiedzą, którą zebrał, i historiami, których wysłuchał w ciągu swojego ponad dwudziestopięcioletniego pobytu w Indiach. Prowadzi nas na wrzące pogranicze pakistańskie, gdzie sufizm stawia czoło postępującej talibanizacji, i do Bengalu, gdzie składa się krwawe ofiary bogini Tarze, a boży minstrele głoszą, iż Najwyższej Prawdy należy szukać w sercu, nie w niebiosach. Oddaje głos buddyjskiemu mnichowi, który pokutuje za to, że zerwał śluby, by zbrojnie bronić Tybetu przed chińską inwazją, i devadesi, świętej prostytutce, która obie swe córki wprowadziła w zawód. Nie ma w książce brytyjskiego pisarza i historyka powierzchownego urzeczenia egzotyką ani taniej sensacji – jest głęboki namysł nad sednem tożsamości religijnej, przekazem tradycji, przemianami społecznymi i zapamiętaniem w wierze. A przede wszystkim jest co najmniej dziewięć ścieżek wiary i dziewięć historii życia. Zachód lubi wyobrażać sobie religie Wschodu jako głębokie studnie starożytnej, niezmiennej mądrości, w rzeczywistości wiele z wątku i osnowy tożsamości religijnej w Indiach ściśle wiąże się z konkretnymi grupami społecznymi, praktykami kastowymi i przekazem z ojca na syna, te zaś gwałtownie się zmieniają wraz z nieprawdopodobnie szybkimi przemianami społeczeństwa indyjskiego. William Dalrymple Pięknie napisana, niewiarygodnie erudycyjna, a przy tym głęboko ludzka (…). Niedosiężny talent! Brian Schofield, The Sunday Times W Dziewięciu żywotach Dalrymple, doświadczony historyk, zmienia się we wnikliwego reportera. Wyrusza na poszukiwanie nieuchwytnego - indyjskiej duchowości zaklętej w codzienności i rytualnych praktykach: jedzeniu, tańcu, odosobnieniu, zadawaniu sobie bólu. Dalrymple dociera do źródła i oddaje głos ludziom, którzy z odwagą i determinacją przeciwstawiają się pędowi zmian. Ich upór jest niepokojący, bo staje się pytaniem o wszystko, co my w nowoczesności bezpowrotnie utraciliśmy. Paulina Wilk
Okładka książki Modlitwy psychodeliczne

39,90 zł 23,70 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,70 zł

Psychodeliczne Modlitwy autorstwa Timothy Leary’ego to jedyna jego książka, będąca zbiorem medytacyjnej poezji, która jest zarazem praktycznym, psychodelicznym podręcznikiem zainspirowanym przez książkę Lao Tse – Tao Te Ching.   Timothy Leary czerpał z „Psychodelicznej Jakości” starożytnych prac Lao Tse. Mawiał, że jego celem jest znalezienie podstawowych idei w każdej sutrze oraz przepisanie ich w języku psychodelii. Rezultatem jego prac była przystępna dla każdego książka modlitewna, którą zgodnie z jego intencją należy czytać wolno i uważnie jako przewodnik do ponadzmysłowych doświadczeń. „Przedstawione medytacje, dotyczące nauki i sztuki poszerzają znacznie pole świadomości a zarazem oddziałując na zmysły, pozostają spokojne, zabawne i mądre. Można powiedzieć, że znajdują się one pomiędzy najbardziej inspirującymi dziełami, napisanymi przez jeden z najbardziej wychodzących poza swe czasy i wizjonerski geniusz XX w.” – Ralph Metzer     Modlitwy Psychodeliczne Spis Treści:   Słowo od Wydawcy Wstęp. Ralph Metzner Wstęp bibliograficzny. Michael Horowitz. Przedmowa. Rosemary Woodruff Leary Przedmowa. Timothy Leary Część I. Modlitwy przygotowawcze Część II. Doświadczanie energii elementarnej Część III. Doświadczanie energii nasiona komórkowego Część IV Doświadczanie energii neuronowej Część V. Doświadczanie czakr Część VI. Doświadczanie wdrukowanego świata Poematy o postępowaniu w życiu wg. Rosemary Woodruff Leary. W hołdzie Wielkiemu Jasnowidzącemu Dodatki Indeks  
Okładka książki Kabała pieniędzy. Żydowska filozofia bogacenia się

34,90 zł 24,01 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 24,01 zł

...I miałbym wtedy czas, którego mi brak, By pędzić swój w synagodze byt, Przy wschodniej ścianie mieć stałe miejsce w niej I komentować tam co dzień Talmudu treść, Jak każdy dobry Żyd, Bo czy można słodziej żyć i lżej? ""Gdybym był bogaty"", Sheldon Harnick, Jerry Bock Partia Tewjego z musicalu ""Skrzypek na dachu"" Most pomiędzy abstrakcją i pragmatyką - tym, co religijne i świeckie, tradycyjne i nowoczesne Budowanie dostatku Ograniczenia, którym podlega bogactwo Posiadać versus mieć Cedaka jako biznes Ekologia i sprawiedliwość Życie w świecie materialnym Pieniądze po śmierci Byłem biedny i byłem bogaty. Uwierzcie mi, lepiej jest być bogatym! porzekadło w języku jidysz Tradycja żydowska na całym świecie kojarzona jest z koszerną kuchnią, szabatem oraz wagą, jaką przedstawiciele tego narodu przywiązują do możliwości wzbogacenia się. Sam zapewne także spotkałeś się z podobizną starego Żyda, który liczy złote monety - talizmanem mającym przyciągać dostatek. Karykaturalnie przedstawiony wielki nos pomaga mu zwęszyć dobry interes. Nawet jeśli to tylko przypuszczenia, to przecież... powietrze jest za darmo! Kramarz Jechiel leży w agonii i pyta ledwo słyszalnym głosem: Małko, moja żono, jesteś przy mnie? Jestem, mężu. Dwojro, moja córko, jesteś przy mnie? Jestem ojcze. Jojlik, mój synu, jesteś przy mnie? Jestem, ojcze. Binem, mój synu, jesteś przy mnie? Jestem, ojcze. Chajko, moja córko, jesteś przy mnie? Jestem, ojcze. Konający zrywa się i wykrzykuje ostatkiem sił: A kto siedzi w sklepie?!!! Ta mądra książka nie jest zbiorem zabawnych anegdot. Zmusza nas do głębszego i wynikającego z przesłanek etycznych spojrzenia na działania w dziedzinie ekonomii, w tym na różne formy wymiany i wzajemności - począwszy od tego, jak wydajemy pieniądze, a skończywszy na ludzkiej odpowiedzialności za zachowanie globalnego systemu ekologicznego. W oparciu o żydowskie nauki moralne, tradycję mistyczną i opowieści o chasydzkich mistrzach autor rozważa szeroki zakres zagadnień, w tym kwestie pożyczek i kontraktów handlowych, praktyki dawania oraz granice materialnego świata. Kabalistyczne nauki nie tylko uzupełnią Twoją wiedzę na temat świata pieniędzy, ale poprowadzą Cię ku samoświadomości i poznaniu, czego naprawdę pragniesz. Dowiesz się także, w jaki sposób możesz to zdobyć. Rabin Nilton Bonder urodził się w Brazylii. Ukończył Żydowskie Seminarium Teologiczne (Jewish Theological Seminary) w Nowym Jorku. Jest autorem takich pozycji, jak Yiddishe Kop: Creative Problem Solving in Jewish Learning, Lore and Humor; The Kabbalah of Food i The Kabbalah of Envy.
Opakowanie 18 pereł mądrości wedyjskiej

36,75 zł 25,28 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 25,28 zł

Starożytna mądrość dla współczesnego świata Kim jesteś? Skąd pochodzisz? Czy jest jakaś pierwotna przyczyna i źródło egzystencji twojej, innych oraz tego świata? Czy istnieje Najwyższa Istota? leżeli tak, to jaki jest twój związek z Najwyższym? jaki jest związek między ludźmi, półbogami i Najwyższym? Czy Najwyższy jest bezosobową siłą, czy też transcendentalną osobą? W jaki sposób możesz w pełni doświadczyć Najwyższego? laką ścieżką powinieneś podążać, a jakich ścieżek unikać? Śri Iszopaniszad odpowiada na te oraz wiele innych bardzo ważnych pytań. Nazywany esencją świętych Upaniszadów, od niepamiętnych czasów używany jest przez joginów oraz innych transcendentalistów jako autorytatywny przewodnik. Wszyscy poważni studenci Nauki o Tożsamości powinni przestudiować go bardzo uważnie. 18 Pereł mądrości wedyjskiej Spis treści Wstęp Inwokacja Mantra Pierwsza Mantra Druga Mantra Trzecia Mantra Czwarta Mantra Piąta Mantra Szósta Mantra Siódma Mantra Ósma Mantra Dziewiąta Mantra Dziesiąta Mantra Jedenasta Mantra Dwunasta Mantra Trzynasta Mantra Czternasta Mantra Piętnasta Mantra Szesnasta Mantra Siedemnasta Mantra Osiemnasta Wykaz źródeł
Okładka książki Przepowiednia o zaświatach

29,90 zł 20,56 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 20,56 zł

Drogie dzieci!... Jestem waszą Matką. Dlatego chcę was doprowadzić do pełnej świętości. Pragnę, żeby każdy z was był szczęśliwy tu na ziemi i żeby każdy z was był ze mną w niebie. Po to, drogie dzieci, przyszłam tutaj i tego pragnę. Dziękuję za to, że odpowiedzieliście na to wezwanie! W tych słowach orędzia z 25 maja 1987 roku Królowa Pokoju jasno wskazała cel swego objawienia w Medjugorie: zapewnienie ludziom pomyślności na ziemi i wiecznego szczęścia w niebie. Jednocześnie przypomniała, że współczesnemu człowiekowi grozi nie tylko śmierć, będąca naturalnym kresem ludzkiego życia, ale też coś gorszego ? piekło i śmierć wieczna. Autorzy książki ilustrują wizję piekła i czyśćca, nawiązując do przekazów biblijnych, widzeń świętych i mistyków oraz katolickiego magisterium. Jest to wprowadzenie do najistotniejszej części tej książki, czyli do niezwykłej i wstrząsającej zarazem wizji, jakiej dwoje widzących z Medjugorie, Jakov i Vicka, doświadczyło za sprawą Maryi, odbywając podróż po NIEBIE, PIEKLE I CZYŚĆCU.
Okładka książki Medycyna duchowa. Uzdrawianie XXI wieku

39,30 zł 23,89 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,89 zł

Uzdrawianie XXI wieku Otmar Jenner po raz pierwszy zetknął się z medycyną niekonwencjonalną we wczesnym dzieciństwie. Jego ojciec potrafił łagodzić dolegliwości poprzez nałożenie dłoni na obolałe miejsce. Mimo, że w późniejszym czasie Otmar pracował jako muzyk, dziennikarz i reporter wojenny, zainteresowanie terapiami naturalnymi nigdy w nim nie zgasło. Zaczął terminować u uzdrowicieli, by ostatecznie opracować autorską metodę naturalnego uzdrawiania – medycynę duchową. Teraz ta bardzo popularna w Niemczech i Austrii technika terapeutyczna dotarła wreszcie do Polski! Pomoże Ci ona nie tylko wyleczyć się z wszelkich dolegliwości, ale również zrzucić z siebie jarzmo poprzednich inkarnacji. Korzystając z tej innowacyjnej techniki możesz również pozbyć się pozornie nieuleczalnych traum z przeszłości oraz energetycznie oczyścić poszczególne czakry i wprowadzić harmonię w całym organizmie. Medycyna duchowa jest idealna dla wszystkich, których kiedykolwiek zawiodły konwencjonalne metody leczenia. Jest pozbawiona ryzyka, wolna od szkodliwych skutków ubocznych i często pomaga w beznadziejnych przypadkach. Autor nie tylko objaśnia poszczególne zasady tej skutecznej metody terapeutycznej, ale jednocześnie odpowiada na najczęściej zadawane przez jego pacjentów i uczniów pytania. Z tej publikacji dowiesz się, jak dokładnie funkcjonuje duchowe uzdrawianie i w jakich sytuacjach można je stosować. Przede wszystkim jednak sam zostaniesz uzdrowicielem duchowym i będziesz pomagać – zarówno sobie, jak i bliskim. Lecząc ciało, pomóż duszy. Fragment książki Medycyna duchowa Na dobry początek Dlaczego każdy człowiek (przynajmniej raz w życiu) miał do czynienia z duchowym uzdrawianiem Pamiętasz, jak to było, gdy byłeś dzieckiem? Najpierw huknęło ci w głowie, a potem popłynęły łzy. Dwoje dzieci zderzyło się ze sobą i pobiegło do matki, aby ta je pocieszyła. Matka położyła ręce na bolącym miejscu i powiedziała, że nie jest tak źle, już tak nie boli. Czy to było przyjemne? Albo gdy byłeś strasznie smutny i pobiegłeś do ojca, aby mu się wypłakać On ujmował twoją głowę w swoje dłonie i uspokajał cię swoim niskim głosem. Czy to pomagało? Być może twoi rodzice byli mniej tkliwi, być może nie byli twoimi biologicznymi rodzicami, tylko zastępczymi, którzy cię wychowywali. Może miałeś smutne dzieciństwo, pełne nieprzyjemnych doświadczeń, a mimo to była w twoim życiu przynajmniej jedna osoba, która dawała ci wsparcie, brała w ramiona, gdy byłeś smutny, pocieszała, gdy tego potrzebowałeś. Dlaczego jestem tak pewny, że w twoim dzieciństwie była przynajmniej jedna osoba, która była dla ciebie wsparciem? Wiem to, ponieważ w przeciwnym przypadku nie trzymałbyś tej książki w swoich dłoniach. Nie miałbyś niezbędnej do tego siły. Nie byłbyś wystarczająco silny, by ją unieść, przewrócić stronę, przytrzymać ją i czytać co, jest na niej napisane. Byłbyś prawdopodobnie zbyt słaby, aby w ogóle móc czytać, wycieńczony głęboko siedzącym w tobie brakiem, niedożywiony w najbardziej pierwotnym znaczeniu tego słowa, o ile nie śmiertelnie chory lub od dawna umierający z głodu. Brakowałoby ci tego, co w ogóle umożliwia wzrost i siłę, czyli żywotności. Szczególnego rodzaju pokarmu, który jest tak samo ważny, jak codzienny posiłek: energii życiowej - znanej też pod nazwą chi, prany, od, orgonu, plazmy, kosmicznego fluidu, uniwersalnej mocy lub boskiej energii. Energii, którą można odczuwać - oraz dawać. Jednak nie można tego robić bez miłości, ponieważ energia życia nie może przepływać od jednego człowieka do drugiego bez połączenia z nim pełnego miłości. Z taką samą pewnością, z jaką wiem, że odbierałeś tę energię, wiem, że dawałeś energię życiową innym ludziom. Przypuszczalnie swoim dzieciom, swojemu partnerowi. Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa, wtedy gdy bolał ich brzuch lub głowa. Co robiłeś? Kładłeś swoje dłonie na nich. Dlaczego? Może dlatego, że wiedziałeś dokładnie, że to zmniejszy ból. Być może nic lepszego nie przychodziło ci wtedy do głowy. A teraz przypomnij sobie: czy to pomagało? Czy miało uzdrawiające działanie? Nie mówiąc o tych wielu pełnych miłości obejmowaniach ukochanej osoby, której w ten sposób dawałeś energię życiową i dzięki temu ją odżywiałeś. To jest medycyna duchowa. To określenie może brzmieć dla ciebie obco. Nie szkodzi. Tak samo, jak niewiele znaczą opory czy zastrzeżenia, jakie masz w stosunku do uzdrawiania duchowego czy uzdrawiania ducha. Medycyna duchowa, uzdrawianie duchowe, uzdrawianie ducha - to wszystko oznacza to samo: kierowanie energią życiową. Praktykowałeś to już wcześniej, mniej lub bardziej świadomie, ale z dobrym efektem. Nieważne, co myślisz o uzdrowicielach duchowych, nieważne, jak dziwne może jawić ci się uzdrawianie duchowe, nieważne, czy ludzi, którzy szukają pomocy u uzdrowicieli duchowych, uważasz za wariatów, nieistotne, czy uważasz uzdrawianie ducha za ezoteryczną brednię - równocześnie jest ci to dobrze znane - bo w swoim życiu nieraz uzdrawiałeś i byłeś uzdrawiany duchowo. Kiedy będziesz czytać następne strony, pamiętaj, że twoje własne doświadczenia i umiejętności duchowe są podstawą owocnego i głębokiego zajęcia się medycyną duchową. Niemało ludzi zdecydowanie odrzuca tego rodzaju zajęcie. Można by ich nazwać niereformowalnymi realistami. Traktują medycynę duchową jako jakieś fidrygałki, które odsuwają daleko od siebie. Jak jakąś szarlatanerię z często przypadkowo występującym i nadzwyczaj korzystnym efektem placebo, który tak samo przypadkowo może doprowadzić do spontanicznego uzdrowienia. A poza tym są jeszcze fantaści. Widzą oni nadprzyrodzone, niesamowite siły, jakąś magię, która pozwala ponownie chodzić sparaliżowanym, ślepym - widzieć, a głuchym -znów słyszeć, nie mówiąc o raku w stadium terminalnym, Alzheimerze i stwardnieniu rozsianym. Takie „drobnostki" są przez dobrych uzdrowicieli duchowych załatwiane z pewnością na poczekaniu. Wystarczy jedno położenie dłoni - i po problemie. Na zawsze. Równie ekstremalnie postrzegani są sami uzdrowiciele. Dla niektórych ludzi są oni śmiesznymi i na całe szczęście w większości nieszkodliwymi ezoterycznymi wariatami, którzy uprawiają swój niecny proceder, jeżeli z jakichkolwiek, pożałowania godnych powodów żaden lekarz nie może już pomóc, a co gorsza, ponieważ nie ma już czego ratować. Dla innych są podłymi szarlatanami, którzy pozwalają sobie na wydumany zawód, skłaniający do składania fantastycznych obietnic dotyczących uzdrowienia i nie mniej fantastycznych wmawiań, które jednak działają tylko na łatwowiernych ludzi i głupców. Wreszcie przeceniacze: to dla nich nieważne, czy ich uzdrowiciel jest palącym, cierpiącym na nadwagę i ciężko oddychającym człowiekiem o zepsutych zębach, który mieszka w zabałaganionym mieszkaniu, śmierdzi papierosami i resztkami jedzenia, a leczy, układając pacjenta na mocno zużytej kanapie. I tak uważają go za wskrzeszonego Chrystusa, Buddę lub Boga we własnej osobie. Tylko dlatego, że kurzajka na stopie nagle znikła po jednej wizycie albo nie bulgocze im już tak bardzo w jelitach. Prawda jest znacznie mniej spektakularna: nakładanie rąk pomaga, perswazja pomaga, przekazywanie energii też. Najlepiej wiedzą o tym rodzice, ale rzadko z tego korzystają. Uzdrawianie duchowe jest bardzo łatwe, ponieważ jest to jedna z najbardziej naturalnych rzeczy na świecie. Jest jednak także bardzo skomplikowane, gdy trzeba dokładniej wyjaśnić, na czym ono polega. Czytelnikowi wydaje się, że autor, który o tym pisze, buja w obłokach i wszystkie jego wyjaśnienia wyglądają na wydumane i mgliste. Nic dziwnego, ponieważ uzdrawianie duchowe jest praktykowane na innej płaszczyźnie niż przykładowo chirurgia. Chirurg tnie, piłuje, wkłada w szyny, zszywa. W najlepszym razie, odcięty w wyniku wypadku palec ponownie znajdzie się na właściwym miejscu na dłoni. W najbardziej niekorzystnym przypadku chirurg usunie niewłaściwy organ i zostawi nożyczki w brzuchu pacjenta. W każdej takiej sytuacji są to mechaniczne procesy, których rezultaty są widoczne jak na dłoni. Uzdrawianie duchowe jest wszystkim innym, tylko nie mechaniczną czynnością. Czasem daje rezultaty, które można zmierzyć. A czasem nie. Trudno też uznawać je za dziedzinę logiki, przynajmniej przy powierzchownym spojrzeniu. Chociaż uzdrowiciele duchowi z czasem zaczęli zdobywać coraz więcej pacjentów, a uzdrawianie duchowe stało się zjawiskiem masowym i zasadniczo nie stanowi już tajemnicy, jednak detale wciąż są sekretem. Najlepsze odpowiedzi na palące kwestie powodują stawianie nowych pytań. To leży w naturze medycyny duchowej. Stale przekracza ona możliwości ludzkiego pojmowania. Tym bardziej będę się starał objaśnić jej esencję i metody precyzyjnymi słowami i odpowiedzieć na przykład na takie pytania: W jaki dokładnie sposób funkcjonuje duchowe uzdrawianie i jak się je stosuje? Czy medycyna duchowa może wyleczyć wszystko i każdego? Jak odróżnić dobrego uzdrowiciela duchowego od szarlatana? Co czuje pacjent podczas zabiegu wykonywanego przez uzdrowiciela duchowego? Co czyni uzdrowiciela duchowego uzdrowicielem duchowym? Czy uzdrawiania duchowego można się nauczyć? Czy każdy może się nauczyć uzdrawiać za pomocą ducha? Także ja, czytelnik tej książki? A wreszcie: czy muszę się bać wizyty u uzdrowiciela duchowego, ponieważ doświadczenie mnie nauczyło, że to wariactwo? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w tej książce. Znajdziesz także inne pytania i odpowiedzi. Jest to podręcznik. Zawiera moje doświadczenia, jakie zebrałem podczas pracy jako uzdrowiciel duchowy i prowadzący seminaria na temat podstaw medycyny duchowej, i zachęcam do zastosowania ich w praktyce. Z tego powodu podzieliłem go na cztery części. W pierwszej części, części A, przedstawiam dwóch lekarzy i jedną lekarkę, którzy najpierw zajmowali się medycyną konwencjonalną, potem odkryli w sobie umiejętności uzdrowiciela duchowego i obecnie pracują w tym zawodzie. W części B rozwijam filozofię medycyny duchowej i podaję jej podstawowe zasady. W części C opisuję moje metody pracy krok po kroku na podstawie konkretnych przypadków, opowiadam o swoich doświadczeniach oraz o tym, jak stałem się uzdrowicielem duchowym i kim był mój nauczyciel. W części D zamieściłem program szkoleniowy dotyczący uzdrawiania duchowego. Lekcje w nim zawarte należy kolejno przećwiczyć. Każdą część można przeczytać bez znajomości pozostałych. Książkę tę można czytać zarówno w takiej kolejności, w jakiej ją napisałem, jak i od końca. Kto tak postąpi, nauczy się myśleć i pojmować całkowicie od nowa, co z pewnością jest bardzo użyteczne. Czy tak też można się nauczyć uzdrawiania duchowego - tego nie mogę ocenić, ponieważ ja nie umiem czytać w ten sposób. Dobrym pomysłem jest też potraktowanie książki jak telewizora z wieloma kanałami, na których są emitowane podobne kazania, w jakiś sposób ze sobą powiązane, a w jakiś nie, dzięki czemu można przeskakiwać niektóre strony, albo nawet całe rozdziały, ponieważ czasem wydają się nudne, a czasem niezbyt istotne. Ja tak często postępuję z książkami innych autorów. Te pominięte strony i rozdziały są dla mnie wspaniałym treningiem fantazji, szczególnie w przypadku powieści, nieco gorzej jest z książkami o anatomii. Z pewnością jest to więc drugi pod względem przydatności sposób czytania tej książki. Nieważne jednak, jak zamierzasz ją czytać - życzę ci wiele radości podczas tej lektury! Dlaczego mężczyźni kochają zołzy Spis Treści:   Na dobry początek. Dlaczego każdy człowiek (przynajmniej raz w życiu) miał do czynienia z duchowym uzdrawianiem Część A. Medycyna i medycyna duchowa. Troje lekarzy i ich niezwykła przemiana w duchowych uzdrowicieli. Rozdział 1. Dr med. Wolf Schriewersmann, uzdrawiający kaznodzieja Rozdział 2. Dr med. Dorothea Fuckert lub oddech wieczności Rozdział 3. Dr med. Wolfgang Bittscheid oraz jego pomocnicy w uzdrawianiu duchowym Rozdział 4. Trzy dni, troje lekarzy, jedno doświadczenie Część B. Filozofia medycyny duchowej. Podstawy uzdrawiania duchowego Rozdział 5. Tajemnica niosąca ze sobą skutki: pierwsza zasada medycyny duchowej Rozdział 6. Pan Drań i król Racjonalizm Rozdział 7. Co oznacza „medycyna duchowa"? Rozdział 8. Źródło uzdrawiania duchowego Rozdział 9. Naprawdę niezdrowe nastawienie Rozdział 10. Na co cierpi medycyna konwencjonalna Rozdział 11. Co właściwie sygnalizuje objaw fizyczny Rozdział 12. Model ciało - duch - dusza Rozdział 13. Świadomość ludzka i ponadludzka Rozdział 14. Słowo na „B" lub swobodny wybór imienia  
Okładka książki Miłość i reinkarnacja

16,80 zł 11,05 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 11,05 zł

Nie jest to książka w stylu: kochali się nad życie, ale zabili ich i uciekli... Dzielę się w niej sekretami telepatii, często przejawiającymi się, jak wiadomo, w snach, a także buddyjską hipotezą o różnych wcieleniach, ujawnianych poprzez regresing w hipnozie, czego sama doświadczyłam. Książka zawiera wiele faktów z mojego życia. Historia miłości niezwykłej Isabel de Lara jest opisana w kronikach historycznych z drugiej połowy XIV wieku w Hiszpanii. Być może zainteresuje to wielu z Państwa, a na pewno tych, którzy chcą wiedzieć trochę więcej o mało znanych, nieodgadnionych zakamarkach ludzkich dusz. Fragment książki Miłość i reinkarnacja Regresing Co to jest regresing? Definicja brzmi: Niekonwencjonalna, alternatywna metoda terapeutyczna. To terapia dostarczająca wiedzy o nas samych. Jej nazwa powstała w XX wieku, ale buddyści znają tę terapię od stuleci. Mnie zawsze interesował powrót do przeszłości. Nigdy nie zajmowałam się tzw. astrologią kar-miczną, ale czytałam o Edgarze Caysie, który w głębokim śnie stawiał diagnozy i leczył nieuleczalnie chorych. Wierzył on w reinkarnację i w możliwości czerpania wiedzy z „uniwersalnej świadomości". Cayce stworzył kierunek nazywany dzisiaj astrologią karmiczną. Odnosiłam się do tego kierunku, tak jak początkowo do całej wiedzy astrologicznej, z dużym sceptycyzmem. Wśród astrologów już od starożytności roi się przecież od hochsztaplerów odstraszających od niej ludzi, którzy nie tolerują oszustów. Nic dziwnego, że odnosiłam się do tego, co działo się ze mną podczas regresingu, z dużą rezerwą do momentu, kiedy źródła historyczne, do których odwołuję się w tym rozdziale, potwierdziły informację o dziewczynie noszącej nazwisko de Lara. Byłam nią w jednym ze swych poprzednich wcieleń. Ona stała się więc główną bohaterką kolejnych części tej książki, której akcja toczy się w drugiej połowie XIV wieku w Hiszpanii. Warto podkreślić, że wszystko, co dotyczy historii Isabel de Lara, przedstawione zostało zgodne z faktami opisanymi w kronikach historycznych, do których sumiennie i wytrwale docierałam przez kilka lat. Regresing -Andrzeju, wychodzę! Adela zamykała drzwi, kiedy usłyszała głos męża. - Dokąd? - Umówiłam się z Marią na regresing. - Co ty znowu wymyśliłaś!? Andrzej był z natury sceptykiem i człowiekiem 0 ścisłym umyśle. Adela musiała więc dokładniej mu wytłumaczyć, co tym razem „wymyśliła". - Umówiłam się z Marią na regresing - powtórzyła. Andrzej dobrze znał Marię. Była ona świetną psycholożką oraz terapeutką i dosyć częstym gościem w ich domu. Popijając herbatę, Adela często wymieniała z Marią opinie o losach człowieka i jego skomplikowanej naturze. Maria była buddystką 1 często mówiła o reinkarnacji. To właśnie ta teoria legła u podstaw metody regresingu. Maria potrafiła podczas seansu hipnozy wydobywać ze swoich pacjentów informacje o ich poprzednich wcieleniach. Nie każdy chciałby wiedzieć, kim był w przeszłości, Adela jednak miała tysiące powodów, by się tym szczególnie interesować i zdecydowała się na pięciogodzinną sesję u swojej znajomej. ^> Leżała już na kozetce, kiedy Maria spytała ją, czy przyniosła taśmy, bo zawsze nagrywała każdą sesję regresingu. Po chwili Adela usłyszała zdecydowanie brzmiący głos terapeutki: - Raz..., dwa..., trzy... Wyobraź sobie, że jesteś w windzie. Ciekawe, że Adela zapamiętała bez odsłuchi-wania taśmy po sesji regresingu prawie wszystko, a zwłaszcza to, co działo się przed jej obudzeniem się z hipnozy... -Gdzie jesteś? Głos Marii brzmiał głucho, ale był ciepły i spokojny. - Jestem w dużej kamiennej sali - odparła Adela i dodała: - W jakimś bardzo starym, dużym zamku. Widzę wysokie sufity. Wielkie okna. Ciężkie zasłony. Wszystko jest takie szare ... - Co jeszcze widzisz? - Widzę tron w głębi sali, z prawej strony okien. Ten tron jest też chyba kamienny? Siedzi na nim mężczyzna... - Opisz go. - Mężczyzna ten ma ponad czterdzieści lat. Jest brunetem. Ma brodę i niedużą złotą koronę na głowie. Jest bardzo wzburzony i zdenerwowany. - Kim on jest dla ciebie? Ojcem. - Gdzie znajduje się ten zamek? - W Hiszpanii. Blisko granicy z Francją. - Kiedy to się dzieje? -W 1361 roku. - Określiłaś to bardzo dokładnie?! - zdziwiła się Maria. To bardzo ważny moment! - odpowiedziała zdecydowanie Adela. - Jak się nazywasz? - Nie wiem. - A jak na ciebie wołają? Po chwili milczenia Adela powiedziała bardzo wyraźnie: - De Lara. - Jak wyglądasz? - Mam długie czarne włosy. Jestem wysoka. I bardzo młoda. - Co jeszcze widzisz? - Widzę, jak rozwścieczony i wzburzony tłum zgromadzony pod zamkiem rzuca w okna ognistymi... pochodniami. - Dlaczego? - Nie wiem. To chyba jest bunt przeciwko mojemu ojcu. On jest tyranem! O - Oj! - Co się dzieje? Adela zaczyna krzyczeć: - Zasłony w oknach się palą! Na mnie kończy się ród... de Lara! - Stop! Budzimy się. Maria powoli zaczyna liczyć: -Trzy..., dwa..., jeden... Adela otwiera oczy, ale milczy. - Jak się czujesz? Maria uważnie jej się przygląda. - Dobrze. Po chwili Adela mówi z ogromnym przejęciem i przekonaniem: - Wiesz, Mario, to było bardzo ciekawe doświadczenie. Wyszedł na jaw mój kompleks związany z ojcem. Często się kłócimy, więc także w hipnozie okazał się być tyranem. Maria kręci głową: - Jest inaczej, ale myśl, co chcesz. Andrzej był bardzo ciekawy regresingu. Adela musiała mu opowiedzieć o sesji ze wszystkimi szczegółami, dodając, że nigdy dotąd nie słyszała o hiszpańskim rodzie de Lara. - Możemy sprawdzić, czy taki ród istniał i przekonać się o wiarygodności regresingu i tej twojej Marii - skwitował Andrzej usłyszaną relację. - Jak? - zainteresowała się Adela. - Mam pięć zeszytów zawierających drzewa genealogiczne wszystkich znaczących rodów i władców Europy. Opracował je nasz Michał w ramach zajęć w naukowym kole historycznym w zeszłym roku. Po chwili Andrzej wrócił z pięcioma broszurami, pełnymi ilustracji. Zaczynają szukać... Po chwili prawie jednocześnie wykrzyknęli: - De Lara... Rok 1361... Isabel de Lara!!! Miała na imię Isabel! To niesamowite! - Andrzej był zdumiony i przejęty: - Chyba zmieniłaś moje poglądy na temat regresingu! Ale jak to jest możliwe? - Tego nie wiem. Postaram się teraz o tym nie myśleć. To, co się stało, po prostu mnie przerasta. Adela robiła tak zawsze, kiedy coś j ą zaskakiwało. Starała się nie myśleć o problemie, który był dla niej zbyt trudny. Potem do niego wracała myślami, ale dopiero po pewnym czasie.... - Muszę przeprosić Marię! - dodała po chwili i chwyciła słuchawkę. - Mario! De Lara istniała, zginęła w 1361 roku. W Hiszpanii, w jakimś zamku... Przepraszam za moje wątpliwości i arogancję. To nie był kompleks ojca... W słuchawce najpierw panowała cisza, potem rozległ się śmiech Marii: - Adelo, wiesz, że miliony ludzi uważają, iż reinkarnacja to bajka? - Wiem. Adela tak jednak już nie myślała... Minęło wiele lat od tego wydarzenia. Adela oswoiła się z buddyzmem, a szczególnie z teorią reinkarnacji. Ciągle powtarzała sobie, że ludzie wciąż bardzo mało wiedzą o sobie. Jednak postanowiła śledzić reakcje znajomych na informacje dotyczące regresingu. [...]Co to jest regresing? Definicja brzmi: Niekonwencjonalna, alternatywna metoda terapeutyczna. To terapia dostarczająca wiedzy o nas samych. Jej nazwa powstała w XX wieku, ale buddyści znają tę terapię od stuleci. Mnie zawsze interesował powrót do przeszłości. Nigdy nie zajmowałam się tzw. astrologią kar-miczną, ale czytałam o Edgarze Caysie, który w głębokim śnie stawiał diagnozy i leczył nieuleczalnie chorych. Wierzył on w reinkarnację i w możliwości czerpania wiedzy z „uniwersalnej świadomości". Cayce stworzył kierunek nazywany dzisiaj astrologią karmiczną. Odnosiłam się do tego kierunku, tak jak początkowo do całej wiedzy astrologicznej, z dużym sceptycyzmem. Wśród astrologów już od starożytności roi się przecież od hochsztaplerów odstraszających od niej ludzi, którzy nie tolerują oszustów. Nic dziwnego, że odnosiłam się do tego, co działo się ze mną podczas regresingu, z dużą rezerwą do momentu, kiedy źródła historyczne, do których odwołuję się w tym rozdziale, potwierdziły informację o dziewczynie noszącej nazwisko de Lara. Byłam nią w jednym ze swych poprzednich wcieleń. Ona stała się więc główną bohaterką kolejnych części tej książki, której akcja toczy się w drugiej połowie XIV wieku w Hiszpanii. Warto podkreślić, że wszystko, co dotyczy historii Isabel de Lara, przedstawione zostało zgodne z faktami opisanymi w kronikach historycznych, do których sumiennie i wytrwale docierałam przez kilka lat. Regresing -Andrzeju, wychodzę! Adela zamykała drzwi, kiedy usłyszała głos męża. - Dokąd? - Umówiłam się z Marią na regresing. - Co ty znowu wymyśliłaś!? Andrzej był z natury sceptykiem i człowiekiem 0 ścisłym umyśle. Adela musiała więc dokładniej mu wytłumaczyć, co tym razem „wymyśliła". - Umówiłam się z Marią na regresing - powtórzyła. Andrzej dobrze znał Marię. Była ona świetną psycholożką oraz terapeutką i dosyć częstym gościem w ich domu. Popijając herbatę, Adela często wymieniała z Marią opinie o losach człowieka i jego skomplikowanej naturze. Maria była buddystką 1 często mówiła o reinkarnacji. To właśnie ta teoria legła u podstaw metody regresingu. Maria potrafiła podczas seansu hipnozy wydobywać ze swoich pacjentów informacje o ich poprzednich wcieleniach. Nie każdy chciałby wiedzieć, kim był w przeszłości, Adela jednak miała tysiące powodów, by się tym szczególnie interesować i zdecydowała się na pięciogodzinną sesję u swojej znajomej. ^> Leżała już na kozetce, kiedy Maria spytała ją, czy przyniosła taśmy, bo zawsze nagrywała każdą sesję regresingu. Po chwili Adela usłyszała zdecydowanie brzmiący głos terapeutki: - Raz..., dwa..., trzy... Wyobraź sobie, że jesteś w windzie. Ciekawe, że Adela zapamiętała bez odsłuchi-wania taśmy po sesji regresingu prawie wszystko, a zwłaszcza to, co działo się przed jej obudzeniem się z hipnozy... -Gdzie jesteś? Głos Marii brzmiał głucho, ale był ciepły i spokojny. - Jestem w dużej kamiennej sali - odparła Adela i dodała: - W jakimś bardzo starym, dużym zamku. Widzę wysokie sufity. Wielkie okna. Ciężkie zasłony. Wszystko jest takie szare ... - Co jeszcze widzisz? - Widzę tron w głębi sali, z prawej strony okien. Ten tron jest też chyba kamienny? Siedzi na nim mężczyzna... - Opisz go. - Mężczyzna ten ma ponad czterdzieści lat. Jest brunetem. Ma brodę i niedużą złotą koronę na głowie. Jest bardzo wzburzony i zdenerwowany. - Kim on jest dla ciebie? Ojcem. - Gdzie znajduje się ten zamek? - W Hiszpanii. Blisko granicy z Francją. - Kiedy to się dzieje? -W 1361 roku. - Określiłaś to bardzo dokładnie?! - zdziwiła się Maria. To bardzo ważny moment! - odpowiedziała zdecydowanie Adela. - Jak się nazywasz? - Nie wiem. - A jak na ciebie wołają? Po chwili milczenia Adela powiedziała bardzo wyraźnie: - De Lara. - Jak wyglądasz? - Mam długie czarne włosy. Jestem wysoka. I bardzo młoda. - Co jeszcze widzisz? - Widzę, jak rozwścieczony i wzburzony tłum zgromadzony pod zamkiem rzuca w okna ognistymi... pochodniami. - Dlaczego? - Nie wiem. To chyba jest bunt przeciwko mojemu ojcu. On jest tyranem! O - Oj! - Co się dzieje? Adela zaczyna krzyczeć: - Zasłony w oknach się palą! Na mnie kończy się ród... de Lara! - Stop! Budzimy się. Maria powoli zaczyna liczyć: -Trzy..., dwa..., jeden... Adela otwiera oczy, ale milczy. - Jak się czujesz? Maria uważnie jej się przygląda. - Dobrze. Po chwili Adela mówi z ogromnym przejęciem i przekonaniem: - Wiesz, Mario, to było bardzo ciekawe doświadczenie. Wyszedł na jaw mój kompleks związany z ojcem. Często się kłócimy, więc także w hipnozie okazał się być tyranem. Maria kręci głową: - Jest inaczej, ale myśl, co chcesz. Andrzej był bardzo ciekawy regresingu. Adela musiała mu opowiedzieć o sesji ze wszystkimi szczegółami, dodając, że nigdy dotąd nie słyszała o hiszpańskim rodzie de Lara. - Możemy sprawdzić, czy taki ród istniał i przekonać się o wiarygodności regresingu i tej twojej Marii - skwitował Andrzej usłyszaną relację. - Jak? - zainteresowała się Adela. - Mam pięć zeszytów zawierających drzewa genealogiczne wszystkich znaczących rodów i władców Europy. Opracował je nasz Michał w ramach zajęć w naukowym kole historycznym w zeszłym roku. Po chwili Andrzej wrócił z pięcioma broszurami, pełnymi ilustracji. Zaczynają szukać... Po chwili prawie jednocześnie wykrzyknęli: - De Lara... Rok 1361... Isabel de Lara!!! Miała na imię Isabel! To niesamowite! - Andrzej był zdumiony i przejęty: - Chyba zmieniłaś moje poglądy na temat regresingu! Ale jak to jest możliwe? - Tego nie wiem. Postaram się teraz o tym nie myśleć. To, co się stało, po prostu mnie przerasta. Adela robiła tak zawsze, kiedy coś j ą zaskakiwało. Starała się nie myśleć o problemie, który był dla niej zbyt trudny. Potem do niego wracała myślami, ale dopiero po pewnym czasie.... - Muszę przeprosić Marię! - dodała po chwili i chwyciła słuchawkę. - Mario! De Lara istniała, zginęła w 1361 roku. W Hiszpanii, w jakimś zamku... Przepraszam za moje wątpliwości i arogancję. To nie był kompleks ojca... W słuchawce najpierw panowała cisza, potem rozległ się śmiech Marii: - Adelo, wiesz, że miliony ludzi uważają, iż reinkarnacja to bajka? - Wiem. Adela tak jednak już nie myślała... Minęło wiele lat od tego wydarzenia. Adela oswoiła się z buddyzmem, a szczególnie z teorią reinkarnacji. Ciągle powtarzała sobie, że ludzie wciąż bardzo mało wiedzą o sobie. Jednak postanowiła śledzić reakcje znajomych na informacje dotyczące regresingu. [...]Co to jest regresing? Definicja brzmi: Niekonwencjonalna, alternatywna metoda terapeutyczna. To terapia dostarczająca wiedzy o nas samych. Jej nazwa powstała w XX wieku, ale buddyści znają tę terapię od stuleci. Mnie zawsze interesował powrót do przeszłości. Nigdy nie zajmowałam się tzw. astrologią kar-miczną, ale czytałam o Edgarze Caysie, który w głębokim śnie stawiał diagnozy i leczył nieuleczalnie chorych. Wierzył on w reinkarnację i w możliwości czerpania wiedzy z „uniwersalnej świadomości". Cayce stworzył kierunek nazywany dzisiaj astrologią karmiczną. Odnosiłam się do tego kierunku, tak jak początkowo do całej wiedzy astrologicznej, z dużym sceptycyzmem. Wśród astrologów już od starożytności roi się przecież od hochsztaplerów odstraszających od niej ludzi, którzy nie tolerują oszustów. Nic dziwnego, że odnosiłam się do tego, co działo się ze mną podczas regresingu, z dużą rezerwą do momentu, kiedy źródła historyczne, do których odwołuję się w tym rozdziale, potwierdziły informację o dziewczynie noszącej nazwisko de Lara. Byłam nią w jednym ze swych poprzednich wcieleń. Ona stała się więc główną bohaterką kolejnych części tej książki, której akcja toczy się w drugiej połowie XIV wieku w Hiszpanii. Warto podkreślić, że wszystko, co dotyczy historii Isabel de Lara, przedstawione zostało zgodne z faktami opisanymi w kronikach historycznych, do których sumiennie i wytrwale docierałam przez kilka lat. Regresing -Andrzeju, wychodzę! Adela zamykała drzwi, kiedy usłyszała głos męża. - Dokąd? - Umówiłam się z Marią na regresing. - Co ty znowu wymyśliłaś!? Andrzej był z natury sceptykiem i człowiekiem 0 ścisłym umyśle. Adela musiała więc dokładniej mu wytłumaczyć, co tym razem „wymyśliła". - Umówiłam się z Marią na regresing - powtórzyła. Andrzej dobrze znał Marię. Była ona świetną psycholożką oraz terapeutką i dosyć częstym gościem w ich domu. Popijając herbatę, Adela często wymieniała z Marią opinie o losach człowieka i jego skomplikowanej naturze. Maria była buddystką 1 często mówiła o reinkarnacji. To właśnie ta teoria legła u podstaw metody regresingu. Maria potrafiła podczas seansu hipnozy wydobywać ze swoich pacjentów informacje o ich poprzednich wcieleniach. Nie każdy chciałby wiedzieć, kim był w przeszłości, Adela jednak miała tysiące powodów, by się tym szczególnie interesować i zdecydowała się na pięciogodzinną sesję u swojej znajomej. ^> Leżała już na kozetce, kiedy Maria spytała ją, czy przyniosła taśmy, bo zawsze nagrywała każdą sesję regresingu. Po chwili Adela usłyszała zdecydowanie brzmiący głos terapeutki: - Raz..., dwa..., trzy... Wyobraź sobie, że jesteś w windzie. Ciekawe, że Adela zapamiętała bez odsłuchi-wania taśmy po sesji regresingu prawie wszystko, a zwłaszcza to, co działo się przed jej obudzeniem się z hipnozy... -Gdzie jesteś? Głos Marii brzmiał głucho, ale był ciepły i spokojny. - Jestem w dużej kamiennej sali - odparła Adela i dodała: - W jakimś bardzo starym, dużym zamku. Widzę wysokie sufity. Wielkie okna. Ciężkie zasłony. Wszystko jest takie szare ... - Co jeszcze widzisz? - Widzę tron w głębi sali, z prawej strony okien. Ten tron jest też chyba kamienny? Siedzi na nim mężczyzna... - Opisz go. - Mężczyzna ten ma ponad czterdzieści lat. Jest brunetem. Ma brodę i niedużą złotą koronę na głowie. Jest bardzo wzburzony i zdenerwowany. - Kim on jest dla ciebie? Ojcem. - Gdzie znajduje się ten zamek? - W Hiszpanii. Blisko granicy z Francją. - Kiedy to się dzieje? -W 1361 roku. - Określiłaś to bardzo dokładnie?! - zdziwiła się Maria. To bardzo ważny moment! - odpowiedziała zdecydowanie Adela. - Jak się nazywasz? - Nie wiem. - A jak na ciebie wołają? Po chwili milczenia Adela powiedziała bardzo wyraźnie: - De Lara. - Jak wyglądasz? - Mam długie czarne włosy. Jestem wysoka. I bardzo młoda. - Co jeszcze widzisz? - Widzę, jak rozwścieczony i wzburzony tłum zgromadzony pod zamkiem rzuca w okna ognistymi... pochodniami. - Dlaczego? - Nie wiem. To chyba jest bunt przeciwko mojemu ojcu. On jest tyranem! O - Oj! - Co się dzieje? Adela zaczyna krzyczeć: - Zasłony w oknach się palą! Na mnie kończy się ród... de Lara! - Stop! Budzimy się. Maria powoli zaczyna liczyć: -Trzy..., dwa..., jeden... Adela otwiera oczy, ale milczy. - Jak się czujesz? Maria uważnie jej się przygląda. - Dobrze. Po chwili Adela mówi z ogromnym przejęciem i przekonaniem: - Wiesz, Mario, to było bardzo ciekawe doświadczenie. Wyszedł na jaw mój kompleks związany z ojcem. Często się kłócimy, więc także w hipnozie okazał się być tyranem. Maria kręci głową: - Jest inaczej, ale myśl, co chcesz. Andrzej był bardzo ciekawy regresingu. Adela musiała mu opowiedzieć o sesji ze wszystkimi szczegółami, dodając, że nigdy dotąd nie słyszała o hiszpańskim rodzie de Lara. - Możemy sprawdzić, czy taki ród istniał i przekonać się o wiarygodności regresingu i tej twojej Marii - skwitował Andrzej usłyszaną relację. - Jak? - zainteresowała się Adela. - Mam pięć zeszytów zawierających drzewa genealogiczne wszystkich znaczących rodów i władców Europy. Opracował je nasz Michał w ramach zajęć w naukowym kole historycznym w zeszłym roku. Po chwili Andrzej wrócił z pięcioma broszurami, pełnymi ilustracji. Zaczynają szukać... Po chwili prawie jednocześnie wykrzyknęli: - De Lara... Rok 1361... Isabel de Lara!!! Miała na imię Isabel! To niesamowite! - Andrzej był zdumiony i przejęty: - Chyba zmieniłaś moje poglądy na temat regresingu! Ale jak to jest możliwe? - Tego nie wiem. Postaram się teraz o tym nie myśleć. To, co się stało, po prostu mnie przerasta. Adela robiła tak zawsze, kiedy coś j ą zaskakiwało. Starała się nie myśleć o problemie, który był dla niej zbyt trudny. Potem do niego wracała myślami, ale dopiero po pewnym czasie.... - Muszę przeprosić Marię! - dodała po chwili i chwyciła słuchawkę. - Mario! De Lara istniała, zginęła w 1361 roku. W Hiszpanii, w jakimś zamku... Przepraszam za moje wątpliwości i arogancję. To nie był kompleks ojca... W słuchawce najpierw panowała cisza, potem rozległ się śmiech Marii: - Adelo, wiesz, że miliony ludzi uważają, iż reinkarnacja to bajka? - Wiem. Adela tak jednak już nie myślała... Minęło wiele lat od tego wydarzenia. Adela oswoiła się z buddyzmem, a szczególnie z teorią reinkarnacji. Ciągle powtarzała sobie, że ludzie wciąż bardzo mało wiedzą o sobie. Jednak postanowiła śledzić reakcje znajomych na informacje dotyczące regresingu. [...] Miłość i reinkarnacja Spis treści:   Rozdział 1. To zdarzyło się naprawdę Rozdział 2. Regresing Rozdział 3. Schody Rozdział 4. Pogrzeb Juana de Lary Rozdział 5. Ślub Isabel Rozdział 6. Faworyta — opowieść o najwięk­szej miłości Alfonsa XI Rozdział 7. Miłość Piotra I Rozdział 8. Intrygi Piotra Rozdział 9. Zabójstwo infanta Rozdział 10. W zamku z Blanką Rozdział 11. Spotkanie w teraźniejszości Rozdział 12. Śmierć Piotra Okrutnego Rozdział 13. Tello, mąż Juany de Lara Rozdział 14. Sen i spotkanie Rozdział 15. Ziemia zna nasze tajemnice?  
Okładka książki Filozofia zen

44,00 zł 35,55 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 35,55 zł

Autorka analizuje filozofię zen, czyniąc punktem wyjścia dla swoich rozważań tezę Kitaro Nishidy, że kluczem do rozumienia nauk mistrzów zen jest filozofia paradoksu. Wiele uwagi poświęca teorii i praktyce zen, a także etyce, wykraczającej poza dualizm dobra i zła. Przedstawia typologię sądów paradoksowych, które są charakterystyczną cechą koanów, oraz omawia najczęściej spotykane metafory i symbole.
Okładka książki Przewodnik po zjawiskach paranormalnych

34,90 zł 24,01 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 24,01 zł

W listopadzie 2009 roku gazety i portale internetowe w Wielkiej Brytanii rozpisywały się o sprawie 62-letniego Alana Powera, byłego pracownika policji hrabstwa metropolitalnego Manchesteru. Pełnił on funkcję specjalisty w dziedzinie szkolenia policjantów i został zwolniony w październiku 2008 roku, zaledwie po trzech miesiącach pracy, prawdopodobnie za przekonania, iż policja powinna korzystać z pomocy osób o zdolnościach paranormalnych. Power utrzymywał, że od dzieciństwa miewa wizje (widzenia duchów) i wierzy w możliwość kontaktowania się ludzi obdarzonych talentem parapsychicznym ze zmarłymi. Jego zdaniem, właśnie z tego względu mogą oni pomagać policji w prowadzeniu śledztw. Sąd pracy początkowo przychylił się do wniosku Powera, który twierdził, iż padł ofiarą dyskryminacji na tle religijnym. Jednak jego zwierzchnicy stanowczo obstawali przy tym, że stracił pracę z zupełnie innego powodu, chociaż w tym czasie istotnie odbywał studia doktoranckie z parapsychologii. Przyczyną miało być niewłaściwe zachowanie podczas prowadzenia szkoleń oraz skargi, jakie wpłynęły na niego z innych akademii policyjnych. Na ostatniej rozprawie sąd uznał stanowisko policji hrabstwa metropolitalnego Manchesteru. W momencie utraty pracy Power należał od 30 lat do kościoła spirytualistycznego — według ogólnokrajowego spisu statystycznego Census 2001 przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii, ósmej grupy wyznaniowej pod względem liczby członków (32 tysiące). Dziwić może popularność tego kościoła, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że jego doktryna opiera się jedynie na przekonaniu o istnieniu zjawisk paranormalnych. Spis narodowy w Stanach Zjednoczonych w 1989 roku wykazał, że 67 procent dorosłych doświadczyło postrzegania pozazmysłowego (ang. extrasemory per-ception, ESP), a 20 milionów — zjawiska parapsychicznego. Badania statystyczne z lat 1990-2005 w USA dowodzą, że przeświadczenie o istnieniu sił paranormalnych ciągle rośnie. Możliwość jasnowidzenia (zdolność postrzegania przedmiotów, wydarzeń, osób czy obrazów bez użycia pięciu zmysłów) przyjmowało w 1990 roku 26 procent Amerykanów, a 10 lat później — 30 procent. Badania wykonane w 2006 roku na terenie Wielkiej Brytanii przez magazyn „Reader's Digest" ujawniły, iż ponad połowa Brytyjczyków wierzy w zdolności parapsychiczne, takie jak czytanie w myślach i przeczucia (wizje przyszłości). W tym samym roku Bryan Farha z Oklahoma City University i Gary Steward z University of Central Oklahoma poddali testom ponad 400 studentów. Okazało się, że uczący się na ostatnim roku oraz absolwenci wykazują większą skłonność do wiary w zjawiska nadnaturalne niż ci, którzy dopiero rozpoczęli na- ukę. Po porównaniu tych wyników z danymi Instytutu Gallupa z 2001 roku dotyczącymi Stanów Zjednoczonych, uczeni odkryli, że są one bardzo podobne (zob. tabela na s. 8). Zainteresowanie zjawiskami nadnaturalnymi utrzymuje się stale na wysokim poziomie, co można częściowo przypisać sile telewizji, działalności iluzjonistów, filmom, programom o tematyce paranormalnej, a także Internetowi, w którym ogłaszają się ludzie posiadający rzekomo takie zdolności, między innymi uzdrowiciele i osoby wróżące z kart tarota. Na całym świecie dużą popularnością cieszą się filmy The Sixth Sense (1999, Szósty zmysł), The Others (2001, Inni), seriale telewizyjne Medium, Heroes (Herosi), Ghost Whisperer (Zaklinacz dusz), a także reality show Ghost Hunters czy brytyjski Most Haunted. Fascynacja tym, co leży poza rzeczywistością odbieraną pięcioma zmysłami ma jednak głębsze podłoże, a wywodzi się z czasów starożytnych. Zjawiska nadnaturalne pobudzają naszą wyobraźnię przede wszystkim dlatego, że przełamują ograniczenia wiedzy i intelektu. Aby się o tym przekonać, wystarczy sięgnąć do Odysei Homera czy do Biblii. Dzieje cywilizacji pokazują, że jasnowidzom, prorokom, czarownikom, świętym, mistykom, szamanom i okultystom przypisywano szeroki wachlarz nadnaturalnych zdolności. Wszystkie z nich, jak chociażby umiejętność pozyskiwania informacji sposobami paranormalnymi albo psychokineza (wprawianie przedmiotów w ruch za pomocą umysłu), można zaliczyć do zjawisk z zakresu postrzegania pozazmysłowego (ESP). Związek między nauką i zjawiskami nadnaturalnymi zawsze był skomplikowany. Nie ma bowiem namacalnych dowodów na istnienie tych ostatnich, na co wskazuje już sama terminologia. Gdyby było inaczej, uznawano by je za „naturalne" czy „normalne", nie dodając do nazwy deprecjonujących przedrostków „nad-" czy „para-". Poważnych badań nie ułatwia również powiązanie parapsychologii z takimi tematami, jak UFO, astrologia, yeti, rytualna magia, czary i okultyzm, a także działalność wielu szarlatanów. Stąd większość naukowców odnosi się w najlepszym razie z umiarkowaną ciekawością, a często irytacją, do osób praktykujących rozmaite formy podobnej aktywności. Pomimo tych przeszkód cały czas zgłębia się zjawiska nadprzyrodzone. Jednak wiele z badań przybiera raczej formę studiów nad wiarą w ich istnienie niż faktycznych doświadczeń fizycznych (zob. tabela na s. 11). Skuteczna okazała się metoda stosowana często do zgłębiania wiedzy na temat folkloru, której użył Charles Fort (1874-1932), spisując najbardziej zdumiewające historie pochodzące z różnych źródeł. Materiały te dostarczają dowodów na to, że żyją wśród nas ludzie dysponujący talentami paranormalnymi. O testowaniu zdolności takich konkretnych postaci mówią odrębne rozdziały tej książki. Warto dodać, że choć eksperymenty przeprowadza się co najmniej od stu lat, do tej pory nikt nie zademonstrował w przekonujący sposób swojego talentu w kontrolowanych warunkach. Gorliwi wyznawcy zapewne zaprotestują przeciwko temu stwierdzeniu, przytaczając sylwetkę pochodzącego z Izraela Uriego Gellera, który nieustannie wykazuje, iż posiada zdolności parapsychiczne. Jednak istnieje grono sceptyków (np. James Randi) uważających, że umiejętności Gellera są efektem wyjątkowej zręczności manualnej. W 1922 roku czasopismo „Scientific American" jako jedno z pierwszych zaoferowało nagrodę dla kogoś, kto udowodni w kontrolowanych warunkach, iż posiada zdolności paranormalne. Za jego przykładem poszło wiele innych organizacji. Fundacja Edukacyjna Jamesa Randiego wyznaczyła milion dolarów dla osoby, która zaprezentowałaby swoje nadnaturalne predyspozycje według ustalonych wcześniej naukowych kryteriów. Nie znalazł się jednak nikt, kto podjąłby wyzwanie i w marcu 2010 roku ofertę wycofano. Ściśle biorąc, żadna z nagród przedstawionych w tabeli nas. 11 nie została do tej pory wypłacona. Nie oznacza to wszakże, iż w przyszłości ktoś jej nie zdobędzie. Wystarczy, że zademonstruje pojedynczy, ale możliwy do powielenia przykład użycia postrzegania pozazmy-słowego czy psychokinezy. Dzięki czemu udowodni, że siły nadnaturalne istnieją w rzeczywistości, a nie tylko w powieściach, ptogtamach telewizyjnych i filmach. Przewodnik po zjawiskach paranormalnych Spis treści:   WPROWADZENIE I: SZÓSTY ZMYSŁ POSTRZEGANIE POZAZMYSŁOWE TELEPATIA JASNOWIDZENIE PREKOGNICJA RETROKOGNICJA MEDITTMIZM WIDZENIE AURY PISMO AUTOMATYCZNE PSYOHOMETRIA INTUICJA MEDYCZNA RADIESTEZJA WRÓŻENIE ESP U ZWIERZĄT II: WŁADZA UMYSŁU NAD MATERIĄ PSYOHOKINEZA (PK) UZDRAWIANIIE METODAMI PARAPSYCHICZNYMI PIROKINEZA III: PRZEBYWANIE POZA CIAŁEM PROJEKCJA ASTRALNA REMOTE VIEWING BILOKACJA INDEKS  
Opakowanie Politeja 18 4/2011

25,00 zł 16,86 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 16,86 zł

Pismo Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego. Krytyczny buddyzm. Buddyzm i polityka w tradycji japońskiej. Zagadnienia buddyjskiej filozofii i teorii medytacji. Zagadnienia buddyzmu tybetańskiego i mongolskiego. Buddyjskie teksty źródłowe - od pierwszego soboru do Dogena.
Okładka książki Egzorcyści

69,00 zł 43,75 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 43,75 zł

Egzorcyzmy i opętania diabelskie to aktualne tematy wciąż budzące niepokój, ale i fascynację zwłaszcza pod wpływem medialnego przekazu. Dlatego książka o egzorcystach z pewnością nie tylko zainteresuje chrześcijan, ale także sprowokuje do myślenia niewierzących, sceptyków czy agnostyków. Jak pisze sama Autorka, na jej łamach "spotkali się teolodzy, filozofowie, Ojcowie Kościoła, historycy i kanoniści, liturgiści, demonolodzy, psycholodzy i psychiatrzy, lekarze, a przede wszystkim egzorcyści, a nawet krzewiciele fałszywych egzorcyzmów". Oprócz wielowymiarowego ujęcia teoretycznego poznajemy w niej świadectwa świętych, mistyków, a szczególnie doświadczonych egzorcystów z całego świata, skutecznie walczących z demonami. Walorem książki są wyniki pierwszych ankietowych badań empirycznych przeprowadzonych wśród egzorcystów pracujących na terenie Polski.
Okładka książki W świetle gwiazd

66,00 zł 43,43 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 43,43 zł

Książka poświęcona trzem gdańskim zabytkom z przełomu średniowiecza i czasów nowożytnych: zegarowi astronomicznemu i retabulum ołtarza głównego w kościele Panny Marii oraz wystrojowi Dworu Artusa. Dzieła te mają jeden wspólny aspekt: odwołują się do wiedzy zakładającej istnienie rozlicznych więzi łączących człowieka z wszechświatem. Książka ta jest pierwszą próbą dogłębnego odczytania treści astrologicznych zawartych w tych dziełach, analizowanych w szerokim kontekście kultury miasta, regionu i epoki. Ujawnia ona, jak poważne miejsce w świadomości mieszkańców nadmotławskiego emporium zajmowała wiedza o ciałach niebieskich i ich oddziaływaniu na człowieka i jego otoczenie.
Okładka książki Neospirytyzm i pseudopsychologie

29,90 zł 16,53 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 16,53 zł

Najnowsza pozycja o. Aleksandra Posackiego zawiera bardzo szeroką panoramę współczesnych praktyk z pogranicza psychologii i terapii, które mogą być nową formą spirytyzmu i nieść z sobą poważne zagrożenie duchowe. W tej pubudzającej ciekawość pozycji między innymi przeczytamy o: historii i początkach spirytyzmu, o channelingu, powieściach Paulo Coelho, o Danie Brownie, o Harrym Potterze, o mandze, o szamanizmie i pogańskich kultach, wschodnich technikach walki, myśleniu pozytywnym, wampirach, wilkołakach, UFO, transie, transkomunikacji, kulturze psychodelicznej, muzyce techno, gotyckim rocku, jungizmie, metodzie Silvy, gnozie, synkretyzmie religijnym, NLP, metodzie Berta Helligera, terapii Gestalt, hipnozie, homeopatii, technikach holistycznych, jodze, medytacji transcendentalnej. "Neospirytyzm to - mówiąc ogólnie - rozmaite nowe formy spirytyzmu. Chodzi tu o kontakty z duchami, w większości wypadków ze złymi duchami w rozumieniu chrześcijańskim. Liczne formy neospirytyzmu ukrywają się za nowomową sztucznego języka psychologii czy terapii ciała. Odwołują się do pojęcia energii, która choćby pozostaje rzekomo bezosobowa, to jest mądra i wszechmocna. Odwołują się do siły umysłu czy nieskończonego potencjału ludzkiego mózgu, które jednakże w znaczącej liczbie sytuacji uaktywniają się przy pomocy duchów, świadomie albo podświadomie przywoływanych. Wyznawcy tych teorii czy praktyk nie w każdej chwili zdają sobie z tego faktu sprawę lub odkrywają mechanizmy spirytystyczne już po czasie, zwłaszcza wtedy, gdy nawracają się na chrześcijaństwo albo przechodzą modlitwę o uwolnienie. W każdej sprawie ważnej - trzeba zachować szczególną ostrożność. Dlatego zwracam tu uwagę na aspekty częściej niedostrzegane, a zwłaszcza niedoceniane, w epoce ogłupienia osób zaszczepionym pomysłu europejskiej właśnie w okresie oświecenia, który w pewnym sensie stał się okresem duchowej ciemności i dezorientacji." fragment książki
Okładka książki Samurajowie i sacrum

39,90 zł 29,64 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 29,64 zł

Dzięki swej niezachwianej wierności i postawie samopoświęcenia samurajowie stali się legendą i przedmiotem kultu. Chociaż ich kunszt bojów i biegłość w sztukach walki są tematem licznych studiów, samurajski system wierzeń dla większości osób pozostaje zagadką. Ta oryginalna praca zgłębia duchowość samurajów - od ich zaangażowania w najważniejsze religie Japonii, shinto i buddyzm, po związki z konfucjanizmem, chrześcijaństwem i religią ludową. Jako znawca kultury samurajów Stephen Turnbull podejmuje ważkie tematy, takie jak zen i sztuki walki, nowożytny militaryzm, kult miecza, tradycja krwawej pomsty, zwyczajowe samobójstwa, harakiri i etos pilotów kamikadze. Przygląda się również fascynującej historii kakure kirishitan (?ukrytych chrześcijan"), a także bada rosnącą popularność samurajów zarówno w Japonii jak i na Zachodzie. Obowiązkowa lektura na studiach japonistycznych, historycznych, religioznawczych i kulturoznawczych.
Okładka książki Drogi nieśmiertelności. Nowa wiedza...

31,50 zł 20,72 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 20,72 zł

Doświadczenia z pogranicza życia i śmierci są czymś realnym i ukazują, co rzeczywiście się dzieje z człowiekiem podczas umierania. Znany badacz tych zjawisk ukazuje w swojej książce najnowsze wyniki badań naukowych prowadzonych w Holandii i USA oraz podsumowuje całą aktualną wiedzę o tych zdumiewających stanach świadomości... Nowa wiedza o doświadczeniach z pogranicza życia i śmierci Doświadczenia z pogranicza życia i śmierci są czymś realnym i ukazują, co rzeczywiście się dzieje z człowiekiem w trakcie umierania. Znany badacz tych zjawisk ukazuje w własnej książce najnowsze wyniki badań naukowych prowadzonych w Holandii i Stany Zjednoczone oraz dodatkowo podsumowuje całą aktualną edukację o tych zdumiewających stanach świadomości. Dokonuje analizy przekazów o umieraniu w różnych tradycjach kulturowych i religijnych , a oprócz tego wskazuje na zachodzące między nimi podobieństwa. Autor ostatecznie wyjaśnia proces umierania jako przejście do innej rzeczywistości. Utrzymuje, że doświadczenia bliskie śmierci zasadniczo zmieniają egzystencjalną postawę człowieka. Badania naukowe potwierdzają, że życie po śmierci jest faktem. Książka ta stanowi doskonałą inspiracją dla wszystkich tych, którzy usiłują zgłębić tajemnicę nieśmiertelności ludzkiej duszy. Bernard Jakoby studiował literaturoznawstwo, a dzisiaj jest ekspertem w dziedzinie badań nad śmiercią i umieraniem. Prowadzi cieszące się uznaniem wykłady i seminaria. Mieszka w Berlinie. Jego książki są bestsellerami i doczekały się wielu przekładów na języki obce. Fragment książki Drogi Nieśmiertelności Wprowadzenie Minęło już ponad trzydzieści lat, od kiedy zająłem się tematyką umierania i śmierci, badając ludzkie doświadczenia w tej sferze oraz związane z tym różnorakie kontakty ze zmarłymi. Impulsem dla moich zainteresowań stała się książka Raymonda Moody'ego Życie po życiu. Było to w naszych czasach pierwsze tak istotne studium poświęcone przeżyciom z pogranicza śmierci. Studium, które położyło fundament pod dzisiejsze badania w tej dziedzinie. Książka Moody'ego zainspirowała badaczy z całego świata do podjęcia refleksji nad stanem świadomości osób umierających i do badań prowadzonych na gruncie naukowym. Doświadczenia z pogranicza śmierci potwierdzają, że człowiek jest istotą duchową, i że w momencie umierania zachodzi w nim proces na wskroś duchowy. Głębokie rozumienie procesu umierania człowieka ukazała nam również Elisabeth Kiibler-Ross, publikując wyniki swoich obserwacji poczynione przy łożu śmierci wielu osób. Miała odwagę rozmawiać z umierającymi o ich uczuciach, dzięki czemu nabrała przekonania, że jej pacjenci w pełni zdawali sobie sprawę, iż ich życie dobiega końca. Do prac Elisabeth Kiibler-Ross powrócę jeszcze w dalszej części książki, gdyż to jej właśnie zawdzięczamy, że sprawa umierania została niejako wydobyta z ukrycia na światło dzienne dla oczu szerokiej opinii publicznej. Tu dodajmy, że we wczesnych latach osiemdziesiątych telewizja nadawała wiele programów z udziałem tej - szwajcarskiej z pochodzenia - badaczki. To jej wypowiedzi zrywały z obiegowymi wówczas wyobrażeniami o tym, czym naprawdę jest umieranie. Dla mnie jej programy stały się czymś niezapomnianym i na zawsze zapadły mi w pamięć. Gruntownie też zmieniły mój obraz świata. Do dziś jestem wdzięczny losowi, że kiedyś dane mi było poznać tę wspaniałą kobietę, że jest autorką wstępu do mojej pierwszej książki Aucb du lebst ewig (I ty żyjesz wiecznie). W roku 2000 miałem przyjemność przez tydzień gościć w jej domu w Scotsdale, w Arizonie. Prowadziliśmy wówczas bardzo długie rozmowy, których treść opublikowałem w wielu pismach w postaci wywiadów. W roku 1986 zachorowała na raka moja matka Hil-ciegard Jakoby. Już w trakcie pierwszej interwencji lekarskiej usunięto jej cały żołądek, część przełyku oraz w całości większą sieć brzucha. Myślałem wtedy, że czegoś takiego po prostu nie można przeżyć. Ale przez następne dwa lata matka wciąż żyła. Dopiero wówczas choroba powróciła z całą mocą: matka musiała poddać się wielu kolejnym opieracjom i zgodzić się na liczne zabiegi chemioterapeutyczne. W tym samym czasie zachorował na raka jelita mój ojciec. I u niego doszło do niekończących się komplikacji. W następnych dwóch latach każcie z moich rodziców przebywało na zmianę raz w jednym, raz w drugim szpitalu: albo na oddziale intensywnej opieki, albo na chemioterapii. W sierpniu 1990 roku zmarł ojciec, matka odeszła za nim w listopadzie tegoż roku. W chwili śmierci zdążyła pożegnać się ze mną. Czułem, jak moje oczy napełniają się łzami, ale jednocześnie poczułem ulgę, że wyzwoliła się z niewypowiedzianego cierpienia. W owym czasie nie było mowy o przeciwbólowej terapii w takim zakresie, w jakim dziś uważamy ją za coś oczywistego. Ludzie w podobnych przypadkach pozostawiani byli samym sobie. Patrząc z perspektywy dzisiejszego dnia, stwierdzam, że właśnie te osobiste przeżycia zmieniły moje życie i stały się inspiracją do podjęcia swoistej, własnej „rozprawy" z zagadnieniem śmierci i życia po śmierci. Już w następnych latach wielokrotnie starałem się towarzyszyć umierającym, jeśli tylko zaistniała taka potrzeba. Poradzenie sobie ze stratą obojga rodziców - i to w tak dramatycznych okolicznościach - nie było dla mnie rzeczą łatwą. Przez parę lat walczyłem z załamaniem. Ale dziś wiem, że w ten sposób zostałem przygotowany do mojego głównego życiowego zadania: do przybliżania jak najszerszemu gronu ludzi aktualnej wiedzy na temat śmierci i życia po śmierci. A proces umierania pozwala nam w pełni zrozumieć, że jesteśmy istotami duchowymi. Nabieramy niepodważalnej pewności, że jesteśmy cząstką wielkiej, Boskiej całości, i że bez tego całościowego kontekstu, w który każdy z nas jest zanurzony, nasze życie straciłoby sens. Właśnie takie jest przesłanie doświadczeń związanych ze śmiercią, których analizą zajmiemy się w tej książce. Jeżeli używam przy tym słowa Bóg, to rozumiem pod tym pojęciem wszechogarniającą siłę stwórczą, przejawiająca się we wszelkim bycie. Ty, Czytelniku, możesz zamiast tego pojęcia użyć innego słowa, które będzie symbolizować ową stwórczą moc. W ostatnich latach rozmawiałem z wieloma ludźmi o ich osobistych przeżyciach w sferze doświadczeń bliskich śmierci, w tym również o przeżyciach związanych z kontaktowaniem się tych ludzi z osobami już zmarłymi. Dzięki moim wykładom, seminariom, licznej korespondencji moich czytelników, e-mailom i forum zamieszczonemu na mojej stronie internetowej (www.sterbeforschung.de) mam możliwość stałej wymiany informacji z tymi wszystkimi, którzy doświadczyli podobnych stanów i sytuacji. Wszystkie zaś przypadki, jakie przytaczam w książce, nie wymieniając oczywiście rzeczywistych nazwisk związanych z nimi osób, pochodzą z mojego prywatnego archiwum. Mogę także stwierdzić, że wszystkie posiadane przeze mnie relacje wskazują, że mamy cło czynienia z określonymi typami przeżyć. Sądzę także, iż nadszedł już czas, by także uznać prawdziwość wypowiedzi milionów ludzi na całym świecie dotyczących życia po śmierci. Ostatnie lata przyniosły wiele publikacji o nowych, naukowych badaniach w tej dziedzinie. Niestety, publikacje te nie dotarły jeszcze do szerokiej opinii publicznej, gdyż wciąż jeszcze odrzucamy, jak sądzę, myśl o znaczeniu tego rodzaju doświadczeń dla naszego życia. A przecież śmierć nie jest czymś, czego musimy się bać. Dzięki swoistemu oswajaniu się z zagadnieniami dotyczącymi śmierci możemy zaoszczędzić sobie wiele lęków i fobii związanych z samym umieraniem. A ponadto, kto zajmuje się doświadczeniami z pogranicza śmierci, ten zmienia nie tylko swoje wyobrażenia o samym umieraniu i śmierci, lecz także - a może i przede wszystkim - swoją wizję własnego życia tu i teraz. Chodzi o to, by wiedza o śmierci przekraczała wymiar osobisty, stawała się wezwaniem skierowanym do całego społeczeństwa i służyła tworzeniu warunków bardziej godnego umierania. B. Jacoby – Wprowadzenie do książki Drogi nieśmiertelności Drogi nieśmiertelności Spis Treści Wprowadzenie Rozdział l Charakterystyka doświadczeń bliskich śmierci Czym jest doświadczenie bliskie śmierci? Istotne aspekty doświadczenia bliskiego śmierci Czym jest bliskość śmierci? Powszechność przeżyć na progu śmierci Rozdział 2 Kwestia umierania w dziejach świata Umieranie jako przeżycie uniwersalne Człowiek prehistoryczny i szamanizm Starożytny Egipt Starożytna Persja Antyk Hinduizm Buddyzm Judaizm Islam Chrześcijaństwo Średniowiecze Mistyka Rozdział 3 Geneza badań nad śmiercią i umieraniem Model pięciofazowy Rozpowszechnienie idei hospicjów Przeciwności W oczekiwaniu na śmierć Umiejętność przyjmowania Rozwój badań nad śmiercią i umieraniem Rozdział 4 Aktualny stan badań nad śmiercią i umieraniem Dowody istnienia życia po śmierci 1. Postrzeganie mimo stanu całkowitej utraty przytomności 2. Doświadczenia pod narkozą 3. Weryfikacja wypowiedzi związanych z do­świadczeniami pozacielesnymi 4. Szczegóły przeglądu życia 5. Przeżycia bliskie śmierci u dzieci 6. Podobieństwa przekraczające granice kultur Rozdział 5 Dusza i świadomość Funkcja duszy Ludzka świadomość Co się dzieje w chwili narodzin? Oddzielenie od ciała Rozdział 6 Spotkania z umarłymi Ponowne spotkanie w doświadczeniu bliskim śmierci Spontaniczne kontakty po śmierci Empatyczne przeżywanie bliskości śmierci Wypadek, jaki przytrafił się Remo Pierwsze znaki Zjawiska zwielokrotnione Rozdział 7 Znaczenie przeglądu życia Film ukazujący życie Podwójna perspektywa Świetlna postać Nic nie pozostaje zaprzepaszczone Złota reguła Miłość jako obiektywna miara Uzdrowienie Codzienne ćwiczenie Rozdział 8 Zmiany osobowości w wyniku doświadczeń bliskich śmierci Wydarzenie zmieniające życie Reakcje otoczenia Nowy obraz siebie Bez lęku przed śmiercią Oddziaływania paranormalne Widzenie przyszłości Doświadczenia bliskie śmierci o charakterze profetycznym Dar uzdrawiania Rozdział 9 Postrzeganie tamtego świata Wrażenia natury akustycznej Transcendentne piękno świata duchowego Świetlne miasta i budowle Rozdział 10 Stopienie się z wszechwiedzą Dostęp do wyższej wiedzy Istota świetlna Wiedza totalna Doświadczanie Boga Rozdział 11 Znaczenie doświadczenia bliskiego śmierci dla procesu umierania Umieranie jako przeżycie duchowe Lęk przed umieraniem Rozpoczęcie procesu umierania Konfrontacja z niezakończonymi sprawami Wizje umierających „Teraz możesz iść!" Oddzielenie się elementów Moment śmierci Rozdział 12 Znaczenie doświadczenia bliskiego śmierci dla spo­łeczeństwa Umieranie godne i pozbawione godności Prawa osób umierających Podziękowania Literatura
Okładka książki Kalendarz Majów

33,90 zł 21,96 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 21,96 zł

W jaki sposób pierwotny lud, który nie znał metalowych narzędzi, zdołał dokonać obserwacji astronomicznych, których precyzja do dziś budzi podziw i szacunek? W jaki sposób łączył wysoko rozwiniętą matematykę z naiwną wiarą w bogów? Czy rzeczywiście był w posiadaniu głębszych prawd o sensie życia albo jakiejś tajemniczej formuły, która stanowi o istocie świata? I czy mamy się zatem zbrojnie przygotować na 21 grudnia 2012 r? Cała prawda o największej zagadce Majów. Po co jakiś lud pierwotny przed dwoma tysiącami lat opracował skomplikowany kalendarz, który jest dokładniejszy niż europejski? Dlaczego Majowie mieli obsesję na punkcie czasu? W jaki sposób obserwatorzy gwiazd setki lat przed wynalezieniem teleskopu obliczali precyzyjnie ich bieg? I wreszcie czy to prawda, że 21 grudnia 2012 roku ludzkości grozi katastrofa, ponieważ kończy się najdłuższy cykl owego zagadkowego kalendarza? I czy sami Majowie wierzyli w ten koniec? Autor bestsellerowych książek, w tym 50 Największych kłamstw i legend w historii świata, Bernd Ingmar Gutberlet, zna odpowiedzi na te pytania. Swą najnowszą książką w szalenie interesujący sposób odczarowuje kolejne mity i legendy, snując pasjonującą historię o środkowoamerykańskim ludzie, którego dumne miasta przepadły niejako bez echa przed ponad tysiącem lat. Fragment wstępu książki Kalendarz Majów Późne lato 2012. W Londynie gaśnie ogień olimpijski i zostaje przekazany do miejsca następnych igrzysk. Łowcy medali i potentaci medialni, sprzedawcy pamiątek i kieszonkowi złodzieje dokonują bilansu w brytyjskiej stolicy. Jedna półkula przygotowuje się do nadchodzącej jesieni, podczas gdy druga z radością oczekuje lata. Rok jak wiele innych? Niezupełnie, bo rośnie ekscytacja — podsycana jeszcze w wywiadach telewizyjnych z „ekspertami" oraz na stronach internetowych z denerwującą paplaniną i dramatycznymi filmami katastroficznymi rodem z Hollywood - wokół countdown *, które rzekomo od ponad pięciu tysiącleci odważnie wskazuje na koniec świata. Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia, dokładniej mówiąc 21 grudnia 2012 roku, ma nastąpić koniec ludzkiej egzystencji na niebieskiej planecie. Ale czy to odliczanie ma rzeczywiście pięć tysięcy lat, czy też jest wymysłem epoki medialnej z jej pogonią za sensacją i statystykami oglądalności? Chodzi o legendarny kalendarz Majów. To jemu przypisuje się owo countdown, ponieważ jego rachuba lat rozpoczyna się 3114 lat przed naszą erą i kończy się, jak wiadomo, po trzynastu następujących po sobie cyklach w roku 2012 naszej ery. Z powodu tego rzekomo nadciągającego końca świata z roku na rok pojawia się coraz więcej podekscytowanych głów, a uwaga świata znowu skupia się na owym środkowoamerykańskim plemieniu, którego dumne miasta ponad tysiąc lat temu przepadły bez śladu. Ale jak w ogóle lud z epoki kamiennej zdołał opracować tak skomplikowany kalendarz, którego funkcjonowanie jest niezwykle złożone i posiada różne łączące się ze sobą rachuby? W jaki sposób lud ten, który ani nie zna metalowych narzędzi, ani nie stosuje koła, dokonuje obserwacji astronomicznych do dziś budzących nasz podziw i szacunek z uwagi na ich niezwykłą precyzję? Co skłania Indian z lasów deszczowych do wykucia w kamieniu najbardziej skomplikowanego datowania niezliczonej ilości przypadków, i to na długo przed europejskim podbojem? I jak pogodzić to z okrutnymi, krwawymi ofiarami składanymi na stopniach świątyni, z której okien uczeni ze stoickim spokojem patrzyli w noc, rozpoznając dokładną długość roku Wenus? Jak połączyć wysoko rozwiniętą matematykę z naiwną wiarą w bogów, których stale na nowo trzeba było przebłagiwać, aby nie nadeszło żadne nieszczęście? Nie trzeba nawet tajemniczego kalendarza, by zafascynować się kulturą dawnych Majów. Wystarczy podróż do tyleż imponujących, co zagadkowych ruin, z których niektóre do dziś czekają w uśpieniu w dziewiczym lesie na odkrycie - ruiny liczącej sobie tysiące lat kultury wysokiej, która bez koła i zwierząt pociągowych zbudowała miasta takiej wielkości, jaka w Europie tej samej epoki była nie do pomyślenia. Ów środkowoamerykański lud nie znał nawet pługa, a mimo to był w stanie prowadzić wymagające i wydajne rolnictwo, a tym samym umożliwił szybki rozwój demograficzny. Także sztuka Majów potrafi zafascynować bez reszty współczesnego obserwatora, ponieważ nie tylko jej forma wyrazu jest egzotyczna - zmieszanie wywołują także niezliczone karykaturalne głowy. Do tego dochodzi fakt, że ciągle jeszcze dokonuje się znaczących odkryć, a większość zagadek z historii i kultury Majów rozwiązano dopiero w ubiegłych dziesięcioleciach, w tym tajemnicę wysoce skomplikowanego pisma Majów. Jak wiele rzeczy minionych, zagadkowych, magicznych i skomplikowanych, Majowie pobudzają fantazję i chęć spekulacji, a ich kalendarz doskonale się do tego nadaje. Po co zatem wypracowany system kalendarzowy, który przyniósłby zaszczyt naukowcom NASA naszych czasów? Czy za niepomiernym nakładem pracy, jaki Majowie weń włożyli - wobec ich wielkich obserwatoriów i zastępów s'wietnie wykształconych kapłanów i astronomów - nie kryje się nic więcej prócz pogodowych przepowiedni i obliczania miłych bogom terminów na upuszczanie krwi czy napad na sąsiednie miasto? Czy rzeczywiście byli oni w posiadaniu głębszych prawd o sensie życia, czy też formuły, która stanowi o istocie świata? Czy mamy się zatem zbrojnie przygotować na 21 grudnia 2012 roku według kalendarza gregoriańskiego, który w rachubie Majów ma złowieszczą datę 13.0.0.0.0? W minionych latach i dziesięcioleciach wielokrotnie pisano książki i wyjaśniano, co „naprawdę" kryje się za kalendarzem Majów. Niniejsza pozycja idzie w innym kierunku niż przytłaczająca większość tych publikacji o charakterze ezoterycznym, katastroficznym, spekulatywnym czy fantastycznym. Zabiera czytelnika w podróż w czasie, której początek jest tu i teraz, przez różne kalendarze i odmienne pojmowanie czasu w historii ludzkości, by na tej podstawie zbadać w aspekcie historycznym kalendarz Majów i ich pojmowanie czasu. Przewodnie pytanie brzmi: Czy kalendarz Majów jest rzeczywiście jedyny w swoim rodzaju, czy też zaledwie - wprawdzie szczególną, ale jednak możliwą do wyjaśnienia - wariacją w historii kalendarzy? Odczarowuje to zagadkę wokół kalendarza o tyle, że przedstawiona zostaje jego historia, bez zdawania się na spekulacje i przypuszczenia. Badania niestrudzonych naukowców wielu dyscyplin, którzy zajmują się Majami, dostarczają bowiem wystarczająco dużo informacji, by móc prześledzić kalendarz Majów, jego pochodzenie, funkcję i rozwój. Ale również poza nieuzasadnionymi teoriami i naszymi oczekiwaniami historyczny kalendarz Majów stanowi inspirujący i fascynujący przedmiot analizy, tym bardziej że temat czasu dotyczy każdego z nas. A cóż bardziej pasjonującego od poznania? Książka ta nie powstałaby bez podziwu godnej pracy majani-stów na całym świecie, a także bez biblioteki Instytutu Iberoamery-kańskiego w Berlinie, który umożliwił mi dostęp do nieogarnionej literatury przedmiotu, której na końcu książki, niestety, nie mogłem przytoczyć w całości. Bernd Ingmar Gutberlet Berlin, czerwiec 2009  Kalendarz Majów Spis treści: Wstęp l. KACZOR DONALD I RYTM NIESKOŃCZONOŚCI Systemy kalendarzowe, obserwacja nieba i pojmowanie czasu Reformy kalendarza - albo nietrwale, albo daremne • Nasz kalendarz światowy - niegdysiejsze dzieło papieskiej reformy • Różnorakie korzenie naszego kalendarza • Z pięcioma kalendarzami dookoła świata • Kość poznania • Od nacięć na drewnie, przez zegar wybijający godziny, do czasu światowego 2. HERNAN CORTES I CZARNA DZIURA PRZEŁOMU CZASÓW Starożytne kultury Ameryki Środkowej 3. HUN NAL YEH ALBO LATA TŁUSTE I CHUDE Rozkwit i upadek starożytnych Majów 4. ROLNIK BEN, ŚWIĘCI KRÓLOWIE I WSKAZÓWKA WENUS Kalendarz Majów i ich postrzeganie czasu Świt przed lepianką * Bohaterscy Bliźniacy jako prekursorzy historii Zagadka 260 dni * Na wieczność liczyć rękami i nogami ' Królewska randka ze Słońcem i Wenus ' Manipulacje kalendarzem dla utrzymania wladzy • Planeta decyduje o wojnie i pokoju * Król Wenus z Copdn * Zagadka 13.0.0.0.0 — koniec świata w roku 2012? 5. AUGUST ERICH, MOMO I SZARZY PANOWIE Renesans kalendarza Majów
Okładka książki Pochodnia madhjamiki szentong

34,00 zł 22,03 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 22,03 zł

Źródłem wolności, radości, nieustraszoności, współczucia i doskonałego poznania jest ponadczasowa natura buddy przynależna wszystkim istotom obdarzonym umysłem. Choć określana jest jako pusta (bo pozbawiona splamień niewiedzy), jest również pierwotnym bogactwem wszechprzenikającej świadomości. Jest zatem pustką obdarzoną pełnią doskonałych właściwości, jak określają ją stare tybetańskie teksty, pośród których poczesne miejsce zajmuje pochodząca z XVI wieku Pochodnia madhjamiki szentong. Tekst ten, tłumaczony tu po raz pierwszy na język europejski, stanowi jeden z najgłębszych traktatów o naturze umysłu, za którym stoi potężne doświadczenie medytacyjne VIII Karmapy Mikjo Dordźe, jednego z największych mistrzów i joginów buddyzmu tybetańskiego. W swej zwięzłej formie ogarnia rozległy obszar najistotniejszych nauk buddyjskich; w swej głębi stanowi materiał do studiów na całe życie.
Okładka książki Psychologia a alchemia

105,00 zł 68,03 zł

Artykuł chwilowo niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 68,03 zł

"Konfrontacja z nieświadomością zaczęła się z nadejściem drugiej połowy mego życia. Praca nad tym znacznie się przeciągnęła w czasie i dopiero po około dwudziestu latach udało mi się z grubsza zrozumieć treść imaginacji. Przede wszystkim musiałem dostarczyć sobie dowodu, że istnieje historyczna prefiguracja moich doświadczeń zewnętrznych...". (autor)
Bestsellery
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 26,95 zł
Okładka książki Kapłanka Tafti

35,90 zł
49,49 zł

Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 35,90 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 69,00 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 27,90 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 39,21 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 44,95 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 69,00 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 129,00 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 69,00 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 29,10 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 36,90 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 67,53 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 29,76 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 27,49 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 40,83 zł

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj